Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorHaniutka
    • CommentTimeJul 10th 2014
     permalink
    Montever wielkie gratulacje :flowers::flowers::flowers::flowers:
    Jesteśmy po wizycie. Maluszek rozwija się prawidłowo - 18t6d :-). Lekarz zmierzył główkę i kość udową. Serduszko pięknie bije ale jaki jest puls to nie pamiętam. Ponieważ maluszek był bardzo ruchliwy to nie udało się poznać płci a właściwie lekarz powiedział że na 100% nie jest pewny i nie chce nas w błąd wprowadzać. :heartsabove:
    Dostaliśmy skierowanie do gabinetu lekarskiego dr. Piotra Puacza na USG genetyczne wykonywane pomiędzy 22-24tc – wiem że to badanie nie on wykonuje tylko inna pani doktor. Gabinet mieści się w Poznaniu na ul. Szamarzewskiego. Czy Któraś z Was robiła u niego USG genetyczne?
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJul 10th 2014
     permalink
    Monte aleśmy się zgrały :D:D:D Gratulacje i Karoolka dla Ciebie też, kurde no nie nadrobię teraz postów, jutro :):):)

    Dziewczyny Kochane ogromnie Wam dziękuję za mega kciuki, pomogły !!! Myślałam, że Lwiki nigdy nie wypchnę na drugą stronę mocy :bigsmile: Aż żal się z wątkiem rozstawać :wink: My już jesteśmy w domu, cieszymy się wszyscy sobą, jest pięknie, miłość wszechogarniająca :rainbow::rainbow::rainbow: Te 4 kilogramy i 62 centymetry Szczęścia dopełniły Czegoś :) Ściskam Was i porodów typu ekspres narty życzę :tooth:

    Jutro wrzucę na wątek porodowy opis, w każdym razie było super, tylko bolało jak szlag :P a tymczasem zarzucam zdjęcia Liwii na wątek zdjęciowy naszych Dzieci :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJul 10th 2014
     permalink
    annie128: Jeszcze nie wiem. Na razie nie pozwalają mi wstawać.


    Raczej na bank leżenie będzie wskazane. Ja po założeniu szwu usłyszałam, że sam szew nic nie pomoże, jeżeli nie przystopuję i nie spędzę kolejnych tygodni na leżąco (nie tylko od lekarzy w szpitalu). Nie miałam odwagi sprawdzać, co będzie, jeśli się do tych zaleceń nie zastosuję...
    •  
      CommentAuthorannie128
    • CommentTimeJul 10th 2014
     permalink
    hydrozagadka: Raczej na bank leżenie będzie wskazane. Ja po założeniu szwu usłyszałam, że sam szew nic nie pomoże, jeżeli nie przystopuję i nie spędzę kolejnych tygodni na leżąco (nie tylko od lekarzy w szpitalu). Nie miałam odwagi sprawdzać, co będzie, jeśli się do tych zaleceń nie zastosuję...


    Hydro, a kiedy ci zdjęli szew i jak to wyglądało?
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJul 10th 2014
     permalink
    annie128: Hydro, a kiedy ci zdjęli szew i jak to wyglądało?


    Po skończeniu tych magicznych 37 tygodni. Ściąganie trwa chwilę, wziernik, nożyczkami ciach tę taśmę i już. Trochę nieprzyjemne to gmeranie przy szyjce, ale do przeżycia. I wbrew wszelkim prognozom, zamiast urodzić pół godziny po :wink:, kulałam się jeszcze 2 tygodnie i ostatecznie Natalia urodziła się dzień przed terminem.
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJul 10th 2014
     permalink
    Roksana87: Dii: Dziewczyny powiedzcie mi... Nacisk główką na szyjkę czuje się bardziej z przodu czy z tyłu? Sorry za dziwne pytanie

    Chyba w przodzie, raczej tak po środku, hmmm...


