Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeNov 1st 2014 zmieniony
     permalink
    Mnie bardziej dziwi dlaczego ludzi dziwi, że ktoś może nie chcieć w tym uczestniczyć, tak jak nie chcę np gadać do zmarłych czy modlić się do figurek, lać wosk, czy tam inne tego typu. :wink:
    Dla mnie to kolejny obrządek (wywodzący się tradycji mi odległej).
    I zapewniam, że moje dziecko nie cierpi z powodu deficytu zabawy :wink:. Jak kiedyś przyjdzie i powie, że chce się przebierac i chodzić po domach - OK, niech idzie, ale swoje zdanie wypowiem.
    Chociaż teraz np tego chodzenia nie widzę, akurat takie mamy sąsiedztwo, że multiwyznaniowo jest - świadkowie jechowy, katolicy, protestanci, ewangelicy i inni (czyli my). :tongue:

    Tak samo jak będę jej pokazywać które bajki, książki, muzyka czy filmy są wg mnie wartościowe a które mniej.
    Ale jeśli ma tak jak ja od najmłodszych lat, że usiłuje robić dokładnie na odwrót niż większość to raczej jestem spokojna o tego typu dyskusje.

    A my dziś i jutro mamy na torcika u M gości. :) Podobało mi się jak niektórzy zareagowali... że wódeczka i ogóreczek u ciociuni za zbawienie zmarłych jest OK ale torcik za żyjącego już nie. :tooth:
    Hyde robię Twoje klopsy ze szpinakiem za chwilę :wink:
    --
  1.  permalink
    Artykuł nt. nawracania dzieci był przegięty i to ostro. Ja nie wiem, jak od zabawy trick or treat ma odstręczyć dziecko pytanie o to, czy chce być opętany i trafić do wariatkowa :shocked: Jak wiecie, nie jestem zwolenniczką Halloween, ale Kościoła nikt nie posłucha, jeśli nie znajdzie wystarczająco dobrej alternatywy. Bojkotowanie uczestników halloweenowych zabaw na zasadzie: "to jest złe, bo jest złe" przysparza tylko niepotrzebnych zgrzytów wewnątrz wspólnoty. Holy Wins czy bale wszystkich świętych - spoko, ale czy ja dobrze czytam, że dzieciaki miały nauczyć się życiorysów tych, za których się przebrały? No, doprawdy, to świetna zabawa... :confused: Bez mrugnięcia okiem dzieć wybierze przebranie się za co bądź z ogromnego wachlarza możliwości i pójdzie po słodkości niż przebranie się za skostniałego świętego i jeszcze wykucie jego CV.
    Do piekła pójdę :cool:
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeNov 1st 2014 zmieniony
     permalink
    Nadgorliwość gorsza od faszyzmu ponoć.
    U mojej córki w przedszkolu był bal Wszystkich Świętych - mieli się przebrać za patrona, albo dowolnego świętego - potańczyli thats all.
    ps. Święty nie musi być skostniały - moja w stroju Św. Sabiny , rzymianki i patrycjuszki, bynajmniej nie była :tongue:
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeNov 1st 2014
     permalink
    Według mnie żałosne jest to odbijanie piłeczki przez KK. Czemu ma to służyć?
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
  2.  permalink
    Ma służyć temu, żebyśmy nie łykali obcych tradycji, jak to ma miejsce już od dawna. Walentynki, hallowen itp., itd. Polacy bardzo często mają taki kompleks przyswajania tego co inne, a zapominania o swoich Świętach. KK tworzy alternatywę i dobrze, bo nie krytykuje nie wyklucza, tylko odpowiada. Osobiście nigdy nie wyślę dziecka na hallowen.
    --
  3.  permalink
    A mnie wpienia to, że ktoś mi próbuje wmawiać kompleksy i "bezmyślność w ściąganiu z zachodu obcych tradycji" tylko dlatego, że nas bawi to święto :devil:
    Co komu do tego? Jeżeli ktoś chce przebrać swoje dziecko za świętego to przecież nie krytykuję, wiec tego samego oczekuję przebierając moje za dynię. Mogę? Mogę!

