Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    Ja przyszłam się pożalić i poradzić....

    Żal bo moje dziecko w dzień strasznie mało cycuje :cry::cry::cry: Rano przed kaszą, potem do drzemki (tu już tak nie za dużo bo jest po kaszy), a do wieczora to parę razy ale raczej w ramach napoju...może to już czas??Ale ona taka malutka mi się wydaje :heartsabove: Na noc (kolacja) i w nocy je około 3-4 razy zależy ile razy się przebudzi...

    I teraz...czy dawać jej do picia coś oprócz cycka? Wody trochę wypija w ciągu dnia ale to raczej liczone w "łykach" a nie ml...wiadomo+woda z posiłków...oraz druga kwestia co z mlekiem? Skąd mam wiedzieć czy to jej wystarcza? Ola jeszcze nie siedzi, je na pół leżąco więc na razie konsystencja posiłków jest ograniczona.

    No i co do HNB...czytałam już o tym wcześniej i wiele cech mojej Oli mogę od razu pod to podpiąć. Uważam, że i tak jest już lepiej ale od około 4 do 7 miesiąca było u nas chyba najgorzej...a moje dziecko szczególnie w dzień nie przypominało słodkich bobasów z reklam i już wtedy jej ulubionym dźwiękiem, który wydawała było coś na wzór NIEEEEE.... :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthoritlina
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    bananowiec, dlaczego od 4 miesiaca bylo najgorzej? wez nie strasz, my teraz wchodzimy w 4 miesiac i mialam nadzieje ze maly troche zluzuje :/ dzis darl paszcze od 15 do 19tej bo chcial zeby go non-stop nosic na rekach :/ no i nosilam, bo nie moge sluchac jak sie zanosi placzem, serce mi sie kraje najzwyczajniej, ale kregoslup juz mi siada bo maly wazy juz 8 kg. a co go odloze na chwile to jest ryk na nowo. a w chuscie nie chce siedziec :/
    •  
      CommentAuthoragat233
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    Itlina ja tez znam to doskonale bo moja kluseczka byla dokladnie taka sama. Na pocieszenie Ci powiem ze u nas od jakiegos 5 misiaca bylo juz troche lepiej kiedy Amelka zaczela sie interesowac zabawkami. Choc nie powiem bardzo duzo mnie kosztowalo nauczenie jej lezenia na macie. Oczywiscie najczesciej potrzebuje stalej asysty ale przynajmniej nie trzeba jej caly czas nosic i spacerowac:) A z racji wagi mojej cory nie jest to latwe i kregoslup tez juz mi siada:/
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    Bananowiec, a ile mala ma m-cy(nie widze zadnych suwaczków)? podawaj jej wode w niekapku,niech niekapek stoi na widoku,czasm zlapie i popije.
    Itlina, a jakbys się polozyla na kocyku/na lozku z malym jakies grzechotki pokazala itp.? moja lubila mate edukacyjna i lubila się wlezaczku bujaczku bujac.(oprócz noszenia na rekach oczywiście). nie będę was pocieszala( a raczej straszyla),ze moja mlodsza corka to najlepiej bylaby u mnie caly czas na rekach a ma 3 lata ponad:confused:.jak z ikam z pola widzenia to już leci za mna i placze. a już w ogole pogorszylo się jak zaczela chodzic do przedszkola,nie poznaje własnego dziecka.
    •  
      CommentAuthoritlina
    • CommentTimeNov 8th 2014
     permalink
    Mamy bujaczek i mate tez. Czasem poleży, nie powiem, zalezy od dnia. W bujaku zazwyczaj rano i patrzy jak ścielę łóżko, wieszam pranie, prasuje. Także bujak jeździ zawsze ze mną po mieszkaniu. Ale to tak góra pól godziny wylezy. Potem muszę przerwac robotę i ponosić Kube w pionie. I potem to juz różnie, albo sie da odłożyć znów albo nie. Częściej niestety nie :p Wiec potem mata, ale mam wrażenie ze mu się już trochę znudzila. Zmieniam mu wiec co pare dni zabawki. Ale i tak muszę co chwile zerkać bo marudzi jak znikam z pola widzenia. Teraz jeszcze nam doszlo ząbkowanie wiec w ogóle jest maly Armagedon. Jeszcze żeby w ciągu dnia spal. Udalo mi się wprowadzić drzemkę rano, tak ok. 10tej. Pośpi góra 40 minut. Wtedy mam czas dla siebie i leze :P uwielbiam ta chwile ;))) Nic nie robię w tym czasie bo maly śpi jak zajac i się zaraz wybudza. A potem do konca dnia juz nie chce spać. :/ A śpiący jest bo widac ze im bliżej wieczora tym bardziej marudny, ale uspac się nie da, ani w bujaku, ani przy cycu. Czasem na spacerze utnie sobie drzemkę, ale to tez krótko. Kurczę, to chyba niedobrze jak tak dziecko malo spi, nie? W nocy tfu tfu żeby nie zapeszyć spi zazwyczaj od 19-20tej do 6-7 rano z jedną, dwiema przerwami na karmienie.
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeNov 8th 2014
     permalink
    Montenia, Ola za dwa dni będzie miała 9 miesięcy. No wodę częściej wypluwa niż połyka :wink: może jeszcze jej się odwidzi i wróci częściej do cycka?

