Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Gratulacje!!!:bigsmile::bigsmile:
    -- `` ``
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeOct 6th 2018
     permalink
    Ja tak miałam w ciąży z Anią. Rano zrobiłam test i wyszły 2 krechy, a za 30 minut zadzwoniła mama że zmarła nagle jej najmłodsza siostra. Wiec byłam w podwójnym szoku.
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeOct 7th 2018
     permalink
    U nas 2 lipca mieliśmy pogrzeb taty mojego partnera, 5 lipca urodziła się Zuzka...
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 7th 2018
     permalink
    Dzisiaj połówka!! Nie wiem kiedy to zleciało ale wydaje mi się jakbym chwile temu testowała :shocked:
    Wymiotuje juz sporadycznie, ale dalej mam mdłości i jem bardzo wybiórczo; moje ukochane wcześniej mięsko i buraki to zuuuooooo.
  2.  permalink
    Ja byłam w 12 tyg ciąży z Anią,kiedy moja mama zmarła. Ania urodziła się chwilę po północy 26 lutego, równo pół roku później. Dodam że miałam pessar do 37 tc,a urodziła się w 39 tc. Pewnie i przypadek,ale kilka godzin przed śmiercią mamy dowiedziałam się że będzie córka,nie zdążyłam jej to powiedzieć bo już nie odebrała telefonu.
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeOct 8th 2018 zmieniony
     permalink
    MrsHyde: Ja sie tak do 28dniowych wykresów przyzwyczaiłam (forma przejrzystość oznaczenia) ze nic mi innego nie podchodzi 😣

    U mnie podobnie - jestem tu 10 lat, a to już kawał czasu.
    Miałam teraz konto ważne do stycznia i miałam już nie opłacać, ale dostałam 2 niespodziewane gratisy... Cieszą one niesamowicie - tym bardziej, że ja jednak prowadzę codzienne dokładne pomiary i obserwacje, a inne serwisy nie odpowiadają mi w tak dużym stopniu, jak nasz portal. Nie mam pojęcia jak to będzie bez ważnego konta... :cry:
    magda86090504: Takiego figla sprawił nam los.

    U mnie taka sytuacja zdarzyła się, ale z psami.
    W pierwszej ciąży - mój ukochany pies zaniemógł ze starości i weterynarz uśpił go - tydzień później wyszedł pozytywny test ciążowy.
    W drugiej ciąży - pozytywny test po 5 dniach od uśpienia schorowanego psa męża.
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeOct 8th 2018
     permalink
    milkycia: [/quote] Zuzia przyszla na swiat 5.10


    W moje urodziny!!!

    Gratulacje!!! :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorMalinowa92
    • CommentTimeOct 8th 2018
     permalink
    1. Nightingale_84 - 03.11.2018 (chłopiec)
    2. _Asiula - 10.12.2018 (chłopiec)
    3. Malinowa92 - 14.12.2018 (dziewczynka)
    4. Imagnolia - 29.12.2018


    5. Lina88 - 29.12.2018
    6. Daluna - 01.01.2019 (dziewczynka)
    7. MrsHyde - 25.02.2019 (chłopiec)
    8. Pictbridge6 - 17.04.2019
    9. Daisy1991 - 13.05.2019
    -- [/url]
  3.  permalink
    O proszę Milkycia to nas zaskoczyłać troszkę :bigsmile:
    Bo do terminu trochę jeszcze było :smile:
    Ogromne gratulacje!

    -

    To ja na podium ale u mnie cisza, nic sie nie dzieje, mam wrażenie że teraz nawet mnie spinek brzucha jest i mnie skurczy niż było jakieś 2 tygodnie temu :smile:
    Powiedzcie mi czy zdarzyły się wam może szczawiany w moczu?
    U mnie cała ciąże wsio było ok a teraz właśnie liczne szczawiany i nie wiem czy to efekt tego, ze jednak mało pije czy coś nie tak się moze dziać :sad:
    -- // //
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeOct 8th 2018
     permalink
    W kwestii szczawianow-Łykasz jakieś witaminy/leki?

