Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJul 6th 2015
     permalink
    Igni, jesteś wielka!!! Ja bym po schodach się nie odważyła. W pracy na 3 piętro windą wjeżdżam, bo mi się nie chce wspinać :shamed:

    Aha, chciałam się przypomnieć w sprawie ćwiczeń rozciągających posladkow i m. Biodrowo-lędźwiowego. Jakiś czas temu obiecałaś, że mi polecisz jakieś. Bo ja stosuję TE i to podobno niekompletny zestaw jest.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeJul 6th 2015
     permalink
    Jaca rzeczywiście, przepraszam. Musze poszukać.

    A co do schodów to jest bardzo dobry trening siły. Docelowo szykuje się na marzec na Rondo1. To
    Tam jest super obsada międzynarodowa no i moim marzeniem jest dostać się do finalu, albo chociaż otrzeć o final :bigsmile: no i góry! W październiku biegnę na Kasprowy, ale to też będzie na razie treningowo.

    wczoraj w upale 9km ze średnią6:00-6:18. Dzisiaj tylko ttrochę ćwiczeń.
    •  
      CommentAuthorGaja00
    • CommentTimeJul 14th 2015 zmieniony
     permalink
    dziewczyny polecam zarąbiste adidasy do biegania "Adidas ultra boost" cena przeraża ale warto zainwestować bo są tego warte :)
    biegam od bardzo dawna i zjadłam juz trzy pary adidasów(jakieś badziewia;) więc postanowiłam że zakupię raz a porządnie.To są moje wymarzone buty od dawna....aż chce się biegać więcej :bigsmile:
    ja mam takie ,zapłaciłam troche mniej bo 150e http://www.adidas.pl/buty-ultra-boost/B34051.html?pr=oos_rr&slot=2
    --
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeJul 14th 2015
     permalink
    Gaja ostrożnie w ultraboostach to bardzo wymagające buty. Mają miękka cholewke i zapiętek.
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Też mam ultra boosty, fioletowe :) Mówię o nich "skarpetki na styropianie". Fakt, czasem mam wrażenie, że spadną mi z nogi. Może niepotrzebnie za duże kupiłam, ale przyzwyczajam się już do nich.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJul 22nd 2015
     permalink
    Igini potrzebuje szybko twojej pomocy.
    zaczelam znowu biegac i jestem załamana swoja formą a nasz wspólny znajomy zafundowal mi start w praskim półmaratonie wiec wycofać sie nie moge:)zawieść tez nie bardzo:).wiec chodzbym miala umrzeć na mecie musze do niej dobiec.

    W pon zrobiłam 9 km w 62 min. Dzis 5 km w 36 minut wiec jakas masakra biegalam juz 5km w 28 minut...ale co gorsza mam wrażenie ze od razu jestem zmęczona i strasznie zrobię i od poczatku wchodzę na tętno 82 jak przyspieszam to skacze do 86-88.
    wiec juz sporo.

    Nie o czas chodzi ale zalamuje mnie takie tętno przy takim tempie. Co radzisz czy potwierdzasz rade polly żeby biegac częściej krócej i wolniej i raz w tyg robić Np szybki 1km.

    Jestem świadoma złego jedzenia w sensie diety niskoweglowedanowej. przerwy jaka mialam i slabszego przygotowania solowego bo wtedy naprawde bylo dobrze...
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeJul 22nd 2015
     permalink
    A wlasnie Gosza, przeciez ty jeszcze na niskich weglach to na poczatku, zanim sie organizm nie przestawil, to masakra byla u mnie. Jakies 3-4 tygodnie.

    No i pisalam, nie ze krocej biegac, bo dystanse ok, ale wlasnie zeby bylo regularnie, z 3-4 razy w tygodniu, patrzac na tetno i nie przejmowac sie ze jest to wolniej. Forma przyjdzie z czasem.

