elfika sęk w tym, że to nie takie rzadkie, nie chodzi tylko o to, że da radę na rozum biorąc. Nadal jest to mniej zakażeń niż od kleszcza ale są, na komary też trzeba uważać, bo często ktoś sobie tłumaczy, że borelioza go nie dotyczy bo nie miał kleszcza, tymczasem, no właśnie...

Z rumieniem prawda niestety, a szkoda, bo przynajmniej jakiś punkt zaczepienia by był jakby było wiadomo, że borelioza = rumień.

Ja nie wiem, jak bym leczyła. Przeraża mnie ilość kleszczy i te choroby odkleszczowe, mój syn miał jednego 3 lata temu ale na szczęście niczym się nie zaraził, ale mieszkamy na wsi przy lesie więc codziennie parę razy dziennie go oglądam bo to dziecko lasu, pola i łąki :/ Póki co sprawdza nam się preparat SIOnatural i olejek miętowy nas ubranie.

Komary też noszą krętki.
Teoretycznie można podać jednorazowo doksycykline 200mg lub przeleczyc amoksycyliną przez 14-21 dni. Rumień pojawia się po 1-3 tygodniach w 60% przypadków.
Wpisz w Google: borelioza zalecenia anybiotykoterapia a wyskoczy Ci wytyczne w pliku pdf odnośnie postępowania.

Marion, ja bym była po prostu wyczulona na specyficzne objawy boreliozy, tj. rumień oraz objawy niespecyficzne, niedające się z niczym powiązać.
Wklejam informacje z rekomendacji KIDL
1. Borelioza wczesna miejscowa W początkowym okresie, we wczesnej fazie jest to zakażenie miejscowe.
Po kilku dniach lub tygodniach od chwili zakażenia wywołanego ukłuciem kleszcza, pojawia się rumień wędrujący (erythema migrans), któremu mogą towarzyszyć objawy grypopodobne. Rumień wędrujący jest jedynym swoistym objawem (patognomonicznym) choroby. W tym stadium choroba powinna być rozpoznana przez lekarza klinicystę.
UWAGA Nie powinno się wykonywać badań laboratoryjnych, których wynik ujemny może prowadzić do mylnej diagnozy. Rumień wędrujący jest zakażeniem miejscowym i przeciwciała jeszcze są nieobecne. Zwykle pojawiają po 3-4 tygodniach od chwili jego pojawienia się.

2. Borelioza wczesna rozsiana W tym okresie dochodzi do zakażenia wielu narządów i układów, pojawiają się dolegliwości ze strony ośrodkowego lub obwodowego układu nerwowego, układu kostno-stawowego lub układu krążenia. We wczesnej neuroboreliozie, w ciągu kilku tygodni od chwili zakażenia najczęściej występują: zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenie nerwu twarzowego lub innych nerwów czaszkowych, zapalenie korzeni nerwowych. Objawom tym może towarzyszyć ból głowy, uczucie zmęczenia, przeczulice lub sztywność karku, które występując osobno nie stanowią kryterium rozpoznania Przeciwciała IgM i/lub IgG mogą nie występować, przeciwciała IgG powinny być wykryte w fazie zdrowienia (6-8 tygodni od wystąpienia objawów).
Borelioza stawowa charakteryzuje się nawracającymi, krótkotrwałymi (tygodnie, miesiące) bólami jednego lub kilku niesymetrycznych stawów. W surowicy chorych stwierdzany jest zawsze wysoki poziom przeciwciał klasy IgG.