    Treść doklejona: 02.11.14 07:52
    Aha- jeszcze jedno po raz kolejny. Nie zapominamy o naszych świętach. Odwiedzamy bliskich na grobach NASTĘPNEGO DNIA! !!! Wpominamy ich z radością a nie z wiecznym smutkiem, umeczeniem i zadumą. Tak wolimy.
  4.  permalink
    Bo mało kto wie, że groby bliskich powinny być odwiedzane w dzień Zadusznych, a nie Wszystkich Świętych...
    Nikt Ci nie wmawia kompleksów....po prostu tak jest, bo jak wyjaśnić, że nasze święta nie bawią innych, choć tradycje mamy bogatą i również radosną np. lany poniedziałek...pokaż mi gdzie to praktykują poza PL, skoro święto jest radosne?
    --
  5.  permalink
    Groby bliskich powinny być odwiedzane wtedy, gdy poczujemy potrzebę płynącą z serca.

    Treść doklejona: 02.11.14 08:11
    Subiektywna - ponieważ nie mam kompleksów ( chociaż Ty znowu twierdzisz, że tak:)), nie odczuwam potrzeby naśladowania moich tradycji przez innych . Jezeli się komuś podoba Lany Poniedziałek niech go przeniesie na swój grunt, jeżeli nie- niech tego nie robi :p
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 2nd 2014
     permalink
    Fretka_Flynn: ale czy ja dobrze czytam, że dzieciaki miały nauczyć się życiorysów tych, za których się przebrały? No, doprawdy, to świetna zabawa...

    wzystkie przebrane dzieciaki musialy wiedziec jak najwiecej o swoim patronie bo ksiadz zorganizowal konkurs, tyle ze nie wybierano samego najlepszego przebrania ale musialo byc poparte odpowiednia wiedza
    a w ramach "balu" i zabawy byly piosenki religijne, troche Arki Noego i ogolnie choreografia wymslona przez ksiedza; coz nie tylko nie moje dzieci nie byly zachwycone (moje akurat sie za swietych nie przebieraly i sciany podpieraly)
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeNov 2nd 2014
     permalink
    Niech każdy sobie łyka co chce, ja w sumie cieszę się, że mam wybór. Nie lepiej jest tak na to patrzeć, niż walczyć z innym myśleniem i "zbawiać" na siłę cały świat?
    --
  6.  permalink
    MrsHyde, chwali się, że ksiądz wyszedł z jakąkolwiek inicjatywą. Była klapa, trudno. Może za rok będzie miał większą wenę :wink: (o ile się już dziatwa nie zniechęciła).

    subiektywna7: mało kto wie, że groby bliskich powinny być odwiedzane w dzień Zadusznych, a nie Wszystkich Świętych...


    Mało kto wie, że w dzień Wszystkich Świętych groby odwiedzamy po to, by dać zadość nadziei w to, że leżący w nich zmarli cieszą się już radością Królestwa Niebieskiego. No, ale jeśli ktoś uważa, że świętość jest zarezerwowana tylko dla grona określonego przez Magisterium Kościoła, to odwiedza tylko groby uznanych świętych, albo idzie na "swoje" 2. listopada - w Dzień Zaduszny (modlitw za dusze w czyśćcu cierpiące) :cool: Pierwszy dzień listopada to imieniny wszystkich tych, którzy nie znajdują w kalendarzu wspomnienia swojego patrona. To mało kto wie :smile:

    jaca_randa: Według mnie żałosne jest to odbijanie piłeczki przez KK. Czemu ma to służyć?


