Else, kosztuje 50 funtów , w Polsce taniej, ok 130 zł, z tego co widziałam na jakiejś stronce. Wyniki Popcia bedą dopiero po ok 3 tyg, ale w moim przypadku próbki lecą do labu w stanach, wiec czasochłonne to dość.
Else pewnie, ze tak zawsze jest przykro , szczególnie jak odchodzi ostatni. Ale w końcu po to je mamy aby szły w świat no i nie oszukujemy się jest bardzo dużo pracy przy nich. Ja przez minimum 3 tyg spie z nimi (materac obok kojca, maja swój malutki pokoik) mało to przyjemne bo spie pod kwoką (lampą grzewczą ;) ) , trzeba je dokarmiać butelką , potem już karmienie normalne , wszędzie kupy itd. Ale też i radości i miłości ogrom ;) uwielbiam je takie jak sa teraz , 3-4 tygodniowe, mocno nieporadne a już próbują wychodzić z kojca, warcza wściekle na siebie, pierwsze szczekania :)) Najlepsze sa rano jak otwieram im drzwi ( jak maja tak 5 tygodni wzwyż) a one mało co się nie pozabijają tak gnaja na wolność :)
Moonia cudne te Twoje kluchy :))) Ad sterylizacji to ja wiem... No ale raczej nikt przy zdrowych zmysłach nie rozmnaża kotów bez sensu... A męczyć rują to nieludzkie
Treść doklejona: 14.02.16 16:46 Gucio, kot kastrowany może być też kotem wystawowym
Ja nie dostałam rodowodu kota dopóki go nie wykastrowałam i nie przedstawiłam wpisu w książeczce. A co do wczesnej sterylizacji czy kastracji to tez słyszałam własnie że powinno sie później to robić i dlatego zastanawiamy się czy brać od nich...
A o tym nie wiedziałam... A co by było jakbyś nie wysterylizowała kotki? to mnie zastanawia co hodowca zrobiłby wtedy? bo cena kociaka do hodowli a na kolanka różni sie i to bardzo
Treść doklejona: 19.02.16 19:10 Wiecie jednak mimo piękności kociaków tajskich postanowiliśmy zostać przy MCO, i za miesiąc przyjedzie do nas koteczka srebrzysta szylkretka :) teraz zastanawiam sie jak nasz "jedynak" zareaguje na nią, no i musimy jej zrobić miejsce do spania...bo na duży drapak niestety nie wlezie..... Macie jakieś doświadczenia przy nabywaniu drugiego kota? czy jest jakiś sposób żeby ten zasiedziały już, nie atakował czy też może nie napastował tego mniejszego?
Dziewczyny a jak sobie radzicie z sierscia w kocich brzuchach ? Bo ja już siły nie mam. Praktycznie co ranek muszę z podłogi w całym mieszkaniu zbierać wyrzygane wałki zbitego futra Wałki w takiej żółci jakiejś wymaziane całe, ble.
Ostatnio jednego spod krzesła nie wzięłam (nie widziałam) i niewiele brakowało żeby Hug to zezarl - całe szczęście przyniósł i oddał matce.
Jak sobie z tym radzić ? Karmę im daję specjalną od weterynarza, maltpastę wciskam siła (bo france nie chcą), trawę zbieram i przynosze (tzn obecnie nie ma więc nie) ale też nie chcą, wyczesuje regularnie a te i tak rzygaja aż miło
A mojego znowu w pęcherzu zatkało, po półtorej miesiącu Znów kilka wizyt i kupa kasy. Czy można podawać kotom tak zapobiegawczo wit C żeby zakwasić organizm?
Treść doklejona: 29.02.16 21:02 Moje też pasty nie chcą, siłą wciskamy.
Nasza fretka tak miała. Jak tylko słyszała że otwieram TĘ szafkę to chciala się zabić na zakręcie a potem wchodziła mi po nodze na biodro i piszczala. A te kozy nie chcą, wręcz mam wrażenie że się tego smrodu ( bo to wali trochę ) boją...
