Witam i gratuluje licznym zafasolkowania;-)Ja byłam dzis u swego lekarza zeby po trzech nieudanych miesiacach stymulowania lekami zapisac sie na in vitro.Jakież było moje zdziwienie kiedy on stwierdził ze juz w tym roku skonczyła im sie refundacja i jak chce to musze za nie zapłacic.Wkurzyłam sie niemiłosiernie-kurde jaki pech.Zadzwoniłam do innej kliniki gdzie jeszcze maja pieniadze miejsca i zaczełam swoja przygode.Jeszcze nie jestem wpisana na liste in vitro,musze przez 10 dni przyjmowac tabletki antykoncepcyjne oraz Metformax(lek na cukrzyce) nie wiem w jaki sposób ma mi to pomóc niby musze schudnac 3 kg i w 21 dc przyjsc na wizyte.Dziwne to wszystko.Kazał mi zrobic diete=komedia.Nie wiem co o tym myslec i zeby było ciekawie w pierwszej klinice pakiet in vitro kosztowałby 1000 zł a w tej wyliczył ok,2000tys.
andzik1978 nawet mi nie mów że może już nie być miejsca. kurde. ja dopiero w przyszłym tygodniu jadę się umówić na invitro bo czekam jak głupek na wynik amh, który nareszcie jutro będzie. a mój lekarz mi mówił na ostatniej wizycie że zostało tylko 10 miejsc. Boże niech dla mnie to jedno się ostanie...
Mowie ci dostana kase z nowym rokiem,lipa.Własnie czytam opinie o tej drugiej klinice do ktorej dzis poszłam i nie bardzo pochlebne opinie sa o niej kurde nie wiem co robic.Moze skusze sie na pierwsze in vitro jak sie nie uda to koloeine bede robic w bocianie.Ile czasu musi minac miedzy jednym a drugim in vitro
nie mam pojęcia. ja z kolei jak w mojej klinice nie będzie już miejsc to chyba poczekam do nowego roku, chociaż we wrocku jest jeszcze inna klinika i mogłabym tam zapukać bo z tego co pamiętam to dostała ona dużo większe pieniądze niż moja. ale nie martwię się na zapas. czekam do środy...
Andzik, mój organizm musi odpocząć około 2 miesięcy, bo nie mamy żadnych Mrozaczków i będę musiała znowu przechodzić całą stymulację... Więc plus minus i wyszedł styczeń... Poza tym, tak po prawdzie, chyba nie mam siły wcześniej przechodzić tego wszystkiego od nowa ;-)
"Pakiet in vitro"? Pierwsze słyszę... ymm... ale może ja czegoś nie wiem heh...
U nas za samą stymulację oraz leki "po" wyszło około 1300 zł czy jakoś tak - także wbrew pozorom niedużo. Ale fakt, że u nas jeszcze zeszło na leki dla męża i inne wydatki, więc ogólnie trochę więcej jakby wszystko podliczyć.
Dziewczyny nawet przy refundacji koszty lekow przy krotkim protokole wyniosly mnie ponad 2 tys, a tak z innej beczki dzwonili mi dzis z kliniki 2 mrozaczki blastocydy ,ja dzis 5 dpt lekko mnie cos kluje w podbrzuszu odliczam dni do testowania
Hania, nie poddaje sie zdecydowanie. Tylko wczoraj dolek zalapalam, dzis juz mi lepiej.
Lolita, to u nas po doliczeniu lekow dla meza, badan plus kosztow innych wyszlo cos ponad 2500... ale nie narzekam, bo zawsze moglo byc drozej (np.wlasnie same chociazby leki do stymulacji dla mnie mogly tyle kosztowac). Swoja droga to ciekawe ile nas bedzie kosztowac kolejna proba... ;-)
hej dziewczyny Jestem tu nowa czy któraś może jest z okolic Krakowa i leczy się / leczyła w klinice niepłodności? Bardzo proszę o polecenie najlepiej z Krakowa.
Ja polecam doktora Jerzego Przybycienia z Parents, przyjmuję także w Tarnowie w prywatnym gabinecie. Bardzo dobry lekarz. Mi udało się zaraz zajść w ciąże i jestem już w 22 tygodniu. Bardzo konkretny lekarz i nie będzie Cię na kasę naciągał. Ja ostatnio go poleciłam znajomej z Rzeszowa, która od niedawna jest w rzeszowskim Parents i okazało się, że lekarze straszną fuszerkę tam robią - nie zwrócili uwagi na jej wysoki testosteron. A jej partner ma słabe nasienie - co doktor skwitował, że lekarz który chcę robić inseminację przy takich wynikach jest złodziejem, nie lekarzem. Są bardzo zadowoleni.
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
dziękuje Dziewczyny! za wszystkie trzymam kciuki! wierzę, że każdej z Was się uda!! :* Hania89 podany miałam jeden zarodek (4 dniowa wczesna blastocysta) . Jak byłam w ciąży z Antosiem to robiłam betę w 12 dniu po transferze i była 96.
