Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 15th 2014
     permalink
    Eeee to wychodzi na to, że mój Kacper jest spasiony! Waży 10,5 kg i mierzy 79 cm!!! A nie jest nawet papuśny, pulchny, tylko bardziej bym obstawiała chudzinkę! Nie wiem jak to jest...:confused:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 15th 2014
     permalink
    Dii: nie jest nawet papuśny, pulchny, tylko bardziej bym obstawiała chudzinkę!


    Ej, no jak - jak dyche waży przy takim wzroście to spasiony nie jest! A w jakim to centylu?
    --
  1.  permalink
    Mój Marcel też już spory. Ma 1,5 roku, a waży 12 kg. Nie wiem ile teraz ma wzrostu, ale ciuchy rozmiarowo kupuje w zależności od firmy. Niektóre sa ok 12-18 mcy, a czasem są o wiele o wiele za małe i musimy kupować na 24 mce i są akurat. Jest długi i chudy... :-) Wszystkie spodnie MUSZĄ mieć w pasie ściąganą gumkę, bo inaczej spadną. Taki chudzinka, chociaż jak jest po posiłku to ma taki śmieszny, duży i wystający brzuszek, że aż się z mężem śmiejemy, jak on wygląda :bigsmile:
    -- ___
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 15th 2014 zmieniony
     permalink
    ciekawa sprawa, moj jas ma 88cm i 12,5 kg i wszyscy mowia ze szczuplaczek ejst:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeMay 15th 2014
     permalink
    Mój Mikołaj waży 9600 a spokojnie ma ponad 80cm...i wcale źle nie wygląda- tzn. Jest drobny ale nie wygląda na wychudzonego
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 15th 2014 zmieniony
     permalink
    A N. ma 86 cm i z jakies 11,3 kg ,na chudzinke nie wyglada, co.moga potwierdzic dziewczyny z grona moich forumowych.przyjaciolek ;)
    --
  2.  permalink
    madziik1983: wzrostem rowna prawie mojemu synkowi, moze pol glowy wyzsza:)
    --

    to prawie? Jak dla mnie to spora różnica. Mojej koleżanki synek ma 2 lata i 5 miesięcy i Misa jest jemu prawie równa :) Centymetr różnicy :)
    - zle to ujelam, po prostu jak stoja obok to widac ze moj jest ciutke tylko nizszy,ajej cora ma malutka glowke to dla mnie jak pol glowy he he. Wyjatkowy malutek jej sie trafil, ale mamusie nie wysoka :)
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMay 16th 2014
     permalink
    Vsti, Zu mierzy i waży identyko. No,może 1cm różnicy, a Zu określam jako drobną :bigsmile:
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 16th 2014
     permalink
    Magda serio?!? A wygladaja zupelnie inaczej!!
    --
  3.  permalink
    To Henias w takim razie z tych ciezszych dzieci. Wzrostowo 88cm (mierzony wczoraj przy scianie), wagowo dobijamy do 14kg.
    Trudno powiedziec co po kim odziedziczy bo ja raczej strzelista (181cm) a maz z tych nabitych (171cm) :D
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMay 16th 2014
     permalink
    Kakai: Magda serio?!?

    Nooo, wymiarowo stoją tak samo ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 16th 2014
     permalink
    The_Fragile: Dii: nie jest nawet papuśny, pulchny, tylko bardziej bym obstawiała chudzinkę!

    Ej, no jak - jak dyche waży przy takim wzroście to spasiony nie jest! A w jakim to centylu?

