Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeApr 2nd 2007
     permalink
    Instynkt teraz? A nie wcześniej?
    --
    •  
      CommentAuthordanap
    • CommentTimeApr 2nd 2007 zmieniony
     permalink
    Amazonka: Instynkt teraz? A nie wcześniej?

    są/były dwa instynkty:wink:
    wcześniej "samozachowawczy"
    teraz macierzyński:bigsmile:
  1.  permalink
    dopisuję się jako prawie 32-latka :) nie jest źle, chociaż czasem miewam żal że wszystko co piękne w życiu tak późno do mnie przychodzi, na pracę czekałam 4 lata, na mojego ukochanego 3, a teraz czekamy na dzieciątko... Wizji rodzicielskiej jako takiej nie mamy, ale myślę że to nie jest ważne. Ja jestem kochająca i pobłażliwa, a mój PM stanowczy, czyli się dopełniamy. Jakoś nie pochłonęła mnie pogoń za kasą, chociaż tam gdzie pracuję czuję się doceniona, rozwijam się. Wspólnie z PM próbujemy rozwinąć własną firmę, trochę jednak mnie przeraża że mały jest poza domem tak długo, ale cieszą mnie bardzo jego sukcesy bo widzę że lubi to co robi i jest szczęśliwy. Pobieramy się we wrześniu :))
    •  
      CommentAuthorgiga25
    • CommentTimeApr 2nd 2007
     permalink
    danap - dzięki za wytłumaczenie :)
    -- zesram się, ale się nie dam!!!!
    •  
      CommentAuthorPaula
    • CommentTimeApr 2nd 2007
     permalink
    aga 1976 też mam chwilami takie wrażenie, myślałam, że tylko ja tak to odbieram.

    A tak w ogóle to przypominam sobie siebie z okresu zanim byłam mamą i chociaż muszę z satysfakcją powiedzieć, że bardzo mnie życie nie zweryfikowało, miałam dosyć dobre wyobrażenie tego co to znaczy noworodek czy małe dziecko w domu, to jednak i tak w tych kwestiach wielu spraw się nie rozumie, póki samemu nie zostanie się rodzicem. Nie twierdzę tak, żeby się wywyższać, po prostu pewne rzeczy trzeba przeżyć, pewnych uczuć trzeba doświadczyć, bo nie da się ich ani opisać ani ich zrozumieć po przeczytaniu w książce.

    Z byciem rodzicem jest jak z seksem, można czytać, oglądać a i tak póki się nie spróbuje to nie wiadomo jak to jest ;)

    Widzę, że wśród tych z 3 z przodu rocznik 75 wiedzie prym :).
    • CommentAuthorsamira
    • CommentTimeApr 2nd 2007
     permalink
    Hmm, ja też dopisuję się do klubu tych, które uważają, że "dziecko ma znać swoje miejsce w szeregu", to znaczy ma wiedzieć, że nie jest pępkiem świata i że świat nie kręci się wokół niego. Dziecko jest dopełnieniem związku dwojga ludzi. Dla mnie najważniejszy jest (i mam nadzieję, że tak zostanie) mój Mężczyzna. To z Nim buduję związek. Dzieci dziś są, a jutro wyfruwają z gniazda. Mąż ma ze mną zostać do końca życia...
  2.  permalink
    Jeżeli zrobiło Ci się przykro - przepraszam. Nie to miało być moim celem.

    Po prostu - u nas w rodzinie nie ma hierarchii, ważności, szeregów.

    Dla mnie i mojego meza nasz syn i dzieciątko, które jest w drodze nie są pępkami .
    One są naszym światem.
    •  
      CommentAuthorPaula
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    aga1976 jak napiszę troszkę inaczej - ja, mój T i Niunia to nasz mały świat :)

    Mam 32 lata i własną rodzinę i nadal jestem bardzo ważna dla moich rodziców. I wcale to nie znaczy, że ich związek nie ma znaczenia. Niewiele jest par z trzydziestoparoletnim stażem, które nadal nie wstydzą się do siebie mówić, że się kochają i to w obecności swoich dzieci.
    Dla mnie wspaniałe jest to, że moi rodzice mają wspaniały związek, w którym jest miejsce na mnie i moją siostrę, a teraz także na nasze rodziny.
    Wiem, że dla moich rodziców jestem równie ważna jak oni dla siebie i chciałabym, aby moja córka za 30 lat mogła to samo powiedzieć o swojej rodzinie.

