Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    kolejne glupie pytania;-P
    1. panie po cc - czy tez mialyscie ten kawalek brzucha kolo blizny taki jakby "bez czucia". tak mnie tam mrowi, zdretwialy, no nie eim jak to nazwac. nie pamietam jak to bylo po pierwszej cc, ale pozniej po kilku latach nic takiego nie mialam. wiec moze to przejsciowe.
    2. czy tez na poczatku tylko trzymalyscie dziecko na rekch??? moja ma nerwa jak tylko ja gdzies odloze. zaczynam miec dosc ze juz nie wspomne o nadgarstkach i dloniach. czuje jakbym miala rece powykrecane od reumatyzmu. bola, dretwieja. ktoras tak miala?
    -- ;
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    Ewa - po cc to normalne, że tam nie ma czucia. Mi to się utrzymywało około pół roku.
    Co do rąk to zależy od dziecka. Maks był dzieckiem, które non stop chciało na rękach (ale tak dopiero odkąd skończył miesiąc), więc później go w nosidle nosiłam. A Aleks to dzieciak taki, że w ogóle można było o nim zapomnieć, że jest.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    Ja do dzisiaj nie czuję skóry wokół blizny a od cc zobacz ile minęło :shocked:
    Ty jesteś tydzień po to zupełnie normalne że skóra taka.

    Mój Hug też był pierwszy miesiąc praktycznie nieodkładalny tylko ja go nie nosiłam a lezałam z nim do cycka podpietym. I nic mnie nie bolało :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    dzieki;-)

    Treść doklejona: 01.03.16 08:45
    sie czuje jak pierworodka;-P nic nie pamietam po pierwszym;-(
    -- ;
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    Ewa, ja się też tak czułam przy Gai, poza tym Mikołaja nie karmiłam piersią...
    Ps. Bliznę po cc i okolice nadal mam drętwe. A co do bycia na rękach - Gaja kilka pierwszych miesięcy spędziła przy mojej piersi - każda rozłąka kończyła się rykiem :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    dzieki dobre kobiety. od razu mi razniej
    -- ;
    •  
      CommentAuthorserratia
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    Ewa moja młodsza była nieodkladalna przez 10 tygodni. Ratowała nas chusta. Niektóre dzieci mają silna potrzebę bycia blisko mamy.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    Ewasmerf: 1. panie po cc - czy tez mialyscie ten kawalek brzucha kolo blizny taki jakby "bez czucia". tak mnie tam mrowi, zdretwialy, no nie eim jak to nazwac. nie pamietam jak to bylo po pierwszej cc, ale pozniej po kilku latach nic takiego nie mialam. wiec moze to przejsciowe.
    2. czy tez na poczatku tylko trzymalyscie dziecko na rekch??? moja ma nerwa jak tylko ja gdzies odloze. zaczynam miec dosc ze juz nie wspomne o nadgarstkach i dloniach. czuje jakbym miala rece powykrecane od reumatyzmu. bola, dretwieja. ktoras tak miala?

    Ewa, co do blizny, to tak. Niemniej u mnie, po ponad 3 latach czuję już ten brzuch normalnie.
    Co do noszenia to moja też była niemal 24h/dobę przy mnie, przy cycu. Ewa, w chustę zainwestuj. Odciążysz trochę ręce.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    jak dlugo moze to oko ropiec? przemywam ale nadal wg mnie tak samo. juz drugi dzien. kiedy mam isco lekaza z tym? nie usmiecha mi sie to. moge ewentualnie poprosic recepte na sulfacetamid. kuzwa, no zas stres
    -- ;
  1.  permalink
    przemywaj kilka razy dziennie swoim mlekiem
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    ok, sprobuje tym mlekiem
    -- ;
  2.  permalink
    U nas trwało jedno oko tydzień później zaczęło się drugie i około 2 tyg
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeMar 1st 2016 zmieniony
     permalink
    Ewka, weź troszkę wyluzuj... Teraz hormony pewnie dają czadu, ale warto sobie samemu przypominać o jakiejś gradacji problemów. Tzn. nie zamartwiaj się ropiejącym oczkiem, jeżeli masz wątpliwość - zadzwoń do pediatry.
    Jak będziesz wszystkie kwestie traktowała równie poważnie, to Ci sił nie starczy...
    A co do oczka - może kanalik jest zatkany?
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 1st 2016 zmieniony
     permalink
    brom, chcesz pomoc czy mnie wkurzyc? wiesz ze nic tal nie wku... jak gadanie: uspokoj sie.

