Zarejestruj się
Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
-
Sporo Dziewczyn pewnie robiło... Ja też- mam je w standardzie w medicoverze, więc zrobiłam ;) Nie stresuj się
- dzięki Ola, ja tez mam pakiet właśnie w Medicoverze, więc pewnie też je zrobię.
A robiłaś w W-wie? Jeśli tak, to jaki lekarz Ci je wykonywał?
No i doczytalam troszkę na poprzedniej stronie wpis Maxiulki:)--
-
Ja też jak widzę listę mam ochotę wskoczyć na sam koniec ;) i pomyśleć, że parę miesięcy temu nie chciałam w ogóle mieć drugiego dziecka
Niestety na nas jeszcze nie czas ale znów podczytuje wątek :)))-- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017 -
Migotynko ja pierdziu! Dopiero doczytała i super, super, super!
Gratuluję!!! I życzę spokojnej ciąży!--
-
A robiłaś w W-wie?
Nie, w Katowicach :)--
-
migotynka gratulacje ale, że czwarte dziecko będziesz mieć to cię podziwiam :) Kobieto jak ty ogarniasz taką gromadkę ????
czerwinka bierz się do roboty i niebawem mam nadzieję zobaczyć cię na liście :)
Kurde wiecie co i mnie macica skręca marzy mi się córcia ale na razie na marzeniu pozostanie .--
-
-
CommentAuthorSilverLove
- CommentTimeJul 14th 2014 zmieniony
Ja miałam prenatalne ,usg potem pobranie krwi na testy, najgorsze to czekanie, ale ja osobiście byłam dobrej myśli bo usg było w porządku także nie zamartwiałam się na zapas, wyniki miałam po 7 dniach-- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0a83lm90mk.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mml08uyszl.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
-
-
CommentAuthorsardynka85
- CommentTimeJul 15th 2014
Blanka, Migotynka gratulacje i spokojnych kolejnych miesięcy ciąż :)
Maxiulka to same dobre wieści :) ja bym chyba na Twoim miejscu dała sobie spokój z tym nifty, standardowo przy samym usg z takimi wynikami jak Twoje nikt by Cię nawet na pappę/ dalszą diagnostykę nie skierował i tak jak większość z nas żyłabyś sobie w błogiej nieświadomości, że jakiś tam hormon przekroczył normę o 0,1
--
-
-
Migotynka ja miałam test PAPPA. Ale nie denerwowałam się, bo usg wyszło dobre.--
-
migotynka gratulacje ale, że czwarte dziecko będziesz mieć to cię podziwiam :) Kobieto jak ty ogarniasz taką gromadkę ????
ogarnie ogarnie :)
ja mam 4, pracuje na niemal 3 etatach i spokojnie mam czas i na dzieci i na siebie i na prace :)
testa pappa tez robiłam u lekarza specjalisty prenatalnego. tez się naczytałam o fałszywych wynikach a on mnie wyśmiał, mało tego po teście zapowiedział problemy z łożyskiem ( na podstawie wolnego BHCG) i miał racje .wiec warto było-- mama piątki :)
-
Ja nie robię pappy, usg jest dobre, a pappa to tylko statystyka, żadne szczegółowe badanie. Moim znajomy pokazała, że dziecko ma ZD, najedli się strachu a dziecko jest zdrowe.--
[*] 
-
Blanko Pappa pokazuje tylko prawdopodobieństwo wystąpienia jakiegoś zespołu no chyba że znajomy wyszło 1:1--
-
A to nie jest tak, ze pappa jest sens robic w przypadku późnej pierwszej ciązy etc? Zyłam w przekonaniu, ze w przypadku drugiej ciązy, gdy pierwszy dzieć jest zdrowy, to nie ma żadnych wskazań.
-
migotynko pewnie ile dziewczyn tyle opinii... ja, mimo wieku (34 skończę niedługo) i mimo zaleceń doktora - bo zaleca standardowo po 30-stce - nie robiłam! USG wyszło dobrze, a te różne prawdopodobieństw wyliczone z pappy itp nie działały by dobrze na moją psychikę, znam przypadki takie jak Blanka napisała, że przy sporym ryzyku dzieci rodziły się zdrowe i odwrotne sytuacje - niestety także znam. Więc to badanie nic by mi nie dało. A wiedziałam, że na inwazyjne prenatalne w razie czego się nie zdecyduję. Bardzo dużo na temat myślałam i rozmawiałam z bliskimi. To bardzo indywidualna sprawa wg mnie.--
-
w przypadku drugiej ciązy, gdy pierwszy dzieć jest zdrowy, to nie ma żadnych wskazań.
