Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeFeb 19th 2019
     permalink
    No właśnie nie mam żadnych mdłości. Czasem tylko gdzieś tam się słabiej poczuję, ale to chyba podobnie miałam i bez ciąży, jak za późno zjadłam. Staram się jedynie teraz jeść regularnie, bo u mnie z tym był problem. Ale wyczulona na zapachy jestem. Śmieję się, że w trzeciej ciąży, z dwójką małych dzieci w domu i pracą na wysokich obrotach, to ja czasu na mdłości nie mam:tooth: Oby tak zostało.
    -- ,
    •  
      CommentAuthormamiNJBPDA
    • CommentTimeFeb 19th 2019 zmieniony
     permalink
    Dziękuję dziewczyny, Hyde powodzenia, żeby jak już się zacznie poszło szybko i sprawnie... U nas tak było, ale w końcu igraszki z mężem zadziałały, po pół godzinki po zaczęły się skurcze i już nie odpuściły, i w sumie czekałabym dłużej w domu, ale ze pomiędzy skurczami nie czułam ruchów wolałam jednak jechać wcześniej... W sumie to dobrze, bo okazało się że wód plodowych praktycznie nie miałam wcale i Malutka była owinięta pepowiną... A na ostatniej wizycie lekarz nie robił USG tylko badał... Przyjechaliśmy przed drugą w nocy, o 4.52 się urodziła, ale do partych to było naprawdę lajcikowo... Dżasti, Gosik88j, niech teraz czekają was same dobre wieści...

    Karolciat, a ty to z moich stron gdzieś jesteś?
  1.  permalink
    Dżasti to super wieści gratulacje!! JA na początku nie miałam mdłości i już myślała, że mnie to ominie jak się nagle raptem zaczęły. Ale na szczęście długo nie trwały :-) za to wrażliwość na zapachy miałam dłużej.
    Gosik88j cały czas trzymam kciuki za dobre wieści!!

    Kurczę dziewczyny dzisiaj dowiedziałam się, że w moim szpitalu gdzie miałam zamiar rodzić aż 29 położnych jest na L4 z powodu przemęczenia i wszystkie rodzące są wstrzymywane i przekazywane do wojewódzkiego :-(:-( oczywiście do odwołania!! Coś mi tu pachnie kolejnym strajkiem!!! No zawsze coś. Mam nadzieję, że jak będę rodzić to normalnie już się do swojego dostanę. Niby mam ten KOC tam podpisany, ale w tej sytuacji nic on nie daje.
    -- `` ``
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeFeb 19th 2019
     permalink
    mami - pracuję w Wieluniu, jestem z Sieradza. A w pt wracaliśmy akurat z ferii w górach przez Olesno i Praszkę :)
    --
  2.  permalink
    Ogólnie tej nocy mało spałam. Byłam strasznie niespokojna! Zaczęłam myśleć o całej odpowiedzialności za trójkę dzieci a wcześniej śniło mi się coś w rodzaju apokalipsy i beczałam północy myśląc czy uda mi się uratować moją trójkę jeśli coś się stanie a męża nie będzie :-( później już resztę nocy miałam przed oczami różne katastrofy i ryczałam aż do rana :cry:
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeFeb 19th 2019
     permalink
    Pict to przez pełnie. Ja zazwyczaj w pełnie nie śpię,w ciąży pełnia mi nie przeszkadza bo się twardo :wink: ogólnie dzisiaj słabo się czuje i ledwo chodzę taka senna jestem ...
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 19th 2019
     permalink
    mamiNJBPDA: Hyde powodzenia, żeby jak już się zacznie poszło szybko i sprawnie...

    na razie nie zauważyłam, żeby skurczało mnie jakoś konkretnie, parę przepowiadających i wszystko a i po sexie też nie ma spektakularnych efektów chociaż coś tam jajniki pykać zaczynają ; ogólnie wszyscy mi mówią, że nie wyglądam na osobę która jest o krok od terminu bo rzadko mnie coś stopuje jeszcze :)
    stwierdziłam dzisiaj, że skoro mam już się w czwartek do tego szpitala położyć to chyba we wtorek zacznę generalne porządki, jakieś okna, meble czy cuś :wink:

    Żabka221: to przez pełnie.

    mam to samo, zawsze wtedy najlepiej mi się książki czyta no i w okolicy pełni zawsze ale to zawsze od wielu wielu lat mam niesamowitą ochotę na sex, z łóżka najlepiej nie wyłazić :tooth:
    •  
      CommentAuthormamiNJBPDA
    • CommentTimeFeb 19th 2019
     permalink
    No właśnie u nas też jak pisałam wcześniej ani seks, ani spacery po 5 czy 6 km nie pomagały, okna i sprzątanie też zaliczyłam, nawet w garażu sprzatałam, ale jednak jak przyszedł ten czas to w końcu te słynne prostalgandyny dały radę... Wg terminu u mojego gina idealnie terminowo, wg terminów z prenatalnego i z forum, to już po terminie, bo wg pomiarów Usg na prenatalnych to miał być 7 luty, w wyliczeń z OM na forum i na prenatalnych 14 luty... Ale szyjka mimo, że rozwarcie na 6 było to jeszcze twarda była i się nie poddawała, dopiero jak mi pęcherz płodowy przebiły, choć wód praktycznie nie było, to wszystko ruszyło... No ja też nie wyglądałam na osobę, która miałaby rodzić, do końca na pełnych obrotach i zakupy i wożenie dzieci po zajęciach, w niedzielę smigalismy na placu zabaw na dworze, spacerek, po południu w kościele na Mszy św byłam, i nic się na poród nie zapowiadało... Jak to mój lekarz powiedział, z porodem jak z wojną, nigdy nie można być pewnym kiedy się zacznie... I tu się sprawdziło... Moje dzieci rano w szoku, że wieczorem Mama kładła się spać i nic jej nie było, a rano tata jak wstały do szkoły mówi im, że mają już siostrę...
  3.  permalink
    Dziewczyny, mam wyniki testu FTA-ABS - UJEMNE!!! :)
    Także jestem żywym przykładem tego, że w ciąży mogą wyjść fałszywie dodatnie wyniki badań podstawowych.
    Nikomu nie życzę takiego stresu i każdemu rekomenduję zrobienie wszystkich badań typu VDRL, HIV przed ciążą, jeśli wcześniej nie miał robionych.
    •  
      CommentAuthormamiNJBPDA
    • CommentTimeFeb 19th 2019
     permalink
    Super wieści Caffe, ja tak myślałam że wszytko będzie ok, skoro u twojego Męża czy partnera wyszły ujemne... Ale co stresu się najadłas to na pewno...
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 19th 2019
     permalink
    Mami u mnie termin z usg pokrywał się od samego początku z tym z kółka - 25.02, co ciekawe na wszystkich usg od samiutkiego początku wychodził ten 25 lutego właśnie.
    Z liczenia -3m+7d oraz ze średniej długości cykli 27.02 dlatego gin postanowił mi dać ciut więcej czasu nim na oddział dotrę i mam zgłosić się nie w poniedziałek a w czwartek.

    mamiNJBPDA: Jak to mój lekarz powiedział, z porodem jak z wojną, nigdy nie można być pewnym kiedy się zacznie... I tu się sprawdziło..