    Treść doklejona: 01.03.16 12:15
    nie draznij matki karmiacej
    -- ;
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    Jeśli to zatkany kanalik to ropiec może bardzo długo.
    U mojego Huga jedno oko 4 msce, drugie prawie 9...
    Myślę że nie ma co biec do lekarza od razu.
    Położna do Ciebie nie przychodzi ? Jak przychodzi to poczekaj i jej spytaj...
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    Ewa,
    primo - karmiłam 1,5 roku, i wiem, jak się wtedy czuje kobieta, zapewniam...
    secundo - właśnie wtedy warto, by były obok osoby, które nie pozwalają "popłynąć" i przypominają, że trzeba dać sobie i dziecku szansę - nie mówię o lekceważeniu problemów, ale pamiętam, że po porodzie wszystko urasta do rangi katastrofy
    zresztą, rób jak chcesz
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    ewa ale wszystkie tu mówią uspokoj się, to normalne ;) bo spokojna matka to spokojne dziecko - tu działa często sprzężenie zwrotne. Daj sobie i Marcie czas i uwierz ( nawet na siłe), ze dasz rade, ze potrafisz. Wszak jedno dziecko już wychowałaś, żyje ma się dobrze wiec POTRAFISZ :)
    Panika to zły doradca.
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    Teo, przychodzi. miala byc dzis ale sie rozchorowala i ma jaks inna dzwonic i sie umawiac.
    i sam sie odetkal czy co z tym zrobilas?
    -- ;
  3.  permalink
    wiekszosci dzieci po urodzeniu ropieja oczy. Musza sie oczyścić z kazdego otworu :)
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    thanks aga, nie wiedzialam. pamietam tylko jak pierowi ropialy ale juz starszy byl. i wtedy to zawsze zapalenie spojowek bylo.
    to odpuszczam. bede smarowac mlekiem, masowac ten kanalik i moze samo sie wyklaruje
    -- ;
  4.  permalink
    ewa- mleko jest swietne na rózne dolegliwosci u nowodrodka. Zaczerwieniony tyłek, ropiejace oczko, sapkę. I na Twoje zmasakrowane cycki tez :)
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    cycki mam poki co w ogole nie zmsakrowane. miekki, nibolesne, sutki tak samo. moze sie zacznie pozniej, ale poki co to jakos super funkcjonuja
    -- ;
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    Ewa nic nie robiliśmy z oczkami, same się odetkaly.
    Ale może u Marty to tylko zwykle ropienie i zaraz minie :)
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    Ewka, Ty się uspokój, meliskę popij... Nigdy, czytając Ciebie przed ciążą tutaj, nie pomyślałabym, żeś taka panikara :devil::smile:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    ale ja zawsze pisalam ze jestem neurotyczka..
    -- ;
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMar 1st 2016 zmieniony
     permalink
    no tak :) Ale serio, wcześniej aż tak nie dało sie tego odczuć :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    No pisałaś, ale co innego tak sobie przeczytać, a co innego widzieć Cię w akcji :crazy:

    Ewa, dasz rade, toż to drugie dziecię i już na spokojnie, bo nie wcześniaczek. Gratulacje BTW, bo nie miałam okazji ;)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    haha
    no wczesniej hormony mialam w rownowadze;-P
    a akcji to niw widzialyscie, hehe, jak w niedziele ryczalam nad talerzem z obiadem
    wyjde z pologu to powinnam znow byc stabilniejsza;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    Ewasmerf: w niedziele ryczalam nad talerzem z obiadem


    Jestem w to w stanie uwierzyć :D
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    Ja też wierzę - ja pamiętam, jak dziś, jak stoję w oknie w szpitalu, w drugiej dobie po porodzie i ryczę, bo za oknem pada deszcz. No dramat po prostu :D Teraz to jest śmieszne, ale wtedy to serio każdy powód był dobry ;)
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    Ewasmerf: wyjde z pologu to powinnam znow byc stabilniejsza;-P

    tiaaaa, pożyjemy, zobaczymy :smile::wink:
    --
  5.  permalink
    Gdy urodziłam Michała to stałam w oknie i widziałam codziennie moja mamę gdy wraca z pracy. I codziennie płakałam, ze już w domu rodzinnym nie mieszkam,ze koniec młodości itp :)
    A miałam lat 20 gdy tamten koniec nadszedł :)