    Itlina było najgorzej bo nawet podróż w foteliku samochodowym co większość dzieci przesypia to u nas była histeria na maksa. Generalnie absorbująca była bardzo :cool: ale przetrwałyśmy dzięki cyckowi :wink:

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 08.11.14 11:19</span>
    I tak jak piszesz, mata na chwilę, zabawki na chwilę...w tym okresie często właśnie zasypiała na rękach bujana:wink:
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeNov 10th 2014
     permalink
    U mnie chyba w okresie intensywnego rozwoju się uspokoiło (6-8miesiąc) ,jak opanowała raczkowanie to zaś się zaczęło.moze jak zacznie chodzić to znów trochę zluzuje (?)
    --
    •  
      CommentAuthorSzpilka27
    • CommentTimeNov 10th 2014
     permalink
    Ja to mam wrażenie że moja nigdy nie zluzuje. Ostatnio biła rekordy i budziła mnie co 40 min w nocy a w dzień słodka tez nie jest. Wprowaszamy jedzonko bo oszaleję, może wtedy choć ciut pośpi...Chciałabym gdzieś wyjść czy odpocząć i podać jej butlę ale nie chce, czy macie sposoby by dziecko nauczyć pić z butelki ew. niekapka, bo wlaśnie taki pierwszy TT zamówiłam?...No nawet do lekarza nie mogę wyjść, mam wielki stres jak to robię czy wyrobię się na karmienie czy nie.....
    --
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeNov 10th 2014
     permalink
    Szpilka27, ja to skapitulowałam jak dwukrotnie nie udalo mi się wejść do gabinetu, bo po telefonie męża (który za chiny nie mógł jej nijak uspokoić), słysząc przeraźliwy płacz w słuchawce jechałam niemal na sygnale do domu. Ostatnio do lekarza w mojej sprawie pojechaliśmy we trójkę, oczywiście karmienie nie było potrzebne, ale czułam się spokojniejsza a i mąż nie odchodził od zmysłów. Jednego wrzoda ze stresu mniej.
    Daj znać jak wam z niekapkiem pójdzie...
    --
    •  
      CommentAuthorSzpilka27
    • CommentTimeNov 10th 2014
     permalink
    No ja nie mam takiej możliwości by pojechać razem a dwa ona jest tak nie dobra że znowu bym się stresowała że cały czas płacze, bo nic jej nie pasuje...U mnie mąż panikuje jak tylko Klara kwęknie więc momentami dodatkowo jest ciężko...
    --
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeNov 10th 2014
     permalink
    Ja również mam księżniczkę na ziarnu grochu. Ale kocham, nie oddam, ani nie zamienię :heartsabove:
    --
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeNov 11th 2014
     permalink
    Mnie się też trafił wyjątkowo wymagający egzemplarz. Próbowaliśmy wszystkiego od butelki ze smokiem (mam ich w domu z 8), przez niekapki (mamy 4), aż po picie prosto z kubeczka lub łyżeczką. Najlepiej wypada ostatnia opcja. Na szczęście dzięki temu, że je już pokarmy inne niż mleczko mam niekiedy trochę czasu na załatwienie spraw poza domem. Piszę "niekiedy", bo Brunon wciąż przy gorszym humorze lubi sobie powisieć przy piersi. Czytam, że są tu Dziewczyny, których Maluszki są w podobnym wieku do Brunona i ich Dzieciaki już nie cycują w dzień. Na szczęście to dla mnie nie problem, ale już dążę na samą myśl o odstawieniu mojego Skarbeczka :-(
    Powiedzcie mi jakie jest Wasze zdanie nt. spania 9-miesięcznego Szkraba w jednym łóżku z rodzicami. Otóż Brunon od urodzenia spał w swoim łóżeczku, niestety odkąd wychodzą zęby, czyli około 2 miesiące temu, zdarzały się nam noce, że zwyczajnie ze zmęczenia zabierałam go do nas. Kilka tygodni temu przeszedł ciężkie zapalenie oskrzeli i od tego momentu ani mu się śni spać u siebie... Co mam robić? Przy próbie odłożenia do łóżeczka drze się w niebogłosy :-( Kładę go o 20.00 i zaśnie u siebie, ale około 23ej jest pierwsza pobudka i tu się zaczyna istny armagedon :-( Mam próbować na siłę go odkładać? Przeczekać? Oczywiście i mama i teściowa uważają, że to ogromny błąd, że do tego dopuściliśmy, ale skoro już się stało, co teraz najlepiej zrobić. Pomóżcie pliiisssss...
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeNov 11th 2014
     permalink
    Kurde karolajnas Oleńka ciągle śpi z nami :cool::heartsabove: No przecież kiedy jak nie teraz jest czas na super bliski kontakt,a jeszcze jak bobofrut cycuje to już w ogóle :boogie:

    A jak wy czujecie? Dobrze wam tak razem? Wygodnie? :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeNov 11th 2014
     permalink
    Pewnie, że dobrze :-) Cudownie wręcz, ale ta presja ze strony naszych mam zaczyna mnie wprowadzać w poczucie winy...
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeNov 11th 2014
     permalink
    Dziewczyny powiedzcie mi ile śpią wasze dzieci (na dobę i w dzień)? Bo mam wrażenie, że moja Magda jakoś mało śpi... A ma dopiero 4 miechy niecałe!!!:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorSzpilka27
    • CommentTimeNov 11th 2014
     permalink
    Moje dziecie było najpierw totalnie nie odkładalne, potem samo z siebie zaczęło zasypiać w łóżeczku ale karmiłam na leżąco więc znowu nie dała się odłożyć a jak się udało było super ale zaczęłam zasypiać przy karmieniu i w ten sposób mnie sterroryzowała tak że jak usnęłam w jednej pozycji to broń Boże by odsunąć się na 2 cm bo od razu przebudzenie bo cucuś jej zniknął i musiała mieć okład z cycusia na twarzy co kończyło się mega potówkami u niej i u mnie a dwa kręgosłup mi się zbuntował...zaczęłam karmić na siedząco i odkładać, oczywiscie nie było różowo bo zasypiała nadal bez większych problemów u siebie ale potem już było cięzko bo odłożyłam a ta po 10min szukać cycusia ale stwierdziłam że będe twarda i trudno, okazało się że moje dziecie wymuszało na maksa, na początku bardzo się darla ale krótko przysypiała i za chwilę znowu, teraz pogada sobie i jak nie widzi reakcji idzie dalej spać, czasami chce smoczka ale rzadko. Nie jestem dalej wyspana ale przynajmniej mogę wstać bez bólu z łóżka, jedyne co nam do oduczania jeszcze przyjdze to przeskakiwanie do łóżka o 5-6.00 rano by dospała do 7.00 bo jakbym nie przełożyła to ona juz w zasadzie wyspana...Ja jestem zdania że jeżeli rodzicom to nie przeszkadza to ich wybór ale niestety dla mnie osobiście spanie z małaą to masakra, wcześniej mogłam się odsunąć od niej więc było to ok, ale teraz nie dawałam rady już.
    --
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeNov 11th 2014
     permalink
    karolajnas…olej to.
    Ja też ciągle słyszałam takie "dobre rady"..
    Dla mnie nie ma nic cudowniejszego jak obudzić się rano wspólnie naszą 3 (nawet 5, bo jeszcze 2 koty:)), i mam gdzieś, co myślą o tym inni...

