Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Lecia-mam przyjaciolke, ktora ma synka 3lata i 2mce i ostatnio byla z nim u psychologa (chodza bo Olek nie chce mowic i logopeda kazal tez do psychologa). I wlasnie na ostatniej wizycie Pani psycholog uprzedzala moja kolezanke, ze teraz dziecko bedzie sie calkowiecie inaczej zachowywalo. Ze bedzie zaczynalo dostrzegac swoja plec, emocje itp. Ze w tym wieku dziecko lgnie do rodzica o przeciwnej plci i chce, aby rodzic ten robil z nim wszystko. I kolezanka mowi, ze tak jest, ze musi go karmic lyzeczka:shocked: (a jadl sam), ze musi wlasnie schodzic z nim ze schodow, ze tylko mama i mama. Ja nie czytalam jeszcze o trzylatkach, ale z relacji mojej kolezanki wynika, ze te 3 latka to jest jakis dziwny etap.
    No, ale sa tu mamy 3-latkow, wiec wiedza z wlasnego doswiadczenia.
    Tylko, ze jak zwykle ze wszystkim bywa, nie wszystkie dzieci sa takie same, wiec dlatego napisalam Ci, ze znam taki "przypadek"
    -- ,
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    lecia, ja bym ci napisala ze swojego dowiadczenia - dzieci sa jak sinusoida - maja progresy i regresy. jeszcze 2 dni temu moj 4 latek byl od jakis 2 tygodni koszmarem, na weekend to eskalowalo normalnie. takiego zlosliwego, placzacego, dzialajacego na nerwy gnoma juz dawno nie widzialam. od wczoraj jest aniolem!!!!pomocny, mily, kochany!!!! pewnie za tydzien znow stanie sie wrednym gnomem, by za jakis czas znow byc najukochanszym dzieckiem pod sloncem.
    dzieci tak maja - najpierw jest faza na ja sam, pozniej u nas w wieku chyba 3-3,5 roku byla faza - nic nie umiem, nawet zalozyc butow;-P a potem nagle nadeszla faza ja sam i trwa do teraz, choc jest przeplatana z dniami - ubierz mnie i nakarm mnie;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    To u nas ta faza "nie umiem, Ty umiesz, Ty założ, Ty pomóż, ja nie wiem, nie umiem" własnie trwa... Zaczęło się z miesiąc temu i tak sobie leci... Plus jest taki, że już wiem, że to minie ;)))
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeDec 16th 2014 zmieniony
     permalink
    dżasti: z relacji mojej kolezanki wynika, ze te 3 latka to jest jakis dziwny etap.


    Jak zwykle to wszystko od dziecka zależy. Bo Hania jako trzylatek była cudownym, wiecznie uśmiechniętym aniołkiem. Teraz Natalia ma 2,5 i widzę, że powoli mija jej bunt, za to też zmierza w kierunku takiego właśnie anielskiego dziecięcia :wink:
    I to dokładnie jest jak sinusoida. U nas 2-2,5 roku to koszmar, 3-4 cud-miód, a potem 4,5 znowu koszmar. Młodsza idzie tym samym torem jak na razie.

    Treść doklejona: 16.12.14 09:09
    _Fragile_: To u nas ta faza "nie umiem, Ty umiesz, Ty założ, Ty pomóż, ja nie wiem, nie umiem" własnie trwa... Zaczęło się z miesiąc temu i tak sobie leci... Plus jest taki, że już wiem, że to minie ;)))


    U nas trwa i trwa, i końca nie widać :devil: Nawet nie pamiętam, od kiedy.
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeDec 16th 2014 zmieniony
     permalink
    dziewczyny podajcie przepis na te frytki z pietruszki na wątku przepisowym i jeszcze z czego mona zrobić takie frytki ??