    to mam nadzieję, że nie dzisiaj bo na 20:45 jeszcze do kina idziemy :D
    chociaż w sumie to koleżanka ma jutro o 9ej cesarkę i cały czas mnie namawia żebym do niej dołączyła to byśmy we dwie na sali leżały hahahaha
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeFeb 19th 2019 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny chwalę się. Oczekujemy Synka!! Będzie rozpieszczany przez trzy Siostrzyczki! Jesteśmy przeszczęśliwi. Chyba oszalejemy ze szczęścia. Synek cały i zdrowy :cheer::swingin::jumping:
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeFeb 19th 2019
     permalink
    , super wieści!!! Ja tak po cichu liczę na dziewczynkę, choć wiadomo ze nie to najważniejsze.
    Ale synus u Ciebie będzie miał opiekunek co nie miara:wink:
    -- ,
    • CommentAuthornataliaaa_
    • CommentTimeFeb 20th 2019
     permalink
    Hura hura!! Cieszę się dziewczyny ogromnie!!!
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 20th 2019
     permalink
    Pict czytałam ze u was to juz 40 położnych na L4; szybko dyrektor sprawę powinien ogarnąć bo babki walczą o kase ktora im z KoC sie należy a „ktos” dostaje tylko nie one. Całe szczescie że u was więcej szpitali bo tak np jak u mnie jeden to dopiero lipa.no ale masz 2miesiace do porodu, myśle ze wszystko w max 2tyg sie unormuje. Znajoma tam ma termin za 3tyg i planuje tam rodzic (mieszka bliżej B) i mówi ze jej gin kazał wczoraj sie nie martwić o nic

    Salinos, gratulacje! Oj będzie synuś mamusi :wink:
    A co do rozpieszczania to u nas tez będzie niezłe rozpuszczony, i to nawet nie przeze mnie a przez moje dzieciaki (chociaż mówią ze pozne dzieci przy dużej różnicy wieku sa meeeega rozpieszczane)
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeFeb 20th 2019
     permalink
    Sali!!! Super :cheer::swingin:
    U męża ciotki są 4 córki i syn po 15 latach od najmłodszej się trafił-rodzynek na maxa :shades: A ciotka to chucha i dmucha na niego :wink:
    Caffe tak myślałam że to błąd w labie ,szkoda tylko waszych nerwów..dziś wizyta?
    --
    •  
      CommentAuthorCaffe_latte
    • CommentTimeFeb 20th 2019 zmieniony
     permalink
    Żabka - u nas wizyta planowana dopiero 5.03 (z lekarzem się skontaktowałam i poinformowałam go o wyniku).
    Natomiast 28.02 wizyta u mojej starej ginekolog. I jeśli będzie miała inne zdanie niż mój lekarz prowadzący odnośnie duphastonu, to na te "kluczowe" wizyty będę chodzić podwójnie.
    Z tego lekarza nie zrezygnuję, bo poza wątpliwościami odnośnie odstawienia duphastonu wydaje się być ok, poza tym pracuje w szpitalu, w którym będę rodzić (jest jednocześnie ginekologiem i anestezjologiem).
  4.  permalink
    Salinos bardzo gratuluję synka!!! Po trzech corkach to pewnie wielką radość bo jednak odmiana hehe :-)

