No ale wynik inny niż 0 oznacza, że coś tam się ruszyło. Może jeszcze podskoczy? No chyba, że to biochemiczna i właśnie zaczęła spadać. A który to jest dpt?
Hmm, nie wiem Ainaa. Moze niech dziewczyny co maja większe doświadczenie z in vitro się wypowiedzą, np. Obe - to jest kopalnia wiedzy 😊 ja to raczkuje w tym temacie. Dziś mam punkcje ok 12. Trzymajcie kciuki
Ja z badaniami nie pomogę, niestety :( A tym bardziej z immunologią. Jest kilku specjalistów w PL ale szukanie przyczyny w białkach to jak wybieranie maku z popiołu :( Ile macie mrozaków?
ja mialam biochemiczna wlasnie za 1 razem. najpierw 37 a nast juz 17, potem nie robilam. to sie zdarza. ale pocieszajace jest to ze cos zaskoczylo na chwile. ja w kolejnym podejsciu mialam juz rosnaca bete. trzymam kciuki zeby bylo u Ciebie tak po crio. czasem tak sie dzieje ze zarodek jest nawet sie zagniezdzi ale na b wczesnym etapie przestaje sie rozwijac stad beta spada:( przykro mi ale głowka do góry, za chwilkę crio :)
Ainaa, bo jakoś nie pamiętam - w której klinice się leczycie? Jak masz mrozaka to startujcie w następnym cyklu. Czasami trzeba iść za ciosem. Nigdy, przenigdy nie miałam bety innej niż lakoniczne poniżej 2 (mój lab tylko od takiej wartości mierzy poziom hcg), więc u Ciebie coś się zadziało, ewidentnie. Głowa do góry, może ten maluch, który siedzi w bańce to TEN zarodek :) Kiedy wizyta?
Olga ma rację, startuj od razu:) ja po dwóch poronieniach robiłam te: Badania z 10.12.15 r.: - Toxoplasma IgG i IgM – ujemny - Przeciwciała antygenom łożyska – ujemny - Przeciwciała kardiolipinowe IgG i IgM – ujemny - Antykoagulant tocznia – nie stwierdzono - Beta2 glikoproteiny IgM (DODATNI) IgG (ujemny) - ANA2 – stwierdzono, MIANO 1:160 Badania z 21.01.16 r.: - Beta2 glikoproteiny IgM (ujemny) Badania z 5.02.16 r.: - Kariotypy – wynik prawidłowy - Ureoplazmy (ujemny) - Chlamydia (ujemny)
Od razu z wynikami przeklejam a nuż na coś się przydadzą:)
U mnie mąż na poprawę nasienia dostał pyłek pszczeli:)
Aina przytulam Cie jak mogę najmocniej. Przeżyłaś swoje teraz już musi być tylko lepiej. Można kariotypy na NFZ, a skierowanie od rodzinnego.
No dziewczyny jestem juz po. Z tego co zrozumialam ale nie jestem pewna bo mi powiedzeli po wybudzeniu, ze jest 5 komorek pelnowartosciowych. Dobrze znioslam narkoze.Czuję się naprawdę dobrze- odpukać…. zaraz mam wziąć luteinę podjęzykowo i co 6 godzin po jednej czyli 4×1 Wiecej leków nie dostałam. Jutro ma być kontakt miedzy 14-16. No zobaczymy...wzieliśmy jakąś dodatkową opcję selekcji HB ICSI....
Ja musiałam wziąć skierowanie od rodzinnego i udałam się do poradni genetycznej, tam spotkanie z genetykiem, rozmowa i od niego skierowanie na kariotypy. Pulpon trzymam kciuki:)
Hej Ainaa! Chciałam już kiedyś do ciebie napisać, bo leczysz się w tej samej klinice, w której ja kiedyś podchodziłam do ivf. Jeśli chciałbyś jakieś info, napisz wiadomość do mnie z adresem email (mam nieoplacone konto i nie dam rady odpisać), to dam ci znać, jakie warto zrobić badania.
Kitkat dobrze że chcesz pomoc Ainie. Ona już tyle przeszła. Musi się wreszcie udać:)
Jamina i Aina dziękuję za wsparcie. Ananasa już wcinam
Ainaa ja myślę, że jakąs dokumentację trzeba wziąć.
