Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 13th 2012 zmieniony
     permalink
    ja też myślę, że te kupy to od zębów....


    a właśnie a'propo kup

    powiedzcie mi dziewczyny - co może być przyczyną, że nasza córa notorycznie miewa zatwardzenia ? :sad:
    już kurcze nie mam pomysłu
    nadmienię może, że nie je żadnych zapychających [wg mnie] rzeczy tj: kaszek [ nie lubi ], żadnych kleików [ od razu wyczuwa w mleku i wpada w dziką histerię :cool: ], ryżu itp
    pieczywo daję jej tylko ciemne z ziarnami [bo wyczytałam gdzieś że ma więcej błonnika], odstawiłam wszystkie przekąski typu chrupki, krążki zbożowo-ryżowe [bo myślałam, ze to one ją zaklejają], owoce jeść zaczęła [co prawda tylko jabłko na razie ale zawsze coś], warzywa w zupach jej przemycam i zjada, jogurty też od jakiegoś czasu polubiła a nigdy nie chciała, pić nawet zaczęła bo zawsze była dzieckiem niepijącym [nawet w te upały co były potrafiła przez cały dzień 30 ml wypić a teraz ma dzień, że nawet 250 - 300 ml wyżłopie]
    no a z kupą jak był problem tak jest do dzisiaj
    tzn nie robi jej 3-4 dni a jak już przychodzi pora to stęka, jęczy, czerwienieje na buzi a na czole wyskakują z wysiłku krople potu i nierzadko przy tym krzyczy oraz płacze :neutral::neutral::neutral::neutral::sad:
    po czasami nawet i półgodzinnej męce wychodzi twardy jak kamień klocek i dopiero potem ją rusza i dorabia już taką "normalną" kupę [sorki za szczegóły, mam nadzieję że żadna z Was teraz nie je :devil:]
    problemu nie ma tylko wtedy kiedy idą zęby
    potrafi i 3-4 razy dziennie się skupczyć bez problemu
    ale potem znowu zatwardzenie wraca i sytuacja się powtarza

    ostatnio fajnie pomogly winogrona, jak pożarła wieczorem tak rano nie wiedziałam czy straż pożarna nie będzie potrzebna albo ekipa z maskami gazowymi :cool:
    ale teraz już nie działają
    wczoraj ją nimi upaśliśmy i dzisiaj się bidulka od rana dalej męczy i nie może zrobić
    a co dziwne - je normalnie, tzn pochłania niesamowite ilości [np na śniadanie 150 ml mleka a za 15 minut jedną kromkę z szynką i ogórkiem oraz jajecznicę z 1 jajka co najmniej - dokładnie nie wiem bo z mojego talerza żarła]
    trochę to dziwne co nie ? bo jak ja mam zatwardzenie to raczej apetytu brak bo miejsca w brzuchu nie ma...


    w każdym razie pytanie moje brzmi - jak myślicie co jeszcze mogę zrobić ?
    i czy to może być tak, że problem nie wynika z tego co ona je [bo po mojemu ona je tak dość normalnie] czy to może mieć po prostu ot tak ? że taka jej natura ?

    aha dodam może, że faktycznie je dużo mięsa bo jest po mnie mięsożerna
    może to ono ją tak zakleja ?
    no ale skoro wypija dużo herbatki no i mleko bo jeszcze pije to przecież ta masa kałowa [:devil:] powinna być rozrzedzona co nie ?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 13th 2012
     permalink
    Teo, a moze taka Jej natura? Na rozrzedzenie moge polecic dla malej: kompoty z jablek, ze sliwek. Jak dasz rade to udukaj lub pokrój jej te owoce i podaj takie ugotowane. U nas zawsze takie kompoty dzialaly.
    Mozesz tez podawac ziarna sezamu, platki owsiane (czyszcza jelita)
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeOct 13th 2012 zmieniony
     permalink
    Teo, a jogurt je?
    Z tego, co wiem, gotowane jabłko zatwardza...
    EDIT:doczytałam, je jogurty.
    Być może to właśnie taka jej natura. Taka jak np. moja:confused:

    Treść doklejona: 13.10.12 13:58
    TEORKA: bo jak ja mam zatwardzenie to raczej apetytu brak bo miejsca w brzuchu nie ma...

