Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorLili83
    • CommentTimeFeb 9th 2012
     permalink
    hej dziewczyny

    Ja tez zmagam sie z endo oraz trudnościami w zajściu w ciążę. zanim trafiłam na laparo miałam za sobą podstawowe badania, z których nie wynikały żadne problemy. Jedyne co wyszło nie tak to HSg (miałam pod narkozą wykonywane) okazało się, że mam niedrożny jajowód - i tylko i wyłącznie z tego powodu trafiłam na lapro.
    Mieli mi udrożnić jajowód a okzało się, że mam ogniska endometriozy, ktore mi usuneli podczas zabiegu. Wtedy pierwszy raz usłyszałam o czymś takim jak endometrioza. Gdyby nie ten niedrożny jajowód do dziś dnia nie wiedziałabym, że choruję. ( czyli jak to mawiają to szczęscie w nieszczęsciu)
    Załamałam się jak poczytałam w necie co do za cholera jest... i po 3 cyklach od laparo zaszłam w ciążę. Niestety dzidzia odeszła ode mnie w 8 tc.
    Wiem to napewno, że gdyby nie laparo nie byłabym w ciązy.
    Więc dziewczyny mimo strachu idźcie na zabieg - bo naprawde to może wam pomóc. Szczerze powiedziawszy nie bardzo zgadzam się Sabciu z Twoimi lekarzami...
    Uwązam że im szybciej pozna się przyczynę tym szybciej będzie mozna ją wyleczyć. A takie zabiegi jakie proponują Ci lekarze tylko wydłużaja czas starań :(

    U mnie od poronienia minęło już rok i trzy msc a ja nadal się staram i nic nie wychodzi. martwię się czy nie powinnam iśc znów na laparo... jak myslicie dziewczyny? po jakim czasie nalezy jeszcze raz to sprawdzić?

    Za wszystkie z was 3mam mocno kciuki i zycze Wam siły w walce o maleństwo :hugging:
    •  
      CommentAuthorsabcia_w
    • CommentTimeFeb 10th 2012 zmieniony
     permalink
    Moi lekarze wykonują codziennie laparoskopie więc to nie jest tak, że od niej odchodzą na rzecz biopsji :)

    Oczywiście w sytuacji kiedy ma się wyraźne wskazania do laparoskopii to nie ma co się zastanawiać ale wydaje mi się, że czasami lekarze za wcześnie kierują na taki zabieg, który nie jest obojętny dla organizmu. Ja miałam już jedno podejście do laparoskopii (cofnęli mnie ze szpitala oficjalnie z powodu infekcji ale też dziwili się dlaczego ja w ogóle mam mieć tę laparoskopię przy niepękających pęcherzykach), ponadto słyszałam od różnych lekarzy u których byłam gdzieś tam przypadkiem, że konieczna jest laparoskopia skoro się tyle staramy... Tylko jakoś żaden z tych lekarzy nie zechciał mnie skierować najpierw na szczegółową diagnostykę hormonalną, co najwyżej sprawdzali tylko tarczycę i nic więcej. W związku z moimi doświadczeniami mam wrażenie, że wiele laparoskopii wykonywanych jest zbyt pochopnie narażając kobiety na stres i rekonwalescencję po zabiegu. Dlatego ja się akurat cieszę, że trafiłam w końcu na lekarzy, którzy postępują w logicznej kolejności.

    Biopsja jest badaniem bardzo szybkim i nieinwazyjnym a daje niezwykle ważne informacje - na jej podstawie można ocenić nie tylko patologie ale także czy endometrium jest we właściwej fazie względem owulacji no i czy ma odpowiednią liczbę gruczołów wydzielniczych i czy dobrze reaguje na hormony. Szkoda, że tak mało ośrodków je wykonuje (chociaż w wielu prywatnych klinikach jest to badanie podstawowe).

    Jak pisałam wyżej u mnie problemem podstawowym jest LUF - objaw towarzyszący innym problemom jak endometrioza, pcos lub po prostu hiperprolaktynemia czynnościowa (którą leczę) dlatego też sprawdzaliśmy to endometrium - gdyby wyszło coś nie tak w moim badaniu to pewnie czułabym pewien niedosyt no bo nie da się w ten sposób ocenić stopnia endometriozy (ja miałam przejść na 3 miesięczną terapię Visanne) ale w momencie jak wychodzi okej to pozostaje się cieszyć, że udało się ocenić inną metodą niż inwazyjna laparoskopia :)
    • CommentAuthorisska82
    • CommentTimeFeb 10th 2012
     permalink
    Dobrze że te fora istnieją, człowiek sobie poczyta i od razu mu lepiej :)
    Stres jest z dnia na dzień troszkę większy im bliżej zabiegu - a jakże , ale jak piszecie że po laparo zaszłyście w ciążę ( a przed jej dokonaniem nie mogłyście): jedna po jednym cyklu, druga po 3 cyklach, trzecia po 6ciu to jakoś mi tak raźniej jest że może faktycznie warto to przejść i mieć potem spokojne sumienie, że jednak coś w tym celu kolejnego zrobiłam.