    Hyde wczoraj rano podawali info o 29ciu pielegniarkach na L4 teraz pewnie liczba wzrosła. Ale nie dziwię się im rodziłam tam dwa razy i wiem ile mają pracy i ciągle potrafią do kobiety po ludzku podejść i ogarnąć co trzeba bez żadnego chamstwa. Ogólnie byłam zadowolona z nich!! Mam pojutrze wizytę więc zobaczę co mój lekarz na to bo niby mam podpisany KOC ale to pewnie gwarancji nie da :-( mam jeszcze 7 tygodni więc mam nadzieję że dostaną podwyżki i jak będę rodzic będą wypoczęta i szczesliwe. W drugim nie chce rodzic ale w ostateczności dobrze to mieć
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeFeb 20th 2019 zmieniony
     permalink
    Dzięki dziewczyny u nas to naprawdę będzie rodzynek. Ja mam dwie siostry i brata, siostra ma dwie córki i ja mam trzy córki. Ze strony męża są tylko nasze córeczki bo jest jedynakiem 😉 to będzie pierwszy wnuczek z obu stron😋
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 20th 2019 zmieniony
     permalink
    byłam dzisiaj na ktg, młody nie chciał współpracować i się kiepsko pisało (w sensie zapis był na podobnym poziomie 110-120) więc sobie poleżałam aż się łaskawie dał obudzić ale powiem szczerze, że przez chwilę stresa miałam ale jak się obudził to już się pisało ładnie. Tylko jeden skurcz się pojawił taki wyższy ale jego to w ogóle nie odczulam
    poprosiłam też położną, żeby mnie tam wymacała jak sytuacja no i szyjka jeszcze długa ale nie jest wysoko i jest miękka, rozwarcie że jeden palec wchodzi swobodnie (czyli 2cm?)
    co ciekawe ona uprzedzała, że może zaboleć albo dyskomfort ale ja widać jakaś niewrażliwa jestem bo totalnie nie poczułam że mi paluchami gmera. Kolejne ktg we wtorek chyba, że mały się będzie słabo ruszał lub coś mnie będzie niepokoiło to mam wpaść w sobotę do szpitala bo ma dyżur
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeFeb 20th 2019
     permalink
    Hydzia, może do wtorku nie doczekasz :) Czego ci życzę.
    Na moim przedporodowym ktg nie było ani jednego skurczu. Doktor na wizycie zapytał, cze chcę żeby mnie zbadał- powiedziałam ze tak. Szyjki było jeszcze półtora cm a wpuszczała opuszek. Doktor mnie umówił na kolejną wizytę.
    A ja urodziłam w 20 godzin od wizyty :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 20th 2019
     permalink
    mi się marzy marzec więc sama nie wiem czy wolę urodzić w terminie czy jednak wolałabym poczekać do przyszłego piątku :D
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeFeb 20th 2019
     permalink
    Salinos gratulacje! :wink:
    Cafe dobrze że u Ciebie wszystko ok, ale tyle stresu masakra.
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    •  
      CommentAuthorgosik88j
    • CommentTimeFeb 20th 2019 zmieniony
     permalink
    Hej my też dziś z dobrymi wiesciami mamy pecherzyk z zarodkiem i serduszkiem 5tydz i 6 dni termin wstępnie na 16 października proszę o dopisanie nas do listy :)
    Cafe super wieści bardzo się cieszę że wynik ujemny ile się stresu najadlas biedna niepotrzebnie teraz kamien spadł z serca :) Nasza kropka lub kropek <3
    • CommentAuthornataliaaa_
    • CommentTimeFeb 20th 2019
     permalink
    Ale czad lista się powiększa, dobre fluidy :) gratuluje!!!
    --
    •  
      CommentAuthorgosik88j
    • CommentTimeFeb 20th 2019
     permalink
    Natalia dziekuje:)
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeFeb 21st 2019
     permalink
    Dziewczyny ależ się cieszę! W końcu waga ruszyła i są pierwsze kg na plusie :swingin:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 21st 2019 zmieniony
     permalink
    żeby się lista nie zgubiła :)


    1. MrsHyde – 25.02.2019 (chłopiec)
    2. Pictbridge6 – 17.04.2019 (dziewczynka)
    3. Daisy1991 – 13.05.2019 (dziewczynka)

    4.Magda86090504 – 06.06.2019r.
    5.Nataliaaa_ – 15.06.2019r. (chłopiec)
    6.Salinos – 21.06.2019r. (chłopiec)
    7.Marysia_23 – 29.06.2019r.
    8.Anecia84 – 01.07.2019r.(chłopiec)
    9.Żabka221 – 27.07.2019r.
    10. Tamara6 - 18.08.2019
    11. Klementynaaa – 05.09.2019
    12. Sisi1992 - 09.09.2019
    13. Caffe_latte - 27.09.2019
    14. Dżasti - 09.10.2019
    15. gosik88j - 16.10.19
  5.  permalink
    No już lista w miarę w miarę:-) Gosik88j Super wieści i kciuki dalej mocno trzymam za świetne wieści przez całą ciążę.
    Żabka no i ruszyło hehe u mnie wczoraj wskoczył 33 tydzień więc się ważyłam i na razie mam dalej plus 4 kg obym już max tylko do dwóch przytyła :-)

