Mam też dobrą znajomą która jest międzynarodowym fizjioterapeutą z wieloma tytułami ale nie tyka kobiet w ciąży. Powiedziała mi z góry ,że mi nie pomoże bo zwyczajnie się boi bo ciąża rządzi się swoimi prawami . Kazała mi tylko robić chłodne okłady i delikatnie masować te miejsce i rzeczywiście dzisiaj już nie boli.
Może nieprecyzyjnie się wyraziłam - czy 23t1d czy 23t6d to wiek ciąży to 23 tygodnie. Wiek ciąży liczy się w skończonych tygodniach. Dlatego rodząc w 32t5d urodziłam w 32tc a nie w 33tc. Nic Ci na to nie poradzę, że takie są zasady liczenia wieku ciąży. Jeśli dziecko ma skończone 14 miesięcy to ma rok i dwa miesiące a nie dwa lata ;) Owszem, zaczęło drugi rok życia ale nie ma dwóch lat.
Sa różne szkoły, metody jeśli chodzi o liczenie wieku ciąży. Wg jednej 23t2d to juz 24tc a wg innej dalej 23. Lekarze zawsze biora pod uwage skończone tygodnie. Ja mam zainstalowane dwie aplikacje ciążowe i jedna pokazuje mi teraz 27 a druga 28tc, bo licza wg roznych metod
No u nas zawsze lekarze liczyli jako skończone tygodnie, a propo rozejscia mięśnia prostego to pytałam tu kiedyś, ja 6 ciąż donoszonych i dopiero teraz po porodzie okazało się że mam rozejscia, ewidentnie brzuch mi nie wracał do swojej pozycji i dokucza kręgosłup, nawet już w ciąży, ale wtedy nikt mi. Ie mierzył i nie sprawdził... Dostałam parę ćwiczeń od położnej, ale najlepiej znaleźć znajacego temat fizjoterapeuty, bo samemu można sobie czasem tylko pogorszyć, niestety mi póki co się nie udało, a czasu na ćwiczenia też ciężko znaleźć. Położna mówiła że czasem kobiet nikt nie diagnozuje, myślą że po prostu brzucha po ciąży nie umieją zgubić, a to z tym rozejsciem jest problem...
Żabko, bo w fizjoterapii też są specjalizacje i np moja kumpela specjalizuje się w pacjentach udarowych wiec niemałego ciężarnych tylko pacjentów spastyczności np, ona mi poleciła mojego fizjo specjalizującego się w kręgosłupach, i on mi w ciąży brzucha nie kleił tylko plecy. Od ciąży, spojenia łonowego, miednicy mniejsze, rozejścia mięśni w wyniku ciąży itd są fizjoterapeutki uroginekologiczne.
Wiem że są specjalizacje,wiem Muszę pogadać ze znajomą która ma bliźniaki i z tego co pamiętam to się oklejala ale z jakiego powodu to nie pamiętam. Może da mi jakiś namiar. Teraz te objawy przeszły więc jakoś dałam na luz i tak myślę że to wina przelatania całej komuni na szpilkach-inna postawa i dużo stania i później bolało...
Obe, przepraszam mylisz pojęcia. Jakby Ci to ktoś przeczytał, powiedział słownie, to byłoby, że dziecko miało w łonie skończone tygodnie. Tak samo jak wiek pacjenta starszego wpisuje się w kartę, podając lata skończone. Ale jeśli mówimy o tym, ze robimy badanie pomiędzy dwudziestym czwartym a dwudziestym ósmym tygodniem ciąży, to według wszelkiej logiki mówimy o okresie 23t1d - 28t
Szczepienie w pierwszej dobie dziecka odbywa się w przeciągu 24 od narodzin, a nie pomiędzy 25 a 48 godziną. Tak samo badanie w kierunku fenyloketonurii... Na pytanie- ile tygodni ciąży? odpowiedz powinna być konkretna dotycząca skończonych tygodni, ale w którym tygodniu - chodzi o ten matematyczny wiek :)
Dziecko 1 rok 2 miesiące ma rok, ale jest w drugim roku życia. ciąża 23t1d - ma 23 tygodnie, jest w dwudziestym czwartym tygodniu ciąży.
Ja często chodzę po lekarzach z Fryckiem - zawsze robią wywiad i pytają o dokładny wiek ciąży w momencie porodu. Odpowiadam, że urodzony w 40 tyg. ciąży - a urodził się w 39 t 6 d. Czyli w 6-tym dniu 40-go tygodnia. Czyli po pełnych 39-ciu tygodniach i 5 dniach.
