dzięki za docenienie hihi, a ciężko było, bo to nie chciało się wkleić jako całość, tylko mi wyliczało co chwile o ile mam znaków za dużo i tak sobie wklejałam i kasowałam hihi
tylko jakoś tak... weteranek nam tu ubyło... może przestały być weterankami?...
Nie martw sie,jeszcze sie pojawia,musza tylko wypatrzyc zmiany.To byl swietny pomysl,zeby utopiany watek zakonczyc komentarzem,teraz nawet jak jakas nowa go znajdzie to przeczyta i trafi na ten wlasciwy
W przyszla sobote sie okaze czy Samircia zmieni status,ale mysle ze wszystkie bedziecie tu zagladac? Ja juz nie weteranka ale zagladam zeby innych wspierac no i najzwyczajniej pogadac,zwlaszcza ze juz niedlugo znikne z wykresikiem
Troche to zdjecie za duze,ale dopiero sie ucze Mam nadzieje,ze nikogo tym zdjeciem nie uraze,chcialam tylko pokazac jak wyglada moje zdrowe dziecko "z probowki"To mial byc taki "zagrzewacz do walki"
kacula piekny, kochany bobas, podobny troche do Kacperka kfiatuszka dziewczyny trzymam za was kciuki, jesteście twarde babeczki, mam nadzieję, że wszystkim wam sie uda
Lekarze są tylko ludźmi, niestety podatnymi na pokusy, jak każdy.
Zgubili embriony i komórki jajowe W USA prowadzone jest prokuratorskie postępowanie wyjaśniające, które ma ustalić, w jaki sposób w klinikach rozrodu wspomaganego doszło do “zagubienia” tysięcy ludzkich komórek jajowych i setek embrionów przechowywanych dla pacjentek owych klinik. Według amerykańskiej prasy, ponad 100 lekarzy ginekologów specjalizujących się w sztucznym zapłodnieniu, mogło pośredniczyć w nielegalnym obrocie embrionami i komórkami rozrodczymi. Takie podejrzenia nasunęło sądowe postępowanie likwidacyjne jednej z placówek medycznych. Z dokumentacji wynika, że „zniknęło” prawie 600 embrionów i ponad 2 tys, komórek jajowych. Nie wiadomo co się z nimi stało – obumarły, czy zostały w jakiś sposób wykorzystane. Jak powiedział dr Gene Rudd, wiceprzewodniczący Christian Medical and Dental Association (chrześciajńskie stowarzyszenie lekarzy i dentystów), obszar sztucznego rozrodu jest bardzo podatny na manipulacje i działania nieetyczne. Jeśli ludzkie gamety lub embriony stają się towarem, w każdej chwili mogą stać się przedmiotem nadużyć. Tym bardziej, że działalność klinik rozrodu wspomaganego nie jest w pełni kontrolowana ani przez państwo, ani przez korporacje lekarskie, ani przez opinie publiczną.
Liczy się tylko kasa Profesor Lord Robert Winston, ceniony na świecie specjalista w zakresie badań nad rozrodczością człowieka (Imperial College w Londynie), publicznie oskarżył brytyjskie ośrodki sztucznego zapłodnienia o korupcję. Komisji ds. Zapłodnienia i Embriologii Człowieka (HFEA) zarzucił, że jej regulacje prawne nie chronią pacjentów przed wykorzystaniem. „Jednym z poważnych problemów, przed którym stoi służba zdrowia jest ten, że zapłodnienie pozaustrojowe stało się przedsięwzięciem komercyjnym.” – powiedział prof. Winston w wywiadzie opublikowanym w brytyjskim „Guardian” (dziennik o poglądach liberalno-lewicowych). „Jest bardzo łatwo wykorzystać ludzi przez sam fakt, że są oni zdesperowani, a ty posiadasz technologię i możliwości, których oni potrzebują.”
hihi kachula - mały wygląda mi na niezłego rojbra :)))
a co do nadużyć, to niestety są chyba w każdej dziedzinie życia :( pewnie, że akurat tu, jest to niezwykle haniebny interes, ale równie dobrze mogłabym to powiedzieć o co niektórych machlojkach duchownych... poza tym, takie teksty/sytuacje i tak nie zniechęcą mnie do invitro
Dzieki w imieniu Igorka,i pomyslec ze tego "hunctwota"by nie bylo gdybym sluchala......no wiecie kogo! No wlasnie,tez sie zastanawialam w jakim celu Amazonka wkleila ten tekst?.bo nie chyba po to zeby nas do in vitro zrazic,bo przeciez sie nie da prawda?