    Treść doklejona: 08.10.18 11:20
    "Liczne szczawiany w moczu mogą towarzyszyć diecie obfitującej w produkty zawierające kwas szczawiowy, np. – szczaw, szpinak, rabarbar, cytryny, buraki, kapustę, herbatę, alkohol i kakao.

    Duża zawartość białka zwierzęcego prowadzi do zakwaszenia moczu, co sprzyja wytrącaniu kamieni szczawianowych. Dieta bogata w owoce i warzywa natomiast – obniża stężenie cytrynianów (także koniecznych do wytrącenia szczawianu wapnia). Nadmierne spożycie kwasu askorbinowego (witaminy C) także prowadzi do nadmiaru szczawianów w moczu.

    Ponadto choroba Leśniowskiego-Crohna czy zespoły złego wchłaniania sprzyjają wzmożonemu wchłanianiu szczawianów z przewodu pokarmowego."

    Treść doklejona: 08.10.18 11:22
    Pić więcej nigdy nie zaszkodzi. Jaki masz ciężar moczu?

    Jeszcze tutaj w skrocie:
    "nadmierne wchłanianie wapnia w przewodzie pokarmowym (dieta bogata w wapń, sód, węglowodany i białka, a uboga w fosforany i potas oraz nadmiar witaminy D);
    zmniejszenie wchłaniania zwrotnego wapnia w kanalikach nerkowych (diuretyki, cukrzyca);
    nadmierna resorpcja wapnia z kości (pierwotna nadczynność przytarczyc, szpiczak, przerzuty nowotworowe do kości, unieruchomienie, długotrwała terapia sterydami)."
    --
    •  
      CommentAuthorMalinowa92
    • CommentTimeOct 8th 2018
     permalink
    Night, na pierwszym miejscu a termin za niecały miesiąc, śmiesznie strasznie krótka ta lista ja tam mam połowę grudnia a już na 3 -cim miejscu jestem :bigsmile:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormagda86090504
    • CommentTimeOct 8th 2018 zmieniony
     permalink
    Milkycia Gratuluję! Swoją drogą śliczne wybraliście imię dla córeczki :bigsmile: ;)

    Malinowa92 możesz dopisać mnie do listy ;)
    Termin według OM mam 06.06.2019 r. ;)
    Jutro pierwsza wizyta, ciekawe co tam doktorek mi pokaże :)
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 8th 2018
     permalink
    ja dzisiaj zrobiłam spore zakupy dla małego i tak sobie wracam do domu i myślę, że jak na połówkowym się Piotruś okaże dziewczyną to dopiero będzie... (usg miałam pod koniec 17tc) jakby co to dobrze, że tydzień na zwrot jest :D :D
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeOct 8th 2018
     permalink
    MrsHyde: ja dzisiaj zrobiłam spore zakupy dla małego i tak sobie wracam do domu i myślę, że jak na połówkowym się Piotruś okaże dziewczyną to dopiero będzie... (usg miałam pod koniec 17tc) jakby co to dobrze, że tydzień na zwrot jest :D :D

    Spokojnie, z chłopaka dziewczyna robi się rzadko natomiast odwrotnie to już częsta sprawa. Mój synek był Martynką do skończonego 21 tc, bo 3 lekarzy nie widziało siusiaka ;)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeOct 8th 2018 zmieniony
     permalink
    milkycia gratulacje!
    magda86090504 również :) i trzymam kciuki za wizytę, chociaż to chyba dość wcześnie? U mnie na tym etapie z Laurą jeszcze nic nie było widać, ale cykle długie, nie wiem jak u Ciebie.
    U nas niedługo po urodzeniu się Laury zmarła niespodziewanie moja babcia, w ciąży jak byłam to nasz zwierz. Często się słyszy o takich historiach mam wrażenie, przynajmniej u mnie w rodzinie i otoczeniu.
    A co do szczawianów - ja ciągle z Laurą miałam, miałam dużo pić, praktycznie co badanie wychodziły mi szczawiany i bakterii dużo, a jak pobierałam mocz na posiew to czysty był.