Ja też tak myślałam.
Ale mnie gin poinformował, że zmieniły się wytyczne i teraz się każdej mamie proponuje/zaleca.
Oraz to, że jedno dziecko jest zdrowe nie daje wcale pewności, że drugie będzie.
No może kilka procent więcej.
Natomiast między ciążami mija zwykle jakiś odstęp czasu co nie?
U mnie i u Ciebie to ok 3 lata, więc wzrasta wiek matki a tym samym ryzyko chorób u dziecka.
Aczkolwiek ja osobiście nie robiłam tych badań, nie żałuję i wg mnie to niepotrzebne stresy i nerwy, kiedy np wynik wychodzi tylko o 0,1 dziesiątą wyższy od normy a ryzyko już wtedy wzrasta o wiele.
Może gdyby USG wyszło nie tak to bym rozważała.
Ale skoro wg USG jest wszystko w porządku to ja osobiście uważam, że nie ma sensu.--
-
Oraz to, że jedno dziecko jest zdrowe nie daje wcale pewności, że drugie będzie.
No niestety nie... Ja zdrowa, a młodsza siostra ma ZD.. U kuzyna pierwsze zdrowe, a teraz drugie urodziło się ze stwardniem guzowatym..
Sama teraz rozmyślam, czy nie robić dodatkowych testów, jak bede w drugien ciazy. Szczegolnie mysle nad amniopunkcja.--
-
Ja też się wahałam przy obu ciążach, czy robić PAPPA, ale ginka mówiła, że skoro mam takie wątpliwości to żebym zdecydowała po usg, jeżeli na usg nie będzie żadnych, ale to żadnych "ale" to możemy zrezygnować z PAPPA, bo tak jak któraś z Was napisała - to tylko statystyka. Ale jeśli będzie choć cień wątpliwości - zrobić...--
-
u nas usg wyszło dobrze, ale lekarz namówił nas na PAPPA bo in vitro itp. I zrobiliśmy bo ja na początku ciąży panikowałam ze wszystkim i wydawało mi się, ze wszystkie badania trzeba zrobić "na wszelki wypadek". NIFTY sobie odpuściliśmy bo to jakiś straszny koszt był. Teraz po czasie myślę, że i PAPPA bym nie robiła. Nie ma co sobie fundować dodatkowych stresów z oczekiwaniem na wynik i ewentualnymi odchylaniami statystycznymi. Jeżeli usg jest w normie to wszystko jest w porządku :)--
-
-
CommentAuthorAniaaaaaaaaM84
- CommentTimeJul 15th 2014
Dziewczyny coś Katiziie nam milczy. Może juz rodzi ? Ktoś coś wie--
-
-
-
CommentAuthorsardynka85
- CommentTimeJul 15th 2014
No ja właśnie jak szłam na genetyczne to byłam "umówiona" tak, że jeśli wyjdzie coś w usg to wtedy dalsza diagnostyka...z tym, że ja chyba bym pappy nie robiła tylko od razu amnio/ nifty, bo jednak sama pappa by mnie nie uspokoiła (ale tu mowa o złych wynikach usg)-- -
-
Gratuluje wszystkim nowo-przybyłym na wątku :)
Ja pappy nie robiłam choć mi gin polecała. W ogóle mi ta wiedza nie jest potrzebna :) Szczególnie jak usg jest ok. Tylko bym się stresowała, a jak dla mnie spokojna ciąża jest ważniejsza.
A wiecie co mi się śniło? Że zapomniałam, że jestem w ciąży i się nawaliłam wódką. Tym bardziej dziwne, bo ja nie piję, szczególnie takich mocnych rzeczy :)--
-
Dziewczyny coś Katiziie nam milczy. Może juz rodzi ? Ktoś coś wie
Jako, że jej ostatnia wizyta na portalu miała miejsce CZTERY dni temu [można sprawdzić wchodząc na jej profil] to ja obstawiam, że już urodziła-- -
Haha Pandora :) Widac jakie braki są w organiźmie ;) Mi też się szczególnie na początku często śniło, że byłam na imprezie i piłam alkohol. Ba nawet że fajki paliłam :D
Potem w snie orientowałam się, że jestem w ciąży i był lament. co ja robie, przecież nie mogę itp.... Na szczęście od pewnego czasu mam spokój ;) -
hehe, ja też miałam taki sen na początku
-- -
Jeśli chodzi o badania genetyczne to po to są 4 wizyty, aby mieć jak największą wiedzę i to nie chodzi o usuwanie ciąży ale przygotowanie się na np szybką operację zaraz po porodzie w przypadku wady serca co jest częste np u dzieci z ZD tak mi tłumaczył to genetyk i u nas robi się dopiero prenatalne jak kobieta ma 35 lat i więcej lub jak u mnie miałam 34 ale rok wcześniej poroniłam i dwa lata w sumie starałam się o Dominika, niestety materiał genetyczny żeński i męski ubożeje z wiekiem dlatego ryzyko wad rozwojowych wzrasta.--
-
to nie chodzi o usuwanie ciąży
Polskie prawo dopuszcza przerwanie ciąży w przypadku stwierdzenia m.in Zespołu Downa czy wodogłowia u dziecka.
