Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 12th 2014
     permalink
    Frag,masujesz mu te dziaselka? moim corkom ulge przynosilo masowanie szczoteczka na palec z wypustkami i schodzony gryzak lub marchewka.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 12th 2014 zmieniony
     permalink
    On ma taką fajną szczoteczkę do masażu, wygląda jak sztuczna szczęka i ją sobie ciumka, ale jak wychodzi ząb to nie daje się dotknąć, nawet buzi nie otwiera :(

    O taką ma, polecam.
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeDec 12th 2014
     permalink
    Taa może nawet jak jedna będzie taka, to już wątpię szczerze że mnie kopnie to szczęście żeby obie były spokojne.
    Poza tym przygotowuję się psychicznie - w końcu to zachowanie rozwojowe, mózg jest niedojrzały, rodzice są od wspierania dziecka... To pozytywy. Ale z własnym nerwem jakoś sobie będę musiała poradzić :) a niestety nie dysponuję zbyt wielkimi pokładami cierpliwości :neutral:
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeDec 12th 2014
     permalink
    Praktyka czyni mistrza :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeDec 12th 2014
     permalink
    Nocne wędrówki ludów, kolejna odsłona:
    Parę minut przed północą budzi mnie tupot i szept "mama, chcę spać z wami". Oczywiście negocjacje nie pomagają, na powrót do własnego łóżka szans żadnych. Znowu śpimy, jak sardynki w puszce. Rano Natalia budzi się, rozgląda z niedowierzaniem i niezadowolona oznajmia: "czemu ja tu jestem, ja chciałam spać w swoim łóżku!!!". I w ryk :devil::devil::devil:
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 12th 2014
     permalink
    hydrozagadka: "czemu ja tu jestem, ja chciałam spać w swoim łóżku!!!".


    :shocked::shocked:

    :crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeDec 12th 2014
     permalink
    Frag u mnie tez zabkowanie (dwie dwojki na raz) i tez dzis zero snu...tylko ze ja sama. Wlaczylam im bajki, bo wysiadam:sad: dzisiaj kawy z litr wypije:wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 12th 2014
     permalink
    przybij piatke... Ja wlasnie jezdze samochodem, zeby Gugi chociaz chwile pospal. Oczy mam na zapalki i juz drugi raz do Maca podjezdzam na kawe...
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 12th 2014 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny odebrałam wyniki badań Kacpra (zleciła je pani dr jak powiedziałam na bilansie 2-latka, że Kacper mało je). Morfologia ok, mocz ok (jedynie pH 7,0), ale Limfocyty wyszły 63 (przy normie 25-50). OB ok (czyli 12 przy normie 2-15), żelazo ok.
    O co chodzi w tych Limfocytach? Wyczytałam gdzieś, ze podwyższone świadczą o jakiejś infekcji ale o tym mówi też wysokie OB. Tymczasem OB tutaj jest dobre więc niby skąd te podwyższone Limfocyty?

    I odziwo Limfocyty w morfologii wyszły 59 a w rozmazie mikroskopowym 63 (?) I jeszcze Limfocyty atypowe - 3
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeDec 12th 2014
     permalink
    Dii, one sa nieznacznie podwyszone. moze byc infekcja. abo po infekcji. albo przed infekcja. spokojnie.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 12th 2014
     permalink
    Aha. Ok. Czyli nie ma potrzeby wizyty u lekarza z wynikami?
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeDec 12th 2014
     permalink
    mysle, zeby przy okazji pokazac. ale wg mnie nie ma co leciec specjalnie.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 12th 2014
     permalink
    Ok. Uspokoiłaś mnie :) Dzięki :)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeDec 12th 2014
     permalink
    Dii, ja powtorze - juz kiedys pisalam. przy bialaczkach nie jest tak, ze cos tam sie roznic o 10 od nrmy. przy bialaczkach rozni sie to 1000 RAZY!
    -- ;
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 12th 2014 zmieniony
     permalink
    Dii zbadaj go na robaki. I to nie raz.
    Synkowi kolezanki wlasnie wyszla glista i to po 4tym badaniu dopiero.
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeDec 12th 2014
     permalink
    TEORKA: Zamiast NIE KRZYCZ - USPOKÓJ SIĘ

    A u nas właśnie "uspokój się" i "spokojnie" działa jak czerwona płachta na byka:devil:
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 12th 2014
     permalink
    eveke: Dii zbadaj go na robaki. I to nie raz.

