Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeMar 14th 2015
     permalink
    U nas też byli ojcowie na salach, akurat w jednej sali leżeli. Jeden był z dwójką dzieci, nie pamiętam czy żona była cały czas czy tylko w dzień przychodziła.
    Ale w dzień bardzo często przychodzili ojcowie matki zmieniać - mój mąż też przychodził do syna, żebym ja mogła wyjść coś załatwić albo po ludzku się w domu wykapać, przepakować rzeczy.
    --
    • CommentAuthoradda78
    • CommentTimeMar 15th 2015 zmieniony
     permalink
    nana-my tez w bizielu,ale u dr, filipa racinkowskiego(tak sie złożylo ze od wyjscia nas miał :) ta co nic nie wyjaśniała to kiljan-staszałek, prowadzaca na neonantologii jasia
    dr;korbala wspominam tez bardzo dobrze..zawsze pytał jak mały :)
    no ja też nie miałam wyboru-z rypina karetka wywiozła prosto pod drzwi biziela ;) a pania halinkę- doradczynię laktacyjną -tez polecam..choć nie mam porównania do innych..
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeMar 16th 2015
     permalink
    ja na sali miałam dziewczynę a w ciągu dnia przyjeżdżał jej mąż a ona na 2-3h znikała posprzątać wykąpać się dla starszaka ciuchy przyszykować do przedszkola itd
    mi nie przeszkadzało mleko odciągałam przed jego przyjściem i od razu po wyjściu... a i zdarzyło mi się przy nim przystawiać Wiki jak potrzebowała ale z laktatorem i cyckiem to już bym nie dała rady... na innych salach było dużo tatusiów przeważnie ze starszakami bo mamusie z maluszkami w domach
    --
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeMar 16th 2015
     permalink
    Czy któraś z Was była może w szpitalu w Dziekanowie Leśnym? Chciałam się zapytać, jak tam jestz parkingiem? W sensie czy jest, a jeśli tak to czy płatny, a jeśli płatny, to ile?
    --
    •  
      CommentAuthorgingerka_
    • CommentTimeMar 16th 2015
     permalink
    wjazd na teren szpitala w Dziekanowie kosztuje 5zl jednorazowo. miejsca parkingowe sa dostepne.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeMar 16th 2015
     permalink
    Dzięki za info!
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeApr 8th 2015
     permalink
    To i ja witam się w tym temacie :/ rano zrobiliśmy Gajce badania i crp wyszło 46, 5, morfologia też bez szału, jedynie mocz jest dobry...niby uszy ma trochę zaczerwienione ale do końca jeszcze nie wiadomo czy to od nich ta gorączka (jedyne objawy to wodnisty katar i gorączka )
    Warunki na szczęście niezłe. Mam swoje (nasze) łóżko więc całkiem nieźle ;)
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 8th 2015
     permalink
    Sardynka:sad:mimo, ze niezle to WYCHODZCIE STAMTAD SZYBKO!
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 28th 2015 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny zmco zabrać ze sobą jadąc do szpitala z maluchem? Tzn. oprócz mojego dowodu, ubranek na zmianę, pieluszek i książeczki zdrowia dziecka. Nie przychodzi mi nic innego do głowy.

    Mam pustkę w głowie, czytałam ten wątek i ogólnie Działdowska w Warszawie jest polecana. A czy mogę ot tak tam pojechać, czy muszę jechać do najbliższego szpitala (najbliższy to Niekłańska, a ma takie sobie opinie)...
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeMay 28th 2015
     permalink
    o mamoo nie :(
    pisałam u Ciebie pod wykresem
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 28th 2015
     permalink
    Dzięki Kasiu, na wszelki wypadek już nas spakuję...
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeMay 28th 2015
     permalink
    Frag ojej co się stało, który z chłopców zachorował ?? trzymajcie się dzielnie
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 28th 2015 zmieniony
     permalink
    Kachaw, Gugiś. Nie wiadomo co się dzieje, osłuchowo wszystko super, oczy, uszy, gardło, nos ok, brzuszek też, nie ma plamek żadnych, mocz wyszedł idealny, ale ma od soboty 40 stopni, dwa razy miał 41 i ma wysokie, wyniki krwi takie sobie i rosnące crp... Mamy jeszcze dzisiaj na crp podjechać, bo pediatra wolałaby szpitala uniknąc. Jak chociaż trochę spadnie to znaczy, że antybiotyk zadziałał. Czekam z niepokojem do południa, chciałabym uniknąć szpitala, nie cierpię tych miejsc, w ogóle kto lubi...
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeMay 28th 2015
     permalink
    ojej współczuję
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeMay 28th 2015 zmieniony
     permalink
    Frag trzymaj się dzielnie, choć wiem jak trudno. Mój gorączkuje od wczoraj w nocy ale nie tak wysoko. Lekki katar ma i mówi, że gardełko go boli.
    Jak będzie mi znów gorączkował dziś to jutro oczywiście idziemy do lekarza, a może nawet popołudniu. Na razie dostaje oczywiście ibufen na zmianę z paracetamolem, sol baby gardło, tantum verde i dziś zacznę inhalacje z soli.

