MrsHyde: czy ktoras z was posiada i moze polecic kawiarke/zaparzacz do kawy na indukcje????

Haha, Ania, odpisuję Ci siedząc przy kawie z kafetiery właśnie. Ale nie na indukcję.
Natomiat jeśli chodzi o odpowiedź na Twoje pytanie, niemal w ciemno mozna kupować kawiarki BIALETTI. Porządna włoska firma i ja używam tylko takich. Mają całą serię na indukcję, ,mozna zobaczyć np. tutaj. Ale w tym sklepie mają dość wysokie marże, więc obejrzyj, która Ci się podoba i poszukaj na ceneo, nokaucie czy allegro - mozna znaleźć 10-20 zł taniej.
ja mam teraz taką piękną, ciocia-zakonnica rezydująca w Rzymie mi przeszmuglowała




btw, polecam mojego bloga o kawie Kawowy.blogspot.com

Mrs.Hyde najważniejsze, zeby była na indukcję a marka ma mniejsze znaczenie. Bialetti to akurat najdroższa możliwa marka, choć trzeba przyznać, że świetna. Dobry jest GAT, którego ja używam, ale nie wiem, czy są na indukcję. Każdy sklep internetowy z kawą ma w asortymencie takie kawiarki teraz. Niedługo będzie Dzień Darmowej Dostawy - zwykle na początku grudnia. Zorientuję się tam, gdzie mam rabaty, może uda się połączyć zamówienia, bo ja będę pewnie kupowac kawę a jak nawet nie to i tak może uda się wytargować.
Pyanie tylko, jak duża ma być, bo kawa z kawiarki wychodzi bardzo esencjonalna i to, co Polak nazywa kawą - kubek 250ml z kawiarki to "morze" naparu. Na dwie osoby to powinna być dobra 4cup lub 6cup. No i jeszcze ważne - zużycie kawy na kawiarkę wzrośnie Ci lawinowo, bo sitko napełniasz całe a nie jest ono małe. Ja nie prowadze blogu, ale tez chętnie pomogę, choćby w wyborze kawy, palarni i młynka, żeby zmielić swieżo palone ziarno.

MrsHyde: myslalam o tej badz o tej

widzę, że Peaberry odpisała w kwestii wielkości - zwróć na to uwagę. Bo to, co oni określają 4cup dla mnie osobiście było za małe. Jak chcę kubek kawy, to używam 6cup. U mnie w domu 6cup starcza dla 2 osób.

Peaberry, a jaki młynek żarnowy do ekspresu ciśnieniowego możesz polecić?
No to mnie pocieszyłyście z tą kawą. Póki co, to mogę z pewną taką dozą nieśmiałości myśleć o frappé, ale co to za kawą
Dobrej nocy, Dziewczęta!

To ja z M ,chyba z innej planety jestesmy bo w ogòle kawy nie pijemy...

No właśnie!
A wiecie, że mimo tylu możliwości spróbowania, nie piłam jeszcze tych najsłynniejszych włoskich mieszanek? Może dlatego, że nasłuchałam się, że Włosi bardzo ciemno palą kawę a ja wolę jaśniejsze palenia. Ale jednego mieszkańcom Włoch zazdroszczę - łatwego dostępu do świeżej, niedrogiej, dobrej kawy.

Peaberry: Ale jednego mieszkańcom Włoch zazdroszczę - łatwego dostępu do świeżej, niedrogiej, dobrej kawy.

no dokładnie! jak to się mówi, prawdziwe włoskie espresso zaczyna się... na pierwszej stacji benzynowej po przekroczeniu granicy.

A my ostatnio wzięliśmy capu w na jakiejś stacji w PL i myślałam, ze sie scheftam w samochodzie. jakiś sztuczny syf z proszku.

ewa74: Dzien dobry ,to wy juz pewnie po kawie porannej, bo lubicie.

