Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Hehe rozważam robienie takowych na zamówienie... ale realny koszt idzie w setki złotych... i wymaga zarezerwowania kilku tygodni pracy :) Może i nawet dałoby się szybciej, gdyby nie to, że po prostu ręka boli, bo zachowanie sztywności wymaga włożenia dużej siły (wręcz siłowania się z szydłem) :)
Już mam trochę doświadczenia ze sprzedażą :)
Hydro, a ja jestem ciekawa ile wg Ciebi powinien taki miś kosztować???
hydro błędne koło jest w tym, ze ludzie mają coraz mniej kasy i coraz bardziej liczą każdy grosz. Ja to widzę u siebie. Od lat nie podniosłam cen za usługi wet. Choć wiem, ze już powinnam. Dlaczego? ano dlatego, ze widze co się dzieje.
I czy nie zapomniałaś przypadkiem o tym, ze przy nasyceniu rynku, dobro przestaje byc luksusowe?
hydro, zasada uczciwej konkurencji nie ma nic wspolnego z cena.
Hydro, ale ja nie bez powodu zapytałam o Twoja wycenę. Po prostu jestem ciekawa jaka cena, chodzi mi o konkretna kwotę, nie bedzie wg Ciebie świadczyła o nieuczciwych zagraniach konkurencyjnych? Jestem ciekawa, bo naskoczylas tak na MrsCreame jakby conajmniej kradła komuś te misie i sprzedawała je za bezcen.
Hydro i kurcze nie uwierzę, ze nie masz ani jednej rzeczy w domu made in China/India/Bangladesh, albo ze nie masz choćby jednej rzeczy np. z Ikei, no mozna tak wymieniać...
Tak jeszcze pomyslałam- jest dwoch stolarzy: jeden ma kilkunastoletnie doświadczenie, skręcił niejedno krzesło, niejedna szafkę zrobił, no mistrz w swoim fachu; jest i drugi-wchodzi na rynek, wlasnie skonczyl szkole, zawodu przyuczał sie na praktykach zawodowych. Pewnie nikogo nie zdziwi, ze meble u tego pierwszego sa droższe, niż u drugiego. Jednak czy to oznacza, ze ten drugi działa nieetycznie w środowisku konkurencyjnym?
przeczytala te wycene hydro, i bez jaj, ale w zyciu bym nie dala 150 zl za taki szalik, zeby nie wiem co.
myslisz hydro wolny rynek z nieuczciwa konkurencja. gdyby sady interpretowaly tak jak ty, to ceny bylyby sztywno ustalane i biedronki by poplajtowaly, b przeciez czemu takie niskie ceny w prownaniu do osiedlowych sklepikow.
No to tym bardziej nie rozumiem jak możesz mowic komuś, ze działa nieuczciwie.
A dwa.... Prace wykonuje sie nie tylko w oparciu o umowę o prace, gdzie sa regulacje odnośnie minimalnego wynagrodzenia.
ale może pojawią się jakieś refleksje
ale w zyciu bym nie dala 150 zl za taki szalik, zeby nie wiem co.
w polsce nagminnie kradzione są jej pomysły, zdjęcia, opisy...
w polakach jest jakieś dziwne przekonanie, że to nic złego...
Ja na ravelry bywam
jak mnie na niego nie stać biorę gotowca z akrylu z biedry. albo odkładam. ale nie mogę wymagać od osoby, która zrobiła ten szalik wkładając w niego serce i mega umiejętności, żeby mi go sprzedała za 35 skoro sam materiał na niego kosztował dajmy na to 100. bo nie był kupiony w ilości zapełniającej kontener i robiony przez małego chińczyka....
Elfika, szczypta, ale chyba czym innym jest sprzedaż tanich podróbek/imitacji, bo chyba tak mozna nazwać tez sprzedaż zwierząt z nielegalnych hodowli, niż sprzedaż tego, co ktos wymyślił, za cenę jaka sobie ustalił...