Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeDec 19th 2014
     permalink
    Lecia moj mlodszy, ale tez ostatnio stwierdzil, ze woli niegrzecznie sie zachowywac i bic Mika (brata) niz dostac prezent od mikolaja...zesz no! A dzisiaj to juz przeszedl samego siebie -wyl prawie caly dzien.o wszystko. Juz nie moglam.sie doczekac kiedy pojdzie spac:devil:
    --
  1.  permalink
    Czy 2-latek juz umie wymuszac?? U mnie juz prawie na porzadku dziennym, ze mlody niechce spac w swoim lozeczku tylko w naszym.. i tak spanie z nim od polowy nocy bylo lekko mowiac "upierdliwe" bo loza malzenskiego to my nie mamy.. Ale teraz juz przechodzi samego siebie. Wieczorem idzie do siebie a pozniej ryk, wrzask szloch, pokazywanie na nasze lozko.. tlumacze, siadam kolo niego, glaszcze, ocieram zly i nic... Musze go wyjac i biegnie do nas by zasnac w sekunde, nawet mu potrzebna nie jestem... Wymiekam
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 19th 2014
     permalink
    FRAG właśnie nie mam pojęcia gdzie ona tą Bukę widziała, bo na pewno nie w domu :wink:
    Ale generalnie się jej nie boi, lubi ją nawet.
    Jeno w nocy zdziwia koza jedna :smile:

    Tu może wrzucę jednak, myślę że więcej tu mam trzylatków niż na tamtym wątku.....

    Sprawność ruchowa
    Dzieci mają już zautomatyzowane chodzenie, są ruchliwe, kucają, wstają, utrzymując równowagę, sprawnie biegają, skaczą na obu nogach w
    miejscu, często zmieniają rodzaj ruchów, lubią zabawy ruchowe w kole – ruchy nie są jeszcze dobrze skoordynowane. Kopią piłkę z rozbiegu, nie utrzymując jeszcze odpowiedniego kierunku. Wchodzą i
    schodzą po schodach z reguły już naprzemiennie, ale czasem jeszcze trzymają się poręczy – lubią tę czynność (niektóre wchodzą lub schodzą dostawnie). Potrafią już jeździć na rowerku z
    bocznymi kółkami, odpychają się nogami, siedząc na samochodziku. Same huśtają się na huśtawce wagowej [podpartej w środku].

    Czynności samoobsługowe
    Dzieci potrafią już pić samodzielnie z kubka, raczej nie rozlewając płynu, piją przez słomkę, jedzą zupę łyżką, trzymając ją pełną garścią, czasami jeszcze zmęczone – proszą o pomoc;
    myją ręce i buzię (sztywno, niezgrabnie), wycierają je raczej niestarannie. Potrafią samodzielnie się rozebrać (luźne ubranka, szczególnie bluzki), czasem proszą o pomoc. Potrafią założyć:
    bieliznę, luźne bluzki, spodnie, spódniczkę (czasem tył na przód, na lewą stronę itp.), wkładają buty, nie zawsze prawidłowo (mylą prawo – lewo). Radzą sobie w toalecie, czasem proszą o
    pomoc, wycierają buzię po jedzeniu, sprzątają talerze itp

    Manipulacja i czynność rysowania
    Trzylatki chętnie bawią się w piaskownicy – przesypują piasek, kopią, rzucają piaskiem, obserwując skutki działania, bawią się plasteliną – uklepują ją, robią kulki, placuszki, wałeczki,
    lubią bawić się klockami, jeszcze wolą burzyć zbudowane przez kogoś budowle, ale potrafią ułożyć wieżę z około 10–12 klocków (drewnianych lub plastikowych), potrafią
    zbudować most wg wzoru (patrzą, jak ktoś buduje lub budują, patrząc na gotowy most z 3 klocków). Dzieci trzymają jeszcze ołówek, kredki pełną garścią, chętnie bazgrzą, rysują linie
    pionowe, poziome, potrafią narysować wg pokazanego wzoru koło (może być krzywe, nie do końca domknięte, ale narysowane jedną linią), krzyżyk. Zachęcane do kolorowania zwykle
    kolorują obrazki jedną kredką, niezgrabnie, wychodząc poza kontury, szybko męczą się.