    Hmmm... No właśnie.... Bo ja czuję silne naciski z przodu i tak się zastanawiam czy to nacisk na szyjkę czy może tak po prostu...
    --
    •  
      CommentAuthorDominam
    • CommentTimeJul 10th 2014 zmieniony
     permalink
    Mnie też "bolą" jelita. Wydaje mi się, że co bym nie zjadła to mam wzdęcia. Przez te jelita się denerwuje bo one są właśnie przecież w brzuchu i nie wiem co mnie boli, co ciągnie, czy to macica, czy nie. Dzisiaj czuje taką ciężkość w brzuchu i się zastanawiam czy to brzuch rośnie i mi się wszystko napina i naciąga czy coś za bardzo jednak się napina i warto zwrócić na to uwagę. Ponapinany brzuch i mulenie, też coś takiego właśnie czujecie? Jakby to napisać czuję taki ból brzucha jakbym zaraz miała iść do ubikacji ale nawet jak pójdę i zrobię co trzeba to znowu mnie tak muli :/
    --
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeJul 10th 2014
     permalink
    Ja po owulacji jeździłam na rowerze, w tym wybrałam się do koleżanki w te upały w drugiej połowie mają i to podróż przez całe miasto - dobre 40 minut pedałowania. Jeszcze zdążyłam się napić na rynku :)
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJul 10th 2014
     permalink
    jagodalg84: Ja po owulacji jeździłam na rowerze

    :tooth:
    Ubawiło mnie to, wybacz. :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeJul 10th 2014 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, ale to nie jest tak, że dopiero po implantacji zarodek zaczyna pobierać substancje z krwi matki? Coś mi się kiedyś tak zakodowało...

    Nie ma się czym chwalić- ale w poprzedniej ciąży, w błogiej nieświadomości wypiłam chyba litr wina, zagryzając serem pleśniowym, a do tego wypaliłam chyba z pół paczki papierosów- kiedyś paliłam :shamed:.
    W tej ciąży na samym początku złapałam takiego rotawirusa, że przez 5 dni nie umiałam opanować objawów. Lekarka pocieszyła mnie, że gdybyśmy byli tacy wrażliwi na te wszystkie czynniki, to nasz gatunek by nie przetrwał :wink: Tego się trzymam, chociaż wiadomo- na 100% uspokoję się dopiero po porodzie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorgracjanna
    • CommentTimeJul 10th 2014
     permalink
    to może też poproszę o dopisanie do listy - 06.08.2014. chłopiec- Jakub :cool:
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeJul 10th 2014
     permalink
    mangaa faktycznie trochę śmiesznie to zabrzmiało, ale chodziło mi o to, że jazda po mieście to nie lada wyczyny, tu krawężnik, tu dołek, bo to też nie chodzi o to, żeby leżeć plackiem i czekać. W sumie nie najeździłam długo, bo po pozytywnej becie dostałam zakaz :)
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJul 10th 2014
     permalink
    Kminię :wink:

    Ola no tak, tak jest.
    Ja w tej ciąży na początku fazy lutealnej na weselichu byłam i o ile tam nie piłam, bo prowadziłam, to później w domu butlę wina za zdrowie młodej pary obaliłam. :wink: A Panna Młoda, jak się okazało, również wtedy już zaciążona szalała nic nie wiedząc i Dzidzia ma się dobrze. Swoją drogą kilka dni przede mną termin. :bigsmile:

    No i to jest na zasadzie "wszystko albo nic" tzn jeśli alko czy jakaś substancja zaszkodzi to po prostu będzie to ciąża biochemiczna i maupa przyjdzie o porze lub lekko spóźniona. Tak mi to tłumaczono.
    --
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeJul 10th 2014
     permalink
    gracjanna Gratulację, dopisałam Cię do listy (zmodyfikowałam) tą ostatnią ze strony 10 :-)
    --
    •  
      CommentAuthormaxiulka
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    Dziewczyny wczoraj dostałam telefon z kliniki odnośnie wyników testu pappa ... Według doktora coś jest nie tak :( zaleca zrobienie testu nifty za 2 tys.
    Usg pięknie ryzyko zespolu downa 1:4000 jedynie obwód głowy i kość udowa w dolnej granicy ale podobno dzidek tak mały ze sie precyzyjnie zbadać nie dało ... Przy crl 4,6 nt 1,4 ... Drugi pomiar crl 4,8 nt 1,15. Pozostałe parametry w normie.
    Z testu pappa ryzyko wzrosło do 1:635 ...
    Nie wiem co o tym myślec ... Jestem absolutnie załamana
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    maxiulka hmm ja akurat z tych niewierzących w pappę...w poprzedniej ciąży sporo wertowałam wątki o podwyższonym nt i chyba nigdzie nie spotkałam się z wersją, żeby przy dobrych wynikach nt i złej pappie faktycznie dziecku coś było...(a takich wyników w necie pełno)
    no i ryzyko nadal masz niskie mimo wszystko...chyba dopiero poniżej 1:200 są wskazania do dalszej diagnostyki
    --
    •  
      CommentAuthorHaniutka
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    Maxiulka, a nie możesz zrobić amniopunkcji albo jeszcze załapać się na zbadanie kosmówki ? Choć oba badania są inwazyjne to z tego co czytałam dadzą szerszy obraz zdrowia bąbelka niż test nifty który bada z dokładnością powyżej 99,9% tylko ryzyko wystąpienia trisomii chromosmów 21, 18, 13. Wiem że łatwo pisać ale stres nie sprzyja racjonalnemu podejmowaniu decyzji nie mówiąc już o tym jak źle wpływa na maluszka. Nie wiem w którym jesteś tygodniu ale może można jeszcze powtórzyć test PAPA i wykluczyć ewentualny błąd laboratorium?
    Decyzja należy do Was ale ja bym zrobiła badanie bo za bardzo bym się denerwowała.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    Dlatego ja, podobnie jak Sardynka, też nie robiłam badań z krwi.
    USG wyszło dobrze (pod kątem przezierności, kości nosowej i zastawki trójdzielnej), ryzyko 1:3000 więc uznałam, dziecko zdrowe.
    Z Ninką też na USG poprzestałam.


    A USG genetyczne jest wiarygodne przy CRL 4,5 cm ?
    Bo mój gin np dopiero od 6 cm bada, bo mówi że wtedy jest największy sens.
    Ale to nie wiem czemu tak.......
    --
    • CommentAuthorRoksana87
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    maxiulka: Dziewczyny wczoraj dostałam telefon z kliniki odnośnie wyników testu pappa ... Według doktora coś jest nie tak :( zaleca zrobienie testu nifty za 2 tys.
    Usg pięknie ryzyko zespolu downa 1:4000 jedynie obwód głowy i kość udowa w dolnej granicy ale podobno dzidek tak mały ze sie precyzyjnie zbadać nie dało ... Przy crl 4,6 nt 1,4 ... Drugi pomiar crl 4,8 nt 1,15. Pozostałe parametry w normie.
    Z testu pappa ryzyko wzrosło do 1:635 ...
    Nie wiem co o tym myślec ... Jestem absolutnie załamana

    Będzie dobrze!!! nie denerwuj się, nie martw się, zrób badania i zobaczysz, będzie wszystko ok z dzidzią :grouphug:

    Treść doklejona: 11.07.14 08:23
    Dii: Hmmm... No właśnie.... Bo ja czuję silne naciski z przodu i tak się zastanawiam czy to nacisk na szyjkę czy może tak po prostu...

    A jak się dziś czujesz???
    •  
      CommentAuthornikoll
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    U nas nie udało się zmierzyć przezierności krajowej, bo dzidzia nie chciała się "odkleić" od jaja płodowego :( Zrobili mi tylko badanie krwi i na nim będą polegać. Mam jeszcze mieć dodatkowe badanie krwi w 16 tc.
    Tak w ogóle, to nie wiem czy to norma w Anglii, ale zmierzyli tylko długość maluszka, a żadnych kości nosowych, udowych czy główki nie sprawdzali.
    --
    •  
      CommentAuthorHaniutka
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    Maxiulka, sprawdziłam i u mnie wyniki były następujące (badania wykonane w klinice na Polnej w Poznaniu w pośpiechu i niedbale, ok 7-10min, każdy pomiar tylko raz i jeszcze narzekał że trudne warunki wykonywania badania):
    USG: NT:2,2, CRL: 53, Łożysko na tylnej ściance i nisko, Puls:158,kość nosowa prawidłowa
    krew:Tristomia: 21 - 1:4606, 18 - 1,68417, 13 - 161058,
    Wolna BHCG 74,0, PAPP-a 4,782
    Profesor obejrzał wyniki i powiedział ze są świetne choć jest nastawiony na badania prenatalne.
    6 dni później w prywatnym gabinecie (badanie bardzo dokładne, kilkakrotne pomiary, ok 60 min, USG wysokiej klasy, lekarz ze specjalnością badań prenatalnych)
    NT: 1,6, CRL: 7,41, Łożysko na przedniej ściance i wysoko, Puls: 154, kość nosowa prawidłowa
    DV: przepływy - prawidłowo, TV: zastawka trójdzielna - prawidłowo
    bez badania krwi.
    Jak widzisz u mnie podczas badania USG pomimo 6 dni różnicy spore rozbieżności w CRL i położeniu łożyska.
    Gin prowadzący też powiedział że łożysko mam z przodu :-)))
    Mam nadzieję że Cię choć trochę uspokoiłam bo wyniki badań jak widzisz zależą od kompetencji i dokładności lekarz który je wykonuje.
    --
    •  
      CommentAuthormaxiulka
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    Dzieki dziewczyny jestem klebkiem nerwów ...
    Haniutka "jedynie" ryzyko trisomii wzrosło reszta jest niezmiennie niska.
    Lekarz powiedział ze "wyniki wskazują ze coś jest zle" nie moze być tylko jest nie tak jak być powinno.