    Pomiędzy 3 a 10 centylem ale dziewczyny pisały o wyższych wzrostach i podobnej wadze, więc tak pomyślałam... :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 16th 2014
     permalink
    Wiesz co Dii, nie wiem, jak Kacperek, ale Krasnal od roku waży tyle samo - jako 20miesięczniak ważył 12,5 i teraz nadal prawie tyle - tylko się wyciągnął w górę...
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeMay 16th 2014
     permalink
    Dii Twój Kacper pewnie wyglada podobnie do D. bo mój ma 81 cm / 11 kg nawet niecałe i uwierz mi nie jest na pewno spasiony :)) chuderlak może z niego nie jest ale wygląda w sam raz po prostu.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeMay 16th 2014
     permalink
    To moj 2.5 latek chyba faktycznie jest chudzinka. Nie wiem ile ma wzrostu dokladnie (ubranka na 92cm) i wazy 12.5 kg.
    --
  4.  permalink
    Yolka, to waży tyle co Krzyś, a Krzyś chudzinką nie jest :wink: Wzrostowo nie wiem, ale raczej przeciętnie- ubranka 98/104 nosi.
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeMay 16th 2014
     permalink
    Ceri , Twoj Krzys nie jest chudzinka ? Kurcze przy takim wzroscie (moj Adas napewno jest sporo nizszy) waza tyle sama a mojemu Adasiowi strecza zebra i wystaja obojczyki na maksa. I caly wydaje sie byc strasznie wychudzony.
    Ale mnie pocieszylas ze nie jest tak zle. :-)
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 16th 2014
     permalink
    hopelight: Dii Twój Kacper pewnie wyglada podobnie do D. bo mój ma 81 cm / 11 kg nawet niecałe i uwierz mi nie jest na pewno spasiony :)) chuderlak może z niego nie jest ale wygląda w sam raz po prostu.


    No tak też uważam:wink: Jest w sam raz:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeMay 16th 2014
     permalink
    Dziewczyny,a mi się wydaje,że takie porównywanie wagowe i cm nie ma sensu. Moja Oliwia np. mierzy ponad 86 cm , waży natomiast 11 kg . Mojej znajomej syn jest o pół roku młodszy i jest podobnego rozmiaru i waży 11 kg i różnią się od siebie niesamowicie. On jest bardzo drobny,a Oliwia za to nabita. Nawet podnosząc ją nikt nie powiedział,że waży 11 kg,tylko dużo więcej. Za to jego podnosząc dałabym rękę obciąć,że waży sporo mniej.
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeMay 16th 2014
     permalink
    moja wazy 15 kg a cm ile ma to nie wiem, ale juz pisalam ze ubranka ma na 104cm:) ogolnie to ona wyglada na starszą niz jest.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
  5.  permalink
    Od jutra w lidlu pizamki dla dziewczynki/chlopca rozmiary 86-116 za 15.99 (krotki rekaw i krotkie spodenki)
    --
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeMay 16th 2014
     permalink
    Cześć mamusie jeśli chodzi o wzrost dzieci to mój Piotrunio mierzy 88 cm , nie ma co się temu dziwić bo ja i mąż też jesteśmy wysocy.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    bylismy wczoraj u logopedy (chodzimy regularnie co 2 tyg do poradni) i pani logopeda zaskoczona, ze bardzo sie wymowa poprawila, ze juz rozumie prawie wszystko, co maly mowi. cwiczymy teraz miesien okolowargowy, bo jest slabszy i robimy cwiczenia:
    gimnastyka jezyka - dotykanie jezykiem podniebienia, wypoychanie jezykiem policzkow, wysuwanie jezyka do brody i do nosa, kląskanie.
    gimnastyka warg - usmiech, dziubek, rozne miny.
    mamy 2 slowa do nauki: pociąg i samolot. maly wymawia juz, ale czasem jeszcze cos pokreci. maly ma tendencje do wymawiania jak mu wygodnie, tzn stara sie mowic dobrze, ale łatwiej mu powiedziec kociąg niz pociag i musze teraz bacznie zwracac uwage, zeby sobie nie utrwalil zlych nawykow.
    no i musimy cwiczyc gloske f, bo mimo ze maly wreszcie nauczyl sie ukladac usta do f, to w wyrazach zamienia f na cos innego.
    nauczylam piotrka mowic l zamiast r, sam wie ze musi zamieniac i mowic lowel, i mu to niezle zaczyna wychodzic. logopeda powedziala, ze to bardzo dobrze, bo prawidlowy rozwoj to najpierw j zamiast r, potem l zamaiast r. moje dziecko "omija" te litere albo robi z niej ł. a biorac pod uwage ze nie wymawia w (mysle ze po f przyjdzie i na nia czas) to mowil cos na ksztalt łołel.