    Tetno rozumiem podajesz zakresy procentowe, tak? :)
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJul 22nd 2015 zmieniony
     permalink
    86 to bardzo niskie tętno. Ja biegam na 140-150. Aaaaa, procenty to mają być :)
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJul 22nd 2015
     permalink
    Tak tak procenty oczywiście :)
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJul 22nd 2015 zmieniony
     permalink
    Mkd ja w 2 miesiące biegania 3 razy w tygodniu już zeszłam o ok 1,5 min/ km (ostatnie biegi z dobrymi czasami to 5km w 28min16sek (może i dałabym radę szybciej ale lunęło tak że ostatnie 1,5 km biegłam jak pod prysznicem z wodą w butach :p 10 mam póki co gorszą bo 1h2 min)...także wychodzi na to że po prostu trzeba regularnie trenować i na 100% poprawią się wyniki i wytrzymałość (ja zaczynałam od totalnego zera i dobrze pamiętam jak umierałam po 1min biegu/1 min marszu x 8 powtórzeń...to nawet ostatnio po 15km wróciłam do domu o wiele mniej zmęczona :p
    Myślałam właśnie czy nie rzucić się na połówkę (15.08) ale chyba jednak poczekam do następnego sezonu bo przebiec pewnie bym przebiegła ale wcale bym się nje zdziwiła gdybym była ostatnia na mecie hahaha

    Mi chyba tempo najbardziej podkręciły interwały (400m w ok 1min55sek 200m marsz x 10)...ale nie mam do tego serca i odpuściłam sobie ostatnio...tzn wolę zdecydowanie dłuższe i wolniejsze biegi a że w sumie dopiero początkuję więc wpecjalnie spinać się nie zamierzam i jedynym celem jest przebiegnięcie 10 poniżej 1h (na koniec sierpnia)

    No i ja bez diety żadnej...a raczej już jak coś na wysokich węglach :p (w ogóle przez te 2 mc zamiast schudnąć to przytyłam 2 kg...no i o ile reszta wymiarów bez zmian to w udach mam po 2 dodatkowe cm...także chyba to mięśnie a nie tłuszcz?)
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJul 22nd 2015
     permalink
    Sardynka, na pewno mięśnie!
    Też polecam interwały! W Sylwestra miałam na dychę czas ponad godzinę, w czerwcu po cotygodniowych interwałach zjechałam do 50 minut! Długie wybiegania raz w tygodniu też dobrze robić.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJul 22nd 2015
     permalink
    Kur de ja to nie lubię sprint ów może dlatego ze biegam wz luz jedynej ulicy we wsi wiec jestem widowiskiem, nie wiem jak zmierzyć 100 ma znaczy wiem ale nie mam np licznika rowerowego, ja to lubię zaliczyć buty i po prostu biegać a te wszystkie schematy mnie odstraszają ale wiem ze bez tego szybkości nie poprawie. Ja przed celem tez zaczyna lam od marsz obiegu i pamiętam jak się jaralam ze po miesiącu moglam biec przez godzinę bez przerwy ;)
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJul 22nd 2015
     permalink
    No ja właśnie też za bardzo nie mam gdzie biegać takich krótkich interwałów i latałam jeden odcinek w kółko (co prawda na drodze w otoczeniu pól ale i tak wiało nudą :p i nie dziwię się że publicznie robić tego nie chcesz ;) )
    Interwały można też wpleść do biegu (np 1 min szybiego biegu/ 1 min marszu/truchtu x ileś tam powtórzeń) a najpierw ok 15-20 min spokojnego biegu...ja chyba właśnie spróbuję w ten sposób bo jeden odcinek tłuczony w kółko to nie dla mnie
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJul 23rd 2015
     permalink
    Oczywiście, że wpleść do biegu. Na przykład - na każdy kilometr truchtu robisz 30s sprintu. Może być 29 czy 40, nie musi być tak mega dokładnie :)
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeJul 28th 2015
     permalink
    Mkd dopiero teraz zauważyłam.
    przede wszystkim to raczej nie patrzyłabym na tetno bo ono tak na prawdę nic nic nie mówi. Nie wiesz dokładnie jaki masz hrmax, ani próg mleczanowy.

    dwa treningi w tygodniu musisz mieć krótsze, ale z akcentami jakosciowymi- podbiegi, przyspieszenia, tempowki, interwaly a jeden trening spokojny i długi bo chcesz przebiec połówkę.

    Może wgraj sobie endomondo, żeby wiedzieć jak szybko biegniesz. Może za szybko zaczynasz trening?

    Na początek zalecam wprowadzić do treningu przyspieszenia 100m szybko/100m spokojnie to może byći 90m i 110 :-) no i szybkie podbiegi około150m. Z 8-10takich odcinkow
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJul 28th 2015
     permalink
    Dzieki nie chcialam cie popedzac.