Więc uwierz mi Kasiu, że czasami o to właśnie chodzi.
Wszystko zależy od kobiety, od jej podejścia do sprawy etc.
Ale to za trudny i ciężki temat i myślę, że nie ma co go zaczynać w ogóle.....-- -
Szczegolnie mysle nad amniopunkcja.
Ja amiopunkcji bym się bała, bo to jednak inwazyjne jest. Więc jeśli coś wyszłoby w USG, zdecydowałabym się na pappa, a jeśli pappa by też coś nie teges to wówczas amio...--
-
-
CommentAuthorsardynka85
- CommentTimeJul 15th 2014
A to nie jest tak, że jeśli w najbliższej rodzinie pojawiały się wady genetyczne, to amnio i tak jest wskazane?-- -
-
U nas usg wzorowe
Tylko ten poziom bety odbiega od normy ... Ale tak sobie teraz myśle ze przecież moja ciaza jest o tydzien młodsza nuz wynika to z daty miesiączki (pozna owulacja) wiec ta beta moze być wyższa... Ale to tylko takie gdybanie.
Co do bety to tez czytałam o problemach z lozyskiem, cukrzyca ciążowa, nadciśnieniem - z moich samych obciążeń rodzinnych jestem tym wszystkim obciążona ... Wcześniaki, porody w 22 tc :( .. A wiec moze tutaj należy szukać przyczyny ... Ehhh mam nadzieje, ze to jest to ...
Tak naprawdę przy takim usg i moim wieku 27 lat nikt by mi pappy nie proponował a ja tez mało świadoma byłam ...
Teraz żyje nadzieja i odliczamy dni do kolejnego prenatalnego ... Radość z ciazy jest przykryta płaszczem niepewności .. Niestety sama to sobie zafundowalam.--
-
A to nie jest tak, że jeśli w najbliższej rodzinie pojawiały się wady genetyczne, to amnio i tak jest wskazane?
Pewnie masz rację.
Ale tak czy siak bym czekała do tych badań nieinwazyjnych nim zdecydowałabym się na amio. No, ale ja to tchórz tchórzów jestem, więc może dlatego mam takie opory.-- -
Na wczorajszej wizycie podpytałam mojego gina o nifty i jego zdaniem to badanie jest póki co wysoce niedoskonałe i jest wyrzucaniem kasy w błoto. Opowiedział mi również przypadek pacjentki, która wyniki z usg miała ok, pappa wyszła nie bardzo ok i zdecydowała się na amniopunkcję. Niestety doszło do poronienia, a dziecko było zdrowe.
Myślę, że to to indywidualna decyzja każdej z nas i nie ma co dyskutować czy warto czy nie warto robić pappa.
Ja zrobiłam, bo gin kazał, ale nawet zapomniałam o wynikach i odebrałam po 3 tygodniach. Wyniki są ok, ale nawet gdyby coś wszyło nie teges to nic bym z "tym" nie zrobiła.--
-
Ja amiopunkcji bym się bała, bo to jednak inwazyjne jest.
Też się boję poronienia. I dlatego z jednej strony bym chciała zrobić, żeby wiedzieć na 100% jak jest, a z drugiej przeraża mnie to, że mogłabym stracić ciąże. A gdyby się okazało, że dziecko jest chore, to nie wiem, co bym zrobiła. Widzę, jakie moja siostra ma życie do d.. Ciągle tylko latanie po lekarzach, a to zęby muszą jej robić w uśpieniu, a to z oczami coś - teraz ma mieć zabieg laserowy na prawe, a lewe już nie do uratowania, ostatnio miała robione mmr i inne testy, bo miała podejrzenie padaczki, a i tak jest niewykluczona i ciagle jakieś problemy ze zdrowiem. A ile się upłakała, że nie ma koleżanek, że chciałaby mieć chłopaka, jak widziała mnie z mężem itp itd..A to nie jest tak, że jeśli w najbliższej rodzinie pojawiały się wady genetyczne, to amnio i tak jest wskazane?
