Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Widze, ze nie tylko moja Zosia jest fanka usypiania przy piersi ;) inaczej doslownie nidyrydy :cool:
    Dzis mielismy pierwsza wizyte u pediatry ktora stwierdzila u Zosi maly refluks. Czy powinnam zaczac sie martwic? Faktycznie ulewa sie jej, lapczywie je i nie moze spac na pleckach. Najlepsza pozycja u mamy na brzuszku albo na boku. Zalecenie jak na razie to dokarmiac mlekiem AR i obserwowac. Poza tym wszystko z nia w jak najlepszym porzadku.
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJun 13th 2017
     permalink
    Ally1381: już od 2 tygodni, kurczę łudzę się, że to jakiś skok i "naprawi się". jak ja mogłam przy starszej narzekać, jak ona spała po 2-3 godziny? :/

    my jedyny skok jaki mieliśmy to w 20tż i pokrywał się z kryzysem laktacyjnym.
    i jak tak patrzę na te wykresiki skoków to się zastanawiam kto to i jak to wymyślił. muszę kiedyś sprawdzić czy to nie pokrywa się przypadkiem z kalendarzem szczepień :devil:

    z moich obserwacji wynika, że dziecko potrzebuje czasu by nauczyć się spać. by układ nerwowy trochę dojrzał i nie szalał tak od nadmiaru bodźców.

    staraczka1986: Dzis mielismy pierwsza wizyte u pediatry ktora stwierdzila u Zosi maly refluks. Czy powinnam zaczac sie martwic?

    nie. póki przybiera na wadze nie masz się czym martwić.
    to wszystko wynika z niedojrzałości układu pokarmowego, łapczywego jedzenia i/lub silnego strumienia pokarmu. fizjologicznie przechodzi ok 6 miesiąca życia a przynajmniej łagodnieje.

    .

    a propos ulewania. 27go mamy kontrolę w czd i jędza znowu będzie się przypieprzać z powodu niedokrwistości.... próbuję podawać ten actiferol ale Klarka dalej rzyga niż widzi po nim. potrafi nawet 2 doby po jeszcze tym rzygać, o zapachu żelaza nie wspominając....
    podaję laktoferynę [jak nie zapomnę ;)] ale obawiam się, że to za cienkie jest...
    any ideas?
    •  
      CommentAuthorAlly1381
    • CommentTimeJun 13th 2017
     permalink
    Czekam aż się naprawi :)))
    W te skoki to też zbytnio nie wierzę, nie widziałam tego,tylko staram się sobie jakoś wytlumaczyc ;)
    .
    Elfika nie wiem co w zamian za żelazo :/ może Ty je pij?
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJun 13th 2017
     permalink
    A jakieś żelazo w kroplami na receptę?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJun 14th 2017
     permalink
    Ewasmerf: A jakieś żelazo w kroplami na receptę?

    pytanie tylko czy i po tym nie będzie rzygać... poza tym jedyny lekarz jakiego oglądamy to ta z czd. u nas w ogóle nie chodzę do pediatry bo nie mam po co, bo po samą receptę to nie pójdę.
  2.  permalink
    Justyna+: że sześciomiesięczny maluch siedzi.
    - moj usiadl po 8 miesiacu.

