Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 22nd 2015
     permalink
    kasiakuzniki: ja napisała bym Ci to samo co Bari więc po co mam się powtarzać.....


    Dokładnie, po co osiem dziewczyn ma po Bari powtarzać, żeby wodą morską psikać oraz nasivinem ?
    Bez sensu :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeOct 22nd 2015
     permalink
    Bari napisala wszystko w temacie ot co.
    --
    •  
      CommentAuthorduszkaga
    • CommentTimeOct 22nd 2015
     permalink
    Czy śpi ze mną czy beze mnie to ta sama historia..ona właśnie wieczorem ma tak ze się często przebudza i wystarczy, ze jej zrobię cii i śpi dalej ale po 12 to jest taki ryk, że musi być cyc!nie da rady inaczej.
    Czasem mi wyjdzie jej uśpienie ponowne bez cyca ale za godz powtórka i to juz koncert jest
    W ciągu dnia wychodzi na to dużo bo prawie cały słoiczek oraz kaszka teraz od kilku dni grana a cyca je tyle samo co kiedyś bez posiłków, także jakiś zarlok mi się trafił
    --
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeOct 22nd 2015
     permalink
    A mi się udało wyrwać od dziecka ;)
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeOct 22nd 2015
     permalink
    A właśnie ile jedzą wasze dzieci, te w wieku mojego Ilyasa ? i co jedzą?
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeOct 23rd 2015
     permalink
    Odebralam starszaka z przedszkola w pakiecie z gorączką, w przedszkolu były przypadki bostonki, na razie nie widzę żadnych krostek u Leonka.
    Czy takie maluchy jak Jeremi ciężko to przechodzą? O ile to bostonka... :((
    --
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeOct 23rd 2015
     permalink
    azja ciężko powiedzieć, zależy od organizmu chyba. Mirka co prawda starsza - 15 mcy, ale bostonkę przeszła bardzo łagodnie. Ninka Teo starsza i z tego co pamiętam przechodziła dużo gorzej.
    U nas też tak było, że dwa dni gorączka, a trzeciego dnia pokazały się krosteczki.
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeOct 23rd 2015
     permalink
    Może to zależy od kp, może karmienie złagodzi chorobę u Jeremiego, o ile zarazi się.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 23rd 2015 zmieniony
     permalink
    Karoolka: Ninka Teo starsza i z tego co pamiętam przechodziła dużo gorzej


    Hmmm ale ja chyba nigdzie tego nie.pisałam :wink:
    Mnie.się.zdaje, że ona właśnie dość lajtowo przechodziła, podobnie jak ospe. No może pierwszy raz ciut gorzej jak miała 8 mscy, ale tak to luzik.
    Z moich obserwacji wynika, że najbardziej bostonka masakruje dorosłych, nie dzieci.
    --
    • CommentAuthortamaja
    • CommentTimeOct 23rd 2015
     permalink
    azja,u nas mlodszy przechodzil najlagodniej(od niego sie zaczelo) starszy gorzej a ja koszmarnie!
    U nas u kazdego byly najpierw dwa dni wysokiej goraczki a dopiero potem wysypka i bol gardla..
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeOct 23rd 2015
     permalink
    Leon miał niewysoką gorączkę, 38,6, zbiłam mu i na razie cisza. Ale chyba jakieś krostki zaczynają się pojawiać w okolicy buzi, czekam na wyrazniejsze objawy a jutro do lekarza. Nie łudzę się - jak Jeremi ma to zlapać to złapie, nie jestem w stanie ich od siebie odizolować... To nie daje odpornosci na cale życie?
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeOct 23rd 2015
     permalink
    Domi - ale pytasz, czy zachorowanie na Bostonke daje odpornosc w przyszłosci na bostonkę?
    Bo wiesz.... Ninka TEO chorowala na nia 3 razy... (chyba 3 - 2 na pewno)
    --
    • CommentAuthortamaja
    • CommentTimeOct 23rd 2015
     permalink
    tych bostonek jest podobno kilka, wiec chorowac mozna kilka razy:/
    azja,jesli to bostonka to chyba nie ma co do lekarza isc,bo lekarstwa na to nie ma,a jeszcze cos wiecej mozna zlapac.
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeOct 23rd 2015 zmieniony
     permalink
    Szkoda:( moglam go zabrac z przedszkola, dowiedzialam sie o bostonce w mlodszej grupie w poniedzialek. Cos mi sie pomylilo z trzydniowką...
    To na pewno bostonka bo juz mu skoczyla temperatura i juz są krostki na bródce. Buzia w srodku czerwona. A do lekarza idziemy w sprawie pasozytow, przy okazji z bostonką, to taki gabinet gdzie rodzicom nie mozna sie spotykac w poczekalni, wchodzi sie o umowionej godzinie, zeby nie wymieniac sie chorobami
    --
    • CommentAuthortamaja
    • CommentTimeOct 23rd 2015
     permalink
    w buzi mozna tantum verde psikac, troche pomaga.
    zycze ci zebys sie nie zarazila,dla mnie to byla najgorsza choroba jaka w zyciu mialam.
    dla pocieszenia:u mnie tylko ja sie zarazilam a w dniu w ktorym maly sie rozchorowal mielismy przyjecie,wiec wiele osob bylo narazonych.
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 23rd 2015
     permalink
    Jasio ma zapalenie oskrzeli i płuc :sad: zastrzyki...
    Julia nie miała do tej pory zastrzyków, ani zapalenia oskrzeli czy płuc... a Jasio zanim skończył pół roku... :cry:
    te zastrzyki w pupę to masakra jakaś...
    to przedszkole i choróbska mnie wykonczą... :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 23rd 2015
     permalink
    Tak, nasza Nina miała bostonke trzy razy, z czego ostatni raz w pakiecie z ospą :shocked:
    Naszych dzieci pediatrzyca zna chłopca, rekordzistę. Piec razy już bostonke przechodził. Także tak.