W ciąży z Majką mi proponowali, ale wtedy nie chciałam robić.-- -
Ale chyba ważne, że żyje...
Nie, sorry za komentarz, każdy ma swoje zdanie - już nic w tym temacie nie piszę.
Ja bym nie zrobiła nic co by naraziło na poronienie.
A co do wad serca (czy innych, które wymagają operacji tuż po porodzie) to usg w tym temacie nie jest wystarczająco dokładne?-- -
Wyniki są ok, ale nawet gdyby coś wszyło nie teges to nic bym z "tym" nie zrobiła.
Ja też kiedyś byłam zdecydowanie na "nie" jesli chodzi o przerywanie ciąży, a dzis nie wiem...
Mam w domu dziecko niepełnosprawne i niestety wcale tak różowo nie jest. Za wszystko trzeba płacić: za dobra diagnozę, za terapię, za wizyty u lekarza (bo państwowo wielu badań nie uraczysz, a i terminy nawet roczne są) i powiem Wam jedno, nie wyrabiam finansowo, a chciałabym dać jak najwięcej możliwości dziecku. Tym bardziej, że mnie kiedyś zabraknie, a dziecko zostanie. Po prostu nasze państwo nie pomaga rodzinom z chorymi dziećmi. Mało tego jeszcze wszystko utrudnia. Dlatego pewnie bardzo bym się wahała gdyby tfu, tfu... Nie wiem co bym zrobiła, ale na dzień dzisiejszy nie potrafię się zadeklarować, że urodziłabym...-- -
Dobry!
My już po genetycznym. Wszystko gra i buczy.
CRL (długość ciemieniowo-siedzeniowa) – 54,1 mm (12t0d)
FHR (tętno) – 157 ud/min
NT (przezierność karku) – 1,50 mm
Kość nosowa +
Ryzyko trisomii po USG spadło 5 krotnie.
No i Gin twierdzi, że w 80% dziewczynka, czyli moje przeczucia by się sprawdziły, no ale ciii... czekamy do kolejnej wizyty.
Co się uśmiałam na tej wizycie to moje... Mój M. przechodził samego siebie, brechaliśmy z Ginem tak, że nie mógł pomiaru robić bo mi brzuch skakał.
--
-
gratulacje dla wszystkich nowych mam!
pappa nie robilam ani w tej ani poprzedniej ciazy,
lepiej chyba zainwestowac w dobrego specjaliste od usg,
bo np wady serca na usg dobry specjalista wykryje,
u mojego syna jeszcze jak byl w ciazy lekarka zauwazyla problem z jedna z nerek i oczywiscie po porodzie bylo to dalej diagnozowane.gdyby nie to ze w ciazy to zauwazono to pewnie bysmy o tym nie wiedzieli bo standardowo sie noworodkom usg brzucha nie robi,a ta wada nie daje zadnych objawow (przynajmniej narazie i mam nadzieje ze tak juz zostanie) a tak to maly jest pod opieka nefrologa.
Mangaa, super wiadomosci,ciekawe czy plec sie potwierdzi na kolejnym usg:)--
-
No i Gin twierdzi, że w 80% dziewczynka
Kurcze aż żałuję, że mój gin takim specem od płci określania nie jest, jak Twój
Oraz cieszę się, że wszystko gra i buczy-- -
Malisiek a czy Twoja siostra nie mogłaby np uczęszczać na jakieś zajęcia, grupy wsparcia gdzie osoby z podobnymi problemami się integrują itd... Może znalazłaby tam koleżanki?--
-
A to nie jest tak, ze pappa jest sens robic w przypadku późnej pierwszej ciązy etc? .
Różne są zalecenia. Ja np. miałam, bo była ciąża bliźniacza (do 8tyg. rozwijały się 2 zarodki) oraz w rodzinie przypadki chorób o podłożu genetycznym.-- -
Mangaa, super wiadomosci,ciekawe czy plec sie potwierdzi na kolejnym usg:)
Z Milką się potwierdziło. Zarówno moje przeczucia jak i to co mówił Gin od początku.
A teraz mam tak samo dokładnie, ciekawe...