    Elyanna - no to super ze jakos pospi i jest identyko jak u mnie, odlaczynony chwilami nawet 2 h pospi, a podlaczony dluzej ;)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJun 14th 2017
     permalink
    Justyna+, skas ty to wziela, ze dziecko w wieku 6miesiecy siedzi samodzielnie?
    Moja to nie wiem czy 8 czy 10 miala jak siedziala.
    Dziecko, zeby siedziec musi usiasc samo. z czworakow. a to ma miejsce jakos chyba miedzy 8 a 10 miesiacym.
    Dzieci sa rozne, szybkosc wszystkiego zalezy od napiecia miesniowego. jak jest prawidlowe to wszystko bedzie szybciej, jak jest niskie to bedzie wolniej.
    Niskie napiecie to slabsze impulsy z kory mozgowej, nie slabsze miesnie.
    I gdzies bylo, przypomne tylko - nauczyc dziecko czegos wg prawidlowego wzorca to kilkadziesiat godzin pracy, oduczyc dziecko nieprawidlowego wzorca to kilkaset (tak z grubsza, bo nie pamietam).
    -- ;
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJun 15th 2017
     permalink
    ale wiecie, ze te 6 mcy pokutuje nawet wśród służby zdrowia. Bo jak Miłka miała 6 mcy t0 jakos byłyśmy na szczepieniu i piguła się pyta czy siedzi. Ja mówie, ze nie no bo jak, nie raczkuje to jak ma siedzieć , a ta ja posadziła puściła i mówi - no jak nie siedzi jak siedzi ;) ale fakt faktem siedzieć zaczęła dopiero miesiąc temu jak opanowała raczkowanie i sama nauczyła się przechodzić do pozycji siedzacej
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJun 15th 2017
     permalink
    omg, a mi Bianka usiadła mając 6 miesięcy :shocked: tylko zabijcie, nie pamiętam jak ona to robiła...
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 15th 2017
     permalink
    Dawciu tez siadał mając pół roku. W wieku 7.5 mcy juz wstawał przy meblach :)
    --
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeJun 15th 2017 zmieniony
     permalink
    Dziecko w 6mż. NIE siada. Jako, że temat co jakiś czas wraca, zrobiłam screeny z książki. Normy dotyczą całego rozwoju w pierwszym roku życia i są w przystępnych tabelkach. Są wg. Vojty:
    I. kwartał:



    II. kwartał:


    III. kwartał:


    IV. kwartał:



    A i ważna rzecz. To są tylko normy ILOŚCIOWE. Ważna jest przede wszystkim JAKOŚĆ danego wzorca. Ale tu już konieczna jest ocena fizjoterapeuty. Nie chodzi tylko o to, żeby lecieć z rozwojem na łeb, na szyję i robić wszystko szybko.

    Treść doklejona: 15.06.17 13:24
    Jeszcze dwa słowa o sadzaniu. To też jedna z gorszych opcji. Póki dziecko samo nie podejmuje prób siadania, to znaczy, że z jakiegoś względu nie jest na to gotowe (ale sami nie stwierdzimy dlaczego- jak widzimy, że dziecko nie łapie się w normy, mało co robi, mało je interesuje, ma opóźnienie ponad 6 tygodni, to wtedy należy udać się do specjalisty).
    To, że dziecko nie siada oznacza (w uproszczeniu i z pominięciem poważniejszych zaburzeń rozwojowych), że jego kręgosłup na to siadanie nie jest gotowy. Sadzając takiego malucha tylko obciążamy ten niegotowy na to kręgosłup. Od maleńkości w ten sposób można sobie zapracować na wadę postawy czy zwyrodnienia w obrębie stawów kręgosłupa, skoliozę itp.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJun 15th 2017
     permalink
    dzieki, nie ukrywam, ze liczylam na Ciebie.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeJun 15th 2017
     permalink
    Moi obaj sami siadali z czworakow po skonczonym 6miesiacu. Dzieci sa rozne.
    --
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeJun 15th 2017
     permalink
    lecia_28: Moi obaj sami siadali z czworakow po skonczonym 6miesiacu. Dzieci sa rozne.