    Dziewczyny pytanie mam, gin kazała iść do genetyka na prenatalne (byłam u niego z Laurą) najlepiej pomiędzy 12 tc i jeden dzień a 12 tc i 3 dni. 12 tc zaczynam 29.10, lekarz do którego chce iść przyjmuje w czwartki tylko - i w tym tygodniu jest to akurat święto 1.11. (12tc i 4dni) Lepiej iść na to badanie tydzień wcześniej 25.10 czyli w 11tc i 4 dni czy tydzień później czyli w 13tc i 4 dni. Jak uważacie? To wyliczenia według OM. Na ostatnim USG byłam według OM w 8tc, a według USG wyszło 7tc i 4 dni. Może w związku z tym lepiej tydzień później? Sama nie wiem. Chciałabym żeby było jak najlepiej wszystko widać.
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 8th 2018
     permalink
    obe: z chłopaka dziewczyna robi się rzadko natomiast odwrotnie to już częsta sprawa

    mój Krzyś był Zuzią aż do 33tc a miałam usg średnio co 2tyg robione więc ekhm... no ale teraz wszyscy od początku twierdzili, że chłopak będzie więc szybko się do tej myśli przyzwyczaiłam (chociaż patrząc na wykres to liczyłam cichutko na babkę)
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeOct 8th 2018
     permalink
    obe: Spokojnie, z chłopaka dziewczyna robi się rzadko natomiast odwrotnie to już częsta sprawa.

    Była tu kiedyś dziewczyna - kilku ginów (na różnym sprzęcie) mówiło, że córka będzie. W 38 tc siusiak się objawił :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeOct 8th 2018
     permalink
    No właśnie o tym piszę - często dziewczyny okazują się chłopakami a nie odwrotnie.
    Oraz doskonale pamiętam Zośkę, która przed porodem okazała się Olkiem ;)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorMalinowa92
    • CommentTimeOct 8th 2018 zmieniony
     permalink
    1. Nightingale_84 - 03.11.2018 (chłopiec)
    2. _Asiula - 10.12.2018 (chłopiec)
    3. Malinowa92 - 14.12.2018 (dziewczynka)
    4. Imagnolia - 29.12.2018

    5. Lina88 - 29.12.2018


    6. Daluna - 01.01.2019 (dziewczynka)
    7. MrsHyde - 25.02.2019 (chłopiec)
    8. Pictbridge6 - 17.04.2019
    9. Daisy1991 - 13.05.2019
    10. Magda86090504 - 06.06.2019

    Dopisane ! Oby było nas coraz więcej ;)
    :smile:

    Treść doklejona: 08.10.18 14:37
    Kurde, mam nadzieję że u mnie tak jak było że ma być dziołszka to tak zostanie , bo za dużo dziewczynkowych rzeczy mam :bigsmile: Jak wyjdzie chłop to nie ma wyjścia , będzie w tych rzeczach musiał chodzić :bigsmile::bigsmile::bigsmile: U mnie 3 różnych ginekologów potwierdziło... Więc liczę , że się nie pomylili ;)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormagda86090504
    • CommentTimeOct 8th 2018 zmieniony
     permalink
    Daisy1991: magda86090504 również :) i trzymam kciuki za wizytę, chociaż to chyba dość wcześnie? U mnie na tym etapie z Laurą jeszcze nic nie było widać, ale cykle długie, nie wiem jak u Ciebie.