    Może to zabrzmi dziwnie ale cieszę się że nie jestem w tym wszystkim sama i że są osoby które miały podobne zabiegi i dzielą się swoimi doświadczeniami tutaj - wierzcie mi albo nie, ale to pomaga trochę psychice i podtrzymuje na duchu. Pewnie że wolałabym aby wogóle żadna z Was takich problemow nie miała - ale mam nadzieję że mnie rozumiecie :)
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeFeb 10th 2012
     permalink
    Jasne, że rozumiemy :) W moim przypadku również wiele informacji, które dostałam od dziewczyn z forum, było o wiele bardziej wartościowych, niż te, którymi zasypał mnie lekarz. Moja ginekolog oczywiście mnie uspokoiła, obiecała, że wszystko będzie dobrze, no i że laparoskopia, to naprawdę, żaden koszmar, ale jednak relacja od osoby, która już przez to przeszła, jest taka bardziej wiarygodna. Jakby któraś z Was miała pytania donośnie zabiegu, czy metod leczenia itp., bardzo chętnie odpowiem. A póki co życzę zdrówka :)
    --
    •  
      CommentAuthorEfiaa
    • CommentTimeFeb 10th 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, mówię raz jeszcze - laparoskopia to drobiazg w porównaniu z ciętymi ranami u kobiet, które leżały ze mną na sali. Ból przy tym niewielki, ranki błyskawicznie się goją, dowiedzieć się można o sobie bardzo dużo, a przecież o to nam wszystkim chodzi. Narkoza też jest w porządku, dobierają naprawdę najmniejszą, skuteczną dawkę, żeby nie zaszkodzić (ja miałam dożylną i przez maskę, czas operacji 35 min.). Nie bójcie się, bo nie ma czego, a mówię przecież z doświadczenia (laparo- listopad 2011). Ja też poszłam z nadzieją, że może po laparo zaskoczę, ale widać to wciąż nie moja pora...
    • CommentAuthorOvi
    • CommentTimeFeb 10th 2012
     permalink
    Dziewczyny, z calego serca zycze Wam powodzenia i trzymam kciuki. Ja mialam operacyjnie (na laparo bylo juz za pozno...) usuniety caly jeden jajnik i kawalek drugiego juz 11 lat temu. Endometrioza odkryta kilka dni wczesniej (obudzilam sie rano z koszmarnym bolem, przez caly dzien i noc szukali jego przyczyny w szpitalu, az w koncu wyslali mnie do ginekologa). Po operacji chodzilam na regolarne kontrole. A teras pisze trzymajac w ramionach mojego 6-tyg.synka :-) Po 2,5 roku staran, z cala masa innych problemow, udalo sie nagle i z zaskoczenia, zupelnie naturalnie. Tak wiec glowa do gory, nic sie nie martwcie, zobaczycie, ze i Wam sie uda!!
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeFeb 10th 2012
     permalink
    Ovi gratulacje !!! :):):) Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Twojego synka. Dzięki, że dajesz nam nadzieję :)
    --
    • CommentAuthorisska82
    • CommentTimeFeb 10th 2012
     permalink
    Ovi - gratulacje
    Dziewczyny obyśmy już niebawem się zgadały na forum jako mamuśki albo przyszle mamuśki :)
    Fajnie Was mieć :) mimo że wirtualnie ale i tak fajnie :)
    •  
      CommentAuthordona79
    • CommentTimeFeb 10th 2012
     permalink
    Isska jestesmy tu z toba i chetnie wszystkie pomagamy, jak ja bylam przed zabiegiem to wlasnie marble mnie uspokajala i musze powiedziec ze po pierwszej fazie szoku, placzu i niepewnosci wszystkie rady dziwczyn na forum bardzo mi pomogly. Dokladnie podchodz do tego tak ze po laparo bedzie na pewno duzo latwiej niz przed. Zycze cie powodzenia podczas zabiegu i bardzo szybkiego powrotu do nas!!! Ovi jak czytam twoje slowa to az mi sie chce zyc, gratuluje ze calego serca!!!!!