    Lecia, są różne. Ale nie można powiedzieć, że 6 miesięczne dziecko ma siadać i to źle, jak tego nie robi. Nie powinno robić. Twoje dzieci rozwijały się nadzwyczaj szybko. Jeśli wszystko jest dobrze- super, ale u niektórych dzieci to, że rozwijają się szybciej może wiązać się po prostu ze wzmożonym napięciem, które pcha te dzieci do wstawania mimo tego, że rozwój mięśni i kości nie jest na to gotowy. Kiedyś tu pisałam o mojej promotorce, która miała w terapii 6miesięcznego chłopca, który wstawał. I trzeba go było powstrzymywać, bo wstawał, ale bez stabilnego kręgosłupa, obciążając niegotowe na to stawy biodrowe i kolanowe i źle obciążając stopy...
    Dlatego trzeba po prostu trzymać rękę na pulsie. I w przypadku dzieci-ślimaczków i tych pędziwiatrów.
    --
    • CommentAuthorJustyna+
    • CommentTimeJun 15th 2017
     permalink
    Dziękuję. Czyli obrót na plecy w wieku 6 m-cy nie jest normą. Każdy ma własne doświadczenia i różne dzieci. Po tym, jak córkę rehabilitowałam Vojtą przez pół roku mam trauma i wolałabym tego uniknąć z synem. Widzę jednak, że wszystko zmierza w podobnym kierunku. Obecnie przetacza się na brzuch i wścieka się, bo chciałby dosięgnąć zabawki przed sobą, a nie jest w stanie się ruszyć. Tylko pływa. Jest płacz i moja interwencja. Boję się, że tak się nauczy i nie będzie postępu ruchowego. Na dodatek trzy dni temu wyszły mu na raz cztery górne zęby. Łącznie ma ich już 6. Gdy jesteśmy poza domem cały czas jest na rękach, bo marudzi, więc wszyscy go noszą, ja również. A waży 8,5 kg i jest długi jak roczne dziecko. Ja oszaleję jak nic. Niewyspanie od porodu w końcu osiągnęło punkt kulminacyjnym i tylko bym siedziała i płakała...
    •  
      CommentAuthorrumba
    • CommentTimeJun 16th 2017
     permalink
    Dziewczyny a taki intensywny zapach moczu u 3 miesięcznika może mieć związek z ząbkowaniem? Maluch ślini się, w buzi cały czas paluszki czy to raczej infekcja?

    Temperatura 38 st. mam wizytę ale dopiero o 16.00
    --
    • CommentAuthorJustyna+
    • CommentTimeJun 16th 2017
     permalink
    U nas tak było przy Ząbkach. Przy tym miał katar. Raz miał temp. 38 st. więc poszłam do lekarza, stwierdził że czerwone gardło i przepisał Bactrim. Podałam, przeszło po pierwszej dawce, więc miałam mieszane uczucia. Pewnie był on niepotrzebny. Przy późniejszych katarach nie było już temp., tylko brzydkie kupki i slinie nie. Przechodziło samo.
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeJun 16th 2017
     permalink
    Ja tam jestem zdania,ze lepiej pójść do lekarza nawet kilka razy niz sie domyślać i nakręcać. Zwłaszcza, ze z maluchami to moze sie zmienić w ciagu kilku godzin. Dobrze, ze masz dzisiaj wizytę. Zazwyczaj przy infekcjach powiazanych ze wzrostem temp mocz w zapachu staje sie intensywniejszy. Skoro Cie to niepokoi poproś o badanie maczu z posiewem. Takim szkrabom zazwyczaj robią na cito z obawy przed zum. Możesz przed wizyta sama pobrać mocz np do przyklejonego woreczka i przechować w lodowce.
    --
    •  
      CommentAuthorrumba
    • CommentTimeJun 16th 2017
     permalink
    Mam diagnozę, zapalenie gardła, maluch dostał antybiotyk + skierowanie na badanie moczu.

    Na życzenie został zważony, 7,5kg :shocked: prawie na samej piersi :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJun 16th 2017
     permalink
    rumba: prawie na samej piersi

    jak to prawie na samej piersi?


    .


    u nas powoli zębiszcze dają o sobie znać. paluchy pcha do buzi na potęgę łącznie z naszymi, przy czym ojcowe najlepsze do memłania. dziąsła swędzą ewidentnie aczkolwiek trochę jeszcze poczekamy bo nawet spulchnione nie są. wcale się nie zdziwię jak pójdą jak Biance w 9mż.
    ciekawe czy to przez to dziwne rzeczy ze spaniem się zadziewają...
    •  
      CommentAuthorrumba
    • CommentTimeJun 16th 2017
     permalink
    Elfika maluch w południe dostaje jeden raz butelkę mm, poza tym pierś.

