Tak zrobię ! Beta i do szpitala podjadę .... lekarz dał akirko skierowanie do szpitala ale powiedział, że mam jechać tylko jakby bardzo bolało - tępy ból albo jakby się pojawił krwotok. W innym wypadku kazał czekać i obserwować a jak się nic takiego jw. nie wydarzy przyjść na kolejne USG w poniedziałek

Cześć.
U mnie już bliżej niż dalej do końca ciąży ale poproszę o dopisanie do listy :)
termin porodu 21.06.2015 będzie synek Bartosz

Krew oddana czekam na wynik

a ja zaliczyłam dzisiaj objaw typowego odmóżdżenia ciążowego :) zostawiłam całą teczkę ciążową w punkcie lotto, a lotka nie wysłałam, bo kolejka była za długa....
na szczęście zorientowałam się po ok. 30 min, punkt pod domem, a teczka leżała dokładnie tam gdzie ją położyłam...
Gdybym sobie nie przypomniała zapewne znalazca by się ze mną skontaktował (wszystkie dane z nr. tel. na karcie) ale wiem, że zdarzają się też świnie.....

kredowatablica - a progesteronu przypadkiem nie dorzuciłaś do badania bety? Przydałby się.
Na dobrą sprawę nie wiadomo kiedy u Ciebie była owulacja - być może do zapłodnienia doszło z tego ostatniego serducha. Jeśli tak, to dziś by był 16 dzień po owu, więc nie dziwne, że na USG nic jeszcze nie widać.

kredowatablica: Dorzuciłam

Git !

Dzwoń do nich - powiedz, że to MEGA pilne! Mi przez telefon podawali!

Zatem musisz teraz spokojnie czekać na wynik. Wiem, że jest to trudne. Ja w szpitalu na wynik bety czekałam do wieczora. dopiero wtedy się nade mną zlitowali i pielęgniarka zerknęła do moich dokumentów. Masakra jakaś.

Wpis "wynik jest wykonywany" oznacza tyle, że wynik już dawno jest, ale nie został zatwierdzony przez jakiegoś tam kierownika labu. Dopiero po zatwierdzeniu wrzucają wyniki do neta.
Pytałam o to ostatnio w labie i tak mi odpowiedziano.

bananowiec: Oczekiwanie jest straszne,mnie na szczęście położyli na ginekologii bo było miejsce gdybym leżała na patologii to moje zdrowie psychiczne podupadło by jeszcze mocniej.

bananowiec, mnie też na ginekologii położyli. Całe szczęście, że okazało się, że wszystko idzie w dobrą stronę, ale nie byłam dobrym towarzystwem dla dziewczyn, którym właśnie wywoływano poronienie.

Elfika, przy złym przyroście bety, badanie usg jest bardzo potrzebne, aby stwierdzić, czy pęcherzyk znajduje się w macicy czy nie. Może trochę bez sensu jest robienie usg przy becie poniżej 1000-1500 bo i tak to jest najwcześniejszy moment, kiedy można zauważyć pęcherzyk na usg. Natomiast noszenie ciąży pozamacicznej do 8 tyg jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia kobiety.

No, ale czy ciąża nie może rozwijać się prawidłowo ( w sensie mieć prawidłowy przyrost bety) poza macicą? No słyszałam, że może. Więc uważam, że w takiej sytuacji to beta betą, ale monitorowanie na usg.

Leć do szpitala, niech Ci zrobią USG.
Przykro mi :((

Też myślę że biochemiczna i samooczyszczenie w takim przypadku jest najlepsze-nie trzeba po nim długo czekać że staraniami
przykro mi

No tak, ale jakos tak nie wyobrażam sobie żeby z tym wszystkim nie pojawić się na IP.....
Żeby lekarz mnie obejrzał itp.... No nie wiem, tak jakos przy moich wszystkich poronieniach robiłam ...

Kredowatablica - przykro mi..
taki wynik raczej nie wskazuje na ciążę pozamaciczną, bo wtedy beta by jednak rosła. Ja bym odstawiła progesteron i czekała na @.

Subiektywna również po swoich doświadczeniach wiem że czasem lepiej sie udać do szpitala/lekarza na USG bo często nie zdajemy sobie sprawy ze poronienie może zagrażać naszemu życiu. Wizyta na IP nie oznacza przyjęcia do szpitala. Przy ciąży poza macicznej tak jak Akira napisała beta rośnie czasem troszkę wolniej ale rośnie. Przykro mi :(

Kredowatablica... przykro mi :-(

Z decyzją szpital czy nie, to chyba przede wszystkim zależy od osoby, oczywiście, jak się nic dramatycznego nie dzieje.
Ja przy poronieniu dostałam skierowanie do szpitala i polecenie, że jak się krwawienie zacznie, to jechać. Miałam porobione też wszystkie badania typu krzepliwość krwi itd, które wyszły dobrze. Byłam spakowana w razie czego, ale nic szczególnie niepokojącego typu niebezpiecznie duże krwawienie, gorączka czy cokolwiek, się nie działo. Zostałam w domu i następnego dnia poszłam do lekarza, który po badaniu i USG stwierdził, że wizyta w szpitalu niepotrzebna. Miałam silne poczucie, że dam sobie radę, szpital nie pomoże, bo nie ma w czym, brak niepokojących objawów i męża u boku, który oceniał wszystko na trzeźwo i w razie wątpliwości bez pytania zawiózłby gdzie trzeba. Więc mogłam sobie pozwolić na zostanie w domu. Ale wydaje mi się, że nie każda kobieta w takiej sytuacji czuje się bezpiecznie i właśnie dla niektórych lepiej jest pojechać do szpitala i mieć poczucie, że się jest pod opieką.
Tak samo, jak nie kazda wyobraza sobie poród w domu narodzin, czy w ogóle w domu...

Kredowatablica przykro mi:((((
Z całego serca życzę Ci żebyś szybko do nas wróciła!

Magdalena to i ja się do tej teorii dołączam, bo przecież moje 5 biochemicznych też było pod rząd i za szóstym razem, bach! Tadek waży już ponad 600 g:) Często zdarzają się wady genetyczne stąd te wczesne poronienia.

Hej dziewczyny

Kredowa przykro mi bardzo, nie poddawaj się....


Coś flavia długo się utrzymuje jako liderka :)

Ja proszę o dopisanie mnie do listy (30.10) blizniaki
jutro mam usg Ahhh

Kredowa bardzo mi przykro ...

ponawiam moją prośbę o dopisanie do listy

Iris racja -sama po miesiącu od straty zaszlam z córcia-to było dla mnie najlepsze lekarstwo-swoją drogą to trochę brutalne ale natura wie co robi
może moje pierwsze dziecko byłoby chore,miało pełno wad genetycznych i stracilabym je później jak już bym się mocno przywiazala-a tak we wczesnej ciąży jest naprawdę latwiej

Ja mam skoki ciśnienia eh jutro odbieram wyniki. I zoba zymy co dalej

Mi ciśnienie ostatnio skacze ale bardziej do góry :-/
Flavia ciekawe jak tam mały przykoksował ;-)
ja mam dzisiaj wizytę i już mnie ciekawość zżera