    Spostrzeganie wzrokowe
    Dzieci chętnie i w skupieniu oglądają obrazki w książce, mówią o nich; potrafią rozpoznać wg wzoru figury lub klocki: koło, kwadrat, trójkąt, romb (popatrz na różne klocki i
    podaj mi taki sam, jak ten – trzymany w ręce); potrafią złożyć w całość obrazek rozcięty na 4 równe części; patrząc na obrazek potrafią go opisać, wymieniając 5 – 10 elementów (popatrz na
    obrazek i opowiedz o nim, powiedz, co obrazek przedstawia).
    Dzieci w tym wieku potrafią spostrzec i wskazać 6 do 8 różnic między podobnymi obrazkami; patrząc na układane przez nas wzory potrafią ułożyć z patyczków wg wzoru takie same (domek ze spadzistym dachem, dwa trójkąty przylegające do siebie podstawami, a trzeci miedzy nimi podstawą do góry, romb). Są spostrzegawcze, mówią, co zauważyły, komentują to, są ciekawe.

    Spostrzeganie słuchowe
    Dzieci słuchają poleceń, wskazówek, informacji – rozumieją je. Potrafią uważnie słuchać przez 5 – 10 minut (zależnie od sytuacji i zmęczenia dzieci) opowiadań, czytanej książeczki;
    potrafią powiedzieć, o czym lub o kim było opowiadanie i co się wydarzyło, rozumieją używane słowa i w opowiadaniu powtarzają je. Trzylatki potrafią chodzić w rytm śpiewanej piosenki lub
    melodii (zabawy w kole), uderzając rączką lub pałeczką w stół, odtwarzają także proste rytmy, które my wystukamy. Dzieci potrafią także, po ćwiczeniach, podzielić zdanie na wyrazy ( Posłuchajcie,
    powiem Wam krótką bajkę o kotku: kotek pije mleko, a teraz tę bajkę podzielę na kawałki, na słowa: kotek –pije–mleko. Wyklaszczemy to razem, jeszcze raz i jeszcze raz. A teraz posłuchajcie (posłuchaj) innej bajki, o piesku: piesek macha ogonem. Podziel tę bajkę na kawałki, na słowa i zaklaszcz. A inna bajka – mała krówka szuka mamy, albo latem mocno świeci słonko itp.). Potrafią także, po ćwiczeniach, podzielić wyraz na
    sylaby (posłuchaj, takie piękne słowo: mama, podzielę na takie kawałki, jak otwiera mi się buzia: ma–ma, daj rączki, razem będziemy klaskać: ma–ma, dobrze. A teraz inne słowo -posłuchaj i też klaszcz dzieląc
    to słowo na kawałki, tak, jak otwiera się buzia: piłka, okno, stolik, kotek itd.). Dzieci dość szybko uczą się krótkich wierszyków ( 4 do 8 powtórzeń) i powtarzają je, utrzymując rymy i rytm

    Mowa (funkcje słuchowo - językowe)
    Wśród dzieci trzyletnich zachodzą duże różnice w zakresie rozwoju mowy – niektóre z nich mówią zrozumiale, swobodnie i dużo, inne zaś dopiero zaczynają mówić. Te ostatnie dość szybko wyrównują opóźnienia, m.in. dzięki naśladowaniu innych dzieci. Poniżej podaję normy rozwoju mowy typowe dla przeciętnie rozwiniętych dzieci trzyletnich. Wszystkie dzieci mówią jeszcze niezbyt wyraźnie (tzw. mowa dziecięca), ale mają
    do tego prawo i w trakcie dalszego rozwoju samoistnie wymowa ich poprawi się. Nie dotyczy to jednak tych dzieci, u których wymowa dodatkowo jest zniekształcana przez wadliwy układ narządów artykulacyjnych (można to zauważyć). Dzieci te powinny być jak najwcześniej objęte opieką logopedyczną (często zniekształcenia wymowy skutkują wolniejszym rozwojem procesów myślenia). Dzieci charakteryzują się dziecięcą wymową (seplenią, szeplenią, nie wymawiają „r”) mając prawidłowy układ narządów artykulacyjnych. Najczęściej porozumiewają się za pomocą zdań, popełniając jeszcze wiele błędów gramatycznych (np. mylą
    końcówki czasowników związane z płcią dziecka) – np. chłopiec mówi: zjadłam, itp.). Dzieci opisują obrazek przy pomocy kilku wyrazów lub kilku prostych zdań (opowiedz o tym obrazku). Dzieci na tyle mają rozwiniętą mowę, że rozumieją treść złożonych poleceń (np. schowaj samochód, przynieś książkę o kotku z półki, a potem umyj ręce, bo będzie już obiad). Mowa dzieci jest jeszcze „egocentryczna” – dzieci mówią do
    siebie w trakcie zabaw dowolnych, taka mowa, to „głośne myślenie” lub dialog z rówieśnikiem „z wyobraźni” (częste u dzieci wrażliwych i inteligentnych). Dzieci mają już tak rozwinięty zasób słownika, że potrafią
    na polecenie nazywać pokazywane obrazki (rzeczy, zwierzęta, rośliny itp.), przedstawione na nich czynności oraz opisać je, wymieniając ich wielkość, barwę, cechy itp.U dzieci o tak rozwiniętej mowie szybko kształtuje się myślenie słowne, można także łatwo nimi kierować na zajęciach przy pomocy instrukcji słownej, szybko też przyswajają nowe, słownie podane informacje.