    Treść doklejona: 11.11.14 21:52
    Ale dodam, tak jak napisała Szpilka, jeśli tylko takie wspólne spanie rodzicom nie przeszkadza, to nie słuchałabym tych "dobrych rad" i robiła swoje...
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeNov 11th 2014
     permalink
    Szpilka jakbym czytała o naszej Madzi.
    Szpilka27: karmiłam na leżąco więc znowu nie dała się odłożyć a jak się udało było super ale zaczęłam zasypiać przy karmieniu i w ten sposób mnie sterroryzowała tak że jak usnęłam w jednej pozycji to broń Boże by odsunąć się na 2 cm bo od razu przebudzenie bo cucuś jej zniknął i musiała mieć okład z cycusia na twarzy

    :devil::devil::devil: ale mi się udaje troszkę odsunąć i zmienić pozycję, ale to rano jak już jej nie odkładam czasami... W nocy też z nią zasypiam, ale jak się przebudzam po ok 1-2 godzinach to ją odkładam do kołyski i jest ok, choć czasem się przebudza i biorę ją zpowrotem :tongue:
    --
    • CommentAuthortamaja
    • CommentTimeNov 11th 2014
     permalink
    karolajnas, olej takie rady, twoje lozko twoja sprawa kto w nim spi!:)
    Mlodszy spi z nami od wieczora,a starszy przychodzi w nocy...bywa czasami ciasno,ale i ja i moje chlopaki spia spokojniej jak jestesmy blisko.

    szpilka, dziecko w tym wieku nie jest w stanie nic wymuszac, osrodki w mozgu odpowiedzialne za tak skaplikowane zachowanie jakim jest manipulowanie uczuciami nie sa jeszcze dojrzale...
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeNov 12th 2014
     permalink
    No to mój synuś przynajmniej jak zje i nawet jesli sobie tylko lekko cyckuje to się odłącza ode mnie, że mogę się od niego odsunąć daleko a on dalej śpi. A wczoraj uśpiła mi go dziewczyna brata :) bez cyca, bez niczego :)) I spał tak ze 3 godziny.
    --
    •  
      CommentAuthorSzpilka27
    • CommentTimeNov 12th 2014
     permalink
    Dii ja po 2 h nie byłabym już w stanie odłożyć czy po 1h bo ona potrafi sama się przebudzić i chcieć cycusia...Niestety ja nie jestem w stanie się odsunąć od niej i zawsze budzi mnie ból kręgosłupa, zdrętwiałe kończyny a jak próbuję nawet ciut się poprawić to od razu się przebudza :(

    tamaja może wyjaśnię w jakim sensie mi chodzi, w takim że chce pierś ale tak na prawdę jej nie potrzebuje bo nie chce jeść, nie chce pić, bawi się po prostu nią, bo tak nauczyła się uspokajać więc w jakimś sensie jest to wymuszanie ale nie w takim który ty poruszyłaś, nie wiem jak to inaczej nazwać. Można by dyskutować że skoro się drze i chce to potrzebuje ale to temat morze a dla mnie jasne jest że nie potrzebuje skoro po chwili sama się uspokaja i idzie spać, jeżeli tego nie robi wtedy reaguję i dostaje a wcześniej reagowałam na każde kwęknięcie. Jak krzyczy głośno bo chce pierś a ja wiem że to nie ten krzyk kiedy naprawdę potrzebuje to ja mówię że próbuje wymusić, bo umie się sama uspokoić i tak na parwdę nie potrzebuje a chce ;) No nie wiem jak to prościej wytłumaczyć o co mi chodzi ;P

    A tak apropo bawienia się piersią, ostatnio Klara przygryza mi dziąsłami brodawkę czy to jest związane z ząbkowaniem? A jeżeli tak i któraś z was tak miała to po jakim okresie pokazał się ząbek? Dodatkowo paluszki cały czas w budzi jeżdzą po dziąsłach, ślini się i najlepiej to by jadła i rączkę w budzi trzymała, czasami się odrywa i płacze a za chwile znowu ssie i tak po kilka razy. Patrzę na dziąsła ale ja tam nic nie widzę jest to dla mnie czarna magia czy one rozpulchnione czy nie, twarde czy miękkie...
    --
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeNov 12th 2014
     permalink
    Jak ja dobrze znam ten temat. Próbuje moją córkę przekonać z powrotem do jej łóżeczka (jak była całkiem maleńka to przez kilka tygodni spała ładnie). Teraz właśnie przez karmienie na leżąco i usypianie przy cycu nie ma mowy o łóżeczku, a ja mam skrajne uczucia. :-) Z jednej strony uwielbiam to, że jest blisko mnie, a z drugiej niestety mam ten sam problem co Szpilka, ból kręgosłupa i drętwienie kończyn.
    Zdecydowanie sposobem jest wstawanie do małej, karmienie na siedząco i odkładanie do łóżeczka i cierpliwość, że pomarudzi, pomarudzi i jednak zaśnie :-)

