Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.



, więc dlaczego to zmieniać i w to ingerować?
. To znaczy uważam, że jest to bardzo indywidualna sprawa. Ja osobiście z moim T. zdecydowałam się, gdy po pierwsze ja byłam na to gotowa i T. też stwierdził, że jest psychicznie na to przygotowany. Dla mnie wszystko musi być poukładane i po kolei. Dla mnie moje 29 lat i 34 mojego T. było najlepszym czasem – Niunia urodziła się na naszą 4 rocznicę ślubu.
, chcemy mieć drugie dziecko, a że dokładnie nie potrafimy ustalić kiedy właśnie byłby ten najlepszy czas na drugie stosujemy NRP ze świadomością, że w końcu nam się wpadnie
. A tak bardziej poważnie, chcemy odczekać jeszcze z rok – dwa (aż Niunia będzie miała skończone 4 lata). Potem wrócę do tabletek, bo potrzebuję pewności, a przy moim trybie życia to NPR można tłumaczyć jako naturalne powiększanie rodziny
.

A później już tak zostało... Aż do momentu kiedy dojrzałam do decyzji o posiadaniu malucha





a wogole chore dzieci to kara boska!!!!! no po prostu tragedia! ale wracajac do npr, to i tak nie bardzo sie w tym orientowalam, strasznie mnie to wszytko smieszylo i w ogole nie mialam zamiaru tego stosowac, no bo i po co, skoro sa tabsy. A potem sie okazalo, ze te cudowne tabletki b. zle na mnie dzalaja, mialam caly czas jakies problemy, ktorych nie moglam wyleczyc i wtedy trafilam do gina, ktory kazal mi mierzyc tempke. Oczywiscie bylam sceptyczna, ale problemy zdrowotne skonczyly sie jak reka odjal.








można wyjaśnić dzięki NPR. 
Pierwszy raz uslyszalam o NPR od swojej pierwszej gin jak mialam jakies 13 lat, mierzylam wtedy temp przez jakies chyba pol roku ale nie wiedzialam wtedy oczywiscie nic na temat sluzu, szyjki, etc. Potem tradycyjnie chyba, wiek mlodzienczy to kazdy miesiac byl pod tytulem: jestem czy nie jestem w ciazy... Potem oczywiscie dla wygody (oj glupia bylam) tabletki.....trwalo to kilka dobrych lat, teraz jestem 2 miesiace po slubie, odstawialm tabletki pod koniec lutego, pierwsze 4 cykle calkiem odpuscilam, to znaczy nie prowadzilam obserwacji i nie mierzylam tempki, a szkoda, znowu madra po fakcie
no nic , zaczelam przy ostatnim cyklu i mam zamiar prowadzic obserwacje juz caly czas. Wiele sprawa wyjasniaja, mozna wiedziec co sie w danym dniu dzieje ... wiece o czym mowie.

, ze to moze byc takie dobre no a wiadomo o czym sie mysli jak sie ma 13 lat, napweno nie NPR...No ale teraz zabieram sie to intensywnych obserwacji

Poza tym przecież są dziewczyny, które wpadają (przecież nie szykują się do ciąży, nie biorą kwasu foliowego, nie robią wszystkich badań i testów), a mimo tego rodzą zdrowe i silne maluchy. Dlatego nie należy popadać w paranoje, kiedyś nie było tych wszystkich testów, a jednak dzieci się rodziły. Medycyna poszła ostro do przodu, dlatego teraz wiemy o różnych rzeczach i możemy im przeciwdziałać, a nawet naszykować się na to czy tamto. Ale to wcale nie oznacza, że jeśli się tego czy owego nie zrobi to będzie źle. Nie oznacza też, że jak jesteś nosicielem to już pozamiatane. Ja mam np. chorą tarczycę i wiem, że to utrudnia mi zafasolkowanie, ale nie rozpaczam z tego powodu tylko próbuję działać. Kiedyś musi się udać 