    A ja mam. Gdybym nie miała, to przy moich notorycznych zaparciach rzadko bym jadła:devil:
    --
    Płatki owsiane to dobry pomysł- najlepiej z tartym jabłuszkiem. Moim zdaniem powinny pomóc.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 13th 2012 zmieniony
     permalink
    ale płatki owsiane to ugotowane czy na surowo ?
    a ziarna sezamu to jakiej formie podawać ?



    kompoty bankowo nie przejdą bo po wielu miesiącach prób i eksperymentów jedyne co moje dziecko pije to herbatka brzoskwiniowa w granulkach :confused:
    nic innego nie przejdzie
    ani woda, ani soki żadne [jakby piła to bym jej ze śliwek kupiła bo na mnie w ciązy tylko on działał]



    taka jej natura mówicie ?
    no ale chyba zatwardzenia to nie jest żadna norma fizjologiczna prawda ?
    tylko z czegoś to wynika raczej.....
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeOct 13th 2012
     permalink
    Ja czasem podgotowuję płatki (na wodzie lub na mleku) i ucieram jabłko.
    A czasem daję surowe.
    Ale częściej podgotowuję, bo sama nie lubię surowych- dla mnie są za twarde (no, chyba że w musli)

    Treść doklejona: 13.10.12 14:13
    TEORKA: jedyne co moje dziecko pije to herbatka brzoskwiniowa w granulkach

    A ona nie przyczynia się do zatwardzeń?
    --
  1.  permalink
    Teo- jak je dużo mięsa i mięso dominuje w jej jadłospisie, to może to być kwestia mięcha- w jelitach zostaje dużo niestrawionych resztek.
    Ok, są ludzie, którzy rzadko się załatwiają i taka ich natura. Ale jak dziecko się męczy przy wypróżnieniu (no jak pot na czole, płacze i krzyczy, to wnioskuje, że się męczy) i wydala kamienie, no to chyba ma problem- wg mnie, choć specem nie jestem.
    Krzyś też uwielbia mięso, ale jakoś tak robię, że mięso mamy dwa-trzy razy w tygodniu, w pozostałe dni rybka, soczewica czy coś innego, co Krzyś chętnie zje, nie robiąc awantury, że mięcha nie dostał :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeOct 13th 2012
     permalink
    Ceri ma rację-mięso może być przyczyną zatwardzeń, zwłaszcza gdy jest jedzone prawie codziennie.
    A jak widzę, Ninka je dużo białka- mięso, wędliny, do tego jajko. To na bank zatwardza,vide - dieta Dukana.
    --
  2.  permalink
    co do płatków, to moje lubią na wodzie/mleku (najczęściej roślinnym) i takim domowym musem śliwkowym. Może to by ją ruszyło?
    A może posypuj jej kanapki, sałatki, makarony- co tam jada najchętniej, pestkami, np słonecznika? Dobre i ruszają jelita.
    Jak masz dostęp do "swoich"/od znajomych/eco warzyw, to najlepiej przetykają surowe warzywa ze skórką

    no i jeśli pije głównie granulowaną herbatkę, to jak pisze sushi, to też może być przyczyną- takie herbatki to cukier i inne syfy.
    Jeśli lubi herbatki owocowe, to może poszukaj zwykłą owocową herbatkę dla dzieci? Taką do zaparzania?
    Moje oprócz wody piją roiboos. Ja całe życie piłam czarną herbatę z cukrem - inaczej nie przełknęłam. Dopiero roiboos polubiłam bez dosładzania. Dobry jest pomarańczowy z cynamonem- jest lekko słodkawy.

    Treść doklejona: 13.10.12 14:27
    _sushi_: A jak widzę, Ninka je dużo białka- mięso, wędliny, do tego jajko. To na bank zatwardza

    no właśnie- nadmiar mięsa i nabiału przytyka jelita, bo zalegają niestrawione resztki.
    Może spróbuj jej mięcho czymś zastąpić? Krzyś mógłby żywić się głównie mięchem, ale jest sporo innych produktów, które lubi i które zje zamiast mięsa.
    Na śniadanie na kanapkę zjada pasztet z soczewicy albo jakąś pastę warzywną, czy choćby grzanki z warzywami. Na obiad rybka, kotlety z soczewicy, tarta z warzywami czy makaron z sosem warzywnym.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 13th 2012 zmieniony
     permalink
    _sushi_: A ona nie przyczynia się do zatwardzeń?



