Środa cudownie, ze wchodzisz w kolejny etap :) -------- Hej Poziomka i co znów razem na wątku tylko w 2giej części ;) ------- Gosia21777 mamy podobne terminy, ciekawe jaki mi jutro na genetycznym wyjdzie, podobno będzie to już ostateczny.
nowa2012 ja mam genetyczne dopiero za dwa tyg.Ale trzymam kciuki za twoje jutro. Ul_cia chetnie zajelabym sie lista ale nie wiem czy ogarne.Sporo nowych mamusiek a nie chce czegos pokrecic 😉😉😉
Treść doklejona: 27.07.15 12:55 Wklejam stara i powoli przejrze ostatnie posty i odswieze
i Poziomka wstępnie 6 Kwietnia ale tez pewnie dokładna data będzie podana po USG - Iza potwierdź ;)
Treść doklejona: 27.07.15 13:02 Wychodzi na to ze Marzec będzie miesiącem "względnej" ciszy ;) :P
Treść doklejona: 27.07.15 13:04 a czy ja dobrze widzę Libra1610 nie chce znać płci- chce niespodzianki... wow to musi być babka o silnej woli ja bym nie wytrzymała ;)
Tosik, moja bratowa bała się że dziecko ma padaczke i ma ataki w brzuchu, więc otrzepujący się pies to akurat super porównanie :D
Nowa, tak, nie chcemy znać płci już drugi raz. Owszem, jestem ciekawa, ale czekam na niespodzianke. W 1 ciąży zrobiliśmy wyprawkę w kolorze uniseks i czekaliśmy na poród żeby się dowiedzieć :D I powiem Wam, że zaraz po porodzie mąż się tylko dopytywał co się urodziło (myślał że zwisająca pępowina to taki dziwny siusiak:P), a ja byłam taka padnięta że nawet nie pytałam ani nie dociekałam i sama położna powiedziała :P I czasem mam wrażenie że wszyscy wokół są bardziej ciekawi niż ja i M. :D Bo po każdym USG jak dzwonimy do rodziców żeby powiedzieć że wsio ok, to pytania: "a lekarz sie nie wygadał?" :P
hahaha Libra no chyba byś lekarza zatłukła gdyby coś palnął. Powiem Ci ze brawo za samozaparcie, myślę, że byłoby mi bardzo ciężko choć gdyby już minęło kilka miesięcy ciąży to może bym jakoś wytrzymała. To musi być piękny moment kiedy dowiadujesz się zaraz po narodzinach czy to Synek czy Córeczka. Macie gotowe imię męskie i żeńskie?
Moi znajomi również nie chcieli znać płci dziecka - o czym zapomniał lekarz wykonujący usg... I po niespodziance. Tak więc zdarzają się i takie sytuacje :)
Ulcia dziekuje,.skontultowalam się z jakimś profesorem w Szczecinie kazał kontrolować echo serca u p. Wegrzynowskiego skierowanie dostane 5.08 mam wykonać między 28-30tyg dziewczyny rosną prawidłowo w 25tyg waga 800 i 850g i 30 32cm więc duże baby :) narazie czekamy i jesteśmy dobrej myśli :) kompletujemy wyprawkę :)
Widac ze mamusie sie nowe ujawniaja :) Poziomeczko ciesze sie z toba i znowu przez chwile razem na liscie bedziemy :) U mnie po wizycie srednio bo infekcje pecherza mam a do tego tu w uk brzuch mierza a moj brzuch zmalal? To w polaczeniu z lozyskiem przodujacym daje niestety podejrzenie ze mala nie rosnie ;( strasznie sie martwie a usg dopiero w przyszlym tygodniu ;(
Ew, duża różnica w pomiarach? Może mała się inaczej ułożyła? U mnie był moment, że brzuch był 'opóźniony' w porównaniu do tygodni ciąży i wszystko jest okej. Do usg już niedaleko i wszystko sprawdzą. Będzie dobrze
Ewa teraz się przestraszyłam, bo mi też brzuch nie rośnie. Od paru tygodni mam 93 i przybrałam tylko 1kg w ciągu 5 tyg; ( a ostatnio na wizycie były wątpliwości czy dziecko dobrze rośnie, bo spowolniło przyrosty. Moja ginka teraz na urlopie i chyba nie ma sensu iść do innego na usg. Chyba że zdecydujemy się na to usg 3d/4d.
