Kandyzowana, ja mogę polecić dr. Radomską z Invicty, wyprowadziła mnie ze sporej niedoczynności, gdzie trzech lekarzy sobie nie dawało rady... Chodzę do niej z 1,5 roku i jestem bardzo zadowolona.
Byłam we wtorek u dr. Wdowiaka w Lublinie, wydaje się byc bardzo konkretnym lekarzem, przedsztawił mi cały proces jaki mam przejść, zobaczymy co z tego wyjdzie. Trzeba myślec pozytywnie
bez przesady :) ja miałam poziom 8 , a jak zaszłam i dzien po terminie @ zbadałam progesteron to miałam 5.... fakt od razu luteina , bo to za niski, ale dało się jak widać
dziewczyny mam pytanie, wybieram się po @ do gina, pierwszy raz na prywatną wizytę i w dodatku do nowego gina bo zmieniłam miejsce zamieszkania. Czy idąc na prywatna wizytę lekarz wypisuje skierowanie na badania hormonów? i czy trzeba za zapłacić za zrobienie badań (bo za wizytę na pewno trzeba) czy zrobią mi w ramach nfz? pierwszy raz się wybieram robić takie badania i stąd moje pytanie. Aha i ile się jeszcze płaci tak średnio za komplet badań?
Ok,moze ktoras mi pomoze. Po raz drugi mialam robiony test na progesteron. Postaram sie opisac zrozumiale. Cukle mam 26-28 dniowe. Test na owulacje pozytywny 6.12 czyli owu 24h pozniej ( poparte wzrostem tem ) 7.12 -13DC,test na progeteron robiony siedem dni pozniej 14.12 - 20DC. Z nieznanych przyczyn cykl wydluzyl mi sie do 32dni. Czy mozliwe,ze to wydluzenie mialo wplyw na wynik testu-progesteron wyszedl na poziomie 7.? Badanie robilam rowniez w czerwcu ,cykl 25-dniowy. Owu 12dc,test 21dc,wynik 26. Wyczytalam ,ze test na progesteron powinno sie robic na 7 dni przed spodziewana @. Jezeli to prawda to nie mam co sie martwic bo test grudniowy byl robiony 13 dni przed @. Czy mozliwe ,ze mialam 2 owul? Jedna 13dc a druga 19dc? Zglupialam. Nie wiem,czy zrobic jeszcze raz? Jestesmy obydwoje umowieni na wizyte z naszym GP,nie wiem co on wymysli.
Nie jest możliwe, żebyś miała dwie owulacje w jednym cyklu. Owulacja w cyklu jest ZAWSZE tylko jedna. Po obejrzeniu Twojego wykresu mam wątpliwości, czy znasz reguły metody, jaką wybrałaś. Okres płodności jest zaznaczony zupełnie od czapy. Nie wiem, na jakiej podstawie zaczęłaś odliczanie lutealnej od 14 dc, jeśli wtedy nie nastąpił żaden wzrost temp. Skłaniałabym się ku temu, że skok wystąpił dopiero w 20dc, może stąd ten niski wynik progesteronu? I test owulacyjny nie potwierdza owulacji na 100%.
Luczynka, a co z interpretacją śluzu na wykresie Joli? Jeśli śluzem się sugerowała, to tak jej wyszło. Jola, a progesteron 7 to zły? Wydaje mi się, że mieści się w normach dla fazy lutealnej.
