Przy Ignasiu mieliśmy pneumokoki darmowe ale Tymcia też raczej zaszczepiony. Rotawirusy też bo to jedyna słodka doustne więc niech też ma coś z tych szczepień :)

Przy starszym rodzeństwie warto jednak zaszczepić p/rotawirusom... Mikołaja nie szczepiłam, ale Gajkę już tak.

a u mnie starszak zasnal o 21 i spal do 8.
mloda zasnela o 21 i ja tez. pobudka byla o 23:30, 2:30 i 5:30. regularna jest jak w zegarku;-P sama sie budzi, nie ze ja. ale lukam na zegarek bo zdziwona jestem ze ta pobudka to juz, przeciz dopiero co jadla, hehe

magdzik, ja kilka m-cy zastanawiałam się, skąd u mnie na łydkach tyle siniaków. Mam sklonność do ich powstawania, do pękania naczyń. Podejrzewałam Krysię, że mnie w nocy kopie, jak z nami spała, szukałam zaburzeń układu krwionośnego, bo nogi poniżej kolan sino-zielone. Aż w końcu załapałam - nosidełko kilka razy dziennie taszczone z Wojtkowym wkładem obijało mi się o nogi...
Życzę, żebyś ty sinych nóg nie miała

No moj ma godziny ze spokojnie lezy he he. Lezaczek wyjme za tydzien :) Ale potrafi godzine lezec u nas na kanapie czy u siebie w lozeczku.. Ale powiem Wam, ze przy drugim jak narazie mam wiecej cierpliwosci niz przy pierwszym... Moze to obycie sie z pierwszym i wiedza, ze takie rzeczy mijaja??? Przy pierwszym miala baby blues na 100% i to bardzo dlugo. Tutaj bardziej swiadomie i szczesliwie doswiadczam macierzynstwa, jestem mniej nerwowa gdy malych placze i chce byc na rekach lub przy cycku.

ja tez, ale tez teraz mam poki co ksiazkowe dziecko. a pierwsze wczesniak, wiec zupelnie niebo a ziemia. zdrowe donoszone dziecko chowa sie praktycznie samo.

Ja mam drugą wersję dziecka o wiele bardziej wymagajaca. Ciężko jej się bączki puszcza,więc czasami pobolewa ją brzuszek,zasypia w dzień tylko w leżaku,często marudzi,postękuje...ehh.

Filip był bezproblemowy...
Dopiero teraz wyszły problemy w sferze zaburzeń sensoryki u niego...

Musisz tę wydzielinę dokładnie oczyścić sterlnym Gaziki em nasączonym ocaniseptem lub spirytusem. Do ładnie odchylenia pępek.

skonsultuj sie z lekarzem lub polozna. wg mnie moze byc potrezbny antybiotyk miejscowy

anairda1986: Ja mam drugą wersję dziecka o wiele bardziej wymagajaca

- no ja licze ze ta druga wersje bedzie mniej, bo mam wrazenie, ze gorzej byc nie moze. Maks ma teraz etap buntu 3-latka w polaczeniu z pojawieniem sie brata, armagedon jest.

No to kciuki trzymam :*

Daj znac co po wizycie.

My już w domu, pominę obsługę i harmider jaki panował na IP... :/
Niemniej okazało się że to nie stan zapalny a po prostu za słabo przemywany kikut przeze mnie :/ Jak on mu zaczął go wyginać w każdą stronę to ja prawie zawału dostawałam. W każdym razie zalecenia przez dwa dni przemywać octaniseptem, później spirytusem 70% i w środę kontrola w przychodni. Skończyło się na strachu na szczęście :)
Dzięki dziewczyny za wsparcie :)

A ja w końcu zapomniałam donieść, że po tym, jak się tu zaczęłam niepokoić o to, że Ola wciąż nie raczkuje, to oczywiście w ciągu tygodnia ruszyła
Najpierw po kilka kroczków, ostrożnie, a teraz coraz większe odległości przemierza na czworaka. Jupi!
Przesłodko wygląda takie raczkujące dziecko

No ja przenioslam mlodego jak mial 6 miesiecy, nie siedzial jeszcze wtedy ale juz mu ciasno w gondoli bylo.

Ashtar, a podnosi się w Twoim wózku oparcie w gondoli? Tak, żeby dziecko leżało jakby z uniesioną główką?
U nas to bardzo pomogło, gdy Ola zaczęła się dźwigać - łapać rączkami o boki gondoli i próbować podnieść z leżenia.
A czasami ją kładłam na brzuszku, to też więcej widziała.

Jeśli do spacerówki przeniesiesz też na pozycję leżącą, to dalej nie będzie nic widziała. Może taka półleżąca pozycja będzie ok dla niesiedzącego dziecka. Wszystko zależy jaką masz w spacerówce regulację oparcia.

A nam pediatra mówiła, ze jeśli dziecko próbuje się przekrecac (a co dopiero siadac) to należy zmienić gondole na spacerowke. Ze względów bezpieczeństwa. Pasy obowiązkowe :)

Dziewczyny - maly mi furczy przez nos.. czyzby katar?? Tatus delikatnie katarkiem (ale zaciagal ustami a nie odkurzaczem) i nic nie poszlo... Pamietam, ze z pierwszym tez tak bylo i lekarka powiedziala ze moze mlekiem sie "zakrztusil" i nie zeszlo.. Mam sol fizjologiczna.

wg mnie uczulenie

Jak dla mnie to raczej trądzik nieowlecy albo jakieś lojotokowe zapalenie skóry? Na uczulenie mi to nie wygląda bo te grudki jakby podchodzily jakas treścią? Dobrze widzę?

Tradzik niemowlecy, przechodzilysmy przez to..
Nie przegrzewaj, nie natluszczaj za bardzo zejdzie samo do 3miesiaca :-)
Ale jak masz watpliwosci to skonsultuj z polozna padz pediatra :-)

Mnie to tez na tradzik wyglada. Ktos kiedys gdzies pisal by krochmalem przemywac.

madzik to sapka niemowlęca.

Moja też miała takie wypryski na buźce niedługo po porodzie. zeszło samo.

madziik1983: madziik1983

Madzik a wychodziłaś już na spacer?
Bo u mnie jutro ma być 19 stopni i mnie kusi żeby wyjść :)