Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    Babelasku, kubkami narazie się nie interesuje, bardziej tym co jest na talerzu. Alez dzisiaj dała podpalić mężowi. Zostali sami na 2 h i przez cały ten czas płakała. Nigdy wczesniej się to nie zdarzyło. Zaczęła 15 min po moim wyjściu. Kiedy przyszłam uspokoiła się,zjadla z piersi i twardo zasnela kiedy glaskalam ją po główce. Czasami nie potrafię rozgryźć własnego maleństwa :(
    --
    •  
      CommentAuthorStefka_84
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    akirka: Dziewczyny, a czemu chcecie dzieci w kojcach trzymać? nie żebym była jakąś mega przeciwniczką, ale moja M łazi za mną wszędzie i cokolwiek robię to ona za mną. Jakoś nie jest to dla mnie szczególnie kłopotliwe i daję radę;) Poza tym za jakiś czas przyjdzie okres lęku separacyjnego i nawet latająca zabawka w kojcu nie zastąpi widoku mamy i potrzeby bycia blisko niej;)


    Akirko, mój Wituś na początku też za mną wszędzie chodzi ale w później zawsze "coś" zwróci jego uwagę i tam się kieruje :P poza tym u nas problem jest taki, że mamy kuchnię razem z pokojem i boję się, że podczas przyrządzania obiadu coś mu się stanie. Poza tym kojec byłby tylko na kilka momentów w ciągu dnia a tak to Wituś będzie "biegał" po mieszkanku tak jak teraz :smile: nie znam się co prawda na kojcach, ale wiem że są kojce które mają otwierany bok i to też byłaby fajna funkcja, bo normalnie kojec byłby otwarty i Witek mógłby wchodzić i wychodzić a jak będę musiała coś zrobić to po prostu będę go zamykała :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    Ja na razie jestem przeciwna kojcom. Mamy male mieszkanie. Zobaczymy co bedzie jak A zacznie raczkowac, ale poki co naturalne mi sie wydaje ze bede ja miec na oku. a w kuchni moge jej cos ciekawego dac na podloge i bedzie ze mna gotowac.
    To na razie teoria, ale kojca nie wyobrazam sobie, mało miejsca i jakos zle mi sie kojarzy.
    U nas aktywny dzien poza domem, w kawiarni, na spacerze ( pogoda koszmar co prawda), corcia w swoim zywiole (jak i mama:)
    między ludźmi.:cheer:
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    Dorit - polecam drewniane łyżki oraz ubijaczkę do piany do zabawy w kuchni;) za to nie polecam emaliowanych garnuszków, bo u mnie w moment zostały obite; )
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    akirka: Dorit - polecam drewniane łyżki oraz ubijaczkę do piany do zabawy w kuchni;) za to nie polecam emaliowanych garnuszków, bo u mnie w moment zostały obite; )


    u nas niestety zabawa w kuchni to kręcenie kurkami od kuchenki, wciskanie przycisków zmywarki i ewentualnie otwieranie i zamykanie szuflad/ szafek - co dziecko to inne zainteresowania :tongue:
    --
    • CommentAuthorkarobella
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    Bąbelasku to samo chodzi mi po głowie od paru dni gdyż moja mała łapie za prawe uszko ( również bez płaczu czy marudzenia). Mnie się wydaję że dzieciaki odkrywają własne ciałka, była faza na rączki , później nóżki, teraz na tapecie jest ucho :D
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    karobella: teraz na tapecie jest ucho


    pytalam ostatnio o to pediatre, jak nie ma innych "objawow" chorobowych to zwykłe odkrywanie siebie, moze trzec nosek (niekoniecznie od kataru lub sennosci), ciagnac uszka i wykonywac inne "podejrzane" ruchy :)
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    Doritku,Witaj!!!! :bigsmile:
    Super było Was poznac:). Jestescie z Agatka takie pogodne.
    Ja tez jak wśród ludzi przebywam,to tez lepiej się czuje.
    Akirko,dobrze ze malutka osluchana. Mnie chodzilo o to,zeby zwrocic uwagę na ten kaszel,jesli by zaczal na taki krtaniowy się zmieniac. ale jak lekarz slyszal,to ok. Bo u nas jak zap.krtani było to lekarz kazal zakaszlec i do razu powiedział,ze to taki i taki kaszel,wiec tymbardziej doktor Sz.by poznal :wink:
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    pytalam ostatnio o to pediatre, jak nie ma innych "objawow" chorobowych to zwykłe odkrywanie siebie