    Adam ma już dolki, rowki dolnych jedynek. Jeszcze nie przebite, tak się silni i marudzi że lada moment wyjdą.
    :)


    :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeJun 16th 2017
     permalink
    My już w domu, po operacji.
    Moj najmlodszy miał operowane uszko, wykryto u nieo perlaka.
    Stąd właśnie miał nawracajace chroniczne zapalenia uszu.
    Tyle stresu co przeżyłam to moje. Najgorzej było jak przywieźli go do pokoju, po sali wybudzen. Ja myślałam, że on już będzie jednak wybudzony. ...a on był nieprzytomny prawie, co otworzył oczka to znowu zamykał, oszolomiony, nieobecny zupełnie, lecący przez ręce. Boże jak ja się bałam . Dopiero kilka godzin później doszedł do siebie.
    Wczoraj miał ostateczne zdjęcie opatrunku. Uszko ładnie się goi, w środku czysto. Za miesiąc do kontroli.
    Mam nadzieję, że to już za nami.
    A ząbków ma 3 :)
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJun 17th 2017
     permalink
    rumba: Elfika maluch w południe dostaje jeden raz butelkę mm, poza tym pierś.

    yyy, a po co?
  3.  permalink
    elfika: yyy, a po co?
    - bo moze chce i czuje taka potrzebe?? Ja z perspektywy czasu np zaluje ze ow butli nie uczylam od poczatku :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJun 17th 2017
     permalink
    ja tez.
    ze mi sie ta piersia karmic zachcialo, musialam chyba w pomrocznosci byc jakiejs po porodzie;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 17th 2017
     permalink
    I ja dołączę.
    Gdybym wiedziała​, że takie cyrki będą z piciem MM, to bym zawczasu przyzwyczajała. A tak w 10 m-cu odstawił się sam od cyca, a MM z butelki za Chiny ludowe nie wypije. Co ciekawe, soki i wodę z butelki pije, kaszki na MAM je łyżeczką, ale mleko z butelki to największy wróg :confused:
    •  
      CommentAuthorrumba
    • CommentTimeJun 17th 2017
     permalink
    elfika: yyy, a po co?


    W sumie to jest kilka powodów

    1) malucha przejmuje mąż a ja wychodzę wtedy sama lub z córką ( takie babskie sam na sam )

    2) tak jak madzik napisała chcę, aby Adaś umiał pić z butelki.


    smoczek też mamy :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeJun 17th 2017 zmieniony
     permalink
    ja tez bym chciala, zeby moja umiala pic z butelki, a ile saszetek z mm już zmarnowałam...

    P.S. Sobota matki z dwojgiem dzieci: 15:00 - właśnie dopijam kawę zrobioną o 6:20.
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 17th 2017 zmieniony
     permalink
    Elyanna: P.S. Sobota matki z dwojgiem dzieci: 15:00 - właśnie dopijam kawę zrobioną o 6:20.

    Gdybyś napisała, że wypiłaś o 6:30, to by był ewenement. A tak - jesteś w normie :bigsmile:

    A właśnie, tak przy okazji.
    Spodobało mi się, jak w necie Agata Młynarska i jakieś tam jeszcze laski pojechały po Lewandowskiej, że pokazuje nieprawdziwy obraz życia po porodzie. Ona ma nianki, matkę i teściową do pomocy, ma czas na wszystko i z uśmiechem na twarzy pokazuje fotki z siłowni w 6 tyg. po porodzie z płaskim brzuchem, nawołując inne matki po porodzie do aktywności i potrzeby zadbania o siebie.
    Jak dla mniej to tylko dołowanie innych kobiet, które są same, często ze starszymi dziećmi, nie mają czasu wypić kawy jak Ely, a gdzie siłownia, fryzjer, fit dieta itp. Kreowanie pierwszych tygodni macierzyństwa jako cudownego czasu bez trosk, z górą wolnego czasu, w super outficie, w pełnym makijażu i bez brzucha ciążowego, to wielkie oszustwo.

