Mi zaburzają przebieg... orgazmu. Jeśli piszemy już o takich rzeczach no i odbierają mi wiele przyjemności, nie czuję już takiej bliskości - coś jakbym się kochała przez szybę :( No ale może tylko ja mam takie odczucia..
Stosowałam gumki przez całe 5 lat bycia z moich obecnym mężem i chyba sie do nich przyzwyczailam, po tabletkach się dusiłam i puchłam , a NPR? Jakos wcześniej nie myślałam, że będę obserwować cykle, na naukach zasypiałam
gumki wpływają na organizm, zwłaszcza jeśli jesteś alergikiem - dość wiele kobiet jest uczulona na latex, no i jeśli cierpisz na 'suchość' pochwy, to osobiście uważam (ze względu na doświadczenie) że podrażnienia które powodują mają naprawdę duży wpływ na organizm
Nie miałam okazji, szkoda mi było kasy Taniej wyszłoby mnie miesięcznie "odchowanie" dziecka niż koszt miesięczny za te prezerwatywy. Temperamencik mam a kupować prezerwatywy i ograniczać się z przytulankiem to dla mnie trochę bez sensu ;)
wiem, ja ich wcalnie nie pochwalam, właśnie spowodu mojej alergii m.in. zdecydowałam się na npr i teraz wogóle się nie zabezpieczamy :) bo ufam sobie, a te worki starsznie drogie są to było chyba 24 zł za 5 sztuk lub 30zl zalezy gdzie
Oj chyba jednak nie ;) Przynajmniej nie Durex. od 40 do 65 zł za 5 szt (zależy gdzie, w aptekach internetowych można znacznie zaoszczędzić - chociaż w jednym sklepie znalazłam za cenę 65 zł 3 szt ). Innych w ogóle nie używałam bo nie ufam.
to jest cytat z kafeterii: "Te gumki nazywają się Durex Avanti bodajże (jedyne takie u nas na razie), za opakowanie 5 sztuk zapłacisz ok. 35 zł. Zrobione są z poliuretanu - zero lateksu, więc kupuj śmiało" ja tez kupowałam właśnie mniej więcej po tyle, ale teraz sprawdziłam i rzeczwiści są dużo droższe, może jak wchodziły na rynek były tańsze? teraz faktycznie 5szt. 50-65zł znalazłam... ciekawe czy ktos to kupuje
Wracając do tematu. W połowie sierpnia połknęłam ostatnią pigułkę po 2 latach brania. Niestety, przez głupotę nie zaczęłam mierzenia temp z pierwszym dniem krwawienia i teraz czekam na swoją pierwszą naturalną miesiączkę. Czy się doczekam...? Kiedys miałam przerwę i @ nie przychodziła przez 2 miesiące, aż wzięłam zastrzyki na wywołanie i @ zaczęła pojawiac się regularnie. Teraz bardzo jestem ciekawa, jak zareaguje mój organizm.
A powodem mojego zainteresowania NPR są kolezanki, które z powodzeniem stosują tę metodę. Nauki kościelne skutecznie zrażały mnie tego przez wiele lat, ale osobiste przypadki koleżanek dopiero zaczynają wzbudzać moje zaufanie. Gdzieś za 1,5 roku chciałabym urodzić dziecko, lub przynajmniej być w ciąży. Myslę, że NPR będzie pomocne.
Osobiste doświadczenie najbardziej przekonuje. Gdybyś ich nie poznała, nadal sugerowałabyś się swoim kursem jako jednym źródłem wiedzy. Miałaś ponad miesięczną przerwę w ciągu tych 2 lat brania?
O rozpoczęciu stosowania NPR zdecydował fakt, ze razem z mężem postanowiliśmy zacząć starać się o dzidzię. Od prawie roku jesteśmy małżeństwem, ale przez ostatnie 7 lat brałam tabsy (wg mnie to najlepsza metoda anty pomijając fakt jakie skutki może mieć dla organizmu). 4 miesiące temu powiedziałam dość i zaczęłam stosować NPR.O metodzie tej wiedziałam już od dawna, ale dopiero jak zaczęłam ja praktykować to okazało się że tak niewiele o niej wiem i dopiero uczę się jak poznawać swój organizm. Wg mnie jest sposobem na rozważne poczęcie dziecka dzięki obserwacji organizmu, uczy powściągliwości przed seksem a także daje możliwość zapoznania się partnera z tym co się z nami dzieje w sposób naturalny. Jak to się wszystko zakończy zobaczymy, ale mam nadzieję, że już wkrótce nowy członek naszej rodziny pojawi się na świecie czego i Wam życzę
Powiem ci tak: brałam ich 3 rodzaje. Niestety pamietam tylko Novynette, które brałam przez ostatnie 4 lata. Nie wiem co dokładnie masz na myśli, ale napiszę co mi się najbardziej nasuwa do głowy: nie "czułam" że się zbliża @ tylko po opakowaniu wiedziałam, bo się dobrze czułam, @ były mniej bolesne.Niestety chyba trochę przytyłam, ale to też wina mojej siedzącej pracy i braku ruchu, mniejsza ochota na seks, suchość oraz dość częste infekcje. Stosowałam tabsy, bo były dla mnie najskuteczniejsza metodą przed zajściem a także najłatwiejszą. Nie do końca jestem pewna czy miałam je dobrze dobrane, ale mogę powiedzieć tyle że wszystkie robione badania były OK oraz w porównaniu z poprzednimi przy tych czułam się b.dobrze. Jak cos jeszcze to służe pomocą :)
Jesteś b.doświadczona. :-( Właśnie o to mi chodziło. Ile lat w przybliżeniu brałaś 2 poprzednie rodzaje? Czemu je zmieniłaś? Suchość to i ja mam w III fazie, bez ekstra hormonów.