    •  
      CommentAuthorLili83
    • CommentTimeFeb 12th 2012 zmieniony
     permalink
    *Sabciu* źle mnie zrozumiałas. Bardzo fajnie, ze trafiłas na dobrych lekarzy. Mi chodziło tylko o to, ze laparoskopia wg mnie to jest jedyny słuszny zabieg ponieważ zdiagnozowac mozna przez niego wszystko na raz. Kierowanie pacjentki po omacku: no to może teraz spróbujemy tu, a teraz tu... jest dla mnie narażaniem jej na dodatkowe stresy i marnowanie jej czasu jakze waznego przy staraniach o dziecko (wiadomym, ze kazda z nas chce tu i teraz juz być w ciązy a nie za rok czy póltora...).
    Lapro wcale nie jest zabiegiem tak bardzo obciązającym organizm przecież.
    Wiesz ja znam bardzo mało przyczyn które moga uniemozliwiać zajcie w ciąże nie licząc zaburzeń hormonalnych(chciałabym znac je wszystkie wtedy wiedziałabym gdzie jeszcze szukać) wiem, że mogą być niedrozne jajowody, endometrioza, torbiele oraz za grube scianki jajników co uniemozliwia uwolnieni ekomórki jajowej.
    Każda z tych rzeczy można zbadac oddzielnym badaniem - ja pytam tylko po co? skoro mozna za jednym zamachem zajrzec do środka i dowiedziec się o wiele więcej a co najwazniejsze OD RAZU naprawić "usterkę".
    Mimo wszystko kazda z nas ma swoją drogę leczenia, która uwaza za słuszna :) ja Ci zycze Sabciu zebyś bardzo szybciutko ujrzała wymarzone dwie kreseczki na swoim tescie :* i innym staraczkom oczywiście równiez :thumbup:
    *Isska* a Ty kiedy masz swój zabieg?
    ahhhhh właśnie doczytałam pisłas, że 16 lutego. zatem bardzo mocno trzymam kciuki :)

    Sabciu jeszcze jedno mi przyszło do głowy. Piszesz, że na podstawie badania endometrium można stwierdzić czy jest endo czy nie. Hmmm no ale przecież ogniska nie musza sie pojawić w macicy przecież. Ja np w macicy nie miałam wcale al miałam na pecherzu moczowym.
    Myslisz, że to badanie "wykrywa" endometriozę umieszcozną w kazdej czesci organizmu? ja słysząłam, że endo może być na płucach na skórze... dosłownie wszędzie :( I tak z ciekawości pytam bo może pytalas lekarza jak dokładnie działa diagnoza endometriozy poprzez to badanie?
    •  
      CommentAuthordzemilun
    • CommentTimeFeb 13th 2012
     permalink
    Dziewczyny, czy jest tu taj ktoś to jest już po kuracji Visanne ? ja odstawiłam 3 dni temu i chętnie wymienię się doświadczeniem :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorsabcia_w
    • CommentTimeFeb 13th 2012
     permalink
    Lili83 no właśnie nie rozmawiałam jeszcze z lekarzem o tym wyniku.
    Mnie też nurtuje czy możliwe jest, że pobrali akurat zdrowy kawałek endometrium a choroba jest gdzie indziej? na pewno zapytam gina jak to jest...
    ale z drugiej strony przecież lekarze są tego świadomi jak przebiega endometrioza i chyba nie traktowaliby tej biopsji jako narzędzia diagnostycznego gdyby ona nic nie dawała. Trzeba by tu dokładnie rozumieć na czym polega endometrioza - być może prawidłowo zbudowane komórki endometrium się nie rozsiewają i dlatego wystarczy zbadać wycinek z jamy macicy.
    Jak się czegoś więcej dowiem to napiszę :))
    •  
      CommentAuthorLili83
    • CommentTimeFeb 13th 2012
     permalink
    Dzemi pisz smiało :) każda info jest na wagę złota. kto wie czy za jakiś czas mi lekarz nie nakaże takiej kuracji. a wiadomym jest, że obawy zawsze będą.
    mnie nabardziej przeraża w takiej kuracji przymusowe odstawienie strarań :(
    Sabciu jak się tylko czegos dowiesz to pisz koniecznie :) zaciekawiłas mnie tym badaniem - choć tak jak pisałam wcześniej chyba i tak zdecyduję się ponownie na laparo jednak.