    nie sądzę bo jak jej nie piła to było dokładnie to samo....
    ale może spróbuję z takimi normalnymi herbatami tylko znając życie się nie tknie bo już wcześniej próbowałam chyba wszystkiego nawet zwykłego Liptona i ni cholewki


    co do mięsa to faktycznie je
    ale często zjada też makaron, zupę [z samych warzyw], serek biały itp
    więc to nie tak, że ona samo mięcho i nic więcej
    aczkolwiek rzeczywiście dużo je

    i kurcze może macie rację bo jak miała ostatnio bunt na jedzenie i była na samym mleku to kupy szły normalnie [ja to powiązałam z zebami ale może to jednak nie to]


    cerisecerise: Ale jak dziecko się męczy przy wypróżnieniu (no jak pot na czole, płacze i krzyczy, to wnioskuje, że się męczy)



    no męczy się zdecydowanie
    gdyby tak nie było a po prostu robiła by kupę raz na 3-4 dni to bym nie pytała bo ja czasami też tak robię i luz
    tylko ja przy tym nie krzyczę i nie nadymam się jak kobita w fazie partych :neutral::neutral:


    ej a tak sobie jeszcze przypomniałam, ze ponoć woda z miodem na czczo wypita pomaga
    ale miodu jej nie wolno co nie ?
    --
  3.  permalink
    TEORKA: ej a tak sobie jeszcze przypomniałam, ze ponoć woda z miodem na czczo wypita pomaga
    ale miodu jej nie wolno co nie ?

    Teo- ja bym najpierw spróbowała zmienić dziecku dietę (bo spora szansa, że zaparcia to wynik diety), poczekała ze dwa tyg i zobaczyła co będzie, a nie szukała doraźnych środków. To działa, jak kogoś przytka raz na jakiś czas. Ale jak ewentualna przyczyna tkwi w diecie, to jednak najpierw trzeba zmienić diete
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeOct 13th 2012
     permalink
    TEORKA: pieczywo daję jej tylko ciemne z ziarnami [bo wyczytałam gdzieś że ma więcej błonnika]


    dieta bogata w blonnik jest dobra dla doroslych,a nie dla dzieci ponizej 2 roku zycia! Kiedys Ci o tym pisalam:P
    dawaj jej na zmiane makaron ciemny z bialym ,to samo z chlebem; ale nie zeby codziennie TYLKO ciemne pieczywo
    to naparwde zle dziala na jelita dziecka i wiem,ze kazdy mysli,ze to samo zdrowie takie ciemne...ale dla starszych dzieci i doroslych
    male dziecko do 2 rokuz zycia jelita jego nie radza sobie dobrze z blonnikiem jego duza iloscia

    ja bym zmienila to pieczywo na jasne i raz kiedys ciemne(nie ze codziennie) to samo z ryzem/makaronami;wiem co mowie Teo

    Treść doklejona: 13.10.12 14:50
    tymbardziej jak masz za duzo blonnika to to musza jelitka przetworzyc bardziej,stad moga tez byc zatwardzenia;
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 13th 2012 zmieniony
     permalink
    a Ty faktycznie, zapomnialam o tym jak mi pisałaś :shamed::shamed::shamed::shamed:
    czyli jakby ją przebłonnikowałam co ?


    CERI no ok zmienić dietę ale kurcze takiemu małemu dziecku to chyba nie da się tak łatwo co nie ? :sad:
    ona na śniadanie np preferuje chleb z szynką albo białym serkiem
    3 dni temu zrobiłam pastę z papryki to ani nie ruszyła
    wypluwała ten chleb jakbym jej go g.... posmarowała co najmniej
    także obawiam się, że zmiana diety może być ciężka w jej przypadku bo jednak wyraźnie widze, że ma swoje ulubione potrawy/dania i nic innego za bardzo nie chce.....
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeOct 13th 2012 zmieniony
     permalink
    mozliwe, a ona duzo Ci tego chleba pozera? ogolnie? bo jeszcze niedawno jej dawalas bialy nie? pewnie duzo czynnikow na te zatwardzenia wplywa,ale ciemny chleb bankowo jest jednym znim, zwasze nam tlumaczono,ze wlasnie rodzice czesto getso daja dzieciom rocznym dwulatko m np owsianke codziennie na sniadanie taka zwykla jak dorosli chleb,albo weetabixy
    a to ZLE!
    ja bym zmienila pieczywo na biale glownie u tak malego dziecka;albo pol na pol ale nie ze tylko takie typowe ciemne jak Ty sie zajadasz
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 13th 2012
     permalink
    ile chleba ?
    no rano to minimum 1 kromkę
    1,5 rej
    i na kolację [tzn ok 17] tyle samo
    to ja nie wiem czy to dużo czy nie ?
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeOct 13th 2012
     permalink
    sprobuj z tym chlebem na start i dawaj jej wiecej wonogron,mowilam Ci,ze dziecko wie czego mu najbardziej potrzeba dlatego wpieprzala te winogrona ahhahaha;))
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 13th 2012
     permalink
    no ale wczoraj winogron też pożarła i nic
    ani jej nie ruszyło :neutral:
    czyli jakby tylko raz zadziałały a teraz już nie ?
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeOct 13th 2012
     permalink
    Teo
    ja zmienilabym dwie rzeczy