    Dii zapytałaś ile czasu śpią dzieciaki. Moja E. jest praktycznie w tym samym wieku co Twoja Madzia. Na pewno w dzień śpi coraz mniej. Ma jedno długie spanie - w okolicy południa - takie 2-3 godzinne, a tak to łapie kilka (2-3) drzemek od 10 minut do 40 minut - najczęściej po karmieniu. W nocy śpi od ok 19 do 7 rano - z przerwami na karmienie, chociaż co mnie niepokoi to ostatnio robi sobie w okolicy północy przerwę na....zabawę!!! :-) Potrafi i z godzinę i z półtorej bawić się i nie chcieć spać.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeNov 12th 2014
     permalink
    Anka no to i tak dłużej! Moja Madzia śpi w dzień z reguły raz dłużej (ok. 3 godzinki) i jedną "15" a na noc jest tak, że po kąpieli zasypia przy cycu na chwilę, tzn. na jakieś 20 minut po czym się budzi i nie śpi do ok. 22-23. Wtedy zasypia i budzi się ok. 9 (przerwy na jedzenie). Na dobę to wychodzi ok. 15 godzin chyba... ale nie zawsze. Np. dzisiaj w ciągu dnia spała 2 razy po 15 minut!!! Jak nic się nie dzieje (w sensie nic nie burzy naszego rytmu dnia, jak np. wyjazd do babci czy na wieksze zakupy), to w domu zasypia na dłużej właśnie albo na ok. godzinkę. Jak nie ma tej drzemki 3godzinnej tylko 1godzinną to reszta i tak bez zmian, czyli jedna "15"...!!!
    Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz... Magda w zasadzie nie zasypia po cycu. Zasypia przy suszarce albo podczas lulania na rękach (pomijam zasypianie na noc choć i tu bywa różnie). Ssie tylko jak faktycznie jest głodna. Np. teraz jest baaardzo śpiąca i to za bardzo bo nie może zasnąć tylko płacze. Cyca nie chce. Jeszcze bardziej zaczyna płakać jak jej go podsuwam do buzi:devil: I tak jest za każdym razem. jak płacze a nie chce cyca to chce spać! Przynajmniej to rozszyfrowałam :tongue: Ale dlaczego nie zasypia przy cycu jak Kacper kiedyś? On to normalnie bez cyca nie zasnął!!! A Magda odwrotnie. W nocy jedynie sobie ciumka. Nie wiem... A może to chwilowe...?
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeNov 12th 2014
     permalink
    Mój to robi takie akcje, że jak chce spać to przy podstawieniu cyca krzyczy i ryczy jeszcze glośniej. Uspokaja go tylko lulanie na rękach i wtedy to też zasypia. Z Julką było odwrotnie, tylko zasypianie przy cycu.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeNov 12th 2014
     permalink
    No daguś!! Mamy to samo!! Dwie przeciwne duszyczki i te same zachowania... Madzia robi to samo co Twój synuś :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorSzpilka27
    • CommentTimeNov 12th 2014
     permalink
    Moja Klara też tak wydziwia że nie wiem o co chodzi, czasami to czuję się złą matką bo nie rozumiem własnego dziecka, czasami nie potrafię jej uspokoić bo płacze to biorę ją na ręce chcę przytulić a ona jeszcze gorzej płacze i sie pręży, odkładam to znowu źle.Mam wrażenie że ona jest wiecznie nie szczęśliwa, teraz ciut bardziej jest pogodna ale to trwa tylko chwilę i ja na prawdę nie wiem o co chodzi...
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeNov 12th 2014
     permalink
    Mamy identycznie. Tylko po takim zachowaniu jak opisujesz po chwili - dłuższej chwili - jest kupa... :) a jak nie to zwalam na zmęczenie albo skok :)
    --
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeNov 12th 2014 zmieniony
     permalink
    Dziękuję Wam za rady!
    .
    Dii, mój Brunon miał trzy miesiące jak przeszedł na trzy 20-30 minutowe drzemki w ciągu dnia,nawet w trakcie spaceru spał maksymalnie pół godziny. Od około szóstego miesiąca śpi raz pół godziny i drugi raz godzinę. To wszystko :-)
    --
    • CommentAuthortamaja
    • CommentTimeNov 12th 2014
     permalink
    Szpilka,ale zakrecilas;)
    Mam alergie na mowienie ze niemowle cos wymusza albo terroryzuje.to tak jakby uwazac ze np placze na zlosc swoim rodzicom...
    Ale rozumiem ze tobie chodzilo o to ze nie kazde jelniecie oznacza glod,tak?
    --
    •  
      CommentAuthorSzpilka27
    • CommentTimeNov 13th 2014
     permalink
    tamaja dokładnie, że nie potrzebna mu pierś, bo nie oznacza głodu a jedynie chęć "pomemłania" a można zastąpić to czymś innym tylko trzeba nauczyć/pokazać mu jak/inną alternatywę ;)
    --
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeNov 13th 2014 zmieniony
     permalink
    Dii to u nas w takim razie Mira śpi sporo - wstaje różnie - czasem 5, czasem 6. Potem o 8 drzemka krótsza - 20 albo 40 min, później o 11 dłuższa drzemka ok 1-2 h, później śpi na spacerze i wieczorem ok. 17 zasypia na ok. 40 min. Nocny sen ok. 20. Ostatnio śpi ze mną, więc ciężko mi powiedzieć ile razy je, bo podłącza się sama, ja tylko zmieniam strony ;)
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeNov 13th 2014
     permalink
    No to widzisz... Ja nie wiem... Może to skok, albo te zęby... Kurcze ślini się na umór i ma jakby spuchnięte dziąsełka. Rączki cały czas są w buzi. A i tydzień przypadający na skok mamy... Wcześniej spałą więcej i zawsze ok. 3-4 godzin jednorazowo a teraz już nie potrafi na tak długo zasnąć... Tyle, ze wcześniej spała na brzuszku a teraz boję się ją tak kłaść,b o często przez sen podnosi główkę i kładzie na wprost, że muszę jej poprawiać...

