Eveke, to chyba są czarne, ale 92
http://pl.coccodrillo.eu/product/26420/Odzież/RAJSTOPY/RAJSTOPY.html
na 4 str

eveke: potrzebuję dla Niny rajtuzki czarne najlepiej gładkie rozmiar 86

Eveke tutaj też są, firma sprawdzona :-) i rozmiar jest który potrzebujesz. http://www.wola.pl/odziez/szczegoly/-226/niunie.html

Jeeeestem :):):)

Asia to tak jest, że i nas te filmiki przerażały na początku. Ale kurka Marcin sam Naduchnę kąpał na początku, a ma ręce większe od moich i dawał radę. Po prostu się podtrzymuje główkę na początku tak bo bokach jakby, a potem jak już dziecko trzyma głowę stabilnie to bajka. Przez te trzy nawet cztery miesiące my asekurowaliśmy, teraz czasem też bo Liwka chce dziobać powierzchnię wody. To tak naprawdę kwestia przyzwyczajenia :) Normalnie lejemy wodę na głowę, potem szampon, największa piana do tyły przy spłukiwaniu a reszta po głowie i już. W Polsce powszechne są wanienki, ale gdyby to wiaderka były pierwsze, to pewnie byłoby wiele podobnych pytań :) Ja jak wiesz, kocham wiaderka miłością wielką, ubolewam nad wielkością Liwki, która niebawem z niego wyrośnie.. już teraz kąpię ją na płasko w brodziku, bo też ma niezły zaciesz jak jej światełka włączę i wtedy wszystko dokładnie myję.
Także ja polecam gorąco, bo żadne z moich dzieci w owym wiaderku nigdy nie zapłakało, chyba że Marcin wlewał za gorącą wodę, bo się parę razy tak zdarzyło. A tak to zaraz cisza i uśmiech po włożeniu. Tylko też trzeba być samym przy tym w miarę zralaksowanym i pewnym swoich ruchów, bo dziecko też to wyczuwa :)

Wklejam na chwilę zdjęcia dziewuch - obie mają tu 9 dni . Jak się trzyma rękami, to też główka opiera się o ściankę wiadra :

usunięte

Asia zaraz wrzucę filmik na którym kąpiemy Nadię Wody wchodzi tyle, ile jest na miarce oznaczone , niewiele się leje, bo i tak jest wypychana przez ciało. A Liwka się długaśna urodziła i to dlatego, myślę, że z dwa miesiące ją jeszcze maksymalnie pokąpiemy,muszę pomyśleć, może faktyczenie Wam wyślemy :) Sentyment mam taki, żebym chciała by posłużyło jeszcze kilku dzieciakom, bo to takie szczęśliwe wiaderko :) a no i pokazuj mężowi, foty zoastawię :)

Kąpiel

TEORKA: A nie masz przypadkiem filmików jak dziewczynki takie maleńkie ?

Poszperam ale to dopiero wieczorem, bo teraz obie Babeczki powstały z łóżek, kończę obiad i tak dalej :)

O jaaa ciee! Rozczulił mnie filmik z Naduszką, świetnie się pluska :)) Oglądaliśmy razem z mężem i się zachwycaliśmy

TEORKA: Czyli to tylko się takie straszne wydaje, tak ?

Tak właśnie jest :)

Olenka01: zastanawialiśmy sie czy takie malusie kilkudniowe dziecko łatwo sie myje, własnie kiedy ta głowka tak moze lecieć i non stop trzeba trzymac

Olenka01: Jak bylo w Waszym przypadku? Łatwo się dziewczynki mylo?

Łatwo łatwo, bo takie malizny się praktycznie w ogóle nie brudza przecież. Pupala to i tak się na bieżącą po tych pierwszych rzadkich kupach myje. Ja w ciągu dnia kilka razy wodą pod kranem myłam, albo namoczonymi wacikami. Na początku te kąpiele to raczej taka ablucja :) no powiem tak, dziewczyny miałam i mam po takich kąpielach obie czyste. Brałam często taką maleńką bambusową myjkę i myłam nią całe ich ciała po dwodą :) na początku ze stresu robiliśmy to we dwójkę, ale widzialam filmiki na yt gdzie robił to tylk ojeden z rodziców.

Malisiek: Oglądaliśmy razem z mężem i się zachwycaliśmy

Malisku ja jestem popieprzona.. spały akurat razem chwilę dziś dziewczyny, a ja w kółko ten filmik przewijałam.. nie wierzę normalnie, że Nadia była taka mała. Ta pierwsza część filmiku mnie rozkłada za każdyrm razem i płaczę :)

Dorit: co z nozkami i pupą, nie opieraja sie o dno? nie siedzi dziecko jakby na pupie?

Nogi są w takiej samej pozycji w jakiej są w macicy - podkulone, a woda unosi ciało dziecka, z siedzeniem nie ma to nic wspólnego. Liwka to ma stopy normalnie na powierzchni wody, aż jej muszę wciskać do środka, bo ma fazę na ich cmokanie akurat podczas kąpieli

Asia jakiś filmik odgrzebałam, ale wiesza mi się coś i nie mogę go zgrać na yt, postaram się jutro jak dziewczyny "pozwolą" :)

Dziewczyny poszukuję jakiejś fajnej dostawki do łóżka dla noworodka, możecie coś podpowiedzieć?
Bo jakoś kiepsko widzę to, że się Milka eksmituje całkowicie z naszego łoża, pewnie będzie chciała spać z nami w połowie nocy i chciałabym mieć więcej miejsca do dyspozycji.

Dorit: jakie inne adresy polecacie paputkowe?