    Treść doklejona: 17.05.14 09:11
    powiem wam, ze mowa tak jakos sama postepuje, wiadomo, ze chodzimy do logopedy i w domu troche cwiczymy, ale to tak jakos samo przyszlo w miedzyczasie. jeszcze pol roku temu maly wymawial poprawnie moze z 5 wyrazow. nie licze bum, bach, papa i innych zbitek, a tak wszystko bylo poprzekrecane. a teraz juz wymawia moim zdaniem 80 % wyrazow poprawnie. z wyrazów jak: bały zrobił sie biały, zamiast bumbum mowi auto, autobus, wszystko podokanczane, wymowione idealnie. jest jeszcze sporo wyrazow z zamienionymi literami, ale cwiczymy i mysle ze majac 4 lata bedzie juz mowil normalnie. tosz to cale pol roku jeszcze;-)
    -- ;
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 17th 2014 zmieniony
     permalink
    No właśnie a ja się zastanawiam czy iść z moim do logopedy. Może Ty Ewa się wypowiesz. No skończył dwa latka. Zna sporo wyrazów. Niektóre przekręca (np. ajdi a nie audi), niektóre wymawia bardzo dobrze (kora, kółko), czasem zjada literki (yby), używa też te dźwiękonaśladowcze (brum brum,), zdarza mu się powtórzyć wyraz jak go poproszę (np kura, ucho). Wydaje mi się, że tragedii nie ma, ale...ale właśnie nie wypowie żadnego zdania, no nie ma opcji. Najdłuższy zlepek wyrazów (bo przecież nie zdanie) to nie ma. A tak to mama tu, tata tam. Mówię mu, ale co tu, co tam. Powiedz choć, idź itp. Właściewie to zaczyna mówić "Mama tu i"( w sensie idź), no ale to właśnie najbardziej złożone co potrafi. Pocieszam się tym, że widzę postęp. Każdego dnia powtarza coraz więcej, nawet jak usłyszy coś w telewizji to powtarza...Ale sama nie wiem czy to nie za mało na dwulatka?
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    hanyy, moim zdaniem rozwoj mowy towjego dziecka jest jak najbardziej prawidlowy.
    ale kur chyba nie mowi, co? tylko kula albo kuja?

    Treść doklejona: 17.05.14 12:49
    okres zdania przychodzi chyba pozniej. mi sie wydaje ze twoje dziecko Hanny i tak szybko zaczyna mowic.
    z tego co patrze u nas (ja odemuje jakies pol roku, bo piter gdzies tak jest z mowa opozniony) i na podstawie obserwacji dzieci na podoworku, a mamy ich sporo.
    -- ;
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    Dziewczyny mam takie pytanie.
    Gosia ma na dłoniach kilka krostek, na stópkach też kilka wypatrzyłam. Są dość blade i niezaognione. Nic jej nie dolega poza tym.
    Ja też mam na dłoniach krotki, takie bolesne w dotyku i na podniebieniu dwie. Stopy bez zmian. Czy to może być bostonka? Nic nam nie dolega, nie mamy gorączki, nic nie boli, oprócz tych krostek na rękach.
    Czy to jest zaraźliwe?
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    Ja tylko wiem, że Bostonka jest zakaźna, ale jak wygląda to nie wiem... TEO wie..
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    a ja jeszcze odnosnie rozwoju mowy chcialam
    czy to normalne ze dziecko najpierw powtarza i uzywa tylko rzeczownikow ??
    bo u nas rozwoj mowy opozniony na maksa (dopiero zaczal powtarzac wyraz niedawno) , a logopedy jakos nie zapytalam bo ciagle zapomninam

    bo w sumie moj syn uzywa glownie rzeczownikow i nazwy/imiona kota, postaci z bajek, brata itd.

    A z czasownikow to pojawia sie tylko pic, jesc, isc..
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 17th 2014 zmieniony
     permalink
    Monia502: ale jak wygląda to nie wiem... TEO wie..



    Może nie, że wiem na pewno, bo lekarzem nie jestem [ :wink: ] ale po Twoim opisie Madziu myślę, że to może być bostonka.
    Wysypka na dłoniach, stopach i w buzi to typowe objawy.
    Piszesz, że nie było gorączki ale nie zawsze ona być musi. Różnie się tą bostonkę przechodzi.
    Ninka miała ją dwukrotnie.
    Pierwszy raz [w wieku 9-ciu miesięcy] dość mocno gorączkowała, zanim ją wysypało. A wysypało ją głównie na paluszkach stóp, w środku buzi i na wargach.
    Drugi raz [w wieku 2-óch lat] nie gorączkowała wcale, a wysypało jej tylko paluszki jednej dłoni.
    Więc sama widzisz.
    Bąble też różnie wyglądać mogą, różną mogą mieć wielkość, kolor etc
    Oraz różnie schodzić, aczkolwiek u Niny w obu przypadkach kończyło się na obieraniu skóry w miejscu bąbelków.
    Mam zdjęcia z ostatniego rzutu to mogę tu wrzucić na jakiś czas, sobie zobacz.
    Zdjęcia przedstawiają wygląd bąbla na przestrzeni dwóch tygodni, bo tyle mniej więcej się to na skórze utrzymuje.

