Z reguly ok.2-3 roku się pojawiają,ale ja miałam długo te bole. one sa okresowe,troche bola nogi,potem może być kilka dni przerwy i znow bola. Jak moja mala zglaszala mocny bol,to podawalam jej ibum.Dobrze robi owijanie nog na noc w kocyk dodatkow(na gole nogi kocyk i na to koldra). Mnie tak mama owijala,mialam straszne bole. I po ogrzaniu,one się zmniejszaly.

montenia: troche bola nogi,potem może być kilka dni przerwy i znow bola

U nas tak jest... Mogłabym zwalić na bóle wzrostowe, bo faktycznie rośnie bardzo. Mojego męża (2 metry wzrostu) też tak bolało, bo nawet to pamięta...

I tak jak u Magdy - bolą go kolanka, przynajmniej tak mówi :((( Magda, może w tym samym czasie nam się te bóle wzrostowe tak zbiegly? Ja też jeszcze do pediatry idę...

Moją też ostatnio bolą kolanka :( I to w dzień, w nocy nie narzeka, ładnie śpi. Ale w dzień jest żywa, nie jest osowiała, ona nigdy nie jest zmęczona. Chyba przejdę się do lekarza niech jakieś badania porobią.

Treść doklejona: 11.10.14 19:59

magda_a: Poza tym funkcjonuje normalnie, bo tylko mnie poinformuje 'boli mnie nóźka' i biegnie dalej

To tak jak u nas.

Frag, jesli to byloby cos tak powaznego to wyniki znacznie bardziej odbiegałyby od norm, spokojnie. Wiem, ze latwo powiedziec, ale na pewno będzie dobrze.

P.S. Nie w temacie się wetnę: jak gotujecie dzieciom mannę to na wodzie? bo tak kminię, że jak mm zagotuję to wszystkie witaminy szlag trafi przecież i cóż jej z tego mleka będzie, chyba tylko smak.

Dzięki Ewa, nigdy mm nie gotowałam i jakoś mi nie pasowało właśnie, żeby to robić. Dobrze, że spytałam :)
Tym lepiej, skoro chciałam wprowadzać zwykłe mleko to zrobię jej na tym mikrofiltrowanym jutro.

Frag, mogą bolec tez kolanka. U nas z reguly zaczyna się od bolu piszczeli,ale skarzy się tez na kolana. Ja wtedy masuje jej nogi porządnie od kolan do piszczeli,tak ze ciepla reke mam. I widze,ze daje je to ulge. Poczatkow,jak zaczely się te bole,to było tak,ze pojawialy się np. przez tydzień z rzedu. z 2 -3 razy podalam ibum ,bo plakala z bolu,az się wybudzała w nocy. Z reguly wystarcza masaz nog i ocieplenie ich (np. zawiniecie kocykiem,czy nagrzana na kaloryferze pielucha czy recznikiem i nakrycie koldra). Potem mielsismy torche przerwy w bolach i pojawialy się co jakiś czas,raz na kilka-kilkanaście nocy. teraz już coraz rzadziej. I tez byliśmy u pediatry oczywiście i u tego lekrza onkologoa co wykonywal usg wezlow chłonnych i wlasnie tak powiedzieli,ze typowe dla boli wzrostowych jest to,ze przybierają na sile w nocy,przy odpoczynku(ponieważ w dzień, w ruchu te cciala jamiste-czy jakos tak,wypelniajace kosci sa scisniete,podczas odpoczynku nocnego jakby rozchodzą się i wypelniaja nowa tkanka? i to rozchodzenie się powoduje bol). W dzień tez mogą pobolewać,ale nie dominują dziecka,wiecie no dziecko bawi się normalnie,biega itp.

The_Fragile: Monocyty 8,6 % (przy normie 1-6)

Frag zerknęłam do Gosinych badań, bo też jej wyszła monocytoza (przy infekcji wirusowej właśnie) i miała 18%, więc dużo więcej od Krasnala. A nasze laboratorium szpitalne naliczyło normę do 12.5%. Może jakieś inne wartości to są, albo od sprzętu to zależy, no nie wiem.
W każdym razie lekarka właśnie po tych badaniach stwierdziła, że to coś wirusowego.

