Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    Misinka, trzymaj się dzielnie. Ważne, że te stópki da się wyprowadzić.
    Co do spojenia łonowego i głowy nisko, to łączę się z Wami w bólu. Wprawdzie jeszcze u mnie nie sama końcówka, ale córa już nisko i jak czasem intensywniej rusza głową, to o mamusiu.... Gin mówi, że rzeczywiście już nisko, ale w normie jak na ten etap, więc muszę przetrzymać.
    _Isia_: Dzasti, a masz taka ciążowa poduche do spania? Ja najpierw pchalam sobie na noc między nogi zwykła poduszkę ale nie pomagało i normalnie jak wsawalam to słyszałam jak kości strzelają. W dzień tez bolalo. Jak sie przestawilam na poduszkę ciążowa to wszystko minęło

    U mnie poducha średnio się sprawdziła. Za to odkryciem był worek ze śpiworem (taki średniej wielkości - nie z tych ulstra lekkich i zajmujących mało miejsca) - lekki, odpowiedniej wielkości, łatwo się z nim między kolanami obrócić na drugi bok i bóle w okolicy krzyża i bioder zniknęły.
    Gin też tłumaczył mi, że przy bólach spojenia należy unikać kołysania miednicy do przodu i do tyłu (tzn. takich ruchów, że prawe biodro do przodu, a lewe zostaje w tyle i odwrotnie - kurka, nie wiem, jak to dobrze wytłumaczyć bez pokazania rękami) - szczególnie to ma znaczenie przy wstawaniu i przy chodzeniu (chodzenie jak modelka na wybiegu raczej odpada ;-) ), no i odpoczywać w miarę możliwości.

    serratia: a ta nawet pytała, czy badania grupy krwi świeże

    Badanie grupy krwi, jeżeli podpisane i podbite przez laboratorium jest ważne bezterminowo i nie trzeba go powtarzać.

    Treść doklejona: 11.03.15 10:55
    duszkaga, co do czopa to nie pomogę, bo nie miałam okazji doświadczyć, ale jeżeli wody by leciały, to byłyby wodniste (różowe, przeźroczyste lub zielonkawe) i np. przy pionizowaniu się byś czuła, że coś leci więcej, a przy kładzeniu się, że przestaje wyciekać...
    Jak się niepokoisz, może zadzwoń na IP i zapytaj położnej, czy przyjeżdżać, czy jeszcze czekać?
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    duszkaga: Dziewczyny nie musze panikowac i jechac na ip ? Dopiero jak skurcze sie zaczna ?


    Spokojnie, nie ma się co spieszyć :smile: Poczekaj na regularne skurcze, bo możesz zaliczyć falstart :wink:
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    duszkaga u mnie tez z rana czop:wink: ale ewidentnie galartka z nitkami, skurczy brak. A ja dalej chora:cry: mam nadzieje jeszcze kilka dni pochodzic.
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    _Isia_: Niunia, to Ty już zwarta i gotowa? ☺

    Można powiedzieć, że tak :) Chcę już rodzić ale cisza, nic się nie dzieje, brak skurczy, uważam, że czop mi cały już odszedł... Czuję, że przenoszę i będą mnie trzymać długo w dwupaku. A ja powinnam urodzić do końca marca bo mi się kończy wychowawczy i mnie zwolnią z pracy a chcę dostać macierzyński.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorduszkaga
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    _hydro_: Spokojnie, nie ma się co spieszyć :smile: Poczekaj na regularne skurcze, bo możesz zaliczyć falstart :wink:

    Skurczy brak dlatego sie nie nakrecam.

    lecia_28: A ja dalej chora:cry: mam nadzieje jeszcze kilka dni pochodzic.

    Ja mam to samo ! Wczoraj to mialam masakre ! Palcem nie mialam sily ruszyc, dzisiaj lepiej !
    agigi: ale jeżeli wody by leciały, to byłyby wodniste (różowe, przeźroczyste lub zielonkawe) i np. przy pionizowaniu się byś czuła, że coś leci więcej, a przy kładzeniu się, że przestaje wyciekać...

    To bylo tylko jednorazowo, jak wstalam z nocy..teraz siedze i jest sucho, wiec to raczej nie wody.
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    duszkaga, lepiej się relaksuj w domu :wink: Jak trafisz do szpitala, to duża szansa, że zaczną kombinować, z oksy albo innymi g...nami, a tak masz szansę na naturalny poród :smile:
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    niunia32: Chcę już rodzić ale cisza, nic się nie dzieje, brak skurczy, uważam, że czop mi cały już odszedł... Czuję, że przenoszę i będą mnie trzymać długo w dwupaku. A ja powinnam urodzić do końca marca bo mi się kończy wychowawczy i mnie zwolnią z pracy a chcę dostać macierzyński.