Witam serdecznie, ja również jestem w tym temacie "nowa". Mamy z mezem za soba 4 IUI teraz szykujemy sie do IV. Ja serdecznie polecam Invicta Gdańsk - prof. Łukaszuka a odradzam Gameta Gdynia. Jestem wlasnie po 3 zastrzyku Gonapeptylu, mialam z tym straszny opór żeby samemu zrobić sobie zastrzyk. Jak sie czulyscie po zastrzykach?
Tosik, to dr Łukaszuk przyjmuje w Gdansku? :/ O! A na stronie Invicty widnieje w spisie lekarzy w Wawie. Możei tu i tu przyjmuje? Bo ja właśnie chciałam do niego się zapisać...o ile uda mi się tam dodzwonić :/
Pewnie, on jest kierownikiem, przyjmuje we wszystkich placówkach Invicty. W Gdańsku, Warszawie i Wrocławiu na pewno z tego co wiem. Profesor dzieli cały tydzień na różne miasta, podobno moze zdarzyc sie sytuacja ze w trakcie całej procedury bedzie musial przyjac mnie inny lekarz. W trakcie leczenia i IUI nigdy sie tak nie zdarzylo. No niestety dodzwonić się to jest ... masakra
Tylko nie nastawiaj się psychicznie na jakieś wielkie pogaduchy :) Pan profesor raczej niewiele mówi sam z siebie ale za to rzeczowo odpowiada na pytania :) Ja za pierwszym razem odebrałam go dosyć negatywnie...
już dawno przestałam wymagać od lekarza, żeby dużo mówił, ważne żeby cierpliwie znosił moje sto pytań do...:))
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 03.10.14 14:37</span> udało się zapisać do prof:) Tosia, powiedz mi jeszcze jaki jest koszt wizyty mniej więcej, bo w końcu zapomniałam zapytać:)
150zł to nie tragedia:) więcej zapłaciłam u swojej gin :/ wizytę mam 25.października, to sobota, szkoda bo mój mąż nie będzie mógł ze mną pojechać, a wiem że pierwszą wizytę zalecają z partnerem, no ale trudno. Nie, nie będziemy się przygotowywać do ivf, na razie zależy nam na opinii lekarza, który zna się na rzeczy:) Może wymyśli coś nowego:)
Tosik biorę już anty :) bo czekaliśmy na badania genetyczne, ale prof mówił, że jeśli @ przyjdzie przed kwalifikacją to mam zacząć brać, bo nie ma co tracić czasu :)
Monisiunia: My tez zastanawialismy sie nad badaniami genetycznymi? Uważasz ze warto je robić? To jestes kawaleczek drogi za mną :) Ja biore dzisiaj ostatnia anty i 3 zastrzyk gonapeptylu...
Dziękuję :) Tosik czuję się dobrze, trochę jestem śpiąca i czasami pobolewa mnie głowa i brzuch. Ale zauważyłam też korzystną zmianę na mojej twarzy (bardziej gładka i wszystkie pryszcze jakby zaczęły znikać) i włosy są miękkie i bardziej błyszczące. Biorę teraz duphaston 3x1 i luteinę dopochwowo 3x1 i tak mam brać do wizyty u lekarza w czwartek.
Tosik my zrobiliśmy ze względu na poronienie wcześniejsze. Ale czy warto na pewno raz na całe życie się robi. No trochę kasy to kosztuje, ale zawsze spisz spokojnie że zrobiłaś co mogłaś :) U nas wszytko ok w genetycznych.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 03.10.14 16:01</span> Jestem ciekawa czy od przyszłego tyg będę mieć już gonapaptyl.
To super, bardzo się cieszę oby Beta rosła :) Ciekawe czy beda dwojaczki :p Moje doswiadczenia z Duphkiem nie sa najlepsze, zle sie czulam, wymiotowalam i bolala mnie wlasnie glowa :( Jeśli dobrze liczę to w czwartek będzie 17dpt?
Hej dziewczyny jak samopoczucia po transferze ja dzis mam kryzys jakas spiaca jestem i bez humoru 5 dpt moze sie stresuje ze juz niedlugo testowanie moze ta stymulacja mi wychodzi ogolnie mam lekkie klucie w podbrzuszu takie chocby na @ kiedy robilyscie sikance ja mysle czy w 7 dniu nie sprobowac
Tak, czwartek to będzie 17dpt :) a dzień wcześniej muszę zrobić 4 badania. Czy w 17dpt będzie już lekarz robił usg? tigerek, mówi się o tym, że wynik AMH do in vitro musi być wyższy niż 0,5 ng/mL ale jak jest z wysokim to nie wiem... zadzwoń najlepiej do kliniki. lolitka ja miałam w 6dpt bladziocha na teście, ale to chyba też zależy w którym dniu był blastocysta podany. Ból w podbrzuszu jak na @ występuje dość często, mnie też kilka razy złapał a beta jest ok.
Cześć Dziewczyny powiedzcie mi czy jesli badania genetyczne sa nieprawidlowe (jeszcze nie wiem co tam dokladnie jest) to czy jest to dyskwalifikacja z IVF rzadowego? Dzwonili z genetyki ze sa wyniki ale sa nieprawidlowe. Mamy sie stawic u genetyka 15-10-2014. Nie oznacza to nic dobrego, tylko co moga zrobic z wadliwymi genami? Jestem załamana bo IVF to nasza jedyna szansa ;(((((((((