Frag mi tez sie wydaje, ze to bardzo male odchylenia. Raczej nie ma sie o co marwic. Krasnal chodzi do przedszkola i na co dzien styka sie z wirusami i pewnie stąd poswyzszona wartość monocytow.

Ja się zastanawiam kiedy ten katar i kaszel się u nas skończą... Toż drugi miesiąc już leci... Co tydzień prawie chodzę do lekarza ją osłuchiwać i niby jest ok, a kaszel chwilami jak u starego, normalnie orkiestra. A chodzić za często nie chcę, bo prędzej tam coś ją dopadnie. Odpadam...

Najlepsze zyczenia dla Adasia :)

Madziik dziękujemy, ale urodzinki były 20.09 tylko matka nie ma czasu suwaka zmienić :P

Mojej kolezanki sasiadki corka miala tw bole wzrostowe... tzn uspakajala matke pediatrzyca... po paru miesiacach okazalo ze dziecko ma raka...

Ja nigdy o czyms takim nie slyszalam jak "bole wzrostowe" dopoki
nie uslyszalam tej smutnej historii z ta dziewczynka..

yolka32: Mojej kolezanki sasiadki corka miala tw bole wzrostowe... tzn uspakajala matke pediatrzyca... po paru miesiacach okazalo ze dziecko ma raka...

Yolka nie dobijaj mnie... Mamy wizytę w tym tygodniu, zobaczymy co pediatra powie, ona z tych zachowawczych i ostrożnych, na pewno nas nie oleje...

Dorit: ale nie jestesmy nabiałowi z mezem, maz ma niezdiagnozowana nietolerancje- zle sie czuje po nabiale...kicha itp

Wiesz co, Krasnal też nie lubi nabiału, jedynie ser żółty i Bielucha - oprócz tego nic nie tknie, nie zmuszam go, bo sama tego nie lubię. A z tym wapnem to nam lekarka własnie mówiła, że jak wcina ser żółty to mamy zluzować gatki ;)))

sera żóltego to my całą rodziną też nie jadamy, ale rzeczywiscie jest duzo innych zrodel wapnia- tylko
musze pamietac, by korzystac z nich w jadlospisie.

dwie strony wcześniej mamaKasi pisała bo o to samo pytałam w menu były sardynki, komosa, brokuł i wiele innych

Montenia:Ja miałam tez ble wzrostowe przez bardzo dlugi czas(najpierw we wczesnym dzieciństwie,potem w okresie dorastania, a teraz mam bole nog na zmiany pogody, na okres-takie ciagniecia czuje od kolan do stop).
jakbym cytala o sobie.

Dziewczyny pisze teraz moze ktoras z rana przeczyta i odpowie. W czwartek w nocy moj maly (10 mcy) dostal goraczki. W piatek byla taka kolo 38 stopni. W piatek w nocy (wlasciwie w sobote) juz 40,5. Cala sobote meczyl sie 39-40 stopni. To samo wczoraj czyli w niedziele. Teraz znowu 39,5. Z dodatkowych objawow to tylko rozwolnienie, ale takie typowe na zeby (rzadkue, zielone, gloniaste). Daje mu paracetamol, kilka razy podalam ibuprofen, ale przestalam bo prawdopodobnie po nim zrobil mu sie rozowawy placek na glowce:( no na moje oko zeby, bo ciagle pcha wszystko do buzi, gryzie i ryczy i widze, ze gorna dwojka.zeszla.do.dziaselka, choc do przebicia sie jeszcze dluga droga, ale sama juz nie wiem...tak dlugo ta temp? No i co gorsza mlody nic nie pije. Ratuje go to, ze wisi mi dzien i noc na cycku, chyba sie nie odwodni jak pije moje mleko co? Wody nie umie pic. Probowalam mu wcisnac strzykawka to mial odruh wymiotny i wszystko wylatywalo. Jak zejdzie temp to bawi sie chwile ladnie, wszych gra i potem znowu wisi na mnie w nosidle z okladem na glowie...zaczelam sie martwic, ze to tak dlugo. Wysypki brak, wiec chyba nie trzydniowka. Isc z nim dzic juz do lekarza? Kaszlu, kataru, wymiotow brak. Nie chce, zeby w przychodni cos gorszego zlapal, ale tak dlugo ta wysoka temp

