Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeOct 8th 2014
     permalink
    Livka a jaka dlugosc ma pepowina? wiesz gdzie dupka,a gdzie Glowa?moze,sprobuj go troszke nakierować? Koniec listopada czyli w którym tyg chcą cię ciąć?
    --
  1.  permalink
    moya212: Widzialam , ze pisalyscie o ruchach dziecka, ja wczoraj rozpoczelam 18 tydzien ciazy, a jeszcze ruchow nie czuje....
    - ja kolo 21-22 tygodnia, wiec sie nie martw :)
    --
    •  
      CommentAuthorlija
    • CommentTimeOct 8th 2014
     permalink
    Ja w pierwszej ciąży poczułam ruchy w 20tc.
    --
  2.  permalink
    Ja w 21 :-)
    --
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeOct 8th 2014
     permalink
    Dzeiki dziewczyny. Jeszcze jedno pytanie, czy te pierwsze ruchy ktore czulyscie to byly wyrazne, nie do pomylenia z niczym innym ?
    Tak sie zastanawiam, czy ja bede potrafila je odroznic od "kanapki" ( tak jak ktoras z Was tutaj napisala :cool: ) ?
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeOct 8th 2014 zmieniony
     permalink
    The_Fragile: po prostu wygodny człowiek


    Leń po mamusi :wink:

    mkd: wiesz gdzie dupka,a gdzie Glowa?


    Jeśli chodzi o pępowinę, to nie mam zielonego pojęcia.
    Dupka i nóżki w okolicach mojego żołądka, a główka i łapki przy prawym biodrze - czyli tak trochę na skos. Kurczę, boję się manipulować - niech już sobie robi co chce, byle bezpiecznie...
    Koniec listopada to wg tutejszej karty ciąży to 40 tydzień.
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeOct 8th 2014
     permalink
    Ja po dzisiejszym dniu już jestem pewna - czuję ruchy, tak nisko je czuję, tuż nad wzgórkiem łonowym, nawet teraz kiedy piszę. Dzisiaj dość często. Ale nie będę ich liczyć ani w najbliższym miesiącu stresować się jeśli się uspokoją, nie ma co się stresować...
    Isia, a nie mówiłam? to będą marcowe chłopaki trojaki:)
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeOct 8th 2014
     permalink
    Moya, pierwsze ruchy sa absolutnie do pomylenia. Dlatego podobno w drugiej ciazy czuje sie je szybciej, bo juz sie wie, co to sie w brzuszku dzieje. Ja najpierw myslalam, ze mam jakies gazy, ze mi jelita bulgocza. Ale z dnia na dzien bylo tego wiecej i silniejsze i w koncu poczulam taki konkretny ruch. I dopiero utwierdzialm sie w przykonaniu, ze to wczesniej to byly ruchy dziecka.
    -- ,
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeOct 8th 2014
     permalink
    Laski, ja znowu cała w strachu :( Dziś rano wstałam z opuchniętymi stopami, czasem mi się to zdarzało wcześniej. Ale dziś prawa kostka była dużo mocniej spuchnięta. Jakoś nie zwróciłam na to rano uwagi, myślałam, że może mi się wydaje, czy coś. Ale jak ucięłam sobie spacer, wróciłam do domu, to cholernie mnie ta kostka zaczęła boleć. Położyłam się, przeszło po jakimś czasie... Teraz znowu spuchła bardziej i boli już w okolicy łydki, nie mocno, ale czuję, do tego jakoś ciepło mi w tę nogę. Kurde, boję się, że to może być jakaś zakrzepica :( Jutro kończę 35 tc. Jestem przerażona. Co myślicie? To typowe objawy? Powinnam iść na pogotowie, czy poczekać jak będzie jutro? Pomocy!!!! :(((((
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeOct 8th 2014
     permalink
    Dzasti moje Gratulacje!
    Kurcze juz tyle rówieśników Niny będzie miało rodzenstwo :)

