Po ostrej imprezie facet wracający do domu postanowił skrócić sobie drogę idąc przez cmentarz. Nagle widzi grabarza kopiącego dół na grób. Postanowił go nieco postraszyć więc podszedł cicho i zrobił: -bu! Grabarz nic. -buuu! Grabarz się nawet na niego nie spojżał. -buuuuuuuuuuuuu! Dalej nic. No to se facet pomyślał że pewnie głuchy ten grabarz. Kieruje się w stronę wyjścia, i nagle JEB! dostał łopatą w głowę - Słuchaj.Chodzić- pozwalam, straszyć pozwalam. Ale za teren cmentarza, NIE WYCHODZIMY
kate1 wykasowałam pytanie, ale jak tak czytałam ten opis, gdyby usunąć wątek humorystyczny z tej karty pozwolenia na wyjście, to wyszedłby mega potulny facet pod pantoflem żony
Małżeństwo zaplanowało sobie wieczorne wyjście. Włączyli nocne oświetlenie, ustawili automatyczną sekretarkę, przykryli klatkę z papugą i zamknęli kotkę w piwnicy. Następnie zadzwonili po taksówkę. Para postanowiła poczekać na taksówkę przed domem. Otworzyli drzwi by wyjść z domu. Tymczasem kotka wylazła z piwnicy przez uchylone okno i tylko czekała na otwarcie drzwi, by wśliznąć się do mieszkania. Nie chcąc, by kotka buszowała po domu, gdyż zawsze wtedy próbowała zjeść ptaka, mąż rad nierad wrócił do środka. Zwierzak wbiegł po schodach na górę, mężczyzna pobiegł za nim. Kobieta wsiadła do taksówki, która właśnie nadjechała. Nie chcąc, by kierowca domyślił się, że dom będzie pusty, wyjaśniła, że mąż właśnie mówi dobranoc jej matce i za chwilę zejdzie. Kilka minut później mąż wsiadł i kierowca przekręcił kluczyk w stacyjce. Tymczasem mąż zaczął się usprawiedliwiać: - Przepraszam, że zajęło mi to tyle czasu, ale ta wredna suka najpierw schowała się pod łóżkiem. Szturchałem ją parę minut wieszakiem i wreszcie wylazła! Potem zawinąłem ją w koc, żeby mnie nie podrapała. Zwlokłem jej tłusty tyłek po schodach i wrzuciłem z powrotem do piwnicy
Przychodzi kobieta do chirurga plastycznego i mówi: - Panie doktorze. Błagam Pana, niech Pan coś poradzi! Mam ogromny tyłek a piersi prawie wcale. Jestem nie proporcjonalna! Lekarz ogląda, mierzy, bada. Myśli... I mówi: - Proszę pocierać papierem toaletowym rowek między piersiami. - Jak to? - Jak na tyłek pomogło to i na piersi pomoże...
Mężczyzna wyjeżdża za granice i mówi koledze: - Pilnuj mojej żony, a jak mnie zdradzi to wyrwij jedną sztachetkę z płotu. Po roku wraca do domu i widzi, że jedna sztachetka jest wyrwana i myśli ,,ten jeden raz to jej wybaczę''. Wchodzi do domu a żona krzyczy: - 3 razy nam cały płot sztachetka po sztachetce jakieś łobuzy rozebrały.
Dwóch facetów gra w golfa, chcą szybko rozegrać partię, ale przed nimi grają dwie początkujące kobiety, którym bardzo wolno idzie gra. Jeden mówi do drugiego: - Idź do nich i zapytaj, czy możemy je wyprzedzić? Więc drugi idzie ale dochodzi do połowy, zatrzymuje się i szybko wraca. - Co się stało? - Słuchaj, ty musisz iść, bo jedna z nich to moja żona, a druga to moja kochanka! Nie mogę się z nimi równocześnie zobaczyć! - Ok, rozumiem, jasne. Pierwszy podszedł do połowy, zatrzymał się i też wraca. Drugi pyta go: - No, co jest? - Jaki ten świat mały!
Zaprowadzałam brata (5 lat) do przedszkola. Byłam tam po raz pierwszy od dłuższego czasu, toteż zaczęłam oglądać prace dzieci wiszące na ścianie. Piotruś podszedł do mnie, wskazał na jeden z rysunków i stwierdził że jest brzydki. - Dlaczego? - Spytałam. Na co on odparł: - Bo narysowała go Emilka. Ona jest głupia bo mnie bije. Usłyszała to przedszkolanka i przyciągnęła do nas Emilkę w celu wyjaśnienia sprawy. Pyta się więc jej: - Emilko, dlaczego uderzyłaś Piotrusia? Na co Emilka: - Bo on był najlepszy w wyścigu autek, a ja chciałam być pierwsza, on nie może być pierwszy! Na co Piotruś odparł z nonszalancją w głosie: - Mogę. Mam to w genach!
