Jest pomysł, żeby stworzyć w forum miejsce, gdzie młodzież mogłaby zadawać pytanka. Przede wszystkim nastolatki. Brakuje bardzo tej uczciwej edukacji myślę. Dlatego jest też prośba, żeby nie topić pytań stawianych na forum przez młode osoby. Nie zostawiajmy ich samym sobie, ani nie stwarzajmy atmosfery nieżyczliwości. Jeśli ktoś nie czuje sie kompetentny do odpowiedzi, zawsze może wskazać ekspertom dany problem. Wiem z doświadczeń wielu osób, że jeśli w wieku dojrzewania wzbudzi się zdrowe zainteresowanie przemianami zachodzącymi w ciele, to potem wszystko przychodzi łatwiej. A osoby raz zniechęcone, mogą już nigdy nie szukać pomocy w takim miejscu jak 28dni. Młodzież często nie ma się do kogo zwrócić ze swoimi problemami. Dajmy im szansę.
Trzeba stworzyć warunki akceptując oraz odpowiadając na pytania takich właśnie młodych osób. Dziś kolejny raz mogliśmy się przekonać jak szybko została utopiona dyskusja "julci". Dziwi mnie postawa naszych forumowiczek, które toczą boje w dyskusjach, a nie potrafią odpowiedzieć na pytania młodych.
Tak. Jest bardzo ważne jakim językiem mówimy, w ogóle do siebie też. Ale jak chce się kogoś zachęcić, to przede wszystkim musi się poczuć poważnie traktowany.
Jestem za stworzeniem osobnego dzialu. Z powodow bardzo egoistycznych niestety Jak czytam cos w stylu: "staram sie juz drugi cykl i nic - czy mam isc do kliniki plodnosci? Powoli sie zalamuje" - trafia mnie, ze ta mloda osoba nie szuka tak naprawde odpowiedzi! Gdyby jej szukala - znalazlaby mase stron z ta tematyka. Latwiej zadac glupie pytanie na forum. Niech przynajmniej tym nie wkurza 30-latki, ktora sie stara od 2 lat bo sie 30-latka juz w ogole zdoluje. Forum dla mlodych - owszem. Edukacja jest bardzo wazna. Bez niej - ani rusz do przodu. Ale blagam - osobny topik alboco I super, ze wpadlyscie na taki pomysl Ponton jest do bani
Pomysł jest świetny i na pewno się sprawdzi, tylko kwestia czasu i ustalenia zasad.
Nie wiem, czy jest konieczność moderowania, w każdym razie jakiegoś zdecydowanego. W sumie nie ma tu na 28dni żadnego wątku, który z założenia dotyczyłby PORADNICTWA a nie DYSKUSJI. Dyskusja sama w sobie zakłada wymianę wielu poglądów, więc nic dziwnego, że na ten sam temat jest mnóstwo różnych wypowiedzi, ale jeśli miałby to być dział/wątek/cokolwiek z założeniem udzielania porad, odpowiedzi na konkretne pytania, to nie przypuszczam, że po udzieleniu jednej odpowiedzi pojawią się kolejne. Zwłaszcza, jeśli miałyby to być pytania osób młodych, które raczej nie dotyczą jakichś wielce skomplikowanych kwestii i raczej nie spodziewam się kontrowersji Pozdr
-- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
