Mam nadzieje że Kacperkowi przejdzie ta przepuklina żebyś nie musiala się martwić! Dużo Kacper przybrał na wadze przez 6 tyg. jaka była jego waga po wyjściu ze szpitala? mam nadzieję że ta moja gwiazda sie uspokoi niedługo Pytam o pępuszek bo mojej jeszcze nie odpadł i się martwię A długo po porodzie kfiatuszku miałaś brudzenia poporodowe?
Pytam o te odchody bo się już trochę martwię ... nadal muszę używać podpasek bella normal czasami są małe odchody ale wczoraj np. mnie zalalo a dzisiaj znowu jest tylko plamienie - może to dlatego że ta macica mi się nie obkurczała po porodzie i to wszystko jakoś dłużej u mnie trwa... jak mnie znów zaleje to chyba do gina zadzwonię
Magg jesli idzie o te poporodowe to lekarz mowil przy malej ze do 6 tyg wsyzstkie chwyty dozwolone i ze raz moze byc pare kropel a raz potoki i sie nie kazal martwic. a co do pepka - mojej malej ponad 3tyg siedzial i ponoc do 4tyg to jest ok, czym obsuszasz? my 70% spirytusem
Kwiatuszku tak myślałam że to przepuklina u mojego brata obeszło sie bez zabiegu operacyjnego bo właśnie mama mu go wciskała i zaklejała plastrem zeby nie wychodził na zewnątrz. Najważniejsze aby sie nie powiększała, jelitka wtedy przez taką szparę w skórze wychodzą na zewnątrz i mogą sie zakleścić a to jest właśnie niezbyt dobre. Musisz tez pilnować żeby jak najmniej płakał , prężył sie czy złościł bo to powoduje napinanie brzuszka.
ja też spirytusem :) w zasadzie pępuszek już jakby na wylocie ale jeszcze się trzyma
Strasznie Ci dziękuję za info o poporodowych bo juz miałam stracha a tak mi sie mordka uśmiechnęła uffff wiesz co czasami łapię jakieś takie dołki i płakać mi się chce chyba hormonki mi szaleją teraz wystarczy kiwnąć palcem i płaczę
no niedawno mi sie skonczyły jakies pare dni temu :) a jego waga wyjsciowa hmm 3300 pozniej za tydzien mial 3480 pozniej za kolejny tydzien 3700 no a teraz 4750:) myslałam ze wiecej bo taki ciezarek z niego jest :)
Magg Ja przy pierwszym dziecku przez miesiąc się oczyszczałam po porodzie buuu bardzo długo ale ogólnie u mnie i @ są długie! Pamiętam to jak dzisiaj, że już miałam dość tego dziadostwa i ciągłego podkładania się podpaskami wrrr Jestem ciekawa jak teraz to długo będzie trwało u mnie :(
Magg moze u ciebie to tzw baby blues? czasami potrafi zlapac w najmniej oczekiwanym momencie. niby czlowiek szczesliwy ze maluszek tuz obok a jednak jakas cholera zlapie i czlowiekowi zle sie robi. no ale nie ma to tamto,trzeba brac sie w garsc bo nastroje maluchy z mlekiem moga przejac :)
kfiatuszku - u nas jest m.in. zalecenie lekarzy pooperacyjne zeby malemu nie pozwolic za wiele plakac a jakby mial problemy brzuszkowe i sie prezyl to mamy klasc na brzuszko no i masowac zeby tego uniknac bo przepuklina pepkowa jest niesteyt powiklaniem naszej wady.
magg - jezeli masz wrazenie, ze jak to pięknie ujęłas "conieco " ;-) Ci sie odparza to smaruj sobie sudocremem i koniecznie usuń wszystkie włosy... No i staraj sie polezec bez gatek, zeby się nie pogorszylo... Od ciagłego noszenia podpasek można sobie narobic niezłej biedy( sama wiem cos o tym) tym bardziej,ze mówią , ze od poniedziałku jakies 30kilkustopniowe upały idą...