    Treść doklejona: 13.11.14 20:18
    Teraz inne pytanie.
    Od urodzenia Madzi suplementuję DHA. Z Kacprem też go brałam dość długo. Teraz wyczytałam, że to wspomaga wzrost i rozwój mózgu wcześniaków. W takim razie czy jest sens? Magda urodziła się o czasie...

    Treść doklejona: 13.11.14 20:20
    A i dodam, że jem mało ryb:wink: a w wypisie ze szpitala mam napisane (to samo było u Kacpra), żeby właśnie brać DHA.

    Treść doklejona: 13.11.14 20:23
    Hmm.... A teraz wyczytałam, że dzieci do 3 rż. powinny dostawać DHA...
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeNov 13th 2014
     permalink
    Dii ja myślę, że te kwasy wspomagają nie tylko mózgi wcześniaków, dzieci o czasie też, i w ogóle są zdrowe...no ale kiedyś takich zaleceń nie było i dzieci też dawały radę :wink::wink::wink: U mie też w zaleceniach jest, żeby podawać. Ja podaję wit D+dha w jednym twist-offie :wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeNov 13th 2014
     permalink
    no właśnie ja nie dość, ze od 2 tyg. dopiero podaję Kacprowi wit D (wcześniej tylko przy KP) to jeszcze dzisiaj w aptece właśnie takie widziałąm 2w1 jak Ty piszesz i zaczęłam się zastanawiać... Przez rok nic Kacprowi nie dawałam...
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeNov 14th 2014 zmieniony
     permalink
    Dii ja nie widzę problemu, Młody rośnie, teraz wit.D sam nie syntetyzuje-można podawać nawet z DHA :wink::wink: Oby chciał "pic" :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorbilia
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    Jak dobrze tu wejść i przeczytać że nie wszystkie dzieci są grzeczne i ułożone!
    Już myślałam że tylko moja to taki rozdartek :wink:
    Co prawda jest już dużo lepiej i jak nic ją nie męczy to mała jest mega pogodna ale...
    Mamy problem z bąkami :neutral:
    Możecie coś na nie poradzić?
    Espumisan nie działa albo działa mało, sab simplex zużyliśmy przy kolkach i nie wiem czy jest sens zamawiać kolejną butelkę (bo jakby nie było to też symetykon tylko w mocniejszej dawce)...
    No nie wiem jak jej ulżyć.
    Drze się przy tych bąkach jakby ją ze skóry obdzierano, pręży i sztywnieje... Nie raz potrafią ją one wybudzić ze snu. :neutral:
    Może coś mi poradzicie bo ręce opadają...
    --
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    bilia ja niestety nie pomogę :( U nas na ewentualne problemy brzuszkowe działał Espumisan. Karmisz piersią? Może o Twoją dietę chodzi? Hmm...