    Moya ja pierwsze ruchy poczułam końcem 20tc... a takie regularne ze wyczuwalam coś codziennie dopiero na koniec 24tc.
    spróbuj polozyc sie na plecach na plasko i troche wczesniej najedz sie slodkiego, może poczujesz :)
    Zrob ze dwie proby np rano i wieczorem bo na razie nie wiesz kiedy dzidzia ma aktywnośc :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeOct 8th 2014
     permalink
    Ev to może i Ty Ninke sprawisz :devil:?
    -- [/url]
  3.  permalink
    moya212: Dzeiki dziewczyny. Jeszcze jedno pytanie, czy te pierwsze ruchy ktore czulyscie to byly wyrazne, nie do pomylenia z niczym innym ?
    Tak sie zastanawiam, czy ja bede potrafila je odroznic od "kanapki" ( tak jak ktoras z Was tutaj napisala ) ?
    - ja bylam w gorach na spacerze i jak sie schylilam "za krzaka" to jakby mnie ktos piescial walnal w dol brzucha, nawet dwa razy i czulam dosc wyraznie :)
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeOct 8th 2014
     permalink
    Livia no to całkiem spoko pozycja by fiknąć zupełnie tak jak trzeba. :bigsmile:
    A weź sobie poleż na sofie z poduchami pod biodrami tak z 5,10 minut dziennie skoro się boisz manipulować ręcznie. Nie zaszkodzi, a kto wie może siła grawitacji pomoże się ustawić odpowiednio.

    Ja tak przezywam bo mniej więcej w tym czasie moja własnie się obracała, w 33t. mój brzucho zmieniło zupełnie kształt i wtedy się obróciła jakoś.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 8th 2014
     permalink
    Asia, tak powinnas pojechać na pogotowie,bo to mogą być objawy zakrzepicy. Opuchlizna i bol jednej nogi jest zawsze sygnalem,ze cos może dziac się niedobrego w obrebie naczyń krwionośnych.
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeOct 8th 2014
     permalink
    kurcze, sama nie wiem, co robic... w sumie to ta roznica nie jest duza i pewnie nikt by nie zauwazyl, ze jedna kostka mocniej opuchnieta... nie chce panikowac, ale boje sie :(
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeOct 8th 2014
     permalink
    Asia, tak jak montenia, jeśli budzisz się z takim objawem i Cię to niepokoi to ja bym to skonsultowała.
    Lepiej wykluczyć, że dzieje się coś złego i spać spokojnie, nie?

    A pijesz pokrzywę?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 8th 2014 zmieniony
     permalink
    Asia,moim zdaniem lepiej sprawdzić. Do tego piszesz,ze boli. Takie rzeczy zawsze lepiej sprawdzić,nizeli potem zalowac. Może to być tylko,,zwykla,, opuchlizna,ktora dotyczy kobiet na koncowce ciąży. Może,ale nie musi.
    Czy opuchlizna znika po odpoczynku? Bo powinna znikac. Czy noga caly czas boli?
    Polez trochę z noga powyżej poziomu serce (zresztą na koncowce ciąży dobrze mieć zawsze nogi trochę wyżej niż reszta ciala, czy w czasie snu,czy nawet przy polegiwaniu w dzien.)
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeOct 8th 2014
     permalink
    Tak, jak poleżę, to znika, właśnie teraz leżę i wydaje mi się, że jest minimalna różnica jeszcze między stopami, ale nikt raczej by tego nawet nie zauważył... A ten ból to bardziej takie hmmm, "mulenie" w łydce. Wcześniej bolało cholernie w kostce. Sama już nie wiem. Stopy od jakiegoś czasu mi puchły, ale raczej równomiernie i nie bolało.
    Myślicie, że jeśłi to byłaby zakrzepica, (Boże oby nie), to to postępuje szybko, czy mogę przez noc poczekać, co się będzie działo?