Magg z tym wietrzeniem to Aga ma racje, ja przez pare dni wlasnie takich upalnych to nawet w centrum siedzialam w tych gatkach siateczkowych hartmann bo raz ze nie uciskaly mi rany a dwa bylo w nich znacznie chlodniej niz w najzwyklejszych bawelniankach.
kfiatuszku ja jestem moze teraz mocno przewrazliwiona na punkcie takich rzeczy wlasnie jak przepuklina pepowinowa (jest ona powiklaniem np po wytrzewieniu jelit jakie mial Krzys ale sama w sobie tez do takowego wytrzewienia moze prowadzic)i mam mala sugestie - moze dobrze by bylo zebys sie skontaktowala jeszcze z jakims chirurgiem dzieciecym zeby na to wprawnym okiem zerknal? albo przynajmniej neonatolog. zwykly przychodniowy pediatra jest jednak moim zdaniem nie wystarczajaco kompetentny w tak powaznych sprawach.
byla dzisiaj pediatra z patronazu u Krzysia i troche uspokoila mnie co do przyrostu wagi Krzysiowej twierdzac ze przy tej wadzie i wczesniactwie te 150gram tygodniowo to wcale nie jest malo, ufff troszke odetchnelam ale i tak jutro w centrum sie wypytywala bede ;)
AniaM serdeczne życzonka i buziaki dla Krzysia z okazji skończonego 1 miesiąca !!!!
Może i faktycznie dopada mnie ten baby blues.... nie wiem staram się trzymać przy ludziach ale jak jestem sama pod prysznicem to mnie W tych majtkach hartmana to jeszcze do dzisiaj śpię bo mi wygodnie :) ale może powietrzę cipochę trochę to mi przejdzie do tych upałów - dzięki za radę.
To mam jeszcze jedno pytanko bo Wy to jak skarbnica wiedzy a ja czuję się jak mama po raz pierwszy zrobiona.. Jak sobie radzicie z bólami brzuszkow bo wydaje mi się że to to Tosię męszy w nocy bo się pręży i napina i płacze przeraźliwie :(
Magg dzieki w imieniu Krzysia a jesli idzie o Tosie to kladz ja jak najwiecej na brzuszek, tyle ze nie na twardym czyli na przewijaku ale np na kolderce a najlepiej na swoim brzuszku. masuj ja po brzuszku ciepla dlonia z odrobina oliwki oraz rob masaz nozkami (kolanka do brzuszka i wtedy okrezne ruchy rob) u nas odpukac nie mamy problemow brzuszkowych ale jesli by to u was to byly koleczki to wydaje mi sie ze powinnas zaczac pic plantex np lub kupic malej espimisam espiticon lub infacol.
myślicie że mogę już podawać kropelki takiemu maluchowi... masaże uskuteczniam w nocy i to jedynie jej pomaga piję sobie też koper włoski taki zwykly do parzenia mam nadzieję że dzisiaj będzie lepiej jak nie to jutro runda do apteki ... najgorze jeste to że już sama nie wiem co mam jeść zostanie mi chyba woda i suchy chleb Aniu a powiedz jadasz chleb pełnoziarnisty?
Lady o SAB SIMPLEX slyszalam wiele dobrego ale ja u przygodnego sprzedawcy bym takiego czegos nigdy nie wziela. widzialam ze sprzedaja na ebay i rozne ogloszenia na przeroznych stronach tez sa, jesli bym juz miala to podawac to tylko jakby ktos znajomy mi to z niemiec sprowadzil a ze znajomych tam nie posiadam to w razie czego (tfu tfu tfu) zostaja mi polskie odpowiedniki
Magg jesli idzie o kropoelki to wiekszosc o ktorych slyszalam jest dopiero po ukonczeniu 3tyg zycia ale jeszcze popytaj bo moze mi sie cos pokielbasilo. jesli idzie o pieczywo razowe i pelnoziarniste to mi nie wolno go jesc ze wzgledu na jelitka Krzysia. wiesz ono jest zdrowe dla nas ale nie dla maluszkow - pieczywo ciemne i z ziarnami jest bardzo ciezkostrawne. ja mam zalecenie zeby jesc chleb pszenny i bulki. nie moge jesc zadnej wedliny wiec pieke sobie udziec indyczy czy lopatke chudziutka i wcinam od kilku tyg caly czas to samo. obiady to ziemniace + kawalek gotowanego kuczarka badz indyka, czasami jakies pulpety z wieprzowego mieska wolowego z duszona marchewka lub jarzynka z buraczkow. zupy tez moge tylko rosol, barszcz czerwony, marchewkowa i zacierkowa, gotowane na indyku lub kurczaku (bez skorki) bez dodatku kostek rosolowych czy vegety. z owocow tylko jablka, raz w tyg banan i co jakis czas troche aruza. mam wielka radoche bo lekarka pozwolila mi sprobowac ogorka no i moge jesc 1 (slownie jednego) dziennie w rozlozeniu na sniadanie i kolacje :) niby przy takiej urozmaiconej diecie mozna by sie spodziewac chudniecia ale ja sporadycznie jadalam ziemniaki czy bulki i nawet patrze ze odtylam 1kg od wagi sprzed ciazy, coz buly i ziemniaczki mnie wykoncza jak tak dalej bedzie. ale dla Krzysia wszystko, moge nawet wazyc i 100kilo zeby tylko z nim bylo ok!!!