    No to zacznij działać - mycie okien, odkurzanie, sprzątanie. Albo codziennie wybieraj się na długie spacery, jak masz schody to chodź po nich.
    Albo coś przyjemniejszego - seksik :bigsmile: Ewentualnie strojenie radia, czyli stymulacja brodawek sutkowych.
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    marion: No to zacznij działać - mycie okien, odkurzanie, sprzątanie. Albo codziennie wybieraj się na długie spacery, jak masz schody to chodź po nich.
    Albo coś przyjemniejszego - seksik Ewentualnie strojenie radia, czyli stymulacja brodawek sutkowych.

    Robię te rzeczy oprócz mycia okien. Dodatkowo biegam /dosłownie/ za Antkiem. Nic nie pomaga a wieczorem jestem padnięta...
    -- ,
    •  
      CommentAuthorduszkaga
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    niunia32 a moze za duzo kombinujesz i organizm zmeczony wiec sie nie spieszy do porodu ? :tongue:
    Ja wczoraj przelezalam plackiem caly dzien, w pon tez sie oszczedzalam i zobacz dzisiaj juz sie kreci u mnie. Moze wyprobuj ten sposob ?:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    duszkaga: niunia32 a moze za duzo kombinujesz i organizm zmeczony wiec sie nie spieszy do porodu ?

    Też sobie o tym wczoraj pomyślałam bo byłam tak koło godz. 20 wykończona, że stwierdziłam, że nie dałabym rady teraz rodzić.
    -- ,
  1.  permalink
    dziewczyny jak wygląda sprawa TSH w ciąży. Mój wynik sprzed 3 tyg- 4,75 (w normach napisane jest do 4,94). W poprzedniej ciąży miała 1,95 więc różnica spora. Na jakimś forum spotkałam się z opinią, że dla ciąży norma to 2,5...ktoś coś wie?
    Za tydzień mam wizytę
    --
    •  
      CommentAuthormisinka28
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    subiektywna7: dziewczyny jak wygląda sprawa TSH w ciąży. Mój wynik sprzed 3 tyg- 4,75 (w normach napisane jest do 4,94). W poprzedniej ciąży miała 1,95 więc różnica spora. Na jakimś forum spotkałam się z opinią, że dla ciąży norma to 2,5...ktoś coś wie?
    Za tydzień mam wizytę

    Mi moja gin mówiła, że ok jest wynik 2 i niższy.
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    Subiektywna, ja sobie mierzę co trymestr (to moja prywatna schiza, bo gin mi tego nie zalecał ani w tej ani w poprzedniej ciąży) i mam około 2,5-3. Z tego co wiem, to jest właśnie granica normy (swoją drogą przed ciążą miałam dokładnie tyle samo). Więc chyba Twój wynik jest trochę za wysoki. Na pewno gin za tydzień coś Ci w tej kwestii doradzi. Inna sprawa, że są kraje, w których się w ogóle nie bada tsh, bo podobno w ciąży lubi skakać. ;)
    ...
    Niunia, no właśnie, poleż sobie trochę. Pierwsze dziecko urodziłam dwa dni po tym, jak się przeziębiłam i leżałam plackiem w łóżku (martwiąc się oczywiście, że przez to, że się nie ruszam, to przenoszę :D)
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    subiektywna moja gin tez mówiła ze norma to 2,5.. W pierwszej ciąży miałam 3,3 i mnie kierowali na dalsze badania i usg, ale wyszło wszystko ok.
    Ale twój wynik jak na ciążę wydaje się wysoki...
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeMar 11th 2015 zmieniony
     permalink
    Subiektywna, ja bym od razu po takim wyniku zarezerwowala wizytę u endokrynologa (bez paniki), no chyba, że masz ginekologa specjalizującego się także w tarczycy. Będziesz musiala prawdopodobnie to tsh uregulowac. W takich sytuacjach (kiedy do wizyty jest trochę czasu i nie jestem pewna czy wynik wymaga pilnej konsultacji) piszę sms do swojej ginekolog.