    Troszkę mam wrażenie, że na nasz grunt zaczyna być przeszczepiana amerykańska tradycja, gdzie dzieci gdy dorosną wyfruwają z gwiazda i żyją własnym życiem.
    Cóż jak komuś to pasuje. Dla mnie rodzina jest bardzo ważna, dziadkowie, rodzice, moja siostra, a teraz mąż i córka. To są ludzie najważniejsi na świecie.
    Fajnie jest mieć znajomych i móc z nimi imprezować, ale w momentach różnych życiowych kryzysów znajomi zwykle mają swoje rodziny i brak im czasu i chęci na zajmowanie się innymi znajomymi.

    I jeszcze mam taką refleksję. Może troszkę bulwersującą ;)
    Mojego T bardzo kocham, ale jakby nie było to jest to obcy człowiek. Moja córka to część mnie.

    Rozpisałam się (jak zawsze;)) ale jeszcze jedno. To, że dziecko jest ważne dla rodziców i uznawane jest za pełnoprawnego członka rodziny (czyli jego potrzeby są tak samo traktowane jak potrzeby innych członków rodziny, a nawet co tu ukrywać na początku są najważniejsze – no nie da się inaczej z noworodkiem) nie znaczy, że dziecko rządzi w domu i wszystko kręci się wokół niego.
    Chociaż wiecie co, ja myślę, że jeżeli w domu, którym jest noworodek czy potem niemowlak i świat się wokół niego nie kręci to po co w tym domu w ogóle dziecko!?
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    owieczki sa slodkie - tak jak nasze 30 tki w dowodzie:)
    --
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia - inaczej na temat dzieci wypowiadaja sie doswiadczone mamusie a i naczej my, ktore dzieci (jeszcze) nie mamy.
    Obecnie coraz wiecej kobietek decyduje sie na dziecko po 30-tce i z czegos to wynika.
    Wiec chyba jakies uszeregowanie jest?
    --
    •  
      CommentAuthorvicky80
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    Paula zgadzam się w całej rozciągłości. widzę jak rodzice mocno się kochają, ale to zawsze jakoś było ładnie wplecione w nasze życie ze mamy im pomagac, chociaz wiadomo nie raz i nie dwa czarne owce z nas były:wink: jednak teraz widzę jak trudno było rodzicom nas wychować a jednak jak im się cudownie to udało, a ich związek miał swoje wzloty i upadki, a teraz ponownie rozkwita i to nie dlatego ze "dzieci wyfrunely z gniazda", ale dlatego ze dzieci sa duze i coraz lepiej sobie radza, a jednak wciaz czuje ich wsparcie. wczoraj mama mi powiedziala jak ja odwiedzilam, ze ona zawsze bedzie dawac mi rady bo nawet jak ona bedzie miala 100lat to nadal bede jej dzieckiem, i to wlasnie jest cudowne. nie wiem jak im sie udalo zrobic to ze jestesmy tak zgranym rodzenstwem, wszyscy nam to mowia, wiec chyba cos w tym jest. a rownoczesnie kazde jak wolny ptak fruwa lata gdzie chce ale zawsze wraca do gniazda i jak trzeba mimo wczesniejszych klotni i docinkow- spreza sie i pomaga sobie nawzajem. opieprza jak cos glupiego sie robi, i pcha do przodu w waznych momentach zycia. pamietam jak bylam mala to mama nei ma ze boli wysylala mnie sama zalatwic wazne sprawy, na treningi itp. a jednak mimo ze moglam wracac kiedy chce, szlajac sie z kim chce, moglabym cpac, miec brzuch w wieku 14lat, seksic sie na prawo i lewo o chlac- to jednak wiedzialam iz moge- i mnie to nie rajcowalo. wszystko w moim zyciu znalazlo swoj czas. chcialabym tak wychowac swoje dzieci by czuly wolnosc swobode a jednak dopelnily nasza kochajaca rodzine:) i to ze czasem ktos jest wazniejszy od kogos to naturalne widac ktos aktualnie potrzebuje wiecej uwagi, a za chwile sie odwdziecza swoja uwaga nam. na tym chyba polegaja zwiazki, takze rodzinne. a co do tego ze moje facet chociaz i najblizszy to jednak obcy czlowiek, adziecko to krew z mojej krwi. tez sie z Paula zgadzam. chociaz czasem obcy czlowiek moze byc blizszy niz rodzina. ale coz. na wszystko kazdy sobie zapracowal. cieszę sie ze jest tu nas tak wiele i kazda ma inne doswiadczenia, bo czasem ktos obcy dopiero otwiera klapki na oczach i sie widzi jak cudowni ludzie mnie otaczaja.:bigsmile:
    •  
      CommentAuthorvicky80
    • CommentTimeApr 3rd 2007 zmieniony
     permalink
    skorpionko mysle ze po prostu uzylas malo fortunnego okreslenia "miec swoje miejsce w szeregu", ktore nam sie kojarzy bardzo negatywnie. byc moze mialas na mysli zupelnie cos innego. rodzina korzenie i wychowanie robi swoje. zostawia slad na nas. to tylko kolejny dowod na to:)