Treść doklejona: 13.05.16 14:31 mamy 6 zapłodnionych ale jakim cudem, skoro wczoraj wydawało mi się, że powiedzieli 5 pobranych....no cóż...skoro nie wiem jak gacie na tyłek nałożyłam, to chyba ilość pobranych komórek mogłam sobie wyśnić
Zadzwoniłam do laboratorium i rozmawialam z embriologiem. Powiedział ze wczoraj pobrano 9 komórek, 6 zaplemnił, 1 była nieprawidłowa a 2 musiał odrzucić ze względu na limit. A co do pobranych komórek to nie zawsze wszystkie od razu widać i jest to wstępny szacunek. Uffff
Ainaa leczylam się u dr Ż., ale zmieniłam klinikę, dr nie widział potrzeby dodatkowych badań, czy włącznia niektórych leków po transferze. Byłam dość skomplikowanym przypadkiem z amh 0,3, ale dzięki odpowiedniemu podejściu teraz jestem mamą bliźniąt
Ainaa, nie byłam zadowolona. Brak jakichkolwiek badań po nieudanym ivf, dr nie zaproponował żadnych leków po ewentualnym kolejnym in vitro i propozycja ivf na naturalnym cyklu przy moim niskim amh dopiero po mega dawkach Gonalu przy pierwszym (wtedy nawet nie wiedziałam, że moje jajniki są w tak złym stanie). Dlatego zmieniłam klinikę na dużo bardziej profesjonalną w innym mieście, różnica ogromna. A badania, które robiłam to pod kątem poronień (dwa wczesne w 5 tyg.) plus dwie ciążę pozamaciczne (miałam mięśniaki na macicy, dr nic o tym nie mówił, dowiedzialam się po operacji usunięcia jajowodu). Zrobiłam kariotypy, najważniejsze mutacje (u mnie wyszła mutacja mthfr), anty tpo, anty tg (tsh ok, ale mam Hashimoto), badania na zespół antyfosfolipidowy i to chyba wszystko, czyli nie tak dużo. Leki jakie dostałam po transferze to encorton, clexane, wysokie dawki kwasu foliowego ze względu na mutację, progesteron i relanium, które brałam ok. tygodnia - dłużej niż zalecił lekarz, ale lapały mnie skurcze po transferze i chciałam je wyciszyć. To taki standardowy zestaw jak się zorientowałam, który stosują różne kliniki. No i pewnie to wszystko zadziałał. Ainaa, mam nadzieję, że z mrozakiem się uda, ale może skonsultuj się z lekarzem z innej kliniki z innego miasta. A jakie leki po crio zalecił ci dr Ż?
Treść doklejona: 14.05.16 10:35 Mleczko pszczele też stosowałam. Raz byłam po nim w ciąży i szybko poroniłam, drugi raz wyszła z tego piękna ciąża pozamaciczna (nawet beta przyrastala w niej prawidłowo), czyli działa.
Aniu przecież siedzę w Rybniku, do wykupienia mam prolutex, crinone, niby dziewczyny pisały że w Czechach taniej, bo u nas masakra :-) na szczęście jeszcze clexane dostałam od cioci, zawsze to taniej :-)
No ceny z kosmosu :( Już Ci mówiłam jak to jest z lutinusem. 1 opakowanie wystarczało mi na tydzień a koszt to 270 zł. Znalazłam aptekę w której kupiłam za 90 zł :) Nie znalazłaś w Czechach? Kurcze, dziewczyny piszą, że 30 zł tam kosztuje.
Do Gamety w Gdyni. Nie zależało mi na odległości, do Poznania mam 4h, do Gdyni 3,5. Najbliższa klinika w Szczecinie, ale po rozmowie z prof. tam nie chciałam z niej korzystać (beznadziejne podejście do pacjenta, słabe wyniki programu rządowego). Jakoś tych dojazdów do Gdyni ciężko nie wspominam, wszystko było ustalone co do godziny, brak opóźnień i laboratorium na miejscu, więc mi odpowiadało. A ty jesteś z Poznania?
Moje małe mają 8 m-cy, ale urodziły się w 33 tygodniu, na szczęście bez większych komplikacji. Ciąża była wyzwaniem, cały czas skurcze i strach. Na szczęście bliźniaki da się ogarnąć, dlatego każdej weterance życzę takiego podwójnego szczęścia!
Czyli jeszcze jedna blastka została? Mam 6 zarodków 3 klasy A, 2 klasy B i 1 coś zamarudził bo dziś nie chce ruszyć dalej. Zobaczymy co z nim będzie. Prawdopodobnie jutro będzie transfer, albo pojutrze. Chociaż jutro 5 doba.
My szykujemy sie do CRIO na sztucznym cyklu, od dzis 3x1 estrofem i teraz sie zastanawiam, czy przy sztucznym cyklu moge brać omega3 i mleczko pszczele, czy to tylko na śluz i jakość komórek jest. Zastanawiam sie, czy nic nie namieszam :/?
Dziewczyny jeśli mogę się do Was przyłączyć :-) Przystępujemy do 1 ivf w Katowicach, kawał drogi od domu ale inna cena. Dzisiaj byłam na podgladaniu, 15 pęcherzyków, estriadiol 3584, progesteron 1.10. W czwartek o 9 punkcja w sobotę transfer :-) proszę trzymajcie kciuki :-)
Ewka! Moje kciuki juz zacisnięte! Maz sporo pęcherzyków, uważaj na siebie, po punkcji dieta białkowa i minimum 2l wody dziennie! Wszystko bedzie dobrze :*
Monisiunia1 w invimed, tu jest tani program za 7500, w Poznaniu niestety tego nie ma. Tutaj mam rodzinę, więc praktycznie u nich pomieszkuje w Rybniku :-) dzięki dziewczyny
Ja dzisiaj pierwszy monitoring mam nadzieję, że Coś się pojawiło? Nie wymagam wiele choc3-4 pęcherzyki. Ewciak jaki to program co ibejmuje. Pytam bo pulpon zapłaciła 5.100.