    Może to jakiś wirus, D. ma podobne objawy ?
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeMay 28th 2015
     permalink
    Frag wspolczuje. My mieliśmy taka akcje z Lila w kwietniu, tez nic poza gorączka nie było, ale crp i ob wyszły tak wysokie ze została w szpitalu. Na szczęście po antybiotyku spadło, czego i wam życzę. No i do dziś nie wiadomo co to było.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 28th 2015
     permalink
    Caro_line: Może to jakiś wirus, D. ma podobne objawy ?


    lekarka mówi, że albo wirus wyjątkowo zaciekły (ale nie ma nic, żadnych innych objawów, obstawialiśmy trzydniówkę, ale to na pewno nie to) albo zakażenie wewnętrzne... Oby nie. Ale o ile wczoraj się lał przez ręce i jest tylko na piersi (mam znowu nawał jak po porodzie) to dzisiaj już nawet zupę zjadł i banana i zaczyna biegać. Liczę na to, że crp zaczęło spadać. Ja nie chcę z nim do szpitala.
    .
    Caro, zdrowia i dla Was!
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMay 28th 2015
     permalink
    _Fragile_: Ja nie chcę z nim do szpitala.

    Frag, najwazniejsze, ze jest lepiej. Dobrze, że je, organizm będzie miał więcej sił na walkę z wiruchem. Życzę zdrówka i oby ten cholerny szpital Was ominął. Trzymajcie się.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 28th 2015
     permalink
    Kciuki Frag za Małego!
    Obyscie szpitala unikneli a gorączka spadła niezależnie od tego, co ją wywołało :(
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 28th 2015
     permalink
    Dzięki dziewczyny. Na razie wygląda na to, ze się poprawia. Jedziemy na crp i zobaczymy, ściska mnie w żołądku, ale na chłopski rozum skoro je już coś innego niż cycek to jest lepiej...

    Treść doklejona: 28.05.15 14:15
    Nadal nic nie wiemy, crp z paluszka, więc są tylko ogólne przedziały - Gugi ma 80+, już wyższego nie ma. Rano jedziemy jeszcze raz, tym razem z krwi. Gorączka chociaż spadła...
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeMay 28th 2015
     permalink
    dzialdowska jest fenomenalna ale jesli chodzi o pulmo, co do reszty to nie wiem...
    poza tm jesli tylko crp to moze cos zakaznego?
    a biegunki nie ma?