    Treść doklejona: 19.12.14 22:44
    Myślenie
    Dziecko powyżej 3 lat wykonuje już czynności umysłowe wewnętrzne, oparte na materiale wyobrażeniowym, a dokonuje ich w sytuacjach konkretnych (myślenie konkretno-wyobrażeniowe). Określona sytuacja aktualizuje ślady pamięciowe uprzednich doświadczeń i informacji, dziecko operuje nimi w myśli, a gotowy efekt myślowy stosuje w praktyce. Jak podano wyżej, układ nerwowy powinien osiągnąć już taką dojrzałość, aby operować informacjami, a dziecko powinno mieć odpowiednią ilość informacji. Trzylatek potrafi więc znać i rozumieć przeciwieństwa typu: (dokończ...) nocą świeci księżyc, a w dzień... ; rano jemy śniadanie, a wieczorem... ; ptak lata, a ryba.... itd. Powinien zrozumieć treść trzech obrazków i ułożyć z nich logiczną historyjkę (wnioskowanie); powinien rozumieć często spotykane jednostkowe pojęcia (słowa) tak, by móc je zdefiniować, powiedzieć, co to jest (dzieci w wieku około 3 lat „definiują” jeszcze „przez użytek”, przez podanie funkcji np. but – do chodzenia, krzesło – do siedzenia; kot – pije mleko itd., jeżeli dziecko definiuje przez tautologię, tzn. to samo przez to samo np. ołówek, to taki ołówek, to nie jest to wystarczające dla dzieci powyżej 3 lat). Dzieci na tyle rozumieją już różne sytuacje i warunki życia, że potrafią uzasadnić np., dlaczego trzeba jeść, jak i dlaczego trzeba ubierać się latem i zimą itp. Dzieci mają już tak wiele informacji, że zaczynają je grupować w umyśle, umieją syntetyzować, w odpowiednie grupy na
    zasadzie skojarzeń. Rzeczy podobne do siebie i rzeczy różniące się, np. potrafią wskazać, które rysunki pasują do siebie, a które nie (kilka prób); zastanawiają się i próbują myśleć w sposób przyczynowo -
    skutkowy, np. potrafią powiedzieć, dlaczego płacze dziecko, które się przewróciło (próbują wyjaśniać inne, podobne sytuacje w trakcie rozmów typu: dlaczego ktoś jest smutny, dlaczego ktoś cieszy się itp.)