    Jakie "odbijanie piłeczki"? Chodzi o to, że coś fajnego chce się w Polsce przyjąć, a zły Kościół każe chodzić wiernym we włosienicach i zakazuje owieczkom udziału w fantastycznej zabawie?
    Czy przebieranie się jest złe? Nie. Można się przebierać kiedy bądź, nie tylko w karnawale, ale nikt nikomu nie zabroni urządzania balów przebierańców choćby z okazji urodzin.
    Czy dawanie słodkości jest złe? Nie. Dajemy je, a dzieci przyjmują przy najróżniejszych okazjach.
    Czy robienie dekoracji i dekorowanie domów jest złe? Nie. Robimy to pasjami, czasem się w tym wręcz prześcigamy, np. z okazji Bożego Narodzenia.
    Czy robienie psikusów jest złe? Jeśli są niegroźne, nie. W Prima Aprilis, Lany Poniedziałek, Sylwester chociażby robienie niewinnych psikusów jest "wpisane w krajobraz".
    Co więc jest "nie tak" z Halloween? Ano to, że niezależnie od tego, czy ktoś się wtedy niewinnie bawi, ruchy satanistyczne i okultystyczne działają w tę noc wcale nie w niewinny sposób. Egzorcyści coraz więcej opętanych znajdują wśród uczestników halloweenowych zabaw. I tyle. Jak ktoś nie chce w to wierzyć, to ma to w nosie i już. Robi swoje. Jeśli komuś bliska jest idea teologiczna Kościoła, weźmie to pod uwagę.

    Nie widzę tutaj potrzeby kruszenia kopii o cokolwiek. Halloween dla wierzącego to grząski grunt. Porównajmy te niebezpieczeństwo duchowe do niebezpieczeństwa fizycznego: jest zima, zamarzły jeziora. Dzieci poszły pojeździć na łyżwach, ale ktoś stwierdził, że lód może być kruchy. Niekoniecznie się od razu załamie, albo w ogóle, ale ktoś swojemu dziecku powie: pobaw się na sankach, ulep bałwana, ale nie idź na lód. Nie ocenia innych dzieci, a rodzice tych dzieci, nawet, jeśli ten ktoś powiedział: "słuchajcie, lód jest niebezpieczny" nie obrzucają mięchem tego kogoś. Nie rozumiem, czemu w momencie, kiedy się ujawni, że nie chce, żeby jego dziecko obchodziło Halloween, spotyka się z niezrozumieniem, prychaniem i stukaniem się w czoło.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 2nd 2014
     permalink
    Fretka_Flynn: chwali się, że ksiądz wyszedł z jakąkolwiek inicjatywą. Była klapa, trudno. Może za rok będzie miał większą wenę

    pomysl rok temu chyba byl bardziej entuzjastycznie przyjety bo w tym roku znacznie mniej dzieciakow sie przebralo
    mi przeszkadza opcja ze dzieci byly do tego przymuszone (rok temu) i nikt nie wzial pod uwage dzieci innych wyznan a takowe w tej szkole sie ucza. to zwykla szkola rejonowa, powinna pozostac swiecka bez dopisywania ideologii (bo skoro nie przymuszaja dzieci czeczenskich czy swiadkow jehowy zeby braly udzial w szkolnej wigilii to czemu teraz mialyby sie za swietych musiec przebierac bo jak nie to nie bedzie lizaka itp?/ )
  7.  permalink
    Przymus w jakąkolwiek stronę jest czymś, co budzi wewnętrzny sprzeciw.
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeNov 2nd 2014 zmieniony
     permalink
    Uwazam, ze kazdy ma prawo do decydowania o tym czy jego dziecko bedzie brało udział w Halloween.
    Rozumiem, ze sa osoby, ktore wierzą, ze niewinna zabawa "cukierek albo psikus" moze otwierać drzwi nieczystym mocom.