Powiem Ci że ja staram sie jeśc mniej więcej to co ty tylko pije jeszcze sok jablkowy. M to już mi robi wywiad z tego co zjadlam a ja nie jem nic co mogłoby doprowadzać do kolki a i tak mała ma akcje brzuszkowe buuuu
Magg w wiki28dni wrzucilam liste produktow dozwolonych i zakazanych ktora dostalam od poloznej. to tak jakbys chciala psrawdzic przy watpliwosciach. a co do soku jablkowego to czystego pic ise nie powinno rozcienczony woda pol na pol a ja to nawet daje 1/3 soku 2/3 wody tak zeby tylko smaczek poczuc ;)
no i koniecnzie jak najwiecej trzymaj Tosie na brzuszku!!!
Poćwiczę dzisiaj. Odpadł jej pępek to już mogę ją kłaść na brzuszku :) a sok rozcieńczam poł na pół, poczytam listę może będę mądrzejsza bo tak mi ciężko jak ona tak cierpi
Magg w centrum na pepek kazali klasc jeszcze przed odpadnieciem pepka takze my mimo ze kikut dalej mamy to na brzuszku lezakujemy sporo, tyle ze wlasnie na miekkim
hej witajcie Magg odchody leciały ze mnnie przez 7 tygodni i nasilały się jak duzo nosiłam Matusia. teraz mam inny problem nie chce Mati dzwigać głowki na brzuszku tylko sobie leży ale jak sie zdenerwuje to dźwiga ale wtedy płacze i tak w kołko,
sacze wlasnie karmi bo mlody dzisiaj tyle wcina ze mam wrazenie ze cycki sa pustawe. jak myslicie ile tego karmi mozna wypijac dziennie bez szkody dla dziecka? ja z reguly mam butelke na 2czasami 3dni ale jak czuje ze pustawo w cycu to wtedy pije cala ale to tez nie codziennie w sumie... sama nie wiem...
Myszorka niektore dzieciaczki sa bardziej leniwe innym latwiej to przychodzi. U nas Krzys w 3 tyg zycia juz glowke podnosic zaczal ale to chyba dlatego ze w centrum czesto na brzuszku ladowal z zalecen lekarskich mimo ze pepek mial. zaczelo sie od krotkiego unoszenia pozniej przekladanie glowki w druga strone a teraz na lezaco roznie z tym podnoszeniem jest ale jak juz uniesie to sie rozglada i wg lekarki dosc dlugo. czesto klade go tez sobie na piersi w pozycji polsiedzacej (tez zalecenie lekarza) no i wtedy glwoa praktycznie caly czas w gorze i na wszystkie storny lata. A moze Mati jest za glodny zeby cwiczyc i sie denerwuje albo za szybko po jedzeniu na brzuszek wedruje? jak nie pomoga te pozycje o ktorych pisalam to popytaj lekarza, on zerknie i od razu bedzie wiedzial co i jak. Powiem ci tylko ze nie ma sie czym zamartwiac - kolezanki syn podnosic glowke zaczal dopiero jak 3miesiace skonczyl, siadac jak mial juz ponad 7 miesiecy ale za to na nogi poszedl jak mial 10. to nie ma reguly. kazde dziecko jest inne,.
