Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeNov 12th 2014 zmieniony
     permalink
    MrsHyde: przyfilowac wlasciciela, strzelic mu fote i wyslac do strazy miejskiej :wink:


    Nawet jeśli to jest teren prywatny, tzn. teren naszej wspólnoty mieszkaniowej? Czy straż miejska tylko na miejskim gruncie działa? Ciężko wyczaić, kto jest tym chamem, bo zwykle rzecz dzieje się przed południem, jak nas nie ma w domu. Wrr... Wiecie, niechby już sobie ten pies walił na to moje miejsce parkingowe, nie miałabym wcale nic przeciwko, gdyby tylko ten ktoś raczył posprzątać. No nic, przejdę się jutro do jakiegoś najbliższego sklepu z artykułami dla zwierząt, może coś polecą.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 13th 2014 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny a czy 4,5 miesięczny kociak może już gubić zęby ?
    Bo ostatnio na poduszce Metkowo - Ninkowej [bo śpią razem przecież :cool: ] znalazłam kilka zaschniętych kropli krwi, a potem małego kiełka na prześcieradle.
    Patrzyłam jej do paszczy i niby jakaś tam jest dziurka, ale w sumie pewna nie jestem....
    Myślałam, że to się później odbywa jednak.

    Oraz pytanie, do FRAG zwłaszcza :wink:
    Czy Waszej Brytyjce też tak z otworu gębowego daje ?
    Bo Metka jak ziewnie to normalnie zwala z nóg :confused:
    Połączenie zdechłego szczura z krowią kupą. Fuj.
    Myślałam, że to karma ale niemożliwe, bo Bianka je dokładnie to samo a z paszczy zapachu nie wydziela dosłownie żadnego.
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeNov 13th 2014
     permalink
    Mojej kotce tak śmierdziało jak miała zepsuty ząb, po zabiegu wszystko minęło.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 13th 2014
     permalink
    Ale ona maleńka i ząbki ma zdrowiutkie - oglądałam paszczę i nic niepokojącego nie widzę....
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeNov 13th 2014
     permalink
    Mojemu waliło, dopóki wet kamienia z zębów nie ściągnął, ale to tak przy okazji, bo mu zęba tylnego musiał przyszlifować, bo mu się wbijał w dolne dziąsło :shocked: Teraz już nie śmierdzi.
    Teorka półroczny kot ma juz stałe zęby, więc myśle, że to już czas na wymianę :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 13th 2014
     permalink
    TEORKA: Oraz pytanie, do FRAG zwłaszcza Czy Waszej Brytyjce też tak z otworu gębowego daje ?


    Kamień Teo, my czasem u wetki zdejmujemy, ale głównie na suchej karmie go ściera... A tak to nie jedzie...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 13th 2014 zmieniony
     permalink
    Ale kamień u takiego maleństwa ?
    Zaglądałam jej i ząbki bieluśkie. Już Bianka ma gdzieniegdzie takie czymś pokryte, ale Metka nic.
    A wali.

    MyAngel: Teorka półroczny kot ma juz stałe zęby, więc myśle, że to już czas na wymianę :wink:


    Ano widzisz, nie wiedziałam.
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeNov 13th 2014
     permalink
    Podobno wlasnie przy zmianie zebow moze posmiardywac.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 13th 2014
     permalink
    Jak i u dzieci :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeNov 18th 2014
     permalink
    Elfiko, fajny suwak :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 18th 2014
     permalink
    dawaj foty jak dojedziecie :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    a co to za rasa? zapomnialam
    -- ;
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    tak po futrze to bym obstawiala jakiegos owczarka, hiehie
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    Tak wyglądają małe goldeny!??!? Nigdy nie widziałam - Boże, co za piękny, mały miś!!!
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    Cudo! Śliczny :bigsmile:
    Ja za dziecka i panny miałam owczarka niemieckiego długowłosego. Później spodobały mi się goldeny i stwierdziłam, że jeśli będzie my mieli kiedyś psa, to właśnie goldena biszkopcika :bigsmile: Nasz sąsiad ma, ile ten pies ma energii.... :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    a mi sie podobaja bardzo jeszcze owczarki szwajcarskie. sa tak prztjacielskie ze az niemozliwe. to chyba pierwszy pies, ktorego nie balam sie w towarzystwie mojego dziecka (boje sie kazdego psa, ktory ma kufe na wysokosci twarzy piotrka).
    -- ;
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    A to wstawię swoje rozrabiaki :wink:
    Ulubiona pozycja do spania :shocked:
    http://28dni.pl/pictures/2344483.jpg
    Urosłam
    http://28dni.pl/pictures/2344488.jpg
    Tak się kocha rodzeństwo :wink:
    http://28dni.pl/pictures/2344478.jpg
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    Piekne masz te koty ;)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    MyAngel, mój kot popatrzył na ekran, prychnał i się zdenerwował :DDDDD Dwa cuda!
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    piekne, choc ja nie przepadam za kotami, chyba glownie z powodu lazenia po meblach i blatach w kuchni (!!), widzialam na wlasne oczy. wrrrr
    w ogole dziewczyny - najpierw sie kupuje naroznik, potem go przykrywa, bo koty i psy lubia sie wylegiwac, a jak czlowiek usiadzie to ma dupsko cale w siersci. moja mama ma zwierzyniec i po porstu NIE MOGE!!!
    jak ja mialam psa to absolutnie nie bylo mowy o wylegiwaniu sie na kanapie i spaniu w lozku.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorgirlorboy
    • CommentTimeNov 19th 2014 zmieniony
     permalink
    czesc :D dopiero zaczaiłam , ze jest taki wątek na 28dni :)
    tak więc dołączamy sie z Eddiem. Jest u nas od 28 wrzesnia
    lubi ogladac mnie nago jak sie kąpie i lub gdy siedze na kibelku :shocked:

    Image and video hosting by TinyPic

    Image and video hosting by TinyPic:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    Ewa, nie każdy kot skacze po meblach i blacie :))) Ja swojego specjalnie wybierałam, żeby był "nieskaczący" materiał, bo tez tego nie trawię.

    Mnie tam już kłaczki nie przeszkadzają, czy to u mnie, czy u innych. Nawet kawa bezkłaczkowa jakoś tak dziwnie smakuje :wink:

    Treść doklejona: 19.11.14 12:34
    girlorboy: lubi ogladac mnie nago jak sie kąpie i lub gdy siedze na kibelku


    A to zboczeniec jeden! Ale nie widać foty...
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    azenia po meblach i blatach w kuchni


    Da sie kota oduczyć. Moja ciotka oduczyła... jedyne miejsce na które mógł wchodzic to kanapa. łózka, blaty - bez kota były.
    --
    •  
      CommentAuthorgirlorboy
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    mnie sie wydaje, ze jak kotu zabronisz to jak tylko wyjdziesz z domu......... i TAK TO ZROBI :devil:
    przykladowo z moim psem bylo kiedys, nie mogl wchodzic na kanape, wracam do domu to zanim sie zgramoliła to zawsze ją przyłapałam...
    moj kot nie moze wchodzic na stol w kuchni, ale jak nas nie ma to widac ze tam baraszkował :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 19th 2014 zmieniony
     permalink
    Elfika śliczny synek ! :wink:
    Ciekawa tylko jestem jak u goldenów wygląda sprawa linienia, chyba będziecie mieć całe mieszkanie w futrze, co ?

    Angel ależ duże te kotersy Twoje, szoken ! :wink:

    Ewasmerf: jak ja mialam psa to absolutnie nie bylo mowy o wylegiwaniu sie na kanapie i spaniu w lozku.


    Zależy jaka rasa. Moi rodzice mają Maltankę i uwierz mi, że ani pół włosa [bo ona nie ma sierści tylko włosy] nigdzie nie uświadczysz :wink:


    Girlorboy ja jestem mega fanką Twojego Eddyego ! No miażdży mi system ! :wink:
    Ostatnio zaczęłam nawet o Devonach czytać, bo sobie myślę - jak się Hugo urodzi i podrośnie to trzeciego weźmiemy.
    Ale wyczytałam, że one ponoć straszne wariaty, mega szalone koty, porywcze, energiczne, lubią się huśtać na firankach, skakać po lampach etc.
    Prawda to ? :tooth:




    ----------------------------------------------------------


    A powiedzcie mi jeszcze taką rzecz, jeśli wiecie.
    Dwa dni temu koty nasze dostały lek na robale.
    Bianka po raz któryś już [co 3 msce dostaje] a Metka po raz pierwszy.
    No i strasznie ją wczoraj poniewierało i dzisiaj jeszcze trochę.
    Puszcza cuchnące bąki, robi rzadkie kupy, wymiotuje i widać, że zmizerowana strasznie.
    Je mało co bidula.
    Jak myślicie - taka mocna reakcja może świadczyć o tym, że zarobaczona była ? Czy to przypadek raczej ?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 19th 2014 zmieniony
     permalink
    mnie sie wydaje, ze jak kotu zabronisz to jak tylko wyjdziesz z domu......... i TAK TO ZROBI


    Takie cwaniaki też są.... Ale ciotki kot nie właził, bo by poznała po kłakach, które ten sierściuch tabunami gubił. Ale np. mój pies wskakiwał na fotele jak tylko się odwróciłam :P. Nawet wyjść z domu nie musiałam :P
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    i sa też koty, które sa mało "skoczne", za wielkie, żeby dac radę gdzieś wskoczyć.
    --
    •  
      CommentAuthorgirlorboy
    • CommentTimeNov 19th 2014 zmieniony
     permalink
    TEORKA: Ciekawa tylko jestem jak u goldenów wygląda sprawa linienia, chyba będziecie mieć całe mieszkanie w futrze, co ?

    no wlasnie moj pies o ktorym wyzej wspomnialam była goldenem. Świetej pamieci juz bo od 12 kwietnia biega za teczowym mostem :)
    i kłaków bylo mnostwo!!!!!!!!!!!! ale zawsze wyfruwaly w miejsca gdzie nikt nie chodzi wiec były po kątach, pod schodami itp


    ogolnie to wariaty, firanek nie mam w domu naszczescie , ale mam zaslony.. ani razu na nich nie zawisł, nic nie poniszczyl (a drapal troche dywan ale juz mu pokazalam gdzie jego miejsce i robi to coraz rzadziej..) tak samo lozko kanape probwal i czasami to robi i zadnych zniszczen nadal nie ma......
    sa mega kochane, a do dzieci BOMBA!!!!! traktuje JUlie najlepiej z Nas wszystkich. byl okres ostatnio ze atakowal mi rece, ale juz nasczescie po wszystkim bo byl karany za to. Julia nie ma ani jednej szramy , nie wyciaga do niej pazurow tak jakby poprostu wiedzial, ze to dziecko jest i trzeba delikatnie z Nią :) jak mala spi to czasami idzie do niej i spi w jej kocyku albo siedzi i pilnuje.
    ogolnie polecam, ale wiadomo to jednak kot - wychowac trzeba
    no i sa meeeeeeeega ciekawskie, jak tylko cos robie on musi przyjsc i zobaczyc
    no i kłakow nie ma, bo to łyse prawie :tooth:
    i samochodem uwielbia jezdzic
    Image and video hosting by TinyPic

    tak wiec ogolnie nie rozrabiają , i nie skacza po lampach :devil: nawet jak na parapet wejdzie gdzie mam pelno swieczek, lampek i innych pierdol to nigdy nic nie zrzuci.. :)
    wiec ogolnie polecam haha :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    Moje uczyłam od małego, że stół czy blat w kuchni, to nie miejsce dla nich. Na kanapę czy fotel owszem mogą, bo są piszczochami, no nie będę się z nimi tulić na glebie :bigsmile:.
    Lubią też spać na biurku syna gdy robi lekcje i ma lampkę włączoną, przy tym oczywiście ołówki, długopisy lądują na podłodze, bo zwyczajnie nie mogą tam leżeć - wg kotów :devil:
    _Fragile_: i sa też koty, które sa mało "skoczne", za wielkie, żeby dac radę gdzieś wskoczyć.
    --

    Noooo też tak myślałam odnośnie mojego starszego osobnika, ale .... włazi na łóżko piętrowe dzieci, tak, na to wyższe łóżko. Nigdy nie udało mi się podpatrzyć jak on to robi, bo z tą grubą dupą czasem ciężko mu wskoczyć na drapak, a co dopiero na wysokość ok. 1,5m :devil: Syn mówi, że widział i on nie wskakuje, tylko wchodzi po drabince:shocked:, dwa trzy szczebelki potem zaczepia o łóżko łapami i wciąga dupę :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    MyAngel: Nigdy nie udało mi się podpatrzyć jak on to robi, bo z tą grubą dupą czasem ciężko mu wskoczyć na drapak, a co dopiero na wysokość ok. 1,5m :devil: Syn mówi, że widział i on nie wskakuje, tylko wchodzi po drabince:shocked:, dwa trzy szczebelki potem zaczepia o łóżko łapami i wciąga dupę :wink:

    poplulam monitor:rolling:
    -- ;
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    Kot za kierownicą rozwalił mnie :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 19th 2014 zmieniony
     permalink
    MyAngel: Syn mówi, że widział i on nie wskakuje, tylko wchodzi po drabince


    O kurka - niezły! To nasz kot pierdoła straszna - mamy bramkę dla dzieci, taką niską, metrową. I co? I nasz kot, pomimo tego, ze obok jest dla niej krzesełko podstawione - nie może jej przeskoczyć. PIER DO ŁA. Do kwadratu. A mąz się śmieje, że to bramka dla kota. Ale naszej ulubionym miejscem jest kanapa i łóżeczka dzieci, więc tego jej nie zabraniam ;) tym bardziej, ze jak z nimi leży to mruczy, a to prozdrowotne :D

    Girlorboy - jaki on mały na tym zdjęciu za kółkiem!
    --
    •  
      CommentAuthorgirlorboy
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    _Fragile_: jaki on mały na tym zdjęciu za kółkiem!


    one ogolnie sa bardzo małymi kotami, raczej wiekszy juz nie urosnie ;)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    Girlorboy: traktuje JUlie najlepiej z Nas wszystkich. byl okres ostatnio ze atakowal mi rece, ale juz nasczescie po wszystkim bo byl karany za to. Julia nie ma ani jednej szramy , nie wyciaga do niej pazurow tak jakby poprostu wiedzial, ze to dziecko jest i trzeba delikatnie z Nią :)


    A to nie jest u kotów normalne ?
    Bo u nas to samo. Mojego męża Bianka nie raz podrapała, Metusia to wiadomo bo mała i głupia ale Ninka choćby nie wiem co zrobiła [wiadomo, nie robi ale zakładam hipotetycznie] to ani jedna ani druga do niej pazurów nie wyciągnie.
    Po prostu odchodzą, wycofują się ale w życiu nie podrapią.
    Myślałam, że koty tak mają po prostu :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorgirlorboy
    • CommentTimeNov 19th 2014 zmieniony
     permalink
    Teo nie wiem ,bo to moj pierwszy kot w zyciu, a nie raz widzialam dzieci podrapane :bigsmile:
    ale skoro to normalne to nic tylko sie cieszyc :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    TEORKA: Myślałam, że koty tak mają po prostu


    Z tego, co mi hodowca koci mówił to tak - koty kumają, że to mniejsze to nieporadne i jak sie dzieci "paca" to trzeba schować pazury. Tak samo uczą kocie mamy swoje dzieci - karcąc pazury mają schowane.
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    TEORKA: Ciekawa tylko jestem jak u goldenów wygląda sprawa linienia, chyba będziecie mieć całe mieszkanie w futrze, co ?

    luz. z wetka gadalam, to ponoc 2 razy do roku. przy labradorze ponoc na okraglo.:wink:
    ale nawet jesli bedzie na okraglo, w co watpie, to nie ma tragedii. i tak trzeba sprzatac, i tak. a ze dywanow brak to bedzie latwo.

    Logan jest takim rozkoszniakiem, ze przepadlam. wlasnie ulzyl mi sie przy nogach. poki co glownie spi, a jak nie spi to szybko sie nudzi. zatem jest material na mistrza :wink:
    wszystkie paczuszki juz poprzychodzily, saszetka napelniona smakolykami, obroza swedzi, a smycz musi poczekac :wink:
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    Moje też do małej są ostrożne, jak mają jej dosyć, to kotka ucieka, a kocur-leń do kwadratu, nie pójdzie, bo wyznaje zasadę, że on tu był pierwszy, więc najpierw ostrzega podnosząc łapę i odpycha ją, a jak nie daje to skutku, to paca łapą bez pazurów. Mała czasem drapnięta chodzi, ale to w zabawie, wiadomo jak majta kijkiem z piórkami to kot łapie gdzie popadnie i czasem na rączce jest podrapana.
    --
    •  
      CommentAuthorgirlorboy
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    elfika: luz. z wetka gadalam, to ponoc 2 razy do roku. przy labradorze ponoc na okraglo.

    wszysscy tak mowia... w praktyce jest inaczej :devil: sierc im leci praktycznie caly rok, oczywiscie nie jest tak, ze w tej siersci plywasz :devil: ale jednak te wlosy sa wszsedzie :)
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    girlorboy: ale jednak te wlosy sa wszsedzie :)

    moje tez :wink:
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeNov 26th 2014
     permalink
    Pisalam juz na przyszlych mamusiach ze przyblakala nam sie kotka, spala w nocy w domu i wyglada na to ze chyba juz ktos ja "mial"- no nie zachowuje sie jak dzikus. Mozliwe to ze ona cala noc wytrzymala bez sikania i dopiero nad ranem na dworze zrobila? bo ja nigdy kota nie mialam a szczeniaki to na srodku kaluze robia, moze koty sie jakos po katach? kuwety jeszcze nie mam, wogole to jaki to to ma miec rozmar ta kuweta i co tam sie sypie? no i jeszcze najbardziej blache pytanie ale serio, nie wiem. Jak ja mam tego malucha karmic? Ile razy dziennie sie mu miske stawia i ile mniej wiecej sie daje? czy koty pija mleko? bo tak mi sie zawsze wydawalo ale czy to prawda?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 26th 2014
     permalink
    lecia_28: Mozliwe to ze ona cala noc wytrzymala bez sikania i dopiero nad ranem na dworze zrobila


    Możliwe jeśli kotek już "wyuczony". Nasza kota kiedyś nie siusiała cały dzień, bo jej łazienkę zamknęlismy przez przypadek :((( Jak wrócilismy to pędem do kuwety poleciała...

    Kuweta zwykła, najzwyklejsza, my mamy z "daszkiem", bo jakos tak przyjemniej no i żwirek tak nie fruwa jak kot zasypuje. Żwirek mamy najtańszy Certechu (SuperBenek) i jest naprawdę fajny.

    Kotu stawiasz michę z suchym, michę z wodą obowiązkowo i ja daję raz dziennie "mokre" i zostawiam na dzień. Ona sobie cały dzień je. Bo to nie tak jak z psami, że postawisz i wszamie na raz. Aha - kot często nie wypije wody jak coś w niej pływa, więc dobrze jest ze 2 razy dziennie wodę wymieniać...

    Treść doklejona: 26.11.14 08:56
    lecia_28: czy koty pija mleko? bo tak mi sie zawsze wydawalo ale czy to prawda?


    Nie, kotom nie powinno się mleka, bo mogą biegunki dostać albo wymiotować. Teo daje, ale koty Teo jak i Ninka to chyba wyjątek od wszystkich reguł :D:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorgirlorboy
    • CommentTimeNov 26th 2014 zmieniony
     permalink
    ja tak samo jak fragile z tymze ja podaje mokra karme jako przysmak zawsze rano po wstaniu - mniejwiecej lyzke stolowa.
    zwirek uzywamy Cats eco plus czy jakos tak, mozna go w klozecie spuszczac oczywiscie nie cała kuweta na raz bo to zbrylający :tooth: karma sucha acana , a mokra animonda :wink:
    powodzenia
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeNov 26th 2014
     permalink
    _Fragile_: Nie, kotom nie powinno się mleka, bo mogą biegunki dostać albo wymiotować.

    Moja kotka od czasu do czasu lubiła napić się mleka, podawałam jej kiedy sama się tego domagała.
    --
    •  
      CommentAuthorgirlorboy
    • CommentTimeNov 26th 2014 zmieniony
     permalink
    dziewczyny kociary :tooth:
    czy jak Wasz kot zrobi dwojeczke to tez capi w calej chacie? (czasami nie, ale zdarza sie tak ze musze drzwi i okna otwierac i psikac chate perfumem albo jakims zapachem bo nie wyrabiam :shocked::shocked::shocked:
    nie mozemy miec kuwety w lazience, bo mloda lubi tam wchodzic i jesc szczotke do kibla , albo grzebac w klozecie :devil: wiec z tej okazji mamy przy drzwiach wejsciowych mieszkania , a ze salon polaczony jest z korytarzem wejsciowym to............ :confused:
    Macie jakies sposoby na to?
    --
  1.  permalink
    lecia_28: Mozliwe to ze ona cala noc wytrzymala bez sikania i dopiero nad ranem na dworze zrobila? bo ja nigdy kota nie mialam a szczeniaki to na srodku kaluze robia, moze koty sie jakos po katach?

    Pewno możliwe, poza tym nawet jeśli bardzo po niej nie widać, to może wstrzymywać z nerwów- nasza przez pierwsze 24h nie załatwiła się wcale.
    no i przygotuj się- nie musi tak być, ale może się zdarzyć, że zacznie Ci znaczyć teren. Nasza w pierwszym tygodniu dwa razy siknęła na łóżko Młodej

    Treść doklejona: 26.11.14 09:43
    girlorboy: Macie jakies sposoby na to?

    zmiana karmy :wink:
    nasza pierdziała, waliła śmierdzące kupy, dwa razy dostała biegunki. Pomogła zmiana karmy
    --
    •  
      CommentAuthorgirlorboy
    • CommentTimeNov 26th 2014
     permalink
    bakow nie wali, biegunki tez nie ma :C
    kurcze sprobuje z mokra, bo na poczatku jak u nas byl dostawal inna i nie kojarze zeby tak waliło, dopiero potem jak podałam mu inną.. no ale musze wykonczyc tą i tak , wiec jeszcze sobie poczekam bo mam duzo zapasow , bo serio jak są goscie a ten idzie na posiedzenie to wstyd taki haha :shocked::shocked::shocked:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 26th 2014
     permalink
    girlorboy: Macie jakies sposoby na to?


    Tak - od razu sprzątać :D Ja prawdę mówiąc tak robię, bo kot "kupka" rano, więc od razu do kosza i sio z domu.
    --
    •  
      CommentAuthorgirlorboy
    • CommentTimeNov 26th 2014 zmieniony
     permalink
    no ja tez odrazu sprzatam, stoje pod kuwetą z łopatką , ale on jak jeszcze robi to zaczyna capić w całej chacie, a kuwete mamy zakrytą, z drzwiczkami, filtrem weglowym i gowno to daje. :devil:
    ale czasami jak zrobi to nic nie czuc , a dostaje to samo jedzenie, chyba ze zalezy od smaku mokrej bo ja biore pierwsza z brzegu z szafki i nie patrze czy to kurczak, kaczka, krolik czy gołąb :devil:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 26th 2014
     permalink
    Hmm, a może po rybnych tak śmierdzi? To u nas nie capi jak się od razu wyrzuci...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.