    A co to za badanie? I z czego się biorą te robaki?
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 12th 2014
     permalink
    No wystarczy przebywanie w piaskownicy latem :)
    Kontakt chyba z zarazonymi itp...
    u malych dzieci to czeste zjawisko

    zapytam co oni tam dokładnie badali

    A powiedz Kacper spi spokojnie w nocy lub ma np czesto nawracajace infekcje?
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 12th 2014
     permalink
    Wyczytałam, że objawem posiadania robaków jest m.in. kompletna niechęć do jedzenia, ale Kacper je tylko muszę go karmić i zagadywać. Sam zje jak jest głodny ale zje tyle co kot napłakał a potem trzeba mu podawać jedzenie podczas zabawy na dywanie:devil: Problem jest z jedzeniem rano. Wtedy potrafi zjeść tylko gryza kanapki i koniec. Potem serek albo owoc a na obiad znowu potrafi raz złapać widelec i dalej nic. Potem czasem coś zje, np. trochę kisielku albo naleśnika... ale zazwyczaj nic nie chce. I potem zjada kaszkę. Więc gdyby miał robaki to by nawet tego nie zjadł. Czy może się mylę?

    Treść doklejona: 12.12.14 22:17
    eveke: A powiedz Kacper spi spokojnie w nocy lub ma np czesto nawracajace infekcje?

    Czasem się budzi. Albo przez sen coś popłakuje albo się budzi i wtedy głośniej płacze. Wtedy wystarczy do niego iść i momentalnie zasypia albo mówi, że chce siusiu i idę z nim do łazienki. Potem zasypia ładnie. Potrafi mieć max 3 pobudki, ale na siusiu tylko raz idzie. Infekcji nie ma żadnych. Nic mu się nie dzieje. Nie choruje wcale. Teraz tylko ma coś z noskiem, jakieś skrzepy krwi mu się porobiły... Byliśmy z tym u lekarza. Podaję mu ferrum coś tam - groszki (homeopatyczne), coś tam do psikania nawilżającego i robię inhalacje. Od wczoraj.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 12th 2014
     permalink
    Kurcze baby a powiedzcie mi, bo ja już cała głupia…
    Co tej naszej Nince jest, jeśli w ogóle coś ?
    No bo akcja taka.
    W zeszły poniedziałek miała iść do przedszkola po dwóch tygodniach kiszenia w domu z powodu ospobostońskiego combo.
    Bo zdrowa już była.
    Ale w niedzielę wieczorem zaczęła kichać, kichała całą noc, budziła się na smarkanie, więc byłam pewna, że katar i postanowiłam ją zostawić jednak.
    W poniedziałek dziecko zdrowe, nic, zero kataru.
    Miała iść we wtorek. Ale we wtorek wstała i oko zaropiałe oraz łzawiące. No to nie poszła.
    W środę wstała, oko czyste, zero ropy ale zaś pojawiła się biegunka. A wieczorem zaczęła kaszleć mega sucho. Kaszlała całą noc ze środy na czwartek tak okropnie, oddychać nie mogła bidula, dusiła się, non stop ją kaszel mordował taki szczekający. No więc w nocy uzgodniliśmy, że ją rano rejestruję do lekarki. Ale rano [tzn w czwartek] wstała dopiero ok 11 [po całej nocy nieprzespanej] i cudowne ozdrowienie. Ani pół kaszlu, nic, zero.
    Tak jakby nigdy nie kaszlała, a przecież całą noc ją masakrowało :shocked:
    Dzisiaj już wiadomo jej nie puściłam bo piątek no to bez sensu.
    Co jest do ch.. ?
    Przecież niemożliwe, żeby dziecko miało każdego kolejnego dnia jakis objaw, który nie jest normalny u zdrowego dziecka, co nie ?
    Ale też niemożliwe, żeby te objawy znikały szybciej niż się pokazały.
    Czy to wina tej turbo mieszanki ospowo – bostonkowej ?
    Czy czego?
    Dodam, że ani raz przez te dni nie miała stanu podgorączkowego nawet…….
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 12th 2014
     permalink
    Teo ale to jest tak że nieraz objawy sa wlasnie nocą.
    sprawdź ja u lekarza bo szczekajaco i glownie w nocy kaszle sie przy zapaleniu krtani
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeDec 12th 2014
     permalink
    Teo może to głupie pytanie bo wy zimnolubni, ale nie puściliście ostatnio ogrzewania, bo moja Nina tak reaguje na sezon grzewczy, czyli po nocy nos zatkany napuchnięty, kaszel -w ciągu dnia objawy znikają, albo te teraz jakiś wirus jest który powoduje właśnie zapalenie spojówek i katar, mój młody to ma i się zgadałam z koleżanką że jej synek również, ale jak Nina w domu siedzi i nie ma kontaktu za bardzo to nie miałaby od kogo złapać
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 12th 2014 zmieniony
     permalink
    eveke: sprawdź ja u lekarza bo szczekajaco i glownie w nocy kaszle sie przy zapaleniu krtani