aha mam pytanie czy któraś z Was ma lub miała problemy ze współżyciem tzn chodzi mi o ból podczas stosunku, mnie nic nie pomaga a lekarz twierdzi że ze mna wszystko ok, dziś mam wizytę u ordynatora który był przy porodzie może on coś pomoże, aha i czy stosujecie jakąś antykoncepcję?
ja to chyba łapię tego Baby Blues ... od trzech dni jestem sama i chłopaki dają mamie popalić - M ma poligon i dobrze, że dziś już wraca - kolejnej nocy bym już nie przeżyła - jestem padnięta !!
Magg u mnie połóg trwał 6 tyg, jeden dzień były "czysty" a następny "zalany" i gin powiedział, że to normalne. Dziewczyny dobrze Ci radzą z tym wietrzeniem krocza - świetnie działa bo ja też pomalutku zaczęłam się odparzać A co do bolącego brzusia Tosi, to ja moich chłopaków jak podejrzewałam, że coś je męczy kładłam na swoim i M brzuszku i zasypiały od razu w głęboki sen - spróbuj może Maleńkiej też pomoże
U mnie blizna jest już leciutko różowa - powiedzcie te po CC, czy z dwa cm nad blizną czujecie takie odrętwienie ?? A od pon przyszła druga @. I jestem troszkę zaniepokojona, bo strasznie mnie zalewa - czy to normalne ?? Przed ciążą 4 dzień to był już koniec a teraz leci, leci, leci i końca nie widać
AniuM Krzyś już m-ca ma za sobą zdróweczka na kolejne miesiące !! A co do trzymania główek ... Szymon to straszny leniuszek pod tym względem, ale jak go masuję [ćwiczenia rehabilitacyjne pobudzające] to mobilizuje się i podnosi i przekręca z lewej na prawą stronę. Filipowi znowu nie sprawia to żadnego problemu, o każdej porze jak go położę na brzusio to kręci głową w jedną i drugą stronę. A jak trzymam ich do odbicia po jedzeniu to tak sztywno trzymają główki
Dziewczyny jeszcze jedno pytanie - jak często czyścicie noski waszych pociech ?? Moje maluchy mam wrażenie jakby non stop charczały - kataru niby nie mają a jak zawalczę z gruszką to taka dziwna biaława wydzielina wychodzi - czyżby to siedziało w zatokach ??
Kfiatuszku no to jesli to byl spec od wczesniakow to ok. myslalam ze bylas na rutynowej zwyklej wizycie w przychodni rejonowej ;) w kazdym badz razie uwazaj bardzo na te przepukline i dmuchaj na zimne.
mam pytanie czy Wasze pociechy robią kupkę zaraz po tym jak się je wykąpie, bo Mati jak tylko go umyje i ubiore robi kupkę ale to wielką że hoho a dziś już do ręcznika zrobil, urwis z niego ale nie można się gniewać i nie umiem nawet, a najlepiej jak go położe wieczorem do łóżeczka i on grzecznie leży nawet od 20 do 22 leży i patrzy ale nie płacze a ja do niego podchodzę i mówie śpij Matuś a on rzuca taki uśmiech
Myszorka właśnie dziś mi tak zrobił Filipek Częściej obsikują mamę jak tylko kładzione są na ręczniczku - taka mała fontanienka wtedy działa hihihi Moje Maluchy też tak mają czasami, że leżą w łóziu i patrzą i patrzą, ale nie płakusiają !! Powiedzcie dziewczyny, czy Wasze pociechy używają smoczków uspokajających ??
Izunia Mati ma smoczek ale nie chce mu sie go trzymać, jedynie wieczorem troche pocycka go ale najlepiej mu jest jak mu tego smoka palcem ja przytrzymam.
Powiem wam że ja smoka dla tego malca kupię ale mój starszy syn tyko w okresie jak ząbkował to chciał smoka a tak jak próbowałam mu go dac to miał odruch wymiotny i wypluwał, a mówią ze dziecko karmione butlą podobno szybciej weźmie smoka niż te na cycu.