    Daisy1991 nie wiem, czy za wcześnie, czy nie, ale po ostatnich stresach chcę się upewnić, czy wszystko jest w porządku. Cykle miałam "normalne" 28- 30 dni max. ;) Podejrzewam, że serduszko z 13 września to było to :)

    Malinowa92: Oby było nas coraz więcej ;)



    OBY! :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMalinowa92
    • CommentTimeOct 8th 2018
     permalink
    Mam pytanie do niektórych mam ;) w którym tygodniu ciąży (o ile pamiętacie) maluch się jakoś ułożył i był tak aż do porodu?
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeOct 8th 2018
     permalink
    Malinowa, są dzieci, które potrafią zmienić ułożenie chwilę przed porodem - np ja ;P więc jeśli teraz jest ułożenie miednicowe to jeszcze nic nie jest przesądzone :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeOct 9th 2018 zmieniony
     permalink
    Mój Tymon z miednicowego na glowkowe fiknął w 38tc :) z tym, że ja miałam dużo wód:)
    --
    •  
      CommentAuthorMalinowa92
    • CommentTimeOct 9th 2018
     permalink
    To jakaś głupota skoro lekarz gada , że po 32tc dziecko już się nie obraca i w takiej pozycji zostaje do porodu...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 9th 2018
     permalink
    No coś Ty, jest jeszcze czas zwłaszcza w przypadku gdy dziecko jie jest olbrzymem; w realu znam takie przypadki a i tu na 28dni było juz ich sporo ze w ostatniej chwili dziecię fikało i w 37tc
  4.  permalink
    Malinowa92 ja pamiętam dokładnie jak moja Zuza w 36 tc przekręciła się główką w dół. Leżałam sobie w wannie i wszystko widziałam :D no i oczywiście czułam :P
    --
    •  
      CommentAuthorMalinowa92
    • CommentTimeOct 9th 2018
     permalink
    No to dobrze, liczę na to że ten mój leń też się przekręci :bigsmile:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeOct 9th 2018
     permalink
    Ja w ogóle czytałam, że w drugiej ciąży dzieci się później układają główka w dół.
    Nie wiem czy to prawda, u nas akurat Młody już dawno lezy główkowo, ale tak gdzieś czytałam ;p
    Na bank się Hania obróci - ma jeszcze kupę czasu ;)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeOct 9th 2018
     permalink
    Moja mała ostatecznie ułożyła sie w 35 tc. W pierwszej ciąży córka od początku była ułożona główka w dół ;)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeOct 9th 2018
     permalink
    Moja koleżanka miała miednicowe, była umówiona na cesarkę. Dojechała do szpitala w wyznaczonym terminie- badanie przy przyjęciu- a tu główkowe. Odesłali do domu i kazali czekać aż się samo zacznie :wink:
    --
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeOct 9th 2018
     permalink
    Mój w 34 tygodniu w ciągu kilku dni zmieniał pozycje. Potwierdzone w szpitalu przez usg i przez pielęgniarke robiąca ktg w
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 11th 2018
     permalink
    Dziewczyny ja juz nie pamietam jak to z wywoływaniem porodu było ale moja kuzybka ktora miała termin na wczoraj ma syt jka następuje. Szyjka prawie zgładzona, brak rozwarcia, termin z OM liczony. W piątek ma sie zgłosić na ktg (jej pierwsze,mi sie zdawało ze juz przed terminem sie robi, mylę sie?) a jeśli przez weekend ni urodzi to w poniedziałek z rana szpital i tam zakładają balonik i oksytocyna na wywołanie. Szybciej jakoś teraz zaczynaja procedurę? Kiedyś po 10dniach od terminu dopiero wywoływali. Niestety młoda nie daje sie namówić ani na sex (i nic nie przemówi jej ze skurcze plus sperma to lepsze niż oxy) ani nawet na kręcenie sutków; poddaje sie i stwierdziła ze ma dość i niech jej małego wyjmą jakkolwiek.
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeOct 11th 2018
     permalink
    Mnie tydzień po terminie dopiero wywoływali a do tego czasu co 2-3 dni ktg.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
  5.  permalink
    Hyde ja myślę, że to od sytuacji. Jeśli nic się nie dzieje to na ogół kto jest robione właśnie po terminie. Tak miałam w drugiej ciąży. W pierwszej ciąży miałam kto wcześniej ale że względu na cholestaze ciążowa