    Ale ja z mężem się ani raz nie zarazilismy, więc może i Tobie się uda Azja.

    Treść doklejona: 23.10.15 20:19
    Anula biedny Jaś, zdrówka dla Was!!!
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeOct 23rd 2015
     permalink
    Biedne maluchy :-( Dużo zdrowia dla wszystkich!
    --
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeOct 23rd 2015
     permalink
    Teo, sorry. Coś mi się kojarzyło, że za pierwszym razem przechodziła ciężko, a kolejne dwa luz. Ale widocznie coś mi się pochrzaniło ;)
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeOct 24th 2015
     permalink
    Nam przy bostonce pomogło neosine. Ale Krysia brała, jak zaczęła gorączkować, zanim się dowiedzieliśmy, że to bostonka. Miała 18 m-cy i skończyło się na kilkunastu bąblach na dłoniach i stopach.
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeOct 25th 2015
     permalink
    Leos bardzo przyzwoicie znosi chorobę (odpukać), parę krostek przy buzi, gorączka pierwszego wieczora a drugiego lekki stan podgorączkowy, energii mnostwo. Bałam się tej choroby a to pikuś przy takm zapaleniu oskrzeli...
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 25th 2015
     permalink
    powiedzcie mi proszę mamy "niemowlę+przedszkolak" że to się da jakoś przeżyć? co zrobić żeby maluch tak nie chorował?
    na pewno jak tylko z tego wyjdziemy szczepię Jasia na pneumokoki, Julię szczepiłam przed przedszkolem i nigdy nie miała zapaleni oskrzeli czy płuc, ma katar i kaszel, ale to wszystko, nie wiem czy dzięki tej szczepionce, ale dobrze tu o niej pisałyście
    nie da rady ich izolować od siebie... próbuję, ale oni się tak razem fajnie bawią...

    i mam drugie pytanie: chodzi mi o jedzenie Jasia... gość generalnie nie kuma czaczy o co chodzi z jedzeniem.... w środę kończy 6 mcy i jadł tylko owoce ze słoiczków, kaszki bleee, zupki warzywne ze słoiczków bleee, gotowane bleee, jak mu dam chrupkę kukurydzianą to ledwo do paszczy trafia, owszem coś tam ją obślini ale wydaje się być zaskoczony, że coś mu w paszczy zostaje i wypluwa, dałam mu kawałek chleba z taką fajną twardą skórką to nawet nie chciał spróbować, a jak je te owoce ze słoiczka, to ładnie buzię otwiera, ale potem językiem wszystko wypycha - taki odruch niemowlęcy
    no zupełnie na jedzenie niegotowy
    wczoraj miałam go na kolanach przy stole, jedliśmy rybkę i wydawało się że chce spróbować, dałam mu kawałeczek jak pół paznokcia to się zakrztusił i zwymiotował - czyli niby zdrowy odruch niemowlaka, ale on w ogóle nie żuje, to był maleńki mięciutki kawałeczek
    mogę spróbowac mu zupę zmiksować, ale nie chcę żeby potem jadł papki, Julii w życiu nic nie blendowałam... no kurde nie wiem co robić....
    czekać spokojnie? może na razie na tym samym mleku + owoce pociągnąć?? a jak on nie będzie tolerował grudek??? widzę, że też macie takie przypadki....