    Treść doklejona: 16.12.14 10:48
    A ja chciałam jeszcze napisać żę jutro wracam do pracy, mam lekkiego stresa nie powiem, dziś byłam na chwilkę na rekonesansie by pogadać z koleżanką o dzieciach, jest sporo nowych, mocno zaburzonych i muszę wiedzieć co i jak, czy mają jakieś choroby np padaczkę, czego się spodziewać. Dominik od zeszłego tyg miał adaptację w żłobku ale był tylko dwa razy po gdz bo miał zapalenie spojówek i musiał być do końca tyg w domu. Wczoraj był od 8-11, fajnie sobie radził, Pani mówiła, że zjadł śniadanko, potem drugie, tylko się rozpłakał gdy go na nocniku posadzono, ładnie się bawił, więc na razie luz, dziś już od 8-14, będzie tam też spał i jadł obiad a jutro już od 8-16. Na razie nie chcę chwalić jego adaptacji, bo wiecie jak to jest jak się powie że jest super, dobrze to zaraz będę pisać że jest koszmar, ale jestem dobrej myśli. Ja też do tego podchodzę ze spokojem i może on też to odczuwa jako coś fajnego, bo tam jest mama która też oddaje na adaptacje córkę i mówi ę na początku kilka dni co wychodziła to płakała pod żłobkiem tak przeżywała rozstanie z córką, więc to się dzieciom też udziela. Zobaczymy jak będzie po dzisiejszym dniu
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    U nas tez faza na nie umiem i na mamę znowu. Chociaż ostatnio coś sie zmienia, bo jest faza pod tytułem Nie patrz i jak odwracamy głowy, to migusiem sam wszystko robi :-)
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Kachaw, trzymam za Ciebie kciuki, ja wracam po świętach i też mam gulę w gardle...
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Dziewczyny! Nie ponadrabiam Was ;(. Wróciliśmy z Dawciem ze szpitala. Tydzień nas trzymali, a młody nadal ma zapalenie płuc (oraz inne choroby). Padam na ryło, a trzeba po ogoarniać... Pozdrawiam
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeDec 16th 2014 zmieniony
     permalink
    Gdzieś mi umknęło, że Wy Monia w ogóle w szpitalu byliście :shocked: Co za inne choroby masz na myśli?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Monia, kurczę, współczuje :( Co Was znowu dopadło, bo i ja chyba coś ominęłam...
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    O kurcze! Ja tez nie wiedziałam! Monia, jak się ogarniesz, to opisz co i jak...
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    No więc tego…. Mały miał zdiagnozowane: zapalenie odwnękowe płuc (obustronne), zapalenie oskrzeli, zapaenie uszu, spojówek, gardła… Odwodnienie… Wymaz z gardła wykazał obecność e coli.
    A pogorszyło się na drugi dzień po wizycie lekarskiej. W nocy gorączka i potem cały czas miał 39, którego nie mogłam zbić. Dzwoniłam do lekarza to kazała mi nadal zbijać i nic. W końcu zaczął mi tracić przytomność no i zadzwoniłam jeszcze raz o 17 że się stan pogarsza, a pielęgniarka mi na to, że lekarza już nie ma i MUSZĘ czekać do godziny 18 i jechać na świąteczną pomoc… Kurdę, ale żebym nie dzwoniła to O.K., ale wydzwaniałam, a tam mnie uspokajano, że „do jutra trzeba czekać” i nikt nie uprzedzał, że o 17 lekarz już sobie wyjdzie (przychodnia czynna do 18 jest).
    Jak go zabierałam o tej 18 do lekarza to on juz nawet nie stał na nogach. leżał na ziemi… Dobrze, że nie było kolejki. Szybko nas lekarz obejrzał i zaraz kazał na oddział (bez piżam, itp.).
    Dzis po tygodniu w domu jestesmy, ale młody nadal kaszle i furczy… Musimy doleczyć w domu lub wrócić jakby co…
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Kurcze Monia współczuję i zdrówka dla was dużo życzę
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Monia zdrowka!
    Bari gratki:)
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Kurczę, współczucia Monia, się pewnie namęczyliście obydwoje :( Zdrowia dla Dawidka!
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Monia, ale stresu dla Was :((( Mnóstwo zdrowia, niech szybko Dawidek wraca do siebie, a Tobie siły zyczę!
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeDec 16th 2014 zmieniony
     permalink
    Frances: Bari gratki:)


    A dziękuję :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    O! Teraz dopiero zauważyłam suwaczek ;-) Gratulacje Bari - na Przyszłych chyba jeszcze nie ogłaszałaś, co? ;)

    Boze, Monia - współczuje przejść - a jaką macie teraz strategię na leczenie w domu?
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Ooo, Bari, gratulacje!!!
    Wracasz na przyszłe? :D
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Bari, faktycznie! I ja gratuluję!
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    zdrówka dla Dawidka :)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 16th 2014 zmieniony
     permalink
    a jaką macie teraz strategię na leczenie w domu?


    antybiotyk jeszcze przez 6 dni, krople do uszu, krople odczulające, bo go w szpitalu jakaś wysypka dopadła, probiotyk...

    Fakt, umęczylismy sie, bo fatalne miałam warunki.