    Po tygodniu biegania udalo mi sie zejsc o ponad minute na km. Dzis juz sredni czas po 5km to 6.16 wiec bez dramatu obym dalej miala taki progres.

    A powiedzcie mi moje 3 maratonki wybieganie przed polowka to bardziej 13 czy 18km?
    --
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeJul 28th 2015 zmieniony
     permalink
    Zrób sobie 18km dwa tygodnie przed startem i może być cztery tygodnie przed startem. Pozostałe to 12/15km.

    Super, że już przyspieszyłas. Ja dzisiaj chciałam zrobić 5*400m. Pierwsze zrobiłam sama w 1:55, ale przy drugim podłączyłem się pod moje podopieczne i wyszło 1:35. Normalnie szok, że w grupie o tyle łatwieji sszybciej się biega. Dokończyłam trening z dziewczynami
    :bigsmile:
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    Wiem, że już nie raz o tym było pisane, ale nie mam siły szukać.
    Kupiłam sobie wreszcie pierwszego w życiu Smartfona, Samsunga a oprogramowaniem Android. Szukam jakiejś aplikacji darmowej, która by mi liczyła dystans, który przeszłam/przebiegłam, fajnie jakby tez pokazywała od razu ilość zużytych kalorii i rysowała trasę. No i fajnie jakby się też na rower nadała. Coś polecicie? Bo masę tego jest.
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    Alfaromeo - Endomondo (chyba najbardziej popularne i proste w obsłudze ;) )
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeSep 13th 2015
     permalink
    Jeśli kupiłaś nowego Samsunga, to prawdopodobnie masz darmowe konta premium na rok w Endomondo i Runkeeperze. Nie wiem, jak w innych apkach. Ja wykorzystałam najpierw roczne w Runkeeperze, teraz przerzuciłam się na Endomondo, bo nabyłam zegarek Garmina, który mi dodaje treningi do Endo. Ale Runkeepera też używam na smartfonie i bardzo polecam.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeSep 13th 2015
     permalink
    Nie wiedziałam nawet, że Endomondo jest płatne. Zainstalowałam sobie, ale nie mam jeszcze w smartfonie internetu, więc nie próbowałam uruchomić Endomondo.
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeSep 13th 2015
     permalink
    Endomondo w podstawowej wersji jest za darmo
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeSep 14th 2015 zmieniony
     permalink
    Bezpłatne jest. Tylko wersja rozszerzona jest płatna. Nie płaciłabym, ale jak dali rozszerzoną na rok za darmo, to czemu nie miałabym skorzystać? :bigsmile:

    Endomondo ma jeszcze ten plus, że można pomagać potrzebującym - jak się zapisze na "Pomoc mierzona kilometrami".
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeSep 15th 2015
     permalink
    Muszę to obczaić. Na razie mąż mi uruchomił jakiś pakiet Internetu, który nadal nie działa. Więc nie wypróbowałam jeszcze Endomondo. Nawet nie wiem jak to uruchomić :)
    • CommentAuthorEdyta_P
    • CommentTimeSep 19th 2015
     permalink
    Też się zastanawiam, jak to działa. Trzeba mieć przez cały czas przy sobie urządzenie z tą aplikacją? Ale przy wielu sportach to trudne.
  1.  permalink
    Dziewczyny jak to jest z rozgrzewką przed bieganiem? Czytam w necie że rozciąganie dopiero po. Jak wyjdę z domu i tak po prostu marsz/bieg/marsz/bieg bez żadnego rozciągnięcia to wszystko ok?
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeSep 25th 2015
     permalink
    mamba_czarna: Dziewczyny jak to jest z rozgrzewką przed bieganiem? Czytam w necie że rozciąganie dopiero po. Jak wyjdę z domu i tak po prostu marsz/bieg/marsz/bieg bez żadnego rozciągnięcia to wszystko ok?

    Jeśli nie zaczniesz od sprintu, to jest OK. Zaczynasz od chwili marszu, potem przechodzisz do lekkiego truchtu, a potem przyspieszasz - i masz rozgrzewkę. Kiedyś się bawiłam w takie kroki odstawno-dostawne, bieg tyłem itp. ale przyznam, że szkoda mi na to czasu. Natomiast rozciąganie po bieganiu - to obowiązkowo.