    A ja podpytam o skazę białkową. czy przy skazie może być tak, że są tylko problemy brzuszkowe typu bączki bez żadnych problemów dermatologicznych? Mircia skórę ma śliczną. Ostatnio zaczęła mocniej ulewać, mimo, że jakiś czas temu jej to przeszło - teraz mamy ten problem ze zdwojoną siłą. W nocy mocno się wierci - zastanawiam się, czy to nie baczki właśnie... A za uszkami zobaczyłam niewielkie ranki. Od dawna Mircia ciągnie uszka, pediatra stwierdził, że to przez ząbki. No i ostatnio zauważyłam te ranki i teraz nie wiem, czy one są dlatego, że Mira się ciagnie czy na odwrót - Mira ciągnie się za uszy, bo ją to swędzi. Czytałam, że to częsty objaw skazy, ale już sama nie wiem...
    --
    •  
      CommentAuthorbilia
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    Karoolka: Karmisz piersią? Może o Twoją dietę chodzi? Hmm...

    Nie, jesteśmy tylko na mm.
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    U nas przy skazie białkowej (na MBK) była kaszka na twarzy- takie czerwone plamki, gruba ciemieniucha za uszkiem i we włosach koło ucha (wygladało to jak strupki), ciemieniucha na brwiach ( ją można było zmyć oliwką bo byla delikatna) i płacz pojedzeniu bo brzuszek bolał.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    Bilia, byc moze objawy sa po mleku modyfikowanym.nie kazde mleko sluzy dziecku.
    Jakie mleko uzywacie? Ja bym sprobowala bebilon comfort.ono jest lekko hydrolizowane i lepiej przyswajalne i lagodne dla brzuszka.
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    Bilia mnie się wydaje, ze ona dalej ma kolki- przynajmniej z Twojego opisu tak to wyglada.
    --
    •  
      CommentAuthorbilia
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    montenia: Jakie mleko uzywacie?

    Montenia jesteśmy na Enfamilu.
    Jak był już taki mega kryzys kolowy to położna poradziła nam zmianę na Hipp'a ale po tym to już była całkiem masakra także jedziemy na tym.

    _mag_: Bilia mnie się wydaje, ze ona dalej ma kolki- przynajmniej z Twojego opisu tak to wyglada.