    btw czemu tak lubisz owieczki? z ciekawosci pytambo owca to przeciez jednak symbol potulnosci, chociaz TY wybralas czarną:wink:
    •  
      CommentAuthor_zibi_
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    tak sobie leże i czytam te posciki...i wszystko jest ok :bigsmile: i każda ma z Was po częsci racje .....i ...skorpionka ....i..aga....i ....vicky....i reszta...
    tylko wiecie co??? nie raz życie płata figle .....nie wszystko da się zaplanowac...... z kartką w ręce......to jak koło fortuny......
    lepiej miec trochę luzne patrzenie na to co nas otacza i spotyka .......

    ale jedno na swiecie jest cudem .....macierzynstwo..... doswiadczenie tego cudu niesie za sobą dużą odpowiedzialnosc i jesli ktoś ją w szeregu daje na koniec to może dobrze robi bo do tego należy dojrzec ......gdyby wszyscy mieli takie zdrowe podejscie to nie było by tylu domów dziecka .......

    ja mam 12 letnią córke i mam 32 lata ....i mam przyjaciółkę która ma 31 lat która nadal nie jest pewna tego czy byłaby w stanie udzwignąc tą odpowiedzialnosc....i ja chyle czoła przed takimi kobietami...nic na siłe ....bo lata lecą :peace:
    -- [url=http://www.szipszop.pl][/ur
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeApr 3rd 2007 zmieniony
     permalink
    Vicki nie nalezy odbierac wszystkiego "dosłownie" - a poza tym jest to forum dla 30 - latek naszym odczuciom itp - i jako zalozycielka forum nie chcialabym aby sie i tutaj nawzajem "obrzucac" - przepraszam ale tak to odbieram.

    Zibi - zgadzam sie ze zycie plata figle i czasami psuje plany i to calkiem niezle:) Wiem cos o tym:)

    Ja gdyby nie moj maz dalej piełabym sie po szczeblach kariery menedzerskiej nie zwazajac na inne rzeczy - a teraz zyje spokojniej, mam kochajacego męża i to jest moj sukces i cel.
    Mam 30 tke i juz osiagnęłam tzw stabilnosc zyciową:zarowno zawodowa jak i osobista:)

