Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeApr 21st 2016
     permalink
    TEORKA: mąż ma skraplać swą rosą ogród różany swej małżonki :shocked:

    :shocked::crazy:
    -- ;
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeApr 21st 2016
     permalink
    Jak o kwiatki chodzi, to nasz katecheta miał teorię, że popęd seksualny mają zwierzęta i rośliny??, a człowiek ma wrażliwość seksualną :)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeApr 21st 2016
     permalink
    U nas na religii także ksiądz straszył dziurami w prezerwatywie... Oraz głosił teorię, że jeśli mąż ma ochotę na zbliżenie to kobieta MUSI się oddać, natomiast jeśli mąż nie ma ochoty, a kobieta ma, to kobieta MUSI uszanować brak ochoty męża. A dlaczego? Bo mąż ma prawo nie mieć popędu po ciężkim dniu pracy, a kobieta się nie przemęcza, bo tylko rodzi dzieci, karmi je, przewija, gotuje obiady i sprząta... Czyli odpoczywa :P :P :P... A jak zapytałyśmy co z kobietami, które też ciężko pracują? Usłyszałyśmy, że to jest nasze widzi mi się i skoro decydujemy się na prace zawodową, to nie mamy prawa narzekać :P... Jestesmy tylko od garów i mioteł... Tak nam ksiądz wmawiał ;)
    --
    • CommentAuthorSmuga
    • CommentTimeApr 21st 2016
     permalink
    Dużo rzeczy wyrwanych z kontekstu wydaje się śmiesznymi. Na tym polega walor satyryczny tego tekstu. Te podpunkty w większości zgadzają się z nauczaniem w poradniach, ale wyrwane z kontekstu śmieszą i wydają się zbytnim uproszczeniem/niefortunnym stwierdzeniem.
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 21st 2016
     permalink
    Ewasmerf: TEORKA: mąż ma skraplać swą rosą ogród różany swej małżonki
    --

    Leśmian by się nie powstydził takiego tekstu :tooth:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeApr 21st 2016 zmieniony
     permalink
    bardzo wartościowy wywiad:
    http://www.pch24.pl/obrona-zycia-to-nie-kwestia-wiary--lecz-wrazliwosci,42732,i.html
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeApr 21st 2016
     permalink
    "Przeciez wiekszosc z tych punktow od czasu do czasu przewija sie na 28. Poza tym wystarczy wejść i poczytać artykułu na Frondzie, wpisy T.Terlikowskiego na FB, zeby nie byc zdziwionym, po przeczytaniu takiej kartki."

    Tak, przewijają się różne kwiatki na temat działalności poradni. Niezwykle, że raczej wypowiadają się w tych sprawach osoby bedace z dala od kościoła.
    Czytuję Fronde i choć w wielu kwestiach mnie razi, to nie znajduję porównania fbkowych bzdetow z ich artykułami.

    Treść doklejona: 21.04.16 23:39
    Lily, swietna inicjatywa. Czytałam już nie raz o tej działalności.
    Wywiad ciekawy i jak najbardziej na czasie.
    --
    •  
      CommentAuthorjasmina6
    • CommentTimeApr 22nd 2016 zmieniony
     permalink
    Lily a w czym ten wywiad jest taki wartościowy? Sporo tam zdań, które co wrażliwszego człowieka, mają poruszyć i to właśnie robią, ale to tyle. Czytałam Was nie uczestnicząc w dyskusji, ale dziś moje nie zabieranie głosu się skończyło. Tam nie ma słowa o pomocy matkom, które decydują się urodzić chore dzieci, takie bez przyszłości, śmiechu i zabawy, nie było słowa o kobietach, które mają dziecko z gwałtu, tylko o tych przestraszonych bo wybrały nie tego partnera do łóżka, pojawiło się dziecko i chłopak zwiał, opuściła je rodzina a w takich przypadkach jestem jak najbardziej przeciw aborcji, jednak litości! Zostawmy tą ustawę tak jak wygląda, te trzy przypadki, które dopuszczają WYBÓR a nie narzucają określonego zachowania. Ten cudowny ksiądz nie pomoże wyprawić pogrzebu, gdy skończy się życie dziecka, nie da na psychologa i nie będzie negocjował cen wjazdu na cmentarz firmy pogrzebowej, a są tacy (jak nie większość), która liczy sobie za otwarcie bramy cmentarza. Jego działalność piękna a i owszem, niech z tych podatków kupi i 100 tyś pieluch, ale ma się do naszej dyskusji połowicznie.
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeApr 22nd 2016
     permalink
    Napisałaś to co ja próbowałam, ale mi posta zeżarło.

    Zgodzę się, że w ochronie życia nie chodzi o wiarę a o wrażliwość właśnie.

    Ale w tekście wszystko sprowadza się do pomocy materialnej.
    Ale ani wózek ani łóżeczko nie zastąpią respiratora, ssaka, rehabilitacji.
    A nie wszyscy na swojej drodze spotkają np. fundację Gajusz...