    ciemne pieczywo na jasne (raz kiedys ciemne)
    i te herbatki slodkie wymienilabym na wode albo jej rob coraz slabsze, bo cukier tez ma takie dzialanie a ztego co wiem ona tylko te harbatki pije; albo jej kompotu nagotuj jak dziewczyny mowia
    zobaczysz, ze beda rezultaty
    --
  4.  permalink
    TEORKA: także obawiam się, że zmiana diety może być ciężka w jej przypadku

    No ale możesz próbować, prawda? Jak nie ze śniadaniami, to może z obiadami?

    TEORKA: ale często zjada też makaron, zupę [z samych warzyw], serek biały itp
    więc to nie tak, że ona samo mięcho i nic więcej
    aczkolwiek rzeczywiście dużo je

    a kasze je? np jaglaną, gryczaną?
    może więcej surowych warzyw? dużo teraz je surowych? jak je krome z szynką, to może do tego pomidor, papryka? Jak lubi jajecznicę, to możesz jej wkroić pomidorka.
    może pulpety z kaszy jaglanej, rybka, kotlety z soczewicy- bezmięsnych obiadów masz nieograniczoną ilość
    Bo przewaga mięsa, ziemniaków, makaronów i nabiału w diecie może zapychać. Taki jest ludzki organizm i tego nie zmienisz.

    TEORKA: no ok zmienić dietę ale kurcze takiemu małemu dziecku to chyba nie da się tak łatwo co nie ? :sad:

    no ale jeśli jej nie służy, to chyba musisz, co? jakby Ci np ciągle wymiotowała, to byś nie próbowała nic zmieniać? no próbowałabyś, choćby z troski o dywan :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 13th 2012 zmieniony
     permalink
    no kasze je, mazurską :cool: [ale nie wiem jaki to rodzaj]
    w zupie zawsze ma
    surowych warzyw sie nie tknie, nie ma bola
    a na kromkach to zawsze ma tego pomidora, ogórka, nigdy nie jest to sama szynka
    ale marchewki czy tam innego warzywa no nie zje choćby skały srały



    Chloé: i te herbatki slodkie wymienilabym na wode



    próbowałam kilka dni temu to przez cały dzień nie wypiła nawet 10 ml :angry:
    a ja jednak sobie tak myślałam, że lepiej niech pije herbatki niż nic bo myślałam, że to z braku picia ma zatwardzenia
    teraz pije a z kupą dalej problem, wiec już widzę że to nie od tego było natomiast się pinda do herbatki zdążyła przyzwyczaić :angry:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeOct 13th 2012
     permalink
    no ale mowie rozcienczaj jej,one cukier maja czy nie? w skladzie; bo za duzo cukru tez chyba zatwardzenia nie? wiec jej rob slabsze wiesz..stopniowo przejdziesz na wode:]


    ------------------
    a co do pampersow i kibelka bo pisalam posta a widze,ze go nie ma

    Moj syn w 2 dni sie odpieluchowal mial dokladnie 2 lata 5 miesiecy; bylo lato i wzielam go na spacer bez pampka; zesikal sie w wozek; na drugi dzien powtroka z rozrywki; i na trzeci dzien juz wolala siku na kibel; odrazu uzywalismy nakladek ,zero nocnikow bo ja za leniwa jestem jeszcze zeby smierdzacy shit wymywac z nocnika; wole nakladki

    a kupe nauczyl sie robic/wolac 2 miechy potem bo bal sie walic na kibel i na czas kupy prosil o pampka,chowal sie za zaslona i rombal;)
    az sie przekonal;
    ale ja nie naciskalam nic a nic od poczatku,po prostu wyczulam moment i wzielam go bez pieluchy na dwor i mowie na 3 dzien juz pieluch nie nosil(tylko na czas kupy co nie przez kolejne ok 2 miesiecy)
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeOct 13th 2012
     permalink
    Z tego co pamiętam, to chyba napar z rumianku łagodnie przeczyszcza?

