Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Co do wzroku, to często bywa tak, że w ciąży się sypie, a po porodzie wraca do normy.
.Moim zdaniem nie warte ryzyka.
"


Dziecko niestety dupa do dolu, ze nawet plec nie znana i lekarze ja skierowali na cc. Miala sie wstawic tu po swietach bo je chcieli zrobic cc pod koniec roku bo ZALAPALABY SIE NA ZWROT Z PODATKU!!
dobrze , że sie nie połakomiła bo to bzdura jakas, nic by nie dostała, przeciez dostaje sie od momentu urodzenia dziecka...- to bylo 7 lat temu.... moze wtedy bylo inaczej ;)
jakby zrobili cc pod koniec roku to nic by nie dostała...

czy mi sie glodomorrrra wlaczyla 
Albo zaczynam jak misie na zime bo u nas dopiero dzisiaj snieg spadl .

Normalne?
Nigdy nie zapomnę, jak moje dziewczyny pierwszy raz się spotkały. Jak nagle mnie uderzyło, jakie duże dłonie ma starsza w porównaniu do młodszej
I do dzisiaj to widzę, że starsza zawsze będzie się wydawała większa, dojrzalsza itd., a młodsza zawsze będzie w moich oczach maluszkiem
Poza tym chyba to powinna być istota tego wątku. Jak się przygotować, jak dobrze przejść ten szczególny czas oczekiwania...poza ploteczkami :)


Czasem mam wrażenie, że za dużo przyszłych mam jest na wątkach: wózkowym, wyprawkowym czy brzuchowym, a za mało na laktacyjnym czy porodowym
a no i uważa, że jak urodzi wczesniaka, to nic, bo ona sama jest 2 kilogramowym wczesniakiem i jakos dala rade i ze u niej co druga kolezanka rodzi w 6/7 miesiacu

Mój gin z kolei zawsze chce mnie widzieć co 3 tyg., mimo że nic się nie dzieje. W poprzedniej ciąży po 37. tygodniu przychodziłam już raz na tydzień, a po 40. tygodniu dwa razy w tygodniu.
).
Wszystko się zmieniło - przede wszystkim spojrzenie, jest jakaś dużo większa, wyszły jej trójki, więcej gada, jest mądrzejsza i ogólnie jestem w ciężkim szoku jaka to już duża dziewczynka...
Normalne?
a no i uważa, że jak urodzi wczesniaka, to nic, bo ona sama jest 2 kilogramowym wczesniakiem i jakos dala rade i ze u niej co druga kolezanka rodzi w 6/7 miesiacu...




Gdyby tak było, toby wiedziała doskonale, ze takie dziecko zwykle spędza po porodzie w szpitalu BEZ MAMY, samiutkie w inkubatorze, od 60 do 100 dni.