3. Borelioza późna Neuroborelioza późna występuje zwykle po około 6 miesiącach od zakażenia. Są to rzadkie przypadki podostrych encefalopatii, ataksje, zespoły pozapiramidowe, niedowłady, nietrzymanie moczu, objawy spastyczne, zaburzenia mowy
i pamięci, zaburzenia psychiczne, zaburzenia czucia, a także w ciężkich przypadkach porażenia połowicze lub całkowite. W późnej neuroboreliozie, w zapaleniu mózgu i rdzenia, zapaleniu korzeni nerwowych zawsze powinny być obecne przeciwciała klasy IgG w płynie mózgowo-rdzeniowym. Nieleczona późna postać stawowa boreliozy z Lyme prowadzi do nadżerek chrząstek i kości, przerostu maziówki i odkładania się włóknika. Skórna późna postać to przewlekłe zanikowe zapalenie skóry (acrodermatitis chronica atrophicans – ACA). Jest to przewlekła, postępująca zmiana skórna, która pojawia się po kilku latach od ukłucia przez kleszcza. Charakterystyczne są czerwone, sino-czerwone plamy na powierzchni kończyn. Zmieniona skóra ulega stopniowo zanikowi, dochodzi do owrzodzeń szczególnie nasilonych w miejscach nad wyniesieniami kostnymi, co może prowadzić do zwichnięć w stawach. Towarzyszy im ból, świąd i przeczulica. W badaniu serologicznym stwierdza się wysokie miano swoistych przeciwciał klasy IgG.

elfika: po raz kolejny piszesz od rumieniu, który pojawia się w 30% przypadków zarażenia bb

zależy jakie weźmiesz źródło np. Medycyna Pracy 2016;67(1):73–87 http://medpr.imp.lodz.pl
PRACA POGLĄDOWA
Wioletta Kmieciak Marcin Ciszewski Eligia M. Szewczyk
CHOROBY ODKLESZCZOWE W POLSCE – WYSTĘPOWANIE I TRUDNOŚCI DIAGNOSTYCZNE podaje 30-50% na podstawie
Eriksson P., Schröder M.T., Niiranen K., Nevanlinna A., Panelius J., Ranki A.: The many faces of solitary and multiple erythema migrans. Acta Derm. Venereol. 2013; 93(6):693–700, http://dx.doi.org/10.2340/00015555-1549 19. Figlerowicz M.: Borelioza – pamiątka z wakacji. Przewodnik Lek. 2006;8:56–59

oraz też zacytowałam najczęściej występujące objawy podając rzetelne źródło.

elfika: te rekomendacje nijak się mają do rzeczywistości, zarówno w kwestii występowania objawów jak ewentualnego leczenia przez zakaźników

rekomenacje KIDL dotyczą diagnostyki, nie leczenia. To, że mają się nijak to jest opinia, faktem jest, że w Polsce obowiązują.

Staram się podawać informacje obowiązujące, nie żadne blogi, opowiastki z drugiej ręki.

Teo? Mysle, że komuś trzeba zaufać. Dla mnie to badanie kleszcza o tyle istotne, że wiesz, że jest ryzyko. świadomość nie jest taka zła... Jakby kleszcz był "czysty" to już w ogóle fajnie, bo spokój. Wy musicie być czujni. Tyle wiecie...

Misia tez co chwile jakies kleszcze mi przynosi...sama nigdy nie mialam, Natala tez nie...Misia tego lata juz trzy.Ostatni w sobote... Niby mi ciocia radzila badac krew po 4-5 tygodniach, ale znowu lekarka mowila, ze dopiero reagowac jak beda objawy. Bo tak to co chwila trzybaby ja bylo kluc na badaniach krwi...

Jedna jaskółka wiosny nie czyni.... Ale chwalę się
Wojtek od dłuższego czasu nosił suche pieluchy, w domu w majtach czasem jakaś wpadka. I wczoraj puściłam go w majtach do przedszkola. z zapasem kilku zmian i pieluchami w torbie. I wrócił do domu w tym, w czym go posłałam i do wieczora tak został
Dziś rano po przebudzeniu popuścił trochę w pieluchę (w końcu, bo bym musiała ją suchą wyrzucić, taka już sfatygowana była )
Ale generalnie noce suche rownież.
W niedzielę byliśmy we Wrocławiu, w pielusze. U mojej siostry zawołała a potem trzymał do powrotu do domu i pól nocnika przed sapniem upuscił.
Dziś drugi dzień próby przedszkolnej.

U mojego Seby podobne objawy, tylko,że kilka razy dziennie. Podejrzewany jest refluks.