    Image and video hosting by TinyPic
    Image and video hosting by TinyPic
    Image and video hosting by TinyPic
    Image and video hosting by TinyPic



    EWASMERF a powiedz mi taką rzecz.
    Z czego wynikać może pogorszenie się mowy u dziecka już mówiącego ?
    Wiesz może ?
    O co mi chodzi... Otóż Ninka jakby ostatnio zaczęła dziwnie wyrazy przekręcać i używać dziwnych zwrotów określając rzeczy, które umiała już wcześniej nazwać poprawnie.
    Przykładowo miesiąc temu powiedziałaby, że "sparzyłam się pokrzywą" a teraz mówi "rozparzyłam się pokrzywą".
    Miesiąc temu opowiadając jakąś tam bajkę mówiła, że "misiu miał kłopoty" a teraz mówi "misiu miał pokłoty".
    Miesiąc temu ptaszek, który stuka dziobem w drzewo nazywał się "dzięcioł", czyli poprawnie a teraz mówi, że to "dzięć" etc
    Kiedy ją poprawiam to się złości i kłóci ze mną, że nie bo mówi się tak, jak ona uważa :cool:
    Się martwić powinnam, czy to jakieś jej fanaberie są po prostu ?



    JOLKA o ile dobrze pamiętam to Ninka też od rzeczowników zaczynała :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    Yolka, co do rzeczownikow to normalne, ze najpierw sa rzeczowniki, potem czasowniki, na koncu przyimki i zaimki. najpierw nieodmieniane, typu chce pic, chce jesc. potem wchodzi czas przyszly, przeszly, i inne rzeczy. spokojnie.
    Teo - nie wiem co ci odpowiedziec. nie spotkalam sie z czyms takim, ale byc moze (tak sobie gdybam) dziecko przechodzi jakis okres zabawy mowa, ze tworzy samo wyrazy, czy bawi sie slowem. naprawde nie wiem. zapytalabym logopedy na twoim miejscu, dla rozwwiania watpliowsci.
    z reguly idzie to w odwrotna strone. dziecko wymawia coraz lepiej i nie przekreca wyrazow, ktore poczatkowo przekrecalo. bo samo przekrecanie jest ok, wiele dzieci tak zaczyna, ze mowi trudniejsze wyrazy przestawiajac sylaby czy cos. ale nie wiem czy taki regres jest normalny, pewnie tak, ale jak to sie bedzie utrzymywac to idz sie skonsultuj.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    Ewasmerf: z reguly idzie to w odwrotna strone. dziecko wymawia coraz lepiej i nie przekreca wyrazow, ktore poczatkowo przekrecalo


    No właśnie tak mi się też wydawało.....
    Ehhh ta nasza Nineczka wszystko zawsze musi inaczej niż inne dzieci :neutral::wink:
    No nic, będę obserwować a jak dalej będzie tak wydziwiać to pójdę gdzieś skonsultować :wink:
    --
  6.  permalink
    TEORKA: Się martwić powinnam, czy to jakieś jej fanaberie są po prostu ?

    Teo, ja bym obstawiała, że to może być jakaś forma zabawy- nie ma przy tym frajdy? Moi czasem się właśnie bawią słowami, przekręcają dla zabawy, albo mówią rymując. Nie jest to ciągłe, tzn standardowo mówią poprawnie, ale jak mają fazę zabawy, to wtedy właśnie tak mówią, albo w ogóle wymyślają sobie swój język.

    Treść doklejona: 17.05.14 19:09
    Jeszcze mi przyszło do głowy- nie miała jakoś ostatnio kontaktu z mniejszymi dziećmi, którzy właśnie tak jeszcze mówią? Bo może bawi ją naśladowanie?
    Jak u nas była koleżanka z niemówiącym synkiem, to potem jak Ewunia i Krzyś się ze sobą bawili, to jedno z nich było tym chłopcem i nie mówiło, tylko wydawało dźwięki jak ich kolega :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    Ceri, czy ja dobrze widzę, że Ewunia i Krzyś mają w tym samym dniu urodziny ;)?
    Sto lat dla Nich ;))
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    Teo, tak mi sie jeszcze kojarzy, ze czasem jest tak, jak zaraz zobaczycie na filmiku, ktory wstwaie, ze dziecku raz sie uda powiedziec dobrze, a innym razem nie moze powiedziec dobrze, nie wychodzi. u nas to sie czesto zdarza, ze pierwszy raz dziecku wyjdzie poprawnie, a potem jak probuje powtorzyc to nie wychodzi. dzisiaj piotrek powiedzial: w duzym pokoju, a jak pozniej powtarzal to mowil uparcie kopoju.