    A z tą zamianą słodkiego picia na wodę, to może stopniowo? Jakby tak podawać co parę dni coraz bardziej rozcieńczone, to może się uda jakoś Ninę przestawić?
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 13th 2012
     permalink
    no mają cukier mają
    nie wiem ile bo w składzie nie podają
    ale wiesz ? tam jest napisane, żeby na 100 ml wody dawać 1,5 łyżeczki
    a ja daję płaską jedną na 150 ml wody więc i tak już rozcieńczoną
    ale spróbuję dawać coraz mniej może akurat pinda sie nie skapnie :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeOct 13th 2012
     permalink
    moja Gosia miała zaparcia. Pomogły tarte jabłka codziennie przez ok 2 tygodnie. Z czasem zaczęła więcej pić. Pije głównie wodę, czasami dla smaku dodaję troszkę kompotu lub domowego soku owocowego.
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeOct 13th 2012
     permalink
    TEORKA: a właśnie a'propo kup

    Teo, a podajesz jakiś probiotyk? Bo tak mi się skojarzyło, że Jankowi kupy się unormowały jak sobie wyhodował fajną florę w jelitach. Poza tym ostatnio osobiście doświadczyłam działania probiotyków, bo miałam babską infekcję i dostałam antybiotyk - kupiłam sobie osłonowo probiotyk i powiem szczerze, że kiedy go brałam, czułam się rewelacyjnie! Aż żałuję, że w ciąży nikt mi go nie doradził, jak miałam zaparcia. Że tak się wyrażę aż chciało się załatwiać:wink:
    --
  5.  permalink
    Moja hania też piła słodkie herbaty bo babcia ja nauczyla. Stopniowe rozcienczanie pomoglo jej przyzwyczaić się do smaku wody. Wg mnie dobry probiotyk i odstawienie cukrow pomogą. No i jabłka., duuuuzo jabłek :-) Daleka bym była od stwierdzeń w stylu " ten typ tak ma" bo w 99 % zatwardzenia u tak małych dzieci to jakiś błąd zywieniowy .
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeOct 13th 2012
     permalink
    dziewczyny apropo tego rozwolnienia małej to mama kupiła mi docoflor i nie wiem ile kropelek podawać ile razy dzienne?
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeOct 13th 2012
     permalink
    A nie ma w ulotce?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 13th 2012
     permalink
    Ja to teraz mam schizę, bo nie będę wiedziała gdzie zadawać pytania - tu, czy "tam" ;))) A nie chcę się dublować.

