Nie powinnaś.
W sensie nie powinnaś przenieść, a nie iść :)
Myślę, że prawdopodobieństwo z.arażenia jest zerowe.
Poza tym skoro minął tydzień, to Mira może jeszcze nie zarażać, jeśli w ogóle podłapała.
Aczkolwiek jeśli ona złapała i zachoruje, to ty mimo, że chorowałaś, masz "szansę" na półpasiec, jeśli jesteś w okresie spadku odporności.
Mój mąż się tak zaraził od siostrzeńca...

karolciat: Znajomi mają dla dziecka, używają od małości do teraz, a ich córka ma ponad 5 lat.

bladykot: 10-letni siostrzeniec jeszcze z takiego korzysta.

Ja to się nie znam, bo dziecko moje malutkie, ale wydawało mi się, że taki 5-latek, a już 10-latek to na pewno, powinien jeść normalnie przy stole, na normalnym krześle

blackberry: Ja to się nie znam, bo dziecko moje malutkie, ale wydawało mi się, że taki 5-latek, a już 10-latek to na pewno, powinien jeść normalnie przy stole, na normalnym krześle
--

ale po zdjęciu barierki to jest normalne krzesło. Dla większego dziecka jest lepsze niż zwykle krzesło, bo ma podnóżek. Na zwykłym krześle nie sięgnie do podłogi.

Mi tutaj dziewczyny polecaly antylope z Ikei i jest super. Chcieliśmy początkowo kupić coś "lepszego/drozszego" ale daliśmy spokój. Taka antylopa jest też u moich rodziców. Dzieci siostry też z niej korzystały. Można ną bez problemu umyć pod bieżącą wodą. I tacę i całe krzesło. Ten pokrowiec, który można kupić dodatkowo i bez problemu przecieram chusteczka czy ściereczką i plamy schodzą. Poza tym krzeslko jest lekkie i łatwo się je przenosi i przesuwa.
A ja mam inne pytanie. Adasiowi zdarzają się zaparcia. Pomimo zodyfikowania diety. Je codziennie surowe śliwki, jabłka lub gruszki. Kaszki raczej pełnoziarniste. Na obiadek warzywa z mieskiem lub kasza lub ziemniaczkiem (ziemniaczka dużo nie daje). Popija tylko woda, daje wodę pomiędzy posiłkami no i mleko z piersi. A bywa ze problem z kupą jest. Mam w domu jeszcze biogaie. Myślcie ze mogłabym mu podać? Może jakoś skolonizowaloby lepiej te jelitka? Nie mam już pomysłu na te kupe.

U nas maksymalnie 12, średnio 8 pieluch dziennie zeszło. Jeśli jedynka jest do 5 kilogramów, to spokojnie z miesiąc można je używać... Wychodzi średnio 30*8=240 sztuk więc spoko :)

U mnie tez tylko 2 paczki i przeszliśmy na 2

Dzieki dziewczyny. Czyli zalezy od wagi urodzeniowej.
kupie, najwyzej pozniej odsprzedam:)

U nas antylopa jest krzesełkiem Maksia. A Maksio ma 2 lata i 7 mcy i do szczuplaczków nie należy. Tzn. gruby nie jest, jest proporcjonalny, ale jest wysoki. Wygląda jakby był o rok starszy.

Asia, Hugi już popyla na dwóch gicach?

mkd: Tajiego dwulatka znow gdzie trzeba posadzic. M

TEORKA: Oba teraz siedzą i jedzą przy takim drewnianym stoliku ikeowskim, na dwóch drewnianych krzesełkach.