    Ale ona od wczorajszego poranka ani raz nie zakaszlała już :wink:
    Czyli cały czwartek spokój, całą noc z czwartku na piątek, dzisiaj cały dzień nic i śpi już od 20 w ciszy.
    Więc to raczej nic poważnego, bo już prawie 40 godzin spokoju.
    Tylko jedną noc kaszlała.
    No dziwne to nasze dziecko jak nie wiem.
    Żeby tak mieć objaw nowy każdego dnia, potem żeby nagle znikał, pojawiał się kolejny i tak przez cały tydzień tom się jeszcze nie spotkała :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 12th 2014
     permalink
    kachaw: Teo może to głupie pytanie bo wy zimnolubni, ale nie puściliście ostatnio ogrzewania


    Kurcze Kasia nie, ale !
    W ostatnią sobotę był wielki remont w Ninki pokoju [ostatnio spała z nami w sypialni dobre kilka mscy] i w sobotę pierwszą noc w pokoju swoim zaliczyła.
    A wszystkie te dziwne akcje zaczęły się następnej nocy.
    Może kurde to coś w pokoju ?! :shocked::wink:
    Ale co ? Grzejnik skręcony, chłodno tak jak i wszędzie, meble poodsuwane były wszystkie, więc żadnego grzyba etc.
    No żyła wodna, jak nic :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeDec 12th 2014
     permalink
    Chyba, że symuluje, żeby nie iść do przedszkola :tooth: Ale w takim wypadku, to ją od razu do Mensy zapiszcie :crazy:
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 12th 2014
     permalink
    A nie macie np nowego dywanu?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 12th 2014 zmieniony
     permalink
    azniee: Chyba, że symuluje, żeby nie iść do przedszkola :tooth:


    Ahahahahaha !
    Ale wiesz, to by logicznie brzmiało nawet.
    Tylko koza zaś codziennie rano zapewnia, że bardzo chce iść i pyta kiedy wyzdrowieje bo ona już musi do przedszkola.
    Albo gra idealnie, albo pieron wie. Dziecko szatana :rolling:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 12th 2014
     permalink
    eveke: A nie macie np nowego dywanu?


