Dziękuję ;-) Oby i u mnie tak ładnie poszlo, choć teraz właśnie na KTG Malutka ma słabe tętno (ok 100 cały czas) dostałam drugą porcję sterydu, rozmawiałam z lekarzem, że próbujemy oczywićie sn po kroplówce - a co będzie, to jestem otwarta na po prostu zdrowie i bezpieczeństwo mojego dziecka
Ul_cia wykorzystalas meza w szpitalu??? hahha szacun :D ja do porodu wogole poszlam jak do miasta na zakupy, umalowana nalozyli mi ta swoja koszulinę podlaczyli oxy przyszedł mnie zbadac lekarz i mowi ...." to pani jest w staniku i majteczkach" hahahah na szybko musiałam je sciagac a już jaja były ze stanikiem nie miałam rozpinanych ramiączek bo już miescilam się tylko w te olbrzymy z szeroki ramiączkami i polozna z lekarzem i moim mezem musieli mi przeciagac stanik przez cala rurke i cala kroplowke hahahah jak oni walczyli podnosili ten caly stojak na kroplowke usmialam się jak nie wiem :)
Jak on-line - to on-line ;-) Mam nadzieję, ze Was nie zanudzam? Jak tak, to mówcie, zamknę sie i zamelduję wykonanie zadania ;)) Wróciłam z badania "ręcznego", ale to mniej wazne, bo tętno Maluszka od rana jest w granicach 100 tylko - więc jak to pani doktor powiedziała - noża na gardle nie ma i możemy poczekać i poobserwować jeszcze z 1,5 h, ale zgodę na cesarkę podpisałam. Takze czekam na P, pani doktor rżnie właśnie inną męczennicę, a potem szybka decyzja co ze mną i do dzieła. Wg numerologii dzisiaj geniusze na swiat przychodzą - wiec nic tylko sie cieszyć
hahaha Ula jesteś niesamowita poczucie humory masz do końca ja już bym ze strachu robila pod siebie ;) pomimo tego ze człowiek już wie jak to wygląda, jak się odbywa to i tak mega strach wciąż jest. Maz będzie mogl być z Toba?
Super ,że masz tam Ulcia taka opiekę ..nie musisz się martwić o Corcie bo trzymają rękę na pulsie. W ogóle wyglądasz ślicznie. Piękna z Ciebie kobitka!
bonim: Coś było dziś w nocy bo ja bez ciąży a też spać nie mogłam.
Oj ja dziś z Miśką nie spałyśmy pół nocy - myślałam, że mnie szlag jasny trafi. No wstała sobie panna o 3, wyspana i o 6 postanowiła pójść znów spać :/ Ula, trzymam kciuki :)
Ulcia rozwalilas mnie tym numerkiem w szpitalu :D padlam ze smiechu ;) Kciuki za was zacisniete jak co :* Chcialam sie spytac jeszcze o ruchy bo wiem ze jest kilka metod liczenia ja mam w brzuchu mala malpke nie dziewczynke i dziesiec ruchow najpozniej w normalne dni do 7 naliczam w dni jej leniwca do 9 ale jak liczyc dalej czy juz odpiscic?
Ulcia, jesteś rewelacyjna! Trzymam za was kciukasy!
Ew3ame, mi położna mówiła, że jak dziecko ma aktywność np. przez 15 min. i wierci się w tym czasie, to liczyć to jako jeden ruch. I takich aktywności bądź pojedynczych kopniaczków ma być 10 w ciągu 12 godz. Liczyć sobie zatem od 8:00 do 20:00 np. Mnie tylko zastanawia, czy czkawka też jest ruchem, bo jak byłam ostatnio na wizycie u położnej, to nie przyszło mi do głowy, żeby zapytać.
Ula gdzie tam zanudzasz nie myło mnie od rana w domu i moje myśli dziś biegną w Twoją str i w str mojej bratowej ale oni już 1,5po więc pojawił się u nas pierwszy chłopczyk Milka i Wiki mają kuzyna miała bratowa duży brzuch ale mały przeszedł moje oczekiwania miał być 3,5 a ur. się 4kg dobrze że CC bo bratowa kręgosłup ma zajechany
Kochane, dzięki! Sorka za przerwę w nadawaniu ale głupio z laptopem na porodówkę ;)))))) a potem juz mały ssak opanował matkę :)))) A wiec Dzisiaj o godzinie 10:19 przez CC przyszła na świat Gabrysia :) Waży 3,040kg ma 55cm i 10 punktów :) oczywiście jest cudowna i głośna ;) Opisze oczywiscie co i jak ale za "chwilkę" Próbowaliśmy SN, niestety tętno maluszka spado dramatycznie wiec nie mogliśmy czekać dłużej Ja na razie leżę, popijam wodę i MUSIAŁAM sie kawki latte napić bo bym zwariowała ;))))) Jeszcze raz dziękuje za kciuki - z Wami jakoś raźniej ;) zaraz wrzucę pierwsze zdjecie Gabryni ;) w odpowiednim wątku
Ul_cia gratulacje, mega jestes ze tak szybko po CC piszesz :))) Naciesz sie teraz slodka Gabi bo to jedyny moment kiedy jestes z nia sama na sam. Bedzie mogla Martynka przyjsc do Was?
Martynia mogłaby przyjechać ale ustaliliśmy, ze dla niej zbyt wielkim przezycie bedzie zobaczenie mnie i rozstanie, wiec poczekamy do mojego powrotu w niedziele. Nie moge wstawić zdjeć, chyba poproszę któraś z moich niezawodnych przyjaciółek ;)