lily nie chodziło mi o forum (przepraszam,za złe wyrażenie) tylko o tą konkretnie dyskusje..a niestety wstawki amazonki są czasami poprostu bardzo nie na miejscu:(( i to wszystko:(
Lily napisałaś kiedyś, że ciebie ten temat nie dotyczy, więc może daruj sobie te komentarze. Pozwól NAM - CUDAKOM I GRZESZNIKOM być szczęśliwymi w tym NASZYM GRZESZNYM ŚWIECIE .
myslałam że to już wyjaśnione? nie przypisuj każdego postu do tej sprawy - proszę - tu nie ma modów więc każdy ma prawo powiedzieć swoje zdanie w każdym wątku
Lily oczywiście, że możesz pisać ile chcesz i gdzie chcesz. Ja nie jestem modem, ani nie mam takich zapędów. Ale zanim coś napiszesz, wejdź w skórę kogoś o kim piszesz, choć na chwilę i pomyśl, czy nie zrobisz komuś przykrości. Mimo różnic w poglądach
Giga - miałam 4-tą insemę w sobotę 10 dni temu. teraz biorę standardowo duphaston i w najbliższą sobotę idę do doktorki. Jeśli jest ciąża, to super, jeśli nie - zaczynam długi protokół do in vitro metodą ICSI. Pozdrawiam wszystkie weteranki. Kachula - jak takie śliczne bobasy w probówkach "robią", to żadne teksty na "nie" nie są w stanie nas zniechęcić :)
Myślę, że trochę źle patrzycie na te informacje, które zamieściła tutaj Dorota czy Amazonka. Fakt, że Amazonka ma raczej zwięzły sposób komunikowania się i jak ktoś chce, to może sobie wszelkie intencje przypisać, ale chyba nie o to chodzi. Nikt nie pisał, że chce Was do czegokolwiek zniechęcać, ani że widzi w Was grzesznych cudaków, czy Bóg wie, kogo jeszcze.
Wydaje mi się raczej, że to powinno być normalne, że jak się podejmuje jakieś tam decyzje, to warto znać wszystkie jej konsekwencje, dobre i złe strony (ja bym tak traktowała np. informację zamieszczoną przez Dorotę chociażby) - dopiero wtedy można ją świadomie podjąć. Pozdrawiam.
-- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
Lily dajmy spokój i niech on zgości na tym temaciku. samirko a jest u was do wyboru ICSI lub IMSI? iMSI jest skuteczniejsze, a skoro wydatek niemały, to może warto spróbować. Chociaż 3mam mocno, żeby ani jedno, ani drugie nie było potrzebne
Igor jakis czas temu spadl ze schodow(nawet chyba o tym pisalam)teraz troche mamy z Nim klopotow,bo glowka znieksztalcona troche.Pisalam na emigrantkach ze je3dziemy z Nim do Polski na kompleksowe badania,w piatek na wieczor do pediatry,w sobote neurochirur i byc moze usg glowki.Ale w zadnym razie nie kojarze tego ze sposobem w jaki zostal poczety,a nawet gdyby chorowal to i tak bym nie zalowala.Baby i Samira mam nadzieje ze wam sie uda zajsc w ciaze bez in vitro nie dlatego ze to cos gorszego tylko po prostu bolesne i co tu ukrywac drogie Jak ktoras bedzie w dole to moge od czasu do czasu podsylac zdjecie" mojego podarunku od Boga"
kachula dziękuję i też mam nadzieję, że in vitro nie będzie potrzebne (ból i jedyne 12 tys) Dziękuję ci też za to a nawet przede wszystkim za to------ że mimo iż masz już swojego upragnionego skarbeczka, nadal jesteś na tym temacie razem z nami. Podtrzymujesz na duchu, pomagasz, dodajesz sił, wstawiasz fotki, które dla nas są jak dopalacz, twoje CUDEŃKO jest dowodem na to, że WARTO DZIAŁAĆ, żeby kiedyś też wstawić taką fotkę. Wielkie i
babyphat - waściwie lekarka sugerowała mikromanipulację, bo wyniki nasienia przy przedostatniej inseminacji pogorszyły się znacznie. W tym cyklu były już lepsze. Zobaczymy więc...