    Treść doklejona: 11.03.15 12:50
    W pierwszej ciazy mialam na poczatku chyba powyzej 4 - hormony do konca ciąży, teraz mialam nieco powyzej 2,5, ale inny parametr mi skoczyl - i znowu hormony, tym razem prawdopodobnie na stałe.
    --
  2.  permalink
    tyle, że ja 3 tygodnie temu pojęcia nie miałam, że coś jest nie tak. Wyraźnie mam napisane przy wyniku (N)- norma! Na jakieś inne widełki ciążowe trafiłam przez przypadek pod którymś z wykresów.
    Nigdy nie miałam problemów z tsh, podejrzewam że coś zaburzyło wynik i będzie to ciąża. A mój lekarz raczej panikarzem nie jest, każe mi powtórzyć wynik lub/i zapisać się do endo. Na zapas nic nie będę robić, bo specjalistów mam w pakiecie medycznym więc nie będę musiała czekać.
    Z drugiej strony tak się zastanawiam, że gdyby to był mega wynik to ta ciąża by się zakończyła. A serduszko bije ładnie więc dzidzia ma się dobrze.
    W poniedziałek mam wizytę, we wtorej usg prenatalne.
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    subiektywna7: Wyraźnie mam napisane przy wyniku (N)- norma!

    Norma normą.
    Wiele kobiet starając się o dziecko bada TSH i jak wynik wychodzi >3 i mieści się w górnej granicy normy (czyli 4,9), to bardzo często lekarze nic z tym nie robią, bo PRZECIEŻ WYNIK W NORMIE. A wiadomym jest, że do starań TSH musi być poniżej 2, a najlepiej koło 1.
    Podobnie jest z ciążą - to że wynik jest w normie, nie musi oznaczać, że nie ma się czym martwić. Ja bym to skontrolowała u porządnego endokrynologa.
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    Dla ciąż jest inna norma, nie patrz na widełki. To, że to może być tylko niedoczynnosc ciążowa nie oznacza, że nie trzeba tego tsh zbijać, przynajmniej ja dostalam receptę na euthyrox od razu i bylam od razu wysylana do endo z takim wynikiem.
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    Dla kobiet w wieku rozrodczym tsh nie powinno przekraczać 2,5 (pytałam o to ostatnio endokrynolog), a optymalnie jest koło 1. Normy, które masz podawane w laboratorium dotczą całej populacji. jezeli chodzi o ciążę, to warto tez się przyjrzeć temu, jak wygląda ft3 i ft4 - moja endo twierdzi, ze bardziej krytyczny jest to, jak jedno w drugie jest przetwarzane, ale jakie są normy dla ciąży, to tu już ńie wiem - sama się w tym gubię.
    --
    •  
      CommentAuthorduszkaga
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    Subiektywna dziewczyny maja racje, oczywiscie bez paniki ale zostawic tego tez nie mozna. Ja jestem pod opieka endo i ona bardzo mi pilnowala tsh i ft4 w ciazy, jak mi wzroslo ponad 2,5 to odrazu leki podniosla. Generalnie powiedziala, ze w III trymestrze moze byc juz wynik wyzszy niz 2,5 i wtedy jest ok, ale lepiej pilnowac zeby bylo nizej..tak samo z tymi normami..
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    Subiektywna, ja bym nie czekała na wizytę u gina, tylko poszła do endo. Tarczyca jest bardzo ważna w pierwszym okresie ciąży, a Twój wynik jest za wysoki.
    Moja endo utrzymuje mi wyniki na poziomie ok. 1, a gin twierdzi, że 2.5 jst ok, bo nie jest specjalistą w tej dziedzinie; )

    A propos badań, to jaki macie poziom przeciwciał p/różyczce?

    Ja HIV nie robilam, w szpitalu nie wymagają, a Coombsa powtarzałam.
    --
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeMar 11th 2015 zmieniony
     permalink
    akirka: A propos badań, to jaki macie poziom przeciwciał p/różyczce?