MyAngel, niestety bez specjalistycznej karmy sie nie obędzie. Ja Ci mowie, ze to piasek, ktory czopuje mu ujście cewki moczowej. Wspolczuje Ci bardzo, bo to niestety lubi wracać... U nas wracało dosc czesto.
Jaheira od tamtego czasu je tą specjalną weterynaryjną RC veterinary diet urinary SO34 Może ze stresu się zatkał - wtedy po sylwestrze, a teraz po tym jak chomika do domu sprowadziliśmy.
Treść doklejona: 29.02.16 21:33 A u Was już nie wraca? Tylko po zmianie karmy czy jeszcze coś?
Angel....Chciałabym bardzo napisac Ci, ze to stres, ale chyba jednak nie do konca tak jest... Moze moonia napisze, czy mozna profilaktycznie te wit.C, bo ona chyba tez nie jest taka całkiem obojętna dla organizmu.
Niestety moj Baltazar odszedł, m.in. z tego powodu. To był moj jedyny kocur i powiedziałam, ze nigdy wiecej, ze jesli juz to kotka.
i to jest wlasnie 'fenomen' RC; z tego co slysze to wiekszosc weterynarzy poleca te karmy - najwyrazniej tak jak lekarze od firm farmaceutycznych maja dobre prowizje od koncernu wiem ze co najmniej 2 wetow, ktorzy oficjalnie polecaja RC u mnie w miescie, swoich zwierzakow tym nie karmi :P jesli idzie o psia wersje RC to syf straszny
Angel, ale u nas to byla troche bardziej skomplikowana sytuacja, bo to sie zbiegło z moja przeprowadzka do Wawy. Zostawiłam go, na czas mojego zorganizowania sie, pod opieka zaufanych ludzi, ktorzy przenieśli sie do mojego mieszkania, ale niestety... nie zareagowali w porę Tez potwierdzam, ze RC niekoniecznie sie sprawdza przy problemach urologicznych.
A jak z Hills em? Na droższe nawet nie spojrzę, mam dwa koty, jeden 10kg więc i zje sporo, a nie będę im rozdzielać. No i ma być weterynaryjna na problemy z układem moczowym.
Ja czytałam o takich problemach u kotów i wniosek był taki- nalezy zmienic dietę, z suchego przejsc na mokre i dawac jak najwięcej wody ( zachecac fontanną np). Ponoc nie ma zadnych wiarygodnych badań potwierdzających skutecznośc tych karm urinary.
Patrze sobie jeszcze na skład tego RC i nie wiem mówiąc szczerze co tam ma być wyjątkowego w tej karmie... Nawet składu procentowo nie podają :/ Zobacz RC Skład: ryż, kleik pszenny, mączka drobiowa, mączka kukurydziana, tłuszcz zwierzęcy, kleik kukurydziany, składniki mineralne, białko zwierzęce (hydrolizowane), olej z ryb, olej sojowy, fruktooligosacharydy, jajka suszone, hydrolizat ze skorupiaków (źródło glukozaminy), mączka za kwiatów aksamitki (źródło luteiny). Składniki dodatkowe (na kg) : witamina A: 22200 j.m., witamina D3: 500 j.m., E1 (żelazo): 45 mg, E2 (jod): 3 mg, E4 (miedź): 7 mg, E5 (mangan): 59 mg, E6 (cynk): 192 mg - środki konserwujące - przeciwutleniacze.