Liwka na przykład porzuciła antylopę w wieku roku i dwóch miesięcy i nie chce inaczej jeść, jak przy dużym stole z nami na normalnym dużym krześle. Co ja się nastresowałam, że spadnie. Na początku warowałam przy niej, dostawiałam krzesła obok, a już dobrym dwóch miesięcy sama sobie wchodzi, ostatnio schodzi... Nadia dla odmiany siedziała w ikeowym krześle przez ponad 2,5 roku :) i wcale z niego wychodzić nie chciała. Młodsza odkąd zaczęła w nim siedzieć, to zaczęła się wnim podpierać, wstawać i kombinować, jakby tu się z niego uwolnić :P No więc siedzi a raczej klęczy na dorosłym :)

TEORKA: Bardziej nieruchawego dziecka jak Hug to bankowo tu na 28 dni nie bylo, nie ma i nie będzie

nie żebym się licytowała, ale pamiętaj o Martynce

Ula pamiętam, pamiętam ale idę o zakład ze Hug pobije Martynkowy rekord

Magda z zaśnięciem, spaniem, jedzeniem... Moje jak skakały to ze wszystkim miały problem

Nie wiem czy dobrze zrozmialam, hug nie chodzi ale skacze tak?? I od rau na jednej nodze bo na dwoch to ni cholery ;)??

Leń, po mamie- toż to piąty rok w chałpie siedzisz...


A tak serio, to pytam, bo nasza klucha też jakaś taka leniwa... Może taki rocznik
Marzy mi się, żeby siedziała, ale chyba daleka droga nawet do tego.

Sroda - a tak z ciekawości - bo Jaśminka w wieku Gabulki - co Twoja mała już "robi"?
Bo mojej też sie do niczego nie spieszy :)

A moja się tak turla i kombinuje, że już nawet na sekundę jej nie mogę zostawić, bo schodzi glizda mała z 1,5 metrowej maty i wali głową o podłogę (?!?!?) Za to do siadania w ogóle się nie garnie a co do jedzenia, to też średnio, choć dzisiaj odebrała starszemu koledze chrupka kukurydzianego i zeżarła a marchewką i ziemniakiem gardzi

Ikaan ja to juz wiem, ze jak Aleks zaczyna kaszleć to syrop wykrztuśne muszę mu podawać i na pewno osłuchać u lekarza. Tylko u na juz 4 razy zapalenie oskrzeli było, wiec mi lekarz powiedział, żeby nie czekać z podaniem syropu.

My mieliśmy przepisany syrop, który teoretycznie dla dziecka tak małego sie nie nadaje. Bo Aleks miał pulneo, a teraz flavamed. Jeszcze raz lekarz dał ambrosol.

Ikaan z bezpiecznych to na pewno Drossetux (Gajka dostała od pediatry w wieku 2 tygodni) ale on na suchy kaszel tylko jak coś

ja chyba bym się bała sama dawac takiemu maluchowi leki..moja teraz też chora kaszle strasznie ale osłuchowo czystko..
najlepsze inhalacje, a może ktoś by ci pożyczył inhalator?
możesz tez oklepywać aby nic na płuca/oskrzela nie leciało

Iris z siadaniem to jeszcze ma czas. Aleks do tej pory jeszcze nie siedzi.

ikaan: A są jakieś bezpieczne dla takiego maluszka?

Nasza pediatra polecała Hederasal.

Pamiętam jak byłam na szczepieniu i się nas pytali czy siedzi, a my mówimy, że nie, że sama nie siada, alw posadzona siedzi - w sumiw o to pytali, a to było w 8 mcu, a za parę dni zaczęła sama siadać, a kiedy zaczęła trzymać się w siadzie to nie wiemy dokładnie, bo nie sadzalismy jej. Często tak było, np.szczepienie i lekarz ja oglądał, a za parę dni zaczęły 1 wychodzić ;)

Amelka za nic nie chciała zacząć raczkować, tylko pełzała. I nagle z końcem grudnia czyli 9 miesiąc nagle zaczęła raczkować prawie z dnia na dzien i wstawać. To wstawanie opanowała tak szybko ze teraz już wstaje przy wszystkim plus czasami uda jej sie pare sekund postać bez trzymania

Amelka siadała już mając 6 miesięcy. Ona w wieku 3 miesięcy sie domagała zeby ja sadzać. Ile sie nabuntowala i naplakala jak jej nie pozwalaliśmy... No ale właśnie każde dziecko inaczej. Ja tez w wieku 10m już chodziłam