    •  
      CommentAuthordzemilun
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    Lili - własnie w tej kuracji odpoczynek od starań był najlepszy :) pół roku luzu , no i fakt, że nie było @ i żadnych bóli endo
    Visanne jest nie zły, ze skutków ubocznych miałam: na początku wypadanie włosów, potem plamienia i spadek libido - to wszytsko co zaobserwowałam
    da się przeżyć tą kurację
    zastanawiam się co będzie teraz - idę na wizytę do gina w czw :)
    •  
      CommentAuthorLili83
    • CommentTimeFeb 14th 2012 zmieniony
     permalink
    dzemilun: Lili - własnie w tej kuracji odpoczynek od starań był najlepszy :)


    hmmmm no ale, że jak? :shocked:
    kurcze wiesz powiem Ci, że dla mnie swiadome odstawienie staranek jest czymś z czym w ogóle nie moge sobie poradzic :(
    do tego stopnia jest to dla mnie cięzkie, że jeśli ktoś pisze, że to był dla niego w tym wszystkim było to najlepsze to nie jestem w stanie uwierzyć :confused:
    Kurcze ja już tak bardzo chciałabym miec swojego dzidziusia :( staram się 3 lata i dla mnie to już cała wieczność :( jesli świadomie miałabym się zdecydowac na pólroczne odstawienie starań to chyba bym umarła z rozpaczy :(
    A TY juz odstawiłaś tabsy - to powiedz jaka teraz droga przed Tobą? strasz się już w tym cyklu? czy trzeba teraz jeszcze poczekac? jak to jest? po terapii miałas/będziesz miała wykonywane jakies badania sprawdzające ogniska endometriozy? (oczywiście czekam na info dopiero po czwartkowej wizycie bo teraz sama nie wiesz co Cie czeka ;) )
    aaa no i czemu lekarz zadecydował o tym, ze ma być terapia Vissane zamiast laparoskopii np?
    • CommentAuthorkasia200kh
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    Witam
    Mam 29 lat od 6 lat staram się o dziecko i nic.
    W dniu 14.02.2012 miałam robione usg vaginalne oto jego obraz:
    17dc
    trzon macicy w przodozgięciu o grubości 35 mm jednorodny
    Echo endometrium 7 mm gładkie
    W rzucie obu przydatków masywne zmiany torbielowate z gęstą zawartością bez cech unaczynienia patologicznego o wymiarach 66x41 mm i 57x50 mm-wskazana dalsza diagnostyka- torbiele endometrialne ?
    Zatoka Douglasa wolna ?
    Napisałam wszytko tak jak na opisie usg czy to oznacza endometriozę ??
    Lekarz wykonujący usg stwierdził że torbiele są bardzo duże . czy któraś z was coś takiego miała lub o tym słyszała??
    Strasznie się wystraszyłam
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeFeb 15th 2012
     permalink
    kasiu to jeszcze nie oznacza endometriozy, ale jeśli dalsza diagnostyka potwierdzi, że są to torbiele endometrialne, to niestety, ale to będzie potwierdzeniem endometriozy. Najbardziej skutecznym leczeniem takiego przypadku będzie laparoskopowe usunięcie torbieli oraz ewentualnych innych ognisk endometriozy, które mogą istnieć, lecz nie być widoczne na obrazie USG. Ja miałam jedną torbiel endometrialną o wielkości 27x29 mm, dwa miesiące po jej zdiagnozowaniu byłam już przygotowywana do zabiegu. Cztery miesiące później byłam już po operacji, która wykazała, że miałam wiele zrostów wewnątrzotrzewnowych, które tylko potwierdziły fakt - endometrioza II stopnia. Im szybciej podejmie się decyzję o usunięciu torbieli, tym szybciej będziesz mogła zacząć starać się o dzieciątko. Duże jest prawdopodobieństwo, że Wasze niepowodzenia w staraniach są spowodowane właśnie endometriozą. Na pocieszenie powiem tak : nawet gdyby to była endometrioza - kobiety z endometriozą zachodzą w ciążę i nie są to rzadkie przypadki, bo jest to zdecydowana większość, a po drugie - laparoskopia to naprawdę rutynowy zabieg, który wiąże się z bardzo krótkim pobytem w szpitalu i szybkim powrotem do formy. Gdybyś miała jakieś pytania, pisz na priv lub tutaj, chętnie opowiem. Jestem właśnie trzy miesiące (prawie cztery w zasadzie) po operacji i póki co wszystko gra, czuję się świetnie, dwa cykle starań za nami, niestety nieudane, jednak wierzę, że się uda :) Jest nas tu wiele, chodzi mi o babeczki z endometriozą, wiele z nas też jest już po operacjach, naprawdę nie musisz się bać, najważniejsze jest postawić diagnozę. Jak dalej zaplanował postępowanie w Twoim przypadku lekarz u którego byłaś ?