Hanny ja bym poszla dzis do lekarza, moze to rota, biegunka jest, teraz ponoc panuje?
ale jak piszesz rownie dobrze zębiska- warto poradzic sie lekarza, moze swoim okiem jeszcze cos wypatrzy

Hanny, nas cyc nie raz w chorobach ratował, kiedy Misia nie chciała ani jeść ani pić. Nawet w jelitowkach, kiedy przez ręce praktycznie się lała. Uważam, że wielokrotnoe ratował od odwodnienia. Ja również bym do lekarza poszła. Zdrówka.

bladykot: ponoć przy zębach nie ma aż tak wysokiej gorączki.

Prawda! Teraz mi sie przypomnialo ze nasz lekarz tez tak mowil - u nas wyszla wtedy wlasnie 3 dniowka.
Ale przy 3dniowce nie ma zadnych objawow w sumie.
Zreszta to wszystko zalezy od tej biegunki, bo jak jest to w sumie obojetnie z jakiej przyczyny. Niech sobie bedzie nawet od zebow - co z tego jesli dziecko moze z tego powodu sie odwadniac. A moze byc to rota jak dziewczyny pisza, czy coskolwiek innego.

Azja, a nie jest to przetoka?
Lekarzem nie jestem, ale z opisu, że 'to coś' napełnia się płynem, pasuje mi właśnie do przetoki...

Moja Zu ma przetoki przeduszne. Póki nic się z tym nie dzieje, nie powstają żadne torbiele, nie dochodzi do stanów zapalnych itd.nie robimy z tym nic - kontrole raz do roku.
Nasza, tzn.Zu przetoka jest wadą rozwojową...
Leon ma dziurkę w tym czymś?
Bo przetoka właśnie charakteryzuje się tym, że jest malutka dziurka...
P.S jeśli Leoś ma faktycznie przetokę, to tego płynu ze środka nie powinno się wyciskać...
Dodam też, że pod żadnym pozorem nie chcę Cię straszyć (nie czytaj wujka google ;)), ale pytałaś, to odpowiedziałam. Podpytaj pediatrę ;)

Nam, w szpitalu, po porodzie, powiedziano, że mamy 'jedną na milion z takimi nietypowymi dziurkami :/' Nikt nam nie powiedział co to jest, nie potrafili odpowiedzieć. Usilnie doszukiwali się dziurek przy uszach u mnie, u męża.
Te dziurki nie dawały mi spokoju, pojechałam z nią do laryngo no i te nietypowe dziurki okazały się przetokami...
Oby u Was było inaczej ;) Bo niby to nic wielkiego, ale obawa, że coś się z tym zacznie dziać, niestety jest... Powodzenia ;)
------------
Azja są przeróżne przetoki. Zu ma akurat przeduszne ;)
Są też szyjne, gardłowo - skórne itd itd

Azja, pierwsze co mi się skojrzalylo jak zobaczyla,to tez wlasnie przetoka. Zapytaj o to lekarza, a w razie co wydrukuj zdjęcia.

Dzieki dziewczyny nie znamy sie, a wiecwj pomocy niz od znajomych. Bylismy u lekarza. Powiedziala, ze albo zeby, albo trzydniowka albo wlasnie zum. Tak moi tez tak ciezko znosza zabkowanie. Starszak kazdy jeden zab (poza trojkami) mial 40 stopni, mlodszy na razie tez. Niemniej jednak mamy skierowanie na badanie moczu na cito. Kupilam pojemnik sterylny. Moge dodatkowo z tego samego moczu juz prywatnie poprosic o posiew? No i jutro kontrola.