    Treść doklejona: 17.05.14 19:26
    jak wgram filmik to zobaczycie jak piter tjuz ladnie wymawia samolot i pociONg. i dzisiaj jak robilismy ciastka to mowil: mONka, hehe.
    mielismy cwiczyc pociag i samolot bo jeszcze wczoraj NIE UMIAL. a dzis umie;-P
    i posluchajcie jak mowi skarpetki: kapkepki, hihi
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    cerisecerise: Jak u nas była koleżanka z niemówiącym synkiem, to potem jak Ewunia i Krzyś się ze sobą bawili, to jedno z nich było tym chłopcem i nie mówiło,


    Boże, czy to o nas? :DDDDDDDDDD

    Ewa, szybko u Was idzie!
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 17th 2014 zmieniony
     permalink
    no maly sie stara i trenuje. pomagam mu czesto "rozbierajac" wyrazy na czynniki pierwsze. jak nie umiela powiedziec auto to mu tlumaczylam: umiesz powiedziec au? cwiczylismy au, potem to au-to, a on i tak potrafil przekrecic. owosbno mowil au, osobno mowil to, a auto wychodzilo cos innego, ale zaskoczyl. teraz juz sam zaczyna slyszec, ze cos sie zaczyna na ten sam przedrostek, ze pio jak papa i tym podobne. zobaczycie na filmie jak przeciagam wyrazy.
    ciezko wycwiczyc wszystko na raz, maly mowi np. gandzio zamiast bardzo, co mnie troche smieszey bo mi sie z gadzia kojarzy, hiehie, czesto podkreslam i przeciagam pierwsza sylabe, zeby mial czas zaskoczyc.

    Treść doklejona: 17.05.14 19:38
    filmik bedzie tu
    https://www.youtube.com/watch?v=JZLGXwePGFo&feature=youtu.be

    ale jeszcze sie wgryyyyyyywa
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    Ooo, to u nas tak jest - np. ostatnio misio - mówię misio, on mówi fisio. No to lecimy "mi" - powtarza. "Sio" - powtarza. Ale razem wychodzi sisio, fisio, pysio :D Czyli jest szansa, że kiedyś połączy oba ;)))
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    buhaha, Frag, polaczy, polaczy. u nas bylo dokladnie to samo. zreszta jest do tej pory jeszcze
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    Ale powiem Ci, ze nie wiem, czy to te ćwiczenia, czy czas po prostu, czy dzieci ze żłobka, ale w ciągu dwóch tygodni tak ruszył z mową, że mamy non-stop szczęki na podłodze :)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    mysle, ze wszystko na raz.
    -- ;
  7.  permalink
    Jak tak czytam to tez mi sie marzy by moj jakimis slowkami sypal he he ;)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    madzik, korzystaj z ciszy;-P mojemu sie teraz geba nie zamyka, gada nawet z zabawkami i sam do siebie, teraz juz jest o niebo lepiej, ale jeszcze ze 3 miesiace temu gadal na tyle niewyraznie ze nawet ja mialam problem ze zrozumieniem bez kontekstu i wymagalo to ode mnie stanu natezenie i skupienia non stop, bo jak nie zgadlam to byl nerw nad nerwy. teraz nie dosc ze wyrazniej tak ze rozumiem bez natezania sie to jak nie rozumiem to potrai wytlumaczyc o co mu chodzi.
    przyklad z przed chwili: mamo podaj mi te mala miske. i pokazuje na lodowke. ja mowie: nie ma tu malej miski. a on jest: ta zolta. wiec juz wiedzialam ze chodzi mu o mala myszke - latarke w ksztalcie myszki. a kiedys to by byl nerw nad nerwy i moje zgadywanie: to, to, a moze to???