    Poza tym nie ma dnia w necie bez fotki i info, co u Lewandowskich....
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeJun 17th 2017
     permalink
    Ale ona jej nie "zjechala". To nie było personalnie do Lewandowskiej. Ona napisała do kobiet aby się tym nie przejmowały i przezywaly macierzyństwo po swojemu a nie tak jak media dyktuja.
    Swoją droga dziś widziałam zdjęcia Lewandowskiej zrobione jej z ukrycia i na tychże zdjęciach nie ma ani płaskiego brzucha ani tak zgrwbnych ud jak na zdjęciach, które sama wrzuca na swoje portale społecznościowe. Tak ku pokrzepieniu ;)
    Marion, mój też po odstawieniu od piersi dostawał mm. Butli świadomie nie proponowalam. Pił z kubeczkia ze slomka. Zdało egzamin.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJun 17th 2017
     permalink
    ach, Isia, wklejze te zdjecia ku pokrzepieniu, nie badz egositka;-P
    marion, zgadzam sie z toba w calej rozciaglosci, wybitmie mnie to wnerwia.
    przez to laski wpadaja w depresje.
    ja tez przed urodzeniem piotrka myslalam, ze bede popylala za wozkiem na obcasach w penym rynsztunku, a rzeczywistosc zaskrzeczala.
    przy marcie juz nie mialam zludzen, wiec oszczedzilam sobie rozczrowania.
    -- ;
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 17th 2017
     permalink
    Lewandowscy w willi na Warmii
    I tu też doskonali formę ze sztangą...
    •  
      CommentAuthormadziik1983
    • CommentTimeJun 17th 2017 zmieniony
     permalink
    Moja kolezanka 6 tyg po porodzie tez byla plaska jak deska.. i to nie jedna kolezanka. I to bez fitnesy i diety cud.. niektorzy tak maja i juz, nie ma sie co oszukiwac.. Ze niby od KP sie chudnie w oczach.. g...o prawda, nie schudlam ni kilo po obu ciazach :(
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 17th 2017 zmieniony
     permalink
    Wiadome, że są wyjątki i bez diety oraz ćwiczeń szybko do formy wracają. Ale nie oszukujmy się, jednak zdecydowanej większości z nas przychodzi to z trudem, a są i takie, które nigdy do wyglądu sprzed ciąży/ciąż nie wrócą.
    Codzienne, czasami błahe problemy przytłaczają, co w parze ze złym samopoczuciem ze względu na wygląd, nie powodują euforii, a wręcz depresje.
    W tv czy w prasie próżno szukać treści, że brzuch po ciąży nie znika w tydzień, że rozstępy to prawie norma itp. Za to zawsze głośno jest o odważnych laskach, które raz na jakiś czas wrzucają na FB fotki obrazujące prawdziwy wygląd kobiecego ciala. I od razu oburzenie, wręcz obrzydzenie w komentarzach. Dlaczego, skoro tak wygląda grubo ponad 90% z nas.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJun 17th 2017
     permalink
    mnie tam jezszcze wyglad czy cos to t nie rusza, bo sama po II ciazy wygladam lepiej jak pzred pierwsza;-P
    ale to, ze czlowiek tryska energia, plawi sie w spa, chodzi na bankiety itd itp, no ogolnie po porodzie to jest syf, czlowiek chce spac, z dzieckiem ciagle przy piersi (jk sie komus zachce karmic piersia oczywiscie), czlowiek nie ma kiedy do kibla wyjsc i wspomnianej kawy wypic, i to mnie wkurza najbardziej, takie lukrowanie tego wszystkiego - lewandowska urodzila i normalnie miod cud i orzechy.
    no ale w sumie nie ona jedna, na forach czesto tez gloryfikacja macierzynstwa, ze niby to same plusy i wszystko godne poswiecenia dla tej malej kruszynki. i czlowiek wpada w dola, bo chce po prostu zyc, i choc troche byc dla siebie, a nie tylko matka-polka