    --
    •  
      CommentAuthordzemilun
    • CommentTimeFeb 15th 2012
     permalink
    Lili - ale ja miałam laparoskopię w 2010 roku :) potem były IUI nieudane, no i w końcu visanne
    można się już starać po zakończeniu :) jestem ciekawa co w środku, ale rewelacji się nie spodziewam, bo moja endo jest glęgoko schowana i nie wiem czy tabletki to zasuszyły :cry:
    •  
      CommentAuthorLili83
    • CommentTimeFeb 15th 2012
     permalink
    dzemilun hmm nawet jeśli sa schowane głęboko to przeciez leki działaja na cały organizm na szczęśćie :) to jest przewaga Visanne nad laparo - jedyny argument, który mógłby mnie przekonać do tej terapii ;) hihi
    Czyli miałas juz laparo? a na zabieg szłaś w celu zdiagnozowania endo czy z innego powodu a przy okazji podczas operacji przypadkiem się dowiedziałaś o ogniskach endometriozy?
    i co? mówisz, że sa głeboko ukryte? gdzie - jesli moge spytać? podczas laparo wycięli Ci wszystko czy własnie nie mogli się do nich dostać?

    Kasia wg mnie a znając życie pewnie sie myle - na USG nie da rady wykryć endometriozy. jesli masz torbiele raczej szukałabym innej przyczyny. Choć endo tez bym nie wykluczała - bo może jednak się da to zobaczyć przez USG... no ale jesli tak by było to pacjentek nie kierowało by się na histeroskopie czy na palaroskopie aby zdiagnozowac czy jest endo czy nie ma jesli można by było to zobaczyć podczas USG.
    a podczas tych 6 lat staran wykonywałas jakiekolwiek badania aby zbadac przyczyne niepowodzeń?
    nie martw sie :) najwazniejsze to poznać wroga ;) jak już sie go zna to wiadomo jak z nim walczyć :)
    • CommentAuthorkasia200kh
    • CommentTimeFeb 15th 2012
     permalink
    Hey
    Jutro mam wizytę u gin i pokarze mu wynik usg.
    Przez te 6 lat nie robiłam żadnych badań , udziliśmy się że w końcu się uda . I w tym roku postanowiłam porządnie zająć się sobą i sprawdzić czemu nic nam nie wychodzi .

    Dzięki dziewczyny za słowa otuchy i wsparcia , jesteście kochane .
    Pozdrawiam:bigsmile:
    •  
      CommentAuthorLili83
    • CommentTimeFeb 15th 2012
     permalink
    o laska.... to ja Cie podziwiam, że tyle wytrwałaś w samej nadziei... w takim sensie, że umiałaś tyle czasu czekać i wierzyć... ja po 4msc prób już wylądowałam u gina z pytaniem "co jest nie tak?" oczywiście zostałam odprawiona z kwitkiem i kazał przyjśc po roku niepowodzeń... no i wtedy po roku już zaczęłam się diagnozować w temacie.
    3mam kciuki za jutrzejszą wizytę :thumbup:
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeFeb 16th 2012
     permalink
    dziewczyny przepraszam, że wtrącę swoje trzy grosze bez przeczytania moich przedmówczyni, ale ostatnio mam okropny ból przy oddawaniu stolca.. skurcze są tak silne, że uniemożliwiają mi wypróżnienie się...martwię się, bo w lipcu zeszłego roku miałam miałam laparoskopię, i miałam endometrioze 1 st., po laparo okazało się, że pojawiła się torbiel czekoladowa, czy ona może być przyczyną tak silnego bólu?? dodam tylko, że silny ból występuje podczas miesiączki jak i poza nią, co mnie martwi ( zawsze nie mogłam oddać stolca podczas @ i nadal nie mogę, ale żeby to się działo poza miesiączką??), ale może niepotrzebnie.. no nie wiem, poradźcie coś...
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    • CommentAuthorSmuga
    • CommentTimeFeb 16th 2012
     permalink
    Chyba warto sprawdzić - ja miałam takie bóle w czasie miesiączki, ale od czasu laparo już nie mam - pod kątem edometriozy warto się przebadać.