Sa to angielskie normy,oni podaja inaczej ( poziom 30 w fazie lutealnej )na nasze to by bylo 2. Sugerowalam sie testem owu i sluzem,sprawdzanym zawsze wieczorem,bo wspolzycie ma miejsce rano. W takiej sytuacji nie sprawdzlabym sluzu rano,bo wyszloby mi ,ze jestem plodna caly miesiac. Sugerowalam sie rowniez innymi objawami jakie mam w czasie owulacji. Faza lutealna zaczyna sie dzien po owulacji,czy na wykresie 14dc,skok nastapil 13dc o 0,2 stopnia
jola139: Sugerowalam sie rowniez innymi objawami jakie mam w czasie owulacji. Faza lutealna zaczyna sie dzien po owulacji,czy na wykresie 14dc,skok nastapil 13dc o 0,2 stopnia
Jolu, mówimy o Twoim poprzednim cyklu? Przecież "skok" z 13. dc nie spełnia warunku bycia skokiem, bo temperatura leży na linii pokrywającej, a nie nad nią. Dzień owulacji może określić tylko ginekolog podczas monitoringu USG, nie test i nie odczucie. Śluz obserwuj przez cały dzień przy okazji wizyt w toalecie i wpisuj wieczorem ten najbardziej płodny. W razie niepewności czy to śluz, czy pozostałość nasienia, przeprowadź test szklanki wody (nasienie się rozpuści, śluz nie). Jeszcze 14. dc zaobserwowalaś śluz płodny, więc skok był później, zgodnie z wykresem 17. dc. Wtedy masz fazę lutealną (umowną) od 17. dc i niepłodność bezwzględną od 20. dc wieczorem, temperatura z 19. dc nie spełnia warunku 0,2 stopnia.
Witam Cię abortaW fajnie że sie odezwałaś.Pierwsza wizyta u Wdowiaka trwała dośc długo, żaden ginekolog nie zadał mi tyle pytań co on. Monitorował mi owu i teraz 12dc kazał przyjechać i potem powie co dalej.
miałam HSG w grudniu przed świetami. Wiesz co zaskakuje mnie u tego lekarza taka szybkośc w działaniu, nie mówi, że próbować i czekać. U mnie dużym plusem było dzięki Tobie abortaW, że sobie porobiłam szereg badań sama które mi zasugerowałaś i to napewno tez przyśpiesza działanie, brakowało mi tylko estradiolu to zrobił mi na miejscu.
aanika leczysz sie u dr Wdowiaka w Lublinie? Napisz cos więcej o klinice i nim samym, bo chyba jesteś zadowolona? a jak to cenowo i czasowo wygląda, długo się czeka na wizytę? Od razu decyzja o inseminacji padła?
referentka u Wdowiaka leczę się od niedawna. Trudno mi powiedziec czy jestem zadowolona bo raczej ocenie po efektach. Mój mąż ma słabe nasienie ,ze mną wszystko jest okey, dlatego poczęcie przy takich wynikach męża byłoby bardzo trudne dlatego najlepszym wyjściem w naszym przypadku jest inseminacja. Cenowo to w moim przypadku 100 zł za wizyte + ewentualne badania.
co myślicie o progesteronie w 22 dniu cyklu ok 45ng/ml?? nie jest za wysoki?? wiem że im wyższy tym lepiej, ale te wartości w normach zakwalifikowane są do ciąży.... miała któraś taki wynik???
wynik jest piękny - jeśli nie jesteś w ciąży to tylko pozazdrościć takiego wyniku! Wspomagasz jakos progesteron w lutealnej? ja przy zastrzykach z pregnylu miałam 29,36 ng/ml :)
Hej! abortaW wiesz tak czytam po tych forach od ilu kwalifikują do inseminacji, to miałabym do Ciebię prośbę. Nie wiem czy pamiętasz wysłałam Ci kiedyś parametry nasienia na pw, zastanawiam sie czy przy takiej ilości wogóle powinien nas zakwalifikować do inseminacji, wszędzie pisze, że skutecznośc jest od 10mln??? Proszę jak znajdziesz chwilkę odezwij się .
Referentko, właśnie o to chodzi że sam progesteron mam taki, nic nie biorąc. Zastanawiałam się dlaczego lekarz przepisał mi dupka w drugiej fazie skoro mam taki progesteron, ale myślę, że może on jest taki duży, a potem nagle spada i nie ma ciąży. Moje cykle trwają ok 26 dni, a mogłyby być trochę dłuższe, bo norma jest chyba 12-16 dni fazy lutealnej (ja mam ok 12 więc dół). Tylko dlaczego przy takim progesteronie ciąży jak nie było tak nie ma:( Miałam niedrożne jajowody, więc staram się jakby od "nowa" od 5 cykli.