    Skorpionko - kazda z nas jest inna i kazda ma inny cel i inne uszeregowanie:)
    Jedne z nas maja juz w wieku 30 lat prawie dorosle dzieci - a inne dopiero zaczynaja myslec o zamazpojsciu czy o dzieciach. Na kazdego przychodzi pora. Grunt aby byc szczesliwym!!!!!!!!!!!!!!
    --
  3.  permalink
    Skorpionko, a jaka jest przeciętna kobieta?
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    Trzydziestoletnia staraczka, ciężarna czy odkładająca?
    --
  4.  permalink
    Chciłam tylko wiedzieć, co kryje sie za stwierdzeniem "jestem inna niż przeciętna kobieta".
    Ot, taka sobie zwykła ciekawosc :)
    • CommentAuthorewaroby
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    dla mnie kobiety ,..ktòre robia kariere i kobiety biznesu ,nie sa przecietnymi kobietami..jest ich mniejszosc i dlatego nie sa przecietne...nie?chyba tak...
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeApr 3rd 2007 zmieniony
     permalink
    dokladnie Ewaroby- nie sa to kobiety, ktore siedza w domu i zajmuja sie macierzynstwem, by najmniej jesli juz maja dzieci to tak sobie radza ze dzieci nie stanowia przeszkody do np pracy, wyjazdow itp
    --
  5.  permalink
    Wydaje mi się, że włąsnie w dzisiejszych czasach przeciętna 30-letnia kobieta NIE siedzi w domu, realizuje się zawodowo, ma pasje, zamiłowania i dzieci absolutnie NIE stanowią dla niej zadnej przeszkody.

    Uwazacie, ze przeciętnośc to gary, papieros w zębach i tłuste włosy?????
    • CommentAuthorewaroby
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    gary ,papieros w zebach i tluste wlosy to dla mnie juz masakra i ja na nie mam takich kolezanek...
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    eeeeeeeee no do wizerunku z ALternatywy 4 to jeszcze daleko - przecietna kobieta 30 letnia - kiedys to moze mamusia ze stazem malzenskim okolo 8-6 lat, dzieci odchowane, pracujaca
    a teraz przecietna to chyba 30-latka wyksztalcona, pracujaca i dopiero myslaca o zyciu i rodzinie:) cos na wzor Magdy M - takich bohaterek jest coraz wiecej:)
    A czasami jak patrze w rodzinie na dziewczyny, ktorych ciagle teksty "ja to nic nie zrobie bo mam dzieci", "nigdzie nie pojade na zakupy bo dzieci ..." itd - to mi normalnie flaki sie przewracaja i rozne stwierdzenia sie nasuwaja:)
    A przeciez w tym wszystkim jest jeszcze maz, babcie obok itd. No ale przeciez babcia (50 lat) nie zostanie z dzieckiem bo nie poradzi sobie:)
    --
    • CommentAuthorewaroby
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    no tak ,dla mnie tez przecietna 30 to taka jak ja ,maz ,praca ,dziecko,rower,basen,kosmetyczka (od czsu do czasu),na wszystko znalezc czas...
    • CommentAuthorewaroby
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    no tez tak mysle...ja jestem z tych przecietnych...i tez jest fajnie...moze kiedys bede nieprzecietna 40....????'a chcialabym...
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    Ewaroby, zdefiniuj nieprzeciętną czterdziestolatkę, jaką chciałabyś być.
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    to co oceniamy jako przeciętność jest subiektywne - ewka każdy jest inny nie sądzę żebyś mieściła się w jakiś ramkach :wink:
    • CommentAuthorewaroby
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    LILY ,tak sobie tylko tu luzno plotkujemy...Amazonko ja bym chciala miec wlasna LOCANDE(ZAJAZD ,HOTELIK),ale tam tez mieszkac ,gotowac ,ogòlnie wszystkim sie tam zajmowac i stworzyc fajna atmosfere dla klientòw,taka domowa, mam doswiadczenie w tym kierunku ,wiec moze jak tesciowa przejdzie na emeryture to zaryzykujemy i cos wynajmiemy ,albo kupimy.To juz by bylo dla mnie nie przecietne.
    •  
      CommentAuthor_zibi_
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    JA w wieku 40 lat .......będe miała 20 letnią córke i 8 letni.........( jeszce nie wiem co będzie czy chłopiec czy dziewczynka :rolling:)
    Napewno nie chciałabym już drugi raz zmieniac mojego M :tooth::tooth:
    chociaż różnie w życiu bywa :rolling:

    no i dalej będe pól na pół przciętna ( bo dzieci,rodzina itp) oraz pół nieprzeciętna ( bo własne mieszkanie ,wykształcenie ,te konta itp)

    i co z tego ???