    Teo, a myślisz, że Ninka by tego Twojego soku śliwkowego nie łyknęła?
    --
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeOct 13th 2012 zmieniony
     permalink
    dzieki za odpowiedzi kibelkowe, u nas nakladka odpada bo dwoje na raz musza siedziec, bo jak jeden lata a drugi siedzi na nocniku to jest bunt czemu on sobie lata a ja siedze :] wiec poki co musimy smierdzacy "shit" zalewac woda i wywalac do kibelka, jak oboje siedza na nocniku to luzik, moga siedziec sobie tak dlugo bez zadnego "ale", byleby jeden nie wstal :P no takie jakies nierozlaczne sa :] jak sie naucza tak naprwade robic z wolaniem to faktycznie nakladka lepsza, bo wiadomo ze jak beda wolac to raczej kazdy w innnym momencie...a moze nie? haha moze tez im sie na raz zachce :P
    •  
      CommentAuthorPeaberry
    • CommentTimeOct 13th 2012
     permalink
    Czytam o kłopotach Teo...
    Teorka, a jakie jogurty je Nina? Słodkie, czy naturalne? Lepsze naturalne i zwróć uwagę na zawartość cukru. Laktoza naturalnie drażni jelita do wypróżnienia, sacharoza już nie. Mój syn nie je żadnych owoców i warzyw słodkich. Dosłownie NIC, zero, null, nie tknie za skarby. Ma dietę podobną do Niny i nie ma absolutnych kłopotów z wypróżnieniem. Według mnie: zwiększyć ilość płynów, dodać soki przcierowe - wbrew pozorom marchewka surowa bardzo ładnie przeczyszcza, uregulować posiłki, (Nieletni do trzeciego roku życia miał posiłki o stałej porze i według posiedzenia na nocniku można bylo zegarek regulować - zawsze po śniadaniu) i uważać by wokół kupy nie wytworzył się problem. Moja bratanica od początku wypróżniala się nad ranem, kupa stała się frustrującym wydarzeniem, bo rodzice przeżywali ją bardzo a zmianie pieluchy towarzyszyły stwierdzenia "fuj, jak śmierdzi, brzydkie!", do tego stopnia, że mała zaczęła powstrzymywać wypróżnienie. Najpierw dlatego, że rodzice tak przeżywali a ona sądziła, że to coś złego a potem bo ją bolało. Efekt był taki, że z wielkim płaczem wypróżniała się raz w tygodniu. Rzecz w tym, że dla niej to była trauma. Jeśli Nina zaczyna się męczyć to spróbujcie podać jej śliwki Gerbera (ale same bez jabłka) ze słoiczka - nie wiem, czy jeszcze są, ja już na etapie Gormiti i Ben Ten'a jestem. Tylko tak regularnie, codziennie a jak to nie pomoże to pomóżcie jej troszkę laktulozą w syropie. Ona nie rozleniwia jelit, nie uzależnia, działa doraźnie a wypróżnienie dla dziecka staje się łatwiejsze. Można stosować ją doraźnie i jak dziecko ureguluje wypróżnienia to powoli można odstawiać. Acha i bardzo ważne: jabłka tak, ale ze skórką i jeśli chleb pełnoziarnisty i ogólnie jakiś błonnik to i dużo płynów, bo żeby błonnik zadziałał to musi spęcznieć.
    -- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 13th 2012
     permalink
    Irlandia: spróbujcie podać jej śliwki Gerbera (ale same bez jabłka) ze słoiczka - nie wiem, czy jeszcze są,


    są! Krasnal je ostatnio dostał, fakt "przeczyszczają" aż miło... :shamed:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 13th 2012 zmieniony
     permalink
    śliwki z Gerbera raz jej dawałam i zjadła [jako chyba jedyny słoiczek bo ona zupełnie niesłoikowa], więc faktycznie może jeszcze raz kupię i zobaczę ? :wink:

    [FRAG soku próbowałam, ale pluła dalej niż widziała, nie odziedziczyła do niego fascynacji po mamusi :cool:]


    co do picia - skończyła się jej dzisiaj herbatka, więc nalałam samej wody i co ?
    dziecko wyżłopało 90 ml :shocked::shocked::shocked:
    czyli albo dorosła [jeszcze miesiąc temu jak wyczuła wodę to wypluwała cumla] albo jej się chciało pić i nie wybrzydzała
    także herbatkę schowałam głęboko do szafki i sama ją wypiję najwyżej :smile:

    jabłka dostaje ze skórką i dzisiaj zjadła 2 małe kawałeczki

    posiłki ma w sumie ostatnio dość uregulowane raczej, oczywiście z granicą plus minus 30 minut ale to logiczne co nie ?



    co do probiotyku czy laktulozy - rozważę ale kurcze chciałabym żeby może ten problem jakoś sie naturalnie rozwiązał...
    niby probiotyk to nie żaden lek co nie ale jakoś ja mam opory, żeby ingerować w działanie organizmu czymkolwiek
    zwłaszcza, że znam osobę, która właśnie zaczęła się syropem z laktulozą wspomagać i doszło do tego, że bez niego sama nic nie zrobi i pije go już dobry rok :confused:
    może to u niej psychika [osoba jest dorosła] i wiadomo, że u dziecka to inaczej działa ale jednak jakieś opory mam i się boję
    no wiadomo jak będzie trzeba to podam ale póki co wolałabym się wstrzymać




    także tak sprawa wygląda
    a Ninka zrobiła jeszcze popołudniu raz kupę, dalej twardą ale już nie tak bardzo i już się tak nie męczyła bo owszem postękała ale bez krzyku i płaczu
    więc mam nadzieje, że chwilowo problem zażegnany a od jutra wlewam w nią wodę i te śliwki kupię bo jabłka mam w domu i cały czas podsuwam



    dziękuje dziewczyny za wszystkie rady i wskazówki
    :kissing:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 13th 2012 zmieniony
     permalink
    TEORKA: śliwki z Gerbera raz jej dawałam i zjadła