    W czwartek oglądałam wywiad Tadli z Terlikowskim i Szczuką(nie jestem po stronie żadnej ze stron).
    Pan Terrlikowsi tłumaczyl, ze zabawa halloweenową jest niebezpieczna dla sfery duchowej uczestniczących w niej osob i dlatego jego dzieci nie biorą w niej udziału. OK, rozumiem.
    Ze strony pani Szczuki padlo pytanie, czy w takim razie jego dzieci beda czytały "Dziady",ktore przeciez ocierają sie o okultyzm. Pan Terlikowski powiedział, ze oczywiscie, ze "Dziady" są OK. I tu juz nie rozumiem...
    Równie dobrze mozna zadać pytanie o Mitologie, Wesele, Świtezianke i wiele innych utworów omawianych na lekcjach języka polskiego.

    Kazdy wierzy w co chce, ale nie przekonuje mnie taka naciągana argumentacja, ze raz cos jest zle a za chwile juz nie.
    Nie podoba mi sie Halloween- mowie o tym otwarcie, nie musze dorabiać do tego ideologii.

    Nierozumiem tez stawiania na równi zabawy halloweenowej z obchodzeniem Walentynek. Bo czy te drugie nie sa na czesc świetego KK- Walentego?
    --
    •  
      CommentAuthor#Tosia
    • CommentTimeNov 2nd 2014 zmieniony
     permalink
    Fretka_Flynn: Mało kto wie, że w dzień Wszystkich Świętych groby odwiedzamy po to, by dać zadość nadziei w to, że leżący w nich zmarli cieszą się już radością Królestwa Niebieskiego. No, ale jeśli ktoś uważa, że świętość jest zarezerwowana tylko dla grona określonego przez Magisterium Kościoła, to odwiedza tylko groby uznanych świętych, albo idzie na "swoje" 2. listopada - w Dzień Zaduszny (modlitw za dusze w czyśćcu cierpiące)

    Jedni czczą "świętych" (piszę w cudzysłowie, bo wierzę, że święty jest tylko Bóg), inni wspominają umarłych. To kwestia wyznania, ewentualnie - światopoglądu.
    Reakcja Kościoła katolickiego na Halloween wydaje mi się nieco zbyt histeryczna. Chociaż entuzjastką Halloween nie jestem, to muszę przyznać, że 31 października widuję bawiące się, poprzebierane dzieci, a nie okultystów grasujących po ulicach. Czy naprawdę jest się czego obawiać? Czuję, że w tym lęku jest więcej fantazji niż rzeczywistości.
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeNov 2nd 2014
     permalink
    Nie twierdzę, że kościół jest be i zakazuje fajnej zabawy. Osobiście ani nie walczę z Halloween, ani się w to nie bawię. Patrzę na to wszystko z dystansu i trochę mnie rozśmiesza ta fobia, że okultuzm, że złe moce i tak dalej. Z mojej perspektywy nie ma tam drugiego dna, ale jeśli ktoś woli horrory - jego prawo.

    A jeśli chodzi o tradycję - ja akurat jej nie czuję..Wspominam bliskich zmarłych prawie codziennie (np. moją babcię, która była najlepszym człowiekiem jakiego znałam), jest we mnie zawsze, a grób i świeczki mi nie jest do niczego potrzebne. Żeby zrobić rodzicom grzeczność, pojechałam dzisiaj, więc 2.11 na jej grób, głównie dlatego, że dziś jest rocznica jej śmierci. Nie chcę toczyć wojny, to niepotrzebne.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeNov 2nd 2014 zmieniony
     permalink
    Jaheira: Nie podoba mi sie Halloween- mowie o tym otwarcie, nie musze dorabiać do tego ideologii.

    A dlaczego uważasz że ktoś musi dorabiać ideologię... Dla niektórych pewne obrzędy po prostu mają nieco głębsze znaczenie. Myślę, że spokojnie można to uszanować.
    Jaheira: Ze strony pani Szczuki padlo pytanie, czy w takim razie jego dzieci beda czytały "Dziady",ktore przeciez ocierają sie o okultyzm. Pan Terlikowski powiedział, ze oczywiscie, ze "Dziady" są OK. I tu juz nie rozumiem...