    Dzisiaj pojechałam na zakupy do lidla kupiłam dwie bluzki do karmienia, jedną zwykłą sukieneczkę i spodnie ciążowe plus body dla dzidziusia 5 par. Wśród spożywczych zakupów wzięłam dwa piwa 0,0 z miętą i kurcze przy kasie zostałam poproszona o dowód!!!!!:shocked::bigsmile: Po pierwsze zdziwiłam się, że do piwa gdzie nie ma w ogóle alkoholu potrzebny jest dowód a po drugie byłam ze swoją czterolatka plus zaawansowana ciąża i szok przy kasie haha. Ostatnio dowód musiałam pokazywać z 10 lat temu a tu taka niespodzianka. Ale czuję się dziś młodo :-)
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeFeb 21st 2019
     permalink
    Pict dobry numer z tym dowodem :rolling:
    4 kg na plusie? Wow
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 21st 2019
     permalink
    dziewczyny a orientujecie się jka to jest w waszych szpitalach z podpięciem pod ktg? czy cały czas jest się podpiętym pod ktg?
    i moja kuzynka i koleżanka które niedawno rodziły mówią że cały czas jak jesteś na porodówce to podpięty pod ktg, jedna była ok 2h druga prawie 4h a znajoma która rodziła 12h mówi że 2/3 czasu była na łóżku przypięta kabelkami :/
    w prawdzie w planie porodu mam zaznaczone, że chcę mieć możliwość swobodengo poruszania się i ktg tylko jeśli będzie wymagała tego syt ale ciekawa jestem jak to wygląda w praktyce
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeFeb 21st 2019
     permalink
    Chyba wszystko zależy od położnej. Jak rodziłam to miałam zmianę położnych i tak:

    - z pierwszą musiałam rodzic podpięta pod ktg, zabronila mi wstawać a sala była wyposażona w drabinki, piłki i materace hmm...podłe babsko się na mnie darlo nawet jak się postawiła, że będę stała przy łóżku bo nie jest mi wygodnie leżeć. Wygrałam.

    -druga odpiela ktg i pozwoliła siedzieć 2h pod prysznicem, potem mogłam siedzieć na piłce, na koniec już sama nic nie chciałam tylko łóżko więc podpiela mi znowu ktg
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeFeb 21st 2019
     permalink
    Jak rodziłam Ludwika podpięta byłam praktycznie cały czas ale większość porodu spedziłam na stojąco z pidlacaonym ktg, ale wtedy miałam cukrzycę ciążowa. Drugi poród to chyba podpieli mnie dwa razy i pozniej tylko raz na jakiś czas położna przykładała na chwilę by posluchać serduszka, przy trzecim podobnie jak przy drugim. Nie wyobrażam sobie rodzić 12 godzi i być przywiązana cały czas do ktg. Terwz znowu mam cukrzyce ale liczę że poród będzie szybki i nie spędzę długo pod ktg bo dla mnie to najgorsze podczas porodu. Jak musisz leżeć podczas skurczu bo ktg się pisze. Jak mam rodzić tylko na stojąco.
    -- ;;;;
  6.  permalink
    Przy pierwszym porodzie na początku mnie podpięli, ale po godzinie odłączyli i poszłam pod prysznic. Jak już nie dałam rady tam stać ani robić nic innego wtedy już na stałe zresztą jak już dostałam znieczulenie to nie mogłam chodzić więc było mi bez różnicy. Przy drugim porodzie szybko mnie podłączyli i bez zbędnych pytań znieczulili (taki standardzik) więc i tak musiałam już do końca leżeć.