Dla porównania Applaws z kurczakiem i łososiem Skład: mączka z suszonego mięsa kurczaka (min. 47%), mączka z suszonego mięsa łososia (min. 19%), suszone ziemniaki (min. 4%), olej drobiowy (min. 8%, źródło omega 6), sos drobiowy (min. 4%), olej łososiowy (min. 3%, źródło omega 3), wysłodki buraczane (min. 3%), suszone całe jaja (min. 3%), suszone drożdże piwne, włókna celulozy, minerały, chlorek sodu, węglan wapnia, wodorosty/brunatnice, żurawina, DL-metionina, chlorek wapnia, wyciąg z juki, wyciąg cytrusowy, wyciąg z rozmarynu Dodatki: Dodatki dietetyczne: witamina A (octan retinu) 26,852 IU/kg, witamina D3 (cholekalcyferol) 1,852IU/kg, witamina E (octan alfa-tokoferolu) 593 mg/kg; Pierwiastki śladowe: selen z selenianu sodu 0,13 mg/kg, jod z bezwodnego jodanu wapnia 1,75 mg/kg, żelazo z jednowodnego siarczanu żelaza 61 mg, miedź z pięciowodnego siarczanu miedzi 9 mg/kg, magnez z jednowodnego siarczanu magnezu 26 mg/kg, cynk z jednowodnego siarczanu cynku 140 mg/kg
Cena ta sama a karma zdaje sie bez porównania... Ale maszyna marketingowa działa....
Dzięki,poczytam. Teraz też jakiś blog czytałam, że więcej tej mokrej powinny dostawać. A babka z hodowli tak zachwalała swoją metodę żywienia : dostępna sucha, raz dziennie mokra i jakąś przemrożoną surowiznę.
Treść doklejona: 01.03.16 09:53 Mój też w umywalce spał, jak się jeszcze mieścił he he.
z tym RC to jeszcze taki numer ze sklad wielka tajemnica (miesa to tam 4% w przypadku psow jest) a dawkowaniebilosciowo takie ze wychodzi drozej niz droga karma np innych marek dasz 50g i bedzie ok a RC trzeba ze 100g dawac po prostu trzeba usiasc i przekalkulowav a wtedy zobaczysz ze karma ktora na pozor jest droga w rzeczywistoaci sie bardziej oplaca
Pokażę jak wejdę na kompa. Dzięki dziewczyny za wszelkie sugestie, poczytam, pomyślę. Martwi mnie tylko, że od wczoraj nie ma poprawy. To samo leczenie co poprzednio i jak na razie dupa. Wtedy tego samego dnia było o niebo lepiej.
Z początku się mieściłem, później już nie, a po remoncie to już nie da rady, bo ni umywalka mniejsza.
MyAngel- zakochałam sie w Twoim kocie Przecudowny Lily- Lulus jeszcze mała jest , wiec trudno okreslic jej charakter... Ale ogólnie- bardzo grzeczna, towarzyska i biegająca za nami jak pies :)
co do RC... jest sponsorem brutalnych zawodów na Ukrainie psy vs niedźwiedź na łańcuchu a skład to same śmieci...
[wiem, że nie na temat, bo pies, ale] od hodowcy mieliśmy RC, ale jak tylko zaliczyliśmy pierwszą wizytę u weta od razu została ustalona zmiana karmy bo psy źle tolerują ją [info od weta]... no i u nas tak było... lecimy na Boschu Maxi Adoult kurczak chyba.... jedyna karma, po której nic się nie dzieje, nawet oczyska nie ropieją a to jest u nas klasyczny objaw złej [dla Logana] karmy.
Molesław - ciekawe imię Tak zwykle wygląda na sfochanego, ale to tylko wygląd, bo z charakteru to pieszczoch, przeciwieństwo młodszej. Czeka tylko aż ktoś usiądzie i pcha się na kolana, głośno mruczy, zaczepia by go tarmosić, całuje swoim mokrym nochem, gaduła straszna i bardzo nas kocha
He he, nie, ale koty tak myślą i tylko czekają aż chomik wystawi coś poza klatkę Ale one takie odważne gdy on jest w klatce, a jak wyjmę i podstawiam im pod nos to się odwracają albo odchodzą kawałek dalej i stamtąd obserwują