    Jest coś jeszcze pomiędzy złym a dobrym, bardzo często jako rodzice ważymy na co i kiedy nasze dziecko jest gotowe jeśli chodzi o przyswajanie różnych treści. Widocznie uznał, że jest to OK na tym etapie, dla mnie nic szczególnie szokującego. Podejrzewam też, że na etapie czytania "Dziadów" ma większe możliwości omówienia problematyki niż ma to miejsce z 5 czy 6 latkiem. :wink:
    Jaheira:
    Kazdy wierzy w co chce, ale nie przekonuje mnie taka naciągana argumentacja, ze raz cos jest zle a za chwile juz nie.

    Ale dwoję się i troję dlaczego w ogóle ma Cię przekonywać? Podejrzewam, że nawet jeśli byłoby to jakąś niekonsekwencją w działaniu tego człowieka to chyba nikt z tego powodu krzywdy nie zaznaje.
    Fretka_Flynn: Nie widzę tutaj potrzeby kruszenia kopii o cokolwiek.

    Dokładnie tak samo uważam.
    Tak na marginesie to w swoim otoczeniu zauważyłam, że najczęściej osoby uznające się za liberalne mają problem z moimi wyborami życiowymi. Czasami muszę mówić by skończyły mnie nawracać... :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeNov 2nd 2014 zmieniony
     permalink
    Pan Terlikowski powiedział, ze jakby zabawa sama w sobie(zbieranie cukierków) nie jest zła, ALE ponieważ wywodzi sie z Halloween,ktore moze sprowadzić na uczestnika zle moce, to lepiej nie brać w tym udziału. Tyczy to sie zarówno dzieci jak i doroslych(którym raczej żadnych treści przyswajać nie trzeba).
    Dla mnie dokładnie na tej samej zasadzie powinno sie unikać innych tradycji (w rożnej formie przekazu) ocierajacych sie o okultyzm.
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeNov 2nd 2014 zmieniony
     permalink
    Co rozumiesz przez "powinno się"? Kto powinien i dlaczego?
    Jestem w stanie podjąć, że ktoś się boi, że opęta go coś silnego, nad czym nie zapanuje (czyli ie jest siebie pewnym, uważa się za podatnego na różne wpływy i ma tendencje do zatracania się). Ale nie rozumiem że w związku z tym zadaje jakąś powinność innym ludziom.

    Osobiście nie wierzę w żadne złe moce. Owszem, wierzę w moce, ale czy będą one dobre czy złe zależy od tego w jakim kierunku się je wykorzysta.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeNov 2nd 2014 zmieniony
     permalink
    Czemu hipokrytą? W swoim życiu nie stosuje zasad, o których się wypowiada?
    Jest niewierzący, nie dba o żonę i dzieci i takie tam?
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeNov 2nd 2014 zmieniony
     permalink
    Ale przecież nie da się całkowicie uniknąć innych tradycji czy treści okultystycznych, cała nasza kultura zawiera te elementy, non-stop się o to ocieramy.
    Możemy w jakiś świadomy sposób ograniczyć ekspozycję na różne treści. Jest to zawsze kwestia ważenia czy coś niesie naszym zdaniem jakieś pozytywne wartości i na ile ogólnie nam się to coś przysłuży. I to są sprawy indywidualne.
    Ja sama ostatnio czytałam fragmenty biblii satanistycznej Aleistera Crowleya po to by bardziej zrozumieć temat i to z czym się NIE utożsamiam. Dla osoby, która już potrafi myśleć krytycznie i zapoznaje się z danymi treściami w sposób świadomy w konkretnym celu nie ma zagrożenia, dlatego nie widze niczego sprzecznego w tym, że Dziady mogą być jednak uznane za wartościową lekturę.
    Natomiast w samym Halloween moim zdaniem istotne jest to, co w punktach wypisała Fretka, więc nie będę powtarzać. Bo tu się z Nią zgadzam w całej rozciągłości, pomimo tego, że teologia KK jest mi daleka i uważam, że zwłaszcza kościele jesteśmy narażeni na duży wpływ sił okultystycznych. :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeNov 2nd 2014 zmieniony
     permalink
    Jaca pisząc "powinno sie" miałam na myśli osoby, ktore nie biorą udziału w Halloween, bo boja sie obcowania ze złymi mocami. Oczywiście maja do tego prawo- nic mi do tego.
    Ja zwyczajnie nie rozumiem dlaczego jednych zwyczajów panicznie sie boja a z innymi obcują bez lęku.