w sumie tabsy brałam 7 lat- na początku coś tam miałam, ale powodowały u mnie złe sampoczucie oraz było podejrzenie torbieli na jajnikach (nie wiem czy to na pewno od tego).W dodatku z tego co mi wiadomo w trakcie brania tabsów nie powinno być pęcherzyków, a u mnie były i powodowały bóle jajników. Ten drugi to był Gravistat, który przepisał mi inny lekarz, ale został zmieniony na Novynette z uwagi na to, ze ten jest nowszej generacji i ma mniejsze stężenie hormonów a działanie takie samo.
o npr dowiedzialam sie na naukach i razem z moim ukochanym stwirdzilismy ze to najlepsza metoda dla nas i ze wzgledow religijnych i zdrowotnych oraz oczywiscie poznawczych
Nauki przedmałżeńskie na dobrym poziomie towarem deficytowym! Mieliście szczęście, że udało się Wam czegoś dowiedzieć, bo często prowadzący nie przykładają się do przekazywania treści. Jakiej metody się nauczyliście?
i termicznej i o sluzie wlasciwie wszystko bylo i powiedzieli zeby laczyc te metody najlepiej - polecam wogole Spotkania Malzenskie dla malżeństw i Wieczory i Weekendy dla Zakochanych (przedmalzenskie) organizowane w roznych miastach - super atmoswera pelne skupienie , dialog (zero nudnych wykladow), przyklady z zycia - nauki prowadza malzenstwa ze stazem i wiele rad na problemy w malzenstwie Goraco polecam!!
Chciałabym się na to wybrać. Jesteśmy mieszanką wybuchową melacholika z cholerykiem i nie zawsze możemy się dogadać..., ale na Dolnym Śląsku nie ma. :-(
Amazonka.. strasznie wojująca jesteś, z innymi formami antykoncepcji.. a juz na piguły jesteś szczególnie cięta. Powiedz mi, czy ty zbierasz materiały na ulotki propagandowe dla obrońców życia?
NPR też można używać w celach antykoncepcyjnych, choć wtedy to nie jest NPR. Nie widzę związku z obroną życia. Nie jestem napalona na poczęcie, wręcz przeciwnie. Od tego masz forum, abyś się mogła wypowiedzieć.
nie rozumiem pytania Twojego Amazonko. Ja zawsze zakładam że każde zbliżenie intymne może zaowocować w nowe życie i jestem spokojna o to, że będę od początku dbała o to życie nie narażając Je na działanie ubocznych skutków metod antykoncepcyjnych.
a to moja historia:) już pisalam o tym na innym topiku, ale co tam powtórzę się:) ja kiedyś nigdy w życiu nie zastosowałabym kalendarzyka.to było coś przed czym broniłam się rękoma i nogami..ale jak wiadomo życie jest bogatsze niż nasze wyobrażenia, i jak to zwykle bywa zweryfikowało moje chęci. okazało się że nie mogę używać prezerwatyw lateksowych.. gdyż jestem na nie uczulona, i 3dni bólu to dla mnie jednak za dużo, polituretanowe są drogie, a wszelki plastry anty i tabletki antyodpadły również dość szybko, gdyż problemy które przez nie miałam to temat na inny topik..więc szukałam, i wreszcie okazało się że tzw"kalendarzyk" to już teraz całkiem niezle rozwinięty zestaw metod, i że naturalne metody mogą być całkiem nowoczesne.. a że jestem otwarta, więc stwierdziłam że spróbuję..tylko tych wykresów jakoś nie chciało mi się nigdy robić, tych kalkulacji i wyliczeń, szukałam jakiegoś wsparcia.. a że jestem programistką to już już miałam sama sobie coś takiego napisać.. ale na szczęście na horyzoncie pojawilił się ten topik:) i nawet nie wyobrażacie sobie jak się z tego cieszę:)
ewelcia, wiesz dziwnie to zabrzmi ale cieszę się ze tez jestes alergiczką na lateks, bo dla mi to juz czasem sie wydawalo to takie dziwne, ze jestem nienormalna i w ogole..raz spotkalam faceta bylismy tak podobni w wielu rzeczach ze szok, w koncu nie bylismy ostatecznie razem, ale jak sie dowiedzialam ze tez ma uczulenie na lateks..opisal mi objawy.. identyczne jak moje..rety chyba wtedy pierwszy raz poczułam sie NORMALNA.