    Dzien wcześniej byliśmy u lekarza prowadzącego w klinice który stwierdził ze wyniki sa rewelacyjne 1:4000 a to ze parametry kości udowej i główki sa w dolnej granicy normy to już indywidualne parametry dziecka i najważniejsze ze mieszczą sie w normie.

    Zastawka, serduszko, przepływy, kosc nosowa - wszystko jak najbardziej w porządku.
    Dzisiaj jedziemy odebrać wyniki pappa ...
    Zadzwonię tez do mojego lekarza prowadzącego który jest rownież specjalista od prenatalnych ...
    I jak to jest ze na jednym usg nt 1,4 a na drugim zdjęciu 1,15
    Na jednym skanie crl 4,8 na drugim 4,6 ...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 11.07.14 08:44</span>
    Aha i dla mojego wieku normy to 1:799 po badaniu usg 1:4000, po pappa 1:635 (27 lat)
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJul 11th 2014 zmieniony
     permalink
    maxiulka: I jak to jest ze na jednym usg nt 1,4 a na drugim zdjęciu 1,15


    Chodzi o dokładność badania, czasem nie uda się dobrze zaznaczyć bo maluszek się wierci i ucieka. Ja pomimo wskazań - wiek- 36 lat - nie robiłam testu papa bo kiepsko z kasą, lekarka powiedziała, ze usg odmłodził mój organizm do nastolatki i to nam wystarczyło .
    --
    •  
      CommentAuthorOsinek
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    Wiecie co... lekarze to są totalne bezmózgowce czasami. Bez obrazy, ale żeby pacjentce powiedziec, ze "wskazuje, ze coś jest źle" :/ wiedzą jako jest z tymi wynikami i sami mówią ze to o niczym nie świadczy bo po pierwsze są mylne często a po drugie to tylko prawdopodobieństwo :/ zamiast wytłumaczyć, sugerować monitorowanie, powtórzenie badań to w ciąży kobiecie mówią ze cos chyba jet źle.... przepraszam, ale rozwalają mnie takie teksty :neutral:

    Maxiulka, mnie sie wydaje, ze będzie wszystko dobrze... jakby wszystkie parametry były do kitu ale tak jak piszesz na usg jest w normie....
    --
    •  
      CommentAuthorannie128
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    Maxiulka, który ty jesteś tc? Pappa robiłaś razem z genetycznym usg?
    --
    •  
      CommentAuthorKatekMuc
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    Zgadzam się z Osinkiem. Niektórym lekarzom brakuje taktu i wyobraźni. Razem ze mną w szpitalu była babka ma 42 lata i pierwsza ciąża. Usg wszystko rewelacja, tylko w pappa coś nie tak,nastraszyli ja,biedna załamana i zrobiła amniopunkcje i z wynikami przyszła na konsultacje do mojego prof. A on się za głowę złapał,że tak ja nastraszyli bo tu wszystko ok. To że z testu.wyszło coś tam inaczej to jest tylko prawdopodobieństwo. I w sumie jeśli usg i test wykażą nie prawidłowości to wtedy można się martwić i badać dalej.
    A ja się witam w rozpoczetym 32 tyg. Z bólem gardła :sad: Osinku juz coraz bliżej no nie?? Lista jakoś teraz mi się szybko przesuwa :) a od 3dni mam taki ból w kroczu i ból wewnętrznej części ud. W ciąży z pierwszym tak nie miałam.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 11th 2014 zmieniony
     permalink
    maxiulka: Lekarz powiedział ze "wyniki wskazują ze coś jest zle" nie moze być tylko jest nie tak jak być powinno.