    W tekście było, ze zwolennicy aborcji nie pomagają matkom w potrzebie: "Tak zwani obrońcy praw kobiet chętnie pomagają w zabijaniu nienarodzonych. Nie słyszałem jednak, by kiedyś zbierali fundusze na pomoc matce, która jest samotna, ma małe dziecko i trudną sytuację."

    A ja nie słyszałam, żeby obrońcy życia poczętego, w postaci tych wszystkich "pro life" organizacji, pomagali potem rodzinom w rehabilitacji, leczeniu czy choćby w podstawowej opiece nad urodzonym dzieckiem...
    A jeśli się mylę, to proszę mnie sprostować. Bo może jednak przy okazji manifestacji z krwawymi plakatami zbierają do puszek na pomoc dla pani X, której dziecko wymaga całodobowej specjalistycznej opieki...

    U mnie w mieście siostry urszulanki prowadzą ośrodek dla dzieci głęboko upośledzonych, urodzonych z wadami, które wymagają całodobowej pomocy, a tej domy rodzinne nie są w stanie zapewnić. Ale to tylko 30 miejsc na kilka gmin...
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 22nd 2016
     permalink
    Poza tym jedna istotna sprawa - to jest fundacja, jej działalność ma ograniczony zasięg. Nie jest w stanie dotrzeć do wszystkich potrzebujących. Nie zastąpi państwa, które w tym zakresie akurat mocno kuleje :/
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 22nd 2016
     permalink
    Ja tylko dodam jedną rzecz. Popatrzcie ile jest fundacji dla chorych dzieci, ilu rodziców robi akcje, żeby zebrać pieniądze. Ile w ogóle jest potrzebujących w kraju.. i to wszystko leży, ludzie muszą sobie sami radzić, bo państwo jest niewydolne. Matki proszą o każdy grosz, darczyńcy wpłacają, ale to wciąż mało. I do tego wszystkiego dołóżmy powyższy temat i pomyślmy na ile piękne deklaracje są realne.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeApr 22nd 2016
     permalink
    jasmina6: Tam nie ma słowa o pomocy matkom, które decydują się urodzić chore dzieci, t


    No własnie... A wczoraj na fb trafiłam na apel rodziców niemowlaka. Bardzo chorego... I teraz najlepsze. To dziecko może żyć, albo umrzeć. Aby żyć musi przejść terapię, która kosztuje 1,5 mln zł. Ta terapia daje możliwość całkowitego wyleczenia... No i co z tego? Czasu wiadomo sporo nie ma. Nikt z nas raczej na koncie takiej sumy także nie posiada... Czyli walka z czasem, walka o każdy grosz...

    Jak państwo może rządzić się naszymi dziećmi, skoro w takiej sytuacji, gdy chodzi o życie dziecka rodzic ma sam poszukać takiej kwoty? Jakim prawem nasze państwo mówi o zakazie aborcji, a nie ratuje życia już narodzonego - żywego dziecka... Co za różnica czy kobieta usunie chory płód, czy nie zdąży uzbierać 1,5 miliona i dziecko i tak umrze... Kto z naszego rządu zrekompensuje rodzicom te przeżycia??? Kto z naszego rządu zastanawia się czy ten chłopczyk cierpi czy nie...

    Więc o co tu chodzi? Ratować życie za wszelką cenę, ale tylko w czasie ciąży, a potem rodzicu walcz sam????
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 22nd 2016
     permalink
    Else: Jakim prawem nasze państwo mówi o zakazie aborcji, a nie ratuje życia już narodzonego - żywego dziecka...

    Milion tysięcy Ooooo za to zdanie, które jest kwintesencją całej dyskusji. Niech się wezmą za ustawy ratujące życie dzieci dawno poczętych, ludzi umierających z braku pieniędzy, a nie zmuszają kobietę do urodzenia dziecka chorego, które tak czy owak pomocy nigdy nie doczeka. Rodź za wszelką cenę, co będzie później to Twoja bajka.
    Else: Kto z naszego rządu zastanawia się czy ten chłopczyk cierpi czy nie...

    Najbardziej zapewne tych, którzy tak zaciekle walczą o życie jeszcze nienarodzonego życia, bo to narodzone pewnie sobie samo poradzi :/
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeApr 22nd 2016
     permalink
    No tak w sumie macie rację, lepiej zabić za wczasu tych co nie rokują za dobrze :/ Możecie mnie teraz zakrzyczeć, ale do tego się sprowadzają słowa oskarżające państwo o wszystko co złe...
    Nikt tu nie polemizuje z tym że opieka nad chorymi kuleje od lat, ale czy to powód do zezwolenia na zabijanie nienarodzonych?> Żadna z Was nie odpowiedziała dlaczego np dziecko z gwałtu ma ponieść większą karę niż gwłaciciel????
    A co do tekstów o tym że dziecko do któregoś tam momentu nic nie czuje, że to właściwie nie dziecko , ze to kwestia wiary, religii - a figa! To żadna religia czy wiara tylko biologia. Trudno żeby człowiek zaraz na początku rozwoju miał kończyny, głowę, organy itd. Polecam wrócić do książek z fizjiologii człowieka i ogólnie organizmów żywych. Każdy organizm ma fazy rozwojowe i na KAŻDYM etpie tego rozwoju jest danym gatunkiem, a nie niokreślonym stworem z kosmosu.