    Treść doklejona: 25.09.15 10:52
    Edyta_P: Też się zastanawiam, jak to działa. Trzeba mieć przez cały czas przy sobie urządzenie z tą aplikacją? Ale przy wielu sportach to trudne.

    No niestety tak. W dodatku przy bieganiu komórka co chwilę gubi mi zasięg GPS. Dlatego ja używam zegarka garmina, który mi przelewa dane na endomondo - to jest wygodna opcja :bigsmile:
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeSep 25th 2015 zmieniony
     permalink
    jaca_randa: Dlatego ja używam zegarka garmina, który mi przelewa dane na endomondo - to jest wygodna opcja


    ale dość droga ;)

    Ja kupiłam sobie po prostu taki naramienny pokrowiec na telefon (w lidlu ale na all tego pełno) i jak dla mnie ok (nie zsuwał się itp.) no i ja akurat jak każdy początkujący biegacz biegałam z muzyką więc i tak telefon w tym przypadku to najwygodniejsza opcja (gdy wdrażałam metody interwałowe miałam też ustawiony zegar do odmierzania interwałów...więc na tel najłatwiej dla mnie to wszystko ogarnąć)
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeSep 27th 2015
     permalink
    Igini. wrocilysmy z treningu 400setek i bylo turbo fajnie. Moze czasy magda potem wrzuci czasy bo ja chyba nie umiem. Zaktesy które podalas okazaly sie dla nas realne.a dla Magdy nawet za wolne.

    Ja generalnie mam od zawsze ten sam problem. Ja totalnie now wierze w siebie i wszystko jedno czy biegnę na 1.51 czy 2.00ro jestem tak samo zmęczona i wydaje mi sie ze ro moj maks.

    Tak samo bylo na rowerach. Nie bylam w stanie przekroczyć jakiegoś tętna.

    Może to wlasnie brak regularnych treningów szybkosciowych to powoduje
    --
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeSep 27th 2015
     permalink
    Cieszę się, że się podobało :bigsmile: zróbcie jeszcze te kilomertowki. Przydałby się jeszcze trening 2*(4km w temp 5:50, odp 1min) no ale nie wiem czy zdazycie. Bieganie zdecydowanie nie jest nudne :wink:
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeSep 27th 2015 zmieniony
     permalink
    Wrzucam czasy nasze 8x 400m :)

    Magda
    1. 1:51
    2. 1:52
    3. 1:53
    4. 1:55
    5. 1:52
    6. 1:50
    7. 1:46
    8. 1:43

    Gocha:
    1. 1:51
    2. 2:00
    3. 2:00
    4. 1:59
    5. 2:02
    6. 1:54
    7. 1:52
    8. 1:51
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeSep 30th 2015
     permalink
    Igni, przenosze tu dyskusje, bo tu w temacie. Dzieki Igni za odpowiedz.

    Dzis zrobilam sobie szybki 7km bieg, taki na wytrzymalosc tempowa, bez patrzenia na czas, dopiero potem sprawdzilam czasy. Pierwszy km wolniej, w ramach rozgrzewki. Ostatnie okrazenie to byla walka o oddech, wiec jednak za szybko byla calosc, ale staralam sie utrzymac tempo i jak widac, sie udalo. Bieg byl na petli 1,6 kilometrowej, na plaskim terenie.

    Oto moje miedzyczasy:

    Ø Pace
    6:01
    5:30
    5:36
    5:28
    5:13
    5:21
    5:24

    Srednio: 5:31

    Zastanawiam sie przy takich czasach, w jaki czas w ogole moglabym celowac na 10 km? Na maraton to na tym poziomie wytrenowania celuje obecnie ponizej 5 godzin, wiekszych ambicji nie mam. :)

    Druga rzecz, ktora mnie ostatnio meczy, to problem hmm... biegunkowy na dlugich dystansach. :shamed: Jakies sposoby na to? Myslalam o tym, czy mozna wziac wegiel przed maratonem, a moze cos innego?
    --
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeSep 30th 2015
     permalink
    Y Polly, na pewno możesz walczyć o czas poniżej54min ppowiedziałabym ze i 52-53 może peknac. Ciężko mi stwierdzić po jednym treningu A jaka masz dotychczas życiowe?