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 08.10.14 22:46</span>
    pokrzywy nie piję
    •  
      CommentAuthorbiri
    • CommentTimeOct 8th 2014
     permalink
    Zakup sobie kochana ta pokrzywe bo ona dziala odwadniajaco i pomoze zmniejszyc obrzeki jakie masz. Nie zniweluje do konca ale zawsze cos... podobne zastosowanie ma zielona herbata.
    No i dodatkowo proponuje skonsultowac z lekarzem te opuchniecia a jakie masz ogolnie cisnienie? Bo jesli masz wysokie cisnienie i do tego puchniesz to moze byc zatrucie ciazowe.
    -
    Ja w pierwszej ciazy pierwszych ruchow nie pomylilam z niczym. To bylo cos innego nowego dla mnie. Takie stukanie od srodka i mialo to miejsce ok 20tc takze nie ma co sie stresowac. W dodatku na poczatku w jeden dzien mozesz cos czuc a pozniej kilka dni nic i to jest normalne.
    -
    Dobranoc ;) ja jestem aktualnie boksowana po czym sie da ;p
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeOct 8th 2014
     permalink
    Asiula no juz lecę :)
    Nie powiem fajno by bylo z nie dużą różnicą wieku. Ale nie ukrywam ze przy braku pomocy zewszad oraz mężem pracującym cale dnie... nie podejmuje się....
    --
  4.  permalink
    Asiu tak jak mówią dziewczyny opuchlizna powinna zelżeć po nocy. Lepiej skonsultować, bo zakrzepica to poważna sprawa.
    Moya u mnie było tak, że coś wcześniej czułam, ale nie byłam pewna czy oby to było to. Pewne ruchy poczułam ostatniego dnia 19 tygodnia jak byłam po solidnym posiłku i młoda wtedy szalała cały czas, dobrą godzinę, więc pewnie wcześniejsze to jednak było to coś. Teraz nie czuję jakoś mega często i regularnie, z reguły jak kładę się spać, więc nie ma powodu do niepokoju :)
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeOct 9th 2014
     permalink
    Asia, ja jak lezalam wszpitalu przed porodem, to lezala ze mna dziewczyna z zakrzepica. Byla na spacerze i potem jej noga souchla, tak na raz po prostu i zaczela ja troche bolec. Nie czekala na nic, tylko na ip pojechala. Od razu ja tam pobadali i na oddzial przyjeli. Pwoeidzieli jej, ze bardzo dpbrze zrobila, ze przyjechala, bo jak puchnie jedna noga to trzeba to zbadac. Musiala non stop lezec. I najlepiej, zeby do toalety nawet nie wstawala, tylko na basen sie zalatwiala, ale dziewczyna wyblagala, zeby ,mogla sama do wc chodzic. Miala taki stlaz pod noge podstawiony i musiala ta noge ńon stop na podniesieniu trzymac. I wtedy noga byla normalna, ale jak tylko wstala to od razu puchla w kednej chwili. I zmieniala kolor. Ja Cie bron boze nie ćhce straszyc, ale zakrzepica jest bardzo powazna sprawa i jezeli masz jakiekolwiek obawy to jedz na i to skonsultuj. Lepiej dmuchac na zimne.
    -- ,
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeOct 9th 2014
     permalink
    Ja zakrzepicy nie mam stwierdzonej, ale niewydolność krążeniową owszem. Nie puchną mi nogi, ale też bolą, najczęściej wieczorem, ale rano po wstaniu też się zdarza. I to jedna noga jest tak mocno "przyatakowana". Jestem pod stałą kontrolą lekarza, biorę leki.
    Obrzęki i ból to może być i zakrzepica i zatrucie, wiec jak piszą dziewczyny, ja bym się nie zastanawiała, tylko gnała do lekarza. Lepiej niech sprawdzą co jest ptzyczyną, żeby potem do sriebie pretensji nie mieć, że się zbagatelizowało.
    Ja pamiętam, że miałam opory żeby na izbę pojechać jak się Mały mniej ruszał. Wiedziałam, że dziewczyny często jeżdżą dla pewności z tym czy owym, ale ja się głupia bałam, że mnie w naszym szpitalu wyśmieją albo co... I niepotrzebnie - położna mnie przyjęła, zbadała, uspokoiła i powiedziała, że zawsze mogę przyjechać, żeby oddalić wątpliwości.
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeOct 9th 2014
     permalink
    Omówiłam z lekarzem te moje pH moczu i zalecił dodatkową witaminę C na zakwaszenie, ale jest tak jak pisała jagodalg84- wszystko w normie dla ciężarnych.
    Gorzej z tymi bólami głowy, mam się postarać więcej spacerować i ruszać, oczywiście pamiętać o płynach, nie stresowaniu się itd. A jak nie przejdzie, to konsultacja u neurologa będzie konieczna. Trochę się zmartwiłam :sad: Bo z tego co do tej pory robiłam, to nie pomaga nic a ból potrafi męczyć po dobrych parę godzin albo i dłużej i mam go właściwie co drugi dzień.
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeOct 9th 2014
     permalink
    Dzięki Dziewczyny za odzew :-*

    Pojechałam, ale nawet mnie nie zbadali. Powiedzieli, że fakt, jedna stopa jest bardziej opuchnięta, ale minimalnie i nie zmienia koloru, więc to pewnie nic takiego, może przeciążona jest dodatkowymi kg... Mam odpoczywać i obserwować... Dzisiaj wstałam bez opuchlizny, potem trochę połaziłam, spuchło, ale bardzo delikatnie. Koloru nie zmienia, więc może faktycznie to nic takiego... Ale co się nastresuję i narozmyślam, to moje...
    :cry:
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeOct 9th 2014
     permalink
    Isia, ja też w okolicach 4 m-ca miałam takie straszne "migrenowe" bóle głowy. Potrafiły trwać po kilka godzin, zdarzało się że zasypiałam z bólem i z takim samym budziłam się rano. Jak nie mogłam wytrzymać, to brałam paracetamol, choć zwykle na mnie nie działa. Pomaga duża ilość płynów i odpoczynek, na który ja nie bardzo mogłam sobie pozwolić pracując i mając trzylatkę w domu.
    Ale w końcu przeszło ,teraz się pojawiają, ale sporadycznie.
    Wieć jest szansa że i ciebie wreszcie opuści.