    Matematyka (myślenie matematyczne)
    Myślenie i umiejętności matematyczne są w dużym stopniu uwarunkowane środowiskowo. Wśród trzylatków zatem, mogą znaleźć się dzieci, które nie umieją liczyć, jak i takie, które nie tylko liczą kolejno w
    granicach 10, ale przekraczają próg dziesiątkowy, dodają i odejmują w pamięci. Podane niżej normy dotyczą przeciętnych dzieci trzyletnich. Zwykle w domach obchodzi się uroczyście urodziny dziecka, więc większość dzieci wie, ile, ile ma lat i potrafi albo tyle razy klasnąć, albo pokazać na palcach. Dzieci potrafią podać na polecenie określoną liczbę kredek, klocków – dwa, trzy (lub więcej), dzieci w codziennym życiu stykają się z
    liczbami porządkowymi, więc potrafią na polecenie pokolorować drugi, pierwszy, trzeci i czwarty kwadrat (wystarczy wskazać, jeśli dziecko jeszcze nie kojarzy nazwy z odpowiednim kolorem; próba jest zaliczona, jeśli dziecko zna trzy liczby porządkowe). Trzylatki wzrokowo potrafią ocenić i wskazać, na której kupce jest więcej, a na której mniej np. klocków (może być na jednej kupce np. 8, a na drugiej około 12 klocków); potrafią także rozdzielić 4 klocki na dwie kupki po równo. Dzieci zaczynają rozumieć także symbole, znają więc swój znaczek w szatni i znaczki przynajmniej dwojga innych dzieci (rozumieją symbole pogody, lub inne symbole w
    przedszkolu). Taka znajomość matematyki jest punktem wyjścia do dalszego rozwoju myślenia matematycznego.

    I tak.
    Sobie na szybko przeleciałam pod kątem Ninki i jak nic wychodzi, że kuleje tylko w tej pierwszej pozycji tj sprawności ruchowej :tooth: Ale to nie nowość :wink:
    Natomiast w pozostałych ok, nawet czasami dużo lepiej bo tu napisane, że trzylatki bazgrolą jakieś linie tylko a ona od długiego już czasu umie pięknie buzie rysować, z oczami [ którym nawet źrenice rysuje :shocked::shocked: i mam to nagrane jakby co :devil: ], nosem, ustami etc.
    Czyli po mojemu te powyższe wytyczne to takie po prostu uśrednione są, a pewnie co dziecko to w czymś innym mocniejsze............
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeDec 19th 2014
     permalink
    _Fragile_: Ty wyrodna matko, Bukę Nince pokazywałaś!??!?! To koszmar mojego dzieciństwa...


    oo matko, myslałam, że to tylko ja miałam z tym problem. Do dziś wspominam tą muzykę w tle kiedy miała pokazać się przerażająca Buka. Straszna była....:(
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 19th 2014
     permalink
    To ja kurcze faktycznie z choinki jakiejś urwana, bo Bukę musiałam sobie wygooglować [jak mi Ninka po raz pierwszy o niej opowiedziała] tak samo jak tą bajkę z Polsatu [jeśli dobrze pamiętam] pt Hugo.
    Ani o jednym ani o drugim pojęcia nie miałam zielonego :wink:
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 19th 2014
     permalink
    TEORKA: To ja kurcze faktycznie z choinki jakiejś urwana, bo Bukę musiałam sobie wygooglować [jak mi Ninka po raz pierwszy o niej opowiedziała] tak samo jak tą bajkę z Polsatu [jeśli dobrze pamiętam] pt Hugo.
    Ani o jednym ani o drugim pojęcia nie miałam zielonego

    Ja ostatnio od dzieci w żłobku dowiedziałam się, że Patka ma na swoich crocksach minionki :)
    Co do etapu a co to, to jakiś czas temu każdy kolejny dom opatrzony był pytaniem a co to? Wystarczyła odpowiedź DOM, a teraz jest "a kto tu mieszka?" i tu za każdym razem musi być inna odpowiedź.
    Co do zabaw - moje laski dziś bawiły się w swojego autystycznego kolegę. Moja wszystko mówiąca Patka zamieniła się w jęczącego-krzyczącego K..... a Amelka odgrywała jego mamę, która go powstrzymywała przed kolejnymi wybuchami. Kosmos.
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeDec 19th 2014
     permalink
    Po przeczytaniu stwierdzam ze D wszystkie powyzsze punkty opanowal, niektore nawet bardziej (rysowanie, trzymanie lyzki) wiec to pewnie takie minimum dla 3latkow, a później to juz wiadomo osobiste preferencje i talenta. Szkoda ze nie ma wiecej z psychologi, rozumienia zachowan 3latkow. Jak sobie radzić, co odpowiadac na trudne pytania.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 20th 2014
     permalink
    niektore nawet bardziej (rysowanie, trzymanie lyzki) wiec to pewnie takie minimum dla 3latkow,


    a mój nadal rysunek w fazie bazgroty ma... Nic nie potrafi odtworzyć. Cos wygryzda i opowiada co naryysował: oko, ogień... Ale to ni chu chu przypomina czegokolwiek ;)