Moj powiniem byc o cztery cm wiekszy bo na zeszlym mierzeniu byl o cm mniejszy a minely dwa tygodnie wiec powinien o dwa cm urosnac a on zamiast tego sie skurczyl jeszcze o jeden. Ja mam zawsze wizyty na dziewiata rano i zawsze ide naczczo bo chcialam zeby wyniki mierzenia byly miarodajne. Polozna piec razy sprawdzala i wygladala na zaniepokojona. Dzwonila do szpitala ale oczywiscie nie maja zadnych mniejsc zeby mnie wcisnac z wizyta i mam czekac do przyszlego wtorku masakra... martwie sie ze lozysko zle dziala przez to ze jest przodujace i moze mala za malo jedzonka odemnie dostaje. Na szczescie moje ruchliwe dziecko pokopuje mnie co i rusz dla uspokojenia :)
My z mezusiem juz nie mozemy sie doczekac kiedy poznamy plec naszego skarba.W zyciu nie wytrzymalabym do porodu ...choc w naszym przypadku po tylu latach staran jest nam zupelnie obojetne czy bedzie to chlopiec czy dziewczynka ale ciekawosc i tak jest ogromna.
Ewasmerf ja tez mam rh- a maz rh+ ale nam tu nikt nie zlecil zadnych badan w tym kierunku,za 3 tyg mam wizyte i napewno o to zapytam.
4cm to sporo. Czytałam, że jeśli jest więcej niż 2cm różnicy to robią usg, żeby sprawdzić, czy wszystko okej. Za tydzień wszystko będziesz wiedziała. Trzymam kciuki, żeby było okej! Już dosyć stresów miałaś w tej ciąży.
Mi w 1. ciazy brzuch w ciagu tygodnia zmalal z 100 do 96 cm i tak sie utrzymywal przez 3 tygodnie. Nie martwcie sie, moze to dzidzia sie tak ulozyla? Mi teraz w ciagu miesiaca przybyl tylko 1 cm i powiem Wam ze sie nie martwie tylko ciesze ze nie mam takiego duzego brzucha tylko zgrabny maly
Ale niee, my z Ew mówimy o innych pomiarach, nie tych normalnych w pępku :P Tutaj mierzą od spojenia łonowego do dna macicy i cm powinny odpowiadać tygodniowi ciąży. Np dzisiaj sobie mierzyłam i mam 38cm i zaraz kończę 38tc. I podobno różnica +/- 2cm jest ok, a jeśli jest więcej, to powinno się zrobić usg i sprawdzić.
Nowa2012.Pytali nas o te grupy a ze nie mialam potwierdzenia to zlecila mi oznaczenie grupy i widziala je na przed ostatniej wizycie ale nie mowila nic o dodatkowych badaniach w tym kierunku.
No ten tydzien bedzie stresowy dla mnie :( jakbym juz dosc nie miala. Powiem wam ze juz sie raczej nie zdecyduje na kolejne dziecko bo to cos ze mna musi byc nie tak skoro cos ciagle sie zle dzieje... juz bym chciala byc donoszona
ewa nie łam się! u mnie też ciągle coś było, a to małowodzie, a to tachykardia płodu, a to znowu łożysko niedomagało..no masakra...drugą ciążę to tak od 28 tyg tydzień w domu , tydzień w szpitalu mniej więcej, dzielna musisz być, będzie dobrze! _________________________________________ a ja dziś strasznie śpiący dzień mam, wczoraj cały dzień czytałam o szpitalach, lekarzach itp...i chyb udało mi się w końcu podjąć jakieś decyzje, i chyba będę lekarza zmieniać, bo en co teraz chodzę obie ciąże mi prowadził, ale wtedy mieszkałam w Tomaszowie, nie chce mi się teraz do niego jeździć to jednak około 70km, jechać muszę sama, dzieciom opiekę zorganizować na około 5h min...ciężko mi logistycznie, a i on jakoś tak bardziej komercyjnie podchodzić zaczął do pacjentek, przynajmniej ja mam takie odczucie...nie ma czasu na nic tylko szybko szybko bo olejne czekają, ostatnio po genetycznym opisu mi nawet nie dał bo czasu nie było, i tym mnie strasznie zeźlił, idę za tydzień do nowej lekarki i zobaczymy jakie będą wrażenia.