    A w ogóle chyba zostanę "babcią", bo pod moją nieobecność moja mama nie dopilnowała króliczków i zwiały z klatek. Zeżarły mi kabel od kompa, ale ciekawe co za około 20 dni zastanę w klatce samiczki seeseseseseseses.

    Oraz równiez gratluluję i dziekuję za życzenia zdrówka
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Monia502: A w ogóle chyba zostanę "babcią", bo pod moją nieobecność moja mama nie dopilnowała króliczków i zwiały z klatek. Zeżarły mi kabel od kompa, ale ciekawe co za około 20 dni zastanę w klatce samiczki seeseseseseseses.


    O kurde, hardcore :))) Ja byłam "mamą" dla małych króliczków, pierwszy miot i je odrzuciła. Karmienie gorsze niż niemowlaka, z zegarkiem w ręku, pipetką, dzień i noc. Za to warto, bo małe króliśki są urocze :)
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Lecia - panie w przedszkolu nie przytulają dzieci??? Ale że... Nie mogą? 3 latka?! :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    laski, w niektorych krajach panie nie moga przytulac dzieci, ba, wrecz niemile widziane jak rodzice np. caluja dzieci w usta czy cos.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorBasita
    • CommentTimeDec 16th 2014 zmieniony
     permalink
    Zdrówka dla Dawidka! Małe biedactwo:*

    Dziewczyny,czy Wasze dzieci w wieku podobnym do mojego Kacpra, nadal biorą wszystko do buzi? Bo Kapi non stop coś gryzie - klocki, puzzle (zabrałam mu),książeczki, no wszystko dosłownie :/ Nie wiem jak mam Go tego oduczyć:( Z zębów raczej nic nie idzie, w kolejce są dolne trójki i czwórki.

    On nadal nie chodzi sam, czy powinnam się martwić? Ja wiem,że do 18 -ego miesiąca życia mają czas... On biega przy meblach, kanapie, no wszędzie gdzie może się przytrzymać, ale sam nie huhu kroku nie zrobi:( Wejdzie na kanapę, fotel,ale chodzenie Go nie interesuje ani troszkę.
    -- Dziecko to niepowtarzalny dar.. dar życia.. wyjątkowy...
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Ewasmerf - to chyba zależy od żłobka/przedszkola. U nas panie mogą przytulać i całe szczęście, bo nie wyobrażam sobie że dziecko gdy potrzebuje pocieszenia, etc słyszy tylko "no spokojnie spokojnie". Lecia zapytaj czy może coś się wydarzyło w żłobku co może powodować takie zachowanie?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Basita: czy Wasze dzieci w wieku podobnym do mojego Kacpra, nadal biorą wszystko do buzi? Bo Kapi non stop coś gryzie - klocki, puzzle (zabrałam mu),książeczki, no wszystko dosłownie :/ Nie wiem jak mam Go tego oduczyć:( Z zębów raczej nic nie idzie, w kolejce są dolne trójki i czwórki.


    Basita, tak, oj tak... Boże, po niebiorącym nic do paszczy Krasnalu Gugi to jest różnica o 180 stopni. Miał moment, ze już było lepiej, ale teraz znowu wszystko leci do buzi. W domu nazywamy go pieszczotliwie Odkurzaczkiem. U nas też czwórki w połowie już wyszły i trójki w natarciu, takze u nas to chyba wina zębów...

    Treść doklejona: 16.12.14 19:34
    Ewasmerf: laski, w niektorych krajach panie nie moga przytulac dzieci, ba, wrecz niemile widziane jak rodzice np. caluja dzieci w usta czy cos.


    Kurka, albo ja mam takie głupie wrażenie, albo ten świat zmierza w naprawdę dziwną stronę...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Frag, no ale sa takie szopki, caly reportaz o norweskim badevernet (czy jak sie to tam zwie). kiedys ogladalam reportaz o ojcu w teksasie ktory kapal dziecko i jakies akcje byly, ze molestowanie, nie wiem czy do paki nie poszedl za to. bo dziecko przykladowo powiedzialo, ze tata go kapie czy cos. no juz nie wiem, ale absurdy straszne.
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Ja wiem, Ewa, wiem, ale dla mnie to jest właśnie to - absurd. Wiem, że chodzi o ochronę dzieci, ale to już idzie w złą stronę. Niedługo matka będzie się bała pocałować publicznie niemowlę.