    no to nie będę leciała specjalnie do lekarza, przy okazji powiem. Jak więcej dzieci tak ma to już jestem spokojniejsza:wink:

    Mk może poczekaj jeszcze z tym Doidy cup, spróbuj za kilka dni, albo daj jej do zabawy, żeby się z nim zapoznała przez zabawę. Ktoś pisał, że dziecko pije, trochę gryzie kubeczek, u nas też mała jak robi przerwę w piciu to gryzie to uszko kubeczka.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 15th 2014 zmieniony
     permalink
    Akirka również nigdy nie rozpatrywałam nawet opcji kojca, jakoś nie wiem... nie po drodze to z moimi myślami. W sumie jeśli ktoś chce na sekundę włożyć dziecko gdzieś dla bezpieczeństwa, to może być to łóżeczko :) no w każdym razie u nas nie było ani kojca ani bujaczka/leżaczka, również mam kuchnię otwartą i dałyśmy radę :wink: Mała leżała albo na podłodze albo była na moich rękach lub z chuście czy nosidle. W zasadzie to był czas kiedy podążała za mną jak cień, czy to kuchnia czy łazienka, non stop razem. No ale wiadomo, każdy robi jak uważa :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    Dziewczyny mała ma strasznie odparzoną pupkę. Z czego to może być? Nie dopuszczam do tego by długo nosiła mokrego pampka. Czy to może być wina nowych chusteczek? Czytałam że przy uczuleniu na gluten też się tak może zdarzyć ale ekspozycja trwa już 1,5 mca. Nie ma biegunki. Jak to można szybko załagodzić?

    Treść doklejona: 15.04.14 20:32
    Czy "zwykłe" odparzenie zrobiłoby się tez w pachwinkach? Ma tam kropeczki. Pierwszy raz mamy taką bubę :(
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 15th 2014 zmieniony
     permalink
    Mk,masz clotrimazol krem? Jak tak to posmaruj malej pupke i pachwiny,tam gdzie zaczerwienienie. Tez może być od chusteczek nawilzanych. Myj pupe tylko wacikami z woda. I tym clotrimazolem tak 3 razy dziennie bym robila,powinno ladnie zejść.
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    MK a nie zmieniałaś rozmiaru pieluszki? moje dziecko nie uczulały 1 i 2 a 3 juz tak
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    Dzięki Monteniu :whorship:
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    montenia: Super było Was poznac:)
    wzajem Asiu.:flowers:
    my dzis znow sie wloczyłysmy po kawiarniach, chyba weszło nam to w krew:)
    ale od jutra szlaban, robię porządki ( bez szalenstwa;)i szykuje sie tez duchowo do Wielkiejnocy.:boogie:

    Mk- jak masz na imię? jakos poreczniej by mi było po imieniu niż "Mk"
    u nas tez takie kropeczki sie pojawily na pupie i na szyi wraz z roszerzeaniem diety, czemu na szyi nie wiem
    ale mysle sobie ze jak w jedzeniu jest alergen ( u nas chyba pietruszka) to i w siuskach moze byc i stad taka reakcja
    wrazliwej skóry na pupie. Tka mam hipoteze ale nie wiem na ile prawda.
    Pozdrowienia przedswiateczne- u nas pogoda do kitu, ulewa za ulewą...
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    Ja też zwolenniczką kojców nie jestem. Na chwilę to można właśnie do łóżeczka włożyć. Ale ja rano jak idę do łazienki to m. zajmuje się Maksem, a jak się maluję itp., to kładę go na podłodze, daję mu zabawki i Maks szaleje ze mną. Kuchnię też mamy połączoną. A dziecko w kojcu kojarzy mi się z psem w klatce (sorki za porównanie). I wtedy mam wrażenie, że się trochę dziecko w rozwoju ogranicza. Bo jednak malec uczy się przez poznawanie otoczenia. My kojec mamy, ale to jest kojec tylko z nazwy - jest to po prostu łóżeczko turystyczne, które jest u mojej mamy. I nie wyobrażam sobie, żeby Maks miał się w nim bawić, to jest małe po prostu.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Jeszcze do dyskusji o kojcach dodam, że dziecko mojej koleżanki wypadło z kojca, który miał siateczkowe ścianki. spadła wprost na głowę na podłogę kafelkową. Skończyło się pobytem w szpitalu i obserwacją, także nieciekawe. Ale jak widać niekoniecznie kojec zapewnia bezpieczeństwo.
    Jak u Was nocka? bo u nas masakra i teraz już widzę, że moje dziecko rzeczywiście reaguje na pełnię księżyca. Budziła się co chwilę i gotowa do zabawy. Męża zaczepiała klepiąc go po twarzy i krzycząc tata tata;)
    --
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    I u nas noc masakryczna. Też pobudki co chwilę, kręcenie się, a u nas jeszcze ostatnio mała praktykuje obroty na brzuch zawsze i wszędzie i np. jak już nie chce jeść to się obraca i mi ucieka... No i w nocy przez sen się obracała i bałam się, że się rozbudzi, gdzieś pójdzie i spadnie jak będę spała. Więc nie mogłam zasnąć dopóki ona nie zasnęła porządnie:sad: Czuję się jak zombi, może spacer mnie pobudzi, bo widzę, że mimo słońca to nieźle wieje i temperatura niska.
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeApr 16th 2014 zmieniony
     permalink
    U nas dziś właśnie nocka super, ale za to w dzień mój syn spał raz 40 min na spacerze, a potem lekka kima 20 min o 16 :P więc jak padł o 19 to tylko pobudki na cycusia o 24, 4, 7 i spał do 10 :D aż ja się obudziłam po 8 i nie wiedziałam o co chodzi, że on jeszcze śpi :D
    Dziewczyny a kiedy Wasze dzieci zaczęły właśnie coś mówić :)? Bo mój mąż mnie męczy kiedy się można spodziewać ale ja to zawsze myślałam, że min. 9-10 miesięcy ? czy szybciej? Póki co to jak mówię, Adaś powiedz Mama to on mówi swoje eeeeaaa i się śmieje :D Ale nie że już wymagam żeby mówił coś bo wiem, że jest za mały :P tak z ciekawości pytam :D

