Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 5th 2014
     permalink
    Ok... Czyli muszę to przetrwać... Dzięki....
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeMay 5th 2014
     permalink
    Dii, mam takie same noce, krzyki i placze :((
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 5th 2014
     permalink
    Ojej... Jest nas więcej? Dla mnie to coś baaardzo nowego, bo Kacper, od kiedy jestem w ciąży i nie karmię go, przesypiał całe noce pięknie, z reguły jakieś 11 godzin. Tak było przez 5 m-cy... Teraz nagle coś się stało...
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 5th 2014
     permalink
    Dii u nas zdarzaja sie takie nagłe placze w nocy, przerazliwe ale tylko chwilowe,aż ktos podejdzie i pogłaszcze, według mnie to zły sen, nadmiar wrażen
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeMay 5th 2014
     permalink
    U nas też zdarzają się takie nocki...obstawiam wtedy albo złe sny albo zęby
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeMay 5th 2014
     permalink
    I u nas były takie noce kilkanaście tygodni faktycznie zbiegło się to z zębami ale też z przeprowadzką i odstawieniem od piersi. Teraz(odpukać) zdarzają się sporadycznie.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 5th 2014
     permalink
    aa dodam że przebijają się trojki u nas wiec tez mogą do tego dojśc ząbki
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 5th 2014
     permalink
    U nas to samo od jakiegoś czasu, ale zauważyłam, że Lusia płacze, drze się przez sen i zwija się tylko wtedy, gdy szaleje wieczorem. Za każdym razem, kiedy przed snem wygłupiają się z Natalą, ganiają się, wrzeszczą to mała potem tak odreagowuje w nocy.

    Treść doklejona: 05.05.14 22:37
    aaa...u nas też trójki. Trzy już są.
    --
  1.  permalink
    Di - własnie miałam Was o to samo zapytać, ale widzę że (jak piszesz) jest nas wiecej. U nas tez Marcello budzi sie w nocy 2-3 razy z przeraźliwym krzykiem, jakby go kroili. Nie daje sie wtedy tez do siebie dotknąc, tj, wziąc na rece. Ale jak go głaszcze to jest ok, wycisza sie i zasypia.
    ALE ALE.... MAM INNY PROBLEM. Marcelek od jakiegoś czasu jak coś chce BARDZO piszczy i wskazuje na to paluszkiem. PISK JEST PRZERAŹLIWY (nawet dzisiaj ciocie w żłobku potwierdziły). Do tego jak nie dostanie tego czegoś to się obraca i się obraża. :-)))
    Nie wiem skąd on to wziął, bo u nas nikt tak nie reaguje nawet w żartach. Dowiedziałam sie, że w żłobku tez tak nigdy nie robił. Moze od kogos sie nauczył, ale on to zaczął robić jak własnie miał przerwę w żłobku.
    Kurcze, nie wiem co z tym zrobic, bo on wtedy jest "WSZYSTKO NA NIE", ani nie pozwala sie ubrać, nie chce usiąść i zjeść, nie chce nigdzie iść, ogólnie FOCH PEŁNĄ GĘBĄ :bigsmile:
    Zastanawiam sie, co moge zrobic na te piski... Tłumaczę sobie, że moze taka reakcja jest dlatego, że jeszcze go nie rozumiemy, jak mówi swoim językiem, chociaż... mówi coraz wiecej słów.
    -- ___
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 5th 2014
     permalink
    Spidermanka, Marcelek piszczy, Luśka powtarza "daj" 1854 razy...każdy sposób jest dobry, jesli chcesz, żeby matka skapitulowała i dała wymarzony przedmiot.:wink::tongue: Ja, jeśli nie uda mi się odwrócić uwagi Lusi, albo zabawić czymś innym po prosu wyłączam się i czekam, aż jej przejdzie.
    --
  2.  permalink
    No ja mam podobną metodę tj. wtedy od razu sie go pytam "GDZIE JEST AUTOBUS" bo ma na tym punkcie fioła. :bigsmile:
    Kazda metoda jest dobra, aby tylko działała... haha
    A jak reagujecie na fochy, jesli takowe u Waszych dzieci występują? :bigsmile:
    -- ___
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 5th 2014
     permalink
    Tak samo. :bigsmile: Wczoraj Luśka "odmówiła" ubierania się. Zostawiłam gołą na dywanie i wyszłam do kuchni. Zmarzła, to jej przeszły fochy...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 6th 2014
     permalink
    sprobujcie tez przeciwienstwa. nie, nie ubieraj sie, po co, ja sie ubiore, nie, nie myj zebow, ja ide sobie umyc. u mojego juz 3,5 latka dziala. chce zrobic dokladnie na odwrot, wiec tworze sytuacje odwrotna.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorspidermanka
    • CommentTimeMay 6th 2014 zmieniony
     permalink
    Ewa - tak też już mówiłam, ale albo jeszcze dla niego za wczesnie na takie teksty, albo nie działają na mojego... :wink:
    Nawet jak mu mówię, że jak się szybko ubierze to pójdziemy na podwórko, do piaskownicy i weźmie ze sobą ulubiony samochodzik.
    Jak ma dobry humor to jest ok, ale jak nie - to nie ma bata.
    Płacze i jest na NIE, na nic sie nie zgadza i żaden argument do niego nie dociera.
    .
    Peppermill - też wczoraj młody ganiał z gołym pupskiem... hahaha i nie chciał sie ubieać.
    -- ___
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 6th 2014
     permalink
    Dobra, może któraś z Was ma jakiś pomysł - od rana mamy siusianie po zejściu z kibelka. Wysadzam go co 15 minut, siedzi sporo, bo nawet do 5 minut, schodzi, leci do pokoju i od razu siusia (oczywiście nie co tych 15 minut). I płacze, że się zsiusiał :sad::neutral: No nie mogę trafić, czy co?
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 6th 2014
     permalink
    to nie ty masz trafic, tylko on.
    a tak BTW - nie w przedszkolu?
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 6th 2014
     permalink
    No wiem, ale stale to się rozjeżdża, tzn. od dzisiejszego poranka ;) Czyli tuż po zejściu z kibelka...