A u mnie coś tam się powolutku dzieje :> Zaczął mi odchodzić czop podbarwiony na różowo, tyle że bardzo małe ilości. A w nocy, po współżyciu, przez ponad godzine miałam skurcze co 10minut, ale w końcu poszłam spać i się wyciszyło. Dzisiaj rano czop miał niteczki krwi, więc szyjka się szykuje Dzisiaj zastosuje 3S, to może coś przyspieszy - spacer, seks i sutki. Noo i może sprzątanie, jak mi się będzie chciało, bo schodów nie mam nigdzie w okolicy. A może zamiast schodów - shopping?
Malisek to oby coś na dniach się ruszyło _ u mnie też tak mierzą brzuch od pępka do spojenia ale nawet nie wiedziałam ze te cm muszą sie zgadzać jakoś tam z tygodniami..mi nic tu nawet lekarka ani położna takiego nie mówiły ehhh
Malisek kciuki za to zeby sie zaczelo i szybko poszlo :* U mnie ogolnie krwawienia z lozyska calkowicie przodujacego i podejrzenie ze malutka nie rosnie. Do tego mila pani dr w trakcie ostatniego pobytu w szpitalu powiedziala mi ze moje lozysko calkowicie przykrywa blizne po cc a oni beda musieli przeciac lozysko probujac dostac sie do malej i ona przez ten czas bez tlenu bedzie. Moja jedyna szansa byloby podniesienie sie lozyska ale dno macicy nie idzie do gory patrzac po tym ze wymiary brzucha od kosci lonowej do konca brzuszka maleja zamiast rosnac. Martwie sie jak diabli ale wiem ze musze sie trzymac w kupie. Zaluje tylko ze ta pani doktor mi to powiedziala bo tak martwie sie juz teraz zamiast dopiero przed sama cc...
Ja z uk jestem z bolton kolo manchester. Tu nie ma lekarza prowadzacego wiec przechodzisz z rak do rak. Jezeli wszystko jest ok to polozna ciaze prowadzi.
ewa w teraz mam zagrożenie tego przodującego łożyska, w piątek sprawdzanie czy coś się podniosło bo na genetycznym kosmówka całkowicie zasłaniała ujście szyjki i widać że gin się bardzo przejął (tylko tym w sumie bo jak pisałam opisu do usg nie dostałam bo nie bylo czasu), tez sie martwię,czy sie podniesie czy nie, bo po dwoch cc to ponoć nie jest takie oczywiste..trzymam kciuki!
ew3ame a nie masz możliwości poszukac gdzies gina prywatnie?bo ja bym chyba oszalała po takich wieściach i gdybym musiała czekać No ale trzeba być dobrej myśli, może jednak nie będzie tak źle jak ci ta lekarka nagadała!!
jest lekarz w manchester ale oni nie uznaja jego opinni bo on nie ma papierow podpisanych z nhs. z reszta musialabym jechac pociagiem do niego a kazali lezec mi.
dokładnie też bym pojechała ja tutaj też byłam 2 razy prywatnie u gina i też nikt nie brał jego opinii pod uwagę, tutaj tylko te USG ustalone ze szpitala biorą pod uwagę ale ja dla swojego świętego spokoju i tak jeszcze raz prywatnie pójdę po 30tyg co by móc spokojnie pójść rodzić
wczoraj lekarz zalozyl mi karte ciazy i termin wyznaczyl na 3.3.2016 wg OM. Mozna poprawic na liscie, choc ten termin i tak nie ma takiego znaczenia. Jest tu jakas mamuska po 35 r zycia?
No dziewczyny chyba polece do tego gina tylko martwie sie ta trasa paciagiem bo w szpitalu mowili zebym nie oddalala sie od szpitala by w razie krwotoku szybko mogli sie do mnie dostac.. no i mam rygor lozkowy wiec sie troche martwie ta wycieczka... ale zadzwonie i spytam kiedy by mial termin mnie przyjac :)