    Treść doklejona: 17.05.14 20:07
    a najbardziej frustrujace bylo jak jechalismy tramwajem i maly pokazywal na cos w przestrzen palcem i mowil: mamo, a co to jest? i rozpoczynalo sie wymienianie wszystkiego w zasiegu wzroku. albo na krzyzowce maly pokazywal palcem i to samo: mamo co to jest, a tu 4 strony swiata i nijak trafic nie mozna co on tym palcem pokazuje. maly rozryczane, matka sfrustrowana, jezuuu, co to byl za koszmar
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    Ewasmerf: a kiedys to by byl nerw nad nerwy i moje zgadywanie: to, to, a moze to???


    :DDD Skąd ja to znam... Ale to gadanie jest piękne... My mamy co wieczór teraz przy zasypianiu polewkę. Dzisiaj opowiadał swoim zabawkom, że byliśmy u dziadków, skakał na trampolinie, dostał żabkę, mama ciastko zrobiła, nie był w przedszkolu, coś o ciociach przedszkolnych, a brzmiało to tak: "baba kuka, apsi, apsi, kum kum aaaaa, kum kum. Mama ciaśtko, mnjam mnjam, ciaśtko mnjam. A psie (przedszkole) nie ma, nie ma a psie, nie ma, ciocia, uuuuu". Także ja siedzę, próbuję zachować poważną minę, a w środku jest po prostu bomba śmiechowa ;)

    Ewa, co to się tak długo zgrywa? Długi ten filmik?

    Treść doklejona: 17.05.14 20:11
    Ewasmerf: t? i rozpoczynalo sie wymienianie wszystkiego w zasiegu wzro


    Szczególnie jak już coś minęliście :DDDMy to dzisiaj mieliśmy w samochodzie - coś zobaczył za oknem, ja leciałam 90 km/h, a on krzyczy "mama, mama, ooooo! Mama, tata!!!!!!" i się ekscytował przez pół godziny, a my nie wiedzieliśmy czym ;))

    Koszmar zdecydowanie... My to na świeżo mamy - dla nas, bo go nie rozumiemy, a dla niego, bo nie potrafi przekazać :(
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    juz koncowka, wgrywa sie jeszcze, wrrr

    Treść doklejona: 17.05.14 20:16
    juz
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    Ewa, jako prywatny wrzuciłaś :(
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    niebubliczny jest
    https://www.youtube.com/watch?v=JZLGXwePGFo&feature=youtu.be
    wiec z linkiem powinien dzialac

    Treść doklejona: 17.05.14 20:23
    dziala?
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    Nie działa :(
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    teraz zadziala, zapomnialam nacisnac gotowe, hehe
    https://www.youtube.com/watch?v=JZLGXwePGFo&feature=youtu.be

    Treść doklejona: 17.05.14 20:30
    albo tu
    https://www.youtube.com/watch?v=JZLGXwePGFo
    -- ;
  8.  permalink
    magda_a: Ceri, czy ja dobrze widzę, że Ewunia i Krzyś mają w tym samym dniu urodziny ;)?
    Sto lat dla Nich ;))

    Dziękuję, ale to tylko niezaktualizowane suwaczki ;-) mają urodziny dzień po dniu, ale dopiero we wrześniu :)

    The_Fragile: Boże, czy to o nas? :DDDDDDDDDD

    Po Was też to było, ale akurat nie o Erysiu myślałam jak pisałam :wink:

    Ewasmerf: zasem jest tak, jak zaraz zobaczycie na filmiku, ktory wstwaie, ze dziecku raz sie uda powiedziec dobrze, a innym razem nie moze powiedziec dobrze, nie wychodzi. u nas to sie czesto zdarza, ze pierwszy raz dziecku wyjdzie poprawnie, a potem jak probuje powtorzyc to nie wychodzi.

    Ewa, ale to pewno zdarza się dziecku, które dopiero uczy się mówić, a nie dziecku, które ileśtam czasu już płynnie gada.
    bo np Ewunia teraz zaczyna wymawiać "r", tzn raz jej się uda, raz nie, zależy od wyrazu. No i to rozumiem, że się uczy, ćwiczy, itp. Ale jakby np już weszła na etap, że nie ma problemu z wymową i zawsze r wymawia, a nagle by się cofnęła, to jednak byłabym zdziwiona, bo sytuacja byłaby inna :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    juz sama nie wiem, ten jest chyba publiczny
    http://youtu.be/JZLGXwePGFo
    dajcie znac czy chodzi
    -- ;
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.