    no co mam dwoje różnych dzieci to nie do wiary...
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeOct 25th 2015
     permalink
    Anula moj ma prawie 7 miesiecy i tylko raz zjadl zupkę, wszystko ląduje na brodzie, a jak je sam jedzenie w kawałkach to owszem - szalenie mu się to podoba, bez problemu trafia do buzi, smakuje, ale bardzo mało połyka, nadal zjada apekarskie ilości. Czekam, nauczy się... Zostajemy przy blw, bo papki mu nie podchodzą
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeOct 25th 2015
     permalink
    Mysle ze to od dziecka zalezy, Amelka jak miala ok 5.5 miesiaca to otwierala buzie jak ja cos jadlam I zdecydowalam sie jej dac cos do sprobowania, to byla zblendowana marchew I zjadla w moment. Nie ma z niczym problem, czy to papki, zupki, chrupki, kawalki warzyw. Pamietam ze Teo pisala o Hugo to samo. Ze bylo widac ze jest gotowy.
    Moze w Twoim przypadku to 'gotowy' przyjdzie za tydzien czy dwa:smile:

    A z innej beczki.
    Za tydzien jedziemy do PL na pare dni I chcialam kupic jakies buciki dla malej jak juz zacznie chodzic. cos kolo rozmiaru 19/20. Myslicie ze ma to sens? tak na zas? Czy lepiej poczekac I jak zacznie to szukac czegos u siebie... I jaki pierwsze butki bylyby najlepsze? Bo duzo tego, ale cos w stylu ecco to chyba bym nie chciala az tyle wydawac:(
    -- []
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeOct 25th 2015
     permalink
    Moim zdaniem bezsensu kupowac teraz buty.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 25th 2015
     permalink
    Dziewczyny oszaleje :sad:
    Nie.wiem czy Nina nie ma bostonki znowu !!!!!!!!
    Czwarty (!!!!!) raz :confused:
    Wstała dzisiaj rano z bablami na jednej dłoni i pięcie. Trochę mi to wyglądało podejrzanie ale pomyślałam że niemozliwe. Nawet do męża mówiłam, że bankowo jakiś komar. Ale bable podejrzane, niekomarowe takie. W dodatku teraz.jej doszła jedna na nosie i na drugiej stopie. No ileż.można ją się pytam ? :sad:
    Nic jej zupełnie nie jest, dobrze się czuję itp. Już ostatnio bostonke tak lajtowo przechodziła. Ale czemu ona tak to gowno łapie?
    I boję.się żeby Hug nie złapał bo jego bankowo sponiewiera :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeOct 25th 2015 zmieniony
     permalink
    Olenka kupisz jej mieciutki clarksy jak juz zacznie chodzic. To i tak bedzie na wiosne bo w zimie na zewnatrz raczej chodzic nie bedzie.
    anula36: szczepię Jasia na pneumokoki

    ja nie upatruje braku chorob w tej szczepince. Moj Dawid szczepiony juz kilka razy mial zapalenie oskrzeli/krtan/uszy. A jego kuzyn nie szczepiony na nic ani razu nie chorowal. Odpornosc osobnicza. Nie pociesze Cie, Oliwerek wszystko lapie od Dawidka wiec u nas taka sama sytuacja jak u Was.
    [quote=anula36]w środę kończy 6 mcy i jadł tylko owoce ze słoiczków[/quote
    to i tak dobrze. Oliwer ma ponad 7 miesiecy a nie jestem w stanie mu nic dac, pluje na prawo i lewo, nawet buzi nie chce otworzyc. A BLW konczy sie u nas wymiotami bo ma juz te swoje 2 zabki i jak cos skubnie to nie wie jak sie tego z buzi pozbyc.
    Oliwerek mnie noralnie rozbraja ostatnio. Dopiero sie nauczyl sam siadac a juz siedzi jak stary. A przed chwila wstal w lozeczku:shocked: raczkuje ten szkrabik po domu i tylko szuka czegos co ma chociaz ze 20cm zeby wstawac:devil:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 25th 2015
     permalink
    eeehhh no to czekam... no chłop jak dąb a gapa taka :smile:

    ja Julce pierwsze buty kupiłam jak zaczęła chodzić, dosłownie, czyli jak już chodziła to poszłam i coś kupiłam, albo raczej na allegro... :smile: a zaczęła chyba jakoś zaraz po sylwestrze, więc cały grudzień bez butów "przechodziła" :smile:

    Treść doklejona: 25.10.15 19:36
    TEORKA: Czwarty (!!!!!) raz


    :shocked: to w ogóle możliwe???!!! współczuję...

    lecia_28: odpornosc osobnicza


    no niby wiem, ale szukam jakiegoś pocieszenia...wyjścia...światełka w tunelu... eeehhh biedne maluszki

    lecia_28: Dopiero sie nauczyl sam siadac a juz siedzi jak stary


    mój Jaś siedzi a i owszem, ale niestety nie z czworaków tylko z pleców się podnosi, jak tylko czegoś się złapie oraz załapał temat sprężynowania, że nie mogę go czasem położyć bo się tak pręży i skakać chce... wariat... a raczkować nie umie...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 25th 2015 zmieniony
     permalink
    anula36: raczkować nie umie...


    Mój tyż. Oraz ani siadać, stawać etc.
    Naleśnik jeden a ile starszy od.Twojego Jasia czy od Oliego.
    Aż wstyd :tooth:

    Anula chyba możliwe, skoro.trzy razy chorować można.to i cztery pewnie też. Tylko czemu moje.dziecko musi być takie zdolne :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeOct 25th 2015
     permalink
    anula36: raczkować nie umie...

    Eee tam, przecież on malutki jeszcze :wink:
    Gaja niby siada sama, wstaje przy czym się da, próbuje raczkować (głównie się czołga), ale wszystko robi źle i brzydko :sad: W tygodniu pewnie wybiorę się z nią do fizjo, bo nie chcę, żeby miała koślawe te tylne łapy :confused:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 25th 2015
     permalink
    Livia: Eee tam, przecież on malutki jeszcze


    może wiekiem bo nie wagą na pewno... :wink: - 10 kg ... a nie będę mówić ile wysiłku mnie kosztuje przeciąganie karmienia i podkradanie każdej łyżeczki....Kasia wie :smile:
    i wiem, bo Julka leżała na macie 8 miesięcy! potem nagle usiadła a zaraz potem poszła! :smile:
    bardziej chodzi mi o to, że leżała... leżała... leżała... ale w życiu nie dźwignęła się brzuchem, tylko tak po kolei... a Jaś z pleców się podniesie... ale on w ogóle jakiś "na odwrót" :wink:

    Livia: ale wszystko robi źle i brzydko


    widziałam zdjęcia i "źle i brzydko" jakoś mi nie pasuje :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorikaan
    • CommentTimeOct 25th 2015
     permalink
    Dziewczyny ile trwa skok 5 tygodnia? Bo mała chyba niestety zaczyna. Często płacze, zasypia prawie tylko przy piersi. Jak ja odłóże to się co chwilę budzi.
    -- ,
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeOct 25th 2015
     permalink
    Mojemu wszystko poszło migiem od gibona.
    Zaraz czworakowal, siadał, wstawal. Teraz juz wspina się na wszystko i przy meblach juz się przemieszcza.
    Mój tez nie za bardzo je ostatnio inne rzeczy. Juz tak pięknie jadł kaszki i zupki a od 4 dni strajk na wszystko oprócz cyca. Myślę że to zęby, jedynka dolna juz wyszła.
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeOct 25th 2015
     permalink
    Moya - żartujesz? Już ci przy meblach śmiga?! Wow! Moj klęka czasami przy czymś wyższym, ale nie wyobrazam sobie, zeby za 3 tygodnie poruszal się przy meblach:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeOct 25th 2015
     permalink
    No nie żartuję. Wspina się na kanapę np i staje i"idzie" do pilota np albo innej interesującej go rzeczy. Oczywiście to jest jeszcze taki chód niepewny i niestabilny, upada dość często, no ale skubamy gna do przodu.