    jesli zas chodzi o pakowanie konkretnie na dzialdowska, to cos dla siebie do spania, bo nie zawsze sa dostepne lezaki, cos do jedzenia jest kuchnia.
    reszte, w razie w, bedzie kompletowac na miejscu.
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeMay 28th 2015
     permalink
    Ojeju Frag trzymajcie się. Biedny Gugis, ale wazne, że się poprawia. U nas zawsze jedzenie i bieganie oznacza powrót do zdrowia
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 28th 2015
     permalink
    Ojej Frag:(
    Duzo zdrowka dla Gugisia!
    Przy takiej goraczce to crp tez może szalec,ale lepiej dmuchac na zimne.
    Daj znac jak wyniki krwi.
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeMay 28th 2015
     permalink
    Frag zdrówka dla Gugisia.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 29th 2015 zmieniony
     permalink
    Dzięki dziewczyny, Gugi zaczął szaleć, wiec ewidentnie mu przechodzi, apetyt też wraca. Dzisiaj pobieraliśmy crp, więc zobaczymy, jak będzie powyżej 120 to mamy jechać do szpitala, jak spadnie to nie musimy... Ale matczyna intuicja mi mówi, że spadnie ;)))
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeMay 29th 2015
     permalink
    Trzymam kciuki aby spadło :)
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 29th 2015
     permalink
    Frag,ja tez trzymam kciuki,zeby crp spadlo!
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeMay 29th 2015
     permalink
    To trzymam kciuki za spadek crp...u nas niestety rosło przy uszach, chociaż pediatra nie widziała (dopiero po badaniu laryngologicznym wyszło, że to uszy)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 29th 2015
     permalink
    Woo hoo, dziękuję dziewczyny za kciuki, crp spadło do 50, więc już ma trzy razy mniej, widocznie antybiotyk działa :)
    --
    • CommentAuthoradda78
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    dziewczyny z okolic bydgoszczy = czy którejs dzidzia leżała na gastroengterologii w juraszu?? jak tam jest??odpiszcie pliss..pozdrawiam..
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    a propos szpitali - nie wiem czy sledzicie na fb profil POSILKI W SZPITALACH
    kooooosmos co podaja chorym, dzieciom tez niestety badziew
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    adda,ja lezalam. co chcesz wiedzieć?
    mama dostaje fotel rozkładany do spania+posciel,pokoje sa 1-3 osobowe,przeszklone. personel bardzo mily. na oddziale jest bardzo cieplo(leżeliśmy zima). mama może korzytsac z mikrofali,czajnika itp. łazienki sa na korytarzu, w pokoju jest zlew ala wanna. jak jeszcze cos ci przyjdzie do glowy to pytaj.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 22nd 2015
     permalink
    Kochane!
    W niedzielę mam jechać z Dawidkiem do szpitala na przycięcie migdałka...
    No i mam pytanie po ilu godzinach od zabiegu będzie mógł dostać cos do ust (picie/ jedzenie)...
    Co to by miało być??? (woda, sok???)
    Z czego najlepiej by pił: kubek, słomka, butelka z "cypkiem", smoczkiem......

    Kompletnie nie wiem co mu tam zabrać...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeOct 22nd 2015
     permalink
    Ponoc lody
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 22nd 2015
     permalink
    też o tych lodach słyszałam... Tylko jak to zdobyć w szpitalu...

    Oraz kiedy puscic młodego do przedszkola po tym zabiegu?
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 22nd 2015
     permalink
    Else wszystko zalezy jaka metoda beda wycinac te migdalki
    jesli tradycyjnie skalpelem to moze dluzej krwawic i przy jedzeniu moze wymiotowac wiec na poczatek woda malymi lykami
    przy laserowym moja mloda dostala lody jak sie wyspala czyli z 1-1.5godz po; w tej naszej klinice daja jeszcze serek homegenizowany wszystkim dzieciakom przed wyjsciem (z czegoo wypis jest po 4-6godz od zabiegu)
    przy okazji migdalow G. miala zakladane dreny i wtedy dostala antybiotyk bo zaczela nam goraczkowac; aha no i uprzedzam - przygotuj sie na super zapach z ust, malo reszcie nosa nie wykreci :P wiec ja bym przez tydzien w domu przetrzymala
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 22nd 2015
     permalink
    Podejrzewam, że w Grudziądzu laserem nieeee...
    Mówił mi lekarz, że przyjeżdzamy w niedzielę, zabieg w poniedziałek, w środę dopiero do domu ;(
    Ale we wtorek już pewnie będę prosić o wypis...