    Treść doklejona: 09.10.14 09:50
    asia, a kiedy masz kolejną wizytę u gina?
    Dziwne, że zbagatelizowali sprawę.
    A nie masz w przychodni położnej, z którą byś się mogła skonsultować?
    Poza pokrzywą mogę jeszcze polecić cyclo3fort, to tabletki które się bierze przy obrzękach i żylakach i lekarze przepisują kobietom w ciąży.
    Ja brałam w obydwu, możan je kupić bez recepty.
    --
    •  
      CommentAuthorSilverLove
    • CommentTimeOct 9th 2014 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny ja zapytam jeszcze w kwestii ułożenia, na pewno temat był poruszany ale wybaczcie mi nie mam czasu zbytnio na wertowanie- Filipek ostatnio straszna maruda jest a jestem sama mąż wyjechał :( i ciesze się jak mam 5 min na napisanie czegokolwiek.
    Otóż nasz synek od paru ładnych tygodni ułożony jest poprzecznie, z tego co pamiętam to Filipek fikał dość długo po całym brzuchu i ułożył się główkowo podłużnie gdzieś po 28 tygodniu. A teraz co robię usg to młody w tej samej pozycji :/ czy jest szansa że się jeszcze ,,przemieści''? Lekarz na ostatniej wizycie powiedział że dziecko jest duże, nie chciałabym kolejnej cesarki bo po cięciu i laparoskopii mój brzuch wygląda jak wzdłuż i wrzesz poorane pole :(
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0a83lm90mk.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mml08uyszl.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 9th 2014 zmieniony
     permalink
    MamaFilipa moja Nina ustawiła się główkowo dopiero ok 34 t.c z tego co kojarzę, więc zawsze chyba czas jest.
    Znam przypadki, gdzie dziecko tuż przed porodem fikało.


    Hugo dzisiaj na USG siedział np na dupce, ale gin mówi że to jeszcze nic nie znaczy.
    Mam nadzieję.
    W ogóle szoken Wam powiem, bo poprosiłam gina o zmierzenie blizny, gdyż mnie szczypie ostatnio.
    Iiiiiiiiiiiii minimalna grubość dająca możliwość próby porodu naturalnego wynosi 2 mm, a u mnie blizna ma 11,7 mm !!!!!!!! :bigsmile:
    Czyli cały 1 cm i jeszcze ciutkę.
    Jednak opłacało się mieć grubą sznurówkę na zewnątrz brzucha :cool:
    Gin mówi, że to super wynik i że są małe szanse, aby się zmniejszyła przez te 3,5 msca o wiele :wink:
    Także jeden warunek do próby SN rokuje póki co bardzo dobrze.
    Teraz tylko odpowiednie ułożenie dziecka no i żeby nie przykoksował jakoś.
    Na dzień dzisiejszy waży ok 952 gr, ale w sumie nawet nie wiem który to centyl.
    Sprawdziłam właśnie, że Nina ważyła tyle w 27 tygodniu....
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeOct 9th 2014 zmieniony
     permalink
    U nie w pierwszej ciąży Młody siedział glowkowo, po czym w okolicach 30 tygodnia fiknąl na główkę i dopiero po 33 tygodniu ułożył sie z powrotem tak jak trzeba.przekrecanie trwało to obracanie całą noc, ale dał radę. Gin polecał wtedy dużo ruchu i trzymanie bioder w górze.

