No ale teraz te 2 badania u mnie 1 to jak będą wyglądać tylko standardowo USG zrobią i ocenia...

Dziwne trochę, że lekarka mówiła że nie jest to potrzebne. U mnie robia usg prenatalne każdej kobiecie bez wyjątku. Do chyba 14stego tygodnia można wykluczyć jakieś wady u dziecka więc są raczej ważne. Późniejsze badania też bo wtedy narządy są lepiej rozwinięte bardziej widoczne. Lekarz wszystko mierzy i sprawdza

Sisi idź,koniecznie . Nam ginekolog wykluczył wiele wad na tych badaniach ... rozszczep podniebienia, zespół Downa,wady serca,szpotawe stopy, wodogłowie itd itd cała masa tego była i po ocenie narządów wewnętrznych oni są w stanie stwierdzić czy wszystko z dzieckiem jest ok bo nawet przepuchline mogą "wyłapać" i później wiadomo Cc i operacja dzidzi.
Dla mnie te informacje są mega ważne.
Z Olą na polówkowym znalazł marker na serduszku i już to mnie mega zaniepokoiło ale do końca ciąży zniknął więc ja byłam spokojna...
Do tego dochodzi jeszcze ocena łożyska,pępowiny . Jest tego mnóstwo do oceny w trakcie takich badań ...

Witamy Cię Dotora. Dopisalam Cię do listy :-) Zapraszamy do częstych odwiedzin na forum :-)

1. Pictbridge6 – 17.04.2019 (dziewczynka)
2. Daisy1991 – 13.05.2019 (dziewczynka)
3.Magda86090504 – 06.06.2019r.

4.Dorotta_a - 09.06.2018. (chlopiec)
5.Nataliaaa_ – 15.06.2019r. (chłopiec)
6.Salinos – 21.06.2019r. (chłopiec)
7.Marysia_23 – 29.06.2019r.
8.Anecia84 – 30.06.2019r.(chłopiec)
9.Żabka221 – 27.07.2019r.(dziewczynka)
10. Tamara6 - 18.08.2019
11. Klementynaaa – 05.09.2019(chłopiec)
12. Sisi1992 - 09.09.2019
13. Caffe_latte - 27.09.2019
14. Dżasti - 09.10.2019
15. gosik88j - 16.10.19

Treść doklejona: 03.04.19 09:03
Akirka na kiedy masz termin??? Bo nie widzę Cię na tej liście chyba wstawiłam nie aktualna. Później popatrzę czy jest jakaś aktualniejsza lista, ale póki co piszcie dziewczyny czy której brakuje i kogo się spodziewajcie ;-)

Pictbridge6 Dzięki! Na pewno będę wpadać! <3

Ja piorę zimowe rzeczy i będę chować, bo dużo miejsca na wieszakach zajmują. Zrobiłam sobie dzisiaj listę co do torby zapakować. Zamówiłam kilka brakujących rzeczy, noi został mi fotelik do kupienia, ale kusze podjechać do smyka zamowić bo na necie nie ma koloru którego chce. A wczoraj wzięłam z jednej szafy powywalałam rzeczy których nie noszę, nie używam i nie potrzebuje. Kurde ale człowiek ma manie chomikowania. Przed remontem robie czystki co by miejsca było odpowiednia ilość.

Dżasti mam nadzieję, że dziewczyny Ci podpowiedzą jakie badania można zrobić, bo ja nie pomogę.

Dziewczyny z tego tytułu, że do galerii brzuszków praktycznie nikt niestety nie zagląda to wstawiam tu fotkę żeby podpytać czy coś się zmieniło. W takim sensie czy ten brzuchal trochę opadł bo jakoś dla mnie chyba niestety nie bardzo. 39 tydzień ciąży

Pict ciężko powiedzieć czy opadł,musiałabyś dac zdjęcie porównawcze

Jak dla mnie to może i pełniejszy jest lekko ale żeby opadł to jakoś nie widzę
Ciekawe ile jeszcze pochodzisz... najgorsze to czekanie ...