O tak tak znam to haha. U mnie już herbata jest na jasnym dywanie :p a też byłam z tych co nie mogą się doczekać, teraz jednak czekam na wszystko cierpliwie :p

Moj zaczal sie czolgac i juz swoje zabawki nie sa fajne, za to siostry a i owszem....
W ogole chyba skok u nas na tapecie albo lek separacyjny. Jak tylko znikam z pola widzenie to ryk, a jak siedze kolo niego na dywanie to czolga sie do mnie i probuje wspiac sie i ryk tez.... oszaleje

agat, mysle, ze to lek separacyjny. tez to koszmarnie wspominam

Ja z pytaniem. Mamy problem z Natalka, kaszel ma z przerwami od 2 tyg. Najgorzej noce, całą noc kaszle, tak jak wczorajsza np. Zmienilismy przychodnie i w tej nowej byla juz u 3 lekarzy. dziecko zdrowe. Dzis mąż był. Pan doktor osluchowo nic nie stwierdzil. Jednak "na szczescie" rozkaszlala się tam. Postanowil dac antybiotyk Klacid, poniewaz moze sie rozwijac zapalenie oskrzeli. Kaszel na to wskazuje. Ja nie wiem czy podac lek, moze wczesnniej crp zrobic. I jesli wyjdzie niskie to nie dawac? Macie jakies doświadczenie?
Poprzednia lekarka badala krew przed antybiolem. Niestety z innych przyczyn zmienilismy przych.

ja właśnie tak nie do końca w crp wierzę, z reszta pisałam tu już... Bywa, że crp niskie, a bakteria z wymazów wyłazi (plus oczywiście objawy).
Koleżanki syn nawet przy mikoplazmie nie zareagował adekwatnie jeśli chodzi o zmiany w crp, wbc...

ja zwykle patrze w jakim stanie jes moje dziecko. To jest dla mnie mega dużo informacji. teraz przeszedł zapalenie oskrzeli bez antybiotyku. Trwało to 3 tygodnie, ale widziałam po dziecku, że stan jego nie jest mocno niepokojący (jedynie świsty osłuchowe, kaszel gorączka do 39). Lekarka tez uznała, że to nie bakteria. Jedynie przepisała mu nebbud i berodual i hitaxę.

Jeny Madzik... Jeszcze ta alergia Wam potrzebna... Ale chociaż wiesz że jest i wiesz na co... Mój mega alergiczny i nie wiem na co. Testy czyste. lekarze już ręce rozkładają, dalej nie diagnozują (no, teraz na celiakię jeszcze). Z tym, że Dawidek raczej skórne ma objawy.

No u nas od skazy sie zaczęło. Też na mleko jak diabli uczulony... I faktycznie nadal mamy problem, tylko nie wiemy z czym konkretnie ;(

Madzik u nas Filip ma podobnie. Kaszel godzinny,w nocy się budzi. Inhalacje bardzo pomagają. Minęły jak firanke zdjelismy by wyprać,ewidentnie od niej. Jak pojawiają się takie ataki to w pierwszej kolejności nebulizacje plus posprzatanie pod łóżkiem,zdjęcie firanki,zmiana pościeli.

Ashtar, syrop z laktuloza. Duuuzo wody, owoców i warzyw. Na mojego kiwi dobrze działa. No i ograniczenie zapychaczy w postaci słodkości, nadmiaru bułek, klusek, chrupek itp.
Warto się pokazać u lekarza. Nam zlecił usg brzuszka dla pewności ze nic się nie dzieje.
Ale z mojego doświadczenia wynika ze niestety zaparcia współistnieja z alergia a u Oliwii chyba była na mleko?

Dobre jest tez jabłko, albo jabłkowy sok. No i wiadomo, buraczki, barszczyk, kiszonki. Oststnio czytalam ze dobry na zaparcia jest rosol. Z probiotykami nie doradze, my stosowalismy Dicoflor i Biogaie ale one mogą też mieć na niektóre dzieci działanie zatwardzajace.
A, z mlekami roślinnymi tez ostrożnie. Adasia zapieralo ryżowe.