    Lekarz nie może miec pewności, że jest coś źle. Na pewno.
    Moze mówić o tym, że jest ryzyko, ale nie że coś jest źle i koniec.
    Lekarz nie jest jasnowidzem.

    Dziecku mojej sąsiadki wyszła przezierność 4,5 mm.
    Więc ryzyko 1:213.
    Po badaniu krwi to ryzyko wzrosło do 1:50.
    Ale nawet wtedy lekarz nie rzucił tak śmiałej diagnozy jak u Ciebie.
    Wysłał na amniopunkcję, po której wyszło, że dziecko zupełnie zdrowe i jest dziewczynką.
    Mimo, że wyniki badań wskazywały coś innego.


    Także głowa do góry Maksiulka :wink:
    Będzie dobrze, musi być.
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    Wierzę, że Dzieciaczek jednak zdrowy. A czy bym robila test, to nie wiem.

    Ja mam dziś usg, pooglądam lokatora co u niego.
    A ze złych wieści moje słoneczko ma rotawirusa, na szczęście bez wymiotów i marudzenia, tylko temperatura i wodnista kupa :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    Mag a Ty pamiętasz jakie miałaś te ryzyka w ciąży z Patrycją ? :wink:
    Bo mi, przy takiej samej przezierności etc wyszło 1:3000 a z Ninką 1:22800.
    Więc prawie 10krotnie teraz wyższe ryzyko.
    Ale to chyba kwestia wieku co nie? No bo jednak jestem starsza o 3 lata.
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJul 11th 2014 zmieniony
     permalink
    Ja rozumiem, że lekarz może powiedzieć, że jest źle widząc np. usg (i nie chodzi mi o przeziorność tylko np. o widoczne wady w budowie serca, kręgosłupa itp.) a pappa to chyba badanie poziomu białka/ hormonu i dość często daje fałszywie wysoki wynik...przy czym u Ciebie i tak nadal jest to wynik niski (tzn. prawdopodobieństwo zd) :)
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    TEORKA: Ale to chyba kwestia wieku co nie? No bo jednak jestem starsza o 3 lata.

    tak oni tam wiek dodają wagę
    Milka miała 1,4 NT a ten dzidziuś ma 1,7
    no i teraz mam właśnie podobnie jak TEO coś koło 1,3000
    lekarka powiedziała że wszystko gra więc tak to zostawiłam!
    nie rozumiem lekarza który straszy w taki sposób rodziców!
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeJul 11th 2014 zmieniony
     permalink
    TEORKA: Lekarz nie może miec pewności, że jest coś źle. Na pewno.Moze mówić o tym, że jest ryzyko, ale nie że coś jest źle i koniec.Lekarz nie jest jasnowidzem.

    Zgadzam się w 100%. U mnie w 12tc wyszło bezwodzie u Amelki, miałam usg co tydzien u Roszkowskiego bo było bardzo duże ryzyko że obumrze w trakcie ciąży i zagrozi Patce i nigdy ale to nigdy nie powiedział że jest na pewno chora choć bezwodzie może na to wskazywać (nawet jest bardzo duże prawdopodobieństwo). Mówił tylko co może być przyczyną i po kolei te przyczyny wykluczał oraz jakie mogą być skutki bezwodzia później.
    A no i urodziła się zdrowa tylko niedotleniona przez odklejenie łożyska w 29tc.
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    Roksana87: A jak się dziś czujesz???