    Treść doklejona: 22.04.16 18:50
    z resztą to znany mechanizm , jeśli agresor chce uspokoić sumienie odczłowiecza swoją ofiarę. Świetnie to widać na przykładzie zwolenników aborcji. Następuje zamiana okresleń typu:
    zabić - usunąć
    płód, zarodek - dziecko, człowiek ...itd
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 22nd 2016
     permalink
    Lily, równie znanym mechanizmem jest mechanizm wyparcia. Stosowany na przykład przez tzw. "obrońców życia", jeśli zapytać ich o problem nielegalnych aborcji. Wolicie udawać, że te nie istnieją, prawda? :confused:
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 22nd 2016 zmieniony
     permalink
    Dokładnie to miałam pisać. Jak ktoś chce dokonać aborcji i jest zdeterminowany to żadna ustawa mu w tym nie przeszkodzi. Nie ma szans. Wyrosnie tylko liczba nielegalnych aborcji, tzn. nieoficjalnie wzrośnie wiadomo:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeApr 22nd 2016
     permalink
    Hydro - zauważ że ŻADNE regulacje prawne nie sprawiły , że ludzie CAŁKOWICIE przestali łamać je łamać. Idąc tym tropem może zlikwidujmy zasady prawne skoro i tak nie działają???
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeApr 22nd 2016
     permalink
    Lily: No tak w sumie macie rację, lepiej zabić za wczasu tych co nie rokują za dobrze :/ 


    Dziecko bez mózgu nie rokuje wcale...umrze tak czy inaczej nawet jak staniesz na głowie
    --
    •  
      CommentAuthorjasmina6
    • CommentTimeApr 22nd 2016
     permalink
    Lekarze dorosłego ze śmiercią mózgową nie traktują jak człowieka to po pierwsze a po drugie proponuję nie odpowiadać na insynuacje i zaczepki co poniektórych bo to jak walka z wiatrakami. Nie ma sensu odpowiadanie gdy ktoś ma klapki na oczach i widzi tylko czubek swego nosa.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 22nd 2016 zmieniony
     permalink
    Lily nadal nie rozumiesz o co chodzi. Nadal nie załapałaś, że nikt tu nie pisze o aborcji na życzenie. Jesteś zamknięta w swoim świecie, nie ma w nim żadnych okien. Nigdy żaden argument do Ciebie nie dotrze, widzisz tylko kolor czarny i biały, bo na żaden inny miejsca nie ma. Wydaje mi się, że dyskusja stała się jałowa. Idź pomagaj tym nieszczęsnym matkom, które będą zmuszone do urodzenia dziecka z gwałtu lub noszenia pod sercem dziecka śmiertelnie chorego. Wspieraj je potem przez całe życie, pomagaj wypróżnić się ich dzieciom, gdy one będą już stare i same będą potrzebowały pomocy. Może wtedy zmienisz punkt widzenia.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeApr 22nd 2016
     permalink
    dziś byłam u mojej babci, która od środy przebywa w ZOL koło Raciąża...
    wszystko było fajnie do momentu kiedy zobaczyłam, że w tym samym budynku jest również oddział dla dzieci do 18 roku życia...
    a potem widziałam dwójkę z nich... jedno miało nawet fajny wózek. jakby kolorową sklejkę [tak to zapamiętałam]... oraz przypiętą głowę specjalna taśmą bo samo jej nie trzyma, powykręcane ręce.
    żyje. placówka jest ładna z fajnym personelem.
    tylko co to kurwa za życie???????!

    gdzie są ci wszyscy obrońcy życia/księża/politycy??? *niepotrzebne skreślić
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeApr 22nd 2016
     permalink
    Ja na studiach miałam praktyki w przedszkolach specjalnych (dla tych najbardziej zaburzonych dzieci), oddziałach w szpitalu i widziałam te "szczęśliwe" dzieci i ich rodziców... Jak pisała Zupazgryzoni - każda z nas powinna mieć WYBÓR. Tylko tyle i aż tyle.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 22nd 2016 zmieniony
     permalink
    Lily tak byś chciała ratować za wszelką cenę....

    Pomyślałaś kiedyś choć jeden raz co taki uratowany mógłby o tym pomyśleć? Czy on chciał by tak żyć, bo Tobie Twoje sumienie i przekonania tak mówią? Więc to Ty tak naprawdę decydujesz o jego życiu, bo ma żyć i koniec kropka. Ktoś tak postanowił i tyle, jego zdanie się nie liczy.