    Ja mam IgM 0,52, (gdzie wynik ujemny poniżej 1,2) a IgG 128,70 [IU/ml] wynik ujemny poniżej 4,9, wątpliwy do 9,9 dodatni powyżej 10.
    --
  3.  permalink
    do wizyty mam w sumie 5 dni. 3 tygodnie żyłam bez świadomości to te 5dni mnie kompletnie nie zbawi. Poza tym zamiast od razu lecieć do lekarza może lepiej powtórzyć wynik robiąc dodatkowo ft3 i ft4?
    a odnośnie różyczki- IgM- 0,09.
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    Jesli masz watpliwosci to zapisz się do endo na 1 dzien po ginekologu, masz to w pakiecie, ale wizyty u endokrynologa czesto są oblegane, ja się zapisuję prywatnie z wyprzedzeniem. Nie wiem dlaczego nie wierzysz w wiarygodnosc tego wyniku, mnostwo kobiet ma wysokie tsh w ciazy i bierze hormony:) mnostwo kobiet dopiero w ciazy spotyka się z niedoczynnoscią...
    --
    •  
      CommentAuthorLibra1610
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    Ja miałam w 1 ciazy TSH znacznie poniżej normy, też mnie gin wysłał do endo - ten skasował 160 zł za wizyte z USG i poweidział że to normalne że tarczyca szaleje w 1 trymestrze i ż ewszystko ok, kazał robić TSH i ft4 co 3 tygodnie i co 3 tygodnie do siebie przychodzić, badania robiłam 1 w miesiacu, ale jak wychodziły takie same albo i w normie to sie u niego już nie pokazałam bo to dla mnie zdzierstwo :P
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    Rzucę pierwszym lepszym linkiem
    Mnie też wkurzają te wizyty u endokrynologa, te same badania, ta sama dawka euthyroxu co wizytę, rownie dobrze moglaby mi to przepisywac ginekolog, ale na szczescie to koniec ciazy i po porodzie wizyty beda rzadsze...
    --
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    Ja przed tą druga ciążą miałam zdiagnozowane Hashimoto i poszłam do endo, że planuje ciążę żeby mnie ustawił. Stwierdził, że dla starających się najlepszy poziom to 1,5 -2. Jak zaszłam w ciąże to dalej mnie prowadzi, na początku wizyty co miesiąc , miałam podniesioną 1 dawkę i teraz się trzyma więc wizyta co 1,5 miesiąca. Ja bym tego nie bagatelizowała, tarczyca to poważna sprawa.
    -- [url
    •  
      CommentAuthorsubiektywna7
    • CommentTimeMar 11th 2015 zmieniony
     permalink
    w między czasie pomyślałam, że pójdę do endo przed wizytą ale okazuje się, że w mojej przychodni nie mają podpisanej umowy (tylko jeśli chodzi o endo) z medicoverem na świadczenie usług więc musiałabym szukać w innym mieście. Lub pójdę prywatnie po konsultacji z ginem.
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    Subiektywna, a moim zdaniem te 5 dni właśnie robi różnicę, bo hormony tarczycowe są najpotrzebniejsze dziecku w I trymestrze. I jeżeli mama ma ich mało, to dziecko też. A wpływają min. na rozwój mózgu dziecka.

    Ja mam przeciwciała IGG p/różyczce w ilości 33 i się właśnie zastanawiam dlaczego takie niskie.
    --
    •  
      CommentAuthorblackberry
    • CommentTimeMar 11th 2015 zmieniony
     permalink
    Wahania poziomu TSH są normalne w ciąży i wcale nie muszą świadczyć o niedoczynności tarczycy. Ale jak najbardziej należy utrzymywać poziom TSH w zalecanych przedziałach, dziewczyny dobrze piszą, w ciąży wynik powyżej 3 już przyjmuje się za przekroczenie normy. I podaje się hormony (Euthyrox), co jest zupełnie standardową procedurą.

    Też miałam TSH podniesione od początku ciąży, a żadnych objawów związanych z niedoczynnością tarczycy nigdy u siebie nie zaobserwowałam. Od razu dostałam najmniejszą dawkę Euthyroxu (od ginki) i powtarzałam badanie co każdą lub co drugą wizytę. Wychodziło różnie, więc dawka była na bieżąco modyfikowana. Gdzieś koło 25 tygodnia ginka zaleciła mi konsultację u endokrynologa, więc grzecznie poszłam. Ale endo powiedziała to samo, co już wiedziałam i stwierdziła że i tak żadnych dodatkowych badań poza TSH, ft3 i ft4 w ciąży nie ma sensu robić. Że ewentualną niedoczynność diagnozować można dopiero po porodzie - nie pamiętam, czy powiedziała 6 tygodni czy 6 miesięcy po.
    Oczywiście chciała mnie widzieć co miesiąc z aktualnymi wynikami poziomu hormonów, ale osobiście stwierdziłam, że skoro do tej pory ginka nad tym czuwała, to jednak dodatkowa comiesięczna wizyta u endo - prywatnie przecież, bo jak - to strata pieniędzy. Bo potrwa 5 minut i skończy się wypisaniem tej samej recepty, którą dostałabym na wizycie u ginekologa.