    Za to Adaś zaczyna się czołgać jak żołnierz :D na łokciach sunie do przodu, ale ile się przy tym na denerwuje to o losie :P
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Asiula pierwsze świadome słowa, które mają znaczenie to ok. 10-11 msca. Wcześniej dzieci gaworzą i ćwiczą wypowiadanie zbitek i sylab.
    Moja teraz mówi tata, dziadzia, mama i czasem nie.
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    kurcze a moja generalnie mało gaworzy...raczej milczaca jest.pewnie nie bedzie szybko gadać
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Agunia, dokładnie tak jest, zmieniłam pieluszki na większe. Do tej pory stosowaliśmy Dady i Pampersy, w zasadzie od 1,5 mca tylko Pampersy bo dobra promocja była :) Teraz kupiłam znowu Dady. Zbiegło się to z kupnem nowych chusteczek Pampersa. Dałaś mi teraz do myślenia...
    Dorit - Basia :) Nazywam się Basia :)
    --
    •  
      CommentAuthorStefka_84
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Hej :smile: dziękuję za opinie dzieczyny :smile: tak myślałam, że kojce mają swoich zwolenników ale i przeciwników. Chciałam tylko wyjaśnić, bo chyba zostałam trochę źle zrozumiana :tongue: nie chodziło mi o to, żeby moje dziecko cały dzień siedziało w kojcu. Mój synek jest bardzo ruchliwy i "biega" za mną wszędzie. Nie ograniczam go :smile: niestety, kiedy próbuję zająć jego uwagę na dłużej, to się nie udaje :sad: bawi się przez chwilkę i zaraz idzie zając się czymś innym. Czasami są to zabawki i super :smile: ale czasami wchodzi w miejsca w które nie może. Oczywiście poświęcam mu jak najwięcej czasu ale tak jak pisałam - kiedy muszę przygotować chociażby obiad to czasami jest to trudne. Zazdroszczę Wam, że Wasze dzieciaczki potrafią zająć się czymś dłużej, kiedy Wy coś robicie. Mój Wituś niestety nie posiada takiej umiejętności :smile: od zawsze był bardzo ruchliwym dzieckiem :wink: Kojec lub łózeczko turystyczne miałoby być wyjściem tylko w sytuacjach, kiedy na prawdę nie mogę się nim zająć a zostawić go na podłodze tez nie mogę. Mieszkamy w domu - dwupiętrowym. Nie zawsze mogę go też zabrać ze sobą jak muszę na chwilkę zejść. Jego łóżeczko stoi w jego pokoju i kiedy tam siedzi to się denerwuje, że mnie nie widzi. Poza tym łóżeczko jest ze szczebelkami o które się niestety obija :sad: dlatego pomyślałam sobie, że może dobrym pomysłem jest kupić kojec. Byłby cały czas otwarty, więc Wituś mógłby swobodnie z niego korzystać. Poza tym jeszcze odnośnie łóżeczka. Mogłabym je przenosić do dużego pokoju ale wolałabym, żeby łóżeczko kojarzyło mu się ze spaniem a nie z zabawą. Chciałabym oddzielić te dwie rzeczy :smile: Jeszcze raz dziękuję za opinie :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    A ja mam pytanie natury technicznej :wink::wink:
    Jak nosiłyście/nosicie swoje dwu miesięczne dzieci na rękach ? Moja w poziomie absolutnie nie chce :cry: Przestała tak zasypiać...teraz zasypia tylko położona na klatce piersiowej, a jak chcemy się przytulać i mam być aktywna to Ola też chce być tylko w pionie...boję się ją tak nosić. Niby trzymam główkę i dupkę ale to nie jest chyba odpowiednia pozycja dla takiego malucha?
    --
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    bananowiec: Jak nosiłyście/nosicie swoje dwu miesięczne dzieci na rękach ? Moja w poziomie absolutnie nie chce


    Bananowcu, u nas podobnie. Dziś rozmawiałam z pediatrą na ten temat i powiedziała, że to wynika z coraz większej ciekawości świata. Akurat Bruno zasypia w poziomie, ale musi być już bardzo zmęczony, żeby tak usnął w dzień. Wieczorem po kąpieli i karmieniu nie ma z tym problemu. My nosimy go albo przełożonego przez bark, czyli tak jak do odbicia po jedzeniu, albo przodem do świata. Pokazała nam pediatra kilka chwytów do noszenia, tak, żeby nam było wygodnie i żeby Bruno był zadowolony.

    Czyli dokładnie tak :

    Sposób I
    Sposób II
    Sposób III
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    U nas najlepsza była pozycja na brzuszku na przedramieniu.
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Ja tez Adasia nosilam jak Akirka :)
    A to nasz żołnierz: :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    U nas nocki to od prawie meisiaca sie nieciekawe. ciagle sie maks budzi, ssie przez pol nocy ciagiem. Ale chyba brakuje mu mnie w dzien i dlatego nadrabia w nocy. Do tego szly 4 zeby jeden po drugim. Ja od miesiaca nie spalam dluzej niz 6 godzin. Nie mowie o snu ciaglym, bo na to nawet nie licze, ale klade sie codziennie po polnocy i pobudki miedzy 5 a 6. Ciezko, ciezko...
    -- ,
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Asiula_6_9_91 cudownie się czołga Adaś! Jak szybciutko! Jestem w szoku! Wielkie wow :crazy: :clap:
    --
  1.  permalink
    Dzisiaj byłam z Julciem w poradni neonatologicznej i pani doktor była bardzo zdziwiona, że karmię jeszcze piersią. zapytała czy ta pierś to z przyjemności i przyzwyczajenia. Jak to ładnie stwierdziła, że on ma już 8 m-cy i pierś nie ma dla niego żadnej wartości. Ciekawe dlaczego waży 10kg ;) Próbowała jeszcze ze mną dyskutować ale stwierdziłam, że nie ma sensu. Brak słów .....