    Treść doklejona: 25.10.15 21:14
    natomiast martwi mnie ta jego nagła odmowa jedzenia, z dnia na dzień. Teraz tylko cyc jest grany.
    Czy to może być od zębów?
    --
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeOct 25th 2015
     permalink
    Teo, moze sie mylę ale myśle, ze dobrze będzie jak skonsultujesz Hugo (np. u MKD). Jesli dobrze pamietam to na jednym ze zdjeć Hugo spał wygięty w łuk (głowa do tylu).
    Moj miał podobnie. Dodatkowo długo sie czołgał, nie raczkował. Wyszło wzmożone napięcie i zaczęliśmy ćwiczyć, a także np. siadać oraz z tej pozycji wychodzić do wielu innych np.lezenia, trzeba było wzmocnić plecy i brzuszek. Kurczę, cieżko mi to opisać...

    Po dwóch tygodniach dziecko pięknie raczkowało. Sprawdź bo szkoda czasu, poza tym pózniej mogą być problemy z ustawianiem stop, chodzeniem itp. Pewnie MKD mnie tu poprawi lub rozjaśni temat jako fachowiec...
    --
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeOct 25th 2015
     permalink
    A moja nauczyła się siadać z czworakow :)
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeOct 25th 2015
     permalink
    Można powiedzieć, ze moj tez. Sam wczesniej nie siadał, dopiero po ćwiczeniach. Długo był "zawieszony" w tym swoim czołganiu po mieszkaniu. Teraz mam w domu zupełnie inne dziecko. Taki rezolutny sie do tego zrobił. Szok jak to szybko leci...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 25th 2015
     permalink
    Gabcia jeśli mialabym strzelać to bardziej bym się mu obnizonemu napięciu skłaniała. A już na pewno w obrębie rączek, bo ewidentnie nie ma w nich siły. Wzmożonego chyba nie ma, w łuk wygiety nigdy nie śpi, nie wiem gdzie widziałaś :wink:
    Do Gosi MKD mam za daleko, a chętnie bym się spotkała.
    Profesjonalny rehab Huga oglądał, kiedy ten miał 2,5 msca. Wszystko wtedy było ok, w super porządku. Mogłoby się coś z napięciem potem nagle zadziac?

    Nie wiem ją sobie myślę, że moje.dzieci po prostu tak mają.
    Ninka też się ruchowo później rozwijała niż wcześniej. Może to jakieś geny ?
    U mojego brata oba dzieciaki w wieku 5 mscy już stały i na czworakach zasuwaly, a nasze wręcz odwrotnie.
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeOct 25th 2015
     permalink
    TEORKA: Naleśnik jeden a ile starszy

    Ale je i spi jak czlowiek a nie tylko cycek co 2 godziny:wink:
    moya212: Wspina się na kanapę np i staje i"idzie" do pilota np albo innej interesującej go rzeczy

    To dopiero akrobata, raptem tydzien od mojego Oliego starszy. Kurcze ja bym najchetniej tego swojego oszoloma jakos spowolnila, taki mialam spokoj zanim zaczal raczkowac a teraz non stop brata nachodzi. To narazie Dawid moze uciec na kanape ale Oli juz tez zaczyna do kanapy siegac raczkami. Ja nie wiem, osiwieje do wiosny.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 25th 2015
     permalink
    lecia_28: Ale je i spi jak czlowiek


    No właśnie, ostatnio to on głównie śpi [13 godzin w nocy plus w dzień po 4-5 :shocked::shocked:] to kiedy się ma rozwijać, tak na logikę, co nie ?:bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeOct 25th 2015
     permalink
    no ja mojego na sekund pięć nie mogę zostawić.
    Dziś np spał w salonie na podłodze w czasie drzemki. Ja na moment wyszłam do kuchni. Wracam a go nie ma na poslaniu. A on sobie poczworakowal na drugi koniec pokoju i juz był w trakcie wspinaczki na kanapę :shocked: Nawet nie pisnal. ..
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeOct 25th 2015
     permalink
    moya212: spał w salonie na podłodze w czasie drzemki