AniuM bylam na normalnej kontroli w przychodni rejonowej tylko akurat trafilam na lekarza kotry jest nie tylko pediatra ale takze tym neonatologiem :) a pepucha zakleiłam mu wczoraj plasterkiem takim specjalnym z apteki :) bedzie dobze :)
a moj maluszek to jests starszny zarłoczek :) rano budzi sie koło 8 i wtedy zaczyna sie maraton bo nie chce mnie puscic ani na chfile od cyca :) tak jest do okolo 11 godziny :) potem go odłanczam ubieram i ide na spacerek :) jak wrocimy to siebi spi jeszcze pol godziny i ja zdaze wtedy obiad przygotowac ..obiad sie robi a on je :P potem chwila przerwy daje mi zjesc i znowu do cyca :) populudniu da mi czasem odpczac jakies 2 , 3 h :)wieczorem kolo 19 to sie juz do mnie przyłancza i tak az do 21 czasem 22 kiedy to zasypia na maxa i spi do 3 ,4 godziny :) potem je i budzi sie koło 8 i historia zaczyna sie od nowa :)
Powiem Ci Iza że ja jeszcze nie czyscilam noska malej jakoś tak nie bylo potrzeby. Tosia za to często kicha po kilka razy dziennie.... Co to @ to te pierwsze po ciąży są nie dość że nie regularne to jeszcze mogą być obfite jak to nie minie to zgloś sie do gina a byłaś już na wizycie po porodzie? Myszorka niestety jeszcze nie wspołżyjemy po porodzie więc się nie wypowiem choć mój M to rąk i oczu od moich ponętnych kształtów - glównie biustu- oderwać nie może :)
Myszorka u mnie historia jest taka sama - jak przytrzymam smoka to cmokają a jak nie to jakoś nie potrafią utrzymać - ja ma te z Aventu proste. Głównie potrzebują go jak nie mogą zasnąć i mają już takie małe ślepka potutkają troszkę i jak oczka zamkną to już smok jest wypluty
Magg powiem Ci, że jeszcze nie byłam u mojego gina [wyjechał na urlop a wcześniej nie miałam kiedy się umówić - całe to zamieszanie z dojazdami do Łodzi i tych specjalistów ...]
Kfiatuszku a może Kacperkowi jeszcze nie przecięli pępowinki, że tak ciągle do mamuni się tuli hihihi - niech cmoka cycolki na zdrowie - od razu widać, że zdrowy chłopaszek
donosze ze Krzys wg lekarza jest w bardzo dobrym stanie pod wzgledem chirurgicznym i kolejna wizyta w nagrode dopiero za miesiac!!!powiedzieli ze to co Krzys przybral przez 2 tyg jest jak najbardziej ok wiec sie troszke uspokoilam. Nieziemsko sie dzisiaj wkurzylam bo specjalnie wyjechalismy o 5 rano zeby dotrzec do przychodni na 8 i zarejestrowac sie jako 1 no i fakt to nam sie udalo, lekarz nie przyjmowal jednak od 9 jak sadzilismy a od 10 tyle ze w trakcie okazalo sie ze nasz pan chirurg (ten ktory operowal Krzysia) nie dojechal i trzeba sciagnac kogos z oddzialu. Zmiennik zjawil sie laskawie o 12.40!!!! dobrze ze sie zjawil bo o 13tej planowalam isc i im mega awanture zrobic… maja szczescie :)
aha u nas Krzys nie potrafi ssac smoczka. ma na niego odruch wymiotny :( no ale ja dzielnie probuje (mam w tej chwili 6 roznych modeli i z silikonu i z kauczuka) przy Gabrysi nie uzywalismy smoczka z tego samego powodu i latwo sie poddalam, teraz nie ma 'letko' i wytrwale probujemy :)
moj tez nie lubi smoka za bardzo :) ale w sumie to potrzebuje go tylko w wzoku jak marudzi o jedzonko a nie ma jak dac :) wtdy obracamy maluszka na bok smoka do buzi i miedzy smoka a np. scoanke wozka czy jego raczke dajemy taki mały reczniczek albo pieluche i mały momentalnie zaczyna ssac bo czuje ciepło :))
i oczywiscie cieszymy sie razem z toba stanem zdrowia Krzysiaczka :)
kfiatuszku chcialabym zeby u nas tak latwo to przechodzilo. Krzys w dalszym ciagu ma silny odruch ssania i najchetniej by caly czas na cycu wisial, nawet jak nie ciagnie na melczko to po prsotu chce possac, czasami to sie smieje bo jak mu cos skapnie do buzi to on to drugo strona wypuszcza i sie denerwuje jak mu mleko leci, ot zrobil sobie ze mnie smoczka :D
kfiatuszku a tez masz momentami wilczy apetyt??? ja mam dni ze moglabym nie jesc a sa takie ze jestem jak odkurzacz - wtedy wcinam jak to mawia moj maz - trociny czyli musli :)
wiecie co piszecie tak o tym karmieniu piersią a Ja się troszkę tego obawiam! Niestety moje sutki są małe i przy Adrianie już miałam problem aby uchwyciła a ciekawe czy teraz też tak będzie i jak sobie dzidzia poradzi! jakby nie patrzeć wszystko od dziecka zależy czy będzie właśnie miało ten smoczy odruch ssania czy też będzie leniwe.... Chciałabym chociaż móc z miesiąc pokarmić.....