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeFeb 16th 2012
     permalink
    salinos kochana mam przyjaciółkę z torbielą czekoladową (ok. 3 cm), wykryto ją podczas pierwszej wizyty ciążowej, więc nie dostała skierowania na zabieg, mimo, że lekarz uznał, że od razu powinna się położyć na stole. Nie daje ona o sobie znać w żaden sposób, żadnych dolegliwości bólowych itp., więc może nie ma reguły, że to właśnie ona powoduje ból. Będzie ją miała usuwaną podczas porodu, już z góry ma zapowiedziane, że urodzi poprzez cesarskie cięcie, a przy tym wykonają jej zabieg wyłuszczenia torbieli. Generalnie na obrazie USG wyszło, że ta torbiel ma strukturę torbieli czekoladowej, markery jajnika, które wykonała poniekąd potwierdziły diagnozę, bo są podwyższone. Lekarz ostatecznie powiedział, że koniecznie muszą ją usunąć. A jak to było w Twoim przypadku ? U mnie po pierwszym USG lekarz stwierdził, że mam dwie torbiele. Na prawym jajniku jest to torbiel endometrialna, a na lewym dermoidalna (czyt. czekoladowa). Dostałam skierowanie na konsultacje, drugi lekarz powiedział, że nie jest pewny, czy to właśnie czekoladowa. Oczywiście skierowanie na markery dostałam (CA 125 i CA 19-9), wyniki miałam następnego dnia, okazało się, że ich wartości nie przekraczają 5, a norma wynosiła dla obu <35. Poszłam z wynikami do lekarza, tu faktycznie powiedział, że przy tak niskich markerach może to jednak nie być torbiel czekoladowa. Ogólnie podczas laparoskopii, na którą się zdecydowałam od razu wyszło, że to była jakaś najzwyklejsza torbiel czynnościowa o łagodnej strukturze. Jak to było u Ciebie ? Czy tylko na podstawie USG lekarz stwierdził, że to torbiel czekoladowa ? Jeśli ból dokucza Ci naprawdę mocno, może jednak pójdź do lekarza.
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeFeb 16th 2012
     permalink
    u mnie wykryto torbiel jak miała 14mm, teraz osiągnęła 20 mm, wg moich obliczeń z każdą miesiączką wzrasta o 2mm.. martwię się, że teraz nie chcą usuwać torbieli, bo jest za mała, a później, że będzie za późno i usuną mi z jajnikiem.. a ja bardzo chce mieć dzieci...
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthordzemilun
    • CommentTimeFeb 16th 2012
     permalink
    salinos, bóle przy oddawaniu stolca podczas @ to u mnie standard - oznaka endo :( niestety , wiele dziewczyn tak ma - u mnie raczej są to biegunki bolesne podczas @ , nie martw się mi też usunęli torbiel z jajnika a on został bez szwanku cały i zdrowy
    Lili laparo miałam w celu potwierdzenia endo no i się potwierdziło, moja endo wcale nie siedzi na jajnikach ani w macicy tylko w zakamarkach pęchęrzowo-odbytniczych i podczas operacji mi tego nie usunęli tylko torbiele czynnościowe w jajnika. Usunięcie takich ognisk to ciężka operacja, która mogła by się skończyć problemami z siusianiem i wyprożnianiem, także ja za to podziękowałam - nie chcę być inwalidką i mieć sztuczny odbyt :(
    poza tym generalnie endo wykrywa się podczas laparo, ale wierzcie mi, że mój gin - spec od endo oraz taka Pani prof na odziale kótrej leżałam wykryli mi endo badaniem ręcznym dopochwowoym, nawet nie na USG - tylko wprawne oko to wypatrzy
    wracając do CA 125 -to dziwne, że lekarze się tym sugerują, bo niktore dzieczyny z zaawansowaną endo mają wyniki ok , a wynik zależy od położenia endo - taki mi gin tłumaczył
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeFeb 16th 2012
     permalink
    dzemilun ja poza markerem CA 125 miałam też robiony CA 19-9, który jest markerem dotyczącym układu wydalniczego, ze szczególnym uwzględnieniem jelita. Jeśli chodzi o sugerowanie się przez lekarza wynikami, to nie tak, to że torbiel endometrialna istnieje nie było tajemnicą, bo pokazała się na USG, a markery miały posłużyć w celu zdiagnozowania innego schorzenia, u mnie po wykryciu torbieli czekoladowej zaistniało przypuszczenie, że może to być torbiel o charakterze nowotworowym i w tym celu zrobiono oba markery oraz badanie CRP. Często nowotwory jajników przerzucają się też na jelita, dlatego należy zbadać jedno i drugie.
    Wykrycie endometriozy palpacyjnie ? WOW. Jestem w szoku, nie miałam zielonego pojęcia, że jest to możliwe.
    --
    • CommentAuthorisska82
    • CommentTimeFeb 16th 2012
     permalink
    No i przełożyli mi termin zabiegu. Dziś bylam w szpitalu od ósmej rano. Zrobiono mi wszystkie badania i nagle na bad ginekologa o godzinie czternastej powiedziano mi że mam iść do domu bo po miesiaczce nie można współżyć do dnia zabiegu a mi lekarz tego nie powiedział no i wspolzylam. Grrr. Jestem zła jak osa. Tyle stresu i .... znow czekać muszę do 13go marca. Masakra...Sluchajcie czy przed zabiegiem muszę mieć szczepienie przeciw żółtaczce zanim pojde do szpitala? Bo nie mogę sie porozumieć z moim ginem....