    No mamy. Tzn u niej w pokoju.
    I nowe łóżko i koc i pościel [tzn ją wyprałam ale koca już nie].
    Że w sensie alergia ? :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 12th 2014
     permalink
    Wywietrz go albo wypierz...
    kuzynki syn mial to samo
    obawiam sie ze ot rozwiklalismy zagadke
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 13th 2014
     permalink
    Dziewczyny czy od inhalacji możliwe, że pojawił się katar? Od wczoraj Kacpra inhalujemy i psikamy do noska czymś nawilżający i od rana dzisiaj ma straszny katar...
    --
  1.  permalink
    Dii - z tym jedzeniem moge "pocieszyc" tylko tym, ze kolezanka ma podobny problem i tez niewie co zrobic... z tym, ze jej syn ma 6 lat i wszystko sie zaczelo jak sie siostra urodzila (3 lata roznicy). Mlody sam je tylko w przedszkoly, w domu za chiny nie. Musi go karmic ona albo maz bo moglby wcale nie jest a chudzina z niego straszna. Sama niewiem co jej poradzic, bo nie dawanie nie pomaga, najwyzej nie zje i mu to chyba zwisa a Ona sie martwi wiec go karmi sama...
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeDec 13th 2014
     permalink
    Dii, jezeli mu zalegała wydzielina, to po inhalacji mogło sie ruszyć.
    Dziewczyny, poradźcie, mamy pierwszą od dwóch lat chorobę z gorączką i już nie wiem, co robić.
    W czwartek po południu zaczął się u Młodego katar - przezroczysty, lejący - to, kolejna wirusówka, pomyslałam. W nocy jednak pojawiła się gorączka 38 st., która przeszła rano, ale Młodego do przedszkola nie puściłam. Do lekarza nie udało sie nam zapisać, bo nie byliśmy nagłym przypadkiem wtedy.
    Zaraz po południu Młody zrobił sie senny i gorączka wróciła i właściwie od tamtej pory gorączka 39 stopni, dajemy co 4 godziny ibuprom na przemian z paracetamolem plus stosujemy kąpiele i na 2-3 godziny temperatura spada do 38, a dziś rano do 37,5, ale znowu urosła do 39.
    Młody poza tymlejącym się katarem i lekkim kaszlem od kataru (jak dla mnie kaszel mniejszy niż przy wirusowkach, ładny, odrywający sie - odkaszluje to, co spływa) nie ma żadnych objawów poza zmęczeniem i tymi związanymi z gorączką. Jak mu temperatura tylko spada, odżywa, gada jak najęty, chce się bawić, dopisuje mu apetyt, jak rośnie, robi się senny, a przy tych 39 stopniach dodatkowo dostaje wypieków na twarzy i lekkiego zaczerwienienia na rękach plus robią się zaczerwienione oczy i nie pozwala się za bardzo dotknąć, bo mówi, ze go wszystko boli.
    Brzuch miękki, gardło praktycznie nie zaczerwienione i sie teraz zastanawiam, co to moze być i kiedy jest ten moment, żeby do lekarza jechać.
    Mamy weekend, wiec nasza pediatra dopiero w poniedziałek przyjmuje i dziś byłby przypadkowy lekarz z nocnej pomocy albo izba przyjęć - no i dciagniecie Młodego spory kawał i czekanie. Znowu jak widzę, jak sie bidulek meczy, to czekać ten trzeci dzień z goraczką tez wydaje mi sie bez sensu...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeDec 13th 2014
     permalink
    moze grypa po prostu
    -- ;
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeDec 13th 2014
     permalink
    Ja bym zbijała gorączkę (jeśli spada po przeciwgorączkowych) i do lekarza poszła w poniedziałek. U nas Janek jak dostaje gorączki to od razu 39, 40 stopni i ze trzy dni bujamy się ibum z paracetamolem na zmianę co 4 godziny, więc dla nas takie atrakcje gorączkowe są normą przy wirusówkach. Nie jechałabym na IP bo tam jakieś inne dziadostwo można złapać. Ale to ja, Ty rób jak Ci intuicja podpowiada.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 13th 2014
     permalink
    agigi: Dii, jezeli mu zalegała wydzielina, to po inhalacji mogło sie ruszyć

    Zalegały mu skrzepy krwi, które nie dały się w żaden sposób oderwać... To już ruszyło ale został wodnisty katar od rana i jest cały czas. Aż mu łzy lecą i pojawił się kaszel... Dziwne bo to wszystko ruszyło akurat jak wprowadziliśmy te wszystkie leki...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 13th 2014
     permalink
    A ja się witam z ospa na pokładzie. Sara ma ospe,narazie z 7 krostek. dostaliśmy heviran i mamy smarować fioletem. Dziewczyny,ktorych dzieci miały ospe,tez heviran dostawaly i w jakiej dawce?

    Treść doklejona: 13.12.14 15:38
    Dii,a jakie leki macie do inhalacji?
  2.  permalink
    A ja potrzebuje rady wychowawczej.... juz.niewiem jak sie zachowac.... przyklad... chce isc z mlodym na dwor. Bieramy rajtuzy i spodnie, wkladam sweter i prosze by sie do mnie odwrocil a ten w druga strone... prosze, nawet czasem podniesionym glosem i nic... po jakis 3-4 minutach wraca i chce dokonczyc ubieranie swetra... i teraz niewiek czy mam go na sile odwracac by pokazac ze ja tu rzadze czy zawsze czekac by przemyslal.. takie sytuacje sa dosyc ciezko... ech. Wychowanie jest mega skomplikowane...
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 13th 2014 zmieniony
     permalink
    montenia - nebu-dose do inhalacji i Rinopanteina w sprayu do noska. No i teraz nie wiem czy ten katar tym jest spowodowany czy może to dwie różne sprawy i jakiś wirus się przyplątał... A jutra mamy trochę wizyt do ogarnięcia...