    A dzisiaj porażka!!! Wszystko mnie drażni!!! Wczoraj mąż miał zły dzień, dzisiaj to on mnie strasznie drażni i wszystko mnie ogólnie denerwuje niesamowicie. Że kanapka za sucha, że herbata za gorzka, że Kacprowi owsianka zabrudziła bluzkę... Ehhh Węch jakiś mam wyostrzony i każdy zapach mnie irytuje! Bosze!!!!
    I spać nie mogłam, wszystko mnie bolało, chyba za długo spałam (23:30 - 8:00)
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJul 11th 2014 zmieniony
     permalink
    TEORKA: Mag a Ty pamiętasz jakie miałaś te ryzyka w ciąży z Patrycją ?


    Tak pamiętam z Patrycja było niższe, bo byłam młodsza o 3 lata własnie jak robiłam pierwsze usg genetyczne. Ale teraz po badaniu usg ryzyko się dużo zmniejszyło co do wyjściowego wg wieku.

    Treść doklejona: 11.07.14 09:54
    Dii: Wszystko mnie drażni!!!


    Hmm masz bliżej niż dalej- ja tak agresywna byłam na 2 dni przed porodem z Patką, A ile prania wtedy robiłam mąz się smiał wtedy ze mnie- bo pralka chodziła cały dzień od rana do wieczora :crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    _mag_: ja tak agresywna byłam na 2 dni przed porodem z Patką

    Może coś w tym jest... Się okaże :P
    Ja z Kacprem na tydzień przed porodem chodziłam cała w skowronkach mimo bólu w pachwinach i w dole brzucha... A teraz zachowuję się jakby mnie osa ugryzła!
    --
    •  
      CommentAuthordynamitka
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    Yvoonne

    jestem na tym samym etapie ciąży co ty i niestety ostatnio też miałam bóle ale w pachwinie po lewej stronie. Też zastanawiam się od czego? albo przedźwigałam się albo to jelita równiez poprawiłam swoją dietę i jakoś przestało mnie boleć po trzech dniach ale napierdzielało tak że wstać nie mogłam, może to więzadła?
    proponuję pożądnie zadbać o jelita może pomoże. Jesteśmy na etapie gdzie dzidzia się chyba troche w góre przesuwa i tak to bywa....
    --
    •  
      CommentAuthorYvoonne
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    Więzadła swoją drogą mnie bolą, ale już rozróżniam ten ból... A ten wczorajszy był trudny do opisania :/ Cały brzuch mnie bolał.... Teraz też mam dietę. Chciałam żeby było zdrowo, a możliwe za dużo jem surowych owoców i warzyw. Na jakiś tydzień zakaz. Będę żyć zupami...
    Dziś jest dużo dużo lepiej, ale jeszcze trochę odczuwam.
    No i chciałam się pochwalić bo hemoglobina od ostatniego badania znacznie poszła w górę :D A badanie było 2 tyg temu. Może do kolejnej wizyty nie będę poza normą ;)
    --
    •  
      CommentAuthormilka1984
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    maxiulka - niektorzy lekarze sa nienormalni...zeby takie stwierdzenia formuowac... mnie na usg wyszlo nt 2,7, test pappa ok i robilam amniopunkcje po usg i dziecko perfekcyjnie zdrowe, u ciebie nt i to mierzone 2 razy z tego co pamietam nie budzi zastrzezen, a te testy z krwi bardzo czesto daja falszywy wynik. poza tym nawet jak test z krwi wyszedl ci tak sobie to ryzyko 1:600 jest bardzo male i nawet chyba nie dopuszcza do amniopunkcji. a stwierdzenie lekarza ze radzi test za 2 tys swiadczy tylko o tym, ze chce nabic sobie keiszenie, bo czesc pieniedzy idzie na pewno dla niego. jak usg wyszlo tak dobrze to naprawde bym sie nie przejmowala, choc wiem ze latwo mowic... a co do pomiarow kosci udowej czy innych "kosteczek" to pierwsze slysze ze mierzy sie je juz w 12tyg, to tak malenkie jeszcze wielkosci, ze kazdy mm jest wazny a wg mnie na usg bardzo latwo zle pomierzyc. np u mnie dziecko w 17tyg wyprzedzalo wg mojego lekarza o 2 tyg wielkoscia, mial brzuch i glowe wieksza o 2 tyg a nogi krotsze i wyszedl mi jakis nieproporcjonalny koks, a 2 dni temu mialam polowkowe na swietnym sprzecie i dziecko idealnych wymiarow - brzuch i glowa rowny 20 tydz a nogi na 22tydz! wiec sprzet jest wazny a wg mnie wymiary z usg bardzo przyblizone.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    TEORKA: Dlatego ja, podobnie jak Sardynka, też nie robiłam badań z krwi.
    USG wyszło dobrze (pod kątem przezierności, kości nosowej i zastawki trójdzielnej), ryzyko 1:3000 więc uznałam, dziecko zdrowe.
    Z Ninką też na USG poprzestałam.