    Teo, super z tą blizną. Chociaż jak na początku przeczytałam, ze blizna ma grubość 117 mm, czyli ponad 11 cm, to zastanawiałam sie, czy to w ogóle możliwe. Dobrze, ze niżej wyjasnilas ;-)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 9th 2014
     permalink
    agigi: Chociaż jak na początku przeczytałam, ze blizna ma grubość 117 mm, czyli ponad 11 cm, to zastanawiałam sie, czy to w ogóle możliwe. Dobrze, ze niżej wyjasnilas ;-)


    Zgubiłam przecinek :wink: :wink:

    Oraz zapomniałam napisać o mej wadze :neutral::neutral:
    Znowu zaczął się z nią problem :sad:
    Niestety.
    Plus SZEŚĆ kilo od 08.08, czyli w dwa miesiące.
    Mam koniecznie zrobić test obciążenia glukozą a gin namawia, tak czy siak, na wizytę u diabetologa.
    Ehhhhh
    --
    •  
      CommentAuthorpetunia509
    • CommentTimeOct 9th 2014
     permalink
    _Isia_: Trochę się zmartwiłam Bo z tego co do tej pory robiłam, to nie pomaga nic a ból potrafi męczyć po dobrych parę godzin albo i dłużej i mam go właściwie co drugi dzień.


    karolciat: Isia, ja też w okolicach 4 m-ca miałam takie straszne "migrenowe" bóle głowy. Potrafiły trwać po kilka godzin, zdarzało się że zasypiałam z bólem i z takim samym budziłam się rano.


    Miałam dokładnie tak samo! Mnie najczęściej bolała głowa rano po przebudzeniu. W kryzysowych momentach brałam paracetamol ale co najważniejsze koło 20tygodnia bóle same minęły. Co było przyczyną do dziś nie wiem
    --
    •  
      CommentAuthorSilverLove
    • CommentTimeOct 9th 2014 zmieniony
     permalink
    Kurcze, młody już z 10 tygodni tak sobie poprzecznie siedzi :/ chociaż ostatnio wieczorem tak się wiercił że normlanie aż kołdra się podnosiła, może akurat się chciał przekręcić? czy w razie co są jakieś metody na to by dziecko zechciało zmienić pozycję?

    Treść doklejona: 09.10.14 12:33
    TEORKA: Na dzień dzisiejszy waży ok 952 gr, ale w sumie nawet nie wiem który to centyl.Sprawdziłam właśnie, że Nina ważyła tyle w 27 tygodniu....

    Teo - Hugo wkońcu chłop to musi być większy ;)
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0a83lm90mk.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mml08uyszl.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeOct 9th 2014
     permalink
    Mamofilipa sa rozne pozycje wlasnie z biodrami w gorze i kolysanie w czworakach z wypiata pupa i jeszcze chyba siedzenie ze zlaczonymi pietami.
    Jest jeszcze obrot zawnetrzny n glowke ktorego dokonuje lekarz lub polozna jest to kontrowersyjna metoda i nie kazdy sie tego podejmuje,

    Teo a dr mowi ze to duzo? A puchniesz?

    Ja specjalnie z mysla o biri mierzylam dzis swoje przedciazowe spodnie jeszcze sie dopinam ale luzu nie znajduje.
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeOct 9th 2014
     permalink
    Mamy "poprzeczniaczków" - można poszukać opisu ćwiczeń, które pomagają zmusić maluchy do przyjęcia właściwego położenia.
    W szkole rodzenia położna mówiła, że najlepsze efekty przynoszą między 28 a 32 tygodniem, co nie znaczy, że później się nie nadadzą.
    Myślę, że zawsze warto spróbować.

    Kilka dni temu mkd wspomniała, że oglądała "porody" i że błogosławi swoją porodówkę.
    Dziś widziałam odcinek. Sale porodowe super, jedna położna, fajna atmosfera.
    Do czasu - w momencie na salę wpada mama, siostra, ciocia i kuzyn. Kobieta się męczy ze skurczami na piłce a tu pielgrzymka.
    Ja wiem, że niektórzy lubią robić wszystko rodzinnie, ale ja bym nie zniosła.
    Pamiętam mój poród, kiedy lekarka odesłała do domu mojego męża, a moja ciotka "przemyciła" na ocep moich rodziców. Ja się zwijam z bólu, łażę z gołym tyłkiem, a ona mi ojca sprowadza!
    Nie wiem dokładnie jakich inwektyw wtedy użyłam, ale chyba nie było to przyjemne. W każdym razie ojciec sobie pojechał.
    Za to moja matka stała cały czas pod drzwiami porodówki.
    Męża nie miałam bo nie zdążył już wrócić, a ona stała i wygadywała jakieś bzdury - dobrze ze jej na bloku nie było...
    W tym serialu podobnie - kobieta wreszcie wyprosiła gości, a oni kolejnych kilka godzin stali wszyscy pod drzwiami i słuchali jak jęczy i krzyczy...
    Masakra!
    To samo obserwuję amerykańskiej wersji "porodówki" - na sali porodowej połowa rodziny i sąsiadów, kobieta w łóżku krzyczy, a obok ktoś wpiernicza chipsy albo kanapki...
    Czy tylko ja uważam, że to nienormalne?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 9th 2014 zmieniony
     permalink
    mkd: Teo a dr mowi ze to duzo?