Bry...rodzi ktoś?:) ja się dobrze konserwuje, przetrwalismy :)
Ja nie widzę u pict opadniecia, jeśli możesz sobie dlon położyć na brzuchu jeśli jest przerwa między biustem A brzuchem wtedy się mówi o opadnieciu :)

Ja pod piersiami mam trochę miejsca takiej przerwy przed górą brzucha ale ta przestrzeń jest już od dość dawna. U mnie jakoś właśnie nigdy zauważalnie brzuch nie opadł nawet w poprzednich ciążach, ale teraz zdecydowanie czuje większy ucisk na dół i udawanie parcie na wc czyli biegam bo tak mocno mi się chce siku a tam nic bo to tylko dziecko ;-)

Treść doklejona: 04.04.19 08:19
Aaaaaaaa no i chodzić czy przewracac się jest zdecydowanie gorzej, bo w kroczu boli tak jakby gdzieś tam główka byłai stawia opór

dżasti: Postanowiliśmy że zrobimy nifty, ale doczytałam się że nifty już się nie robi. Co jest teraz zamiast tego? Gdzie to zrobić i ile się czeka na wyniki? Czy coś wiecie? Lekarz mówił że to może.o niczym złym nie świadczyć, no ale już się Internetu naczytalam i nie chce by w niepewnosci.

Nie robi się Nifty, bo wygasła licencja :(
Można zrobić Harmony, neoBona i Sanko lub amnio.
Poza tym, wal do Tomasza Roszkowskiego z Wawy na usg najlepsze w PL :) W poradni genetycznej bez badań nic Wam nie powiedzą a i tak zlecą amnio, bo u PL tylko to badanie jest "uznawane". Swoją drogą zła sława tego badania jest znacznie przesadzona :)

My tutaj w Olsztynie też mamy B.dobrego specjalistę od i usg prenatalnego. Ale .idę do tej Wawy się też wybiorę. Dostałam namiar gdzie w ol robi się te badania i właśnie czekam na pobranie krwi. Test sanco będzie. Tylko się nie ,zdecydowałam czy podstawowy czy rozszerzony o jeszcze inne wady. Tylko na wyniki rozszerzonego czeka się 12dni A tego podstawowego 6 dni. No jak jeszcze chwilę na zastanowienie sie....

Treść doklejona: 04.04.19 09:38
Tamara dzięki za info. No do genetyka właśnie muszę mieć wynik badań. Wiem. No i dostanę te z pappa dopiero kurczę za miesiąc.

Nifty są nadal aktualne i się je robi :) Teraz jak leżałam w spzitalu to na sali poznałam dwie dziewczyny, które robily NIFTY, Jednej wysłali do USA ( koszt 3000 zł), a drugiej do Niemiec ( 2300zł).

1. Pictbridge6 – 17.04. (dziewczynka)
2. Daisy1991 – 13.05. (dziewczynka)
3. Magda86090504 – 06.06.

4. Dorotta_a - 09.06. (chłopiec)
5. Nataliaaa_ – 15.06. (chłopiec)
6. Salinos – 21.06. (chłopiec)
7. Marysia_23 – 29.06.
8. Anecia84 – 30.06. (chłopiec)
9. Żabka221 – 27.07. (dziewczynka)
10. Tamara6 - 18.08. (chłopiec)
11. Klementynaaa – 05.09. (chłopiec)
12. Sisi1992 - 09.09.
13. Caffe_latte - 27.09.
14. Dżasti - 09.10.
15. akirka - 15.10.
16. gosik88j - 16.10.

Tamara już edytowane

Kurcze dziewczyny, mam dylemat. Myślałyście o bankowaniu krwi pępowinowej? Termin mojego porodu już niebawem i coraz bardziej się nad tym zastanawiam...

Dżasti, trzymam kciuki za dobre wyniki!

Ja dziś znowu fatalnie się czuje, wróciły mdłości, choć już przez jakiś tydzień nie było tak źle...Dziś znowu wykręca mi żołądek na drugą stronę.

Współczuję wam tych wymiotow , nudności... cieszę się że mam to za sobą choć ostatnio miałam jelitowke i było tragicznie... W tej ciąży miałam mdłości od rana do wieczora :/

Treść doklejona: 04.04.19 21:15
Za to mam zgage wczoraj mnie tak paliło jakbym plonela od środka:/

Ja zgagi nie mam, ale mam dietę niskotluszczową więc pewnie dlatego. Ale ostatnie dwa razy zgaga kończyła się kolką żółciową, więc diete staram się trzymać bardzo, do tego jeszcze cukry mi ostatnio trochę skaczą, a jak na złość jestem ciągle głodna i zjadłabym coś "normalnego". Powiem wam szczerze że już mam dosyć tej diety, nie mam pomysłów co gotować bo tak mam ograniczone możliwości. Dalej mam 3 kg na minusie jak narazie więc jak tak dalej pójdzie to nic nie przytyje w tej ciąży. Chociaż akurat to jedyny plus tych diet moich, nie będę miała czego zrzucać. Ale ciężko jest kiedy wszyscy naokoło jedzą takie smaczne rzeczy a ja mogę tylko popatrzeć. Aż świąt się boję, tyle dobrych rzeczy a w większości nie będę mogła zjeść.