Ja uwielbiam zapach kawy, używam jej w celach kosmetycznych, ale... smak mi niespecjalnie odpowiada i piję bardzo rzadko. No chyba, że Inkę ;)

Za to uwielbiam herbaty, zwłaszcza zielone, białe i owocowe. Czarną porzuciłam, robię wyjątek tylko dla "Chopina" :D

Musiałabym spróbować takiej delikatnej kawy :)
Dla mnie ogólnie wszystkie, które do tej pory piłam, były mniej lub bardziej kwaskowate w smaku, a to ani mojemu podniebieniu, ani żołądkowi nie pasuje :/ Może mój organizm po prostu nie akceptuje kawy (podobnie jak nie przepada za alkoholem)...

Dziękuję za info :)

Peaberry: do kawy marzy mi się teraz aeropress. Moze mi św. Mikołaj przyniesie

zatem życzę dobrze poinformowanego Św. Mikołaja ;)

Co dziś robicie ciekawego? Ja z Małą wybieram się za 1,5 godziny na przystanek tramwajowy, bo ma jechać tramwaj, co to książki rozdaje za free :D

MrsHyde, Włochy to kraj, gdzie w każdym większym mieście jest kilkanaście palarni kawy. To lokalni producenci. Ja nie piłam nigdy włoskich mieszanek, ale jeśli zależy Ci na marce a przy tym nie chcesz przepłacić to faktycznie, prywatny import z Włoch ma sens. Duże, dobre marki to Bazzara (najpopularniejsza, ponoć pyszna i droga to Bazzara Top 12 Gran Cru), La Brasiliana Marfisa, Pellini Top, Agust Natura. Zaznaczam, że nie piłam żadnej z nich, być może na święta zafunduję sobie Bazzare na spróbowanie i od dawna "chodzi za mną" najdelikatniejsza ponoć Agust Natura Equa. Nie powiem Ci nic o ich smaku, bo ich nie znam, ale to są ciemno palone mieszanki dedykowane głównie do ekspresów ciśnieniowych, gdzie espresso wychodzi silne, z wyraźnym body, tzw. potente.
Ja pijam kawy z polskich palarni, czasem zamówię coś z czeskiego DoubleShot. Nie chcę nikogo reklamować, bo polskich palarni jest całe mnóstwo. W Łodzi zaopatruję się na miejscu TUTAJ ale Goran zaopatruje w zasadzie restauracje i robi tylko czasem wyjątki...
Z TEJ PALARNI mogę polecić mieszanki z czystym sumieniem. Pijam je regularnie i stosunek jakości do ceny jest zdecydowanie do zaakceptowania. Kawa palona jest na sposób włoski, zwłaszcza do mieszanek, single palone są dość jasno, tak jak lubię. Są mieszanki czystych arabik i z zawartością robusty do 20%. Jest w czym wybierać. Polski jest też Kelleran, AproTrade, Borówka, dużo ich...

W zasadzie podstawowym kryterium jest data palenia. Im krótsza tym lepiej. Reszta to kwestia gustu, serio. Ja od roku szukam olśnienia w kwestii smaku - takiego kawowego świętego Graala. To co smakuje mnie, Tobie może zupełnie nie podchodzić. Jedne kawy nadają się na espresso, inne na napoje mleczn na bazie espresso - cappucino, latte, latte macchiato.
Ale tak szczerze? Odpuść sobie tę lavazze, bo na świecie jest tyyyle lepszych kaw... ;) Tak jak pisałam powyżej - najprościej? Tesco Extra i stoiska YouBean, albo nawet alledrogo i też mogę poszukać jakiś sprawdzonych dostawców włoszczyzny w miarę świeżej.