Oo w końcu jakaś aktywność;) U mnie np jak jestem.w 36t6d to wg lekarza jestem w 36tygodnou na 37. Taram tadam jesteśmy donoszeni...jestem szczęśliwa, cieszę się że los oddał mi to co zabrał... A obciążenie glukozom chcieli mi robić jakos8-9tyg już nie pamiętam... Ale ich zaskoczyłam i nie dali mi wypic glukozy bo cukier naczczo miałam 127!! A do 125 obciążają... ;) Jezu dziewczyny u mnie ostatnią prostą... jestem już chociaż na pierwszej pozycji? Czy znowu mnie też zaszczyt nie trafi :p
Ja się melduję po wizycie na IP, lo dwóch dniach intensywnego sprzątania, szorowania, noszenia, przenoszenia etc. wczoraj na wieczór tak mnie bolało podbrzusze, że mój mąż wpakował mnie w samochód i zawiózł do szpitala. Zrobili mi morfologię i betę, potem badanie USG transvsginalne i badanie ginekologiczne. Beta 6232, USG potwierdzające ciążę, jeden pęcherzyki z jednym zarodkiem, bicia serca jeszcze nie uwidoczniono- obraz USG całkowicie prawidłowy. Badanie ginekologiczne bez zastrzeżeń, wszystko na swoim miejscu. Lekarz kazał się oszczędzać i nie forsować, natomiast orzekł, że takie pobolewania podbrzusza zdarzają się na początku ciąży i jest to fizjologia.
Poniezialkową wizytę zatem w tej sytuacji odwołam, a umówię się na 8 tc., żeby sprawdzić czy już jest serduszko i czy bije.
Jejku ja już 2 tygodnie kibluje w tym szpitalu, a jeszcze z dea posiedzę. Za dwa tygodnie ciąża będzie donoszona, więc pewnie będą rozwiązywać bo mały się zapowiada duży. Ciągnie mi się to strasznie. Ale już bliżej niż dalej.
Dziewczyny sorry że dopiero teraz, ale brak kompa dokładnie zniechęca do zaglądania, bo z telefonu z pękniętym wyświetlaczem to jakiś dramat jest 12.05.2019 o 13:32 urodziłam drugą córę Klara z wagą 3670 g i 57 cm przyszła na świat siłami natury po pierwszym cięciu Karmimy się, tulimy, siostrzana miłość wielka, wszystko gra. Chociaż pękłam i miałam krwotok, więc dość długo byłyśmy w szpitalu, bo morfologia tragiczna, ale teraz już jest dobrze wszystko.
Ja dzisiaj miałam ponowne usg, mały waży 2,5 kg wiec nie jest jakiś wielki, od przyjęcia przybrał 300 g nie dużo ale narazie ok. Jutro mam mieć powtórkę badań, nie ma narazie podstaw do rozwiązania ciąży. Łożysko przy splocie pępowiny ma 6,5 cm. Narazie rośniemy dalej i czekamy na odpowiednią chwilę, ale chyba przedłuży się mój pobyt bo raczej będą czekać aż mały trochę więcej podrośnie i przed 38 tygodniem nie będą rozwiązywać.
Daisy, gratulacje! cieszę się, że i u Ciebie udał się vbac, mam nadzieję że kiedyś znajdziesz chwilkę i opiszesz poród w stosownym wątku
Anecia trzymam więc kciuki żeby mały posiedział jak najdłużej i ładnie rósł. Czy jakby się akcja porodowa sama zaczęła to dopuszczają sn czy i tak cięcie?
Jeszcze mi nie powiedzieli czy sn czy cc. Na obecną chwile jakby się zaczęło coś dziać to niby cc. Ale liczę na tp że poród siłami natury jeszcze wchodzi w gre.
Żabko, a byłaś w ogóle na konsultacji u fizjo? Ja miałam takie bóle za mostkiem i okazało się, że to przepona. Brzuch rośnie i przepona się mocno napięła. Bolało mnie najbardziej przy schylaniu, czasem nie mogłam złapać oddechu i wtedy kłucie w plecach. Fizjo powiedziałą, że to objawy od przepony, rozmasowała mi i założyła taśmy. Od wczoraj mam brzuch oklejony, i w końcu mogę normalnie oddychać.
Co do brzucha to właśnie zaczął się wyraźnie już rysować, mam już problem z zakładaniem butów;) a to dopiero połowa. Do gina idę w przyszłym tygodniu, a badanie połówkowe mam dopiero 23t1d czyli wg mnie w 24 tygodniu ciąży. Lekarz ponoć specjalnie prosi umawiać pacjentki tak późno, aby wszystko było dokładnie widać.
Dzieć się sporo rusza, a wczoraj nawet miał pierwszą wyczuwalną czkawkę.