    Treść doklejona: 17.06.17 17:44
    a z plaskim brzuchem to ja wierze.
    ja poznalam niedawno dziewczyne, z 6 miesiecznym dzieckiem. cala ciaze cwiczyla na silowni.
    6 miesieczne dziecko i szesciopak na brzuchu. zero grama tluszczu. nigdzie. wszedzie miesnie. dobra, nie widzialam jej wczesniej, 6 miesiecy to ciagle nie 6 tygodni, ale jestem w stanie sobie wyobrazic, ze ona od razu po porodzie miala krate na brzuchu
    -- ;
    •  
      CommentAuthormadziik1983
    • CommentTimeJun 17th 2017 zmieniony
     permalink
    Ewasmerf: a poznalam niedawno dziewczyne, z 6 miesiecznym dzieckiem. cala ciaze cwiczyla na silowni.
    6 miesieczne dziecko i szesciopak na brzuchu. zero grama tluszczu. nigdzie. wszedzie miesnie. dobra, nie widzialam jej wczesniej, 6 miesiecy to ciagle nie 6 tygodni, ale jestem w stanie sobie wyobrazic, ze ona od razu po porodzie miala krate na brzuchu
    - no moja znajoma taka.. zobaczylam ja jak jej maly mial 8 miesiecy a ona wklesla jak anorektyczna i jak wygldzona z afryki :P