    Treść doklejona: 13.12.14 16:47
    madziik taki wiek, że nasze dzieci chcą robić wszystko na opak... Ja mam podobnie w różnych sytuacjach i wtedy próbuję zagadywać, coś w stylu: "A wiesz? Ubierzemy się szybciutko i pójdziemy do sklepu po serek, bułę i piciu/poszukamy tego włochatego kotka/zajrzymy do piesków za tą zieloną bramą..." No i często pomaga. Tutaj nie chodzi chyba o pokazanie kto jest górą tylko o sensowne dogadanie się. Nie powiem, mi też zdarza się unieść głos i często mówię do męża: "Weź ty go ubierz!" albo w innych sytuacjach jak Kacper coś chce czego mu nie można, podobnie próbuję po prostu z nim rozmawiać, w jakiś sposób zagadywać.
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeDec 13th 2014
     permalink
    Gilese, skłaniam sie ku opcji lekarza w poniedziałek jednak. Póki co żadnych dodatkowych objawów brak.
    Znalazłam w necie taką stronę : moze komuś się przyda: http://www.puls.ostrowiec.pl/p_goraczka.html
    Ewa, możliwe, ze grypa... Tylko kurcze przy grypie to zawsze gardło bardziej, a tu poza gorączką i objawami z niej wynikającymi nic się nie dzieje.... No nic, zobaczymy, co dalej...
    --
  3.  permalink
    Dziekuje Dii - bo ja juz wymiekam.... i w zasadzie jestem sama w domu bo sie mijamy z moim..
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeDec 15th 2014
     permalink
    Dziewczyny, nie wiem gdzie zadać te pytanie i zrobię to tu ;/Czy dziecko może jeść surową pietruszkę - korzeń.? Hania uwielbia takie przysmaki i nawet jej dziś posmakowała ta pietruszka. Nie wiem tylko czy można jej dawać tak ak daje się marchewkę w ręke.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 15th 2014
     permalink
    moje tez lubia pietruche na surowo:)
    u nas coraz więcej krostek,mimow heviranu. dziecko mam w fioletowym make up :wink:
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeDec 15th 2014
     permalink
    To super że można -zawsze to alternatywa dla paluszków i innych świństw.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeDec 15th 2014
     permalink
    Ja bym powiedziała Jeżynko, że to rewelacyjnie, że Hania chce jeść takie warzywa i dawaj jej, nie żałuj :wink:
    Mój mały jest antywarzywny i muszę kombinować żeby cokolwiek z warzyw zjadł.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 15th 2014
     permalink
    A wiecie jaka pietruszka pieczona jak frytki jest pyszna? I marchewka i inne warzywa :)))
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeDec 15th 2014
     permalink
    _Fragile_: A wiecie jaka pietruszka pieczona jak frytki jest pyszna?