    Treść doklejona: 11.10.18 10:50
    No i w pierwszej mi wywoływali na dwa tygodnie przed terminem ale właśnie że względu na cholestaze a męczyłam się cholernie z tym nawet w czasie porodu. Dopiero po porodzie wszystko odpuscilo. W drugiej ciąży chcieli mi wywoływać dwa tygodnie po terminie ale na szczęście ruszyło tydzień po terminie :bigsmile:
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeOct 11th 2018
     permalink
    Coś szybko z tym wywoływaniem działają. Większość chyba stosuje zasadę, że dopiero tydzień po terminie się zaczyna działać. Ale teraz nagonka na lekarzy, więc nie chcą zwlekać żeby problemów nie było.
    Szkoda, że młoda nie chce z seksem podziałać - świetny, naturalny sposób. U mnie tak właśnie ruszyło przy drugim porodzie. Do tego, jak się skurcze pojawiły, dodałam kręcenie sutkami i udało sie. A też miałam mieć wywoływany poród (cukrzyca ciążowa).
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeOct 11th 2018
     permalink
    Chyba wszystko zależy od sytuacji, u mnie dzień po terminie z OM miałam wizytę i najpierw gin dała mi tydzień a później do szpitala, a jak okazało się na USG, że mam małowodzie + moja astma + nadciśnienie ciążowe + tarczyca to powiedziała, że to jednak ryzyko coraz większe się robi i kazała za 3 dni iść do szpitala. Ostatecznie, ponieważ nie podobały im się KTG i mało wód i ciśnienie to wywoływanie miałam już 5 dni po terminie, nieskuteczne a wieczorem już zielone wody były i nagłe cc. Siostrze dali 2 tygodnie po porodzie i później stawiła się do szpitala i wywoływanie miała odrazu.
    A na KTG to jakoś wcześniej chodziłam, już przed terminem, chyba odkąd donoszona ciąża to co parę dni najpierw a później co dwa, jakoś tak. W każdym razie często.
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeOct 11th 2018
     permalink
    mrs Hyde a kuzynka ma bezproblemową ciążę czy z nadciśnieniem albo cukrzycą ciążową? U nas przy cukrzycy bądź nadciśnieniu jest taka procedura o jakiej wspomniałaś.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
  6.  permalink
    Malinowa możesz poczytać o sposobach na pomoc dziecku w obroceniu się :smile:
    Absolutnie nie mówie tui o zadnej ingerencji i jakiegos obrotu dziecka na siłe ale o pozycjach które sprzyjaja zmianie pozycji :smile:

    -

    No u mnie też wywoływanie jakby było to dopiero po terminie, bo ostatnio na iwzycie lekarka powiedziała, ze widzimy sie w terminie porodu :smile:
    Choć jej zdaniem ruszy wcześniej... ciekawe szyjka na razie dluga, bo 2,7cm ale miekko.
    Od niedzieli zaczynam wykorzystywać swojego chłopa :wink:
    -- // //
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeOct 11th 2018
     permalink
    Night ale 2.7 cm to chyba spoko co ;D wcale ta szyjka nie jesy jakaś długa a tak w ogóle to Twój 3ci poród wiec.. nie znasz dnia ani godziny :p
    Wtedy to ja zajmę 1 miejsce na jakiś miesiąc :D ahahhahahhaa :D
    .
    Hyde co do wywoływania to u mnie tez w ciąży bez powikłań i jakiegoś zagrożenia w wywiadzie dopiero po tygodniu od TP. Szkoda ze kuzynka nie chce „współpracować” i wspomóc akcje..
    Kiedy leżałam na patologi w poprzedniej ciąży, położyli ze mną na sali dziewczynę w moim wieku wiec młodziutka bo wtedy 22 lata. No i miała podobne podejście ze maja wyciągnąć byle jak, ona ma dość. I jak jej dali balonik, oksy itp, to prawie po ścianach chodziła. Było mi jej tak szkoda.. ja byłam 2.5 tyg przed terminem i się zaczęłam autentycznie bać tego jak to wyglada...
    Jednak co natura to natura..
    U nas pewnie gdyby nie wyszedł dodatni gbs w szpitalu pewnie tez by próbowali dłużej mi wywołać, ale jednak do tych 3-4 cm po odejściu wód wspominam bardzo dobrze (wiem ze pewnie potem byłoby dużo gorzej) ale generalnie nie bylo tragedii ani przy skurczach ani przy cc. A co tamta dziewczyna przeżywała to był dramat dla mnie..
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 11th 2018
     permalink
    salinos: mrs Hyde a kuzynka ma bezproblemową ciążę czy z nadciśnieniem albo cukrzycą ciążową?