    Mangaa, no wlasnie tu dochodzimy do sedna sprawy. Rownież jestem zdania, ze nie da sie od pewnych rzeczy odciąć, bo są one głęboko zakorzenione w naszej kulturze. Warto tylko pamietać, ze one tez miały kiedyś swój początek. Moze ich wprowadzanie rownież niosło ze sobą skrajne emocje. Potrzeba było czasu na ich oswojenie, znalezienia jakiegoś kompromisu.
    Jestem więcej niż pewna, ze za kilka, kilkanaście lat Halloween w Polsce nie będzie już wzbudzało tak skrajnych emocji. Będzie to kolejna tradycja, z ktorej nasza kultura cos tam będzie czerpała.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    elfika: terlikowski jest katotalibem. typowym polaczkiem-hipokryta...


    Nie cierpię typa, ale akurat z tym się nie zgadzam, że jest hipokrytą - z tego co czytałam i w jego felietonach i w wywiadach z nim to jest spójny aż do bólu...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    A ja serio się dziwie,ze komus podoba się przebieranie za trupy,zombie,duchy,czy jakies tam czarownice. jest to dla mnie obrzydliwe,szczegolnie dziecko przebrane za wampira ociekającego krwia. nie widze nic wesołego ani fajnego w lazacych po ulicach przebranych trupach. ja się nie przebieram,moje dzieci także i nie wystawiam dyni za drzwi. moje dziecie nie chodza przebrane za słodyczami,ani my nie mamy w zwyczaju dawania słodyczy(choć niestety w tym roku dalam mala paczke cukierkow,bo otworzyłam drzwi myslac ze to dziadek).
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeNov 3rd 2014 zmieniony
     permalink
    Montenia, a czarny pajacyk dla noworodka (0-3) ze szkieletem? '-) Sama słodycz...

    --
  8.  permalink
    O gustach się nie dyskutuje
    Ja nie lubię dzieci ubranych np w ciuchy z trupimi czaszkami, a ta moda jest wszechobecna i wcale z halloween nie jest związana. Podobnie jak ubranko ze zdjęcia- dla mnie to jest obleśne, ale jezeli Zosia czy Marysia ubierze w nie swojego Jasia to co mi do tego???
    Dziewczyny- raz jeszcze- niech się kazdy bawi jak chce. To że się komus to nie podoba, to nie znaczy ze drugi nie moze. Raaaany.
    Ja raczej nie spotykam się z tym co Wy mówicie, ze osoby, które nie obchodza halloween przyjmowane sa jako niedzisiejsze bo wg moich obserwacji zdecydowanie więcej jest przeciwników tego swięta niz zwolenników. Wszędzie słyszę ,że to jakie " amerykańskie" i ze ci, którzy się bawią bezmyslnie kopiują głupie tradycje z zachodu. I mają kompleksy. O!
    ;)
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 3rd 2014 zmieniony
     permalink
    Jak lubię Halloween to w takie akurat bym nie ubrała. Ale jest pełno innych, sympatycznych, przecież nie muszą być straszne. Ja widziałam mnóstwo dzieciaków przebranych za...dynie - wyglądały cudnie.

    szczypta_chilli: Wszędzie słyszę ,że to jakie " amerykańskie" i ze ci, którzy się bawią bezmyslnie kopiują głupie tradycje z zachodu. I mają kompleksy.