    Treść doklejona: 01.03.16 13:53
    I jeszcze na " Familiadzie "płakałam. Ze oni tam tak rodzinnie się cieszą z wygranej a ja tu sama w domu...
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    Rany, ja też w połogu ryczałam o byle co... Straszne :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorefcia81
    • CommentTimeMar 1st 2016
     permalink
    Ja też co chwila płaczę, patrze na córeczke ona taka piekna i ryczę, cos w tv zobacze rycze ehh jeszcze 2 tyg połogu oby do końca.
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeMar 2nd 2016
     permalink
    Ewa, to ty stworzona do karmienia jesteś :)
    Ja przy Krysi cierpiałam 2 tygodnie zanim się sutki przyzwyczaiły.
    Przy Wojtku myślałam, że łatwiej będzie (Krysię karmiłam 28 m-cy prawie), a było gorzej, bo leniwy dziad łapał tylko końcówkę, więc poznałam co to krwawe rany na sutkach. Jak ciebie nic nie boli, nic tkliwe nie jest, to rzekłabym, że wyjątkiem jesteś.
    A co do pytań- dziecko się nie zagłodzi :) I poza niektórymi przypadkami, najczęściej karmienie jest jak handel: podaż-popyt. Pije, jest zapotrzebowanie, więc się produkcja zwiększa.
    I też cię wkurzę i powiem "więcej spokoju i dystansu" :) Dzięki temu więcej mleka będziesz mieć :)
    Moje dzieci były odkładalne, ale pod warunkiem, że leżały gdzieś blisko- np. na kanapie pokoju w którym byłam. Nie chciały spać w łóżeczku. I lubiły w pierwszych m-cach ciasnotę- rożek, spowijanie pieluszką (metoda Karpa bodajże). Może Marta też to polubi? Głównie chodzi o bliskość, ale mając dwójkę, jakoś radzić sobie trzeba...
    --
  6.  permalink
    ja tam się poryczałam z żalu na ciężkim losem... pudełka po lodach :bigsmile: ryczałam, bo mi tak smutno było, że kiedyś to pudełko takie potrzebne było, że bez niego nie byłoby jak lodów sprzedawać, no niezbędne- a jak się zje lody to się je tak po prostu na śmietnik wyrzuca. No i taki straszny, niesprawiedliwy los tego biednego pudełka, że aż godzinę wyłam :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeMar 2nd 2016
     permalink
    ja ten drugi dzień kiedy jest największy spadek
    płakałam w kółko nawet jak się śmiałam
    nie umiałam z tym wygrać wiedziałam że nie ma o co a ja wyłam same łzy leciały
    a jak mi Milkę dawali do tel to poczucie winy że mnie nie ma że wrócę z Wiki i M już nie będzie jedyna no masakra:D
    ale tym razem przeszło mi szybciej z Milką miałam w ogóle depresje
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 2nd 2016
     permalink
    dziewczyny, o takich rzeczach trzeba pisac i mowic. teraz sie okazuje ze wiele z was mialo podobne uczucia.
    ja teraz daje sobie prawo do placzu, nerwow, paniki, histerii - nie walcze z tym, wiem ze to minie. ale z pierwszym dzieckiem myslalam ze jestem nienormalna i naprawde bylam bliska depresji.

    Treść doklejona: 02.03.16 11:35
    a pytanie mam - czy po sn lekarze czyscili wam w srodku resztki z lozyska itd? bo lezalam z 2 laskami po sn, i obie mowily ze mialy czyszczone po lozysku te resztki czy cos i mowily ze tak bolalo ze masakra. ja bylam zdziwona bo szczerze mwoaic nigdy o tym nie czytalam, nie slyszalam, myslalam ze sie wypluwa lozysko i finito.
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMar 2nd 2016
     permalink
    Rutynowo się nie robi łyżeczkowania po porodzie sn, tylko jeśli łożysko nie wyjdzie całe.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMar 2nd 2016
     permalink
    ja po sn mialam lyzeczkowane bo lozysko sie cale nie odkleilo