    no właśnie ciąża zupełnie bezproblemowa, owszem jest po 2 pozamacicznych ale jeśli idzie o tę ciążę to nic się nei działo i prawie całą normalnie pracowała i czuła się rewelacyjnie; ilość wód ok a wyniki z krwi też ma super więc nie wiem skąd ten pośpiech żeby nawet tygodnia po terminie nie doczekać

    _Asiula: Szkoda ze kuzynka nie chce „współpracować” i wspomóc akcje..

    ja to jej mówię, że to jeszcze przyjemne z pożytecznym by było a ona, że ma dość ciąży i nie będzie się bzykać bo to pomoże

    ja przy córce miałam podaną oksytocynę bo nie było akcji porodowej a miałam sączące się wody, no cholera na uszach stanę żeby nie było powtórki z rozrywki jeśli będę mogła rodzić naturalnie, po przebiciu wód skurcze były odczuwalne ale po podaniu oxy to ja już nic nie pamiętam bo mi się film urwał. Mój ex mi jedynie opowiadał co się działo przez ten czas.
    Koleżanka miała masaż szyjki przy jednym z porodów i mówi że dla niej to było mniej bolesne niż właśnie balonik i oxy, ale moja młoda nie chce słuchać że to kijowe rozwiązanie tak się zdawać na ostatnią chwilę
  7.  permalink
    Asia no niby nie jest źle ale wlaśnie pamięć o pierwszym porodzie gdzie najpierw odeszły mi wody a szyjka twarda jak skala i nie chciala ruszyc, podanie oksy i 4cm rozwarcia po 13 godzinach tak slabo wspominam.
    Dlatego przy drugim porodzie zeby sie obyli bez jakichkolwiek ingerencji wczesniej zaczelam pic herbatke z lisci malin, do tego po skonczonym 37 tc czestsze serducha i masowanie sutkow i porod marzenie.. bo sama natura zadzialala.
    -- // //
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeOct 11th 2018 zmieniony
     permalink
    MrsHyde: owszem jest po 2 pozamacicznych ale jeśli idzie o tę ciążę to nic się nei działo i prawie całą normalnie pracowała i czuła się rewelacyjnie;

    A to tak myśle sobie.. może ona zwyczajnie się boi porodu?
    Bo ja po jednej pozamacicznej ale miałam tez już Adasia na świecie wiec sytuacja nieco inna.
    Myśle, że gdybym była w takiej sytuacji to mogłabym się zwyczajnie bać porodu, komplikacji i wolałabym żeby zrobili cc i tyle...
    Im bliżej teraz porodu tez mam więcej wątpliwości, stresuje się i nie wiem co zrobię.
    Poczatkowo oświadczałam, że tylko SN wchodzi w gre, a teraz... nie wiem..
    póki co zdaje się na los ale nie wiem czy po terminie będę tak ćwierkać..
    .
    Night - bo natura najlepsza :D to widzisz ja przy 1 porodzie podobnie - wody odeszły, po oksy skurcze jakieś i doszłam
    Do 4 cm.. wtedy przyszły badania ze gbs dodatni 14 godzin po odejściu wód i decyZja o cc..
    pewnie gdyby nie gbs bym rodziła aż bym urodziła sama :p
    W takim razie i ja się zastosuje do Twoich rad jak poród marzenie :D
    Lisie malin ususzone czekają jeszcze ale od 35 tyg zacznę pic a po 36 dalszy plan wprowadzę w życie ;d
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 11th 2018
     permalink
    Ona ma 7letniego synka i poród SN za nią wiec nienwiem czy to kwestia strachu, ona twierdzi ze będzie co będzie i ze ma nuz dość czekania