    • CommentAuthorkasia200kh
    • CommentTimeFeb 16th 2012
     permalink
    A więc tak dziewczynki .
    Ja nie robiłam żadnych badań hormonalnych , narzeczony też nie robił żadnych badań .
    Dopiero teraz zaczełam coś bardziej działać .
    Po wizycie następujące ustalenia z lekarzem:
    Diagnoza: endometrioza , na lewym jajniku tak jakby bardziej z przodu znajduje się wieksza torbiel 66×41 mm zaś druga torbiel ta mniejsza znajduję się tak jakby trochę z tyłu i tak jakby wchodzi po trochu w zatokę Douglasa.
    Tym razem czułam ból przy badaniu , bo miałam całkowicie pusty pęcherz.
    Dostałam skierowanie do szpitala ICZMP, mam jutro zadzwonić i umówić się na operację .

    Tak mniej więcej przedstawia się sytuacja .
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeFeb 16th 2012
     permalink
    isska szczepienie jest niezbędne do laparoskopii jak i każdego innego zabiegu operacyjnego
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeFeb 16th 2012
     permalink
    isska82 Potwierdzam, mnie pytano czy mam szczepienie przeciw WZW typu B, gdybym nie miała, musiałabym zrobić.
    kasiu200kh Pomyśl, że im szybciej poddasz się zabiegowi, tym szybciej zaczniesz działać. Nie wiem, czy to tu, czy na innym wątku, ale ktoś napisał, że najważniejsze jest poznać wroga, bo przynajmniej wiadomo, jak z nim walczyć :) Trzymam za Ciebie kciuki. Wierzę, że laparoskopia pomoże Ci uporać się z tą przykrą dolegliwością, jaka jest endometrioza i szybko będziesz mogła zajść w ciążę :) Jakby co, służę pomocą, odpowiem na pytania, podpowiem co i jak :) Najlepiej, jakby znalazła się jakaś dziewczyna z Łodzi, która miała w CZMP robioną laparoskopię, bo jednak przygotowania do zabiegu w każdym szpitalu wyglądają troszkę inaczej. Jedno co mogę powiedzieć na pewno - laparoskopia to rutynowy zabieg, więc nie ma obaw. Wszystko będzie dobrze :)
    --
    • CommentAuthorisska82
    • CommentTimeFeb 16th 2012
     permalink
    A kiedy takie szczepienie sie robi i gdzie? Czy jeden raz czy więcej i czy jak nie zrobie sama to w szpitalu mi zrobią przed zabiegiem?
    • CommentAuthorisska82
    • CommentTimeFeb 16th 2012
     permalink
    Załamałam sie dzisiaj i ręce mi opadly. Ten moj fin nie informuje mnie o najważniejszych rzeczach. Masakra...
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeFeb 17th 2012 zmieniony
     permalink
    dzięki Kobietki za odzew:):)
    *isska82* nie martw się, wszystko będzie dobrze.. ja też o tym nie wiedziałam, że nie wolno współżyć po @... a laparo miałam robioną w 13 dniu cyklu.. zaciskam kciuki:)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    Ja miałam trzy szczepionki podane, pierwszą w dniu kiedy się zgłosiłam do przychodni, drugą po miesiącu i trzecią po pół roku. To było jakieś 10 lat temu, niestety nie wiem jak to wygląda teraz.
    --
    • CommentAuthorisska82
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    Powiem Wam, że jak się samemu jednak nie poczyta i nie popilnuje to się nie dowiesz... no i potem taka niespodzianka. A byłaby już dzisiaj po zabiegu... ;/
    Szczepionka żółtaczkowa podobno na jeden raz wystarczy jedna 0721 ( taki szocik:)) miesiąc przed zabiegiem tak więc idę w poniedziałek się zaszczepić.
    Dzisiaj się dowiedziałam w przychodni...sama...
    •  
      CommentAuthordzemilun
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    iska mi też gin zalecał szczepienie, ale ja nie robiłam, bo nie chciałam czekać 3 m0ce na laparo, więc nie robiłam.to tylko wybór do Ciebie należy. wytłumaczyłam to sobie tak - np. jak ludzie trafiają na stół z wypadku, to ich nikt nie pyta czy brali szczepionkę czy nie :( może to naiwne wytłumaczenie, ale jakoś się nie przejmowałam tym
    •  
      CommentAuthorEfiaa
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    Hej, ja nie miałam szczepień i też poszło. Wszystko zależy od szpitala, ale dla pewności warto sobie zrobić.
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    No właśnie zależy od szpitala, bo u mnie szczepienie było obowiązkowe.