    Mówisz, że mam zainwestować w tic tacki? :P... Tak myślałam, że z tydzień w domu jeszcze... Tylko oby mi taką długą opiekę wypisał doktorek
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeOct 22nd 2015
     permalink
    Else: przyjeżdzamy w niedzielę, zabieg w poniedziałek, w środę dopiero do domu

    O kurczę, strasznie długo... My Mikiemu robiliśmy tam, gdzie córka MrsHyde miała i lody dostał jak już całkiem oprzytomniał, czyli właśnie jakąś godzinkę, dwie po zabiegu. Tego samego dnia o godzi. 15 jadł już makaron z pesto :wink:

    Treść doklejona: 22.10.15 21:58
    Ps. Mikołajowi nie jechało z dzioba :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 22nd 2015
     permalink
    Ps. Mikołajowi nie jechało z dzioba


    Wy to dobre jesteście :P

    No długo, długo... Zobacze jak to będzie w praktyce. Może lekarz tak nagadał tylko, bo chciał nastraszyć... Albo zniechęcić...
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 22nd 2015
     permalink
    Else: Mówił mi lekarz, że przyjeżdzamy w niedzielę, zabieg w poniedziałek, w środę dopiero do domu ;(

    w tutejszym szpitalu panstwowym klada dziecko w niedziele wieczorem, w poniedzialek robia badania, we wtorek zabieg a wypisuja dopiero w czwartek

    Livia: s. Mikołajowi nie jechało z dzioba

    szczesciarze!!! naszym znajomym dzieciakom wszystkim walilo na kilometr :devil:
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 22nd 2015
     permalink
    w tutejszym szpitalu panstwowym klada dziecko w niedziele wieczorem, w poniedzialek robia badania, we wtorek zabieg a wypisuja dopiero w czwartek


    To jeszcze lepiej... Bo u nas środa... Chociaż lekarz podkreślił, że "jesli wszystko będzie dobrze to EWENTUALNIE w środę najszybciej..."... Co oni jakąś kasę z tego maja, że tak długo trzymają????
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 22nd 2015
     permalink
    tak, wszystko rozbija sie o kase
    jak mama lezala w szpitalu ostatnio to trzymali 4dni zeby dostac kase z nfz'tu
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 22nd 2015
     permalink
    jak mama lezala w szpitalu ostatnio to trzymali 4dni zeby dostac kase z nfz'tu


    No to jestem w szoku, bo mnie zawsze gnali na 3 dzień... Dawidka po zabiegu na rękę też... Byłem przekonana, że z tą środą to on ot tak "złośliwie" powiedział.... Zobaczymy Kurdę, bo do środy mi się nie uśmiecha, gdyż mój syn ten budynek zniszczy seseseses :P
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 27th 2016
     permalink
    Dziewczyny, co warto zrobić przed zabiegiem pod narkoza? Wiadomo, że dziecko musi być zdrowe, eiec robimy jednemu i drugiemu przerwę od zlobka/przedszkola. Ale czy warto podawać jakieś witaminy czy probiotyki przed?
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJan 27th 2016
     permalink
    Frag, generalnie nie ma tego typu zaleceń. ale myślę, że nie zaszkodzi. zwłaszcza probiotyki. bo jakby nie było każda chirurgiczna ingerencja jest obciążająca dla organizmu, w szczególności narkoza.
    a co robicie? migdałki?
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 27th 2016
     permalink
    No właśnie tak o tym myślałam, ze może dicoflor chociaż warto. Uszko - dreny będzie miał Gugis, bo ma spory niedosluch jednak...
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJan 27th 2016
     permalink
    _Fragile_: Uszko - dreny będzie miał Gugis, bo ma spory niedosluch jednak...

    buu :(

    _Fragile_: ze może dicoflor chociaż warto

    warto. zwłaszcza przy tej pogodzie.


    a kiedy się kładziecie?
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 27th 2016
     permalink
    Frag u nas mloda miala 4narkozy ale zadnych zalecen co do lekow odpornosciowych itp
    potem owszem dicoflor na 3miesiace;
    pamietaj tez ze aktualne badania nie moga byc starsze niz tydzien

    gdzie robicie zabieg?
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 27th 2016
     permalink
    O, Hydziu dobrze wiedzieć!
    .
    Kładziemy się dopiero w marcu, a Kajetanach będzie, ale wolę zawczasu o wszystko dopytać, żeby potem się nie okazało, że jest za późno.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 27th 2016
     permalink
    Najważniejsze to własnie zrobić przerwę od żłobka...
    Na około tydzień przed zabiegiem nie podawać nic co może wpłynąć na rozrzedzenie krwi... (np. niektóre leki przeciwbólowe, przeciwalergiczne...).
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.