    A jeśli nie może mówić ani się ruszać, nawet mrugnąć okiem, to jak ma dać znać, że nie chce tak żyć? Widzisz, są ludzie na ziemi, którzy chcieliby się poddać eutanazji. Jeśli kiedyś uległabym jakiemuś wypadkowi, jeśli bym stała się ludzką rośliną, to do cholery chciałabym umrzeć. Nie chciałabym uwiązywać i skazywać moją rodzinę na wieczne opiekowanie się mną, na wycieranie mi pośladków z kupy, na pielęgnowaniu wiecznych odleżyn, na karmieniu mnie rurką. Rozumiesz coś takiego? No ale teoretycznie nawet bym tego nie mogła powiedzieć, bo jak skoro bym mówić już nie mogła. I nawet pewnie nikt by mnie o zdanie nie zapytał... Skąd wiesz, że każde dziecko czy dorosły z ową przypiętą głową taśmą chce tak żyć? Myślisz, że oni są na pewno szczęśliwi, powiedzieli Ci to?... gdy każdy dzień jest taki sam, widzą tych samych ludzi, a nawet książki nie mogą sobie przeczytać. Są skazani na wieczną pomoc często obcych ludzi, bo ich rodzina albo nie chce się opiekować albo nie żyje.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeApr 22nd 2016
     permalink
    Nie, nie to Wy chcecie określić kto ma prawo żyć, czyje życie jest mniej wartościowe itd. Dla mnie każde jest tak samo ważne.
    I Penny nie odpowiedziałaś DLACZEGO dziecko z gwałtu ma być ukarane śmiercią? Nawet gwałciciel ma łagodniejszy wyrok...Cały czas piszesz o traumie matek, dramacie rodzin, a ten nowo powstały człowiek się nie liczy??? Ustawa która obowiązuje teraz jest na tyle mało precyzyjna, że zabijane są dzieci ,które umrą zaraz po urodzeniu jak i te mające szansę na dobre życie np z zespołem downa.
    Nie żyję w zamkniętym świecie wręcz przeciwnie widzę jak wszystko gna do przodu i jak choroby uznawane za nieuleczalne przed 50 laty dziś nie są problemem, także uważam że nie mamy prawa do takiego eugenicznego podejścia.
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 22nd 2016 zmieniony
     permalink
    Lily: I Penny nie odpowiedziałaś DLACZEGO dziecko z gwałtu ma być ukarane śmiercią?

    Lubisz tak pisać, jakby ktoś to dziecko wydarł w dziewiątym miesiącu ciąży siłą matce z brzucha, taki dramatyzm dla podkręcenia atmosfery? I owszem odpowiedziałam na pytanie, ale najlepiej na to pytanie odpowiedziała Ci Else. Jeśli przeoczyłaś tak intymną wypowiedź jaką się z nami tu podzieliła, jeśli masz w poważaniu jej zwierzenia, jej traumę z którą musiała się zmagać, to nie mamy o czym więcej dyskutować. Dla mnie Twoje pytanie jest bezczelne po prostu. Dziewczyna się tu wynurzyła ze swojego życia dla dobra dyskusji, a Ty udajesz, że niczego nie napisała.

    I to Ty Lily nie odpowiedziałaś na wiele zadanych pytań. Gdy my piszemy o dziecku poczętym w gwałcie, o krzywdzie kobiety, to zaraz odbijasz piłeczkę i podajesz przykłady dzieci chorych na coś, że je trzeba ratować. Gdy my piszemy o dzieciach/ludziach chorych, to powracasz do temu gwałtu. I tak w kółko, zupełnie nie odnosisz się do pytań, które zadałam. Masz tylko przed oczami dziecko poczęte, chore, nie chore z gwałtu czy nie. Że tak Ci napiszę: dla Ciebie liczą się tylko te życia maleńkie, każde inne choćby nie wiem jak bardzo cierpiące czy umierające żadnej wartości dla Ciebie nie ma.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
  1.  permalink
    Ahhhh szkoda słów...
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 22nd 2016 zmieniony
     permalink
    Lily: Cały czas piszesz o traumie matek, dramacie rodzin, a ten nowo powstały człowiek się nie liczy???

    widzisz Lilka, dla mnie jednoznacznie szala krzywdy ciazy na strone matki
    to ona ma zryta psychike, to ona ma nosic pod sercem dziecko ktorego z duzym prawdopodobienstwem nienawidzi i ktore kazdym ruchem przypomina jej koszmar gwaltu, ponizenie, upodlenie i wykorzystanie... uwazasz ze to jest ok???
    moze to brzmi okrutnie ale ten jak to okreslasz "nowopowstaly czlowiek" nie ma wtedy uczuc i uwierz mi decyzja matki o usunieciu wcale nie musi byc dla niego najgorsza; a wiesz dlaczego? dlatego ze narodziny moga byc dla niego skaza na reszte zycia

    a co gdy dziecko z gwaltu, dowiaduje sie ze zostalo tak a nie inaczej poczete?? ofc od "usluznych "??? i czyz nie zyje z pietnem ? jesli bedzie rodzicow stac na psychologa too moze z tego wyjdzie, jesli nie bedzie otwarty ze z kims pogada i wystarczajaco bogaty zeby miec terapie to moze sie to roznie skonczyc, smiercia tez
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeApr 22nd 2016
     permalink
    Nie Penny liczy się KAŻDE - ja ich nie wartościuję
    I nie wciskaj mi tu wypowiedzi Else , bo do niej nic nie pisałam, ani się nie odniosłam do tego co pisała. Stosujesz metodę: "najlepszą obroną jest atak".
    Zafiksowałyście się na wyborze kobiety, matki, ale dziecku wyboru odmawiacie i też mogę napisać , że odbijacie w ten sposób piłeczkę , dając przykłady podłego życia niepełnosprawnej osoby - nie nam decydować o jakości tego życia, nie nam.