    --
    •  
      CommentAuthordona79
    • CommentTimeFeb 18th 2012
     permalink
    Isska szkoda ze to sie tak przedluza ale niestety widocznie tak mialo byc, na szczescie w nastepnym miesiacu bedziesz miala zabieg a przy okazji sie zaszczepisz wiec wszystko sie ulozy, trzymam za ciebie kciuki!!!
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeFeb 18th 2012 zmieniony
     permalink
    Isska odporość nabiera się po drugiej dawe z reguły dawki są trzy w odstępach miesiąc i pół roku, ale moża zażyć przyspieszoną wersję trzy dawki w miesiąc tylko że są to dwa rodzaje szczepionek i ta wersja przyspieszona jest droższa
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeFeb 18th 2012
     permalink
    ja nie miałam szczepienia ale tylko dlatego że byłam już szczepiona dawno dawno temu aż 2 razy i jestem odporna.. miałam sprawdzane badaniem z krwi)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
  1.  permalink
    dziewczynki nie obawiajcie się laparoskopii, ja miałam 2 poważne laparotomie w ciągu 4 miesięcy ostatnia operacja trwała 11h, w szpitalu 3 tyg i przeżyłam, zawsze 1 dzień jest gorzej, póki się nie wstanie, potem z górki, jak ja to przeżyłam to wszystko jest do przeżycia
    w maju minie dopiero rok a ja już nie pamiętam, tylko blizny wielgachne mi przypominają ale cud że żyję i tak
    ja miałam torbiel endometrialną ok 12 cm, która wrosła w jelito i je zatkała calkowicie, oprócz tego nacieki i masę tego wszędzie, które zeskrobywali, jajnik wyrostek z tym naciekiem w masie guza usunęli, mialam hardkor chodząc regularnie do lekarza nikt nie sprawdził laparoskopią nigdy, powinnam byc operowana ponad 10 lat temu pilnie a tu proszę pogotowie mnie zabrało, teraz staram się o dzidziusia, wiem że łatwo nie będzie no ale trzeba wierzyć że będzie dobrze
    pozdrawiam wszystkie i pozbywajcie się tego paskudztwa !:smile:
    • CommentAuthorisska82
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    Ja mam mieć szczepienie WZW B , żółtaczka zakaźna
    Nie chce się tym gównem zarazić w szpitalu a z drugiej strony nie chcę już czekać więc chyba własnie zrobię ta przyspieszoną w miesiąc - trudno zapłace więcej ale nie chce kolejny raz byc odesłana z kwitkiem bo to trochę deprymuje i zniechęca...
    • CommentAuthorkasia200kh
    • CommentTimeFeb 20th 2012
     permalink
    Mam pytanie czy po operacji dostałyście zwolnienie poszpitalne ?? Jeśli tak to jak długie ??
    Czy może od razu poszłyście do pracy .
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeFeb 21st 2012 zmieniony
     permalink
    Ja dostałam na cztery tygodnie, tylko, że ja miałam laparotomię, nie wiem, jak jest po laparoskopii. Generalnie po dwóch tygodniach zupełnie dobrze już się czułam, każdego dnia przybywało sił, więc w zasadzie z mojego odczucia po trzech spokojnie mogłam wrócić do pracy. Po czterech tygodniach na wizycie kontrolnej lekarz chciał mi przedłużyć jeszcze na trzy tygodnie, ale ja czułam się już naprawdę świetnie, więc odmówiłam.
    --
    • CommentAuthorisska82
    • CommentTimeFeb 21st 2012
     permalink
    Kurde 4 tygodnie to już Ciechocinek :D
    Po laparoskopii pewnie z dwa tygodnie dadzą, bo podobno po ok po tygodniu od zabiegu się idzie na zdjęcie szwów i potem jeszcze tydzień rekonwalescencji.
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeFeb 21st 2012 zmieniony
     permalink
    Ja po laparotomii szwy miałam zdjęte 9 dni po operacji, na największym cięciu (ok. 11 cm) było ich 12, no i dziurki po laparoskopii po jednym krzyżyku plus w pępku 4 szwy. Naprawdę bardzo szybko doszłam do siebie, ale lekarz był uparty, powiedział, że mam się nie wygłupiać i nie szarżować, 4 tygodnie to absolutne minimum. Całe szczęście, że na tym się skończyło, bo myślałam, że oszaleję z nudów :)
    --
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeFeb 21st 2012
     permalink
    Ja po laparoskopii miałam 31 dni L4
  2.  permalink
    moja siostra po laparoskopii miała 14
    4 tyg l4 ? ja miałam przez endo 6 mcy L4 heh bo 2 laparotomie a po 1 operacji tylko jelito przecieli, z wycięciem czekali jeszcze 4 mce :) ale zleciało :)
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.