Zerknij do kiedy ważna i odlisz półtora roku - będziesz znać prawdopodobną datę palenia. Lavazza jest palona przemysłowo i chłodzona wodą - przechowuj w lodówce. Kawy z chłodzienia powietrzem powinno przechowywać się w szczelnych puszkach w suchym miejscu, bo wtedy nie chłoną wilgoci i nie wietrzeją. Przypomniało mi się z marek włoskich jeszcze Izzo. :)

Mieli się tylko na parzenie. Te aromatyzowane to sama chemia, szkoda młynka, bo potem nawet najlepsza kawa pachnie wanilią, czekoladą, albo nie daj... wisienką albo brzoskwinią. A wiesz, ze kawy aromatyzowane to stare kawy, które są już mocno nieświeże i tak maskuje się fakt, że są zwietrzałe?

Hyde, wiesz z dobrą kawą jest jak z NPR ;)
Nie spróbujesz, nie zobaczysz różnicy, nie przekonasz się. Nie namawiam, ale uważam, że warto się trochę wysilić, jeśli się chce pić coś dobrego. Oczywiście, jeśli ktoś nie jest takim freakiem jak ja, nie zamierzam wciskać na siłę... Ja po prostu nie lubię jak kawa smakuje czymś innym niż kawą. Potrafię w niej wyczuć aromat cytrusów, czekolady, żywic, chlebowy, ale to są naturalne aromaty, profile smakowe kawy. Każda mieszanka, każdy singiel smakuje ineczej, nie warto psuć sobie tego smaku sztucznymi aromatami...
Jak już kawa smakowa, to jednak z syropem... Serio, szkoda młynka na ten ulep... Ja do swojego nie wsypałabym tego za nic.

Pytanie pierwsze: jaki macie ekspres, jaki młynek?

Gradacja mielenia:
pył -> tygielek
bardzo drobne -> ekspres ciśnieniowy
drobne -> kawiarka
dość grube -> french press
grube -> dripp

Najbardziej tolerancyjny na zmiany grubości przemiału jest ponoć aeropress, ale tego jeszcze nie sprawdziłam.
Do eskpresu ciśnieniowego ważne jest kilka elementów. Podstawa to 25/25, czyli umowne 25ml naparu w 25 sekund ekstrakcji. Na to ma wpływ - świeżość kawy, stopień mielenia, stopień ubicia w PF, temperatura wody, rozgrzanie ekspresu...
Ale na początek - jaki ekspres, jaki młynek.

Edit. A przygotowanie espresso to proces i poszukiwanie optymalnych ustawien dla konkretnej kawy to czasem kilka shotów wylanych do zlewu. Czasem jeden obrót śrubą młynka sprawia, że nagle z PFa wypływa płynne złoto. A czasem wilgotność powietrza sprawia, że ziarna nijak nie dają się oswoić.

Treść doklejona: 18.11.12 11:12
Acha i jeszcze jedno. Absolutnie żaden ze mnie specjalista od espresso. Ja napisałam na jednym z forów kawowych - ekspres kupię jak mi coś ciężkiego na głowę spadnie... ;) Za dużo zmiennych do ogarnięcia a ja lubię dobry efekt przy niewielkim wysiłku.

Peaberry: Pytanie pierwsze: jaki macie ekspres, jaki młynek?

Wszystko raczej z dolnej półki na dzisiejsze czasy. Ekspres kupiliśmy już 4,5 roku temu. SAECO NINA.
Młynek mam zwykły, najzwyklejszy i mielę zawsze "na oko".
Heh, a wydawało mi się, że piję pyszną kawę
My kupujemy w DE Dallmayr Promodo w ziarnach. Jakoś nam tak podpasowała w smaku.
Teraz zakupię którąś polecaną przez Ciebie włoską kawę
Jestem ciekawa też Twoich wrażeń smakowych po wypróbowaniu aeropressa. Mam nadzieję, że wspomnisz tutaj co nieco, ale to już po spotkaniu z Mikołajem

Czy w Hiszpanii jest jakaś kawa godna polecenia? Tym razem kierowcy nie trafili do Włoch niestety, ale są obecnie w Hiszpanii i Francji. Zastanawiam się czy stamtąd nie mogliby czegoś przywieźć?