    no własnei miałam pisać, sa śliwki albo śliwki z jabłkiem
    kurcze, moja codziennie zjada 1 jogurt i 1 porcje owoca (dużą śliwke albo coś tam) i pieknie robi od 1 do 3 kup dziennie

    kasiakuzniki: mama kupiła mi docoflor


    ja daję 5 kropelek, na zmiane z bio gają,
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeOct 13th 2012
     permalink
    Teo, probiotyk to tylko (albo aż) dobre bakterie - nie ma się co bać:wink: Poza tym probiotyki mają wiele działań dobroczynnych, zależy oczywiście jaki podasz - wspomagają odporność na przykład.
    Czyli jednak woda podeszła Nince:smile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Aneta_
    • CommentTimeOct 13th 2012
     permalink
    super że Ninka wodę wypiła, oby to nie był jednorazowy wybryk
    .
    U nas Oskar miał problemy z kupką dawno temu (jak miał 1,5 miesiąca) i wtedy przeszliśmy na mleko Hipp właśnie ze względu na probiotyki i prebiotyki od tamtej pory zero problemów
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeOct 13th 2012
     permalink
    Zajebiscie z ta woda!!!
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeOct 13th 2012
     permalink
    TEORKA: że znam osobę, która właśnie zaczęła się syropem z laktulozą wspomagać i doszło do tego, że bez niego sama nic nie zrobi i pije go już dobry rok


    Lekarstwa typu Lactulose radziłabym zacząć podawać dopiero w ostateczności- jeśli zawiodą wszystkie naturalne metody, a problem się nie rozwiąże. Moja córka cierpiała na nawykowe zaparcie (i u nas wszystkie zmiany diety, naturalne przeczyszczacze itd. nie działały) i przez rok była na laktulozie- pod koniec juz na dawce dla dorosłych(!), i przez to cholerstwo próchnica zeżarła jej wszystkie zęby...A ostatecznie zaparcia wyleczyliśmy dopiero po 1.5 roku, kiedy wreszcie trafilismy na lekarza, który zapisał jej Movicol.
    --
    •  
      CommentAuthorPeaberry
    • CommentTimeOct 13th 2012
     permalink
    Problem z lekami przeczyszczającymi pojawia się wtedy, gdy jest się przekonanym, że wypróżnienie MUSI być codzienne. To błędne założenie, bo jak wiadomo, ludzie to nie maszyny, nie robią nic na komendę, czy na rozkaz. Akurat laktuloza ma tę przewagę nad lekami zawirającymi skladniki roślinne, że nie powoduje uzależnienia i można ją podawać doraźnie a nie przewlekle. Według mnie, jeśli dziecko się męczy a zaparcia powodują traumę to lepsze jest wybranie mniejszego zła, niż wykształcenie w dziecku przekonania, że robienie kupy to przeżycie na miarę porodu. To powoduje potem uraz na całe życie - uwierzcie mi, wiem ile leków na przeczyszczenie się sprzedaje, bo "inaczej nie idzie". Z psychologicznego punktu widznia dziecko nie rozumie, skąd bierze się u niego defekacja i o ile my dorośli nie wytworzmy w nim przekonania, że to coś normalnego to dziecko będzie się zwyczajnie bało tego, czego nie rozumie. Lęk występuje najczęściej u dzieci, które zaczynają kontrolować zwieracze, czyli około roku. Wtedy właśnie może pojawić się problem zaparć nawykowych o podłoży psychicznym.
    -- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
    •  
      CommentAuthorAndżi
    • CommentTimeOct 13th 2012
     permalink
    Teo Chloe ma rację z ciemnym pieczywem, małym dzieciom nie można serwować tylko i wyłącznie razowców. Uważałabym też na płatki owsiane.
    Co do jabłek to ok ale też nie w kosmicznych ilościach bo zawierają pektyny a one są wzdymające więc Małą może pobolewać brzuszek przez to.
    Spróbuj z tymi śliwkami z gerbera, już kilka mam pisało że pomagają.
    ---------------
    U nas hawajskie noce bo Kacperkowi idą 3. Na razie dajemy czasami paracetamol ale nie chcę go faszerować lekami, czopkami itp i szukam jakiejś alternatywy. Może jakieś zioła? Melisa?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 14th 2012
     permalink
    nie moge z nią :tongue:
    od rana nie wypila ani ml wody
    nie i ch..
    ani z kubka, ani z butelki ani z niczego no co za baba ! :neutral:
    ale za to zjadla calego pomidora wiec moze jej pomoze (bo rano znowu byla akcja kupa :sad:)
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeOct 14th 2012
     permalink
    white_tea a probowalas viburcol? to niby homeopatia ale sama juz nie wiem kiedys ktos pisal ze teraz trzeba na to recepte, ja kupuje bez recepty. Przy jedynkach dawalam na zmiane z paracetamolem. A wogole powiem Wam ze u nas znacznie lepiej dziala ibuprofen. Nie dosc ze sie mniejsza dawke daje to zadziej bo dluzej trzyma i np noc da rade przespac. I u nas tylko czopki:neutral: syropu za skarby nie wypije.
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeOct 14th 2012
     permalink
    Viburcol od jakiegoś czasu jest na receptę ale mnie też się zdarzyło, że sprzedano mi bez - wydaje mi się, że kobieta zapomniała, że zmieniły się przepisy. Ja polecam Viburcol, u nas na ząbki też pomagała Camilia - niby to tylko rumianek, rabarbar i coś tam jeszcze ale z Camilią jest jedna pobudka w nocy (przy ząbkowaniu, bo nie daję jej jakośrodek nasenny;-) ), a bez niej 3-4.
    --
    •  
      CommentAuthorAndżi
    • CommentTimeOct 14th 2012
     permalink
    dzięki dziewczyny :smile:
    ---------------
    Ktoś mnie kilka stron wcześniej pytał o mleko. My mieszaliśmy ponieważ taką informację znalazłam na stronie bebilonu.
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeOct 14th 2012
     permalink
    Pytam tutaj bo interesuja mnie opinie mam starszakow :D