Akirka nie byłam u fizjo bo tam gdzie dzwoniłam i prosiłam o konsultacje i ewentualnie założenie tejpów wpisali mnie jakby od razu na to odmówiłam później jak gin zakazał A jak sytuacja się powtórzy i będzie znów boleć to poszukam w większym mieście specjalisty dla ciężarnych. Natalia kciuki!!! Ogólnie jestem w szoku bo wczoraj przejrzałam kartę ciąży z Olą i nie dość że waga mniejsza o 5kg pomimo wyższej startowej to brzusio 5cm ma mniej w obwodzie, tak po cichu liczę że może ta moja gwiazda mniejsza od siostry będzie Dziękuję za wszystkie komplementy oczywiście
Trzymamy kciuki chociaż już pewnie po wszystkim :) U nas też połowa brzuszek już widoczny czasami mam wrażenie e to już około 8miesiaca A to dopiero połowa hehe w piątek 31 05. mamy prenatalne ciekawe co tam u małej księżniczki słychać:) ruchy już ładnie czuje tańczy tam chyba breakdance :)
Ja mam szansę na poród naturalny, jeżeli test oksytocynowy wyjdzie dobrze, a test będą mi robić po skonczonym 37 tygodniu ciąży. Narazie leżę i czekam do 9 czerwca.
A ja właśnie po wypiciu glukozy o smaku coli :) nawet całkiem gładko weszła, spodziewałam się gorszej mojej reakcji, teraz czekać godzinę i dwie na kolejne pobrania.
Kiedyś, bodajże na wątku cukrzycowym, pisałyśmy, że picie glukozy smakowej czy zagryzanie cytryną, może dawać wypaczone wyniki.
W składzie zwykłego opakowania glukozy (proszek do rozpuszczania) jest tylko glukoza. Natomiast skład Twojej (już rozpuszczonej i gotowej do wypicia ) to: woda, glukoza jednowodna, regulator kwasowości (kwas cytrynowy), barwnik E150d, naturalny aromat coli, substancje konserwujące: sorbinian potasu, benzoesan sodu. Dla mnie porażka...
A my byliśmy wczoraj na echo serca. Z serduszkiem małej ok, ale ma przerośnięte lewe nadnercze. Lekarz kazał który mnie badał powiedział ze nie mamy się przejmować ale jest to doobserwacji pod katem wylewu. Także pewnie będę do giną teraz częściej chodzić.oczywiscie naczytałam się już w necie.... i przestałam czytać. Nie będę się stresować. Jakoś ta ciąża jest z emocjami.
Marion, z jakiegoś powodu jest dopuszczona i często używana, a lekarz nie miał nic przeciwko takiej formie. Nie bądźmy tacy drobiazgowi, gorsze jest wciskanie niewiadomej ilości cytryny do glukozy co jest nagminne.
No dotrwałam do czerwca, jakby się teraz coś zaczęło już nie będą powstrzymywać porodu. Ja myślę że za tydzień to będę szykować się do wywołania porodu, o ile wcześniej się nic nie zacznie bo brzuch mi się stawia tak raz dwa razy na godzinę.
Podziwiam jak ty w tym szpitalu wytrzymujesz Ale już niebawem Jak dzieci znoszą rozłąke? Caffe ja piłam pomaranczową i o wiele lepiej weszła niż ta obrzydliwa zwykła fuuuj...
No dzieciaki szaleją, ciągle pytają czy już urodziłam, ale myślę że nie najgorzej znoszą rozłąke. Ja staram się myśleć pozytywnie, leżę po to by urodzić zdrowe dziecko i tego się trzymam.
Hej kochane, wczoraj wyszliśmy do domu. Byłam.ledwo żywą... trafiłam do szpitala we środę ok 15 bo pieczenie było już bardzo znacznie odczuwane... po usg pani doktor stwierdziła że nie ma co ryzykować że jest to wskazanie do szybszego rozwiązania ciąży, do tego ciąża donoszona 37t4d, mniejsza ilość wód, i to pieczenie którego oni się boją. Miałam mieć cięcie po 19 ale porodu naturalne które się odbywały musiały być skończone cieciami więc czekałam na swoją kolej 21.55 byłam już na sali operacyjnej i o 22.14 Leon opuścił mój brzuch ,płakał A ja razem znnim że szczęścia... 3230g 54cm i 10pkt... cieszę się że los oddał mi to co zabrał, po przecięciu brzucha doktor mówiła że ta blizna po poprzednim cc była już przezroczysta... nawet jej nie wyciela bo się bała ruszac...naci3la wewnątrz wyżej... szycie troch3 potrwalo...boleć boli, ale wytrzymam...Dla takich widoków jaki3 mam dziś warto było, teraz korona na łeb cycki do przodu i trzeba stawić czoła aby wychować dzieci na dobrych ludzi ;* dziękuję ze mogłam tutaj z Wami być po raz kolejny, stanowczo ostatni ;* pamiętajcie aby żadnego bólu ni3 bagatelizować;*
Piękne przeżycie, którego mogłam raz jeszcze doświadczyć! Nie zamienilabym tego na nic innego choć nie raz będzie pod górę i piachem w oczy... będę dumna... bo jestem mamą, a nie każdy ma tyle szczęścia... trzymam za Was kciuki, będę zaglądała w miarę możliwości, a teraz... idę się spełniać, spełniać w roli mamy czwórki wspaniałych dzieci Całusy;*