    No i nadal z kupka nie chce pic.... I wielu innych rzeczy robic... mamy co nadrabiac o ile moje dziecko sie ciut otworzy... Juz i tak jest lepiej bo ciut mowa funkcyjna nam rusza... Tyłka nie urywa, ale cos tam sie dzieje...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 20th 2014
     permalink
    doti_p: dowiedziałam się, że Patka ma na swoich crocksach minionki :)


    Doti, no co TY!? Kocham minionki, kocham od pierwszego filmu miłością wielką :D

    Teo, dzieki, fajny "spis", tak z meżem czytaliśmy i większość Krasnal umie, a część to my nie wiemy nawet czy umie, muszę sprawdzić :DDD
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeDec 20th 2014
     permalink
    Matko, co to jest Buka??????
    -- ,
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 20th 2014
     permalink
    Dżasti, o to

    Może nie wyglada strasznie, ale wrzuć sobie na youtube jak ona się poruszała. Dla mnie masakra, koszmar mojego dzieciństwa.
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeDec 20th 2014 zmieniony
     permalink
    Haha moja siostra panicznie się Buki bała - co oczywiście zawsze wykorzystywałam i ją namiętnie Buką straszyłam :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeDec 20th 2014
     permalink
    Dziewczyny wrzucę wam zdjęcie wysypki pół nocy płakał, wrzuć darł się. dałam ibum zasnął na 2 godz potem znów ryk dostał czopek w tyłek i to chyba mu na lepsze wyszło bo jak zasnął po 3 to spaliśmy do 7.30. Zaglądałam mu do buzi bo myślałam że ma wysypkę, nawet coś zauważyłam na języku, ale dziś zaglądam i nic ie ma więc to chyba te pieprzone kły, wstał w dobrym humorze, ale nie chce chleba, parówki, nic co trzeba gryźć wypił mleko. Wysypkę ma na całych rączkach, na całych nóżkach, pupce i kilka na brzuchu i na twarzy trochę też


    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 20.12.14 10:21</span>
    Dziewczyny powiem Wam że ja nic nie wiem, to moje drugie dziecko a ja jestem ciemna masa. Moja Ninka oprócz rumienia nie miała nigdy ani bostonki, a ni szkarlatyny, no ospy, odry wiadomo też nie bo szczepiona, nie wiem czy lecieć to byle jakiego lekarza a dyżur, czy jeśli stan dziecka teraz ogólnie dobry, nie ma temp, kaszlu, nawet nos jest odetkany, oczy lepiej. Może poczekać do poniedziałku i pójść do zaufanego pediatry
    --
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeDec 20th 2014
     permalink
    Kacha nie wiem, moja poza nietypową trzydniówką nie miała innej wysypki, więc nie wiem. Jeśli dziecko nie gorączkuję chyba bym poczekała do poniedziałku.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 20th 2014
     permalink
    O jezu - naprawdę strzaszna ta Buka! Też musiałam wygooglowac ;-))
    --
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeDec 20th 2014 zmieniony
     permalink
    Mam do Was pytanie krótkie i na temat: jeśli morfologia jest ok a crp 93,3 to bez wątpliwości jest to infekcja bakteryjna?
    Za nami 5 dób wysokiej gorączki, na razie spadła do 37,4 (Karolina ma normalną 37,1). Jeśli nie wzrośnie to super, a jesli wzrośnie to mam w przygotowaniu antybiotyk i jutro rano podam (zgodnie z zaleceniem pediatry).
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeDec 20th 2014
     permalink
    crp 93,3 to bez wątpliwości jest to infekcja bakteryjna?