Nie, nic Mu nie daję, bo lekarka twierdzi, że na męską niepłodnośc tak naprawdę nie ma lekarstwa... A z tymi wynikami dziwna sprawa - potrafią z miesiąca na miesiąc pogorszyć się drastycznie, zupełnie nie wiedzieć czemu....
Samirko,ostatnio czytalam ze jakosc nasienia znacznie sie polepsza po vitaminie E z selenem marki Sunwel.Tzn taka marka jest w holandii i na holenderskie nasienia dziala hi,hi to moze na polksie tez/ Sprobuj napewno nie zaszkodzi.
Babyphat nie musisz dziekowac,zawsze bede z wami bo bardzo dobrze was rozumiem,wiem co to znaczy bol,lzy bo innej sie udalo,dolek bo znowu przyszla @,wscieklosc na wlasny organizm bo nie jest produktywny.Jak czytam o waszych rozczarowaniach i porazkach to tak jakbym na sama siebie patrzyla,przezywalam dokladnie to co Wy teraz wiec jak mam was nie wspierac???? Gdy zaszlam w ciaze zglosilam sie do akcji" Matki dla matek"polega on na tym ze ciezarne kobiety od 6 do 16 tyg ciazy zbieraja swoj mocz ktory raz w tygodniu oddaje sie do punktu zbiorczego aby pozniej powstal z tego wspanialy lek o znajomej wiekszosci nazwie tj PREGNYL z nadzieja ze moze dzieki mnie i mojemu moczowijakas kobieta tez bedzie sie cieszyc z przyszlego macierzynstwa. Natomiast kobiety o okresie menopauzy oddaja swoj mocz,aby naukowcy mieli z czego wyprodukowac MENOPUR,na to,to jeszcze musze poczekac ale na pewno sie zglosze
kachula nawet nie wiedziałam, że coś takiego można robić (oddawanie moczu ) Super pomysł, bo czytając różna fora to wszystkie dziewczyny właśnie te leki biorą. W Polsce tez jest taka akcja?
Test z krwi - negatywny. Zaczynam więc od drugiego dnia miesiączki długi protokół, czyli testuję siebie w charakterze "poduszki na igły" - codzienne zastrzyki podskórne na wywołanie "sztucznej menopauzy"...
kachula - ja juz brałam i jedno i drugie :))) więc może miałyśmy już kontakt hihihihihihi
samira - przykro mi :( mam nadzieję, że invitro się powiedzie; bedę trzymać kciuki i wspierać duchowo!!!! a ta sztuczna menopauza to na odpoczynek dla jajniczków tak?
giga - w "sztuczną menopauzę" wprowadza się po to, żeby wyłączyć jajniki. Po takim zabiegu są chyba bardziej podatne na stymulację i produkowanie dużej ilości jajeczek. Można podobno wstrzykiwać samemu, ale my jutro na pierwszy - demonstracyjny jedziemy do kliniki i pielęgniarka nauczy mojego Męża te zastrzyki robić, bo ja sama nie wbiję sobie igły za żadne skarby świata... babyphat - za jakieś dwa tygodnie okaże się, czy jajniki wystarczająco się "wyłączyły" i wtedy rozpocznie się ich stymulowanie - też jakieś dwa tygodnie. Potem punkcja jajników, pobranie komórek jajowych i zapłodnienie. Więc transfer - jeśli wszystko się powiedie - gdzieś na początku listopada.
ja też się zapierałam, że nie zrobię sobie zastrzyku, ale jak miałam łazić i szukać kogoś, kto mi go zrobi jak M nie ma, to sie odważyłam; nie jest aż tak źle :))) ale jak ci M wyćwiczą to chyba wystarczy hihi chyba, że on nie będzie miał odwagi cię tak kłuć
Sami,te zastrzyki sa po to zeby zatrzymac produkcje jajnikow tzn ich celem jest zachamowanie naturalnego cyklu kobiety aby jajeczkowanie i stymulacja jajnikow byla pod kontrola,zeby bron boze nie doszlo do owulacji w polowie protokolu.Tak przynajmiej mnie wytlumaczono powod podawania zastrzykow.A jakie biwerzesz leki? bo ja bralam decapeptyl i kulam sie w brzuch,nie bylo tak zle