Michałek lat 3 poszedł do przedszkola. Pierwsza lekcja religii i ksiądz mówi K: A dzisiaj będziemy się uczyć modlitwy "Aniele Boży". M: Plosem księdza ale ja to jus umiem... K: To proszę Michałku powiedz. M: Plose Ksiedza ale ja umiem nawet zaśpiewać . K: Proszę Michałku zaśpiewaj. M: Jak Anioła głos... Usłyszałem ją...
Syn pisze list do matki: - "Droga mamo! Urodził mi się syn. Żona nie miała pokarmu, więc wzięła mamkę Murzynkę i dlatego synek zrobił się czarny". Matka odpisuje: "Drogi synku! Gdy ty się urodziłeś, również nie miałam mleka w piersiach. Wychowałeś się na krowim, ale rogi wyrosły ci dopiero teraz.
Pewna kobieta wpadła na pomysł żeby kupić mężowi na urodziny zwierzątko. Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego. Wszystkie fajne zwierzaki były niestety dla niej za drogie. Zrezygnowana pyta się sprzedawcy: - Macie tu jakieś tańsze zwierzaki? - Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł. - 50 zł za żabę?! Dlaczego tak drogo? - Bo ta żaba to, proszę pani, jest całkiem wyjątkowa... Ona potrafi świetnie robić laskę! Kobieta nie zastanawiając się długo kupiła żabę, licząc że ta ją wyręczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynności. Gdy nadszedł dzień urodzin kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała mu o jej niesamowitych zdolnościach. Facet był nieco sceptyczny, ale postanowił swój prezent wypróbować jeszcze tego samego wieczora. Grubo po północy żonę obudziły dziwne dźwięki dochodzące z kuchni. Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje. Gdy weszła do kuchni zobaczyła męża i żabę przeglądających książkę kucharską. Wokół nich porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie. Zdumiona kobieta spytała: - Dlaczego studiujecie książkę kucharską o tej godzinie? - Jak tylko żaba nauczy się gotować - wypierdalasz!
OTO DOWODY NA TO,ZE LEPIEJ MIEC PSA NIZ ŻONE 1. Im później wracasz do domu, tym bardziej pies cieszy się z Twojego powrotu. 2. Pies nawet nie zwróci uwagi, jeżeli nazwiesz go imieniem innego psa. 3. Pies lubi, kiedy zostawiasz swoje skarpetki na podłodze. 4. Rodzice psa nie przychodzą do Was w odwiedziny. 5. Na psa nigdy nie musisz czekać - zawsze jest gotowy do wyjścia. 6. Pies uważa, że jesteś całkiem zabawny gdy jesteś pijany. 7. Pies lubi polowania i łowienie ryb. 8. Pies nigdy nie obudzi cię w nocy z pytaniem, czy jak umrze to weźmiesz sobie nowego psa. 9. Jeśli pies wyczuje do ciebie zapach innego psa, nie wkurzy się a tylko go to zaciekawi. 11. Gdy pies odejdzie, nie zabierze Ci połowy twoich rzeczy. Aby przetestować tę teorię zamknij żonę I psa na godzinę w garażu. Potem otwórz I zobacz, kto się bardziej ucieszy na Twój widok...
i " VICE WERSAL" _ Panowie :
Facet jak zostaje sam ... przez pierwsze dni wmawia sobie ze da sobie rade " 1 dzień - obiadek sobie gotuję, 2,3 - obiadek sobie odgrzewam 4,5 - nic prócz kanapek nie pozostaje mi dziś 6,7,8,9,10 - kurcze zaczynam jadać na mieście 11 - ile kasy wydałem na obiady na mieście, wracam do kanapek ... 14,15 - gdzie ta moja jedyna zjadłbym coś "
Komisja wojskowa, staje poborowy, sierżant rysuje mu na kartce kółko i pyta: - Poborowy, co to jest? - Goła baba. Sierżant patrzy na niego zdziwionym wzrokiem, ale nic nie mówiąc rysuje dalej - tym razem kwadrat. - A to co to jest? - Goła baba. Sierżant bez słowa rysuje trójkąt. - A to? - Goła baba. - To wy, poborowy jesteście zboczeni! - Ja??? A kto mi tu gołe baby rysuje?!
-- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/wff2iei3itxxyp2l.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Dlaczego mężczyźni nie powinni redagować kącika porad ;)
Drogi Aleksandrze, mam nadzieję, że będziesz mi w stanie pomóc. Pewnego dnia wybrałam się do pracy, zostawiając mojego męża w domu oglądającego telewizję. W drodze do pracy zgasł mi silnik i samochód został unieruchomiony jakieś dwa kilometry od domu - musiałam wrócić się, aby poprosić męża o pomoc. Kiedy dotarłam do domu nie mogłam uwierzy...ć w to co zobaczyłam. Był w łóżku z córką naszego sąsiada! Mam 32 lata, mój mąż 34, a córka sąsiada ma 19. Pobraliśmy się 10 lat temu. Mąż przyznał mi się, że romansuje przez ostatnie pół roku. Mąż nie zamierza iść do poradni małżeńskiej. Jestem kompletnym wrakiem człowieka. Potrzebuję pilnej porady. Możesz mi pomóc? Bożena.