    Nocki eh kiedy ja się wyśpię .... Julek budzi się kilka 2 -3 razy, czasami wisi pół nocy na cycku. Ja wasze dzieciaki śpią ??

    Treść doklejona: 16.04.14 21:12
    Asiula_6_9_91 niezły ten Twój żołnierzyk ;)
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k6vei2y2o.png" a
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Asiulaaaaa hahaahahahaha jejku jak dżdżownica :bigsmile: cudny jest :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Dżasti, ja od porodu nie spałam ciągiem 3 h. Czasami już naprawdę źle się czuję nie wspominając o tym że w ciąży też nie spałam.
    Umówiłam się do lekarza bo u małej tych placków jest coraz więcej. Albo to ten cholerny gluten albo marchewka. mam wrażenie że odkąd ją jemy placków jest więcej. Dziewczyny można zrobić jakieś testy u takiego malucha? Czy robi się je tylko z krwi?

    Treść doklejona: 16.04.14 21:17
    Asiula - szczerze się uśmiałam :)))) super!
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Tylko byle by jak najszybciej wsadzić puzzle do paszczy :d
    I jak nie kręcę go to szybciej posuwa a jak kręcę to luka na kamerkę cwaniak!!
    Karolina szok, szok, szok!!! Brak słów..
    Basiu o testach chyba pisała Akirka.. moze cos pomoże?
    U nas czasami też widzę jakiś placek suchy ,ale zaraz znika wiec nie dopatruje się w tym niczego złego :p
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Mk - testy tylko z krwi. Popytaj gdzie takie wykonują, bo u mnie w mieście tylko w jednym szpitalu.
    Ja bym odstawiła podejrzane produkty i zobaczyła czy jest poprawa. Tylko, że czasem trwa to aż do 6 tyg. Może zmniejsz ilość glutenu? Mi alergolog mówiła, że chodzi o to, żeby jelita miały kontakt z glutenem i jeśli zauważę objawy nietolerancji, mam zmniejszyć ilość do tolerowanej. A jaja nie podejrzewasz?
    U nas dziś też wyszły wielkie czerwone placki na policzkach i brodzie. Ewidentnie po zjedzonej rybie. Eh.. byle ją tylko brzuch nie bolał.
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeApr 16th 2014 zmieniony
     permalink
    Nie jem jajek już od kilku miesięcy, oczywiście mogą być obecne w innych produktach, ale ogólnie nie jem nabiału typu jaja, sery itp. Bardzo nad tym ubolewam.
    Mogę spróbować zmniejszyć gluten, tylko ja teraz daję pół łyżeczki no to po zmniejszeniu już naprawdę będzie śladowa ilość.
    Akirko stosujesz coś miejscowo? Kojarzycie czy Alantan można stosować u 7 miesięczniaka? Farmaceuta mi go polecił ale pan nie był szczególnie przekonywujący, na ulotce też nic nie pisze.
    Czy takie reakcje typu "po rybie" przechodzą z wiekiem? Ja już podejrzewam tyle produktów że oj.
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    karolinka81: Ja wasze dzieciaki śpią ??