    ja sobie nie moge wyobrazic ze sa dzieci ktore tak spia, albo zasypiaja nad jedzeniem, w czasie zabawy. Moi obaj chlopcy do spania to ostatni, a sen maja taki leciutki.
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeOct 25th 2015 zmieniony
     permalink
    W sumie to jak Leon zaczął raczkować w wieku 9 miesięcy a stawac do mebli w wieku 11-tu, to jesli Jeremi zaczal raczkowac w wieku 6 miesiecy to teoretycznie moze zacznie stawac w wieku 8 miesięcy, za miesiąc :shocked:
    Teoretycznie...
    --
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeOct 25th 2015
     permalink
    Azja u nas to poszło piorunem ,u was też może.
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeOct 25th 2015
     permalink
    Obawiam sie Azja ze nie masz tyle czasu:tooth: Oli zaczal raczkować 6m 3tyg, 7m 1tydz wstal, kolo godziny 18 od tego czasu do zaśnięcia opanowal technikę tak ze wstaje w 2sekundy. Mysle ze Jeremi będzie jeszcze szybszy:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeOct 26th 2015 zmieniony
     permalink
    TEORKA: "Nie wiem ją sobie myślę, że moje.dzieci po prostu tak mają.
    Ninka też się ruchowo później rozwijała niż wcześniej. Może to jakieś geny ?"

    Teo, ja się troszkę dziwię, że tak w dalszym ciągu piszesz... bo przecież wyszło po 3 rż, że Twoja Nina powinna być ćwiczona, stąd te opóźnienia w rozwoju ruchowym i w ogóle to nie było związane z genami. Pamiętasz, jak się martwiłaś po wizycie z rehabilitantem? Wg mnie powinnaś małego skonsultować. I troszkę uwierzyć nie mogę, że po Nince, nadal potrafisz tłumaczyć wszystko genami oraz że się nie pokusisz o konsultację :) Nawet, gdyby miał potwierdzić, że wszystko ok.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 26th 2015
     permalink
    Ale Kasiu przecież nigdzie nie napisałam, że kładę na nim lage i nie.skonsultuje :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeOct 26th 2015
     permalink
    Teo co dokladnie umie robic hug?jesli cos z napieciem jest to zapewne obnizone a nie wzmozone.

    Anula ja to nie bardzo kumam o czym ty mowisz, bo skoro jas sie podciaga z lezenia do siadu to podciaga sie na rekach a nie brzuchu, sprezynuje??? Nie wiem kiedy tak male dziecko ma obciazac stopy???

    A gajke widzialam faktycznie wywija stopami na prawo i lewo, ale tu akurat MOIM zdaniem genetycznie obnizone napiecie patrz mikolaj.
    teraz jest jakis bum na przyspieszanie rozwoju, mam wrazenie ze powinni zmienic normy rozwojowe, dobrze ze wrzucacie zdjecia swoich 6mc dzieci, dobrze ze widzialam jeremiego bo przez to ze siedzialam zamknieta z chorymi dziecmi to nigdy w zyciu nie widzialam polrocznych czworakujacych dzieci, bo moje z tych starych ksiazek czyli czworaki na 9mc, no gut jest wyjatkiem bo niby 5krokow w czworakach zrobi a tak to dalej pelza..
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 26th 2015 zmieniony
     permalink
    No mnie też się zdaje, że czworakujący polroczniak to ewenement :wink: Natomiast nieczworakujący dziewieciomiesieczniak już nie. Też uważam, że normy rozwojowe powinny być szersze, tzn te widelki wiekowe.

    Gosia mój Hug dalej się turla, czolga, robi gibona (ale dalej na lokciach niestety) i tyle. Jak mu w tym gibonie pomogę tzn podepre dupke i brzuch to podpiera sie na dłoniach. Robimy też te ćwiczenia co pisałaś i bez problemu umie przejść przez moja noge, poduche etc.
    Ostatnio jakby próbuje siadać ale ofc źle, bo kładzie się na boku, podpiera łokciem i tak próbuje usiąść. Polepszyl się trochę siad, po posadzeniu. Dalej szału nie ma ale już nie leci jak kłoda od razu. Wczoraj próbowałam go postawić na nogach, ale zupełne gemaine, nie wiedział o co chodzi. Nie sprezynowal, nie stał sztywno, tylko uginal te nogi jakby miał sparalizowane.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.