    Ja się cieszę,że na razie żyjemy w takim społeczeństwie, gdzie ciocia w żłobku jest od całowania i przytulania, Krasnalowi to tylko na dobre wychodzi, a mnie się gęba śmieje jak słyszę lecącego Krasnala z sali i głosy pań "a gdzie nasze całuski?".
    --
  1.  permalink
    Basita: Dziewczyny,czy Wasze dzieci w wieku podobnym do mojego Kacpra, nadal biorą wszystko do buzi? Bo Kapi non stop coś gryzie - klocki, puzzle (zabrałam mu),książeczki, no wszystko dosłownie :/ Nie wiem jak mam Go tego oduczyć:( Z zębów raczej nic nie idzie, w kolejce są dolne trójki i czwórki.

    Moj dalej bierze... moze juz nie na taka potege jak wczesniej ale nadal.. mimo ze my 3 tygodnie juz nawet w nocy bez smoczka a w dzien od sierpnia juz nie...
    Basita: On nadal nie chodzi sam, czy powinnam się martwić?
    - corka mojej kolezanki zaczela chodzic jak miala 18 miesiecy, taki typ widocznie.. zreszta nawet jak pojdziesz do lekarza to ci powie, ze do 18 masz czas.. Nie wszystkie dzieci chodza na przyslowiowy roczek:)
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    _Fragile_: Ja się cieszę,że na razie żyjemy w takim społeczeństwie, gdzie ciocia w żłobku jest od całowania i przytulania, Krasnalowi to tylko na dobre wychodzi,

    U nas też panie przytulają i całują jak jest potrzeba i nie widzę w tym nic złego. :)

    Monia, współczuję :( Dużo zdrowia dla Was :)
    -- ,
    •  
      CommentAuthormalabu
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    U nas w przedszkolu panie przytulaja czego wielokrotnie byłam świadkiem na poczatku roku jak te dzieciaki się do pań garnely. Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona.
    Natomiast w żłobku, na poczatku drugiego roku, musiałam na zebraniu podpisać ze wyrazam zgodę na przytulanie mojego dziecka, dal mnie szok! No bo co taki roczniak czy nawet dwulatek potrzebuje jak się uderzy, przewroci czy normalnie mu smutno? Dla mnie absurdalna ta zgoda była. Nie wiem tylko czy to pomysł/asekuracja nowej p. dyrektor była czy jakies odgórne zarzadzenie, nie wydaje mi się.
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    U nas w zlobku nie ma cioc ,dzieci mowia po imieniu .Pedagozki nie chc mieszac dzieciom w glowach ,bo ciocia to ktos z rodziny a one sa obce osoby.Ale przytulaja dzieci jak swoje ,Oktawia ma swoja ukochana Ulele ktora zawsze musi j na powitanie i pozegnanie wycalowac.
    Monia duzo zdrowka .U nas tez chorobowo ,na szczescie lekkie przeziebiebienie.Za namowa bratowej kupilam Sambucol i bede podawac malej.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Monia dużo zdrowia dla małego

    Bari gratuluję

    A my dziś w żłobku miałyśmy mikołaja. Na koniec imprezy jakaś mama musiała na chwilę wyjść. Jak jej syn się zorientował to się rozpłakał i nie wiem czemu ale przebiegł i się do mnie przytulił. Tośka na początku była zazdrosna ale wytłumaczyłam jej że to tak tylko na chwilkę i było ok.
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    kiedys ogladalam reportaz o ojcu w teksasie ktory kapal dziecko i jakies akcje byly, ze molestowanie, nie wiem czy do paki nie poszedl za to.

    Poszedł, poszedł...to Polak był, był o nim odcinek programy Miszczaka "Cela nr". A później, po kilku latach- kolejny materiał, bo już wyszedł z więzienia i wrócił do Polski, opowiadał m.in. jak był gwałcony w więzieniu. Straszna historia, złamane życie. To tak na marginesie...
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Ja za czasow studiow pracowalam w USA na obozach dla dzieci (ni fakt triche starsze bo tak od 6 rz) ale rowniez mielusmy calkowity absolutny zakaz przytulania i calowania. Za calowanie to juz sie z pracy wylatywalo. I co tydzuen w niedziele robiono nam kazania na ten temat:wink:ale w Stanach to mozna pozwac za wszystko:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Załamać się można.... Teraz Dawidek mi rzyga na potęgę i pić nie chce...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Monia,zdrowka dla Dawidka! I sil dla Ciebie.
    Czy dostawal Dwidek w szpitalu dożylnie antybiotyk? moja mala po powrocie ze szpitala,jak pprzeszlismy na dosutny antybiotyk,to przez 3-4 dawki tez mi wymiotowala bardzo.
    My nadal z ospa walczymy u młodszej, starsza już wychodzi z jelitowki. Musze to napisac: NIENAWIDZE JESIENI I TAKIEJ POGODY!!! Uff trochę mi ulzylo :wink:
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Czy dostawal Dwidek w szpitalu dożylnie antybiotyk?