    Ewasmerf: mnie tam jezszcze wyglad czy cos to t nie rusza, bo sama po II ciazy wygladam lepiej jak pzred pierwsza;-P
    - "goń" sie :P
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeJun 17th 2017
     permalink
    Bo jak ona macha sztanga to ktoś się jej dzieckiem zajmuje. I jak lata na te bankiety. Ktoś jej pewnie w domu sprząta, pierze, robi zakupy. Ma kupę kasy na zabiegi regeneracyjne które pomagają jej dojść do formy. Większość z nas sama zajmuje się domem i dzieckiem całą dobę. Paczki i sprzątaczki nie ma. A nadmiar kasy wydaje na pieluchy i ciuchy dla dziecka ;)
    Ja tu na forum nie raz czytałam o tym jak miłość do dziecka rodzi się w sekundę po wyoarciu go z brzucha i w tej sekundzie zapomina się o bólu porodowym. I jest się najszczesliwsza kobieta na świecie. Naprawde??? ;) Ja z z końcówki porodu pamiętam tyle, ze tyłek tak bolal, że nie zauważyłam że już wypchnelam dziecko. Ze kiedy mnie zszywali i mały leżał na moim brzuchu to bolało tak bardzo, że chciałam aby ktoś go wziął i potrzymal. Ze w domu przez tydzień nie wychodziłam z sypialni bo tak się źle czułam. Ze o spacerach nie wspomnę. I że te pierwsze miesiące macierzyństwa były oprócz budowania więzi z dzieckiem także czasem, kiedy mówiłam sobie w duchu "to nie tak miało wyglądać". Do czego się zresztą odważyłam przyznać mężowi po półtora roku bycia matką. Bo mi wstyd było ze mnie ta fala szczęścia nie zalała w pierwszej sekundzie po porodzie ;)
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 17th 2017 zmieniony
     permalink
    Isia - bo tak to właśnie wygląda. Takie jest prawdziwe życie. A laski pokroju Lewandowskiej nie mają o tym pojęcia. Wysypiają się, nie gotują, nie sprzątają itp. I jeszcze na ściankach błyszczą.
    Wiecie, ja jej wcale nie zazdroszczę. Ani kasy, ani życia. Mam swoje jakie mam i jest mi dobrze. Tylko niech nie wciska kitu innym kobietom, że to wszystko takie zajefajne, zero zmartwień, same cudowne chwile.
    Co do jej brzucha jeszcze, to skoro ćwiczyła przed ciążą i w trakcie, to nie dziwne, że wygląda jak wygląda. Jednak gros z nas nie ćwiczy tak intensywnie lub nie robi tego wcale, więc nie mamy szans na podobny wygląd. Mnie ten jej brzuch wcale w kompleksy nie wpędza - mój wałeczek tłuszczu mi nie przeszkadza, mąż też zadowolony, a zdanie reszty mi wisi i powiewia :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeJun 17th 2017
     permalink
    To mnie podobnie jej figura ani ziębi ani grzeje:wink: ale ja również jako karmiąca piersią matka przez pierwsze miesiące prawie dziecka nie odkładałam (nie to że się na to skarżę) więc to chyba faktycznie kwestia hajsu i tego, że wiele rzeczy ktoś robi za nią więc ona ma czas na przyjemności i może się regenerować:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeJun 17th 2017 zmieniony
     permalink
    u mnie obie córki przez cały okres noworodkowy były... obiektami do zajmowania się, obowiązkiem. Przy każdej kilka dni po wyjsciu ze szpitala z płaczem do męża mówiłam "i na co nam to było??!" dopiero po 2-3 miesiącach pojawiała się miłość totalna, teraz potrafię i 3,5 latkę i 4,5 miesięczną całować i tulić nawet kiedy zasną, bo już nie mogę wytrzymać (a normalnie nie jestem typem jakiejś tkliwej mimozy), mimo, że żadnej nagłej miłości od razu nie było, z jednej strony z powodu hormonów, z drugiej pewnie z powodu przemęczenia i braku pomocy (sama z nimi cały czas, rodzina daleko, mąż wiecznie w pracy od świtu do wieczora).
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeJun 17th 2017
     permalink
    A ja tam chciałam moc odlożyć choć na chwilę moje dziecko. Moc wyjść z domu. Mieć brzuch a nie obwis. Mieć znów wklesly pępek. I czas na prysznic, ciepła herbatę i spokojny posiłek. I zeby mnie tyłek po porodzie tak nie bolal. A przede wszystkim chciałam psychicznie poczuć się lepiej. Na początku czułam się źle. I nie podobalo mi się takie życie.
    Miłość do dziecka przyszła z czasem. Umiejętność radzenia sobie z nową życiową sytuacja jeszcze później.
    Żałuję że nikt mi nie powiedział ze tak wygląda macierzyństwo na starcie. I że się wstydziłam mężowi powiedzieć co czuje.
    • CommentAuthorJustyna+
    • CommentTimeJun 17th 2017
     permalink
    Pamiętam, że w galerii ciążowej naszego forum niektóre dziewczyny były swego czasu krytykowane za rozciągniete dresy na sobie i bałagan w tle. A dziwicie się, że Lewandowska na insta wrzuca korzystne dla niej zdjęcia. No bez jaj 😉 Musicie też wziąć pod uwagę, że nie wszystkie mamy karmią piersią. Nawet te zwykłe, nie z pierwszych stron gazet. Wtedy z pewnością ma się w większości przypadków więcej czasu dla siebie. No i to jej pierwsze dziecko...
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeJun 17th 2017
     permalink
    Ja z kolei moją starszaczkę karmiłam (piersią) co 3h z zegarkiem w ręku, i to jeszcze musiałam ją budzić na karmienie zazwyczaj. W okresie noworodkowym, pomijając ogromnie stresujące przeboje z problemami z przystawieniem, nie miałam nic do roboty. Położona spać o 20 Hania budziła się na pierwsze karmienie ok. 4-5 rano, zmieniło jej się dopiero po 5 miesiącach. Jakby ktoś ją popilnował wieczorem, to bym pięć ścianek obskoczyła :P
    Z Zosią było już trochę ciężej, ale też dawałam radę spokojnie ją odłożyć i się zajmować innymi sprawami, pod warunkiem że np. Hania była w przedszkolu.