Pamiętam jak się bałam karmienia Ani ... młoda dziewczyna, ledwie co kawałek piersi urósł a tu karmić i myślałam ze nie dam rady - nic bardziej mylnego! Karmiłam ją 4 miesiące i przestałam tylko dlatego, że wróciłam do szkoły. Niestety piersi mi już większe nie urosły i staniki noszę 75 A-B (mój mężuś mówi że małe jest piękne ) ale Kubę karmiłam ponad rok a Gabi ponad 2 lata. przy Gabi położna ze szpitala powiedziała że marne szanse - coś tam źle ukształtowane brodawki i małe sutki, poza tym przy takich małych piersiach - nic jej nie powiedziałam ale byłam zła - 2 dzieci mnie wyciumkało a ona mi takie teksty... Teraz nie biorę pod uwagę innej opcji jak tylko cycy - z lenistwa i kasy
And222s normalnie Ci gratuluję tak długiego karmienia piersią A co do cycolków to ja zawsze narzekałam na mały biust [mój M też mówił mi, że małe jest piękne ], ale jak zaszłam w ciąże to z rozmiaru 75B zrobił się 75D - i teraz M też jest zadowolony hihihi - ubolewam nad tym, że nie karmię i, że troszku mnie zaatakowały rozstępy - trudno ...
Lady jesli masz obawy to moze zainwestuj w nakladki silikonowe aventu korygujace brodawki. moje znajome uzywaly i bardzo sobie chwalily..
And to widze ze ty przy Gabi bylas tez dojna podobnie jak ja tyle ze po 18miesiacach przez megasna torbiel na jajniku i leczenie hormonalne musialam ja odstawic. teraz mlodego jesli sie uda to tez tyle karmic planuje, tyle ze na noc jak tylko pojawia sie zabki bedzie kubek niekapek z woda mineralna ;)
Izunia a co powiesz na miseczke E??? ja w D sie juz tylko 1 staniik mieszcze, niedlugo zostana mi 2 berety i kawalek gumki :P mam nadzieje ze tak jak po Gabrysi uda mi sie wrocic do prawie przedciazowego rozmiaru (z mala mialam pelne B przed ciaza a pozniej ponoc niezle C)
Aniu a ja mam zamiar teraz karmić do 1,5 roku - te ponad dwa lata były mega męczące i miałąm już dosyć. Oczywiście wszystko okaże się w "praniu". Co do miseczek w staniku - Dawno nie kupowałam staników - ostatni chyba ponad rok temu - po pierwsze mam kilka ulubionych a po drugie ja nienawidzę staniczków i źle się w nich czuję. No ale i tak wcześcniej jak kupowałam to kupowałam miseczkę B a teraz jak szukałam bawełnianego do karmienia zmuszona byłam kupić miseczkę A bo B wielka się okazała... Tylko że sprawdzałam na metkach staników które mam i wszędzie jest B i miseczka jest dobra! Zgłupiałam totalnie bo optycznie i namacalnie cycuch jest większy niż przed ciążą ... zobaczę jak to będzie jak już będę karmić Bobo