    To samo tutaj... Podobnie jak z wyjściem na Walentynki. Co roku robimy z tego fajne, mega romantyczne wyjście z mężem (nie jest to jedyne, ale jednak chcemy mieć taki jeden dzień, kiedy jest inaczej), a słyszymy to, co Szczypta wyżej napisała.
    --
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    A mnie się ten pajacyk (?) podoba :tongue: Dziecku to i tak jedno, a z drugiej strony nie wiem, co za oburzenie, każdy z nas ma kości pod skórą i żyje. Nie wiem, może to dlatego, że się przez rok studiów tak kości, mięśni i organów wewnętrznych na anatomii naoglądałam, że dla mnie to taka fizjologia jak kurka nie wiem, śluz na bieliźnie (tak wróciwszy do tematyki portalu).
    Wkurza mnie najbardziej to, że ludzie usiłują dorabiać ideologię do zwykłej zabawy przebierańcowej i tego, że dzieciaki sobie po sąsiadach cuksy pozbierają, jakby to co najmniej był wstęp do odprawionej potem czarnej mszy i składania krwawych ofiar. Okej, jeśli niektórzy katolicy uznają to za możliwość ryzyka i wejścia w okultyzm- spoko, ale niech do jasnej ciasnej nie ingerują w to, że inni Halloweenu tak nie postrzegają.
    Ja np. żałuję, że gdy byłam w podstawówce tego zwyczaju nie było. Pierwszy Halloween obchodziłam w gimnazjum na dyskotece o tej tematyce- były dynie, papierowe nietoperze, mieliśmy się przebrać, a do jedzenia były dyniowe ciacha, "straszne" babeczki itp. A teraz to już za stara jestem :tongue: Ale mam nadzieję, że zwyczaj się przyjmie i rozszerzy i jeszcze w przyszłości będę mogła moje bąble w kościotrupie pajacyki poprzebierać (dyniowe czy inne duszki też :wink:)
    --
    •  
      CommentAuthor#Tosia
    • CommentTimeNov 3rd 2014 zmieniony
     permalink
    Bloody_Lady: A mnie się ten pajacyk (?) podoba Dziecku to i tak jedno, a z drugiej strony nie wiem, co za oburzenie, każdy z nas ma kości pod skórą i żyje. Nie wiem, może to dlatego, że się przez rok studiów tak kości, mięśni i organów wewnętrznych na anatomii naoglądałam, że dla mnie to taka fizjologia jak kurka nie wiem, śluz na bieliźnie (tak wróciwszy do tematyki portalu).

    Propsy!!! :bigsmile:
    A dla mnie to przebranko jest dość zabawne. :wink: Sądzę, że rodzice, którzy przebierają tak małe dziecko, mają po prostu sporo dystansu i poczucia humoru.
    Nie zmierzam do odebrania śmierci powagi. Jednocześnie wydaje mi się, że pewne zachowania służą temu, by tę śmierć, a także fizjologię człowieka (również tę związaną z umieraniem, ale nie tylko) jakoś oswoić. Tak jak pisze Bloody_Lady, wszyscy mamy szkielet. I wszyscy umrzemy. Dlaczego nie można raz na jakiś czas z tej śmierci zażartować? Już w średniowieczu tworzono teksty związane ze śmiercią, które, zdaniem współczesnych literaturoznawców, miały wymiar komiczny.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    A pewnie, że można :) I pewnie nie wstrząsnął by mną widok malucha w takim wdzianku, ale jakoś swojego bym nie ubrała, bo dziwnie by mi się na niego "takiego" patrzyło...