Po przetestowaniu kilku firm polecam ekotuptusie ze względu na antypoślizgowe wstawki na podeszwie

Dziewczyny potrzebuję namiary na jakieś sprawdzone osoby które szyją ochraniacze na wymiar i pościel itd.

Manga polecam sklep pollin.
Dużo ładnych gotowych wzorow jak rowniez mozesz z dostepnych materialow zamówić dowolnie wymyslony przez siebie wzór :)

My wymyslilismy sobie taki (ochraniacz jest akurat od innej pani jak szyłam komplecik letni)


tutaj na skrzyni mam narzutę i poduszki oraz konik równiez od Pollin


Super kontakt, szybka realizacja także z czystym sumieniem polecam i po nowym roku sama zamawiam kolejną pościel.

edytowałam post :D

Akirka ciekawie wyglądają, chociaz nie przekonuje mnie ta skarpeta... w razie zabrudzenia pierzesz z tą gumową podeszwą?

My używalismy paputków póki było ciepło a teraz mamy befado, co prawda z przypadku , ale uważam , że są całkiem ok

Ely kiedys była podobna wymiana zdań i jednak wniosek , że to nie wątek od tego co jest za ile i kogo na co stac czy ile by dał lub nie dał...

wiadomo , że są różne półki cenowe każdego towaru tak samo dziecięcych rzeczy jak i dla dorosłych. Każdy kupuje to co uważa za słuszne.

Eveke dzięki! Ładniutkie te rzeczy. :D
Napiszę jak już ostatecznie wybiorę dostawkę do łóżka.

Oraz zgadzam się w kwestii komentowania ceny (bo rozumiem jak jeszcze ktoś wyraża swoją opinię do stosunku cena/jakość na podstawie doświadczenia z danym produktem).

Eveka gdzie kupowałas tą naklejkę? Piękna jest

Ewelajna na allegro. Ale jak wygooglujesz "naklejka sowy" to znajdziesz :)

Ja tez paputki kupilam, juz dawno temu, jak Maksiu zaczal raczkowac. Ale dla mnie One nie zdaja egzaminu. Moze teraz jak juz dziecko normalnie chodzi to tak jeszcze. Ale na etapie raczkowania, wstawania, to te paputki sie przykrzywialy. A przeciez to nie jest zdrowe dla stopy, wrecz bardzo niezdrowe. Dlatego u nas Maks tylko i wylacznie na skarpetkach lub na bosaka (jak podloga akurat grzeje). Mam dla niego kapciuchy z twarda pietka, kupilam w pepco za 12 zl i sa identyczne jak te po 50 zl ze zdrowych bucikow. Ale tez mu tych kapci po domu nie zakladam, bo nie chce zakuwac stopek w jakies onuce. Tylko i wylacznie na zajeciach dla maluszkow. Choc czasem Maks je w domu mi przyniesie i kaze sobie zakladac. Wiec na chwile mu zaloze.

U nas paputki nie zdały nigdy egzaminu, młody podwijał w nich paluszki i bałam się żeby się jakiejś wady nie nabawił. Po domu jeszcze do niedawna biegał w skarpetkach z absami, teraz kupiłam mu na zimę kapcie playshoes, u nas bardzo ciągnie od podłogi, więc wybrałam takie zabudowane. Natomiast jeśli chodzi o kapcie do żłobka to nie oszczędzam na nich, to są buty, które moje dziecko nosi przez większą część dnia, obecnie ciągle donosimy sandałki letnie z bartka, ale już widzę że muszę szukać czegoś nowego, bo mu noga znowu urosła.

Eveke dzięki, znalazłam na allegro :)

Do nas właśnie dziś dojechały eco tuptusie, są super :) Córeczka chętnie w nich chodzi, są bardzo wygodne, starannie wykonane, jesteśmy obie zadowolone ;)

Ja właśnie zamówiłam od razu wkładki takie filcowe, ma w nich cieplutko

motylek_ola: z.jedna czy z dwoma plytllkami? Co byscie doradzily?

Motylek kilka stron temu była tu dyskusja na ten temat, wyszukaj sobie. Generalnie większość dziewczyn pisała o dwóch płytkach.
Ja się wypowiedzieć nie mogę, bo nie używam.
Pozdrawiam

Magda, zapewne różnią się samym Minky- te tańsze prawie na pewno są zrobione z podróbki Minky, te droższe z oryginalnego, bo własnie sam minky jest drogi i nie widzę opcji, żeby zmieścić się w 50pln za taki kocyk.
Ten podróbkowy jest sporo cieńszy i ponoć zależnie od podróbki mogą się dziać różne hece- może koszmarnie farbować, może się przecierać, te kropki mogą zniknąć.

A nie chcesz sama uszyć? Pamietam Cię z wątku szyciowego Będziesz pewna jakości materiałów

Ja Jankowi taki cieplejszy uszyłam taki:

dwie warstwy minky+ocieplina wełniana do środka, prałam dwa razy i nic się nie dzieje

Cieńszy uszyłam mu taki kocyko-rożek minky+flanela, w środku ocieplina bawełniana

Ceri przepiekny ten kocyk mam słabość do lisków ostatnio :)
Magda jak Ceri napisała to minky ma znaczenie a raczej jego gramatura
z taniego po kilku praniach zniknie ta kropeczkowa faktura...

Ja po dzisiejszym dniu to jestem pewna, ze nie wysiedze przy maszynie, wiec zostaje mi gotowiec. A po porodzie uszyje sobie coś sama.
Mimo wszystko podziękuję za kocyki z Mylily, bo mi nie odpowiada polka cenowa.