    Treść doklejona: 22.04.16 22:38
    Hydzia - masz inne zdanie ok, są dwie strony medalu jak zawsze.

    Treść doklejona: 22.04.16 22:40
    I nie nie uważam , że gwałt jest ok, skąd takie rzeczy przychodzą ludziom do głowy?:shocked:
    Uważam, że aborcja to nakręcanie spirali zła, a nie sposób na wyleczenie z traumy.
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 22nd 2016
     permalink
    Dobra, już nie mogę...
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeApr 22nd 2016
     permalink
    Moze dlatego, ze życie weryfikuje poglądy i każda z nas zastanawia sie jak dałaby radę gdyby taka sytuacja dotknęła jej rodziny. Ja niestety na podstawie doświadczeń z własnego życia dziś juz wiem, ze nie dałabym rady ani fizycznie ani psychicznie.

    Chciałabym mieć możliwość wyboru, a nie wchodzic w szara strefe, OSZUKIWAC statystyki i udawać, ze nie było problemu. To zamydlanie oczu moze prowadzić do dużych tragedii.

    Wiesz, jak słucham o kobietach, które rodzą dzieci, zabijają i trzymają w beczkach czy lodówkach to wtedy mega mi sie serce kroi. Ale i tak daleka jestem od osadzeń. Potem często wieczorami myśle, co musiała czuć taka matka np 5-dzieci, ze zdecydowała sie na taki krok.
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 22nd 2016
     permalink
    Jeśli się chce mówić o poszanowaniu życia poczętego, to w pierwszej kolejnosci trzeba szanować kobietę, ktora ma to zycie wydać na swiat. Szanować jej godność w taki sposob, by nie uslyszala nigdy, ze byla puszczalska, ze sprowokowała gwałciciela, wiec teraz ma za swoje. Szanować jej godność w taki sposób, by nigdy nie uslyszala, ze jej chore dziecko to kara boska, bo pewnie ona lub ktos z jej rodziny zrobili komus cos złego.
    W dalszej kolejnosci trzeba szanować zycie narodzone, by dziecko nigdy nie usłyszało, ze jest bękartem, gdzie jego matka bedzie miala problem, zeby je ochrzcić. Albo, zeby to dziecko nie usłyszało nigdy, ze jest skaraniem boskim dla otoczenia i najbliższych.
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeApr 22nd 2016
     permalink
    Tak , zgadzam się z tym całkowicie.
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 23rd 2016
     permalink
    Lily: Hydro - zauważ że ŻADNE regulacje prawne nie sprawiły , że ludzie CAŁKOWICIE przestali łamać je łamać. Idąc tym tropem może zlikwidujmy zasady prawne skoro i tak nie działają???


    To zapytam inaczej - jeśli faktycznie zlikwidowalibyśmy zasady prawne, to czy to by sprawiło, że natychmiast wszyscy porządni obywatele zaczęliby kraść, gwałcić, zabijać? :confused: Nie. Po prostu nie. Wiele razy już tu padło stwierdzenie, że jeżeli ktoś chce dokonać czynu zabronionego, to żadna siła go nie powstrzyma, żaden przepis prawa. I teraz wyobraź sobie kobietę, która chce dokonać aborcji. W przypadku tak drastycznych przepisów będzie oczywiste, że zrobi to po kryjomu, nie informując nikogo, pospiesznie. Będzie się bała konsekwencji. Strach to zły doradca, do tego samotność. A gdyby tak ta sama kobieta mogąc poddać się aborcji legalnie, dostała najpierw wszelkie możliwe wsparcie, które być może sprawiłoby, że odstąpi od swoich zamiarów i na przykład zdecyduje się oddać dziecko do adopcji? Nie jestem za liberalizacją ustawy, ale zastanawiam się czasem czy, paradoksalnie, złagodzenie przepisów połączone z udzieleniem wszelkiej pomocy kobietom będącym w tak dramatycznej sytuacji, nie pozwoliłoby uratować więcej istnień niż proponowane zaostrzenie.
    Jesteśmy ludźmi, mamy wolną wolę. Przymus rodzi bunt i strach, a jego brak nie oznacza automatycznie, że każdy będzie robił, na co ma ochotę. Szanujmy się nawzajem.
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeApr 23rd 2016
     permalink
    Hydro, o tym samym pisałam kilka stron temu.

    Lilly, tyś się tego gwałtu uczepiła. A statystyki mówią, że legalnie kobiety w Polsce usuwają po 2 ciąże z "czynu zabronionego". Mają wybór ale same podejmują decyzję. Nie ma masowych aborcji. Rozumiem, ze wg ciebie skoro tylko 2, to i tym 2 trzeba tej możliwości zabronić?