    No mówi, że dużo.
    Ale pamięta też, że z Ninką tyłam po 4 kg na miesiąc nie mając cukrzycy, wielowodzia etc więc liczy się z tym, że taka moja uroda po prostu.
    Nie puchnę nic a nic.
    W ogóle nie wyglądam żebym tyle ważyła, no ale jednak....


    KAROLCIAT ja właśnie niedawno oglądałam na TLC porodówkę, chyba amerykańską.
    Dziewczyna przyszła rodzić z chłopakiem, jego siostrą, matką, swoją matką, babką, kuzynką i kimś tam jeszcze.
    I wszystko spoko - to u nich normalne aleeee w trakcie jej porodu się babka zaczęła z siostrą chłopaka kłócić, wrzeszczały na siebie przy tej biednej rodzącej, ona płakała z nerwów, chłopak próbował siostrę uspokajać, ona nie reagowała, nakręciła się machając rękami i krzycząc do babki "mada faking you know ?!" "mada faking you know?!" - wiecie taki typowy zwrot w amerykańskich kłótniach, położna próbowała reagować, wypraszała je, one wchodziły znowu do sali no cyrk na kółkach :shocked::shocked:
    Jak ja bym była na miejscu tej rodzącej to oszalalabym po sekundzie, bez kitu.
    --
    •  
      CommentAuthorSilverLove
    • CommentTimeOct 9th 2014
     permalink
    mkd - dziękuję :)


    karolciat: Mamy "poprzeczniaczków" - można poszukać opisu ćwiczeń, które pomagają zmusić maluchy do przyjęcia właściwego położenia.W szkole rodzenia położna mówiła, że najlepsze efekty przynoszą między 28 a 32 tygodniem, co nie znaczy, że później się nie nadadzą.Myślę, że zawsze warto spróbować.


    Racja, poszukam, zadzwonię też do mojej położnej - w końcu po to ją mam :)
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0a83lm90mk.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mml08uyszl.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeOct 9th 2014
     permalink
    Poza tym przeraża mnie to, że w tych "cywilizowanych" krajach rodząca, przynajmniej w tych telewizyjnych show, wiecznie leży tylko w łóżku, bierze znieczulenie i czeka.... A na koniec rodzi zupełnie na wznak...
    To ja tu się martwię, że u nas położne zdecydowanie wolą fotel porodowy. Ale u nas chociaż pozycja jest półsiedząca, a nie plackiem.
    Nie wiem, jaka pozycja teraz mnie zadowoli, ale poprzednim rzem fotel całkiem mi odpowiadał, choć nie nasiedziałam się na nim długo.
    Ale nie wyobrażam sobie całego porodu przeleżeć plackiem - cierpiałam, jak musieli mi ktg zrobić. Poza tym cały czas byłam na nogach...
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeOct 9th 2014
     permalink
    TEORKA: Na dzień dzisiejszy waży ok 952 gr, ale w sumie nawet nie wiem który to centyl.
    Sprawdziłam właśnie, że Nina ważyła tyle w 27 tygodniu....

    no przecież to chłopczyk to wage też ma inną i inaczej to w centylach wypada:)
    Moja młoda na poprzedniej wizycie była już główką w dół i na dzisiejszej tak samo;)
    choć ja chcę drugi raz cc i dla mnie mogła by być nóżkami w dół:D
    -
    u nas na wizycie też ok szyjka pomimo twardnień dalej ma 4,5cm i niech taka sobie jest jak najdłużej
    mała rośnie jak na drożdżach wagę ma już bardzo słuszną 1700g :shocked::shocked::shocked:
    Milka też tak szybko rosła a urodziła się średnia;) może taka moja uroda że szybko rosną do jakiegoś czasu a później na koniec zwalniają:D
    większość wymiarów na 31a 32 tydzień
    i znów o tych wodach wspominała za dwa tyg mam przyjść na konsultację czy są te wody dalej na górnej granicy normy czy przypadkiem nie robi się ich więcej.....