Szczerze to po cichu liczę teraz na siostrę dla Milki. Mój M. z kolei gada o Borysie cały czas Dlatego w gabinecie oznajmił, że jak coś to syna robimy do skutku.-- -
Mangaa, moj pierwszy syn byl wedlug gin w 12tyg na 70%dziewczynka, ale moj maz mowil wszystkim na 30%to bedzie chlopak;) i sie nie mylil:)
Teraz gin od poczatku mowila ze chlopak,liczylam ze znowu sie myli ale nie:)-- -
-
CommentAuthorcerisecerise
- CommentTimeJul 15th 2014
Jak wypłynął tutaj temat ZD, ryzyka, itd, to wrzucam link do artykułu
Może kogoś zaciekawi, ja myślałam, że ryzyko jest skorelowane tylko z wiekiem matki--
-
-
-
CommentAuthorsardynka85
- CommentTimeJul 15th 2014
mangaa super, że wszystko ok :)
U mnie na I genetycznym lekarz też obstawiał na 85% dziewczynkę i na połówkowym tylko potwierdził :)
Co do amnio/ ew. aborcji to ja osobiście się nie dziwię, sama jeżdżąc na rehabilitacje z Miśkiem napatrzyłam się na dzieci upośledzone, które nigdy nie będą mogły samodzielnie funkcjonować i szczerze nie wiem czy świadomie zdecydowałabym się na urodzenie takiego dziecka, chociaż pewnie decyzja nie byłaby prosta i myślę, że dla większości kobiet nie jest...-- -
-
mangaa szybko Ci się ta dziewucha ujawniła! Choć w tym okresie to wszystko jeszcze jest możliwe, mojej siostrze lekarz powiedział, że dziewczyna a parę dni temu okazało się, że coś tej dziewuszce urosło
No i my po wizycie. Szyjka oczywiście gładziutka i przepuszcza 1,5 palca. Główka bardzo nisko, więc teraz tylko przytulanki z mężem i schody dla uzyskania rozwarcia
Od rana dzisiaj miałam rewelacyjny nastrój. Nawet szybko chodziłam bez problemów, po schodach nie dyszałam... Już pomyślałam, że "to" za chwilę nastąpi, bo z Kacprem miałam podobnie przed porodem, no ale od godziny się pozmieniało... Wszystko mnie drażni, mała mi się dziwnie układa, że mi strasznie nie wygodnie... Ehhh
--
-
Ano wiem, że jeszcze się wszystko może zmienić, sam Gin mówił, że mniej więcej raz na 5 przypadków się myli podczas I prenatalnego.
Zobaczymy. :D
Diii no to zagoń M do sypialni, na co czekasz. :D
Treść doklejona: 15.07.14 15:36
A właśnie, słuchajcie bo po każdym badaniu przez jeden/dwa dni boli/ciągnie mnie podbrzusze. Też tak macie?
Z Milką chyba tak nie miałam, przynajmniej nie kojarzę.
Po poprzedniej wizycie pamiętałam by pytać o to Gina, no ale dziś oczywiście zapomniałam.-- -
Diii no to zagoń M do sypialni, na co czekasz. :D
Poczekaj tylko Kacper pójdzie spać
-- -
Gratuluję wszystkim nowym mamusiom. Fajna stara ekipa wraca.
Ja wracam do realności jednak nie planuje w najbliższym czasie dzieci. Tj 3 miesiące :)
Powodzenia i spokojnych ciążowych miesięcy.
Nie mogę skasować suwaka ciążowe bo się zlaczyl z suwakiem Adriana--
-
Marzenka to chyba za sprawą mocno ukrwionych narządów rodnych ;) Mi też się czasami śnią ;) I to jakie realne heheh :)
-
ja mialam robiona amnio i mi lekarz robiacy powiedzial ze na zachodzie czesto jest to rutynowe badanie i ze w jego calej karierze ok 30 letniej (wykonuje amnio w tym szpitalu od wielu lat ) nie mial przypadku poronienia po amnio. Owszem, mial pare ze kobieta musiala potem sie oszczedzac bo z wodami cos nie tak bylo, ale poronienia zadnego, co mnie bardzo pocieszylo bo bardzo sie balam. Ale drugi raz bym sie zdecydowala na amnio bo przynajmniej wiem na 100% ze genetycznie dziecko zdrowe. Takze ja jakbym miala wady w rodzinie albo inne wskazania to bym sie juz nie zastanawiala.--
[/url]
-
Dno macicy w rozpoczynającym się 19 tygodniu podobno powinno być ok. dwa palce pod pępkiem a ja czuje kopniaczki spokojnie na wysokości pępka
Dominam, na prawdę bez przesady. Dwa palce pod/nad pępkiem to są raptem niecałe dwa cm. U mnie 25tc a dziecko czuję głównie nisko i co mam zrobić? Spokojnie. I nie patrz na te wykresy.--
-
-
CommentAuthormarzenka1303
- CommentTimeJul 15th 2014
Kurcze miałam coś napisać i zapomniałam...! -
[url=https://lilypie.com]
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.