    A na moje pytanie też mi nie odpisałaś- czy tzw. obrońcy życia poza krzyczeniem i straszeniem krwawymi wystawami zbierają fundusze na pomoc tym matkom, którym odmawiają prawa do decyzji?
    Bo ta napiętnowana przez prof. Chazana matka, co "sobie zrobiła dziecko z in vitro więc niech się nie dziwi ze ma wady" wspomniała, ze jak już się synek urodził, to jakoś nikt z krzykaczy nie przyszedł i nie wsparł, nie pocieszył, o innej formie pomocy nie wspomnę.

    Każdy kij ma dwa końce. Ale "obrońcy" życia za wszelką cenę chcą jeden z tych końców zabetonować.
    --
    •  
      CommentAuthorsucharek83
    • CommentTimeApr 23rd 2016 zmieniony
     permalink
    Lily: Lily

    Tak czytam i czytam co Ty piszesz i zastanawiam się nad tym czy ty jesteś naprawdę tak pusta w środku? i żadne argumenty Cię nie przekonują ?Tyle przykładów podały Ci dziewczyny i tłumaczą że nie chodzi o aborcję na zyczenie!!!! tylko w wyjatkowych wyjatkach jak CIĄŻA Z GWAŁTU,WADY POŁODU,ORAZ GDY CIAŻA ZAGRAŻA ŻYCIU MATKI.Tu wyżej koleżanka bardzo dobrze to opisała,Państwo ma w du... nasze dzieci,nie mówiąc o chorych dzieciach.
    Lily weź naprawda zastanów sie nad soba i nad tym co piszesz bo jak to czytam to rzygam teczą dosłownie.Przaz takich ludzi jak Ty powstaje straszny chaos,niezrozumienie,kobiet które muszą podjąć dla nich straszne decyzje,wstaw sie w sytuacji takiej matki która dowiaduje sie ze jej dziecko urodzi sie z strasznymi wadami genetycznymi,lekarz jej mówi ze albo płód umrze w jej łonie albo zaraz po proradzie (moze przeżyje raptem kilka dni godzin),zdajesz sobie sprawe co ta kobieta przechodzi? jaki to jest cios dla niej,wyobrażasz sobie jak to jest rodzić martwe dziecko?,albo patrzeć jak twoje dziecko umiera na Twoich oczach?
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeApr 23rd 2016
     permalink
    Sucharku - odpowiem Ci, że ja wiem, jak to jest. Dość dokładnie. Za 3 dni minie rok od urodzenia się i śmierci mego Maćka. Część z Was pewnie pamięta o naszej sytuacji. I powiem tyle, że fakt, że mogłam się z nim pożegnać gdy się urodził i był z nami choć tak krótko, że byliśmy z mężem razem, to bardzo dużo. Dla mnie - filar dalszego funkcjonowania.
    Nie powiem, że to nie jest trauma - przerabiamy to jeszcze, zwłaszcza z Martą. Ale dzięki pomocy którą otrzymaliśmy - to przeżycie nas nie dobiło.
    --
    •  
      CommentAuthorsucharek83
    • CommentTimeApr 23rd 2016
     permalink
    brombap: Sucharku - odpowiem Ci, że ja wiem, jak to jest. Dość dokładnie. Za 3 dni minie rok od urodzenia się i śmierci mego Maćka. Część z Was pewnie pamięta o naszej sytuacji. I powiem tyle, że fakt, że mogłam się z nim pożegnać gdy się urodził i był z nami choć tak krótko, że byliśmy z mężem razem, to bardzo dużo. Dla mnie - filar dalszego funkcjonowania.
    Nie powiem, że to nie jest trauma - przerabiamy to jeszcze, zwłaszcza z Martą. Ale dzięki pomocy którą otrzymaliśmy - to przeżycie nas nie dobiło.

    Owszem ja Cię pamiatam i waszą sytuację,ale nie każdy jest tak silny jak wy,moja znajoma też to przechodziła i powiedziała szczerze ze gdyby nie jej pierwszy syn dla ktorego ma po co żyć,to stwierdziła ze teraz rozumie kobiety które popełniaja samobójstwo po stracie dziecka.Do dnia dzisiejszego sie nie pozbierała.
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 23rd 2016
     permalink
    Ja też brom pamiętam Was. Wówczas byłam pełna podziwu dla Was, ale przyznam szczerze, ze Wasza sytuacja skłoniła mnie wówczas do zastanowienia się co ja bym zrobiła...czysto teoretycznie, co jak ktoś już wcześniej zauważył, może ale nie musi odpowiadać praktyce. I przyznam szczerze, że właśnie teoretycznie ja bym chyba jednak zadecydowała inaczej. I właśnie o to chodzi, by był wybór, by każda matka wg własnego sumienia, kierując się dobrem dziecka i swoim sama podjęła decyzję. Niestety w takich dramatycznych sytuacjach nie ma "złotego środka" i nie można "zjeść ciastko i mieć ciastko". Nie da rady... że tak to okropnie napiszę...poddać się aborcji i urodzić dziecko...każda decyzja jest tragiczna na swój sposób, ale pozwólcie ją podjąć, bo po pierwsze, to co jest dobre dla jednego nie jest dobre dla każdego, każdy kij ma dwa końce, a po drugie jeśli ktoś chce poddać się aborcji to i tak to zrobi. Po prostu.