    Tak a propos - Kim K ubrała się w takie ubranko na Halloween i padłam, bo jeden z komentarzy to było "po raz pierwszy widzę szkielet z tak wielką d**ą" :D
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeNov 3rd 2014 zmieniony
     permalink
    pfff :wink:

    nie-hallowinowo, bo w Halloween '12 Barb siedziała jeszcze w brzuchu :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    Eee, Azniee, ale to lajtowy - z pajęczynką uroczo :)
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    najfajniejszy był smok, niestety pluła nim dalej niż widziała, bo kształt nie ten :angry: ledwie zdjęcie zrobiłam, dlatego nogi ucięte, bo się spieszyłam :tongue:
    a szkoda, bo bym z nią chętnie pochodziła "między ludzi" z tym smokiem :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    O matko, ja dopiero smoczek zobaczyłam! :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    Azniee, smok mi się pierwszy w oczy rzucił- bomba! :smile:
    A może mała nie chciała bo wiesz, jakieś siły nieczyste od tego smoka wyłaziły i ją w jęzor parzył? :devil: :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    Spójność to akurat element męskości.
    --
    •  
      CommentAuthor#Tosia
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    Amazonko, a co to ma do rzeczy?

    Jeszcze w temacie Halloween, to dziwi mnie, że ta "nowa świecka tradycja" tak szybko wyparła nasze rodzime (?) Andrzejki. Za "moich czasów", a zdaje się, że wcale taka stara nie jestem, świętowało się Andrzejki, a Halloween kojarzyło się tylko z amerykańskimi filmami i nikt go nie obchodził. Przynajmniej ja sobie nie przypominam.
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    Tosia24: że ta "nowa świecka tradycja" tak szybko wyparła nasze rodzime (?) Andrzejki.


    No ale Andrzejki sie jak najbardziej swietuje.
    Przeciez to odbywa sie w zueplnie innych datach. Andrzejki sa miesiac po Halloween.

    Co masz na mysli piszac " wyparla" ? Ja czegos takiego nie zauwazylam.
    --
    •  
      CommentAuthor#Tosia
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    No nie wiem, miałam takie wrażenie, ale jestem nie na czasie. :bigsmile:
  9.  permalink
    Tosia24: Za "moich czasów", a zdaje się, że wcale taka stara nie jestem,

    ja myslę, ze w wieku 24 lat jestes juz dośc leciwa ;)
    •  
      CommentAuthor#Tosia
    • CommentTimeNov 3rd 2014 zmieniony
     permalink
    No ale mam poczucie, że ja nie rozumiem tej "dzisiejszej młodzieży" (no, chociażby z tym całym Halloween, ale też w paru innych kwestiach), przyznam szczerze, że całkiem niekomfortowo mi z taką świadomością. :shocked:
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    Ach ta dzisiejsza młodzież! Za moich czasów............ :wink:
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthor#Tosia
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    Oczywiście już starożytni wiedzieli, że kiedyś było lepiej. :wink:
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeNov 5th 2014
     permalink
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeNov 5th 2014
     permalink
    Amazonka, świetny :D i do Pszczyny mam rzut kamieniem... Tylko dziecia na stanie brak :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 5th 2014
     permalink
    Trochę chyba nie w porę, ale dzisiaj dopiero znalazłam :wink:

    Image and video hosting by TinyPic
    --
    •  
      CommentAuthor#Tosia
    • CommentTimeNov 5th 2014
     permalink
    Jak powszechnie wiadomo, dynia jest międzynarodowym znakiem śmierci. Taak...
    A tak w ogóle - co to w ogóle jest "kultura śmierci"?!
    • CommentAuthorEdyta_P
    • CommentTimeSep 14th 2015
     permalink
    Kultura śmierci kojarzy mi się z tym, że zbiera się grupa ludzi i popełnia zbiorowe samobójstwo. Nie miałam okazji brać udziału w imprezie hallowenowej ale trudno mi uwierzyć, że na tym to polega :)
  10.  permalink
    Warszawianki- słyszałyście moze coś o jakiejś fajnej imprezie halloweenowej dla dzieciaków? Najchetniej wieczorna, moze być z noclegiem, jakis bal, podchody czy coś w tym stylu?
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 24th 2015 zmieniony
     permalink
    u nas w parafii jutro beda rozdawali zawieszki Stop Halloween - przekreslona dynia z napisem Nie,dziekuje. Jestem katolikiem :devil::devil::devil: