Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeApr 7th 2015 zmieniony
     permalink
    My mamy specjalny pas wpinany jedzimy tak i tylko tak http://www.zooexpress.pl/go/_info/?id=808&gclid=Cj0KEQjwgI6pBRDak6aRovWNqLsBEiQA8zZSLv-aEiaY6Cu2cYoaM9EYo2GXwjmAjHUMHpxp1YnnieIaAogY8P8HAQ
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 7th 2015
     permalink
    dzieki za namiar, wrzuce do obserwowanych (tyle ze w zooplus bo tam jednak na rozm S az 10zl taniej, neizla przebitka )
    czy psiak siedzi wtedy z dzieciakami na tylnym siedzeniu czy jak to sie odbywa?
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeApr 7th 2015
     permalink
    Tak nasz jezdzi z tyłu rozkladam mu kocyk pomiedzy fotelikem Mania a siedzeniem starszego. I Kingul przesypia całą drogę w poniedziałek prawie 500 km ;) jak będziemy mieli 7 osobowy to będzie jedzil w tylnych siedzeniach sam ;)
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeApr 7th 2015
     permalink
    Hyde, a do kogo bedziecie chodzic? bo ja ze swojej strony polecam Marka Rybaczyka :cool:
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 7th 2015
     permalink
    oj nie pamietam nazwiska,polecony przez wlascicielke ojca psinki a drugi to ojciec mojego wychowanka tez od lat polecany w miescie i u nas na osiedlu praktycznie;
    a o tym twoim nigdy nie slyszalam mimo ze mieszkalismy nieopodal siebie przez lata cale
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeApr 7th 2015
     permalink
    u nas ma opinie najlepszego speca. osobiscie potwierdzam. prowadzil wszystkie nasze zwierzaki, od krolikow, przez swinke morksa (osobiscie zalozyl jej gips bo miala dysplazje stawu biodrowego ;)), koty po Logana. aczkolwiek jego bardziej prowadzi dziewczyna, ktora u niego pracuje :)
    z tego co kojarze to ma specjalizacje z chirurgii, jest po stazach w usa i uk. no i wyprowadza psy beznadziejnych stanow pokleszczowych :) a co najwazniesze- oddany zwierzakom calym sercem :)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 8th 2015
     permalink
    mysle ze z weterynarzami to jak z lekarzami, kto komu podpasuje a ten facet akurat nie jest wsrod moich znajomych psiarzy i kociarzy znany
    zreszta uwazam ze tak samo jak lekarz tak i weterynarz specjalizowac sie powinien w konkretnych nazwijmy to osobnikach, i faktycznie slysze ze ten to do kotow ideala , ten do owczarkow a o innym ze od "pchel" typu maltanczyk shitzu czy york.
    •  
      CommentAuthormalutka2105
    • CommentTimeApr 8th 2015 zmieniony
     permalink
    Ja u siebie w mieścinie też tylko jednego mogę wychwalić pod niebiosa, bo mi Kikę po kleszczu uratował. Inni ją szprycowali garściami leków, ciągnęli kasę, a potem okazało się, że jej na wątrobę padło, a ten przetoczył jej krew od huskiego teściów, wziął tylko za badanie krwi i 20zł za przetoczenie (jeszcze ochrzanił, że zamiast zadzwonić do niego w nocy to poszłam tam gdzie było całodobowo. Głupio mi było mu głowę zawracać, bo on tylko w dzień przyjmuje). Moja mama już mówiła, żeby ją uspać, bo ona i tak nie przeżyje, ale że ma upartą Panią ...i dobrego Pana Doktorka to żyje i ma się świetnie ;)
    A propo kleszczy to już są straszne... także zabezpieczajcie psiaki :)
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeApr 8th 2015
     permalink
    Nasz lab jeździ z tylu na podłodze bo mam wielidzietna rodzinę i nie ma miejsca na kanapie niestety :tongue:
    planuje 7os to wtedy będzie więcej swobody.
    do weta na nogach chodzimy,teraz w przypadku sterylki autem więc planuje zakup szelek na przyszłość.
    Ale Nela to duży pies.dla małego chyba stawialabym na transporter
    --
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeApr 8th 2015 zmieniony
     permalink
    Mój lab, wszędzie z nami jeździ w bagażniku (mamy hatchbaka z wyjętą tylną półką ), tam ma specjalny 15 cm grubości materacyk, kratkę i święty spokój. Poza tym jest wpięty w szelkach w pasy bezpieczeństwa. My na większe bagaże mamy bagażnik dachowy o dużej pojemności. Jak się teraz dzidź urodzi, to nie wiem, na co będziemy musieli zmienić samochód? na półciężarówkę może?

    malutka2105: A propo kleszczy to już są straszne... także zabezpieczajcie psiaki :)

    my zabezpieczamy naszego laba od początku. Strasznie boję się kleszczy, a do lasu chodzimy na spacery co weekend albo częściej. Stosujemy obrożę Bayer Kiltix, odkąd mógł ją nosić. W zeszłym roku kupiliśmy Bayer Foresto, bo miała być wodoodporna i 2 dni po założeniu Leon przytachał kleszcza z lasu. Od razu zamówiliśmy Kiltixa i żaden kleszcz już się nie pojawił. W tym roku tez już nosi swoją obróżkę. szczerze polecam :)
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeApr 8th 2015 zmieniony
     permalink
    Hyde, zgadzam sie z Toba. no ja akurt z mojej wetki jestem bardzo zadowolona. ostatnio bylam z Loganem bo mi dziwnie dyszy, tak bez powodu.wiecumowilysmy sie na osluchanie. oprocz osluchania sprawdzila mu wszystkie zyly- przy okazji smiala sie, ze na Loganie moglaby uczyc anatomii, a potem jeszcze machnela usg serca. a moja pies ma fiola na punkcie swojej wetki. jak tylko wchodzimy w uliczke prowadzaca do lecznicy to ja za nim powiewam, natomiast w poczekalni jest istny amagiedon bo Logan koniecznie musi sie przywitac:cool:


    Us, my z powodu psa (ow w przyszlosci;)) bierzemy espace'a:cool:
  1.  permalink
    Cześć! Zaglądam bo sama jestem właścicielką dwóch suczek, Figa ma 2 lata jest sznaucerem miniaturą, Trufla ma 5 lat jest sznaucerem średnim. Obie z adopcji, więc ta rasa jest umowna;) No i teraz po długich latach starań itd. udało się, jestem w ciąży, wygląda na to, że będziemy mieć malucha i pojawia się problem. Figusia NIENAWIDZI dzieci. Jak widzi dziecko to się trzęsie, zaczyna szczekać, warczeć, chce od razu dziecko złapać na nogę, rękę. Dziecko w przedziale 0-10 lat.... Szukam mądrego i nie zdzierającego behawiorysty w Warszawie, okolice Ursusa, bo sama mieszkam w Pruszkowie. Może któraś z Was może poratować namiarem? Mam lalkę do ćwiczeń ale idzie nam średnio :(

    A teraz odnośnie jeżdżenia, to ja kładę kocyk na tylnym siedzeniu i obie są przypięte przez szelki do pasów (takich jak zalinkowała Czerwinka).
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeApr 8th 2015
     permalink
    Figowa, zapytam znajoma behawiorystke o kogos z wawy. niestety musisz liczyc sie z kosztami 80-100zl za godzine spotkania.
  2.  permalink
    Elfika powiem tak, oczywiście wolałabym oszczędzić sobie takich wydatków ale jak mam do wyboru wydać pieniądze i ogarnąć psa a mieć masakrę w domu po porodzie z psem....to wiadomo co wybieram :)
    Dzięki!
    --
  3.  permalink
    Figowa- Piotr Wojtków, DOGadajcie się
    pies był jako szczeniak socjalizowany z dziećmi?
    lalka nic nie da do ćwiczeń. pies tak reaguje na dzieci (o ile w ogóle to nie uraz związany z nieprzyjemnymi doświadczeniami), bo ich zachowanie jest skrajnie różne od zachowania dorosłych- inaczej się poruszają, inaczej komunikują

    Treść doklejona: 08.04.15 18:02
    piszesz, że jak widzi dziecko, to się trzęsie, itd... spróbuj najpierw ustalić jaka odległość jest dla psa komfortowa, w jakiej jest stanie zachować spokój- 10, 20, 50m?
    w takiej odległości zacznij pracowć z psem. torebka przysmaków i do dzieła- niech sobie patrzy na dzieci, Ty nagradzasz ją za spokój. potem zmniejszaj powoli dystans.
    i walcz, żeby dzieci jej się dobrze kojarzyły
    --
  4.  permalink
    z socjalizacją było tak, że na początku nie było problemu, ale jak miała tak z pół roku, to na podwórku obeszły ją dookoła dzieci (z 4?) i później była masakra.... i nie ważne że wcześniej nie reagowała na dzieci w ten sposób...
    Co do odległości to pewnie ze 100 m ;) ona ogólnie kogokolwiek nie widzi z daleka to się zaczyna trząść i chce pędzić, żeby przywitać, tyle, że dzieci się boją (naturalne) i chcą uciec, zaczynają piszczeć itd. nie mówię tu o niemowlakach :/
    Powiem Ci szczerze, że nie wiem czy jest na to szansa, dziecko w tej chwili kojarzy się jej z zamkniętym pokojem (na moje urodziny miałam niezapowiedzianych gości z dziećmi i w związku z tym, że ja byłam nie wstanie jej ogarnąć (wymioty I trymestru), to mąż ją zamknął w pokoju i takie ma skojarzenie :(
    Dzięki za rady z tymi smakołykami, spróbujemy, no i dzięki za namiar :)
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 15th 2015
     permalink
    nie weim czy slyszalyscie o projekcie ZOLTY PIES

    dsa
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeApr 15th 2015
     permalink
    bardzo fajne natomiast swiadomosc wlascicieli psow jest natak zenujaco niskim poziomie, ze raczej sie nie przyjmie bo nie beda wiedziec o co cho...
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 16th 2015
     permalink
    niech nawet jakis nikly odsetek zauwazy ze cos takiego funkcjonuje to przekaze dalej
    nie ma co marudzic tylko przekazywac ;)
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeApr 16th 2015
     permalink
    ja nie marudze tylko stwierdzam fakty.
    w spoleczenstwie nawet nie funkcjonuje pytanie czy mozna poglaskac psa... przekonasz sie jak nie bedziesz mogla przejsc ulica bo wszyscy beda chcieli wycierac rece o malego slicznego pieseczka. a u psich przewodnikow czasem nie pomagaja specjalne informacje o NIE GLASKANIU PSA...
    moj akurat jest lasy na glaskanie i zabawe, ale przeszkadza mi kiedy ktos podchodzi do psa bez pardonu i zaczyna o niego rece wycierac, albo go wola. zawsze wtedy zwracam uwage. natomiast niezmiernie cieszy mnie kiedy DZIECI potrafia sie zapytac, wtedy nigdy nie odmawiam.
    co do kontaktow z innymi psami to Logan by z kazdym chcial, ale nie kazdy chce. i ja na to zwracam uwage. zawsze obserwuje drugiego psa i wlasciciela, i w zaleznosci od znakow albo podchodzimy albo nie. do tego pytam czy moj pies moze sie przywitac. i wkurzam sie kiedy to nie idzie w druga strone, bo ja tez nie zawsze mam ochote na kontakt mojego psa z innym psem.
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeApr 16th 2015 zmieniony
     permalink
    Muszę trochę zgodzić się z Elfiką. My próbowaliśmy Leona uczyć posłuszeństwa i przywiązania do nas od szczeniaka, ale każdy na ulicy podchodził pogłaskać słodkiego piesia... nauka chodzenia przy nodze to była jakaś porażka. Dzieci zazwyczaj pytają, czy mogą pogłaskać pieska, dorośli już chyba o zwykłej kulturze zapomnieli. Bo co innego ciągać za sobą yorka, gdy ten jest niesubordynowany a co innego być ciągniętym przez 40 kg labradora...... Gdyby taka żółta kokardka zaistniała w umysłach ludzi byłoby dużo łatwiej .
    Zatem ja nie marudzę tylko przekazuję dalej :D
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeApr 16th 2015
     permalink
    Wspaniała inicjatywa.Udostępniam na FB
    ps.akurat teraz przyda mis ie wstążeczka-Nela po sterylce ma zakaz brykania.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 16th 2015
     permalink
    nigdy nie mialam psa wiec nie wiem jak to bedzie w praktyce ale mam nadzieje ze mieszkanie w malouczeszcznej przez spacerowiczozw okolicy bedzie dzialalo na nasza korzysc ;)
    my do obcych psow bardzo mocno z rezerwa podchodzimy bo raczej i ja i dzieci psow sie boimy (chyba ze to jakies zaprzyjaznione zwierze, obce nawet te na smyczy omijamy szerokim lukiem)
  5.  permalink
    Super inicjatywa i to będzie długa walka ale warto udostępniać i powielać. Moje obie sucze zarobią żółte kokardki :)
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 23rd 2015
     permalink
    przedstawiam nowego czlonka rodziny, Milka :)

    dssa
  6.  permalink
    Ślicznota :) i jaki nosek serduszkowy
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeApr 23rd 2015
     permalink
    slicznosci :bigsmile::bigsmile:
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeApr 23rd 2015
     permalink
    Piękny, oczy i nosek jak węgielki :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 24th 2015
     permalink
    slodycz nad slodyczami, pieszczoch niesamowity i skradla nasze serca od pierwszych minut; no ale faktycznie posiadanie takiego malego szczeniaczka przypomina akcje z niemowlakiem
    kumata w miare jest bo piszczy jak chce siku wiec na razie dajemy rade bez zadnych wpadek domowych, chociaz moj maz spal wczoraj w dresach zeby szybciej bylo :tooth:
    jedno mnie martwi, o ile wode pije z miseczki ladnie o tyle nie ma opcji zeby jadla karme z miski, nie tknie nic, a jak jej dam z reki to bez problemu wsunie cala porcje; probowalam juz nawet dlon do miski przyblizac i potem ja zabrac zeby zostala nad miska ale sie odwraca odchodzi i piszczy, jak znowu podam z reki to zjada do ostatniego ziarenka. jakies pomysly jak to ogarnac?
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeApr 24th 2015
     permalink
    MrsHyde, piękna psinka :) A co do jedzenia to nauczycie ją. Musisz tylko trochę cierpliwości mieć. Zbliżać rękę do miseczki, wyjmować jedzonko z miseczki i tak coraz bliżej i bliżej, w końcu załapie. jest też teoria, że przgłodzić i sama zje, ale ja nie jestem jej fanką. Niech się nauczy, że je o regularnych porach i że Pańce są od karmienia ;) wtedy będziecie przywódcami stada :)
    --
  7.  permalink
    Teściów husky tak miał to na początku sypaliśmy mu karmę na podłogę obok miski. Później się przełamał i jak mu nie wysypaliśmy na podłogę tylko do miski to zjadł. Trzeba wtedy pochwalić, nagrodzić i ogarnie :)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 24th 2015 zmieniony
     permalink
    wczzoraj i dzisiaj probowalismy z tym zblizaniem reki ale sie nie dalo, nie i basta a jednak balam sie przeglodzenia na zasadzie ze nowe miejsce, nowi ludzie i jeszcze cos jej bedzie (a najbardziej ze nie chciala pic sie stresowalam zeby sie nie odwodnila, chociaz moze to irracjonalne?? podeszlam bardziej jak do niemowlaka hehe);
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 24th 2015
     permalink
    A takie same miseczki masz ?
    Na wodę i suchą karmę ?
    Pytam, bo np nasza kota się boi miski szklanej, tylko do plastikowej podejdzie :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 24th 2015
     permalink
    hmm, o tym nie pomyslalam ze moze bac sie miski
    na wode mam ceramiczna taka "ludzka" w tesco malutka kupilam bo sie naczytalam ze woda wtedy zapachu nie zmienia
    do suchej wzeialm metalowa, taka jaka mi sie najbardziej wizualnie spodobala :D
    fds
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeApr 24th 2015
     permalink
    moze sie bac miski, a moze jej zapach metalowej lub tej gumy nie pasowac. skoro wode ma w ceramicznej to sprobuj z taka z karma :)
  8.  permalink
    Moja Figa ostatnio ma jakąś jazdę, że rano nie chce jeść a po południu już normalnie. Ja po prostu podam jej kilka ziarenek ręką i zostawiam ją z miską, jak w ciągu 10 minut nie zje, to rozsypuję łyżkę karmy na podłodze, jak zje to zje a jak nie, to zabieram całą karmę i czekam do obiadu. Natomiast dzisiaj jadła ochoczo z podłogi, więc zamierzam teraz sprawdzić jak będzie reagować na inną miskę (teraz ma metalową), bo właśnie pomyślałam sobie, że może o tę miskę chodzi...
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 24th 2015
     permalink
    guma nie smierdzi, odwietrzylam bo ja sama mam mocno wrazliwy nos na takie zapachy ;P
    no nic, meza wysle do tesco to dokupi druga miske ceramiczna (swoja droga w zoologicznym ceramiczna powyzej 20zl a w tesco za 4,50 i tez jej nic nie brakuje )
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeApr 24th 2015
     permalink
    Hyde, czlowiek ma ok 5 mln receptorow wechowych..... pies ok 25mln receptorow wechowych......:wink:
  9.  permalink
    MrsHyde nie masz małej miseczki ceramicznej lub szklanej w domu?

    A co do cen tesco kontra sklep zoologiczny to cóż....w przypadku miski się zgodzę, piłek i innych zabawek jak masz psa z tępymi zębami też ;)

    Ja np. mogę zapomnieć o taniej gumie czy sylikonie i zabawkach z takich materiałów, moi rodzice namiętnie kupują mojej Fidze zabawki w takich marketach (w sensie na jej uro, pod choinkę) i niestety zabawka przeżywa średnio 5 minut...dla porównania sami mają również sznaucera i taka zabawka żyje z rok u nich w domu ale Figusia jest bardzo skrupulatna i gryzie aż rozgryzie, więc tylko zabawki konga i grube duże sznury (rozmiar jak dla psa 25 kg minimum, przy Fidze 5 kg ;) )
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 24th 2015
     permalink
    zabawki kupowalismy na zooplus.pl - mlody sponsorowal :D
    teraz musze poszukac jeszcze kosmetykow, durna kupilam szampon do bialej siersci a nie do wlosow tyle ze nie chce kupowac tego w litrach a jakies przzwoitej wielkosci opakowanie, niestety to co poleccacja na fotrach to wszystko 1-3l wiec szukanie po sklepach groomersjich i allegro mi zostanie
    laska mowila mi jeszcze o jakims proszku na zacieki (przy oczkach ma od lez) ale tu sie jeszcze nie wczytalam co brac
  10.  permalink
    Na zacieki przy oczkach polecam borasol ( w aptece). Na wacik i przetrzeć. Ja mojej i brodę od czasu do czasu przetrę tym jak się robią zacieki po jedzeniu i jest ok. Szampon polecam z PSH ALOE VERA 1l. Mniejszych nie ma, ale jest mega wydajny.... i dobrze myje. Ja go używam już 3 lata. tzn Kika go używa :) Odżywkę też miała z tej firmy i też była ok. Obecnie stosuję sam szampon i włosy ma mięciutkie i błyszczące :)
    Jeszcze poradzę żebvy do kąpieli zatykać psiakowi uszy watą. Mi to polecił wet żeby zapychać i 5 lat nie było problemu z uszami, a psiaki z opadającymi uszami często je mają. Oczywiście moja się trzepie i wypada wata, ale znowu wkładam :)
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 24th 2015
     permalink
    malutka2105: Na zacieki przy oczkach polecam borasol


    A działało to u Was ?
    Bo moi rodzice wylali na psa hektolitry Borasolu i nic, zero poprawy.
    Zacieki robiły się większe, ciemniejsze [wraz z wiekiem psa], potem doszło ropienie i wielkie kule zbierające się w kącikach.
    Potem weterynarz zoperował jej powieki. Podwijały się do środka [to ponoć częste u Maltańczyków, Jorków, Szitzów etc] i to wzmagało wypływ łez, ropy i powstawanie zacieków.
    Ale szczerze ? Różnica była minimalna, więc nasza maltanka po prostu jest na pyszczku wiecznie pobrudzona i tak pewnie będzie do końca jej życia :wink:

    A szampon nasza Zizka używa TAKI i fajnie się sprawdza. Więc jak coś to polecam.
    Jest napisane niby, że do sierści ale wg mnie jest ok.
    --
  11.  permalink
    TEORKA: A działało to u Was ?

    U nas się sprawdza. Tylko ja mojej włoski przy oczach wycinam co jakiś czas, także może na dłuższą metę też by nie podziałał. Ale może jak od początku się o to zadba to będzie ok. Wiadomo że jak już się fest zacieki zrobią to ciężko będzie to ogarnąć. Teraz są nawet jakieś proszki na to, a jak Kikę ogarniałam z tymi zaciekami to coś mi się przypomina że czytałam o jakiejś mieszance z mąką ziemniaczną:shocked: Ręki nie dam uciąć, ale coś mi świta.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 24th 2015
     permalink
    Tak, tak. Mąką ziemniaczaną też zasypywaliśmy.
    I niestety :sad:
    Oraz wycinaliśmy jej kudły etc.
    Ale Zizka wyjątkowo farbująca, to na pewno zależy od egzemplarza.

    Treść doklejona: 24.04.15 13:33
    Ona też wyjątkowo się kołtuniąca, więc od kilku już lat jest regularnie strzyżona.
    --
  12.  permalink
    TEORKA: Ale Zizka wyjątkowo farbująca, to na pewno zależy od egzemplarza.
    To na pewno zależy od psa. Moja ma miękkie włosy, a w bloku obok psiak też shih tzu szorstki jest. Aż się zdziwiłam jak pogłaskałam, a babeczka jak moją pogłaskała to myślałam że się z nią nie rozstanę ;) Ale Kika wygłaskana :)

    Treść doklejona: 24.04.15 13:44
    Wnioskuję o więcej zdjęć sierściuchów i nie tylko :)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 24th 2015
     permalink
    babka od ktorej mamy Milke mowila zeby uzywac szamponu do balych wlosow bo te do siersci krusza wlos i moga powodowac uczulenie szczegolnie w przypadku szczeniakow
    borasol w takim razie kupie, ale mysle tez nad pudrem na zacieki, ponoc jak sie od poczatku zacznie pilnowac to potem juz nie bedzie problemu takiego

    Malutka a ty masz shitzu czy maltanczyka? bo po tym fragmencie oo psie z osiedla sie zgubilam ;)
    •  
      CommentAuthormalutka2105
    • CommentTimeApr 24th 2015 zmieniony
     permalink
    Ja mam shih tzu :) ale to też włos.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 24th 2015
     permalink
    MrsHyde: ponoc jak sie od poczatku zacznie pilnowac to potem juz nie bedzie problemu takiego


    No właśnie - ponoć :tongue::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 24th 2015
     permalink
    Teo patrzac po wpisach na forum if maltanczykowym to ci ktorzy pilnowali od szczeniaka nie narzekaja na zacieki a jak ktos odpuscil na poczatku to teraz sie buja
    dlatego m.in. chcialabym od razu cos sensnego kupic
  13.  permalink
    MrsHyde: babka od ktorej mamy Milke mowila zeby uzywac szamponu do balych wlosow

    Z PSH jest wybielający.... ale szczerze mówiąc przerażają mnie te szampony. No chyba że od czasu do czasu go użyć, bo tak ciągle to na pewno włos się niszczy. Albo mnie wyobraźnia niesie, że to jak w wybielaczem czy rozjaśniaczem :devil:

    Treść doklejona: 24.04.15 14:23
    MrsHyde: dlatego m.in. chcialabym od razu cos sensnego kupic

    Spróbuj borasolu. Jak nie będzie dawał rady to kupisz jakiś specyfik :)
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.