Pomysl moim zdaniem swietny. Po pierwsze moze byc wartosciowym miejscem dla mlodych czy niedoinformowanych kobiet a poza tym wydaje sie byc sensowny ze wzgledu na efekt promujacy 28dni. Warto go jednak przemyslec. Jesli mialaby to byc dyskusja na dotychczasowych zasadach to nie trzeba niczego robic. Kazdy czy mlody czy stary moze na ogolnych zasadach zalozyc dyskusje. Wydaje mi sie jednak ze Dorocie niedokladnie o to chodzilo. Ja jestem za zalozeniem wyroznionej kategorii z latwym dostepem i z uscislonymi zasadami regulujacymi sposob, forme dyskusji a raczej precyzyjnie mowiac pisania odpowiedzi. Jestem za tym by takie miejsce bylo moderowane, by zasady moderowania byly jasne i czytelne, by nie blokowac pytan nawet najbardziej naiwnych, lamerskich ale by moderka dotyczyla glownie odpowiedzi. Czyli jestem za takim miejscem, mysle ze jest potrzebne mlodym dziewczynom ale jak to zwykle bywa o wartosci roztrzygaja nie tyle ogolniki co szczegoly. Juz niedlugo jak sadze bedzie dobra okazja zeby porozmawiac takze i o tym :-)
SWIETNY POMYSL!!!! tak forma 28dni-nastolatki, wiki dla nastolatek (chyba powinna byc oddzielna - w koncu beda to duzo mlodsi, troszke mniej swiadomi,z pokolenia , ktore chce miec wszystko na tacy - czyli wiedza podana w bardzo latwy do zrozumienia i zastosowania sposob) itp. to bardzo fajny pomysl. mylse jednak,ze wazniejszym tematem jest nie funkcjonowanie (przeciez nasz serwis sie ciagle zmienia na lepsze, - na szczescie ; forma sama sie klaruje z czesem dzialania) a zastanowienie sie , jak wsrod mlodziezy rozpropaowac taki serwis i skutecznie zachecic do korzystania z niego. moze pora pomyslec o jakies reklamie? mailingu do szkół? porozumieniem sie z jakim nastolatkowym portalem, gdzie umieszczonoby nasz banner? sama nie wiem z reszta. zmierzam do tego, ze malo ktora nastolatka bedzie sama z siebie szukac info o NPR, wiec wiele odwiedzin bedzie przypadkowych. fajnie byloby cos zdzialac, by te proprorcje odwrocic
Sam pomysl swietny, ale sadze, ze forma nie taka... "Dzial" 28dni-nastolatki bedzie mial ZEROWE powodzenie! Czy nie lepiej po prostu zareklamowac jakos 28dni w kregach mlodziezy? Byc otwartym na pytania mlodych i udzielac im rad?
Okej, powiem wam jak to wyglada z mojego punktu widzenia - mam 17 lat (chociaz sie z tym zbytnio nie afiszuje :P). Wsrod moich znajomych jest albo calkowita wstrzemiezliwosc seksualna (co akurat pochwalam) bez podstawowej znajomosci swojego ciala - kroluja mity typu NPR = kalendarzyk a szyjke macicy moze wyczuc tylko ginekolog (autentyczny cytat), albo seks, wtedy prezerwatywy albo tabletki i "po sprawie". Wsrod tej czesci, ktora decyduje sie na stosunki seksualne, promowanie NPR jest kompletna pomylka - NPR wymaga pewnej odpowiedzialnosci, a nie ludzmy sie, ze "para" 15-latkow bedzie jej miala wystarczajaco duzo. Natomiast druga grupa mlodziezy - mlode dziewczyny i pary zachowujace wstrzemiezliwosc, a mimo to chcace poznac kobiece cialo (rzadkosc) to doskonaly "material" dla nas :) To w tej grupie nalezy rozpowszechnic NPR - w przystepny dla mlodziezy sposob wyjasniac metody, obalac mity... Tu nie chodzi o jakas kampanie reklamowa, ale o zwykla rozmowe, pokazanie ze tabletki to nie cudowny lek na wszystko... (nawet nastolatki powstrzymujace sie od seksu czesto biora tabletki "na pryszcze", "na uregulowanie cyklu" itd.)