    brombap: dzięki pomocy którą otrzymaliśmy - to przeżycie nas nie dobiło


    I to jest właśnie najważniejsze, by w każdej decyzji ktoś okazał fachowe wsparcie, by nie doszło, w najgorszym przypadku do kolejnej śmierci:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeApr 23rd 2016
     permalink
    karolcia - tak podałam przykład pomocy, patrz wyżej na link .
    Nie uczepiłam się gwałtu, raczej reszta piszących, bardziej zwracam uwage na to że ustawa jest mało precyzyjna i wiele dzieci jest zabijanych nie mając wad letalnych Pamiętasz przypadek we Włoszech kiedy na wskutek selektywnej aborcji lekarz się pomylił i zabił nie to dziecko o ktore chodziło rodzicom...?
    sucharek - przestań mnie obrażać, ja nikogo nie obrzucam epitetami, piszę tylko że zabicie dziecka nie jest sposobem na wyleczenie z traumy.
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeApr 23rd 2016
     permalink
    Lilly, dałaś link do akcji prowadzonej przez księdza, odnosiłam się do niej wyżej. Ale pieluchy i łóżeczko to nie jest pomoc rodzinie z letalną wadą.
    Poza tym jestem przekonana, że akurat ksiądz o którym mowa w artykule nie biega po ulicach z wiadomymi plakatami, bo przyjął inną metodę edukacji...
    Jeżeli to jest jedyny przykład, to trochę słabo... Podobnie jak u polityków, pokrzyczeć, pogrozić, postraszyć, a jak się "uda" cel osiągnąć to olać i znaleźć kolejną ofiarę...

    Brom, pamiętam Was. Podjęliście ważną i trudną decyzję zgodnie z tym, co podpowiadało wam serce.
    Ja nawet nie próbuję myśleć, co by było, gdyby.
    Ale jak sama pisałaś, duże wsparcie otrzymaliście od Gajusza. To ważne, nie zostać w takiej sytuacji pozostawionym samym sobie.
    Śledzę ich poczynania, dzielimy się 1%. Szkoda tylko, że jeden Gajusz nie jest w stanie "obsłużyć" całej Polski, a podobnych placówek jak na lekarstwo.
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeApr 24th 2016
     permalink
    karolcia - dziś w kościele powinien (u nas był) czytany list o działalności charyatywnej krk, kto chce to się wszystkiego dowie.
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeApr 24th 2016
     permalink
    Może na kościelną ignorantkę wyjdę, ale co to krk?
    U nas był list papieża Franciszka o pomocy dla Ukrainy.
    W temacie ustawy porozumienia się nie znajdzie. Zwolennicy nowelizacji nie potrafią zrozumieć, że obecny stan prawny nikogo do aborcji nie zmusza.
    A nowy stan prawny będzie zmuszał do rodzenia za wszelką cenę.

    Słuchałam przed chwilą wywiadu z Markiem Jurkiem- powiedział, że tych przypadków ciężko chorych (może o letalnych myślał) jest tak mało, że państwo stać, żeby rodzinie zapewnić pomoc, np. psychologa nawet przez kilka lat...
    Komentowanie chyba jest zbędne...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeApr 24th 2016
     permalink
    kosciol rzymskokatolicki wg mnie w tym wypadku
    -- ;
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeApr 24th 2016
     permalink
    Pewnie masz Ewa rację, pasuje. Ale jakoś kiepsko mi idzie rozszyfrowywanie skrótów...
    W każdym razie takiego listu u nas nie czytano.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 25th 2016
     permalink
    u nas tez wczoraj nic takiego nie bylo
    wtedy co mial byc list Episkopatu w/s aborcji to w naszym kosciele w ogole nie byl czytany, u mamy w parafii czytano po Mszy, a w pozostalych normalnie w ramach kazania
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeApr 25th 2016
     permalink
    tu jest , ale chyba nie cały:
    http://episkopat.pl/informacje_kep/7331.1,Milosierni_czynem_list_pasterski_o_posludze_charytatywnej_w_Roku_Milosierdzia.html
    •  
      CommentAuthorzupazgryzoni
    • CommentTimeApr 25th 2016 zmieniony
     permalink
    Lily: z resztą to znany mechanizm , jeśli agresor chce uspokoić sumienie odczłowiecza swoją ofiarę.

    Tak właśnie robia anti-choiceowcy - sprowadzaja kobietę do roli inkubatora. A ona jest żyjacym, czującym człowiekiem.
    Agresor w tym przypadku zasłania się "obroną życia poczętego".



    Nie chcesz aborcji - to jest sobie nie rób! Twój WYBÓR.
    A inni chca miec możliwość innego WYBORU. NIE WIESZ JAKI TO BĘDZIE WYBÓR, ale nie masz prawa go zabraniać.