    Raczej bez...Ale jeśli spada, to może te 5 dób gorączki na coś się zdało i organizm sam zwalczył :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeDec 20th 2014 zmieniony
     permalink
    sardynka85: Haha moja siostra panicznie się Buki bała - co oczywiście zawsze wykorzystywałam i ją namiętnie Buką straszyłam :devil:


    Ahahaha! Ja też!!! Do dzisiaj mi wypomina :devil:

    Jak już byłam starsza trochę i czytałam serię książek o Muminkach, to muszę przyznać, że Buka była jednym z najbardziej intrygujących stworzeń. W sumie to było mi jej żal - lgnęła do innych, a nie potrafiła wykrzesać z siebie ani odrobiny ciepła, więc zamrażała wszystko wokół, brrr... :shocked:
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeDec 20th 2014
     permalink
    Prawda, mi też żal Buki było, ale nie zmienia to faktu, że się jej bałam. Ale nic nie przebije odcinka ze Statkiem widmo! Ta muzyka w tle... horror istny!:) Ale i tak kocham Muminki :)

    Dziś ubieralismy choinkę, młoda przynosiła ozdoby z pudełka (zostały wcześniej przefiltrowane, szklane poszły w odstawkę), podawała mi, ja wieszałam, a potem na koniec pościągała z choinki, te, które dosięgła. Choinka gotowa ;]

    Treść doklejona: 20.12.14 21:45
    P.S. Mangaa miałaś rację, młoda już mi pokazuje przedmioty w książkach, o które pytam:) Szok, że tak szybko i nagle :) ale do własnych szoków związanych z dzieckiem juz przywykłam :)
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 20th 2014
     permalink
    My w zeszłym roku problem z rozbieraniem choinki rozwiązaliśmy tak, że podłączyliśmy lampki choinkowe pod pilota i powiedzieliśmy im, że jak będą dotykać bombek na choince, to światełka zgasną (a one im się najbardziej podobały) i kilka razy zgasiliśmy i poskutkowało :) W tym roku też spróbujemy :)
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeDec 20th 2014
     permalink
    Majka też codziennie choinke rozbiera do połowy ;D może w końcu jej sie znudzi..:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeDec 21st 2014
     permalink
    azniee: Raczej bez...Ale jeśli spada, to może te 5 dób gorączki na coś się zdało i organizm sam zwalczył


    Eh, no miałam nadzieję, że organizm sam zwalczy, ale jednak gorączka wzrosła no i Karolina dostała swój pierwszy antybol :(
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 21st 2014
     permalink
    Mad,no czasem trzeba. Dlugo walczyla bez antybola. moim zdaniem czasem lepiej podac( a crp 93 to wysokie bardzo u dziecka i swiadczy o ogolnym stanie zapalnym w organizmie).
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 21st 2014
     permalink
    Dziewczyny, po czym można poznać różnice między zapaleniem oskrzeli, a zapaleniem płuc?
    --
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeDec 21st 2014
     permalink
    No wiem, że czasem trzeba. Miałam nadzieję, że uda się jeszcze uniknąć, no ale cóż, nie mogłam już przeciągać struny.

    Mam pytanie, czy przy antybiotyku normalnie podaje się dalej przeciwgorączkowe? Może głupie pytanie, ale nie wiem.
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeDec 21st 2014
     permalink
    Ja nie umiem odróżnić, chociaż mieliśmy to i to.
    U nas po zapaleniu płuc był długo kaszel.
    Obecnie po zapaleniu płuc i adaptacji do przedszkola mamy astmę wczesnodziecieca.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 21st 2014
     permalink
    U nas po zapaleniu płuc był długo kaszel.


    No własnie mój cały czas kaszle i już mam obawy czy to poinfekcyjnie czy nadal zapalenie płuc ma... Kaszel mokry odrywający.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeDec 21st 2014 zmieniony
     permalink
    Malisiek: Majka też codziennie choinke rozbiera do połowy ;D może w końcu jej sie znudzi..:tongue:

    a moja o dziwo ani w zeszłym roku ani w tym nie robiła tego typu akcji :) To znaczy jak ubrałam choinkę, to widziałam, że zachwycona była, podeszła, pooglądała, dotknęła wyciągniętym paluszkiem lampki i bombki i finito :) Nadal lubi jak się choinka świeci, ogląda ją z każdej strony ale nic nie dotyka i nie ściąga :)
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeDec 21st 2014
     permalink
    Monia,u mnie od końca sierpnia do tej pory. Dwa razy miała rtg płuc - ostatnio w piątek i nadal są zmiany, ale o tyle dobrze że na lepsze. Nie dopytalam się tylko czy to zmiany po zapaleniu czy już jakieś astmatyczne.