Anecia ja też nie jem praktycznie tluszczow. Diety jako takiej nie mam, samo tak wyszło, bo inaczej to bym chyba na miejscu umarła. A i tak mam zgage. Od wszystkiego. Nie jem słodyczy, nie jem smazonego, nie jem ciezkostrawnych. Same lekkie i gotowane. I tak źle mi. Teraz na przykład jest 8.20 A ja zamiast od 20 minut w pracy to leżę na łóżku w szlafroku i się ruszyć nie mogę. Co wstanę to zielono przed oczami, mdli mnie i słabo mi.

Oj tak dziewczyny niedawno robiłam pierwsze testy, później nudności, ulga, obchodzenie stu dni do narodzin, a teraz tylko czekać, aż coś się zacznie i jazda do szpitala, żeby wydać na świat swojego bobasa!! Kurcze to już trzecia ciąża człowiek dorosły, a dalej wydaje się to takie nierealne i niesamowite. Tyle czasu obcy kobie od środka a za chwile leży przy mnie i pewnie będę ryczeć ze wzruszenia jak przy tamtych porodach. Mąż też płakał szczególnie mocno przy pierwszej córce :-)
Co do kamienia ja chcę na sam koniec usuwać więc moje obawy są mniejsze.
Anecia co do kamicy nie podpowiem, ale myślę, że nawet lekarze nie bardzo będą w stanie odpowiedzieć Ci na to pytanie. Być może u każdej kobiety bywa inaczej więc zostanie gdybanie chyba że poród nie wpływa na oczyszczanie z załogów

Daisy 1991
"My bankujemy starszej córy i teraz podpisaliśmy umowę na drugie bankowanie, dziś dostałam pakiet do pobrania. Ale u nas jest spore obciążenie jeśli chodzi o nowotwory i nie tylko, a ja z tych co lubią mieć wykupione dodatkowe ubezpieczenie "

Fajnie, że jest tutaj ktoś, kto jest w temacie. Ja też lubię być dodatkowo ubezpieczona :D Poza tym na pewno chcemy mieć więcej niż jedno dziecko, dlatego też bardzo mocno zastanawiamy się nad zbankowaniem od naszej pierwszej dzidzi :)

Anecia, no z kamicą nie jest tak jak z cukrzycą ciążową. Sama z siebie nie zniknie. Oczywiście, kamienie (złogi) mogą wydostać się z pęcherzyka żółciowego ale wtedy istnieje ryzyko zatkania ujścia przewodu żółciowego wspólnego (połączenie trzustki z wątrobą) i wtedy ostre zapalenie trzustki murowane.
Obecnie usuwają kamienie z pęcherzyka za pomocą ECPW :)

Bosko Gosik <3

Anecia, złogi nie robią się w miesiąc czy dwa. Poza tym, nie ma takiej możliwości aby złogi zniknęły samoistnie, bo to są już „kamienie”, których Twój organizm nie jest w stanie rozbić aby sie ich pozbyć.
A poród nie ma z tym nic wspólnego. To dwa rożne układy - rozrodczy i pokarmowy.
Poza tym, przewód żółciowy odprowadzający żółć jest cieniutka rureczką przystosowaną do przepuszczania cieczy a nie elementów stałych. Jest bardzo delikatny. Każdorazowe zatkanie przewodu zolciowego grozi jego rozerwaniem a to jest niebezpieczne to raz, a dwa wydłuża leczenie, które tak czy siak prowadzi do usunięcia woreczka z „kamieniami”.
I jeszcze kwestia, że złogi utworzyły się w woreczku żółciowym, wiec znikąd tam się nie przeniosły, a tym samym nie maja jak „wyjsć” samoczynnie...jedynie wlasnie blokują przewód żółciowy i stad ból...
Ja pierwszy atak miałam miesiąc po porodzie...jedna koleżanka ataki miała w ciąży i lekarz mowil, że po porodzie się tym zajmie, Ona myślała, że da radę oszukać przeznaczenie, ale ataki były tak silne, że 3-4 miesiące po porodzie była już po operacji, druga koleżanka tak samo jak ja, akcja się rozwinęła po porodzie i 8 miesięcy pózniej miala operacje, moja mama także 8 miesięcy po porodzie nie mając w ciąży objawów...
Być może uda Ci się prowadzić zdrowy tryb życia - wątrobowa dieta i zero stresu. Bo to główne czynniki wywołujące ataki, przynajmniej u mnie i osób mi znanych z problemami woreczkowymi.
Ale jeśli masz potwierdzone na USG złogi, to one po prostu z Tobą bedą.