    ........ja chciałabym byc taka szczęśliwa jak jestem dotychczas......................:swingin::swingin::swingin: nawet jak już będe babcią.....hihi
    -- [url=http://www.szipszop.pl][/ur
    • CommentAuthorskarbie
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    czytam, czytam i mi wychodzi, ze same 'nieprzecietne' kobiety znam :smile:
    'Nieprzecietnym' nie robi Cie stan konta i niezaleznosc. Jakies 40 lat temu - owszem. Teraz samodzielnosc finansowa jest stanem oczywistym, do ktorego kazdy dazy (z rozna skutecznoscia :wink:).
    'Nieprzecietnym' czyni Ci to co mozesz dac innym - madrosc, wiedze, doswiadczenie,bezinteresownosc, wiare...
    Jest jedna wazna 'nieprzecietnosc' - 'nieprzecietna' chce byc dla MM, tak jak On 'nieprzecietnym' jest dla mnie
    :crush:
    --
    •  
      CommentAuthor_zibi_
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    a ja Was staraczki ociągaczki zaraz pozarażam.....................:crazy::crazy::crazy::crazy:

    i będziecie się wtedy przegadywac .....:jumping:

    :rainbow::rainbow::rainbow::rainbow::rainbow::rainbow:
    :rainbow::rainbow::rainbow::rainbow::rainbow::rainbow:
    :rainbow::rainbow::rainbow::rainbow::rainbow::rainbow:

    -- [url=http://www.szipszop.pl][/ur
    • CommentAuthorskarbie
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    To moze koniec wirtualnego przechwalania sie majatkami i walka o idealna recepte na zycie? :wink:

    Moze sobie pogadamy o tym, jak nam sie figura miedzy 20 a 30 zmienila? :bigsmile:
    Albo o tym kiedy zaczelysmy obserwowac pierwsze zmarszczki?
    Pierwszy siwy wlos? :cry:
    --
    •  
      CommentAuthordanap
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    a ja jestem przeciętna. Jestem szczęśliwą mężatką lat 8, mam przeciętny stan konta, dom w budowie,skończone studia, pracę (którą mam nadzieję wkrótce zmienić) i Dzieciaka w planach. I jak to ostatnie marzenie się spełni to już w ogóle będę przeciętna. W dodatku będę jak prawie każda przeciętna Polka SUPERMENKĄ bo będę ładna/zadbana, dobrze ubrana, będe miala kochającą się rodzinę, piękny dom i pracę w której będę się realizować.
    • CommentAuthorewaroby
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    ZIBI JA JUZ ZARAZONA i dlatego tutaj skrobie czesto,bo nie pracuje i mam czas ,teraz jde na spacerek i kupie jakas ksiazke ,bo tu nie ma biblioteki zeby wypozyczyc...
    •  
      CommentAuthordanap
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    zibi: a ja Was staraczki ociągaczki zaraz pozarażam.....................


    ja, ja chcę wręcz błagam
    • CommentAuthorskarbie
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    Pierwszy siwy wlos zobaczylam 8 m-cy temu i go od razu wyrwalam. Jeszcze by sie rozlazlo na inne?
    Zadzwonilam tez do Mamy, zeby Jej powiedziec jaka ma stara corke. Powiedziala ze stoickim spokojem: 'Wiem o tym od 5 lat'. :confused:
    --
    • CommentAuthorewaroby
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    skarbie figure mam super ,ciaza mi ja zepsuje ,ale potem wezme sie za siebie ,nie ukrywam ze w przyszlosci bede sobie chciala poprawic biust...
    •  
      CommentAuthor_zibi_
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    kurka ewa wim że ty już zamogłas na tą 9miesięczną chorobe :rolling::rolling:

    ale jeszcze tu sporo do zarażania :tooth::tooth:

    a apropos zmarszczek,figury i siwych włosów.......:crazy::crazy::crazy:....to się dopiero tu zacznie.....pewnie nikt ich jeszcze nie ma i nie wie o co chodzi.....:jumping::jumping::jumping:

    no bo ja np.to nie wiem :smoking::smoking::smoking:
    -- [url=http://www.szipszop.pl][/ur
    • CommentAuthorskarbie
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    Zaraza, zaraza! Huuuuuuuuurrrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!:crazy::crazy::crazy::crazy::crazy::crazy:
    --
    •  
      CommentAuthor_zibi_
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    poczekaj skarbie ......wysle tu zaraz moje fluidy-TERMINATORY :boogie::boogie::boogie:
    -- [url=http://www.szipszop.pl][/ur
    • CommentAuthorskarbie
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    Chodzcie tu gadziory-terminatory! Chodzcie! Bedziemy sie przytulac! :grouphug:
    --
    •  
      CommentAuthorvicky80
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    aga1976:
    Vicki nie nalezy odbierac wszystkiego "dosłownie" - a poza tym jest to forum dla 30 - latek naszym odczuciom itp - i jako zalozycielka forum nie chcialabym aby sie i tutaj nawzajem "obrzucac" - przepraszam ale tak to odbieram.

    a czy ja kogoś obrzucam???? i co niby biorę doslownie???
    •  
      CommentAuthor_zibi_
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    brzuch mi się już trzęsie ze smiechu ........:jumping::jumping::jumping:
    -- [url=http://www.szipszop.pl][/ur
    •  
      CommentAuthorvicky80
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    skarbie:
    'Nieprzecietnym' czyni Ci to co mozesz dac innym - madrosc, wiedze, doswiadczenie,bezinteresownosc, wiare...
    Jest jedna wazna 'nieprzecietnosc' - 'nieprzecietna' chce byc dla MM, tak jak On 'nieprzecietnym' jest dla mnie


    zgadzam się w całej rozciągłości. mysle ze okreslenie przecietna 30latka ma meza dzieci itp.
    a co przepraszam rodziny i kariery i zwiazku nie da się połączyć?? jesli para jest partnerska to da się i to doskonale. i nie trzeba być ani przed ani po 30tce.
    •  
      CommentAuthorvicky80
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    ale dyskusje o siwych włosach i zmarszczkach. ciekawe czy mi tak będzie odbijać za 3lata jak mi 30tka stuknie.:confused:
    •  
      CommentAuthor_zibi_
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    oj vicki....już powinnas się nad tym zastanowic :crazy::crazy::crazy:

    bo Cię to nie minie ....ale takie odbijanie jest całkiem ,całkiem .....:swingin::swingin::swingin:
    -- [url=http://www.szipszop.pl][/ur
    •  
      CommentAuthorvicky80
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    no wiem ze nie minie, ale co mam myslec o pierdołach juz teraz? szybciej przyjdą mi zmarszczki od zmartwien. poza tym pochodzę z rodziny dlugo żyjącej i my mamy zmarszczki ale tylko mimiczne. serio serio. jestem cyber girl:wink::cool:
    •  
      CommentAuthor_zibi_
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    ..eeeee......nie skorpionko :bigsmile: .....to dobre dla mojej dzidzi bo ma jak w bujaczku :rolling::rolling::rolling:

    -- [url=http://www.szipszop.pl][/ur
    •  
      CommentAuthorvicky80
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    skorpionko a dlaczego zdecydowalas sie na npr? jakos mi to umknelo?
    •  
      CommentAuthor_zibi_
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    vicki...i znowu mi się brzunio od smiechu urywa ......cyber girl.....:rolling::rolling::rolling:
    -- [url=http://www.szipszop.pl][/ur
    •  
      CommentAuthorvicky80
    • CommentTimeApr 3rd 2007
     permalink
    no wirtualne laski nie mają zmarszczek, maja idealne figury, duze biusty, gladkie buzie, zawsze sobie w każdej sytuacji radzą w życiu, nie gniotsia nie łamiotsia:cool:
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.