Afrykanera gratuluje !! :)
Jak się czujesz ? Czujesz jakieś objawy? :)

Rybenka bardzo mi przykro( a piszac to mysle tak i przezywam w 100%).. Kochana Rybenko jestesmy tu wszystkie razem i bedziemy sie wspierac az do konca- skutku, az wszystkie bedziemy mamami... Trzymaj sie, niebawem bedziemy z toba swietowac.. Trzymaj sie I dbaj o siebie kochana I pisz jak bedziesz gotowa, co dalej I prosze pociesz mnie tez jak mi nie wyjdzie za pierwszym... Pozdrawiam I sciskam

Mnie również przykro Rybenka90... Kolejny raz będzie dla Ciebie ostatnim. Zobaczysz. Musisz teraz wziąć się w garść i jeszcze raz przejść przez stymulacje.. wiem, że to wszystko kosztuje wiele wyrzeczeń ale WARTO! Dziewczyny, którym się udało są tego najlepszym przykładem. Nam się też uda !! :-)

Treść doklejona: 31.01.15 13:40
Dziewczyny mam jeszcze jedno do Was pytanie:
Czy po transferze urosły Wam piersi? Sutki są bardzo wrażliwe?

Hej Rybenko my rozumiemy to wszystko jak nikt inny... Po wiem ci tak, ja przeszlam przez PIEKLO po pickupie - hiperstymulacja jajnikow- juz teraz, po bardzo bolesnym zabiegu usuwania plynow z brzucha, czuje sie lepiej. Jak bylo mi zle fizycznie baaardzo zaczelam watpic w sens calego ivf. Minal czas- fizycznie I psychicznie czuje sie lepiej. Niby mam mrozaczki- fart, ale nie wiadomo jak to bedzie. Tez mam nabrane duuuzo zwolnienia w pracy, za ktore nikt mi nie zaplaca. Teraz wiem, ze zaczelam proces invitro, ktory jesli nie za 1,2,3 razem wyjdzie, to jesli moje cialo I zdrowie pozwola- zrobie 4. Jesli mialabym przechodzic stymulacje to tak tez bedzie, wezme przerwe i podejde do stymulacji( juz lekarze wiedza ze jest u mnie zagrozenie OHSS- niech kombinuja), nie jestem bogata,ale pieniadze ostatnie sie znajda.. Ja po prostu chce miec malenstwo i bede( kto powiedzial, ze wszyscy maja w zyciu tak szybko I latwo) I tak jak male juz bedzie to wszystko to zapomnimy..;). Srebrzynko mnie tez bardzo bola piersi od polowy cyklu- nie same sutki tylko tak po bokach, musze spac w sportowym biustonoszu..:) nawet to fajne..

dziewczyny dołączam. czekam na @ i zaczynam antykoncepcję przez miesiąc, potem stymulacja - to moje pierwsze podejście. Staramy się z mężem 28 cykli od września 2012. Mieliśmy 4 nieudane inseminacje, nasienie dobre, u mnie też ok - mam podwyższoną prolaktynę, hashi i niedoczynność, ale już ustawione lekami. Muszę powiedzieć, że mam chyba złe podejście, bo nie wierzę, że to może wyjść (ani razu nie udało nam się nawet na chwilę zajść w ciążę) - oglądam dokumenty o invitro, żeby zobaczyć że to czasem wychodzi. Mi lekarz mówi o 35% szans w tej metodzie. Pracuję nad podejściem, bo wydaje mi się, że jeśli ja w to nie będę wierzyła, to na pewno nie wyjdzie.. ale nie jest łatwo.

Wow Monia to super, może pojedziemy podobnie bo u mnie mają być nawet 3 jeśli przeżyją do poniedziałku :)
Bacha ja podchodzę drugi raz do transferu i tym razem też wziełam embryogulue i Assisted Hatching mam nadzięję że to dzieciakom pomoże :)
Rybeńka90 baaardzo mi przykro ::((( ale nie poddawaj się proszę! Dasz radę szybko zapomnisz bo będziesz już dalej działać to odciąga złe myśli... bo wiesz po co to robisz!! Ja jadę miesiąc za miesiącem od września :) Zbieraj się i działaj !

moncia83.
Serduszko zaczyna bić od ok. 21 dnia po zapłodnieniu. Słyszeć w 31dpt to może trudno, ale widzieć powinniście (taki migający punkcik). No chyba, że sprzęt słabej jakości to wówczas nic nie widać ani nie słychać :)

Nacięcie otoczki zarodkowi, która podobno ma pomóc w zagnieżdżeniu.

Tak właśnie Bacha nacięcie otoczki w Invikcie też 500zł kosztuje.

Ja przed transferem dostawałam zastrzyk rozluźniający, i potem cały dzień spałam ;) no i oczywiście relanium

Bacha przygotuj tez sobie chusteczki, zeby wziac ze soba na sale, bo pewnie bedziesz plakac ze wzruszenia...;) Powodzenia Tosik i Bacha! Jutro bedzie sie dziala magia!!! :) Ja na swoim transferze bylam z mezulkiem-bardzo zbliza,polecam...