    Ja również poprzestałam na USG i teraz też poprzestanę o ile kość nosowa i przezierność będzie w normie.
    Bo można taki stres później przeżyć, że to nierealne.

    Maxiulko trzymam mocno kciuki, głowa do góry. :) Mój lekarz również robi genetyczne przy ok. 6cm nie mniej. Mówi, ze wtedy jest miarodajne, więc być może te niskie wartości kości udowej itd to właśnie dlatego, że za mały Dzieć.
    Co do lekarza to zooowałam wypowiedź Osinka. W 100% się zgadzam.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 11th 2014 zmieniony
     permalink
    mangaa: Mój lekarz również robi genetyczne przy ok. 6cm nie mniej. Mówi, ze wtedy jest miarodajne, więc być może te niskie wartości kości udowej itd to właśnie dlatego, że za mały Dzieć.


    No własnie też sobie tak pomyślałam, że dziecko miało 4,5 cm więc może ta kosteczka za mała ?
    Oraz mi teraz gin żadnych kosteczek nie mierzył.
    Sprawdził tylko czy rączki oraz nóżki mają wszystkie niezbędne "elementy" składowe, ale żadnych pomiarów nie robił.
    Mówił, że dopiero na połówkowym.


    Mangaa a Ty za chwilkę już to genetyczne będziesz miała, co nie ? :wink:
    Tzn dzieć Twój, wiadomiks że nie Ty :cool:
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    TEORKA: Oraz mi teraz gin żadnych kosteczek nie mierzył.

    U nas mierzyła dr kość udową- wg rozmiaru kości wyprzedza Om o ponad tydzień :D brzuszek był wg wieku OM, a główka też większa więc wg usg termin mamy na 12 sty a nie 17 :D Ale na liście zostawiam termin wg OM.
    --
    •  
      CommentAuthormaxiulka
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    Dzieki dziewczyny :) jesteście kochane .... Ja na codzień pracuje z dziećmi z zespołem downa i one zawsze sa i były dla mnie bardzo bliskie .... Moje misiaczki ... Ale cholera no dla swojego dziecka chciałaby pełni zdrowia :(
    Po 3 poronieniach mieliśmy z mężem badania kariotypow - prawidłowe nie jesteśmy nosicielami translokacji. Dodatkowo mam mutacje MTHFR która potencjalnie zwiększa ryzyko urodzenia dziecka z zd ale ta sama mutacje posiada 40% społeczeństwa !

    Konsultowalam sie dzisiaj z moim lekarzem prowadzącym. Jest jednym z najlepszych specjalistów od prenatalnych na Śląsku ... Dr Fender mangaa :)Ale ze akurat w klinice mieliśmy bezpłatne badania no to poszliśmy za ciosem :/ ..
    Stwierdził, ze najważniejsze jest usg ... Natomiast wynik pappa stwierdza ze jestem raczej w średniej grupie ryzyka.
    Przyjedzie do gabinetu w poniedziałek i jeszcze raz omówimy wyniki i zrobimy dokładne usg ...

    W statystykach jest rownież informacja o tym, ze płody z zd w 11 tyg nie maja wapnienia kości nosowej tzn jest to bardzo trudno udowodnić ... Ale w ogólnych badaniach tzn od 11 do 13 tc przy zespole downa nie wykrywa sie w 70% kości nosowej ... A u nas jest piękna ...

    Najbardziej martwi mnie ta kość udowa i mała główka ... Ale dzidz faktycznie malutki ... I pomiary mogły być tez niedokładne skoro jedna przeziernosc 1,15 a druga 1,4 ...

    Trzymajcie za nas kciuki bo po 3 poronieniach i teraz mega nerwowej ciazy mam wrażenie ze Bóg nie moze być tak bardzo cyniczny ....
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    maxiulka: Trzymajcie za nas kciuki bo po 3 poronieniach i teraz mega nerwowej ciazy mam wrażenie ze Bóg nie moze być tak bardzo cyniczny ....