    Gocha od 2 do 5 obijalas się :bigsmile:
    Sliwson masz potencjał :bigsmile:

    Ja wczoraj 6km+3km z minutowa przerwa, po 4:37-4:38, a ostatnie dwa kilometry 4:30 i 4:00. Dzisiaj 5*1km po 4:08 z przerwami 2min w truchcie, a na koniec 4*200, ale po 43s, szybciej nie dałam rady, ścielo mnie. Jestem mega zadowolona z tych dwóch treningów. BW kusi, kusi, może się po biegu jakoś spotkamy?

    Mkd a zrobilyscie te kilometrowki?
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeOct 1st 2015 zmieniony
     permalink
    Wczoraj Gocha zrobiła 2*4km z czasami:
    Pierwsza czwórka ze średnim czasem 5,31 (5:21, 5:21, 5:39, 5:43)
    Druga czwórka ze średnim 5,27 (5:18, 5:31, 5:29, 5:31)
    więc super hej poszło .:clap::clap::clap:

    Ja zrobiłam 5*1 z przerwą ok 1 min na bieg w miejscu ze średnim czasem 5,13 (5:06, 5:15, 5:05, 5:14, 5:20) :)

    Igni Ty robisz takie czasy, że mi się normalnie w głowie nie mieści! :shocked: extra :)
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeOct 1st 2015
     permalink
    Igni ja chetnie sie spotkam, tylko nie wiem czy nie bedziesz musiala na mnie za dlugo czekac.
    A i zeby nie bylo ten ostatni km w pierwszej czworce to walka z telefonem dlatego slabszy czas ;).

    Igini a co myslisz o kadencji warto sie nia przejmowac czy nie?
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeOct 1st 2015
     permalink
    igni: Y Polly, na pewno możesz walczyć o czas poniżej54min ppowiedziałabym ze i 52-53 może peknac. Ciężko mi stwierdzić po jednym treningu A jaka masz dotychczas życiowe?


    Oooo, naprawde? :shocked:

    Zyciowka na 10km hmm, ciezko powiedziec, bo malo do tej pory biegalam 10-tek, wiec mam czasy glownie z treningow, a z zawodow to tylko z gorzystych tras. W zeszlym miesiacu pobieglam na zawodach 10 km w 59 minut (nawet zajelam drugie miejsce w kategorii wiekowej :smile:), ale profil trasy byl taki, ze ostatnie 10 minut to juz byla wspinaczka gorska po kamieniach i korzeniach, wiec malo porownywalne z plaskim terenem. Musze sie wiec rozejrzec za jakimis zawodami na plaskim terenie - cel pomaratonowy juz jest :)))

    Sliwson, interwaly kilometrowe robimy podobne. Jestem ciekawa, jaki czas wybiegasz na 10.
    --
    •  
      CommentAuthorlewka
    • CommentTimeOct 4th 2015 zmieniony
     permalink
    hej :) za miesiąc będę być może kupować za granicą jakąś używaną przyczepkę rowerową z opcją spacerową/biegową i właśnie, czy jakieś marki i modele możecie polecić lub odradzić? macie jakieś doświadczenia? igni widziałam, że pisałaś bodajże o chariotach i croozerach? sporo jest na tamtejszym rynku chariotów (różne modele) i tym właśnie najbardziej się przyglądam...

    nie biegam, bo zawsze kończyło się kontuzjami, choć marzę o tym od lat i chyba po ciąży podejmę setną próbę. może po prostu powinnam zacząć od bardzo łagodnego sezonu np przez rok tylko slow jogging... albo chociaż bardzo szybkie marsze, mam las pod nosem
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeOct 4th 2015
     permalink
    YPolly: ostatnie 10 minut to juz byla wspinaczka gorska po kamieniach i korzeniach, wiec malo porownywalne z plaskim terenem

    to coś, co Igni lubi najbardziej :)
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeOct 4th 2015
     permalink
    No to melduje ze sliwson przebiegła 55.20wiec bosko bo po drodze sikala. Ja niestety duzo slabiej bo 59.16 ale biegli mi sie fatalnie. Pierwszy raz bieglam w skarpetkach kompresyjnych i ewidentnie sprawialo mi to dyskomfort a druga wada ro od 4km bieglam bez muzyki i od tego momentu zdecydowanie zwolnilam. Jest mi strasznie smutno bo wiem ze stać mnie na duzo wiecej... Ale i porażki trzeba przyjmować.
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeOct 4th 2015
     permalink
    silwson, mkd gratulacje :)