    Oj tak, pietruszkowe frytki z piekarnika to moje odkrycie roku :wink:
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeDec 15th 2014 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny wymiekam...wiem ze sie powtarzam ale juz nie mam sily. Moze mi ktos przelozyc z dzieciecego na nasze co co tu chodzi...
    Dzis byl chyba najgorszy dzien mojego macierzynstwa. Finalem sytuacji bylo ze Dawid wyl w swoim pokoju a ja wylam pod drzwiami jego pokoju :( przedstawia sie to tak ze Dawid czesc rzeczy chce sam a czesc go przeraza. Czyli coraz wiecej chce robic sam, ale potrzebuje "bezpiecznej przystani" by sie schronic. Nie moze sie zdecydowac czasami. Zaczal miewac koszmarne sny, budzi sie w nocy i opowiada ze snilo mu sie np ze go gonil lew. Wogole spanie nam sie posypalo.
    Kolejna rzecz przedszkole. Byl juz zaalimatzowany a teraz jest regres. Gdzies od 3 tyg nie chce chodzic, placze rano w domu i w przedszkolu. Panie mowia ze kazda nowa sytuacja powoduje u niego panike. Dzis na przyklad byly dwie laczone grupy bo sa proby do jaselek, plakal 3 godziny bo bylo wiecej dzieci i nie mogl sie odnalesc. Panie nie maly dla niego tyle czasu co zwykle. Poza tym przebierali sie w stroje co powodowalo strach u niego. Na pewno duze znaczenie ma tutaj ze jest jedynym polakiem i jeszcze nie do konca potrafi wyrazic po angielsku. Ale caly pazdziernik i pol listopada chodzil chetnie i byl bardzo samodzielny. Teraz jest jakby krok w tyl, chce zebym z nim chodzila po schodach trzymajac go za reke, zebym byla blisko. Do tego dochodza jego bunty. Placz, tupanie, rzucanie sie na podloge gdy tylko powiem nie.
    Widze ze Dawidek bardzo zmienil sie odkad skonczyl 3 lata. Zaczal mowic o emocjach. Np jestem smutny, jestem zdenerwowany. Chcialabym znalesc jakis sposob zeby mogl bezpiecznie wyladowac zlosc, ale nie bardzo mam pomysl jaki. Nie do konca pasuje mi rzucanie rzeczami bo rzuca np malymi klockami lego ktore moga sie zgubic. Co jeszcze moglby robic rzeby sobie pomoc? macie jakies pomysly? co mam mu poradzic gdy mowi ze mu smutno w przedszkolu? przytulenie sie do "cioci" odpada bo tu takich praktyk nie ma. Panie poswieceja dzieciom uwage ale nie przytulaja ich.
    Podsuncie prosze jaka literature na temat 3-4latkow jak zachecac ich do samodzielnosci, oswajac ze swiatem zewnetrznym. Wiadomo przedszkole- ale jak widac u nas nie dziala, przynajmniej chwilowo. Zamierzam sie wybrac do psychologa ale to dopiero w Pl w styczniu. Dawidek tak bardzo sie zmienil w ciagu miesiaca. Stal sie bardzo swiadomy, rysuje, spiewa, zartuje. Bardzo duzo rozumie po angielsku i zaczyna sie komunikowac w tym jezyku. Widze ze bardzo dojrzal a jednoczesnie ciagle powtarza ze nie chce byc duzy tylko maly. Sam sie ubiera i rozbiera, myje, ale w jednej chwili chce schodzic ze mna za reke ze schodow a 10minut pozniej bez problemu chodzi sam jakby zapomnial ze sie bal. Notorycznie sprawdza granice i nasze reakcje na swoje zachowania. Naprawde pogubilam sie w tym wszystkim.
    Nie chce nikogo urazic ale prosze o rady dotyczace 3latkow, bo to co sie dzieje z roczniakami i dwulatkami to jednak zupelnie inna bajaka, to juz przerabialismy:wink:

    Treść doklejona: 15.12.14 16:50
    Dodam jeszcze ze nagle nie chce sie bawic z innymi dziecmi, mowi ze sa niefajne, niegrzeczne. Wczesniej nie bylo tego problemu. Chce byc caly czas pod opieka kogos doroslego, wczesniej to nie bylo az tak nagminne. Tzn zawsze szukal towarzystwa doroslych ale chetnie sie tez bawil z innymi dziecmi, teraz zima i mamy mniejsze mozliwosci zabawy na dworze ze innymi dziecmi, ale jest przeciez w przedszkolu i tu tez nie ma ochoty nawiazywac interakcji z kolegami. Nie wiem skad ta zmiana, jak to zmienic?
    --
    •  
      CommentAuthorspidermanka
    • CommentTimeDec 15th 2014 zmieniony
     permalink
    Jejku !!! Jak ja się cieszę, że tu zajrzałam po takiej dłuuugiej przerwie. Wkoncu wiem, że mam "normalne" dziecko miewające fochy, dąsy i swoje humory :bigsmile:
    Przeczytalam tak o paru akcjach u Waszych dzieci i jakbym swojego Marcello widziała :-)

    ___

    Teo - to Ty z tym swoim stoickim spokojem mężem i przegrzeczną Niną masz jak w niebie. :-)))))
    Trzymam kciuki, aby FRUGO HUGO tez był taki grzeczniutki. Po prostu nie czytaj na głos naszych komenatrzy, coby chłopak nie wiedział, że można robic fochy i kładzenie się na podłodze jak się coś BARDZO chce :wink:
    -- ___
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Dziewczyny, co podajecie 2,5 latkowi na ból gardła?
    Jak pozbyć się smoczka u super uzależnionego od niego dziecka? były u nas już próby ale wymiękliśmy i smoczek znowu jest :(
    -- ,
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Co do smoczka to nie podpowiem, ale na gardło daję Tantum Verde do psikania.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.