Wyobrazcie sobie 17-latke, ktora od dermatologa dostala diane-35 "na pryszcze", bierze tabletki juz ponad rok (bez konsultacji z ginekologiem), dermatolog (wybitny jakis :? ) przepisuje jej kolejne opakowania bez zadawania zadnych pytan, dziewczyna uprawia seks odkad skonczyla 14 lat i nawet w okresie wstrzemiezliwosci (chwilowym) nie odstawila tabletek "zeby nie zmalal biust i nie wrocily pryszcze". Mysli, ze jej hormony sa w normie, cykl idealny, krwawienie to okres... Twierdzi, ze kobieta nie jest w stanie sama obserwowac zmian polozenia i rozwartosci szyjki macicy, a antykoncepcja hormonalna nie uniemozliwia owulacji. Wyobrazacie sobie? :P :)
TO jest wlasnie model osoby, z ktora bedziecie pracowac. Nadal pelni zapalu? :P No to do roboty :)
Gosiu Twój post jest tak dojrzały, że aż trudno uwierzyć, że masz (tylko) 17 lat. To takie budujące, że są mądrzy młodzi ludzie. Chciałabym aby moja córka mając 17 lat tak myślała.
masz miejsce przynajmniej konsultantki zapewnione. Zdaję sobie sprawę, że głównie o takie dwie grupy chodzi. Rozwiewać mity, dawać rzetelną wiedzę jak najwcześniej.
Wadą propozycji nr 1 jest pewne utrudnienie w trafianiu do grupy docelowej, które opisała Gosia-ucze-sie, dział porad dla nastolatków na forum użytkowników programu do samoobserwacji. Co skłoniłoby ich do szukania jakichkolwiek porad na stronie związanej z kalendarzykiem (takie skojarzenia mają niektóre nowe użytkowniczki 28dni, a co dopiero młode osoby?)?
Propozycja nr 2 to stworzenie organizacji lub przynajmniej forum w pewien sposób konkurencyjnej do Pontonu. Wymaga przynajmniej ekspertów z poradni rodzinnej lub... młodych doradców oraz inwestycji i czasu. Wydaje się najcenniejsza i najskuteczniejsza.
Mamy bardzo wysoko zaindeksowane forum przez google. To jest największa reklama. Stworzenie organizacji to długa i kręta droga. Nie neguję jednak uważam, że możemy spokojnie rozpocząć produkcję treści.
na pewno fafniaste są zabawniejsze to fakt. kazdy bedzie myslał A CO TO?? i wejdzie:) tez metoda. a nastolatki.. pomyśli eee znowu kolejny portal dla nastolatek skąd w ogóle taki pomysł?
Nie jestem pewien co do tych zasad. Resztę tematów trzeba lekko opracować, aby zamieścić wstępne posty i odnośniki do wiki. Trzeba jednak uważać na kopiowanie treści z innych serwisów.
Sugeruję uruchomienie identycznego forum z możliwością moderacji przez "osoby zainteresowane".
Tematy: * ZASADY KORZYSTANIA Z FORUM - tworzymy regulamin, jest potrzebny? * JESTEŚ TU PIERWSZY RAZ - poznajmy się
Kategorie: * POSŁUCHAJ SWOJEGO CIAŁA - dojrzewamy * MIŁOŚĆ i PRZYJAŹŃ * NATURALNE METODY ROZPOZNAWANIA PŁODNOŚCI * PIERWSZA WIZYTA U GINEKOLOGA * ANTYKONCEPCJA * PIERWSZE ZBLIŻENIE * CHOROBY PRZENOSZONE DROGĄ PŁCIOWĄ * PLOTECZKI - czyli gadamy o wszystkim i o niczym
Potrzebuję opisów do kategorii. Króciutkie opisy tak jak na naszym forum.
Swietny pomysl :)"Nastolatki" przejdzie szybciej, niz fufniaste - tutaj popieram Skorpionke, chociaz mnei samej adres fufniastych podoba sie bardziej ;) rzeczywiscie jest chwytliwy :P
Trzeba się zastanowić, czemu on miałby służyć i pod tym kątem go tworzyć - tworzenie dla tworzenia byłoby bez sensu i powstałoby jakieś kuriozum nieprzydatne.