Droga Bożeno, zgaśnięcie silnika po krótkiej jeździe może być spowodowane przez wiele czynników. Najpierw sprawdź czy nie jest zapchany przewód paliwowy. Jeśli jest czysty, sprawdź wszystkie przewody i rury doprowadzające powietrze do silnika. Sprawdź też przewody uziemiające. Jeśli to nie rozwiąże twojego problemu to należy sprawdzić czy pompa paliwowa nie jest uszkodzona i czy dostarcza prawidłową ilość paliwa do wtryskiwaczy. Mam nadzieję, że byłem pomocny. Aleksander.
Na ruchliwym skrzyżowaniu stoi młoda, ładna policjantka i reguluje ruch uliczny. Nagle stwierdza, że zaczyna się u niej okres. Niestety jej służba będzie trwała jeszcze 5 godzin, a ona nie ma przy sobie nic, co by jej w tej sytuacji mogło pomóc.W tej rozpaczliwej dla siebie sytuacji, łapie za radiotelefon i łączy sie z oficerem dyżurnym w komendzie. Przez radio zgłasza sie kolega Józek. Ona mówi do niego: Józek, możesz coś dla mnie zrobić? Józek: dla Ciebie... wszystko!!! Ona: słuchaj, ja stoję tu na skrzyżowaniu, moja służba kończy sie dopiero za 5 godzin a ja dostałam okres i nie mam nic przy sobie. Możesz sobie to wyobrazić? Czy mógłbyś mi jak najszybciej przywieść moje tampony? Znajdziesz je w moim biurku, w prawej, górnej szufladzie, ok?Józek - pooooośpiesz się ! Ona reguluje dalej ruch... mija godzina, mija druga. Dopiero po trzech godzinach podjeżdża radiowóz na sygnale, hamuje z piskiem opon, wychodzi z niego uśmiechnięty Józek, z daleka już wymachuje zadowolony pudelkiem z tamponami. Ona: Józek, ty jesteś dupa okropna, prosiłam Cię przecież żebyś się pośpieszył! Gdzie byłeś tak długo? Józek: jak by Ci to powiedzieć? Jak przez radio podałaś ze masz okres, to najpierw przyleciał ucieszony Kazik z kartonem szampana, potem uradowany Tomek postawił skrzynkę piwa, a szczęśliwy Franek zafundował parę butelek dobrego wina i muszę Ci uczciwie powiedzieć - mnie też spadł kamień z serca!
Chlopak odprowadza swoja dziewczyne do domu po imprezie. Kiedy dochodza do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie dlonia o sciane i mowi do dziewczyny: - Kochanie, a gdybys mi tak zrobila laseczke... - Tutaj? jestes nienormalny. - Noooo, tak szybciuko, nic sie nie stanie... - Nie! a jak wyjdzie ktos z rodziny wyrzucic smieci, albo jakis sasiad i mnie rozpozna... - Ale to tylko "laska", nic wiecej... kobieto... - Nie, a jak ktos bedzie wychodzil... - No dawaj nie badz taka... - Powiedzialam ci ze nie i koniec! - No wez, tu sie schylisz i nikt cie nie zobaczy, glupia. -nie! W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mowi: - Tata mowi ze juz wyrzucilismy smieci i masz mu zrobic tę laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobie. a jak nie, to tata mowi, ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie reke z tego domofonu bo jest kurwa 3 rano
Na początku Pan Bóg przyszedł do Arabów i pyta: - Czy chcecie moje przykazanie? - A jakie? -Nie kradnij. - Panie! My żyjemy z rabowania karawan. Jeżeli przestaniemy kraść, to jak na tej pustyni będziemy mogli wyżyć? To jest niemożliwe! Nie chcemy takiego przykazania. Przyszedł Pan do Amorytów i pyta: - Chcecie moje przykazanie? - A jakie? - Nie zabijaj. - Panie, jesteśmy najbardziej walecznym narodem, żyjemy z wojny i podbojów. Jak moglibyśmy egzystować bez zabijania? Nie, nie chcemy Twojego przykazania. Przyszedł Pan do Amalekitów i pyta: - Chcecie moje przykazanie? - A jakie? - Nie cudzołóż. - Panie, podstawą naszego kultu są kapłanki oddające się miłości w świątyni. Jeżeli tego zaniechamy, co stanie się z naszą religijnością, naszą wiarą? Nie chcemy Twojego przykazania.. Pan Bóg był już w kłopocie, ale zobaczył mały naród izraelski znajdujący się w niewoli egipskiej. Poszedł więc do Izraelitów i pyta: - Chcecie moje przykazanie? - A ile by to kosztowało? - Nic !!!! Za darmo! - Tak całkiem za darmo ??? - Całkiem bez płacenia !!! Aaa.. to byśmy wzięli dziesięć.