    Aktualnie bardzo ładnie mi się poziom TSH ustabilizował, ale solidnie ten Euthyrox łykam :smile:
    I cały czas sobie powtarzam, że lepiej tarczyca niż cukrzyca ;-) Także spokojnie. Moim zdaniem 5 dni nie zrobi już żadnej różnicy, skoro i tak 3 tygodnie temu robione badania.
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    U mnie ciaza mimo wszystko zakonczyla się za wczesnie, przyczyn hypotrofii tez nie ustalono, za to na liscie mozliwych powodow wymienia się zawsze tę niedoczynnosc. Dlatego ja myslę ze nie panikować to jedno a drugie to nie lekceważyć...
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    MISINKA, moja koleżanka miała taki sam problem z nóżkami u synka. Pięknie go wyprowadzili z tego, urwis jakich mało, wszędzie go pełno, nie powiedzialabys, ze miał taki kłopot. Trzymam kciuki :***
    •  
      CommentAuthorblackberry
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    _azja_: Dlatego ja myslę ze nie panikować to jedno a drugie to nie lekceważyć...

    Azja, żadna z nas nie napisała przecież, żeby sprawę zlekceważyć. Wszystkie zgodnie doradzamy, żeby tego nie zostawiać jak jest, zresztą wystarczy wynik pokazać ginowi prowadzącemu, a on/ona na pewno Euthyrox wypisze przy TSH powyżej 4. Nie wierzę, żeby lekarz to tak zostawił.
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    Misinko przytulam, na pewno warto zaprzyjaznic sie z dobrym fizjoterapeuta dzieciecym, moze same masaze pomoga??
    mysle ze przed gipsowaniem skonsultowałabym z kims jeszcze, czasem ortopedzi wolą ciąć, gipsować itp a czasem da sie mniej inwazyjnie

    lecia, duszka, fajnie z czopami, to juz tuz tuz
    ja dzis ledwo chodze, glowa i zoladek jeszcze bolą, noc do kitu, ale pocwiczyłam sobie troche
    bole tym razem mam krzyzowe, skurcze lekkie...z dzisiejszych sukcesow to ujemny wynik gbs, myslalam ze bedzie tez plus
    jak przy córce...a tu prosze, fajnie bo te zastrzyki mnie ominą i wenflon ( oby!)

    kupilam sobie troche łakoci na porod- slodycze, owoce, zeby sie zrelaksowac i z mezem tez uporzadkowalam troce sprawy :)
    ja mam niezgodnosc rh ,wiec coombsa co trymestr, ale dobrze ze badaja i tak...
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    Od wczoraj mnie trochę męczył brzuch i krzyż, niby nie mocno, ale ciągle, i to doprowadzało do dużego stresu...
    Odwiedziłam izbę przyjęć, i jestem uspokojona, z potwierdzoną ciążą- pęcherzyk 2,4 mm :) Czyli dosłownie 32 dzień ciąży, co potwierdza moje obliczenia (najpewniej maleństwo powstało dopiero 30 dnia cyklu, dzisiaj jest 43 dzień).

    Poza tym też jest OK, nie mam co się martwić. Uff! Chętnie z Wami zostanę przynajmniej do przełomu października i listopada :)
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeMar 11th 2015 zmieniony
     permalink
    blackberry - ale ja nie pisalam do Ciebie:)

    Napiszę ostatni raz co bym zrobila:
    1. Powtorzyla jutro badanie, nawet odplatnie (a nuż tsh może być jeszcze wyższe, wyniki przed kazdą wizytą powinny być swieże, tsh sprzed 4 tygodni to dość stare badanie, jak na ciążę, zwlaszcza, ze od tamtej pory nie wdrożono hormonów)
    2. Zarezerwowala wizytę u endokrynologa zaraz po wizycie u ginekologa (w razie czego mozna odwolać dzień wczesniej)
    3. Poczekała do wizyty u ginekologa