    Do kiedy niemowlak moze wymiotowac?
    tzn przy odbiciu zwracac troche mleka... ???
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeOct 14th 2012
     permalink
    TEORKA: powiedzcie mi dziewczyny - co może być przyczyną, że nasza córa notorycznie miewa zatwardzenia ? :sad:

    Teo, Zosia, siostra Pitera, miała tak od dziecka i do dzisiaj (obecnie 10 lat) jej nie przeszło. nawet na cycku robiła kupę co 3 dni, twardą.
    taka może byc Nink i natura i jeydne co możesz zrobić, to nie podawac rzeczy dodatkowo zatwardzających.
    kasiakuzniki: dziewczyny apropo tego rozwolnienia małej to mama kupiła mi docoflor i nie wiem ile kropelek podawać ile razy dzienne?

    Raz dziennie 5 kropli.
    Ale Kasia, u nas w 11mcu życia Mery zaczeła robić nawet 5 rzadkich kup dziennie, ze śluzem i kwaśno pachnących.
    byłamu dóch pediatrów, konsultowałam się tel z gastrologiem, zorbiłąm posiew kału i NIC nie wyszło.
    w końcu po 6 tyg sie unromowalo i teraz jest ok.
    Moim zdaniem to było od dolnych jedynek.
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 14th 2012
     permalink
    Kurka dwa wątki teraz trzeba obskoczyć :cool: ja to lubiłam podczytywać na rozpakowanych co piszą mamy starszaków, bo wiedziałam od razu na co mniej więcej się przygotować :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeOct 14th 2012
     permalink
    Magdalena: Raz dziennie 5 kropli.

    dzięki Madzia dziś jej dam a ogólnie już 3 kupy mamy za sobą no pierwsza fajna druga kwaśna że szok trzecia tez kwaśna ale jeszcze nie są całkiem rozjechane no ale jadła wczoraj 3x ryż z marchewką... a dziś daje do każdego mleko kleik ryżowy no i dam jej też ze 2x marchew ziemniak i królik... mam nadzieję że to na zęby a nie że coś tam jest nie halo:(
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeOct 14th 2012
     permalink
    Piszę to bez złośliwości co by nie było - ale od dwóch str jest ten sam temat co przeważa na rozpakowanych - tzn gówniany :shamed::devil:
    --
  6.  permalink
    Agunia05: Piszę to bez złośliwości co by nie było - ale od dwóch str jest ten sam temat co przeważa na rozpakowanych - tzn gówniany --



    Dokladnie!Mial byc watek dla starszakow a pisza tu ciagle mamy niemowlakow...Dziwne..:neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeOct 14th 2012
     permalink
    Dziękuję Cobraczku ze to nie tylko moje takie wrażenie
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.