    Treść doklejona: 21.12.14 10:33
    Monia, u nas kaszel był bardziej suchy niż mokry przez ten czas. Ja bym poszła go osłuchać.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 21st 2014
     permalink
    Ja też idę małego osłuchać jutro, bo jego kaszel mi się nie podoba...

    U nas też spokój z choinką. Jak mam dwie torpedy w domu to do choinki podchodzą, buzie szeroko otwarte, Krasnal krzyczy "o mama, pacz, motocykl/gwiazdka/samochodzik/cukierek", a Gugi siedzi i pokazuje paluszkiem, żeby mu nazywać co tam wisi. Dotykają, ale nie zdejmuje żaden z nich...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 21st 2014
     permalink
    Mad,jak ma goraczke to możesz normalnie podawac przeciwgorączkowe,mimo antybiotyku.
    Frag, a jaki kaszel ma? porob inhalacje, 30 minut po inhalacji oklep plecy porządnie(dziecko glowa do dolu).
  2.  permalink
    A ja przepraszam za OT ale... pojechalam z moim na zakupy. On kurtke w aucie zostawil i poszlismy na tesco. Pochodzilismy, pokupowalismy, idziemy pod auto a On do mnie ze klucze ma w kurtce.... a j.w, kurtka w aucie....:confused: No niewiem co za palant wymyslil te auta co wystarczy wcisnac przycisk i sie zamyka, powinny byc same na kluczyk albo centralke :( Dobrze ze mamy zapas w domu i taksowke pojechalam po niego. Jedyny plus, ze malego u mamy zostawilam...
    To sie chyba nadaje do dzialu zabawne sytuacje naszych "dzieci"...:devil:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 21st 2014
     permalink
    montenia: Frag, a jaki kaszel ma? porob inhalacje, 30 minut po inhalacji oklep plecy porządnie(dziecko glowa do dolu).


    Mokry, on jest na berodualu z pulmicortem od dwóch dni, ale szczerze mówiąc nie widzę znacznej poprawy... Oklepuję go, inhaluję i tak sobie...
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeDec 21st 2014
     permalink
    Frag, a oprócz tego coś jeszcze bierze.? Ja bym dodała jeszcze 1x sól do inhalacji - u nas bardzo pomogło.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 21st 2014
     permalink
    Frag,po berodualu kaszel może się wzmagać,bo rozszerza oskrzela. możesz zrobić inhalacje berodual+1ml soli fizjo i po 30 minutach pulmicort dopiero. U nas kaszel jest jeszcze zawsze tak 2 tygodnie po zakończonej chorobie. a po inhalacjach z reguly poprawa jest tak po 3-5 dniach,zalezy co jest.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 21st 2014
     permalink
    Sól też bierze... Montenia, dzięki Ci po raz kolejny, lekarka prosiła, żeby (jesli się da) w odstępie robić bero i pulmi, a ja zapomniałam :((( Spróbuję tak,.
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeDec 21st 2014 zmieniony
     permalink
    A macie jakies sprawdzone patenty na biegunkę u dziecka?:( Tak, wiem... nie ma patentów, trzeba tylko nawadniać i przeczekać... ;]

    Już 3ci dzień leci (dosłownie leci). Podaje jej bebilon pepti 2 razy dziennie z odrobiną kaszki pszennej, a poza tym nic nie je, popija tylko w ciągu dnia po troszeczke smectę lub elektrolity. Piątek był jako-taki, wczoraj tylko rzyganie w nocy, a w dzień nic, a dziś znów powódź w gaciach...
    Poza tym tylko wodnisty katar i brak apetytu. A śpi dobrze, bawi się, biega, nie ma gorączki. Może dzięki szczepieniu na rota tak dobrze się czuje. Ile taki stan może trwać?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 21st 2014
     permalink
    Elyanna, moje dostają tasectan,to niby lepsze niż smecta. możesz dawac ors hipp. ja bym nie podawala mleka,lepiej jakies suchary,zmiksowana marchewke z odrobina soli,ziemniaczek,byle nie mleko.
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeDec 21st 2014
     permalink
    Ely, nasza pediatra też zawsze mówi, żeby mleko przy biegunce odstawić. Tylko kp jest dozwolone. A poza tym - ryż z marchewką, napar z suszonych czarnych jagód, probiotyki, mus jabłkowy (ale nie surowe jabłko, bo może pogorszyć sprawę, tylko takie duszone/pieczone/gotowane na parze).
    •  
      CommentAuthormadziik1983
    • CommentTimeDec 21st 2014 zmieniony
     permalink
    Mnie tez mowiono by mleko odstawic.. wiem, ze jest jakis specjalny sok marchewkowy do kupienia w aptece a takze ze banany wstrzymuja biegunki. U nas pomoglo tylko przeczekanie i dieta ze zadnego gotowanego miesiac, wywar ew. z bulionu warzywnego np.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 21st 2014
     permalink
    madziik1983: jest jakis specjalny cok marchewkowy do kupienia w aptece