    Ewa a co do pytania o kladzenie na brzuchu, G. dopiero kladlam jak do domu wrocilismy czyli ok 2tyg miala, a ze K wczesniak wiec msyalalm ze tak szybko nie bedzie a w CZD klasc go na brzuchu kazali jak mial moze z 5dni, jeszcze rurki podopinane mial i 10szwow na brzuchu
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeMar 2nd 2016
     permalink
    Ja miałam 2x łyżeczkowanie bezpośrednio po porodzie- raz, bo łożysko nie wyszło całe, za drugim razem trochę "na wszelki wypadek" bo łożysko było wielkie, wyglądało na całe, ale po moich przejściach poprzednio, woleli się zabezpieczyć. Było nieprzyjemne, ale nie bolało, bo przy obu razach miała podane dożylnie znieczulenie. Byłam nacinana, więc potem musieli mnie szyć, więc i tak by coś podali.
    --
    •  
      CommentAuthorkiarus
    • CommentTimeMar 2nd 2016
     permalink
    A co do nieczucia brzucha po cc....ja juz ponad 6 lat po cc i nie mam takiego czucia....najlepiej jestvgdy swedzi....za diabla nie idzie sie wydrapac......buu....to nieczucie to uszkodzenie nerwow przez ciecie
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeMar 2nd 2016
     permalink
    Ja też miałam łyżeczkowanie, bo łożysko nie wyszło całe. Ale mnie to w ogóle nie bolało, bo u mnie przesadzili ze znieczuleniem. Na tyle przesadzili, że miałam zapaść. Wolałbym już chyba jednak czuć to łyżczkowanie.

    Z innej beczki pytanie. Ile wasze dzieci zjadały w wieku Moniki (oprócz cyca)? Bo moje dziecię max 2-3 łyżeczki (bardziej kęsy) zupy warzywnej zje, marchewkę to najwyżej pomemła a jak chcę jej podać na wieczór kaszkę albo kleik to tak z 10 ml to może zje. Nie za mało to?
    --
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeMar 2nd 2016
     permalink
    Iris, mój jadł jak ptaszek. Miał takie dni, że więcej zupki zjadal, a i takie, że tylko cyc i tyle.
    --
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeMar 2nd 2016 zmieniony
     permalink
    iris, jak dopiero zaczynasz, to tak może być. Moja mała jadła troszeczkę, potem jadła baaaardzo dużo, a teraz je chyba mniej niż na samym początku..., ale to może teraz przez chorobę... :sad:
    No właśnie...

    Pytanie mam- dzisiaj byłam na kontroli, bo coś mi się małej kaszel nie podobał i okazało się, że ma astmatyczne zapalenie oskrzeli, tj. według lekarki nie bakteryjne i na razie nie wprowadza antybiotyku, tylko steryd.

    I tak: mamy Berodual z solą 3x dziennie i Pulmicort z solą 2 x dziennie, pomiędzy jeszcze inhalacje z samej soli i oklepywanie, oklepywanie, oklepywanie.

    Powiedzcie mi, bo po Pulmicorcie powinno się dziecku umyć buzię i wypłukać pyszczycho, ale jak to zrobić 7-miesięcznemu niemowlęciu?
    Czy mogę dać jej pierś, żeby po prostu popiła?


    Pierwszy raz w życiu mam doczynienia ze sterydami i zgłupiałam, a podczas wizyty nie miałam głowy, tak się przestraszyłam diagnozy (meża barata syn ma stwierdzoną astmę wczesnodziecięcą i widzę, jak się męczy biedny...)
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeMar 2nd 2016
     permalink
    My mieliśmy inhalacje z Pulmicortu i pierwsze słyszę o płukaniu buzi...
    -- ,
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 2nd 2016
     permalink
    umyj buzie na zewnatrz. trzeba umyc bo sterydy lubia powodowac grzyba. dlatego sie myje. tak chyba nawet w uloce jest.
    ja wewnatrz nie mylam i nie plukalam.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeMar 2nd 2016
     permalink
    Ło matko, jeszcze grzyba mi brakuje...

    Będę myć, ale czy mogę dać pierś zamiast płukania jamy ustnej wodą?
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 2nd 2016
     permalink
    mysle ze tak, bo jak inczej?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeMar 2nd 2016
     permalink
    No właśnie, a wole płukać, bo wiem, jaki grzyb jest nieprzyjemny, więc wolałabym go uniknąć :confused:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.