    Żabko ja to jestem w szoku, że na razie tylko tyle. Przy pierwszej ciąży przytyłam 30 kg później zrzuciłam jakieś 25 a potem waga jakoś tak po woli ciągle rosła. W drugiej ciąży 15 kg wszystko zrzuciłam dość szybko, ale nic więcej więc i tak miała nadprogramowe kg więc teraz mam taką cichą nadzieję, że jak teraz mniej tyje to może w końcu uda mi się później zrzucić te dodatkowe i znowu poczuć się sobą!!
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeFeb 21st 2019
     permalink
    Ja odkąd trafiłam na porodówke to mnie podpieli i leżałam,masakra ... A czemu to nie wiem ..Ale na też miałam France położną ...
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 21st 2019
     permalink
    jak mnie którejś nocy złapały bóle brzucha takie ściskające i twardy brzuch to leżenie było najgorszym rozwiązaniem, stanie i bujanie się tudzież pozycja pochylona szybko przyniosła mi ulgę;
    u mnie w szpitalu nie ma możliwości znieczulenia, jest tylko gaz i tense a i to ponoć nie zawsze położne proponują bo to zależy od tempa postępowania porodu


    Pict ja na początku ciąży schudłam 5kg, potem te 5 wróciło i doszło jeszcze 6kg a i to położna powiedziała, że niewiele przytyłam. Ty to już w ogóle jak kurczaczek
  7.  permalink
    Ja to nie mogę uwierzyć że tylko tyle tym bardziej, że w tej pierwszej ciąży to dałam po wadze :-( teraz jakoś nie odczuwam większego apetytu chociaż powiem, że czasem słodkości się do mnie śmieją więc se nie odmawiam. Więcej też zdecydowanie mam ruchu bo przy dwójce mniejszych też jest co robić i zaprowadzić najpierw jedną potem druga b9 w innych budynkach jest przedszkole dla młodszych i starszych no i potem z psem. Po południu powtórka z rozrywki a wieczorem kolejny spacer z psem. Każdy spacer trwa jakieś 25-30 minut :-)
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeFeb 21st 2019
     permalink
    fajnie że lista się powiększa, gratulacje dziewczyny :wink:
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 22nd 2019
     permalink
    Pytanie z serii matka 2 dzieci wiedzieć juz powinna ale.... czy zawsze przed musi odejść czop? Bo ze wody nie pękają to wiem ;)
    Dzisiaj w nocy ból brzucha taki konkretny od 2 do 5; odchodził i nachodzil. Były momenty ze juz znośnie było wiec przysypiałam a potem znowu wracał i tak przez 3h; ledwo sie do łazienki z łóżka zwlokłam. Tyle ze czasu nie mierzyłam ale chyba by wypadało. Zawsze myślałam ze skurcze to bedą takie ściskające albo coś a tu po prostu boli i tyle.
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 22nd 2019 zmieniony
     permalink
    MrsHyde: czy zawsze przed musi odejść czop? Bo ze wody nie pękają to wiem ;)

    Mi dwa razy wody nie odeszły same. Co do czopa - przed pierwszym porodem był na tydzień przed porodem (ale chyba był wynikiem wizyty u gina, podczas której wykonał lekki masaż szyjki), przed drugim porodem czopa nie było.
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeFeb 22nd 2019
     permalink
    Nie zlokalizowalam czopa, mi odeszly wody (tylko usłyszałam głuche pyk i poleciały)
    --
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeFeb 22nd 2019
     permalink
    Mi odeszły wody ,a w trakcie ich sączenia wielki czop ...
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeFeb 22nd 2019
     permalink
    Z czopem miałam do czynienia tylko przytrzecim porodzie, zaczął odchodzić na 24 godziny przed odejsciem wód. Przy pierwszym i drugim porodzie nawet nie wiedziałam co to czop. Przy pierwszym miałam skurcze i pojechałam na izbę, ale stwierdziły ze nie rodze, lecz z uwagi na małą ilość wód zostawili mnie na oddziale gdzie po 40 minutach odeszły mi wody. Przy drugim miałam wywoływany poród - masaż szyjki i te rzeczy, odejście wód na 9 cm co spowodowało pełne rozwarcie i skurcze parte, a po 5 minutach było po wszystkim. Także kazdy poród inny, trzrba się chyba wszystkiego spodziewać heh.
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 22nd 2019
     permalink
    Bo mnie tu koleżanki pytają czy czop odszedł a jak mowię ze jie to słysze „ooooo to sobie jeszcze pochodzisz”wiec sie dopytać tu postanowiłam ;)
    Powiem wam ze mimo ciężkiej nocy to mam dzisiaj takiego powera ze mino ze to dopoero 9 to ja juz zdazylam pralkę prania uprasować, skoczyć do biedry po weekendowe zakupy i właśnie sie zbieram śniadanie mojemu do pracy podrzucić. W nocy brzuch bolał a teraz dla odmiany to sie maweynciazowo nie czuje ()
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 22nd 2019 zmieniony
     permalink
    MrsHyde: Bo mnie tu koleżanki pytają czy czop odszedł a jak mowię ze jie to słysze „ooooo to sobie jeszcze pochodzisz”wiec sie dopytać tu postanowiłam ;)