Treść doklejona: 05.04.13 11:58
Planujemy zakup nowego ekspresu do kawy.
Macie jakiś godny polecenia?
Jaką moc powinien mieć dobry ekspres? Który nie ma zbyt słabego ciśnienia?
Chcielibyśmy, aby ekspres miał wbudowany młynek do kawy. Będę wdzięczna za wasze sugestie.

O kurcze, nie sądziłam, że Akcesoria tutaj trafią. :)

To bardzo dobry sklep, polecam z czystym sumieniem, fachowcy z sercem do kawy. Jeśli decydujecie się na grubsze zakupy, typu młynek, czy ekspres to warto tam. Z anielską cierpliwością Robert odpowie na każde pytanie. Zajrzyjcie na ich profil na FB, tam można się dowiedzieć wielu fajnych rzeczy o imprezach kawowych w Polsce. Ostatnio byłam na Cup Tasting w Łodzi, gdze Akcesoria Baristy dostarczały sprzęt do degustacji a polskie lokalne palarnie dostarczały ziarno. Bardzo fajna impreza.
Tymczasem zapraszam na nowe forum kawowe, które ruszyło w piątek. Wszystko o kawie które jest częścią portalu o podobnej nazwie. Startujemy z nową inicjatywą, której celem jest rozpowszechnienie w Polsce kultury kawowej na dobrym, europejskim poziomie. By filiżanka espresso nie kojarzyła się jedynie z kwaśnym, gorzkim świństwem a w każdej szanującej się kawiarni z ekspresu płynęły same dobre napary. Zapraszam również na nasz profil na FB gdzie staramy się umieszczać jak najwięcej informacji z kawowego świata. Kto wie, może wkrótce też będziemy mogli pochwalić się publikacjami na naszej stronie głównej. Tymczasem na FB możecie podzielić się z nami swoimi doświadczeniami kawowymi, obejrzeć zdjęcia latte art w wykonaniu moich kolegów - amatorów i pasjonatów. Zapraszam do zabawy i wspierania tej inicjatywy!

Treść doklejona: 28.05.13 08:02
Poranek przy kawie.
Dziś mam w kubeczku pyszną Cafe Las Flores kawę zbieraną z krzaka, gdy na krzaku są jdnocześnie kwiaty i owoce. Niezykły aromat kwiatowy podczas mielenia powala.
Pokażę Wam moje zbiory kawowe. Mamy na forum takie miejsce, gdzie pokazujemy nasz domowe kąciki kawowe. Jestem jedyną chyba osobą, która nie posiada ekspresu. Czysta alternatywa. Oto mój kawowy kącik.

Treść doklejona: 28.05.13 08:02

ja pilam tylko raz cappuccino u kolezanki i mnie nie zachwycilo, jak ktos ma troche pojecia to sam lepsze zrobi
osobiscie ekspresu na kapsulki bym nie kupila ze wzggledu na ich koszt; warto tez pamietac ze do danego ekspresu tylko kapsulki z tej firmy pasuja

MrsHyde: ja pilam tylko raz cappuccino u kolezanki i mnie nie zachwycilo

ja miałam podobne odczucia.

My mamy dolce gusto nie korzystamy jakoś często,z raz na tydzień ;) ale nam smak odpowiada :) przeważnie pijemy latte,choco caramel,chai tea latte i ristretto ;)

Nie zaglądałam ;) ja raczej z tych co zaglądają w skład tylko produktu dla dzieci ;)
U nas w tesco/leclerc kupujemy całą paczkę 8 sztuk po 15 zł. , ristretto jest za 17 ale tam jest 16 sztuk ;)

tez mam tassimo. wiekszość kaw to normalna parzona kawa, fusy zostaja w środku. niektore sa na zasadzie jak zwykle capuccino i sie rozpuszczaja

to może pomyśl o zwykłej kawiarce :)

Równiez posiadam i jestem zakochana ;)