    Może są to takie "bardziej dojrzale kolki" :tongue:
    Bo wcześniej mieliśmy takie typowo kolowe akcje - wszystko zaczynało się koło 18-tej i jazda trwała do 23-ciej. Był ryk taki że szkoda gadać, prężenie, wyginanie... Armagedon do kwadratu. Ale aż takich bączków wtedy nie puszczała.
    Może teraz organizm już troszkę dojrzalszy i po prostu radzi sobie inaczej?
    Chociaż te bąki mamy o różnych porach dnia i nocy.
    --
  1.  permalink
    Dziewczyny a ja mam pytanie odnośnie miodu. Otóż planuję na święta upiec pierniczki i do nich idzie 1/4 szklanki miodu, chciałabym aby mały zjadł chociaż jednego :)
    Ale gdzieś czytałam że takim maluchom nie powinno się dawać miodu :/
    -- ,
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    Ja mojej nie dawałam miodu, dopiero teraz ostatnia zjadła naleśnika z miodem. Mój mąż jest alergikiem to może ją uczulić.
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    Ja przy problemach z brzuszkiem stosowałam Bobotic Forte w kropelkach. To jest ten sam skład co infacol czy espumisan ale w mocniejszej dawce. Wszystkie te kropelki to po prostu symeticon w różnych dawkach i pod różnymi nazwami,z tym że Bobotic jest mocniejszy i wydajniejszy i chyba najtańszy z tych wszystkich kropelek bo kosztuje ok. 20 zł. Dajesz tylko 3 kropelki do 6 razy na dobę zazwyczaj przed posiłkiem. U nas zadziałały. Teraz stosuje sporadycznie. Spróbuj także masażu brzuszka też pomaga. Filmiki z takimi masażami na youtubie można znaleźć. :bigsmile:
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorbilia
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    Dzięki Anecia spróbujemy jeszcze z masażem.
    Zamówię też chyba sab simplex.
    .
    A jeśli chodzi o miód to mój Karol jeszcze miodu nie jadł.
    W żadnej postaci.
    Chociaż nie wiem jak to jest w przypadku takich wypieków z miodem... Może jest wtedy "bezpieczniejszy"?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeNov 16th 2014
     permalink
    Bilia, ja bym sprobowala z tym bebilon comfort,albo poprosila o receptę na nutramigen lub bebilo pepti. Dziecka nie poinnien brzuch bolec (nie pisze tu o pierwszych 3 m-cach,kiedy fizjologicznie się układ pokarmowy dopasowuje). Jeśli dziecko ma silne bole brzucha trzeba dzialac. A jakie butelki używacie?
    co do miodu,zalezy to od wieku dziecka. absolutnie nie zaleca się go do roku,a już tymbardziej nieprzetworzonego w względu na obecność bakterii clostridium botulinum.
    •  
      CommentAuthorSzpilka27
    • CommentTimeNov 16th 2014
     permalink
    Karoolka , spróbuj Bobotic w tych kapsułkach, to jest to samo co forte ale masz jedna dawkę w kapsułce i łatwiej podać. U nas działało. A co do ciągania się za uszy to może byc od zębów bo mojej przyjaciółki mała tak miała ale często dziecko ciągnie się za ucho jak je poprostu boli, może jej się robić zapalenie i to nie prawda ze przy uchu zawsze jest gorączka więc ja na twoim miejcu najpierw odwiedziłabym laryngologa co by dobrze do tych uszek zobaczył. Przy skazie białkowej przeważnie są jakieś zmiany skórne ale uszy też mogą być objawem, tylko przy skazie to odrywa się tj płatek ucha, tu na dole nie wiem czy wiesz o co mi chodzi ,a nie za uchem., posmaruj sudocremem jej to. Moja Klara ma ciągle nos i koło oczu wydrapane bo ona strasznie się łapie jak się złości.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeNov 16th 2014
     permalink
    biedronka28: Dziewczyny a ja mam pytanie odnośnie miodu. Otóż planuję na święta upiec pierniczki i do nich idzie 1/4 szklanki miodu, chciałabym aby mały zjadł chociaż jednego :)
    Ale gdzieś czytałam że takim maluchom nie powinno się dawać miodu :

    Podobno od roku już spokojnie można dawać miód, a Twojemu synkowi chyba niewiele brakuje i do świąt już roczek skończy chyba:wink:
    --
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeNov 16th 2014 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, a czy nietolerancja laktozy może się objawiać zmianami skórnymi?
    Mój synek ma 2 takie ok. 2-3cm zmiany, typowo atopowe, jedną na klatce piersiowej, drugą blisko pachy.

    Treść doklejona: 16.11.14 22:40
    Dopisze tylko, że jesteśmy na mm, Humanie antykolkowej, niskolaktozowej, bo były problemy z kolkami. Dodatkowo daję laktazę (delicol) do każdej porcji.
    Próbowałam ostatnio zmienić na inne mleko, ponieważ laryngolog zasugerował zmianę mleka z powodu ulewania, które najprawdopodobniej jest przyczyną furczenia w nosie i skończyło się atakiem kolki. Nie wiem teraz czy problem jest z laktozą (skoro daję enzym, to nie powinno być problemu z trawieniem), czy z nietolerancją mleka krowiego…
    Czym takie zmiany skórne mogę smarować?
    -- [/url][/url]
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.