    Temat był tu wałkowany X razy - ja wnioski z niego mam takie, że absolutnie nie ma reguły. I kwestia odejścia bądź nie, oraz w przypadku odejścia czas między odejściem a rozpoczęciem się akcji porodowej, nie ma przełożenia na możliwość przewidzenia terminu porodu (względem terminu odejścia czopu).
    Skoro u jednej i tej samej kobiety (patrz np. Anecia84) 3 porody całkiem inne, to jaki sens pytać obce baby i porównywać swoje objawy do ich :bigsmile:
    Tak więc Hydzia - teorie koleżanek miej w poważaniu :wink:
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeFeb 22nd 2019
     permalink
    Hyde- z Krysią czop mi odszedł w łóżku, jak pod ktg leżałam i krótko potem zaczęły się parte, (jakieś pół godziny później było po wszystkim) wody chlusnęły przy pierwszym parciu na fotelu. Z Wojtkiem nie wiem dokładnie, bo razem z sączącymi się wodami odchodziły niewielkie ilości "różowego" śluzu, ale nie był to glut z pierwszego razu. Tu cała sprawa zamknęła się w 3,5 godzi.
    Więc niech nikt ci nie mówi "ooo, to jeszcze pochodzisz..." bo nie znasz dnia ani godziny...
    --
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeFeb 22nd 2019
     permalink
    Przy pierwszym porodzie czop odszedł mi dwa tygodnie przed, natomiast z Zuzą nie zauważyłam czopa wcale. Także różnie to bywa... :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 22nd 2019 zmieniony
     permalink
    No ja z tych co puszczają mimo uszu takie gadki ale ogólnie ciekawa byłam jakie macie doświadczenie. No i wiadomo ze każdy poród inny u jednej babki a co tu mowić na przestrzeni populacji. Zwykła ciekawość jednak sprawia ze czytamy, pytamy i sie objawów zbliżającego porodu w większości doszukujemy (tak jak wiele starających sie objawów ciąży pod koniec cyklu). teorie o opuszczonym brzuchu tez miedzy bajki można włożyć bo np mój brzuch w ogóle nie był wysoko, tak samo jak kwestia wicia gniazda; sprzątać i szykować to jakoś tak przy okazji wszystko a nie specjalnie ;) no i wiecie, mi to w sumie sie nie spieszy jakoś szczególnie bo raz ze dobrze sie czuje i wcale jakoś mi nie cieżko a dwa wiecie ze marze o marcu Heheheh
    Dzieci nie mogą sie doczekać, młody mówi ze co rano wstaje z nadzieja ze moze ja juz w szpitalu :wink:
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeFeb 22nd 2019
     permalink
    Przed każdym porodem odchodził mi czop czyli mnóstwo śluzu z krwią. Kilka godzin przed porodem.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorgosik88j
    • CommentTimeFeb 22nd 2019 zmieniony
     permalink
    Ja tam przy dwóch porodach nie widziałem czopu ani mi wody nie odchodziły zawsze miałam przebijane na porodowce:)
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.