ostatnio szukalam tych gumek durex avanti, nigdzi enie moge ich dorwac, zawsze bylo to trudne,ale byly. a teraz graniczy to niemal z cudem:( w akcie desperacji bylam juz nawet w sexszhopie i tez nie maja:( i tak jestem "skazana" na npr co poprzedni facet chyba by wysmial. a ten hmm.. milo bo traktuje to z duzym zrozumieniem. to taka mila odmiana jak ktos o Ciebie dba.. macie racje npr zbliza. facet czuje sie wspolodpowiedzialny.. pozdrawiam wszystkie!:)))
Vicky, masz szczęście ze swoim wybrankiem! Facet, który nie wybrzydza na NPR w obecnych luzackich czasach to skarb! Jesteś programistką, więc czemu nie wzięłaś się za program do obserwacji? Od razu po rozpoczęciu obserwacji zaczęłam szukać czegoś takiego. Zastanawiałam się nad użyciem Excela, ale był zbyt mało dopasowany i nie online. Hajduczek, to kwestia nastawienia. Możesz uważać, że najgorsze, co może się przydarzyć, to wpadka w I fazie.
Amazonka bo ja jestem glownie grafikiem. programowanie kiedys lubilam,ale ja jestem typem ktory lubi cos do pewnego momentu a jak juz cos umie bdb to uczy sie nowych rzeczy.poza tym co tu duzo sciemniac bardziej kreci mnie grafika, i przy duzych zleceniach wynamuje sobie programistow a sama robie grafike i negocjuje z klientami. to mnie bardziej rajcuje;) poza tym jak sie uczysz czegos w teorii a nie musisz jeszcze stosowac,to mobilizacja jest srednia. a jak nagle masz stalego partnera to mobilizacja rosnie niesamowicie:)
Amazonak, z tymi facetami, co to nie wybrzydzają, jeśli chodzi o NPR wcale nie jest tak źle Mój mężuś jest tego przykładem, a znam i innych, którzy myślą podobnie Może tylko szukasz nie tam, gdzie trzeba
Hajduczku, bardzo mi się spodobało Twoje określenie, że NPR to nie antykoncepcja, a koncepcja na życie
A ja mam pytanie do dziewczyn "starających" się. Co macie w planach po ciąży, nadal NPR, czy inne metody antykoncepcji? Wiem, ze to jescze pewnie wam nie w głowie, ale ja sobie tak teraz pomyślałam, czy jak juz będę miała wymarzonego dzidziusia, to będę chciała dalej prowadzić obserwcaje? Napiszcie co o tym myslicie.
Jesli zdrowie pozwoli, a nie będziemy cheili szybko mieć nastepnego dziecka, pewnie wrócę do pigułek. Tak mówię dzisiaj. Chyba, że NPR tak mnie wciągnie i nie będzie dla mnie uciążliwy, wtedy możliwe, że przy tym zostanę. Ale więcej niż dwoje dzieci nie planujemy. Po drugim bardzo możliwe, że pomyślimy o czyms konkretniejszym, np. o wkładce. Tak mówię dziś. Ale tylko krowa nie zmienia zdania.
Podejrzewam, że na początku to dzidziuś nie bardzo pozwoli nam na prowadzenie stałych obserwacji, wiecie jak to jest np. wstawanie w nocy do karnienia i różne takie. W takim przypadku raczej mierzenie tempki odpada, bo czas na sen będzie zbyt krótki i poprzerywany. Ale pozostałe elementy da się obserwować
Decyzję na temat tego co dalej podejmę jak przyjdzie na to pora
Asik, obawiam się, że trudno jest znaleźć taki klejnot jak Twój i Vicky. :-( BTW NPR nie jest antykoncepcją, lecz jedynie tych metod można w ten sposób używać, aby odsuwać poczęcie aż do menopauzy. NPR to zarządzanie płodnością, ot co. Po ewentualnej zmianie z odkładającej na oczekującą chciałabym się nauczyć zasad poporodowych NPR. Po co się cofać i inwestować w trucie/urządzenia?
Amazonka, wiesz też tak myślałam. nie spodziewalam sie takiej reakcji,ale sie okazuje ze wtedy gdy najmniej sie tego oczekuje facet potrafi zaskoczyc. co jest mile, bo masz racje jednak to rzadkosc. ale nie idealizujmy;)
Vicky, są tacy, dla których NPR to nie problem, ale za to na innych polach są nie do zniesienia. :-( Jemma, a Ty? Co planujesz po porodzie? Nie przerażają CIę zmienione reguły?