WITAM mam prośbe mam porobione wyniki hormonów i nie dokonca wiem jak je zinterpertowac wiem tylko ze mam w nadmierze DHEA co to oznacza???? ktoś tak miał???
Robiłam badania hormonalne, czy wyniki są w porzadku waszym zdaniem? Czy jest jakaś współzależność pomiędzy LH a Fsh?? Estradiol 38,68- norma 12,5-166 LH 3,30 norma 1,1-11,6 FSH 5,84 norma 3,5-12,5 Progesteron 0,550 norma 0,2-1,5 Testosteron 34,84 norma 8,4-48. Po normach to widać że są to wyniki "niby ok", ale wiem że są jakieś współzależności, możecie mi powiedzieć czy LH a Fsh są w porzadku względem siebie? Zwłaszcza dla osoby starającej się o dziecko. Dzień badania cyklu to 3dc.
abortaW chciałam Ci podziękować za pomoc dot. wszystkich porad. 24 STYCZNIA miałam inseminację u Wdowiaka w ten piątek robiłam test i w sobotę rano powtórzyłam wyszły mi dwie kreski. Biorę duphaston i acard i dlatego się zatanawiałam czy te leki mogą fałszować wyniki. Pozdrawiam Cię i ściskam bardzo mocno.
Estradiol -wynik 438 – norma do 400 Progesteron – wynik 29,60 – I trymestr ciąży przedział 9,3 do 33,2 Prolaktyna – 20,10 norma do 25 Androstendion 5,46 ng/ml norma od 0,40 do 4,10
Odebrałam swoje i męża wyniki z lab. Zamieszczę je tutaj i może ktoś się wypowie na ten temat. Najgorzej, że nie ma norm dla wyników mojego męża więc tym bardziej liczę na pomoc. Prolaktyna 1dc: 35.53 ng/ml a powinno być do 25,15 TSH ( 3 generacja) 0.33 uU/mL norma 0.25-4,50 uU/mL A teraz wyniki męża: objętość próbki 4,00 ml. pH= 8/odczyn zasadowy próbka bez zapachu bez litych żelatynowych gródek Kolor szary obecność plemników o ruchliwośco ok. 87% liczba plemników w 1 ml nasienia 56,3 mln stwierdzono obecność pojedyńczych nabłonków, 1-5 leukocytów w polu widzenia, pojedynczych erytrocytów oraz komórek plemnikotwórczych, oraz ok 80% plemnikóe o prawidłowej budowie. Po 15 będę mieć jeszcze estradiol i progesteron.Badania robiłam w 1dc
Te wyniki są aż za dobre - u M. u Ciebie prolaktyna wysoko, skonsultuj się z endokrynologiem.
Co do M. to obstawiam, że laboratorium nie bada w kryteriach WHO, bo takie wyniki się nie zdarzają. Czy jest też coś o prawidłowych, nieprawidłowych? Albo o ruchu A i B? Wyniki są o tyle obiecujące, że jest dużo, w tym dużo żywych i ruchomych plemników, ale ja poszukałabym labu z kryteriami WHO.
Wyniki męża przepisałam dokładnie z kartki. Badania zrobiliśmy prywatnie w miejskim lab. Kilkanaście miesięcy wstecz lekarz powiedział, że mąż ma wzorowe wyniki więc problem musi być u mnie. Jego wyniki są nadal dobre za to moje się pogorszyły i teraz wiem co trzeba naprawić. Dodam, że w naszym regionie znalezienie takiego lab graniczy z cudem. Nie mówiąc, że do endo będę musiała jechać do innego woj. bo u nas nie ma takich lekarzy. No chyba, że gdzieś prywatnie przyjmują.