Teraz mam pytanie: czy na naszym forum 28dni jest w ogóle jakiś regulamin (jeśli jest, to wykazuję się właśnie skandaliczną niewiedzą, ale trudno)? W każdym razie, jeśli nawet jest, to zauważcie, że nie ma konieczności uciekania się do niego. Ja w każdym razie nie zauważyłam, żeby ktokolwiek się na niego kiedykolwiek powoływał. Ludzie na 28dni są różni, zgadzają się lub nie, ale generalnie się szanują i dotychczasowe konflikty jak dla mnie mieszczą się z zapasem w granicach normy.
Jeśli uważacie, że istnieje ryzyko, że to się zmieni w przyszłości, w związku z otworzeniem się na młodziaki (co jak dla mnie jest dość fatalistyczną wizją i nie mam takich obaw, wydaje mi się, że na 28dni trafiają jednak określonego "pokroju" ludzie), to tak naprawdę trzeba by stworzyć jeden regulamin na oba fora i - jak dla mnie - maksymalnie krótki. Czego nie wolno, co i w jakim trybie się będzie działo, jak ktoś zrobi coś, czego nie wolno. Pozdrawiam
-- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
1) Moim zdaniem regulamin (jaki by nie był) powinien być łatwo dostępny i od razu widoczny na głównej stronie forum. Damazy, gdybyś nie podał linka, to nie umiałabym chyba tego komunikatu znaleźć, a uważam, że to nie ja powinnam go szukać, lecz regulamin powinien "szukać" mnie, chodzić za mną, nie wiem, czy rozumiesz, o co mi chodzi. Powinien być moim zdaniem jakiś odnośnik na każdej stronie forum, jakiej nie otworzę, coś na zasadzie zakładki "kategorie".
2) To co jest w linku, kiepsko się czyta i jest przez te literówki różne mało zrozumiałe, więc moim zdaniem sama forma wymaga dopracowania, jeśli zapadła by decyzja o tworzeniu/zmianie regulaminu.
3) Co do treści: a) osobną kwestią są Wasze zastrzeżenia co do odpowiedzialności za informacje zamieszczane na forum, a czym innym regulamin korzystania z niego - nie mieszałabym tego w jednym worku, albo co najmniej bardzo wyraźnie w samym regulaminie bym to oddzieliła b) treść, która dałaby się ująć jako regulamin (te zobowiązania, że nie będzie się robiło tego czy tamtego i że można usuwać posty bez przyczyny lub z przyczyną - choć to że bez przyczyny to trochę radykalne rozwiązanie...) moim zdaniem jest ok, tyle że ja bym ją trochę usystematyzowała. Pozdrawiam.
-- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
Mogę się pokusić na spłodzenie paru wstępnych tekstów. Ale uprzedzam, że to musi potrwać. Mam swoje obowiązki i życie rodzinne. Choć 28 dni coraz więcej miejsca w nim zajmuje :) Jakaś wizja już jest. A co do organizacji samej działalności, trzeba by chyba skonsultować z ekspertami, kto byłby chętny włączyć się w moderowanie odpowiedzi i w jakich działach ewentualnie. Żeby, tak jak zaznaczyła Skorpionka, rady ekspertów, było zgodne z rzeczywistością. Przypuszczam, że aż takiego tłoku nie będzie, przynajmniej na początku, więc jakoś damy radę. Widziałabym Kasiek i Josaris, ale jeszcze się tu nie pojawiły więc chyba w ogóle nie trafiły. Uwagi Gosi_uczęsię, bardzo cenne i trafne.
Też nie wiedziałam, ze mamy jakiś regulamin Ogólny rozkład kategorii jest całkiem do rzeczy, a i adres jest fajny - wiadomo o co chodzi, a dziewczyny nie są traktowane jak jakieś dzieciaki.