Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

, pozniej probowalam to olac z mysla, ze samo mu przejdzie jak nie bede zwracac uwagi, ale dzis az mu glupio bylo, bo stali sasiedzi dziadkow, babcia cis powiedziala do Kuby, a ze on zalapal nerwa wczesniej z innego powodu i w ogole byl zmeczony, ja go probowalam.uspokoic, chcial sie przytulic, wuec go przytulaalm, a bacia chciala cos tam zagadac, a on tak wiecie...z berwem na nia naplul. Nic juz nie mowiac (bo mi glupio bylo) po pristu wsadzilam ich do auta i sie pozegnalam. Kuba oczywiscie ryczal cala droge, a mi nawet przykro nie bylo z tego powodu...no przegial...jak to zwalczyc?
;



głównie jak już Hania była zmęczona bardzo. Ja wtedy jej mówiłam, że jak bardzo chce pluć, to pozwalam to robić do wanny. I ze dwa razy poszła do łazienki, słyszałam jak tam pluje
ale w samotności coś mniej ją to kręciło i praktycznie przestała.
Wiem, ze powinnam go zabrac z placu zabaw, ale obok siedzi Dominik, ktory jest zupelnie inny, lubi dzieci, bawi sie ladnie z nimi i szkoda mi psuc jemu zabawe, a sama jestem jjeszczeU mnie tak jest od zawsze i niestety zabierałam wtedy obie. Niestety cierpiało przy tym drugie, które nic nie nabroiło, ale dzięki temu dziewczyny nauczyły się, że ich zachowanie ma wpływ też na innych i mogą zrobić przykrość nie tylko sobie, ale też siostrze.

U mnie tak jest od zawsze i niestety zabierałam wtedy obie. Niestety cierpiało przy tym drugie, które nic nie nabroiło, ale dzięki temu dziewczyny nauczyły się, że ich zachowanie ma wpływ też na innych i mogą zrobić przykrość nie tylko sobie, ale też siostrze.
Wytłumaczyłam jej, by poszła do Pani, jeśli sytuacja się powtórzy, bo nikt nie ma prawa na nią pluć.
Także nie wiadomo jak dziecię się zachowa i co w tej małej główce siedzi.
Bo ja tłumaczę, ale też mówię, żeby chodził do pani w takich sytuacjach.

Bo to nie chodzi o to, żeby skarżyć,


[/url

Z czasem to wszystko się ułoży i znajdziecie najlepsze sposoby dla siebie. A teraz po prostu trzeba się trzymać, pamiętając, że starszak to jeszcze żaden starszak i odpuszczając mu tyle, ile to tylko możliwe.