    Krasnal tylko na 4h chodzi do przedszkola :)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 6th 2014
     permalink
    a w przedszkolu w majtach? i nie sika?
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 6th 2014
     permalink
    Na spacerze w pampku, jak są wewnątrz w majtkach. Podobno nie - zresztą nie dostaję spodni zasiusianych, więc raczej się zgadza ;)
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeMay 6th 2014
     permalink
    The_Fragile, a może spróbujcie siusiać na stojąco i wymyślić zabawę w trafianie w jakiś punkt w sedesie (np. w wodę)? Może jak Krasnalowi spodoba się zabawa, to będzie bardziej starał się, żeby siusiu trafiło tam, gdzie trzeba?
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 6th 2014
     permalink
    Spidermenka to u nas też jest coś z tym palcem, bo jak coś chce to wyciąga mocno rękę, wskazuje i może nie piszczy, ale wydaje konkretny dźwięk i wiadomo, że coś chce. A od czwartku zaczął stanowczo mówić NIE! Jak czegoś faktycznie nie chce, mówi NIE czasem kilka razy i kręci główką, a jak coś chce to też mówi NIE ale nie kręci już główką... Próbuję go tego oduczyć, żeby chociaż kiwał głową, bo nie potrafi jeszcze powiedzieć tak:tongue:
    Co do tych nocek, to teraz sobie pomyślałam... Może to te trójki idą dalej! Jest możliwe, że one wyszły (górne - jakiś czas temu) ale się zatrzymały i teraz wędrują dalej? Bo są jakieś małe, mniejsze od dolnych.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 6th 2014
     permalink
    to spytaj pan jak to robia ze w przedszkolu przez 4 h nie sika a w domu sika, nie rozumiem.
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 6th 2014
     permalink
    Ewa, w przedszkolu podobno siedzi z dziećmi na nocniczku i tam siusia...

    Agi, on na stojąco sekundy nie ustoi...

    No nic, wysadzam go co 15 minut, może trafię na właściwy moment. Frustrujące to ;)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 6th 2014
     permalink
    nie mam pomyslu Frag, czemu w przedszkolu sika a w domu nie.
    a krasnal sika "na żądanie"?
    kontroluje pecherz?
    jak mu powiesz sikaj to wysika?
    bo moim zdaniem to jest podstawa.
    ja pisalam juz o naszych probach. u nas gotowosc przyszla sama. maly po porstu zaczal umiec zalatwiac sie na żądanie, czyli posadzalam to sikal, jak nie posadzilam to i 4 h nie sikal. cos w ten desen.
    jedna probe tez mielismy taka, ze na nocniku siedzial, wstawal i lal pod siebie. ja wtedy zostawilam odpieluchowanie.
    ale nie wiem do konca jak jest u was.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 6th 2014
     permalink
    Dzis kupka z wielkim bólem, ale ciut lepiej.
    dzwoniłam do pediatry lakulozyt zamiast w dawce 5 ml mam podawać 15, bo dupsko rozerwane...

    Dzis pościągałam bajeczki na tablet, jutro dokupię pieluchy, wędliny... podkład i jesteśmy gotowi do szpitala.

    A wiecie jak mi ten szogun tablet poniszczył. Raz nim szmyrnął i jest małe nadpeknięcie na rogi, no i ekran porysowany. Jutro musze jakis pokrowiec nabyć lub folię kupic, bo zaraz tablet będzie umarły ;).

    Mój syn tez przy niani i terapeutce nie zalicza wpadek w gacie, a przy mnie? Perfidnie sie dzis na dywan posikał ;)
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeMay 6th 2014 zmieniony
     permalink
    Monia moja rzucila tabletem (przypadkiem jej wypadl) i sie rozbil o kafelki dziala ale dziura w ekranie jest. Zakleilam to folia na ekran i ok wazne ze dziala
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 6th 2014
     permalink
    Ufff, czyli mogło byc gorzej ;)
    Ważne, że mamy baje do szpitala, bo dziecko me w szpitalach jest jak tornado. Nie usiedzi. Biega w te i wewte po korytarzu, a jeśli jest nakaz siedzenia w pokoju to są duże ataki autoagresji plus, wrzask, panika i inne atrakcje. Weźmiemy tez układanki literowe i cyfrowe. Może jakoś to będzie.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeMay 7th 2014
     permalink
    Ewasmerf: a krasnal sika "na żądanie"?
    kontroluje pecherz?

    Milka tą umiejętność nabyła jakoś 2 miesiące po odpieluchowaniu, a tak to ją wysadzałam i pilnowałam..
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 7th 2014
     permalink
    Ewasmerf: a krasnal sika "na żądanie"?
    kontroluje pecherz?
    jak mu powiesz sikaj to wysika?
    bo moim zdaniem to jest podstawa.


    Wczoraj wprowadziliśmy małą modyfikację - sadzam go na krótko, ale częściej i daje radę :)

    Nie, na żądanie to on nie potrafi... Serio to podstawa? Ja prawdę mówiąc nadal nie potrafię tak na żądanie ;)))
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 7th 2014
     permalink
    a ja potrafie.swiadomie wstrzymac a jak chce sikac to rozluznic zwieracze.moze zle sie rozumiemy.mozna sadzac co 15 min,ale kiedy jest to wtedy kwestia przypadku i zlapania siuskow a kiedy swiadomego oprozniania pecherza?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeMay 7th 2014
     permalink
    Ewasmerf: ale kiedy jest to wtedy kwestia przypadku i zlapania siuskow a kiedy swiadomego oprozniania pecherza?

    mi się wydaje że to taki wstęp... Milka pomimo tego że wołała top jeszcze na moje żądanie np. przed spacerem się posadzona nie wysikała a po 10 min spaceru chciała siku i w mrozie lała na trawkę:D a teraz już umie, wysadzam przed kąpielą, przed myciem zimnych rączek przed podróżą samochodem tzn w tedy kiedy wiem że dużo piła
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 7th 2014
     permalink
    frag,po prostu probuj.wyjdzie teraz to super,nie to pozniej.tak czy siak kiedys zaskoczy.
    -- ;
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeMay 7th 2014
     permalink
    moja zaskoczyła na 100% i wie kiedy chce jej sie siku np. wczoraj kosila trawe z tata takim traktorkiem co sie na nim siedzi ona to bardzo lubi i jakby miala pampersa to by nie zeszla do puki by nie skonczyli, ale nie miala bo caly czas chodzi bez i zachcialo jej sie siku i kazala stanąć tacie zeszla i przybiegla do mnie ze chce sisi:) jaka bylam dumna :bigsmile: a dzis rano wstala z lozka sama zdjęła pampersa i zrobila siku na nocnik i przyszla do nas poweidziec ze sisi zrobila :D
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 7th 2014 zmieniony
     permalink
    Ewa, wstrzymać to tak, ale na żądanie siusiać nie bardzo :D Chyba, że się wcześniej opiję jak bąk ;)

    No nic, próbujemy, raz jest lepiej, raz gorzej, dobrze chociaż, że z kupką woła, to ułatwia życie i nam i jemu ;) I tak mi się wydaje, że o gotowości dziecka też świadczy to, że CHCE na ten nocnik/kibelek, a że nie zawsze potrafi zakomunikować czy wstrzymać to chyba załapie za jakąś chwilę. Tak mi się przynajmniej wydaje, zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. Jak pójdzie to super, jak nie to spróbujemy za jakiś czas :)

    Póki co to mówi pięknie "siusiu" - po fakcie, ale mówi ;)))
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 7th 2014
     permalink
    The_Fragile: Ewa, wstrzymać to tak, ale na żądanie siusiać nie bardzo :D Chyba, że się wcześniej opiję jak bąk ;)

    no z pustego to i salomon nie naleje, ale ja umie wysikac resztki z pecherza nie czujac parcia. wieczorem przed snem tak robie. bo nie chce mi sie potem wstawac.
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 7th 2014
     permalink
    Ewasmerf: no z pustego to i salomon nie naleje


    :crazy:

    A my chyba zakończyliśmy proces adaptacji - trwało to 1,5 miesiąca (odpukać, cobym nie zapeszyła), najpierw przestał płakać jak po niego przychodziłam, potem coraz mniej w ciągu dnia chlipał, a od kilku dni dopiero nie płacze rano przy wychodzeniu :))))))) I powiem tak - przedszkole/żłobek z fajną kadrą to jest to. Mały ciocie obcałowuje przy wyjściu, codziennie ma inne zajęcia i mi na migi opowiada co robił, bardzo dużo przeżyć w ciągu dnia. Także ja już przy Skrzacie żłobka bać się nie będę :)))
    --
    •  
      CommentAuthorspidermanka
    • CommentTimeMay 7th 2014 zmieniony
     permalink
    Dii: Spidermenka to u nas też jest coś z tym palcem, bo jak coś chce to wyciąga mocno rękę, wskazuje i może nie piszczy, ale wydaje konkretny dźwięk i wiadomo, że coś chce. A od czwartku zaczął stanowczo mówić NIE! Jak czegoś faktycznie nie chce, mówi NIE czasem kilka razy i kręci główką, a jak coś chce to też mówi NIE ale nie kręci już główką... Próbuję go tego oduczyć, żeby chociaż kiwał głową, bo nie potrafi jeszcze powiedzieć tak
    Co do tych nocek, to teraz sobie pomyślałam... Może to te trójki idą dalej! Jest możliwe, że one wyszły (górne - jakiś czas temu) ale się zatrzymały i teraz wędrują dalej? Bo są jakieś małe, mniejsze od dolnych.


    O to to to... My też OD WCZORAJ mamy stanowcze NIE ! i kiwanie głową. :bigsmile:
    Natomiast na TAK, Marcelino patrzy na nas wnikliwie i czeka na dalsze ruchy. Więc mu dalej tłumaczy cos i pytam, czy chce, i kilka razy pytam: "Chcesz to? TAK? Ten samochodzik? TAK? Powiedz TAK, jak chcesz ten samochodzik. TAK?"
    I czasem udaje sie i mówi taki słodkim głosikiem "TAK" :bigsmile:
    Tak wiec pewnie kwestia chwili, i zaraz Twój Kacperek zacznie mówić TAK :bigsmile:

    ___

    A propos nie miałam okazji Dii pogratulowac Ci córci :bigsmile: :bigsmile: :bigsmile:
    Zdradź, jak Ci sie udało trafić w dziewuszkę :cool:

    ___

    Asienko - ogromne gratulacje dla zaawansowanego przeszkolaka !!! :bigsmile:
    To teraz już bedzie tylko łatwiej.
    Co do sikania w domu to tak mi przyszło na mysl, że może wolałby siedziec na nocniczku jak w przedszkolu...?
    -- ___
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeMay 7th 2014 zmieniony
     permalink
    spidermanka rownie dobrze ja moge zapytac ciebie jak trafilas w chlopczyka:P bo ja mam jedna dziewczyne w domu a druga w brzuszku:P
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
  3.  permalink
    Katiziie - no taaaak :bigsmile: My w trakcie owulacji strzelaliśmy centralnie... :wink:
    -- ___
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeMay 7th 2014
     permalink
    a to u mnie nie przejdzie bo mam strasznie nie regularne cykle.... chyba ze zakupie test owulacyjny to wtedy moze tak..:P puki co nie planuje bo najpierw musze przeciez urodzic
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeMay 7th 2014
     permalink
    Na odpowiednim wątku zadałam pytanie odnośnie formalności związanych z urlopem wychowawczym,pewnie wiele z was ma to za sobą, odpowie ktoś na moje pyt? :)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 7th 2014
     permalink
    Dziewczynki, powoli opuszczam Was na kilka dni. Do szpitala jestem juz spakowana. Nie wiem co mam wziąć, a co nie. Waliza peka w szwach. Ruszamy jutro o 7. Operacja w piatek. Strasznie to przezywam...

    Poprosiłam ojca dawidka o podpis, bo moja kolezanka pracuje w szpitalu i mowi, że jak sie lekarz słuzbista znajdzie to mi termin przeleci, a nie daj Boże jakies powikłania, to ojciec może mnie do sądu podać... No, ale nie odezwał się... Czyli w du..e to ma. Nawet nie zapytał na co dziecko ma mieć zabieg, jak sie czuje, itp... Znieczulica. Jego tata dzis wział ten arkusz i zarząda tej zasr....j parafki.

    Ja natomiast poprosiłam Dawida o dobrowolne zrzeczenie sie praw, bo nie będę sie o każdą zgodę prosić. Nawet paszportu dziecku nie zrobie bez tego jednego podpisu. Zobaczymy czy załatwi tę sprawę.
    --
  4.  permalink
    Monia trzymam za Was bardzo mocno kciuki. Bedzie dobrze, sciskam wirtualnie :hugging:
    --
    •  
      CommentAuthorspidermanka
    • CommentTimeMay 7th 2014 zmieniony
     permalink
    Monia - trzymam mocno kciuki za operację.
    A co to za operacja, bo nie mogę znaleźc informacji w poprzednich komentarzach?
    Co do Twojego ex to dosłownie brak słów... :-(

    _

    Ja mam pytanie z innej beczki - czy Wasze dzieci przechodziły taki etap, że uderzały innych (dzieci, dorosłych) ręką, jak im się COŚ nie podobało?
    Nie wiem, co zrobić aby zatrzymac takie zachowanie Marceliniego….
    -- ___
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 7th 2014
     permalink
    Dzieki za kciuki... ja sie odmeldowuje, gdyż moge jutro nie zdąrzyc tu zajrzeć. Nie wiem czy w szpitalu maja wi-fi. Jesli maja to postaram sie pisać.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 07.05.14 22:57</span>
    Ja mam pytanie z innej beczki - czy Wasze dzieci przechodziły taki etap, że uderzały innych (dzieci, dorosłych) ręką, jak im się COŚ nie podobało?
    Nie wiem, co zrobić aby zatrzymac takie zachowanie Marceliniego….


    U nas było i nadal jest. Cięzko mi to zniwelować.
    Ale trzeba chwytać za rączke i mówic, że nie wolno "bić", "uderzyć", bo to boli.
    Jak mój syn mnie okłada, to mówię mu, że uderzył mnie więc wychodzę. Dla niego to największa kara. Po chwili przybiega i się przytula.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 8th 2014
     permalink
    Monia,powodzenia!
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeMay 8th 2014
     permalink
    Monia502: Dzieki za kciuki... ja sie odmeldowuje,

    trzymam kciuki!!
    Monia502: Ale trzeba chwytać za rączke i mówic, że nie wolno "bić", "uderzyć", bo to boli.

    powinno pomóc a później samo przejdzie:)
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeMay 8th 2014
     permalink
    Monia powodzenia!
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMay 8th 2014
     permalink
    Trzymajcie się Monia.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 8th 2014
     permalink
    Mam nadzieję, że dobrze pójdzie Monia, trzymam ogromne kciuki!
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.