    Ja myślę, że każdy czas <1h to bardzo dobry czas :cool:
    --
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeOct 4th 2015
     permalink
    Gratulacje dziewczyny, tym bardziej, że gorąco było. Mkd no to może potrenujesz i na Biegu Niepodległości zmierzysz się z 55? :bigsmile:
    Ja melduje 44:38, biegło mi się fajnie, trochę na adrenalinie bo rano Krzyś spadł ze schodow, ale na szczęście ma tylko guza i rozcieta warge.
    Do życiowki brakuje mi jeszcze 3min, zazwyczaj formę odzyskiwalam 7-8miesiecy po porodzie, wiec mam 4 miesiące na te trzy minuty.
    Mkd a co to za kompresy? Tzn. Jakiej firmy?

    YPolly, ja uwielbiam biegać po górach, za dwa tygodnie startuje na Kasprowy :-)
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeOct 4th 2015
     permalink
    Gocha, pisałam Ci wcześniej, ale mi posta wcięło... Dziś było gorąco i większość znajomych była niezadowolona z wyniku. Ja za to 1:10, ale równym tempem i bez podmaszerowywania co patrząc na "ogrom" naszych przygotowań jest świetnym wynikiem :)
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeOct 4th 2015 zmieniony
     permalink
    No ja dziś dałam ciała tym zwiedzaniem toitoi na trasie :-/ zła jestem na siebie strasznie bo wiem, że potrafię przebiec połówkę bez sikania i z piciem a tu taki numer, że czułam, że muszę i koniec... może mi się jakieś zap pęcherza rozkręca.
    W każdym razie wiem, że straciłam minutę i pewnie przez to nie złamałam tego 55 ale z wyniku ostatecznie jestem całkiem zadowolona a z Gochy mega dumna, że mimo takiej nocy poszła i zawalczyła! :)
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeOct 4th 2015
     permalink
    Igini kompresy firmy lidl :) mialy byc nike ale szkoda mi bylo kasy a teraz nie wien czy to ja slaba czy kompresy slabe.

    No ja za duzo treningow tez nie mialam bo w ciagu mieiaca biegalam cle 5 razy z dzis, wiec chyba powinnam byc zadowolona.

    Igini czy na waszej stronie sa jakies plany na 55minut?

    Siedze i szukam fajnego planu, tylko co z tgo ze ja mam checi jak znow bede miec koszmarna noc ?? Gut poszedl spac o 18. Jest 22 a on juz sie budzil 4 razy..

    Mi do zyciowki brakuje 2 minut.
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeOct 4th 2015
     permalink
    Gosia, jesteś moim bogiem!!! Ja po kiepskich nocach miałam ochotę zakopać głowę w piasek, a nie biegać po 10 km w tłumie. Jesteś WIELKA!
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeOct 4th 2015 zmieniony
     permalink
    Mkd ja jak śpię 6godzin to jestem zombie, wiec szacun.
    U nas na stronie nie ma gotowych planów, rozpisujemy tylko indywidualnie i to co tydzień. Gotowce pisaliśmy do magazynu Bieganie, ale na 55 to chyba tam nie bylo, musiałabym zerknąć.

    Sliwson, dziwne, że podczas biegu musiałaś lecieć do toalety, zazwyczaj tyle się pocimy, że siku się nie chce:bigsmile: może stres startowy tak zadziałał :bigsmile:

    Doti gratulacje

    Mkd kompresy to polecam cep, compress sport, inov. Mam jeszcze jedne do polecenia, ale muszę sprawdzić jak sięfirma nazywa bo kompletnie nie ppamiętam. Ja używam tylko do regeneracji :bigsmile:
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeOct 5th 2015
     permalink
    Czyli zakladasz po bieganiu?

    Aga czy jak sa podbiegi w treningach to maja byc oodbiegi typu agrykola spacerowa czy lesna gorka, czy tam inna kopa cwila? Bo czytam ze technika biegu ma byc zachowana a na stromej gorce w lesie chyba trudno zachowac technike, no i tempo jednak zupelnie inne .