    My mieliśmy baaardzo trudne początki, Jasiulek długo mylił dzień z nocą, a nawet jak zaczął normalni zasypiać, to tylko pierwszy sen miał dłuższy (ok.3h), a potem to już co 1-1,5h. Z upływem czasu było coraz lepiej, a od jakiegoś czasu budzi się właściwie raz - między 2 a 3 (zasypia przeważnie ok. 20), potem ok. 6 ląduje u nas i czasami podrzemie jeszcze przy cycusiu, a czasami nie :wink: Ogólnie nie narzekam, raczej chodzę wyspana, gorzej w dzień, przeważnie śpi 3 razy po 30-40 minut, czasami na spacerze przyśnie na dłużej.
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    _K_i_n_g_a_: 3 razy po 30-40 minut,
    moja tak samo.miałam nadzieję że to z wiekiem coraz lepiej będzie,ale tracę nadzieję :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Mk w tym wieku można mówić tylko o nietolerancji, zazwyczaj one mijają.Ja Alantan stosowałam od pierwszych dni, ale na pupę, czasem na te liszajki też. u nas pomogło kąpanie w Cetaphilu i smarowanie nim.
    Zawsze możesz też posmarować swoim mlekiem.
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Asiula super Adaś pełza, nasz próbuje, dźwiga pupę ale efekt jest taki że pełza do tyłu i zabawka zostaje coraz dalej od niego i jest wściek, może i mój za miesiąc będzie już pełzał.

    A co do gurzenia, to mojemu pierwszy zbitek sylab wyszedł tata, mąż się cieszy jak durny, tłumaczę mu że to nieświadome, ale nie przekonasz chłopa, cieszył wafla i jeszcze mu wyszło kacha, dużo sylab mówi.

    Mk Alantan można bez problemu, a czy ty odstawiłaś ten nabiał tak sumiennie czy tylko nie jesz np jajek ale jesz makaron z jajkami, ciasta i inne produkty które zawierają np serwatkę czy jajka, bo może to nie nabiał jest winowajcą a jakieś warzywo. Ja od wtorku bez nabiału i jajek tylko żółtka jem i liszaje już prawie zniknęły,a nowych nie przybywa, ale też lekarz polecił mu podawać kropelki fenistil 2x po 4 krople. Teraz w święta mam wprowadzić całe jajka i obserwować co i jak a po świętach w czwartek na kontrolne warzenie i mierzenie i zobaczymy co dalej z dietą.
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Kasiu no nie mogę z tego wafla :d
    U nas przy płaczu jest maaaaaamaaaaa ale tak to raczej piski i śmiechy a sylab brak :d
    Ale jak się wdał we mnie to jeszcze będę miała dość jego gadania :p
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeApr 17th 2014
     permalink
    Dzięki karolajnas przez te moje problemy z cyckami nie mam czasu na szukanie sprawdzonych info :wink:

    Mi Ola pięknie w nocy spała do czasu wspomnianych wyżej kłopotów:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeApr 17th 2014
     permalink
    uś: miałam nadzieję że to z wiekiem coraz lepiej będzie,ale tracę nadzieję

    Też miałam taką nadzieję :wink: U nas przez pierwsze 4 miesiące Jaś spał pięknie na spacerach, zdarzało się nawet ponad 4 godziny! Ale i to się skończyło... Na szczęście potrafi jeszcze grzecznie posiedzieć w gondoli, podnoszę mu oparcie, opuszczam budkę i rozgląda się zadowolony :smile: więc udaje nam się dłużej pospacerować, skoczyć do hipermarketu lub galerii handlowej :smile:
    Dziewczyny, wyjeżdżamy już dziś na Święta, nie wiem czy będzie czas na kompa, więc życzę Wam radosnych i pogodnych Świąt :winkkiss:
    --
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeApr 17th 2014 zmieniony
     permalink
    bananowcu, nie ma za co :bigsmile:

    Asiu, fantastyczne nagranie :bigsmile:

    Kinga, Tobie również wesołych i radosnych świąt !