    Tak, dostawał dożylnie augumentin, a w domu trzy dni ma przyjmować tatromentin. Podałam mu o 19.30 pierwszą dawkę. o 22 zwymiotował. Teraz na gwałt piorę i wieszam piżamki, bo się skończyły przez tydzień szpitala, bo w coś go muszę przebierać. Oraz obawiam sie powrotu na oddział, bo odmawia mi dziecko picia. Z drugiej strony jak ma oddać pawia to może i lepiej... Może popije ciut później...

    My nadal z ospa walczymy u młodszej, starsza już wychodzi z jelitowki


    Osz siet, to i u Was wesoło.... To zdróweczka
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Monia,to może być po przejściu z dożylnego na doustny antybiotyk. u nas to samo było.
    podawaj małymi lyczkami picie,mozesz cole odgazowac,moze popije.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    ,mozesz cole odgazowac,moze popije.


    on tego do ust nie weźmie ;)

    Monia,to może być po przejściu z dożylnego na doustny antybiotyk.


    I podawałas dalej, czy przerwałaś?
    --
  2.  permalink
    Monia - wspólczuje ogromnie!!!
    Dużo zdrówka dla Dawidka. Oby szybko minęły same te wymioty, bo się chłopina męczy a Ty stresujesz... :sad:
    -- ___
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 17th 2014
     permalink
    Monia,podawalam dalej,bo po 4 dawkach przeszlo, a antybiotyk dzialal,bo po 30 minutach od wzięcia już się wchłania.
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeDec 17th 2014
     permalink
    Basita: On nadal nie chodzi sam, czy powinnam się martwić?

    Moim zdaniem nie. Mój Jaś dopiero kilka dni temu postawił pierwsze samodzielne kroki, a jest niewiele młodszy. Też wyczekiwaliśmy jak na zbawienie, bo rówieśnicy już dawno biegają :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorBasita
    • CommentTimeDec 17th 2014
     permalink
    Madziik wiem,że nie każde dziecko zaczynać chodzić na roczek;) Kacper jest z tych,którym nie śpieszyło się nawet do raczkowania, zaczął dość późno, w porównaniu do rówieśników.
    Kinga Kacprowi zdarzyło się zrobić kilka samodzielnych kroków,ale raczej takich "wymuszonych", tzn. ostatnio przyszła paczka z nowymi ciuszkami, postawiłam go i zrobił z 5 kroczków do misia na body... i to by było na tyle,hehe.

    Najbardziej denerwują mnie teksty,że inne dzieci są młodsze od Kapiego i już chodzą/biegają, a nasz nic a nic. Tak jakby to była moja wina, ale miała Kacpra zmusić do chodzenia... tak się nie da.

    Monia jak Dawidek?
    -- Dziecko to niepowtarzalny dar.. dar życia.. wyjątkowy...
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeDec 17th 2014 zmieniony
     permalink
    Basita: Najbardziej denerwują mnie teksty,że inne dzieci są młodsze od Kapiego i już chodzą/biegają, a nasz nic a nic.

    z kim wy sie zadajecie? :shocked:
    moje dziecko zaczelo chodzic jak mialo 17 miesiecy (sprawdzilam i 17 mial;-) i nikt nigdy nic takiego nie powiedzial (kocham polskie 4 krotne zaprzeczenia;-P)
    -- ;
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeDec 17th 2014
     permalink
    Jak chodzi przy meblach to możesz być spokojna, będzie chodzić na 100% Jak się odważy :D Mój Janek chodził sam jak miał prawie 15 miesięcy, po prostu puścił się i szedł i tyle radości mu to sprawiało że aż piszczał z uciechy i od razu chodził bardzo dobrze, nie przewracał się nawet w ogrodzie na trawie :)
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeDec 17th 2014
     permalink
    Basita: Kinga Kacprowi zdarzyło się zrobić kilka samodzielnych kroków,ale raczej takich "wymuszonych", tzn. ostatnio przyszła paczka z nowymi ciuszkami, postawiłam go i zrobił z 5 kroczków do misia na body...

    Od tego się zaczyna :smile:
    Jaś też późno raczkował, a pierwsze kroki były bardzo niespodziewane, wciąż samodzielnie zdarza się rzadko, ale coraz śmielej, więc i Wy się doczekacie :smile:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.