    Ja mam za sobą SN i cc, teraz cicha nadzieje ma SN chociaż po tylu latach (będzie 17 i 12) to jak pomyśle o niewiadomej to sie boje; moja połozna mówi ze oby tylko astma sie nie nasiliła Bo to moze tez skomplikować kwestie porodu naturalnego (jestem całkowicie bez leków i cxuje ze łapie mnie czasami bezdech i mam problemy z głębokim oddechem

    Treść doklejona: 11.10.18 20:54
    A propos liści malin - to sie gdzies kupuje?? Czy trzeba własne mieć?
  8.  permalink
    Hyde ja kupilam w sklepie zielarskim, za 4zl, niektore apteki mysle ze tez moga miec ale tez na pewno w Gemini jest wiec przy okazji jak bedzies dla maluszka kupowac kosmetyki :wink:

    -

    U mnie co prawda od ostatniego porodu mniej mineło bo zaledwie 5 lat to jednak tez sie boje, to jednak jest zawsze qielka niewiadomo i tez nie nastawiam sie ze skoro drugi porodu byl latwy ten bedzie jeszcze lzejszy.. bo to regula nie jest.
    -- // //
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 12th 2018 zmieniony
     permalink
    Na połówkowym Piotruś dalej Piotrusiem został. Ułożony poprzecznie i kiepsko współpracujący więc się lekarz nagimnastykować musiał ale ostatecznie wszystko obejrzane, narządy jak trzeba, wagę wskazywało na 370g rośnie miarowo - tylko 2dni mniej w porównaniu do wieku z OM co mnie bardzo cieszy bo moja dwojka to ciagle w tyle zostawała o jakieś 2tyg wiec teraz spokojniejsza będę ;)


    Szyjka 46mm to chyba super co? No i właśnie
    Czy macie długość szyjki co wizytę sprawdzana? Bo ja następna wizytę u gina mam w 30-31tc a tak to do położnej będę chodziła a pamietam ze przy młodym to mi sprawdzali co 3tyg przy okazji każdego usg
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeOct 16th 2018 zmieniony
     permalink
    Właśnie w radio usłyszałam reklamę - Coloflor Cesario, czyli krople doustne dla noworodków i niemowląt po cesarskim cięciu.
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeOct 16th 2018
     permalink
    marion: Właśnie w radio usłyszałam reklamę - Coloflor Cesario, czyli krople doustne dla noworodków i niemowląt po cesarskim cięciu.

    Czego to ludzie nie wymyślą.
    A skład syfiasty ;)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeOct 16th 2018
     permalink
    No właśnie ten skład...
    •  
      CommentAuthorjakaka
    • CommentTimeOct 16th 2018
     permalink
    Ja tez dzis to uslyszalam i pomyslalam, ze na wszystkim chca juz zarobic! Teraz bedziesz kupowac pakiet cc od razu z kropelkami
    •  
      CommentAuthorMalinowa92
    • CommentTimeOct 16th 2018
     permalink
    Jaaaa, też o tym słyszałam, to się tylko zaśmiałam. Jakoś nigdy wcześniej czegoś takiego nie było i dzieci rodziły się przez CC zdrowe i niczego im nie brakowało :bigsmile:
    -- [/url]
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.