    Chciałam Was dopytać moje drogie, co stosujecie na suchą skórę na buźce Maluszków ? Kąpiemy Bruna w Oilatum, a buźkę przemywam jedynie przegotowaną wodą. Jednak od kilku, może nawet kilkunastu dni zauważyłam, że na czółku i uszkach mamy bardzo suchą skórkę. Wczoraj pediatra powiedziała, żebym użyła jakiegoś emolientu do smarowania, na razie nie podejrzewa alergii. I tu moje pytanie. Czego mogę użyć ? Macie jakieś sprawdzone w takich sytuacjach kosmetyki, preparaty ? Dodam, że nie ma żadnych zaczerwienionych miejsc. Skórka widać, że po prostu jest bardzo sucha.
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeApr 17th 2014
     permalink
    My stosujemy phisiogel hypoalergiczny odkąd Ola miała podejrzenie skazy białkowej, ale każda skóra jest inna i po prostu trzeba próbować ;-) a buzi nigdy przegotowanej wody nie używałam. Jedynie oczka solą fizjologiczną myję ;-)

    Treść doklejona: 17.04.14 15:04
    Kinga wesołego jajka :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeApr 17th 2014
     permalink
    pierwszy zbitek sylab wyszedł tata, mąż się cieszy jak durny, tłumaczę mu że to nieświadome


    ja wiem o czym mówisz, tylko u nas nie tata szalał a babcia:bigsmile: I strasznie mnie to drażniło, bo moja mama mówiła powiedz baba, a mała akurat była na etapie babababa, moja mama, no widzisz pierwsze słowo powiedziała baba!!! Ja tłumaczę, że pierwsze świadome słowa to dopiero 11-12 miesiąc, moja mama ok, ale kiedyś (argument na wszystko) to się mówiło, że to pierwsze słowo... No i mojej mamie nie wytłumaczysz:tongue: Później było dadada, tatata, a mamama jest jak coś się dzieje i już nic nie pomaga i to mama z taką rozpaczą w głosie:wink:
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 17th 2014 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, SKrzacik miał ostrą kolkę do 4 miesiąca życia. Od wczoraj dajemy mu marchewkę jako pierwszy pokarm i dzisiaj jest masakra - boli go potwornie brzuszek, płacze, pręży się. Możliwe, że marchewka tak na niego zadziałała? Nic innego się nie działo... Dać mu odpocząć? Kilka dni? Tygodni? Po kolkach dla mnie taki płacz jest traumą, najchętniej bym się z miesiąc wstrzymała... Z kolkowcem nie miałam nigdy do czynienia jeszcze i boję się, żeby czegoś nie nabroić...
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeApr 17th 2014
     permalink
    Frag o kurcze biedny Skrzacik a to na pewno po marchewce nie jadłaś czegoś co by na niego źle mogło wpłynąć. Możesz poczekać kilka dni i spróbować ziemniaczka ugotować,ugnieść i dać, mój po marchewce kupy nie mógł zrobić, bo wiadomo marchew wiąże dlatego ja wbrew wszystkim regułom poszłam owocami i jak kupy się unormowały to dopiero wprowadziłam warzywa, teraz już je nawet mięsko. A kupki robi normalnie czy ma z tym problem ?? nie wiem czy dynia może wzdymać ??
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeApr 17th 2014
     permalink
    Frag, a co to za marchewka? Słyszałam nieciekawe opinie o słoiczkach Gerbera, że po nich właśnie problemy brzuszkowe i/lub wysypki....
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeApr 17th 2014
     permalink
    Kinga zdrówka dla Jasia z okazji 6 miesięcy :flowers::heartsabove:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 17th 2014
     permalink
    Ja jem to co jadłam, nawet jak opiję się mleka czy zjem np. fasolę to Skrzacika kompletnie nie rusza - od dwóch miesięcy był spokój. Teraz jedyną nową rzeczą jest ta marchewka - Hippa, bo takie dawaliśmy Krasnalkowi. Kupki robi normalne, raz na dwa dni, więc po marchewce jeszcze nie było, zobaczymy jutro. Ale mówię Wam - trauma po tych kolkach, rozbeczałam sie dzisiaj jak go tak bolało. Teraz już śpi, ale płakał 2h...


    Kinga - pół roczku już? Najlepszego!!!
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.