    "To się bierze z niezrozumienia, a także z intelektualnego lenistwa, tchórzostwa i braku kobiecej solidarności. Niekiedy powodem bywa też potworne lizusostwo względem mężczyzn. Przecież żadna kobieta nie chce, by gwałciciele chodzili wolno, nie chce zarabiać mniej niż mężczyzna na tym samym stanowisku, czy słuchać, jak jej koledzy rechoczą seksistowsko, że jest - przepraszam, ale cytuję: „niedoruchana", kiedy coś jej się nie udało. Jeżeli kobieta mówi, że nie jest feministką, odcina się od tych kobiet, które dla niej walczą o tę równość, które kiedyś dla niej walczyły o to, żeby mogła się uczyć i chodzić na wybory. Odcina się też od współczesnych feministek, które od wielu lat, mozolnie, borykając się z potępieniem ze strony Kościoła i prawicy, ale też niesolidarnością sławnych i mocnych polskich kobiet, cały czas coś robią. Strasznie ta nasza Polska jest pod tym względem zacofana."

    http://rozrywka.dziennik.pl/plotki/artykuly/518573,paulina-mlynarska-dajmy-sobie-spokoj-z-urojeniem-ze-tylko-milosc-nas-uszczesliwi.html



    I jeszcze jedno: tak wyglądało i pewnie nadal wygląda podziemie aborcyjne - i dla porównania również jak wyglada to w szpitalu, podczas legalnego zabiegu.
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeApr 25th 2016
     permalink
    Zupo, nie chcesz, by ktoś decydował o Twoim zyciu i swoje prawo wyboru opierasz na odmowie podstawowego prawa drugiemu człowiekowi - prawa do życia. Nie czujesz, nie zastanawiasz się nad tym, że to się nijak nie zgadza?
    --
    •  
      CommentAuthor#Tosia
    • CommentTimeApr 25th 2016
     permalink
    Nana, pytanie było do Zupy, ale i ja chętnie odpowiem, bo utożsamiam się z tym, co Zupa pisze i być może w jakiś tam stopniu uda mi się oddać pogląd większej grupy:

    Bo dopuszczam pogląd (i sama go wyznaję poniekąd), że życie osoby, która ma ukształtowaną w pełni świadomość i funkcjonuje samodzielnie jest cenniejsze, niż egzystencja zarodka.

    Brutalne? Może. Ale chyba takiej odpowiedzi oczekiwałaś i taka jest prawdziwa.
    •  
      CommentAuthorzupazgryzoni
    • CommentTimeApr 26th 2016 zmieniony
     permalink
    Dzięki Tosia, wyjęłaś mi to z ust :-)

    Nana, czyli życie kobiety, Twoje życie, nie jest warte tego, żeby je ratować? Masz się tylko poświęcić i być inkubatorem, bo ktoś wymyslił, że tak powinno być?

    Kobieta musi miec prawo do ratowania swojego życia, dlaczego chce się to jej odebrać? I nie myl tego z aborcją na żądanie, bo nie o tym mowa. Dlaczego Ty, jako kobieta, uważasz, że w porządku będzie zmuszanie Ciebie do urodzenia np. dziecka, które nie przeżyje albo przeżyje w cierpieniach, do uznania Cię za winną "zabójstwa prenatalnego", jeśli poronisz? (to, że nie pójdziesz do więzienia, nie oznacza, że będziesz niewinna, wg projektu). Twoja ciąża będzie dla władzy i lekarzy ważniejsza, niż Twoje zdrowie i życie. Nie będą Ci podawac leków, bo mogą zaszkodzić płodowi, a żaden lekarz nie zaryzykuje pójścia do więzienia za "pomoc w zabojstwie prenatalnym" (np. jak w przypadku Agaty Lemczak). Nie będziesz mogła wykonac badań prenatalnych, które pozwoliłyby wykryć wadę płodu i zoperowac ją w Twoim łonie, bo lekarz nie wykona badań, bo to może być uznane za "pomoc w zabójstwie prenatalnym", jeśli będą powikłania. Jak w ogóle kobieta może się na coś takiego zgadzać? Żeby być traktowana jak niemyśląca, ubezwłasnowolniona powłoka dla ciąży??? Dlaczego nienarodzony płód ma być ważniejszy od żyjącej już kobiety??? A pomocy znikąd.
    Chcesz być męczennicą - to bądź, chcesz palić papierosy - to pal, chcesz kraść - to kradnij, chcesz być traktowana jak przedmiot - to powalaj na to - Twój WYBÓR! Masz ten WYBÓR! ALE NIE KAŻ TEGO ROBIĆ INNYM! DLACZEGO INNYM ODBIERAĆ TEN WYBÓR?? W imię wierzeń? Dlaczego katolicy uważają, że ich religia jest jedynie słuszna, dlaczego są tak aroganccy, że uważają, że się nie mylą i narzucaja swoją wiarę innym? Otóż jest WYBÓR, i nie trzeba wierzyć w religię.


    http://www.gs24.pl/wiadomosci/szczecin/a/marsz-dla-zycia-w-szczecinie-poszlam-i-jestem-przerazona,9917897/
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.