    Treść doklejona: 09.10.14 13:53
    Teo a od samego początku ile przytyłaś??
    ja 9kg i to też za dużo ginekolog nic nie mówi a ja staram się ograniczać ale mam różne dni raz się da a raz zjadła bym wszystko co stoi mi na drodze;)
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeOct 9th 2014
     permalink
    A jeszcze tak z innej beczki - w tych amerykańskich i brytyjskich serialach często dziecko się rodzi z jakimś sznureczkiem przyczepionym do główki. Wiecie co to?
    Nie umiem znaleźć w necie odpowiedzi...
    --
    •  
      CommentAuthorbiri
    • CommentTimeOct 9th 2014
     permalink
    Teorka i kasiakuzniki faktycznie macie sluszne wagi maluchow no ale.przeciez nie bedziemy im.kochanego cialka zalowac, niech zdrowo rosna.
    -
    Co.do ulozenia poprzecznego czy posladkowego... ja w 31t 2d bylam na usg i mlody siedzial na tylku i zaden z 2 lekarzy nie widzial w tym niczego strasznego bo dzieci jeszcze do porodu moga kilka razy koziolki fikac. Po dzis dzien nie mam 100% pewnosci czy sie odwrocil no ale zebra mam maltretowane to pewnie tak. Wdodatku moja gin i polozna stwierdzily ze raczej sie odwrocil bo serduszko slychac bylo tu a nie gdzie indziej...
    Ja licze na to ze jest juz glowa w dol bo chce rodzic SN. I nie zycze sobie nikogo oprocz meza w szpitalu. Juz poprzednio zabronilam przychodzic komukolwiek bo niby po co? Jeszcze zdaza mnie zmeczyc odwiedzinami ze znow pewnie bede umierala z bolu glowy z lodowatym kompresem.
    Wierze ze za granica takie cyrki z rodzina przy porodzie lub tuz po bo moja kuzynka mieszka w Kanadzie wyszla za wlocha urodzila dziecko w zeszlym.roku a z fotek ktore mi lrzyslala to ja widzialam 6 osob z rodziny. Nosz kurka jego mac nie mogli 1 dnia poczekac az wyjdzie do domu tylko na lozku ona bidulka z malenstwem a cala reszta sie gapi.
    -
    Ale mnie dzis spojenie lonowe napierdziela to szok... mlody chyba bierze rozbieg hehe
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 9th 2014
     permalink
    Teorka, ale badanie grubości blizny jest wiarygone dopiero po 37tc. Dopiero wtedy można określi,czy będzie można rodzic sn.
    •  
      CommentAuthorSilverLove
    • CommentTimeOct 9th 2014
     permalink
    hmm no właśnie rozmawiałam z moją położną i powiedziała mi że dziecko do 36 tygodnia ma czas na zmianę pozycji, po 36 rzadko się zdarza że się przekręci i jeśli samo tego nie zrobi to trudno - taka fizjologia, ćwiczeń żadnych nie polecała bo można nimi prędzej zaszkodzić dziecku niż pomóc.... kurcze tak sobie pomyślałam, że przecież żadna z mam nie staje na głowie żeby dziecko zmieniło pozycję a jedynie wykonuje jakieś delikatne ćwiczenia, za 3 tygodnie mam wizytę to będzie prawie 30tc to zapytam mojego lekarza..

    Treść doklejona: 09.10.14 14:49
    p.s ja cały czas czuję kopniaki i ruchy rączek w tym samym miejscu czyli dziecko prawdopodobnie dalej siedzi w poprzek
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0a83lm90mk.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mml08uyszl.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorkama27
    • CommentTimeOct 9th 2014
     permalink
    mi w poprzedniej, drugiej ciąży(pierwsza zakończona cc) dwóch ginów do których chodziłam pow, że jeśli młody będzie ważył do 3500g to pozwolą mi na sn, a jeśli więcej to cc a o grubości blizny nic nie mówili...
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 9th 2014
     permalink
    montenia: Teorka, ale badanie grubości blizny jest wiarygone dopiero po 37tc. Dopiero wtedy można określi,czy będzie można rodzic sn.


    Masz rację oczywiście, ALE mi gin dzisiaj powiedział, że już na moim etapie można ocenić czy blizna jest słusznej grubości czy nie.
    Moja jest bardzo gruba i są małe szanse, aby się rozciągnęła i zmniejszyła aż do 2 mm.
    Wiadomo, że kluczowym jest pomiar po 37 tygodniu, a nawet później ale na podstawie pomiaru w tygodniu, w którym jestem już można dużo stwierdzić.
    Gdybym dzisiaj miała np 3-4 mm to byłoby niedobrze, a prawie 12 mm to świetny wynik i zdaniem gina ona do końca będzie taka gruba.
    A jeśli nie taka to raczej niewiele się zmniejszy.
    Oraz powiedział, że to czy coś z nią będzie nie tak to i wyjdzie pewnie w trakcie porodu, z zapisu akcji skurczowej.
    Bo może być blizna gruba, ale słaba na przykład...
    No, ale tego scenariusza póki co nie dopuszczam :wink:


    KASIAKUŹNIKI no 1,7 kg to też ładna waga faktycznie :wink:
    A masz może gdzieś zapisane ile córcia ważyła mniej więcej w 25/26 tygodniu ?
    Bom strasznie ciekawa :smile:
    Wiem, że nie ma co porównywać no ale jednak :wink:

    Od początku wychodzi mi , że przytyłam ok 10 kg czyli podobnie do Ciebie... :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 9th 2014
     permalink
    kama27: mi w poprzedniej, drugiej ciąży(pierwsza zakończona cc) dwóch ginów do których chodziłam pow, że jeśli młody będzie ważył do 3500g to pozwolą mi na sn, a jeśli więcej to cc a o grubości blizny nic nie mówili...


    No właśnie, bo co lekarz to inaczej.
    Jedni uważają, że najważniejszy odstęp między porodami, inni że waga dziecka, jeszcze inni że grubość blizny.

    Lekarz z mojego szpitala, gdzie będę teraz rodzić powiedział ostatnio, że jak najbardziej mogę rodzić naturalnie.
    Że czasy, kiedy kobiecie po CC zabraniali SN już odeszły do lamusa i teraz podejście do tych spraw jest zdecydowanie inne.

    Ale to nie jest mój ginekolog. Mój ginekolog jest w grupie tych "dinozaurów" i uważa, że nie ma opcji i koniec.
    A ten młody lekarz [pracował długo we Wrocławskim szpitalu klinicznym] twierdzi, że nie ma żadnego problemu żebym spróbowała chociaż.

    Treść doklejona: 09.10.14 14:55
    A tak BTW jest tu ktoś z Wrocławia ?
    Bo ten młody lekarz o którym mówię pracował dość długo w Klinice Ginekologii i Położnictwa przy Akademickim Szpitalu Klinicznym im. Jana Mikulicza-Radeckiego przy ul. Borowskiej we Wrocławiu.
    Może któraś z Was by go znała :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeOct 9th 2014 zmieniony
     permalink
    TEORKA: Mam koniecznie zrobić test obciążenia glukozą a gin namawia, tak czy siak, na wizytę u diabetologa.

    Zrób, zrób, ja w końcu dzisiaj byłam i mam wyniki i glukoza na czczo OK, po 1h jakaś kosmiczna bo 219, a po 2h już 82 także czeka mnie wizyta u diabetologa. :(
    Ja pierdziuuuu... :cry:

    Mamofilipa, wrzucałam ostatnio linka do ćwiczeń jak obrócić Dzidzię... O tu masz linka. Ja obracałam Milkę po 32t i się udało. :wink: A siedziała na dupce od początku niemalże.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 9th 2014
     permalink
    mangaa: także czeka mnie wizyta u diabetologa. :(


    A z Milką też miałaś coś nie tak z cukrem ?
    --
    •  
      CommentAuthorannie128
    • CommentTimeOct 9th 2014
     permalink
    TEORKA: A tak BTW jest tu ktoś z Wrocławia ?
    Bo ten młody lekarz o którym mówię pracował dość długo w Klinice Ginekologii i Położnictwa przy Akademickim Szpitalu Klinicznym im. Jana Mikulicza-Radeckiego przy ul. Borowskiej we Wrocławiu.
    Może któraś z Was by go znała


    Teo, ja jestem z wro. rodziłam w tym szpitalu i mój lekarz tam pracuje.
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeOct 9th 2014
     permalink
    Wtedy miałam wizytę u diabetologa bo ten drugi pomiar wyszedł jakiś graniczny ale babka powiedziała, że nie muszę mieć specjalnej diety, bo po 2h jest spoko już. Generalnie w normie miałam.

    A teraz mi wywaliło w kosmos po godzinie... :confused: Ja mam niestety rodzinne predyspozycje, brat choruje na cukrzycę II stopnia.
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeOct 9th 2014
     permalink
    Mogę się pożalić?!
    Zazdroszczę wszystkim ciezarnym co nie wymiotuje.. Mi dziś znowu wróciło, dopiero 16 a ja mam już za sobą 10 pawi. Jestem koszmarnie głodna bo co zjem to laduje w kiblu.
    Nienawidzę tego stanu...:cry:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.