    I obiecuję już nie truć więcej na ten temat:)
    --
    •  
      CommentAuthorl_ida
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    Misinka przykro mi że jednak diagnoza się potwierdziła. Trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się potoczyło!
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    Subiektywna, ja też bym zrobiła tak jak Azja prawi, zapisałabym się do endo od razu, odwołać zawsze można. Tylko do TSH dorzuciłabym jeszcze badanie ft4. To naprawdę ważne - w ciąży i nie tylko - i nie ma co zwlekać.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    Akirka,ja robiłam tez na rozyczke w sanepidzie badanie i mi powiedzieli,ze powyżej 10 jest dodatni,czyli,ze ilość przeciwciał jest wystarczajaca.
    •  
      CommentAuthorŻurawinka
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    Misinko, mi również przykro i także trzymam mocno za was kciuki.
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeMar 11th 2015
     permalink
    Misinko, jeśli nie trafiłaś jeszcze na tą stronę to poczytaj sobie...
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeMar 12th 2015 zmieniony
     permalink
    Dochodzi druga w nocy, spac nie mogę, bo się dzisiaj trochę cykam. Ile mogą się ciągnąć pobolewania przed porodem, te przypominające przedokresowe? Bo już trzeci dzień mija odkąd je zaczęłam czuć i są wlasciwie bez przerwy, troszeczkę mocniejsze, ale to nie skurcze których trwanie mogę określić... Na wkladce niewielkie maźnięcia gęstszego śluzu, nic konkretnego. Ale te pobolewania już mnie trochę męczą, zaczynają mi przeszkadzać, gdyby to był okres to już bym wzięła jakiś painkiller, no boli... Dzisiaj wybitnie nie na rękę mi rodzić, sama w domu z dzieckiem, partner 2 godziny drogi od domu.
    Ciekawe czy do poniedzialku wytrzymam
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeMar 12th 2015
     permalink
    Azjo nie znam się na takich bólach. Może to szyjka i miednuca się rozszerza? ??
    zaciskamy zatem nogi do pon
    ja mam zlzleconey macmiror bo bad moczu b źle wyszło, liczę na błąd pobrania choć już gimbastykuje się przy pibierani u jak mogę. .
    posiew w sobotę
    a w weekend położna ma impre urodzinowa i zakazał a mi rodzenia .ddobra jest ; )
    Córka nadal chrycha katarowo.
    --
    •  
      CommentAuthorduszkaga
    • CommentTimeMar 12th 2015
     permalink
    Jak miło,że ktoś oprócz mnie też nie spi:devil::wink: ja od godz.20 mam skurcze,a od ponad godziny są one już dość regularnie -10min i mega bolesne! Tylko tak dziwnie bo zaczynają się w pachwinach i idą do góry? W każdym bądź razie,jak się nie wycisza to "ogień w szopie" i na ip :bigsmile:
    Trzymajcie kciuki!
    --
    •  
      CommentAuthorl_ida
    • CommentTimeMar 12th 2015
     permalink
    Oooo to nie tylko ja jie śpię:-) mnie co prawda do porodu jeszcze daleko ale budzę się od kilku dni żeby dać mleko małej. Co lepsze ja się budzę a ona spi:-) ale to super że rezygnuje z nocnego karmienia, może dzięki temu uda mi się kilka nocy przespać zanim znowu się zacznie nocne karmienie;-)
    Trzymam kciuki za te które chcą już urodzić i te które chcą jeszcze poczekać.
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeMar 12th 2015
     permalink
    Ja nie rodzę ale tez juz nie śpię dobra gdzine:cry: wczoraj czop mi odchodzil caly dzien ale bylam tak zmeczona ze dziekuje Bogu ze nic się nie rozkrecilo. Katar zatyka mi nos a gardlo nadal boli w nocy- nic tylko rodzic:(
    duszkaga powodzenia, ciekawe czy juz pojechalas na ip
    --
    • CommentAuthortamaja
    • CommentTimeMar 12th 2015
     permalink
    Duszkaga, kciuki !!
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeMar 12th 2015
     permalink
    Zrobilam sie strasznie placzliwa w ostatnich dniach:sad: dziewczyny na końcówce tez tak macie? Wszystko mnie doprowadza do lez, ta niepewność plus mieszanka hormonów przedporodowych to naprawdę silny koktail. Pomyslalam ze wezme dzisiaj synka na frytki i lody po przedszkolu, takie popoludniu z mama tylko dla niego i od razu cala zaplakana ze to pewnie ostatni raz tylko we dwoje :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeMar 12th 2015
     permalink
    Duszkaa super! Teraz napiszesz nam już z porodowki pewno:)
    Oksy działa mocniej w nocy.
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeMar 12th 2015
     permalink
    Duszka, powodzenia! :)
    -- ,
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.