    To ORS, naprawde niezly, taka marchwianka
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeDec 21st 2014
     permalink
    Co do mleka - to u mnie Hania przy rota jak jadła /piła t
    I tylko mleko,nic innego nie chciała.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeDec 21st 2014
     permalink
    Ely, moją Misię przy jelitowce i ostrej biegunce nie ratowalo nic, dopóki nie podałam leku w saszetkach HIDRASEC. Po 9 dniach biegunki i przeróżnych specyfikach, podałam to i jak ręką objął. Tego proszku jest bardzo mało, tak, że rozpuszczalam go w łyżce wody.
    --
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeDec 21st 2014
     permalink
    Frag u nas oskrzela sa zawsze z dobrym samopoczuciem i bez temp. Janek raz miał zapalenie płuc i byl bardzo słab, miał temperature, gluty do pasa i przelewal sie przez ręce. To nie jest oczywiście zawsze tak jak napisalam, ale u nas gorsze samopoczucie bylo.
    Na efekt inhalacji my tez zawsze czekamy okolo3 dni.

    Ely u nas przy przedluzajacej sie biegunce winowajca też bylo mleko. No i zawsze lacidoenter albo enterol podaje.
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeDec 22nd 2014
     permalink
    U nas też przy biegunach Adaś tylko mleko pił, nic innego nie chciał. Pediatra mówiła że ok. Nic się nie działo z tego powodu. I u nas też Enterol na biegunkę.
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeDec 22nd 2014
     permalink
    Lusia na szczęście choinki nie dotyka, bo boi się wszelkich drzew i krzaczorow...
    U nas wczoraj hit świąteczny w wykonaniu Lusi:
    " i czapkę i sandały...cuda cuda ogłaszają!" - wszystko jednym tchem.
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeDec 22nd 2014
     permalink
    Moje przypuszczenia okazaly sie niestety sluszne, Dawid znowu chory, tym razem zapalenie krtani:cry: od soboty mamy Augumentin i cos sie obawiam ze nie dziala:sad: D nadal kaszle sucho (nie jest to kaszel duszacy, tylko taki suchy gluchy) ale no nie widzę poprawy. Jak to bylo u Waszych dzieci, po jakim czasie powinna byc poprawa, skąd będę wiedzieć ze antybiotyk dziala? Wzial 5dawek juz. No i tym razem nie dostalam nic do inhalacji, u Was tez tak bylo?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 22nd 2014
     permalink
    Moje przypuszczenia okazaly sie niestety sluszne, Dawid znowu chory, tym razem zapalenie krtani od soboty mamy Augumentin i cos sie obawiam ze nie dziala D nadal kaszle sucho


    Przydał by sie wymaz z gardła skoro nie pomaga. Mój mały miał wymaz i sie winowajcą e coli okazała. Ale powiem Ci, że jesteśmy po 10 dniach antybiotyku i gardło owszem ładne sie zrobiło, ale kaszle i chrypi nadal...

    Wzial 5dawek juz.


    lekarka mi mówiła, że po czterech dniach brania antybiotyku dopiero może "zaskoczyć"...

    No i tym razem nie dostalam nic do inhalacji, u Was tez tak bylo?


    My tez nie zawsze dostajemy. Dopiero przy nieczystym "osłuchu"...
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeDec 22nd 2014
     permalink
    O wymazie mogę zapomnieć, tu u nas 3swiat. Osluchowo czysto. Cczyli powinnam zaczekać do jutra żeby ocenic czy antybiotyk dziala?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 22nd 2014
     permalink
    Lecia,rob sama inhalacje z soli fizjologicznej. kaszel zmieni się wtedy na mokry.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.