    Tak sobie tak gdybam bo nie mam w omolicy agrykoli ani innego ulicznego podbiegu ze to znalazlabym 60m w lesie ale to jest bardziej jak klif niz jak spacerowa ;)
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeOct 14th 2015 zmieniony
     permalink
    YPolly, ja też biegałam mniej więcej takim tempem i dychę zrobiłam w równe 50 minut. Tak, że też możesz mieć taki czas.
    Maraton zrobisz w 4 godz. No, może ciut więcej.

    Co do kompresów. Mam CEPy - kolanówki i getry, ale kupiłam też swego czasu opaski firmy ZENSAH i powiem szczerze, że nie widzę różnicy.

    Mam problem. Za około tydzień półmaraton, a mnie przeziębienie bierze - katar, ból gardła :( Jak szybko można się postawić na nogi? Tylko cebula i czosnek odpadają - u mnie nie przejdą :sad:
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeOct 15th 2015
     permalink
    Jaca, przeceniasz zdecydowanie moje mozliwosci :) Ostatnia trzydziestka zajela mi 3:50, pobiegla ja w spokojnym tempie ale od 25 juz bolalo wszystko. Wiec tego. Gdzies ta szybkosc po drodze sie gubi u mnie. Pewnie gdybym biegala w tygodniu wiecej, to na pewno byloby lepiej, ale jako slomiana wdowa z dwojka dzieci musze duzo kombinowac, jak wyjsc na trening. Wiec i tak nie jest zle i bede zadowolona z kazdego czasu o ile bedzie jeszcze 4 z przodu (nawet jak bedzie to 4:59:59 :smile:)

    A tak w ogole fajna motywacja dla mnie: niewazne, czy 42,195 kilometrow zajmuje Ci trzy godziny czy szesc. To sa w dalszym ciagu cale 42,195 kilometry! :D

    U nas chwilowo pogoda do kitu i w tym tygodniu wyszlam tylko raz. Boje sie przeziebienia wlasnie (zwlaszcza, ze dzieci znow pociagaja nosem) i profilaktycznie pije wode z wit.c i biore cynk. Cynk w duzych ilosciach na poczatku przeziebienia potrafi je wyhamowac. Gardlo plukaj herbata z szalwii albo woda z sola, ostatecznie Dolo Dobendan jest swietny ( W Polsce nazwa jest chyba strepsils forte czy jakos tak).

    Ze swojej strony spytam ponownie, bo widze, ze pytanie umknelo: polecacie wegiel albo inne specyfiki na wrazliwe jelita w czasie maratonu? Czytalam, zeby nie jesc juz bialkowych rzeczy i ograniczac warzywa i owoce przez ostatnie dwa dni ale nie zdaze juz wyprobowac, czy to zadziala.
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeOct 15th 2015
     permalink
    YPolly, trening to co innego niż zawody. Po 25 musiało boleć, bo dziwne by było, gdyby nie. Ale prawdziwy ból zaczyna się około 36-37. Tu się możesz spodziewać ściany i lepiej psychicznie nastaw się na to, że na tym odcinku trzeba będzie zwolnić. Ale spoko, dobiegniesz, albo doczłapiesz, jak już sił nie będzie :D Jaki macie limit? 6 godzin, czy 5? Będziesz maratonką!

    O, dobry pomysł z tą szałwią. Popłukam sobie i cynk też wezmę. Pojutrze mam test Coopera i też chciałabym nie paść na zawał. Jak przypląta się gorączka, to będę musiała podarować ten test. Byle do połówki wyzdrowieć.

    Jeśli chodzi o dietę przedmaratonową - niby zalecają przed ładowanie węglowodanami. Rano zjedz nieduże śniadanie, węglowodanowe - owsianka, czy jakaś bułka z dżemem. Nic więcej, bo biec z pełnym żołądkiem jest niedobrze. Na trasie się najesz (hehe). I polecam zaopatrzyć się w jakieś 2-3 żele. Ja zjadłam 1 po 30 km, drugi na 38, ale ten drugi to tylko wpakowałam do buzi, potrzymałam i wyplułam. Podobno to wystarczy. Żele warto mieć. Widziałam, że ludzie mieli też takie tubki z magnezem. Na następny maraton też się w takie zaopatrzę, bo mięśnie są baaardzo eksploatowane. Jeśli chodzi o owoce i warzywa - to ja bym ich nie ograniczała. One szybko przelatują, nawet jak na kolację dzień wcześniej zjesz owoce, to rano już będzie z nich kupka. To kiedy ten maraton???
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.