    Będzie dobrze, a główka dużo mniejsza od wieku OM, bo u nas w poprzedniej ciąży zawsze była mniejsza a córa zdrowa. Nogi zawsze miała długie i tak jej zostało do dzisiaj hehe
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJul 11th 2014 zmieniony
     permalink
    TEORKA:
    Mangaa a Ty za chwilkę już to genetyczne będziesz miała, co nie ? :wink:
    Tzn dzieć Twój, wiadomiks że nie Ty :cool:

    Tak, w ten wtorek idę. Pewnie tuż przed jak przy Milce w gaciach będę miała... :wink:

    Maxiulko no nie chcę pisać, że na 100% ale jestem przekonana,że te pomiary to przez wielkość Dziecia mogą być przekłamane, a w poniedziałek pomierzycie i się uspokoisz. :)

    U nas też główka Milki zawsze mniejsza niż z OM, po narodzinach też dosyć mała, a teraz główka na 75 centylu także wiesz... :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorpetunia509
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    Maxiulka 3mam kciuki , wszystko bedzie dobrze -napewno :)

    Test pappa to w ogóle jedna wielka pomyłka . Nie dosc ze wynik to tylko ocena ryzyka to jeszcze w wiekszosci falszywie zawyża. Zeby cokolwiek potwierdzic/wykluczyc i tak trzeba robc inne badania wiec na cholere komus taki test?
    Mojej kuzynce po prawidlowym wyniku usg , ryzyko w tescie pappa wyszlo 1:2 . Dziewczna sie załamała. Wydali kilka tysiecy na test nifty ktory wykazał ze dziecko jest zdrowe. Dlatego ja tego testu nie robiłam i odradzam go wszyskim !

    Co do lekarza ktory stwierdza ze cos napewno jest zle na podstawie badania oceniającego samo ryzyko..to jakis DEBIL . Rownie dobrze mógłby wróżyć z fusów .
    --
    •  
      CommentAuthorYvoonne
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    maxiulka: Dodatkowo mam mutacje MTHFR która potencjalnie zwiększa ryzyko urodzenia dziecka z zd ale ta sama mutacje posiada 40% społeczeństwa !


    Ja też mam tą mutację i poza koniecznością brania clexane nikt mnie nie starszył, że jest większa szansa na dziecko z zd. Każde badanie wychodzi prawdiłowo, więc i pappa nie robiłam. Bo i po co? Dodatkowy stres i tyle. A czy to coś zmieni?
    Gdy po usg były jakieś podejrzenia to pewnie bym zrobiła, żeby sie upewnić i wiedzieć na co być przygotowaną.
    --
    •  
      CommentAuthorannie128
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    Maxiulka, bo ja trochę skonfundowana jestem. Tę główkę i kość udową to ci zmierzyli przy USG między 11-14tc?
    --
    •  
      CommentAuthormaxiulka
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    Dokładnie w 11t3d ....
    --
    •  
      CommentAuthorannie128
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    Kochana, nie wiem co to za lekarz ci robił to usg, ale nie spotkałam się z mierzeniem głowy i kości udowej (wow!!!) na tym etapie ciąży. Najwcześniej 16-18tc miałam pomiary obwodu głowy, kość udowa tydzień później. Wow, jestem w szoku. I pewnie nie dość, że twoje dziecko jest zdrowe, to jeszcze zobaczysz, że głowa będzie wyprzedzać wiek i wtedy też będziesz się martwić ;)

    Nie wiem czy to w ogóle jest jakiekolwiek pocieszenie, ale kość udowa mojego starszego zawsze była 2-3 tygodnie w plecy. I cóż. Koszykarzem nie będzie. Ale karłem też nie. Mocny średniak jak mama i tata.
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJul 11th 2014
     permalink
    maxiulka, mam wrażenie że lekarz po prostu chciał na nifty zarobić...
    Ja się w obu ciażach do usg ograniczyłam, w obu i NT i kośc nosowa w normie, więc resztę olałam.
    W domu sprawdzę wyniki młodszego, bo kartę ciąży z córką zabrali w szpitali i nie oddali nigdy, więc podglądu nie mam...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.