Tak, cały czas. Teraz używam inhalatora tylko na noc, wcześniej było 2x dziennie. Jak tylko go odstawię, to kaszel wraca. W Polsce planuję jej zrobić pełny panel na alergie, bo z czegoś ta astma musi być. W sierpniu idziemy robić badania na celiakię.

Treść doklejona: 19.06.17 18:05
Co do antybiotyku, osobiście bym nie podała, tym bardziej, ze gorączki nie ma. Lenie przepisywali go chyba z 3 razy i nie podałam. Lepiej spróbować jakiś syrop przeciwalergiczny.

Ash, my jestesmy pod opieką gastroenterologa z powodu zaparć. lactuloza nam nie pomogła. Zasada jest taka, że podajesz najniższą dawkę (czyli podstawową). Jeśli nie pomaga to zwiększasz. mój w końcu brał 100 ml dziennie i nic. Więc zmieniłam na forlax (nim trafiłam do gastro). Podstawowa dawka dla dzieci tez nie zadziałała. Bierze dawkę dla dorosłych i jest okay. Gastro kazała to utrzymać, nie bać się tych leków.

Oprócz tego dieta wysokocząsteczkowa. Do picia woda i soki z surowych owoców 9najlepiej jabłkowy). Wiadomo, głównie woda...

Obowiązkowo jabłka.

U nas tez kompot z suszonych śliwek pomaga, bez cukru...

Oczywiście rezygnacja z cukru, słodyczy, etc...

Aa skórne, to u alergologa.
U nas się wyjaśniło. Wieczorem gorączka 38,5. więc dałam antybiotyk.

Dziękuje :*
Nie zrobiłam badań, bo w laboratorium do 11 pobierają krew.
Gdyby to się teraz pojawiło to można czekać , ale to ponad 2 tyg ciągnie się, taka przeplatanka.
Można się wykończyć taka ciężka noc, szkoda mi jej , tak bardzo ją męczy kaszel :( aż cała głowa spocona była.

U Natalii zaczęło się odkąd młody się urodził

Od połowy lutego powiekszyly się migdały i do tej pory nie obkurczyly się, i pewnie stąd to wszystko :(
Po drodze zapalenie ucha i chroniczny katar.
Wziewnie to ma tylko inhalacje z soli. Dziś tylko jedna zdążyliśmy zrobić. Ten dr przeciwnik nebudd ów chyba.

Else: Obowiązkowo jabłka.U nas tez kompot z suszonych śliwek pomaga, bez cukru...Oczywiście rezygnacja z cukru, słodyczy, etc...

Na zaparcia niekorzystnie działa też banan czy marchew, a nawet chrupki kukurydziane - takie produkty podaje się podczas biegunek, bo mają działanie scalające.

Mój Henryk miałam zaparcia kilka lat. Z resztą od urodzenia były mega problemy z kupą. 2 lata był na Laktulozie - efekt średni. Kupy raz na tydzień. Często czopki szły w ruch. Z dietą było ciężko, bo wybredny niejadek. Minęło samo, ale co się nadenerwowałam i napłakałam (wraz z synem podczas każdego "posiedzenia" na nocniku), to moje Aktualnie kupy raz na 2-3 dni, ale bez zaparć.
A Fryderyk całkowite przeciwieństwo - rąbię kupsztale po 2-3 dziennie. Rekord - 7 sztuk jednego dnia

Człowiek, nim miał dzieci, zastanawiał się i dziwił niezmiernie, że matki mają pierdolca na punkcie dziecięcych kup. A tu się okazuje, że to temat z czołówki rodzicielskich problemów.
Ja się cieszę, że po tylu latach nerwów w temacie kup, aktualnie mam luksus psychiczny.
.
.
.
Dziewczyny, wbijam się z innym tematem - program 500+.
Bo niedługo kończy się czas, na jaki zostały przyznane świadczenia. Ktoś wie co dalej? W sensie gdzie, do kiedy i w jakiej formie kierować wniosek o przedłużenie na kolejny rok?