    Więc może Lewandowska ma szczęście i jej się trafiło niewymagające dziecko, to też się zdarza, a kasy nie ma co tak wyliczać ;) a na brzuch sobie zapracowała i ja np. nie czuję się rozgoryczona, że ona nie ma fałdek, a ja mam :P
    --
    • CommentAuthorJustyna+
    • CommentTimeJun 17th 2017
     permalink
    Ja po drugim porodzie wyszłam ze szpitala z płaskim brzuchem i wagą sprzed ciąży, za to z przepuklina pępkową, źylakami na nogach i rozejściem kresy, jak się po trzech miesiącach zorientowałem. A gdy już się zorientowałem, to wcale nie chciało mi się ćwiczyć niestety, mimo początkowych chęci... Także respekt dla Lewandowskiej.
    •  
      CommentAuthormadziik1983
    • CommentTimeJun 18th 2017 zmieniony
     permalink
    A ja mysle ze Panie, ktore juz maja dziecko/dzieci wiedza ze to mit co pokazuje p. Lewandowska bo wiedza jak wyglada rzeczywistosc. Tylko te bez dzieci ludza sie, ze to tak naprawde wyglada.. Ja sama myslalam ze urodze, dziecko tylko je i spi i mam czas dla siebie i moje rozczarowanie bylo tak wielkie, ze moje pierwsze miesiace byly jak Twoje Isia.... Z drugim o niebie lepiej bo juz wiedzialam o co kaman.. Ale mam wsrod kolezanek takie przypadki, ze dziecko faktycznie tylko je i spi, ze po miesiacu przesypia cale noce, spi od 18.30-19 do 9 rano wiec ow mama jest wyspana i wypoczeta.. Roczniak wali w dzien drzemke 3-4 h. Ow kolezanka gdy syn mial 3-4 miesiace wieczorami szlifowala gladz badz malowala, w dzien sprzatala po remoncie bo dzieciak tyle sypial, gdzie ja noga bujalam wozek bo sie wybudzal co 15 minut.. Po pol roku szla na wesele brata zostawiajac syna u tesciowej na cala noc bo przeciez nie karmila piersia.. a Ja do tej pory wyjsc wieczorem nie moge :(
    --
  4.  permalink
    A ja wcale nie uwazam, ze to mit. Dlaczego teraz porownujecie sie do Lewandowskiej, skoro przed ciążą tego nie robilyscie? Nie ma co ukrywac- sport i odpowiednie odżywianie przed ciążą i podczas niej procentują. Anka wygląda swietnie, ja patrzę z podziwem. Nie porownuję się - sama wybralam zycie leniwca kanapowego :p
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    Ja daleka jestem od wypominania jej tego jak wygląda. Choć fakt, że ustawia się na zdjęciach tak aby wyjść jak najkorzystniej ;) Jasną sprawa ze to sportsmenka i lata jej pracy teraz procentuja. I dieta. Ja sama byłam na diecie cukrzycowej w pierwszej ciąży, przytyłam 7 kilo i nie miałam co zrzucać po porodzie. Po okresie połogu miałam pół kilograma na plusie, to był pewnie biust matki karmiącej ;) irytować nie jak ktoś mi mówił a ze mi to łatwiej bo nie muczę chudnąć. Tylko ze w ciąży było mi trudniej bo musiałam się pilnować. O tym się właśnie nie pamięta.
    Ale inna sprawa to to, że mając pieniadze łatwiej sobie życie zorganizować tak aby ktoś w czymś wyreczyl lub było lżej. Bez dwóch zdań.
    Natomiast teraz mając doświadczenia pierwszej ciąży spodziewam się w domu armagedonu i jeszcze większego brzucha pociazowego niż miałam. Ciekawe jak się te moje oczekiwania zetra z rzeczywistością.
  5.  permalink
    No ale jak ma sie ustawiac? :) A Wy jakie zdjecia pokazujecie innym? Wybieracie te na ktorych macie garba i dwie brody? :)

    Treść doklejona: 18.06.17 10:35
    Poza tym widzialam ją podczas ostatniego meczu i mimo tego ze ponoc kamera pogrubia wyglądała jak milion dolarów :)
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    No wiadomo ze najlepiej jak się uda zaprezentować ;)
    Ja sobie takich zdjęć porównawczych niegdy nie robiłam. A już wrzucać na forum to absolutnie mowy nie ma, nawet jakbym takie miała. Nie lubię.
  6.  permalink
    A ze ma pieniądze? No kurcze- dziewczyny- sama na nie zapracowala! Kto Wam broni?
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.