Dziewczynki to powodzenia dzisiaj!:)
Pytanie do tych które ida rządowym programem. Powiedzcie mi czy jeśli będę chciała zrobić sobie kilka miesięcy przerwy to czy klinika może mnie wykreślić z rządowego programu? Mam nadzieję że nie...

Dziewczyny napiszcie o swoich odczuciach po luteinie dopochwowej?:)

Treść doklejona: 02.02.15 09:04
Eddie jak się czujesz? Kiedy testujesz? :)

No dziewczynki trzymam kciuki Będzie dobrze.

Rybeńko w umowie nic nie ma o czasie w jakim masz podchodzić to transferów. Ale wydaje mi się, że musisz wyrobić się do końca trwania programu, czyli do 2016. Przy czym nie wiem, kiedy program się kończy dokładnie czy 01.01.2016 czy 31.12.2016? Bo tego nikt nie mówił.

A ja ciągle czekam na nowy cykl. Póki co, to niestety nawet owu jeszcze nie było, a co tu dopiero o cyklu nowym mówić. Dziś mój 27dc Wydaje mi się, że mój organizm potrzebuje więcej czasu, żeby dojść do siebie.

A mi nic nie dolegało po lutce, ani po 50, ani po 100, chociaż bałam się, że po 100 będzie właśnie pieczenie, ale nie. Luzik.

Powodzenia na dzisiejszych transferach.
Co do przerw to my teraz mamy cykl przerwy przed trzecim podejściem.
Luteina - teraz w pierwszym podejściu pieczenie swędzenie itd. Trochę pomaga na to zwykła dziecięca oliwka.
Przy drugim podejściu nie było ani swędzenia ani pieczenia.

Srebrzynko my do crio teraz podchodzimy. Mamy jedną śnieżynkę. Całe szczęście, bo stymulacja jednak nie jest fajna. Wolę to odwlec w czasie.
A upławy, to i ja miałam. Nie pisałam o tym, bo to raczej normalne, skoro masz w środku procha, to musi jakoś wyjść

Srebrzynka z Tosią udało się chyba za 3 podejściem in-vitro. Ale w tedy miałam dodatkowo akupunkture.

Srebrzynko Ja mieszkam w Irlandii: tutaj maja inne zwyczaje jesli chodzi o invitro.. Bety nie robia: dopiero po pozytywnym tescie , ktory robimy 14 dni po transferze.. Jesli chodzi o lekarstwa jakie daja po transferze to tylko jedno-masc z progesteronem i to przez pierwsze 3 m-ce...Jesli kogos cos boli po transferze, to Tylko paracetamol i nie ma mowy o rozluzniaczacg tylu relanium- jak to mowia- Keep it Simple, relax... :) Bardzo natomiast polecaja( lekarze)akupuncture I wszelkie formy relaksacji.. Nie wiem jak to bedzie: bo zostaje z Nimi az bedzie sukces I bede trzymac na rekach malutkie... Powtarzam sobie- Ufam Wam;)
Moj maz jest Irl i tez wyluzowany, powtarza mi, zebym zrozumiala ze I tak bedziemy miec dziecko skoro tak sie staramy w tym roku lub na poczatku nowego..My juz kiedys bylismy w ciazy( naturalnie), ale niestety byla to ciaza martwa,poronilam prawie w 12 tyg:(( Od tego czasu nie moglismy zajsc.. Moze to byla ta glupia blokada, o ktorej kazdy mi mowi. Nie nastawiam sie na nic bo wiem, ze wszystko moze byc, biore co daja i zobaczymy. Licze na szczescie wkrotce...:))Srebrzynko wiem, ze dni duzo a Im blizej tym dalej... pozdrawiam!

Gratulacje Bacha..😄 teraz najgorsze przed toba- czekaaaaaaaaaanie..;)

Testowac bede w Walentynki :-)
Mam teraz goraczke 37,2 Nie wiem czy to z emocji czy co?

Kochane u mnie wszystko w porządku choć stanęliśmy przed nie lada decyzją... Po punkcji miałam 7komórek, 2 kumulusy były puste natomiast dojrzałych komórek były 3 i wszystkie 3 się zapłodniły. Zarodki klasy 4BB,3BB,3BA :) Lekarz kazał nam przed transferem jeszcze raz podjąć decyzję bo nikt się nie spodziewał takiego obrotu sprawy ostatnim razem z 4 komórek nie było NIC do podania.... Ciąża trojacza jest dużym ryzykiem przy mojej wadze 45kg. Uznaliśmy że skoro taką decyzję podjęliśmy bez emocji w domu to tak robimy i jesteśmy w domku z trzema maluszkami w brzuszku :)

Flowka dzięki za wszystkie odpowiedzi.
Luteinę biorę już jaki czas - dziś po transferze poszłam spać i obudziła się i czułam gorączkę.
Trochę się przestraszyłam, że to mój organizm walczy z zardkiem.

Tosik - super wyniki. Jak ja bym mogła to też bym brała więcej zarodków, zawsze to zwiększenie szans.

jak to z blastusia mogą być bliźniaczki?

Tosik to teraz spokojnego oczekiwania.

Bacha, bliźnięta jednojajowe ;) ale tego Tosik nie życzymy